Skocz do zawartości
Forum

Szogun84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Szogun84

  1. No a mnie już za tydzień czeka rozstanie z córunią :( Wracam do pracy! Dziś się ugadałam już z szefową i od soboty zaczynam, akurat lipa bo miałam iść do mojego Miśka macochy na imieniny a tu dupa! A mnie coś przeziębienie wzięło, oby Nataszy nie zarazić! Kurde! Szukałam maseczki na twarz żeby jej nie zarażać i nigdzie nie ma!!!! Po tych wszystkich akcjach z tą świńska grypą itd nie ma maseczek w żadnej aptece! To jakieś chore jest moim zdaniem!!! Takich rzeczy nigdy nie powinno zabraknąć! Jejku katar mnie wykończy, trzeba iść lulać. Dziewczyny wiecie w ogóle ile dziś moja spała???!!!!! Od 21.00 do 8.30!!! Normalnie byłam w szoku, że takie bobo które jeszcze nie skończyło 3 miesięcy może tylko spać. No i już nie wspomnę, że z pozycji leżącej potrafi do połowy już się podnieść do siedzenia. Dziś do kapieli ją rozbierałam, tatuś lał wodę do wanny a tej na golasa się zachciało siadać, no i aż z wysiłku się...zesrała :) Więc...barbie to chyba jakiś sposób jest, nie? ;)
  2. kuki u nas wczoraj było podobnie, Mała odpłynęła o 21ej, starzy przez ten czas wylecieli do miasta na piwko, babka przy dziecku, wracamy i jakoś jej się oudziło po północy. Obyło się bez butli, przytknęłam tylko smoka i usnęła, około 3ej znowu się wierciła, myślałam już że może głodna ale znowu smok do buzi i ZzzZzZzzz no ale już o 5.30 nie dało jej się oszukać-trzeba było nakarmić, pobawić się około godzinkę i śpi do teraz :)
  3. Kathi26 moja bratanica też się bała czarnych włosów a szczególnie jeszcze jak ktoś miał jakąś opaskę na głowie!! Tylko mnie się nie bała hehe ale ja to ciocia bliska to co innego. Agha myślę że kazda kobieta-matka jest silna, ale małedziecko, praca, stres, wyczerpanie, poniżanie to może być aż nazbyt ciężkie, za czasów gdy się nia miało Bobasa to się można było rozluźnić, iść na piwko itd a teraz będę lecieć do domu. A ja dziś dostałam zaproszenie na wtorek na panienskie-mamy jechać nad morze i wrócić na drugi dzień no ALEEEEE dziecko-Michał okazało się że wyjeżdza w niedziele wieczorem i pewnie nie wróci do wtorku a jak wróci to w nocy a Natasza w środę rano na szczepinkę idzie no i liiipaaa :( Ja dziś miałam super mega udany dzień, udało mi sie wszystko co zaplanowałam no i Natasza była 7 godzin na świeżym powietrzu-non stop spała :) Poza małą przerwą na jedzenie i troche po :)
  4. Kathi26 moja bratanica też się bała czarnych włosów a szczególnie jeszcze jak ktoś miał jakąś opaskę na głowie!! Tylko mnie się nie bała hehe ale ja to ciocia bliska to co innego. Agha myślę że kazda kobieta-matka jest silna, ale małedziecko, praca, stres, wyczerpanie, poniżanie to może być aż nazbyt ciężkie, za czasów gdy się nia miało Bobasa to się można było rozluźnić, iść na piwko itd a teraz będę lecieć do domu. A ja dziś dostałam zaproszenie na wtorek na panienskie-mamy jechać nad morze i wrócić na drugi dzień no ALEEEEE dziecko-Michał okazało się że wyjeżdza w niedziele wieczorem i pewnie nie wróci do wtorku a jak wróci to w nocy a Natasza w środę rano na szczepinkę idzie no i liiipaaa :( Ja dziś miałam super mega udany dzień, udało mi sie wszystko co zaplanowałam no i Natasza była 7 godzin na świeżym powietrzu-non stop spała :) Poza małą przerwą na jedzenie i troche po :)
