Skocz do zawartości
Forum

dorotta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotta

  1. dorotta

    Przemku[*]

    http://niepoprawni.pl/files/images/znicz%20olejowy.gif
  2. hejka!!! justysiu a cos Ty chciała zrobić M,że Lenka musiała własną piersią Go osłaniać? świetnie to wyglada o fakulcu nie wspomnę u nas na brzuchu też jest samolot,poza tym tak jak u Was zero przewrotów...rozmawiałam o tym z lekarką,twierdzi,że ok, Natek chce siadać,więc ona nie widzi problemów np.z nadmiernym napięciem mięśniowym i ,że zwyczajnie rozwija się własnym indywidualnym rytmem...powiedziała też,że damy mu jeszcze 3 miesiące(!!!) i w okresie,kiedy juz powinien sam siedzieć i zaczynać wstawanie wszystko się wyjaśni...trochę mnie to przestraszyło,bo gdyby wtedy okazało się,że coś nie gra,to coooo?jak długo trwałaby rehabilitacja,chyba powinno się reagować wcześniej,żeby zapobiec ewentualnym problemom...z tym,że ona twierdzi,że nie widzi powodu do jakiejkolwiek ingerencji i,że musimy pozwolić mu rozwijać się Jego własnym rytmem... lekarze w PL twierdzili,że wszystko w porządku,więc staram się być spokojna... co do krostek,to może to być opryszczka...ale gdyby nawet,to przecież są na to środki...dobrze,że idziecie do lekarza... panterko może ten stan podgorączkowy Oliego,to ząbki??? bo o takich objawach przed też czytałam... marika Kubusiowa czupryna faktycznie nieco się przetarła ale to nie zmienia faktu,że słodki z Niego chłopczyk:) co do pieluszkowania,to nie wiem,bo nigdy tego nie robiliśmy,ale nie rozumiem po co miałaś to robić,skoro wszystko było w porządku... nie martw się mamuśka,na pewno wszystko jest ok:)
  3. hejka! panterko jak po wizycie? justysiu co tam u Was,bo wczoraj nie byłaś zbyt wylewna Asia30 U mężczyzn wielkie stopy albo nos wskazuję na duuuży potencjał... ;) także dorota pilnuj syna i męża Synuś już się tak rusza, że widać mój podskakujący brzuszek, strasznie to rozczulające Wczoraj w kinie tak kopał, że musiałam zakryć sobie brzuch kurtką bo chyba było mu za głośno albo wkurzał się, że nic nie widzi łobuziak mały a te kopniaki pamiętam doskonale,cudowne uczucie:) u nas nadal gile po pas...ehhh kiedy to się skończy... wysypka chyba faktycznie była po brokule,bo zaczyna blaknąć,chociaz wczoraj mialam chwile zwątpienia,kiedy zauważyłam czerwone kropki nawet na siusiaku:) a oto mój mały pijus
  4. MalagaaadorottaMalagaaa a dlaczego Ty,a nie ona??? Ma się to tak do tej całej sytuacji że mieszka ponad 30 km od nas i miała sprawdzić najpózniej W piątek RANO czy tam coś jest a nie o 16 .... Ja teraz musze czekac na mame zeby została z Kacprem leciec po kase i kupić sama nie wiem co i jeszcze leciec do kwiaciarni zapakowac to ... By mnie normalnie .... caly tydzien mieli a ona ci w piątek zadzwoni , lubie ją bardzo , ale wychodzi na to ze teraz wszystko ode mnie zalezy i jak cos bedzie nie tak to kto kupował ? Natalia !! wrr... aaa no to fajnie masz,tym bardziej,że tak naprawdę to są ich rodzice...a to Ty masz teraz kombinować,żeby w ogóle mieli jakis prezent...
  5. Malagaaa a dlaczego Ty,a nie ona??? Kaika pani prezes wymiata twarzyczka słodka,ale rządzić potrafi,cooo na focie z uśmiechem wykapany M:)
  6. dziewczyny testowałyście brokuła,prawda? czy to możliwe,żeby Natek miał po nim wysypkę???bo cały jest w kropki...a nie bardzo wiem,co by to jeszcze mogło być,może ten syrop hmm...
