Skocz do zawartości
Forum

dorotta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotta

  1. justysia_kAsia30Justysiu, jest minimalnie lepiej ale nadal nie daję rady żeby wrócić do pracy co mnie chyba najbardziej dobija. Chciałabym wrócić nadrobić zaległości z trzytygodniowej nieobecności, przekazać obowiązki i juz nie myśleć o pracy. Zwolnienie mam do piątku więc moze w koncu te moje hormony sie uspokoją i nudności miną. mina mina jescze chwila :)) lody tez nie pomagaja? np sorbety grycana justysiu wspomnienia wróciły??? Asiu trzymam kciuki za poprawę samopoczucia!!!
  2. justysia_ka i chcialam uroczyscie oznajmic ze dzisiaj nagle lenusia zaczela sie podciagac do siadania w jednej chwili trzyma sobie glowke sztywno jak nie wiem co ciekawe co na to pani szanowna doktor ktora wykryla u niej opoznienie w rozwoju glupia baba no właśnie takie są te dzidzie,mój tak samo poniedz mata nie interesuje,nie umie się bawić(beczy),wtorek mata nie interesuje(beczy),w środę Go kładę i nagle i niespodziewanie pięknie sięga po zabawki i leży na macie cały w usmiechach:) uwielbiam te jego skoki i cieszę się,że Lenka zagrała pani dok na nosie:)
  3. Tina witaj!kochana bardzo Ci współczuję straty i wszystkich dramatycznych przejść...nawet nie umiem sobie wyobrazić co czujesz...i kiedy czytam Twoją historię,wiem,że mnie mogło spotkać to samo,miałam skoki ciśnienia w które w szpitalu nie wierzyli,bo ile razy je sprawdzali było w porządku...na szczęście zostawili mnie na 24 godzinną obserwację z powodu białka w moczu i wtedy dopiero mogli zaobserwować co się dzieje,stąd mój przedwcześnie wywołany poród... zagladaj do nas i życzę Ci z całego serca,żebyś tak jak Asia pewnego dnia mogła podzielić się z nami wspaniałą nowiną...
  4. hejka mamuski! Zula ojojoj biedny Niuniek,takie przejścia...Natek też miał kiedys pobieraną krew,wbijali mu sie w dłoń,wygladało to strasznie ale mały nawet nie mrugnął(ja byłam spocona jak mysz)z tym,że na szczęście użyli cieniuteńkiej igły... właściwie dlatego mam teraz opory przed pójściem z nim do szpitala,bo lekarka wypisała nam skierowanie na wszelki wypadek,gdyby małemu się pogorszyło z tymi prężeniami,ale ja wiem,że ta wizyta nic nie wniesie,bo lekarka sama powiedziała,że zrobią mu badania,ale nie specjalistyczne,a ogólne na obecność infekcji,a te już mamy za sobą...więc tylko mi go znów pokłują i jeszcze może tak jak ostatnim razem wyskoczą z antybiotykiem na wypadek ukrytej infekcji,której nie znaleźli,co pozbawiło Natka flory bakteryjnej w jelitkach i poczyniło jeszcze większe szkody...ehhh szkoda słów na tych lekarzy tutaj... trzymam kciuki za pomyslne wieści z usg!!! Martek aaale tajgera wyhodowałaś świetna fota,kocur i Szymek najwyraźniej się lubią:) minia Ł pracuje,ale w drugim pokoju śpimy na zmianę,bo ja też pracuję,z tą różnicą,że w domu i wierz mi,że nie chciałby się zamienić... Aiti a nie próbowałaś mu powiedzieć,że TY DOKŁADNIE O TYM MÓWIŁAŚ???mój Ł w takich sytuacjach mówi,że pierwszo słyszy Malagaaa buziaki dla Kacperka Kaika witamy w realnym świecie widzę,ze odpoczynek dobrze Ci zrobił i wrociłaś pełna energii:) my już po rotach...Natek wypił,jak coś przepysznego,aż się oblizywał...mówię wam wciągnie wszystko,byle płynęło
  5. ostatnio zabłysłam inteligencją i dałam mu wodę z jabłkiem z HIPPA niby jest od 4mies,a Natowi coś kupa nie szła(podobno jabłko dobrze działa na tego typu problemy)co się bidok po tym nacierpiał...zdecydowanie jeszcze na to nie pora,ciągle zapominam,że on urodził sie przed czasem i ze wzgledu na to w niektórych sprawach może reagować jak dziecko młodsze o te trzy tygodnie...myślałam,że sama siebie kopnę w d...ę