  5. Brzoskwa ja też już kiedyś wspominałam, że mi Twoja Nadusia przypomina moją, szczególnie te minki :) Może dlatego, że kiedyś miałam zamiar tak nazwać swoją córcię jak ty nazwałaś, no ale została Nataszka :) W ogóle dziewczyny świetne dzieciaczki! Teraz miałam trochę czasu więc obejrzałam wszystkie foty :))) A ja oczywiście na basen z Misiem nie doszłam-wrócił poźno, był zmęczony i dupa ;/ Muszę wykombinować tak na poważnie jakiś wypad bo ocipieć można w tym domu. Na spacer dziś się wybrałam jak jeszcze deszcz trochę kropił, przestał, zdążyłam zrobić zakupy i musiałam wracać szybko bo wiatr się zerwał, zrobiło sie ciemno i znowu zaczęło padac ;/ Nataszka dziś tak pięknie na noc zasnęła, że nawet się nie zdązyłam kapnąć a ta mi już chrapie ;) Ciekawe do ktorej :] A jutro jak będzie pogoda jadę do cioci na wieś i od razu zajdę do teścia i jego żony bo oni też tam mieszkają no i zrobimy Miśkowi niespodziankę bo on tam pracuje :))) I jeszcze mam się spotkać z koleżanką z którą leżałam w szpitalu więc dzień pełen roboty echhhhhhhhhhhhhh
  6. Ja kolejną nockę spokojną miałam, Natasza wstała dopiero o 6ej i...już nie chciała dalej spać-musiałam się z nią do 8ej bawić, troszkę później przysnęła no a ja z nią Teraz znowu drzemka, potem am am i lecę na spacerek bo 2 dni na dworzu nie była. Dziś znowu może padać, ale muszę spróbować przynajmniej dookoła bloku pochodzić ;-) A Misiek znów zacznie mi teraz później z pracy wracać bo obiecał mojemu bratu że zrobi mu ławeczkę do ogrodu a w piątek znowu ma wyjazd! :( Jak pójdę ja do pracy to czuję, że nie będziemy się wcale widywać :( Chcę korzystać póki mogę i może dziś wieczorkiem jak Mała zaśnie na basen się wybierzemy?? ;> Wspólna kąpiel w jacuzzi na pewno pomoże nam się rozluźnić po pracowitym dniu :)
  7. Ja też miałam dzis nalot teściowej i jestem wykończona, nie to żeby mi przeszkadzała bo spoko babka jest ale zawsze to jakoś wysysa energie...no i Mała też mega zmęczona po wizycie, no a w czasie to co tylko było karmienie, trochę zabawy i w kimono! Jak nigdy! A w ogóle wczoraj ją trochę pomęczyłam dłużej wieczorkiem, zrobiłam jej kompu kompu o 21.30, zanim zasnęło była 22.30 i spała do 8ej :)) Więc kolejna nocka udana. Wczoraj dała mi teściowa na buty żebym sobie coś wreszcie kupiła i wpadłam w szał zakupów-oczywiście butów żadnych fajnych nie dostałam za to dla Nataszki kupiłam laleczkę-mieli ją w rączkach, gryzie, liże i w ogóle wszystko :) Nacykałam parę fotek: A tu atak szału na lalkę: A buty zamówiłam sobie na allegro sesese :) i jutro chyba przyjdą :) Dzwoniłam dziś do szefowej i zaczynam pracę, jak na razie tylko na wakacje-chcę zarobic na chrzicny i już sram że sobie nie poradzę!! Pamiętam jak na ryj padałam bez dziecka to co dopiero teraz!!!!!???? @ nadal chyba nie mam, tylko plamienia po anty i po woli się stresuje choć dziś czytałam że po porodzie do 3 miesięcy może się nie pojawić gdy matka nie karmi a ja karmiłam przez 1,5 miesiąca;/
  8. Ufffffffffffffffffffffff!!! I po długim weekendzie...dawno nie pisałam ale czesto wpadałam żeby cos przeczytać i napisać, ale co zaczynałam to nie kończyłam brakiem czasu. Troche gości miałam-w czwartek wpadła do mnie kumpela z która studiowałam, przywiozła z Londynu dużo fajnych ubranek dla Nataszki, na szczęście same duże rozmiary bo ta to już nosi na 6-9miesięcy ;/ Zaczynam się martwić bo ledwo co już mieści się w gondolce a dopiero ma 2,5 miesiąca! W piątek też miałam gości, wczoraj też a dziś my byliśmy w gościach u mojego brata i Mała cos mi marudziła, chyba muszę częściej odwiedzać z nią znajomych bo za bardzo sie przyzwyczaiła do swojego pokoiku, łóżeczka itd, i tylko jak jest gdzieś indziej robi się nieznośna ;/ W ogóle dziś w nocy po raz drugi zjadła 210ml!!!!!! A tak to przez dzień 150...ale ostatnimi czasy cały czas jej się ulewa. Może się przejada?