  7. hejka!!! u nas bez większych zmian,tzn jakieś są bo wydaje mi się,że Natek odkrzusza flegmę,aaa i chyba mnie zaraził,bo teraz ja też prycham i kicham...no nic kurujemy się dalej:) dushka jaki sliczny ten Twój Jasiek,napatrzyć sie nie można,cudny!!! marika współczuję problemów z kąpielą,przypomniało mi to nasze początki ufff,dobrze,że mamy to już za sobą...a z tego co opisujesz,to ja też myslę,że się czegos przestraszył...moja koleżanka miała podobnie,synek bardzo lubił sie kąpać,któregoś wieczora kapała Go ze swoim mężem,rozmawiali sobie i ona głośno sie roześmiała,co wystraszyło małego do tego stopnia,że później zachowywał się dokladnie jak Kubuś...tak,że coś zupełnie niewinnego może takiego malca przerazić... a co do kucyczka,to słodko z nim wyglada:) Ewcia wizyta u fryzjera jak najbardziej ok:) wygladasz świetnie! a na tych dwóch małych przystojniaków można patrzeć bez końca:) Mati z ząbkowaniem idzie jak burza,gratuluję kolejnej jedyneczki!!! panterko jak tam po wizycie?? Oliemu życzę zdrówka!!!kurcze,ta pogoda jest tak doopna,że nic dziwnego,że choróbsko zaczyna się wszędzie panoszyć... Natek ćwiczy z niekapkiem,wypija z niego tylko 30ml,bo żeby dostać więcej trzeba kubek przechylić,a on jeszcze tego nie wie Kaika Ola w swoim osobistym basenie prezentuje się super:)ryba w wodzie najbardziej mi tu pasuje:) a co do wielkich stóp,to Natek też ma niezłe,ale wiadomo po kim,bo tata nosi rozmiar 45 co do orzechów do prania,uzywałaś ich już,bo właśnie ostatnio widziałam coś takiego w dzień dobry tvn(coś o eko mamach) i zwyczajnie jestem ciekawa czy to faktycznie działa:) Aga potańcowaliście sobie,ale Wam fajnie:) a co do teściowej,no cóż chyba już nie będzie się wymądrzać,skoro jej metody nie zdają egzaminu... aha i jeszcze jedno,co ma A przeciw Waszym babskim wypadom na basen??? Malagaaa zdrówka życzę,bo coś się wyraźnie na Ciebie czai!!!:) kurcze podoba mi się ten skoczek,ale nie wiem,czy to dla Natka,bo on do sportowców się nie zalicza... Aiti współczuję sytuacji,siostra wyraźnie ma focha,a trudno bawić się w podchody,kiedy czas nagli... jeszcze chwila i też będę rozgladać się za niańką dla Natka,bo jednak nie idę na wychowawczy,ale,że tak powiem,kryzys przyszedł mi z pomocą:) od nowego roku przez conajmniej 2miesiące ograniczają nam pracę do 3 dni/tydz,ja pracując na pełen etat,więc socjal wyrówna mi za te dwa dni i z kasą bedzie ok.3dni w pracy(i w końcu miedzy ludźmi,a 4 z dzieckiem,podoba mi się to:) a wychowawczy nie zając:)
  8. hej! ja tylko na chwilkę,bo jestem bardzo zajęta odciąganiem gili:( u lekarza byliśmy,okazało się,że w samą porę,Natek ma całe gardło zawalone flegmą...dostał syrop i receptę na antybiotyk w razie gdyby w ciągu dwóch dni nie było poprawy... całe szczęście,że infekcja nie zeszła niżej... pozdrawiam Was wszystkie i buziam dzidziole,trzymajcie sie ciepło!!!
  9. Malagaaa zarąbiście wygladasz w nowej fryzurce!!!ale tak jak już napisała dorotka,ładnemu we wszystkim ładnie:) najtrudniej jest się pewnie zdecydować na tak radykalne cięcie,u Ciebie efekt jak najbardziej na plus,ale ja sobie siebie nie wyobrażam...poza tym ostatnio w PL trafiłam na trefną fryzjerkę i teraz mam uraz...nie ma to jak sprawdzony fryzjer... Kacperek w czapie wygląda przesłodko!!!a na rodzinnym zdjęciu,aż się odwracał,żeby Go nie pominęli musiał na nim być świetna fota! marika o raaany,jak to zostajesz sama???kurcze,przecież Ty musisz leżeć!!! mam nadzieję,że w domu będzie ktoś jeszcze,żeby Ci pomóc... dorotkazkrainyoz piękna suknia,ja lubię te z kolorem:) ja na mój cywilny zakupiłam kremową,z tym,że do ślubu póki co nie doszło,a sukienka zrobiła się za ciasna w razie czego poszerzymy Ewcia śliczny zębol:) jeszcze raz gratki dla Matiego!!!!! u nas niciekawie,Natek zasmarkany...dobrze,że Go umówiłam na tę wizytę...