  6. justysia_k dorotta a jak am u natka postepy? jakies przewracanie sie na bok brzuszek pleckii? lena lezy jak kloda glowe dalej slabo ciagnie do siadania :/ podnoszenie głowy ma głęboko w d...e ,chociaz jak Go przetrzymam to daje radę,ale co się przy tym nawrzeszczy,nasmarka...o przewrotach nie ma mowy...ale jak Go ostatnio lekarka pociągnęła za rączki,żeby sprawdzić jak podciąga głowę,to jej stanął do pionu...szalony jest:) no i bawi się coraz więcej,lepiej mu idzie chwytanie...aaa i oglada bajki,tzn jedną OSWALD taka niebieska ośmiornica na jasnym tle na babytv...wpatrzony jak w cud:)nieważne,że nic nie rozumie,ważne,ze się rusza
  7. asiula0727Wiecie co? Chyba będzie nieunikniona wizyta u chirurga........:/ Wrasta mi się paznokiec u nogi i chyba mam zapalenie,bo mam czerwone i spuchnięte i w dodatku zdrętwiał mi ten palec.Mam juz tak od 2 dni :/Nie czuję palca.......... miałam coś takiego,na szczęście w stadium początkowym,więc obyło się bez chirurga...musiałam ciągle moczyć stopę,żeby paznokieć mógł się przebić,ale jeżeli już masz zapalenie to juz za późno na takie sztuczki...DO LEKARZA MARSZ!
  8. justysia_kdorottaaga82 Ojjj bardzo dawno ja pewnie teraz po jednym piwie bym miała kaca Ale mam smaka na piwko z sokiem hmmmm... oj tam dziewczyny,poćwiczycie i będzie jak dawniej dorotta juz trenuje dlatego nocy nie przesypia jakoś musze się znieczulić na te wrzaski
  9. justysia_kasiula0727justysia_k a ja tez sie nachapalam!!!!!! aaaaaaaaaaa co lampke szampana no wlasnie,a moze pokazesz fotki jak wyglądałas na weselu:) Pewnie wszystkie panienki wymiatały........... ne mam zadnych zdjec musze poczekac jak panna mloda odbierze od fotografa - moze tam gdzies mnie zlapali no to się okaże co ta lampka szampana zdziałała
  10. aga82asiula0727Dziewczyny ja przyznam ze lekkiego kaca miałam :) Dawno się nie piło......... Ojjj bardzo dawno ja pewnie teraz po jednym piwie bym miała kaca Ale mam smaka na piwko z sokiem hmmmm... oj tam dziewczyny,poćwiczycie i będzie jak dawniej WIEM CO MÓWIĘ
  11. justysia_kdorottajustysia_k taaaaaaaa pewnie nieźle zapiła i kaca leczy oooj może tak być a ja tez sie nachapalam!!!!!! aaaaaaaaaaa co lampke szampana hehhehe a jakże
  12. justysia_kdorottachociaż powiem Ci szczerze,że Ł ucieka w pracę,czasem się zastanawiam,czy nie odreagowuje w ten sposób braku bliskości między nami...(sex!) dalej posucha? :( zmeczenie czy hormony? zmęczenie i hormony... niezupełnie jest tak,że nic się nie dzieje,ale najwyraźniej to kropla w morzu jego potrzeb z tym,że dla mnie na pierwszym miejscu są teraz potrzeby mojego małego mężczyzny więc większy musi się zadowolić tym co ma... jedno mogę powiedzieć na pewno DO RUTYNY DAAALEKO
  13. justysia_kdorotta Asiula,Justysiu fajnie,że mogłyście sobie poszaleć na weselichu:) a Kaika chyba nadal szaleje,bo coś się nie pojawia taaaaaaaa pewnie nieźle zapiła i kaca leczy oooj może tak być
  14. justysia_kdorottaasiula właśnie wracam z NK i albo mi się wydaje albo problemy Julci z wysypką macie juz za sobą,co?wyglada cudownie:)słodki reniferek:) ooo prosze jaka wedrowniczka sie znalazla a jaaaak sasasasasa
  15. Aga cieszę się,że z oczkiem lepiej,a oliwka chyba często uczula małe bobasy... krew w kupie brzmi przerażająco,nie powiedziałą jaki może byc powód?