  9. Jejku tak patrzę na wagi waszych maluchów i jestem w szoku, moja miesiąc temu ważyła 5900!!! Teraz to pewnie już jakieś 6500. W sumie po kim ma być mała?? Ja wysoka, Michał wysoki, już o naszych gabarytach nie wspominając ;) A ja się dziś tak cieszę :) Moja koleżanka urodziła dziś Alanka-tez klocek bo ważył 4060 :) A ona taka niziutka, jakieś 155cm ma! Nie wiem gdzie ona takiego klocka zmieściła.
  10. agaluk1 moja Nataszka na początku uwielbiała leżeć na brzuszku i już w szpitalu pięknie podnosiła główkę a teraz zonk-nienawidzi leżeć na brzuszku i na złość wali twarzą w podłoże-no i wtedy jak najszybciej trzeba powrócić do pozycji na pleckach. Może po prostu przestało jej się podobać? A u nas dziś po kąpieli wycieee było!!!! Ubieram-wycieeee, chce nakarmić-wycieee. Myślałam że coś ją boli ale to była po prostu złość, że już się nie kąpie. Mamusia troche uspokoiła, dała am am i samo jej się odleciało :)
  11. Ale się napisałyście dziewczyny!!! Ja dziś trochę zmęczona, choć Nataszka grzeczna jak zwykle, wczoraj poszłam do bratowej na urodzinki i wróciliśmy z Michałem o 1ej, za co dostalismy zjeby od mojej mamuski bo ta nie może się wyspać bo my balujemy i jej dzieciaka podsuwamy a my wyszliśmy o 20ej gdy Nataszę uspilismy na sen!!!! Było tak fajnie i miło a ta wydzwania i krzyczy! Jeszcze jak wracaliśmy od nich to znajomych z klasy spotkaliśmy no i z nimi jeszcze postaliśmy pół godzinki. Dziś Michał wyjechał więc trochę znowu mam o połowę ciężej ale jak dałam sobie wtedy radę to i dam dziś-szczególnie że jutro wraca w nocy :) W ogole wiecie co?? Okres dostałam, tfuuu...tzn. jeszcze nie dostałam ale dostaje-leje się powoliiiii ale już widzę że to będzie okresik hihi :) Dziewczyny mam pytanie, czy wasze pociechy też mają silną potrzebę siadania!!!??? Bo Natasza mi tu zaczyna brzuszki jakby robić, na początku myślałam że tak se bąki puszcza ale jak jej sie da swoje palce w jej rączki to zaczyna się siadanko i krzyczy ze szczęścia. Wczoraj cały dzień, nawet jak bylismy na spacerze w wózku musieliśmy jej tak robić :) Wczoraj zrobiłam jej małą sesję zdjęciową, musiałam wypróbować nowy aparat i mi się bardzo podoba-wszystko jest po polsku :))) To moje dzieła: 7899[/ATTACH]
  12. krlnk ja mam coś takiego Smoczki usp AIR 3-6 Tommee Tippee 2szt róşowy (645310029) - Aukcje internetowe Allegro, zauważ że róźnią się końcówką, te Twoje bedziej przypominają NUK lub Canpop a tego mojego smoka końcówka jest taka prosta i długa jak w Avent. AniaB ja tam nie mam leżaczka i jakoś specjalnej potrzeby nie widzę choć pewnie gdybym go miała to bym sobie nie wyobrażała żyć bez niego tak jak było z rożkiem czy fasolką do karmienia(ulubiony wynalazek mojego Michała!). Ostatnio moja teściowa powiedziała że może jej się uda pożyczyć leżaczek od jej znajomych i byłoby ok, choć jak jej się nie uda nie będę rozpaczać i leżaczka będzie brak :] Jak jak chce posprzątać w domu to kładę ją do łóżeczka i włączam karuzelkę, jej to wystarczy i kocha te latające pszczoły nad jej głową Ma jedną ulubioną która jak się zbliża to Nataszka wydaje już dżwięki okrzyków radości Khiiiii hjeeeee ijeeeee :) Dziś w nocy dałam Nataszy 150ml, wypila wszystko po czym ryk bo za mało, dojadła jeszcze 50ml ;/
  13. krlnk masz rację, ja nie tęsknie a boję się!!! I gratuluje wreszcie ssania smoka :) Mój też taki chyba cały silikonowy-jeden z serduszkiem, drugi z kwiatuszkiem :) agha niezła ta Twoja babcia, choć mój dziadek świętej pamięci też nie był lepszy-kiedyś jak złamał nogę i wylądował w szpitalu leżał sobie na Izbie przyjęć, usnął. Gdy się obudził zobaczył czarnego lekarza i w krzyk że jest w piekle bo diabła widzi! Podobno takie sytuacje ten lekarz miał na co dzień ;] A ja dziś jakaś taka zmęczona jestem, że chyba zaraz pójde lulać. Chciałam jeszcze wydepilować nogi itd., ale ciężko mi będzie!! W ogóle chyba jakieś zmęczenie mnie dopada, dzis tak zasnęłam że nie wiedziałam że Michał karmił Nataszę o 4ej, ja debilka obudziłam go o 8ej zrozpaczona bo Nataszka nic nie jadła przez całą noc!!