  10. aga82 Urszulko, Kubusiu dużo uśmiechu i słodyczy z okazji ukończenia piątego miesiąca !!!! dołączam się do życzeń,wszystkiego naj bąbelki
  11. marika2218dorotko oczywiscie bede wrzucac regularnie zdjecia kubusia:)to kiedy chcesz nastepne zdjecia:)))) oj no kiedy,kiedy:) jak dla mnie moga być codziennie:)tak miło się je oglada,tym bardziej,że Kubunio zawsze uśmiechniety od ucha do ucha:) marika asiulka powodzenia u dermatologa!!! Zula to sobie nie pospałaś,współczuję...najgorsze jest to,że ci mali ludzie potrafią sie tak szybko zregenerować,głowy nie zdążysz do poduszki przyłożyć a tu już,cała zabawa zaczyna się na nowo.. przypomniało mi to Natkowe letargi jakieś trzy miesiące temu,to było straszne!!!! umówiłam synka do lekarza(wizyta jutro o 17) jakoś mi tak pokasłuje i charczy,niby nic regularnego ale trwa juz troszkę i nie ustępuje,więc trzeba to sprawdzić...oby to nie było nic poważnego...
  12. i mały opis otóż moja sąsiadka kupiła dwa kurczaki z myślą o rosole,tym czasem jej synek bardzo się do nich przywiązał,nadał im nawet imiona(tom i jerry) więc nie ma kobita jak ich niepostrzeżenie załatwić i tak grasują sobie po osiedlu,a Natek ma za oknem ptaszarnię
  13. aaa i jeszcze coś wrzucę...padniecie
  14. Aga powinnaś dostać klapsa za ukrywanie takich słodkości...buziak dla Haneczki! Kaika ja też nie mogę się nadziwić samodzielności Twojej Oli,aż trudno w to uwierzyć,tym bardziej,że mam w domu kogos w tym samym wieku i aż tak bardzo się nie wykazuje:) a w swoim krzesełku wygląda jakby siedziała tam od lat słodka kruszynka:) marika teraz,kiedy mama ma mnóstwo czasu,to Kubuś będzie miał mnóstwo nowych zdjęć...i dobrze i proszę mi je tu regularnie wrzucać,bo cieszy oko śliczny! izd Ula i jej minki po prostu powalają:) a co do telefonu,to skoro dzwoni,odbieram,wiadomo spryciula dorotkazkrainyoz Natek wszystko co nowe zjada bez żadnego marudzenia,to ja muszę powiedzieć kiedy dość...nawet schemat wprowadzania wyglada inaczej niż piszą na słoiczku(na początek do 6 łyżeczek i dokarmić mlekiem),bo kiedy przerywałam wpadał mi w taką histerię,że nie mogłam Go opanować...teraz nowości (próbnie)podaję mu między posiłkami,kiedy jest syty(pomimo to zjada z apetytem),a jeżeli jest ok to kolejnego dnia dostaje więcej.więc masz rację,wygląda na to,że Twoja Zuzia jest niejadkiem :) Aiti my mamy niekapek z Tommy Tippee niby jest od 4 miesiąca,ale Natek póki co nie wie o co chodzi,myśli chyba,że to do zabawy
  15. witaj Martek ciesze się,że z ręką lepiej... Marika jak się dzisiaj masz?no i jak dają sobie radę Twoi chłopcy???
  16. aga82Dorotko wiem że takie samo krzesełko bedzie miała Hanka bo bezczelnie zgapiłam od Ciebie Tzn oglądałam na allegro i powiem Ci szczerze że nie mieli nic ciekawego. A te co pokazałaś bardzo mi się podobało i ma najwięcej gadżetów do zabawy :) a więc to tak ja je zgapiłam od jednej z marcówek,wcześniej nie miałam pojęcia,że coś takiego jak krzesełko do kąpieli w ogóle istnieje
  17. dziewczyny znacie jakiś przepis (sprawdzony!!!) na ciasto ze śliwkami?mam kilo śliwek i dużo chęci,więc warto by było to wykorzystać chyba zajrzę na stronkę od Aiti,tam jest wszystko
  18. dla Adusi i Mateuszka z okazji ukończenia 5 miesięcy!!!