  16. asiula właśnie wracam z NK i albo mi się wydaje albo problemy Julci z wysypką macie juz za sobą,co?wyglada cudownie:)słodki reniferek:)
  17. Natalimój bobas jest taki słodki i grzeczny, że prawie w ogóle nie płacze i na pewno nie wrzeszczy. Sąsiedzi go nie słyszą, jak coś mu nie pasi, to marudzi pod noskiem.Najbardziej to się Szymcio stresuje, jak wracam ze spaceru z nim, jest mega głodny, a ja zasuwam po wózek na dół, potem siebie i jego rozbieram no i robię mleko, ale też nie wrzeszczy, czasami łezka mu poleci, a nieraz ma humorek i mama zdąży zakupy wypakować. Kochany dzidziuś! mój wrzeszczy...I TO JAK zero cierpliwości,nie wiem po kim to ma
  18. Natalipóźniej wkleję zdjęcie z maty, a dziś tak się fascynował swoją dżunglą, że aż kupkę dało!
  19. AnetkaFedWitam, jestem szczęśliwą mama 3 miesięcznej Hani i z chęcią do Was dołączę, jeśli mnie przyjmiecie. Hania urodziła się 6 czerwca o 15,10. Dziś to istny żywioł, niewiele w dzień spi, ale za to w nocy 12-13 godzin. Z nią nie można się nudzić. Pozdrawiam witam nową mamusię i gratuluję córeczki!!!pisz z nami jak najczęściej i niech Cię nie zrażają ciche dni,bo powoli wracamy do formy w pisaniu
  20. aga82dziewczyny tak sobie szukałam czegoś na poprawe humoru no i proszę.Normalnie ten dzieciaczek jest do schrupania :) Maxior :: Śpiące dziecko twardziel,trudno go złamać
  21. my jutro ruszamy po druga dawkę szczepionki na rotawirusy,mam nadzieję,ze tym razem nic nie stanie na przeszkodzie...chociaż kupy nadal mi się nie podobają,niby są żółte,ale jakieś takie pieniste i tym bardziej nie mogę się już doczekać wyjazdu...w końcu wszystko sprawdzę... jeżeli chodzi o jedzenie,to Natek w dzień je co 3 godziny 120-150ml,ostatni raz po 20 i później budzi się mniej więcej o 3 w nocy,czasem wcześniej(w przeciwieństwie do Szymka Natali straasznie głodny i wrzeszczący) robi butlę i śpi dalej,pobudka jest o 6 rano i zaczynamy nowy dzień:) więc justysiu cholernie Ci zazdroszczę tylu godzin snu!!!
  22. asiula świetny pomysł z tymi zaproszeniami,Julcia wyglada przesłodko:)
  23. hej! Malagaaa,Panterko,Marika kawalerowie na medal Natali czekamy na Szymka w Jego malym raju u mnie do zrzucenia ciągle tyle samo,chyba łatwiej mi będzie przyzwyczaić się do wiekszych ubrań niż pozbyć sie tego balastu:) Ł się załamie,bo trzeba wymienić całą szafę Martek wrzuć fotę jeszcze raz,bo jej nie ma:) Asiula,Justysiu fajnie,że mogłyście sobie poszaleć na weselichu:) a Kaika chyba nadal szaleje,bo coś się nie pojawia Asiu panna młoda wyglądała super!!!a gdzie Twoje foty?WRZUCAJ!!! Aga współczuję sytuacji...chyba powinnaś trochę swoim A potrząsnąć,bo w czasie ,kiedy Ty byłaś bez reszty zajęta malutką On się najwyraźniej troszkę zagubił...chociaż powiem Ci szczerze,że Ł ucieka w pracę,czasem się zastanawiam,czy nie odreagowuje w ten sposób braku bliskości między nami...(sex!) a co do paplania o Waszych osobistych sprawach...no cóż,nie powinien...i nic dziwnego,że czujesz się zraniona...
  24. Kalina Janowska - Onet.pl Blog
×
×
  • Dodaj nową pozycję...