  14. krlnk to luz-moja tez wsuwa 150-tkę, jak jeszcze dawałam cyca to jadła 120, trochę sie bałam że za dużo je ale spoko :) Chociaż wydaję mi sie że i tak jest tłuściutka jak na swój wiek, a poliki to chyba ma szersze od moich ;) Zresztą same zobaczcie: Dziewczyny a jak z waszymi okresami?? Dostałyście już?? Bo ja jeszcze nie!!!
  15. Ja karmię NAN i Natasza od razu je polubiła, a herbatka to tylko rumiankowa-jeszcze nigdy nie musiałam używać z kopru włoskiego na kolki bo jej ani razu nie miała. No i tą rumiankową też polubiła, wypija zazwyczaj około 100ml dziennie. krlnk a ile Twoja Julia wyjada butli?? Bo mi się czasem wydaje że moja troszkę za dużo, no ale w sumie to kawał baby ;/
  16. krlnk ty nie jesteś sama z butlą! Ja też przeszłam na butlę zresztą od początku Mała miała butlę i cyca, którego ją nie karmił tylko dawał przetrwać gdy się mleczko robiło w kuchni, i po 1,5 miesiącu trzymania mojego cyca zamiast smoka mleko znikło mimo przeróżnych magicznych napojów,które miało zwiększyc laktacje ;/ AniaB witaj :) Moja też urodzona 29marca jak Twoja Ulcia :) A Nataszka dziś śpi cały dzień, zresztą jej mama nie lepsza, więc tak sobie drzemiemy co chwilka a dziś mam jeszcze iść z nią na spacer, po zakupy i robić ciasto no a wieczorem może ktoś do nas wpadnie bo tak przy sobocie może się zdarzyć.
  17. agha moja ma nadal niebieskie, na początku miała mega granatowe, czekam ciągle aż jej zzielenieją bo chyba takie powinna mieć jak mama i tata mają :) A tu fotka jej pięknych błękitów :) A ja wczoraj miałam mega udanyyy dzień: Misiek wrócił wcześniej z roboty, pojechaliśmy do miasta pozałatwiać sprawy w pracy, w ZUSie itd. Moja szefowa dała mi prawie 400zł za zaległy urlop z czego się zajebiście ucieszyłam, bo w tym miesiącu i tak szalejemy z zakupami a u jeszcze taki zastrzyk gotówki, potem pojechaliśmy kupić Nataszce butelke i na wszystkich opakowaniach była cena 58zł a mi się jakaś trafiła za którą zapłaciłam 38zł...a niczym się nie różniła. Potem pojechałam na pocztę po paczki z allegro-śliczne i udane zakupki :))) A jak stałam w kolejce na poczcie wpadłam na pomysł by sobie zrobić kolczyka po prawej stronie pod ustami, no to pojechaliśmy do salonu tatuażu i piercingu, no i będę mieć w poniedziałek kolczyk bo facet powiedział że mam zbyt grube usta i musi mi zamówić kolczyk dosyć długi, no a mój Misiek postanowił sobie wytatuować imię naszej Niuńki na ręku :) Fajny gest choć boję się że za niedługo wpadnie na jakiś inny pomysł by sobie kolejny tatuaż zrobić ;/ Szczególnie że już jeden ma,ten będzie jego drugim no i pewnie kolejne się posypią... Kurcze, ja ciągle pisze o sobie ale moja jest tak grzeczna i nic jej nie dolega że nie mam co pisać-właśnie się szczerzy do sufitu :) No a za chwilę pójdzie pewnie na drzemkę :) AAAAaaaa! No i pochwalić się mogę że spała dziś od 21 do 6ej ale to też już chyba kiedyś pisałam ;)
  18. A ja główkę tylko co drugi dzień myję mydełkiem i nie ma problemu. To chyba też sprawa indywidualna, jeden bobas będzie miał łupież/ciemieniuchę mimo super higieny inny nie. A ja się cieszę bo mój Misio wreszcie wczoraj wieczorkiem wrócił A tak się juz za nim stęskniłam że szok!!!
