Skocz do zawartości
Forum

dorotta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotta

  1. panterkadorotko a ile ty razy dokarmiasz na dzien Małego ? w dzień 5 do 6,no i raz w nocy.w dzień daję mu 120ml,bo on nie jest w stanie zjeść więcej,chociaż na opakowaniu jest napisane,że dzieci z Jego wagą piją 180...dlatego nie ograniczam karmień do 5,je częściej ale mniej...w nocy daję mu 150,bo śpi od 8.30 do 3,więc przerwa jest dłuższa i jest bardzo głodny. a Oli ile zjada normalnie tego sztucznego,tak bez zmuszania,bo może te 140 to dla Niego za dużo na początek i w nocy bolał Go brzuszek???
  2. Ewcia nieciekawa sytuacja,współczuję... no i trudno z niej wybrnąć,bo to w końcu rodzice Twojego męża...fajnie,że M jest po Twojej stronie,chociaż napewno nie jest mu łatwo odmawiać...I tak jak piszesz sami jesteście obciążeni kredytem i rodzice powinni zrozumieć,że macie własne zobowiązania i nie możecie ciągle im pomagać,tym bardziej z taką regularnością...Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie problemu!!! a ciotki nie rozumiem zupełnie...o co chodzi???jak to nie ma na providenta i idzie do Ciebie,w dodatku w tajemnicy przed mężem???to przecież ich długi!baba nie ma wstydu...przecież Wy macie własną rodzinkę,musicie myśleć o chłopcach i ich przyszłości,a wszyscy walą do Was jak do banku...
  3. Kaika wszystkiego najlepszego w dniu Twojego święta!!!szczęścia,zdrówka,pociechy z Bąbelka i spełnienia marzeń!!!
  4. panterko więc jesteśmy na tym samym mleku:) tyle,ze my przerobiliśmy też aptamil i sma...mam nadzieję,że Oliemu podejdzie:) a dopajam polskimi herbatkami z HIPPa i BOBOVITA,koperek włoski i rumiankową...ale jeżeli Twój Oli lubi wodę,to też ok,a nawet lepiej,bo tych herbatek do 4miesiąca dziecko nie powinno pić więcej niż 100ml dziennie,a Natek wypija tyle za jednym razem,a wody nie chce wcale...
  5. Natek znów się pręży...nie wytrzymam normalnie...chyba nie ma sensu iść z Nim tu do lekarza,bo oni jak do tej pory wcale mu nie pomogli,więc to by była tylko kolejna nic nie wnosząca wizyta...,już nie mogę się doczekać wyjazdu... spadam,bo mnie woła...krzyczy do mnie...EEEEE...może nie powinnam reagować,krzyknie MAMA,to pójdę
  6. hejka! izd o raaanny,całe szczęście,że nic Wam nie jest!!! cieszę się,że Ulcia tak ładnie się rozwija...z niej ogólnie jest dziewczyna na medal,śliczna,kontaktowa,lubi sobie popodróżować,szczepienia jej nie straszne...można chwalić i chwalić:) justysiu zdawaj relację!!! Zula ważne,że jest poprawa...wszystko powolutku idzie ku lepszemu i trzymam kciuki,żebyś wkrótce mogła o tych moczowodach zapomnieć!!! Damianek to super chłopak i jaki on już duży!słodko wygląda kiedy się tak ufnie wtula w tatę:) Kaika świetne wieści nam przynosisz!!!fajnie,że bioderkami wszystko ok i nie musisz ich więcej kontrolować Aga ja bym na Twoim mijscu maty nie zmieniała,bo skoro masz...tak jak mówisz,lepiej tę kasę przeznaczyć na coś innego,a jest tych cudów mnóstwo
  7. panterko ja dopajam,chociaż lekarz irlandzki twierdzi,że nie powinno się,bo zapychasz dziecko herbatką,która ma kilka kalorii i ono później jest pełne i nie ma miejsca na mleko,a znów polska lekarka mówi,że jak najbardziej dopajać.Natek wypija 100ml za jednym razem i nie ma problemów z wypiciem mleka o swojej normalnej porze,więc najwyraźniej chce mu się pić. na jaką markę mleka się zdecydowałaś??? ja też próbowałam karmić Natka co 4 godz,tak jak jest na opakowaniu,a on wrzeszczał,bo jak nam później powiedziała lekarka był głodny...więc on nadal je częściej ale mniej,więc sumując to wszystko w ciągu doby zjada tyle samo ile by zjadał,gdyby jadł więcej i rzadziej.