  19. wooow Aga jakie zakupy:) super! my krzesełko mamy od dawna,jedna z cioć obdarowała nim Natka zaraz po urodzeniu:) jeszcze go nie testowaliśmy,ale całkiem sie nam podoba a krzesełko do kąpieli będziemy miały to samo,jest super,ten panel z przodu jest taki duży i mały człowiek ma tam mnóstwo do zrobienia
  20. hej dziewczyny! KaiKa Biedny Natuś, też malutki musi tak cierpieć. A próbowałaś jakiegoś żelu? Przynajmniej na chwile przynosi ulgę... posmarowałam mu kilka razy żelem BOBODENT(zna ktoś???) nie wiem czy pomogło,chyba nie,bo zaraz to wszystko zjadł i tyle:) Zana Ada to duża dziewczynka,ładnie przybrała na cycu:) u nas po ziemniakach z dynią było zaparcie,wczoraj wróciliśmy do ziemniaka z marchewką...dziś rano pierwsza kupa super(kolor i konsystencja),a godzinę po niej kolejna baaardzo wodnista i teraz nie wiem co myśleć,czy obiadek małemu nie podszedł,czy to wina ząbkowania hmm... Ewcia u nas też szaro od rana...całą noc lało,ale to akurat było super,uwielbiam spać kiedy tak szumi za oknem Natek chyba też,bo obudził się tylko raz o 3,wypił mleko i zasnął,dokładnie jak za starych dobrych czasów(a ja myślałam wtedy,że mam źle) Aga fajnie,że wypad do kina się udał,nie ma to jak sprawić dzieciom radość... a tak z innej beczki,to dawno Hanki nie wklejałaś justysiu wracajcie do nas szybko:)
  21. Zula my tu Niuniek Niuniek,a tu z Damianka kawał chłopa już:) normalnie mnie zaskoczył buziak dla Niego:) a co do spacerów,to pewnie byłoby tak jak piszesz...gdybyśmy urodziły jesienią dzieciaczki tyle by sobie nie użyły,no i my też moja koleżanka urodziła na koniec września(rok temu)no i długo nigdzie nie wychodziła,bo bała się,że taki mały okruszek zaraz złapie jakiegoś wira... Kaika myslisz,ze ta dieta mogła Cię tak osłabić???może to jednak przeziębienie,bo to w końcu najlepszy czas dla tego cholerstwa...trzymajcie się ciepło!!! nathalie córcia cudna!!!jak laleczka:)
  22. KaiKa Ostatnio zjadła cały słoik obiadku- królik z warzywami- fuj jak śmierdziało okropnie!!! a do tego wciągnęła jeszcze deserek, więc bardzo się cieszyła. Wydaje mi się, że zaczęła gorzej jeść przez te ząbki, ale tak jak pisałam wcześniej- teraz chodzi z językiem na dolnych dziąsłach, już nie gryzie za mocno rzeczy, bo widać, że ją boli. Mam nadzieję, że te zębole w końcu wyjdą i będzie spokój. trzymam za to kciuki i też sobie tego życzę!!! co do smrodu słoiczków...aż sie dziwię,że im to może smakować,ale mnie bardziej przeraża zawartość pampa po nich...normalnie za każdym razem mam odruch wymiotny,obrzydlistwo izd asiula dziewczynki są cudne!!!chłopczyk może być słodki,wiadomo...ale mnie zawsze tak rozczulają małe księżniczki...oj ciągnie,ciągnie Natali u nas ze spaniem też ostatnio nie za ciekawie,co gorsza z nocnym też... Marika w dwóch miejscach złamałaś tę nogę...masakra!!!leż kochana i ani drgnij,zdaj się na Twojego faceta! dziś byliśmy na zakupach i Natek wydzierał się przez cały czas,musi Go bardzo boleć,bo trze dziąsła jak szalony,nawet jak ma smoka w buzi,to go tam upycha i przemieszcza,ehhh biedaczek...
  23. hej hej!!! Marika o rany,co za pech...współczuję Ci!!!wracaj szybko do zdrowia!!! asiula miło popatrzeć jak taki brzdąc zajada ze smakiem:)udokumentowałaś??? panterko super fotki,moim zdaniem Oli wygląda na starszego niż jest,może dlatego,że takie poważne miny strzela:) prawie wszystkie dzidzie na wątku juz czytają...chyba czas podsunąć książeczkę Natkowi u nas pogoda piekna,ale to pewnie chwilowe,wczoraj też zapowiadało się ładnie,a jak lunęło z nienacka,to sucha nitka by na nas nie została,na szczęście udało nam się wrócić chwilę przed tą ulewą... wrzucam jeszcze wczorajsze zabawy i kąpu kąpu:) miłego dnia!!!
  24. hejka!!! Zana sliczna cora!!!mala pyzulinka Aga Natek nadal w naszym lozku...chociaz jest postep,bo dzienne drzemki robi u siebie...nie mam sily Go wyrzucac,bo musialabym ciagle wstawac,zeby podac mu smoka ehhh chyba zostanie z nami na zawsze... Aiti Natek nie przeoczy ani jednej wedrowki widelca do ust chyba zawsze ma nadzieje,ze cos mu skapnie a od wczoraj notorycznie zagryza dolna warge...nie wiem o co chodzi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...