  19. A tu mój Bąbel, bez włosów :] 7585[/
  20. U was też tak leje???? U mnie od niedzieli czy tam soboty non stop!!! W niedziele ledwo co zdążyłam przed deszczem jak byłam z Nataszą na spacerze, w poniedziałek nie poszłam bo lało a wczoraj zaświeciło słońce to ja szybko sprzęt wyniosłam, przeszłam 10 min i urwanie chmury-zalało całe miasto, wody po kolanach na ulicach i chodnikach, co 5 m samochód jakiś stał bez kierowcy, tragedia!! A ja z wózeczkiem na spacerku, na szczęście udało mi się polecieć do knajpy-przynajmniej zjadłam dobry obiadzik. Dziś deszcz od rana, przynajmniej mnie nie dopadnie bo nigdzie nie wyjde ;/ A ja sobie od wczoraj hula-hoop'uje i jest fajnie, myślałam że dziś mnie mocniej mięśnie będą boleć, no ale troche wczesniej przecież poćwiczyłam na tym cioci kole i może się troche przygotowały. Już pare siniaków nałapałam :) agha Twoja Miśka urocza, fajnie na brzuszku leży-moja to po minucie głowa w ziemie i ryk! To jedyny jej minus bo tak to nie mam jej nic do zarzucenia :) krlnk ja od kiedy pamiętam problemy z rejestracją były, jak byłam mała i z mamą chodziłam do przychodni to jedyne co pamiętam to kłótnie! Na szczęście się trochę polepszyło, no i tam gdzie chodzę z Natasza do przychodni na szczepienia i tam gdzie na usg bioderek obsługa w okienku jest przesympatyczna, natomiast w mojej przychodni się nic nie zmieniło ;/
  21. krlnk ja też mam tego klina i przykrywam Nataszkę kołderką leciutką, również odkładam ją w różku ale rozpinam go, no chyba że zimniej jest to śpi w różku i do tego kołderka. Jak na razie nie ma żadnych wysypek ani potówek. A do mnie dziś przyszło hula hoop i rewelka. Te 0,85 kg było dla mnie za słabe a te 1,59 extra!! Na początku spadało ale przy drugim podejściu dałam radę :))))
  22. To nie sieć, chyba po prostu ta akurat apteka zdecydowała, że skupi się na takich rzeczach. U nas też tego full do wyboru do koloru na każdy miesiąc. krlnk szukaj szukaj bo jak tamte nie zdały egzaminu to ten podpasi bo ma zupełnie inną koncówkę, a próbowałaś z Aventu? Bo też mają podobną.
  23. U nas jest taka specjalna apteka która ma full zestawy dla dzieci i kobiet w ciąży, bo tak to rzeczywiście gdyby nie ona to jechałabym tylko na Canpol'u bo akurat tego wszędzie pełno.
  24. barbie szybciej mi się nudzą brzuszki!! Hula Hoop od małego uwielbiałam i byłam mistrzynią na podwórku w kręceniu a miałam takie fajne z ciężkiego plastiku, pozostałość po mamie z jej młodośći bo teraz robią tylko takie leciutkie. A ja zamówiłam sobie teraz o wadze 1,59kg!!! No i ja też wszystkim maluszkom życzę wszystkiego dobrego! Niech będą uśmiechnięte, zdrowe, w miarę grzeczne i szczęśliwe ze swoimi super mamuśkami!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...