  8. panterko a jak Ty chcesz Go przestawić??? ja cały czas myślałam,że w ilości karmień zmienia się to,że dziecko samo przestaje budzić się na karmienie w nocy i stąd jest ich mniej...
  9. MalagaaadorottaMalagaaaA ile Natek spi w dzień ?? bo kacper kozysta z kazdej okazji i drzemiebudzi sie o 6 rano i później śpi mniej więcej co 3 godz po godzince,czasem troszkę krócej...właściwie,jeżeli chodzi o spanie to jest o niebo lepiej niż wcześniej...i oby tak zostało to Kacper nawet czesciej :) ooo no to najwyraźniej on się w dzień wysypia...pewnie z czasem się przestawi,WYTRZYMAJ
  10. justysia_kja tu gadu gadu pitu pitu a u nas zabawa DO UPADŁEGO! agentka ale tak to właśnie jest,człowiek się stara rainforesty i inne cuda im wyszukuje,a oni proszę bardzo jacy zabawowi
  11. MalagaaaA ile Natek spi w dzień ?? bo kacper kozysta z kazdej okazji i drzemie budzi sie o 6 rano i później śpi mniej więcej co 3 godz po godzince,czasem troszkę krócej,ale zdarzało mu się ZDRZEMNĄĆ 4 godz...właściwie,jeżeli chodzi o spanie to jest o niebo lepiej niż wcześniej...i oby tak zostało
  12. o kurdeee Malagaaa to twardziel Twój Kacper,bo Natek wymięka gdzieś tak po 20 i nie ma siły,zeby Go powstrzymać,chociaż czasem mam ochote przetrzymać Go trochę,żeby opóźnić nocną pobudkę na jedzenie,ale nie ma opcji...musze kiedy cyknąć mu fotę o tej porze,wyglada jak pijany(te półprzymknięte oczęta) i to jedyna pora kiedy można zrobić z nim co się chce
  13. justysiu trzymam kciuki za bioderka!!!a babskie wypady fajne są przecież,a M niech żałuje,ze nie moze się pokazać ze swoimi damami
  14. MalagaaadorottaMalagaaamamy fishera z serii rainforest,też nie mogłam się zdecydować,a przekonała mnie do siebie tym,że jest na prąd,więc nic nie trzeba dokupować... pierwszy raz udało mu się w niej zasnąć,chociaż może to oznacza,że się baaardzo nudził Kacperek też ma niezłe bujadłosama bym skorzystałaA ma możliwość baterii ? My mamy na baterię , ale tyle tego jest że już nie wiedziałam czym się sugerowac;p Kacper wieczorem jak nie może zasnąc jest wkładany w huśtawkę i zasypia , tylko to na niego działa ale oczywiście musi byc predkośc maks i wtedy pasuje :) jest też na baterie i początkowo właśnie z tej opcji korzystaliśmy,bo wtyczka okazała się amerykańska(ehhh allegro) ale kupiliśmy adaptor i Natek może się bujać do woli...a raczej mógłby,a on zaaaasypia
  15. Malagaaamamy fishera z serii rainforest,też nie mogłam się zdecydować,a przekonała mnie do siebie tym,że jest na prąd,więc nic nie trzeba dokupować... pierwszy raz udało mu się w niej zasnąć,chociaż może to oznacza,że się baaardzo nudził Kacperek też ma niezłe bujadłosama bym skorzystała
  16. gościu właśnie wymiękł na huśtawce
  17. hejkaaa! asiula fajnie,że z Julcią lepiej:) dzielna malutka a Ty mamusiu wygladasz bombowo!!!fajne włoski i ogólnie niezła z Ciebie laska justysiu wspaniałe wieści,chociaż nie zaskakujące,bo Lenka wyglada na świetnie rozwijającą się dziewuszkę,może jest w niej trochę lenia,ale w kim nie ma Marika kuruj się kochana!!!zdrówka życzę! Aga świetne zdjęcia.Hania chyba jest mocno zaprzyjaźniona ze swoim kolegą,bo tak tam sobie gaaaadają dla Kasi i Hani dziewczyny,jaką wodę Wy podgrzewacie w mikrofali???tę do mieszanki??? ja nie trzymam się instrukcji,bo jeżeli o 3 rano miałabym zagotować wodę,poczekać pół godziny,przygotować mleko i jeszcze je studzić,to Natek chyba wyszedłby z siebie,bo on cały ten czas wrzeszczy,więc ja używam termosa...oprócz tego mam zimna w czajniku,gdybym musiała zmieszać...wiem,że to nie tak powinno wyglądać,ale cóż... dziś mój syn marudny jak nie wiem,ciągle coś mu nie pasuje,bawic się nie chce,tylko by się nosił,a tu moje plaecy zdecydowanie protestują...nawet kiedy śpi,to się ciągle kokosi...co mu może znów dolegać???mam nadzieję,że to tylko zły dzień...
  18. asiula0727Dorotta Julcia dostała masę syropków,witamin i roztworów do nosa :p Jak narazie ma mniejszy kaszel,sporo kicha.Gardełko ma ładne,nie ma zaczerwienionego. Osłuchowo wszystko ok. Ale lekarka mnie pocieszyła,niech ją........ Powiedziała ze jakby co to przyjśc za 2 dni.Bo miała taki przypadek że w poniedziałek było dziecko ,osłuchowo ok a dzis trafiła do niej spowrotem z zapaleniem płuc :/ zgroza.......Na szczęście to nie nasza lekarz rodzinna całe szczęście to nic poważnego i trzymam kciuki,żeby tak zostało...ja też pobiegłam z Natkiem do lekarza kiedy pierwszy raz zaczął kaszleć i chociaż osłuchowo był w porządku,zrobili mu prześwietlenie płuc i też nic nie znaleźli to jednak dali antybiotyk zapobiegawczo(o czym pisałam wcześniej) i powiem Ci,że nie było warto...dziś bym mu go nie podała...więc z jednej strony lepiej,że nie dała Wam nic silnego,bo po co obciążać organizm dziecka świństwem,które może wcale nie być mu potrzebne... mam nadzieję,że Julcia wydobrzeje na syropkach...oby kolejna wizyta nie była już potrzebna!!!
  19. panterko u nas po rotach było podobnie jak u Was,wczoraj tatuś panikował,że pielucha zaraz pęknie,poszliśmy Natka przebrać i tam dopiero się działo...załatwił mi i rękę i kocyk,szok normalnie...Ł cieszył się jak wariat,że nie był akurat w domu sam z dzieckiem,bo jak stwierdził,to by Go przerosło dziś już jest lepiej:) Malagaaa cieszę się z dobrych wieści z usg:) a ulewanie chyba mija,kiedy zaczynasz podawać stałe pokarmy...ten czas tak leci,że to właściwie będzie już za chwilę:)
  20. hejka! pogoda okropna,wieje jak nie wiem i zaraz bedzie lało...ze spaceru dziś nici... Martek no to się nadenerwowałaś,współczuję!mam nadzieję,że limo Szymka zniknie szybko:) a swoją droga to taki wiek,że opiekun musi mieć oczy do okoła głowy,bo takim szkrabom zawsze coś wpadnie do głowy,a nie zawsze się uda...sama pamiętam moje ogromne strupy na kolanach... asiula co tam z Julcią??? Asiu30 ja też nie wyobrażałam sobie,że mogę nie poznać płci przed porodem,nie dałabym rady,zbyt ciekawska jestem a usg kiedy nasz kawaler ujawnił swoje klejnoty bardziej niż ja przeżył Ł,i już nigdy nie mówił dzidziuś tylko synuś co do ogladania tv ja póki co nie mam nic przeciwko,bo trudno powiedzieć,że takie dziecko siedzi i ogląda,raczej przyglada się jak wszystkiemu innemu,poza tym przecież nie ma opcji,żeby je tak na prawdę posadzić...a co do przyzwyczajenia się to myślę,ze też nie ma reguły,córka mojej koleżanki ma 11miesięcy i fakt ogląda,ale tylko to co lubi,kiedy skończy się jej bajeczka wraca do zabawek...my też ogladaliśmy...chyba,a przyzwyczaiłam się średnio,może dlatego,ze moje pierwsze seanse telewizyjne były czarno-białe więc trudniej było się wciągnąć
  21. aga82dorottajustysia_kide robic staremu kolacje chcialas hrabiego -rób na niego no to się doigrałaś Doratta Ty się śmiej kobito my przecież jesteśmy w mniejszości w naszych domach rany co nas czeka a wiesz,że o tym nie pomyslałam,chyba już muszę zacząć sobie Natka ustawiać
  22. uciekam kochane,bo wlaśnie przybiegł spanikowany tatuś z wiadomością,że u Natka zagotowało się w pieluszce to pewnie po rotach...dziwne,bo przez pierwszą dawkę przeszedł bezobjawowo... dobrej nocki dziewczyny
  23. justysia_kide robic staremu kolacje chcialas hrabiego -rób na niego no to się doigrałaś
  24. dorotkazkrainyoz co u Was???jak Zuza,nabrała apetytu???odezwij się!!!
  25. Asiu słodka buzinka niezły profil,facet będzie na bank
×
×
  • Dodaj nową pozycję...