dorotta

Moc uścisków i buziaków dla Oliego i Wojtusia z okazji ukończenia 6 miesiąca,oraz Juleczki i Gabrysia,bąbelków,które ukończyły 5:)

znalazłam coś na mikołajki(najbardziej dla siebie) juz mi slinka cieknieno i wydają się proste...hmm przepis tutaj:) Moje wypieki

justysia_kdorottajustysiu nie kazała zrobić Lenie badania moczu?bo skoro osłuchowo ok,to powinna jeszcze wykluczyć infekcje dróg moczowych... robilam tydzien temu - czysto może coś się przez ten tydzień przyplątało... a jak zbijasz gorączkę,to spada?chociaż cos na gorączkę to dopiero od 38...

zabralismy sie na poważnie za poszukiwanie niani,na ogłoszenie odpowiedziało 14(!!!) osób,wiadomo kryzys...kilka zgłoszeń odrzuciliśmy,bo np.zaczynały się od słów:jestem mamą 4 miesięcznego chłopca itp.ludzie chyba nie mają wyobraźni no i teraz trzeba się ze wszystkimi spotkać,jakos ich wyczuć i zobaczymy...przeraża mnie to trochę... poza tym czekamy na odzew ze złobka(szczerze mówiąc wolałabym żłobek) ale możliwość przyjęcia jest dopiero w lutym i niestety tylko w przypadku,gdyby ktos się rozmyslił,a szanse są małe,bo grupa jest tylko sześcioosobowa...

hej! justysiu jak się dziś miewa Lenula? Zana słodka córcia i jaka rozśpiewana wesoła dziewczyna:) Aga Hania kula kluski,jakby to robiła od zawsze, aż miło popatrzeć no i jakie ona ma niebieściutkie oczęta,cuuudne! dobrze,ze ma solidną obstawę,bo za parę lat z pewnością się przyda jak się wielbiciele zbiegną

justysiu nie kazała zrobić Lenie badania moczu?bo skoro osłuchowo ok,to powinna jeszcze wykluczyć infekcje dróg moczowych...

justysia_klekarka mowila ze przy trzydniowce temp powyzej 39 wiec raczej nie to Natek nie miał 39,max 38.8(i to tylko raz),poza tym 37.7 i takie tam...no i właśnie żadnych innych objawów,więc nie wykluczaj trzydniówki... ale może to faktycznie zęby:)

Ewcia wklej cos jeszcze z tym cudnym Mikołajem:)śliczny! Mariolka witaj po przerwie:) Gabrys jest jak z obrazka i ta fryzurka...słodziak!!! no i bardzo fajna z Was rodzinka! Dixi czyli Wojtuś od kołyski poznaje tajniki prowadzenia rodzinnego biznesu musi być bardzo dzielny,słodziak mały:) zrobiłaś fotę rumianych polików?to dawaj!!! Natek marudzi od wczoraj,chwilami mam Go doooość... ehhh brakuje mi cierpliwości:/

wrzucam Wam jeszcze tę drugą(ciekawszą) stronę sesji

hej! u nas ślizgawka jak nie wiem,nie można normalnie stąpnąć...o spacerze nie ma mowy,bo Natek na łysych oponach jeździ panterko jeszcze raz szerokiej drogi!!! justysiu no to mnie zaskoczyłaś,myslałam,że Lena ucieszy się na nowy smaczek a tu niespodzianka...chociaż gdybym sama miała wybierać,chyba sięgnełabym po jabłko,bo marchew jest zwyczajnie mdła i może Lenon podziela moje zdanie Natek wciąga wszystko,jak odkurzacz jak to się później kończy to już inna sprawa:) marika -18 trzymajcie się ciepło!!! ooo asiula chlebek własnej roboty,super!przydałabyś mi sie tutaj:) Ewcia a coś Ty dzisiaj taka wylewna

Dixi witaj zabłąkana owieczko gratki dla Wojtusia...ząbków przybywa!!!wrzuć nam jakieś foty małego przystojniaka,bo pewnie całkowicie się zmienił:) Aiti a więc to już...ojej,ja właśnie jestem na etapie poszukiwania niani,bo w połowie stycznia też ruszam do boju,co prawda na trzy dni w tygodniu,ale pewnie łatwo nie będzie...buziaki dla Gabuni! Marika świetne wieści!!!cieszę się razem z Tobą:) panterko Oli jest cudowny!!!mnie zupełnie rozbroiło pierwsze zdjęcie...boziu jaki on słodki,taki mały dziubeczek:) uściskaj Go od ciotki!!! no i jeszcze szerokiej drogi Wam życzę!!!jedźcie ostrożnie!

justysiu wierzę,ze Twoja mama całkowicie wróci do zdrowia!!! musi... i to szybko,bo przecież nikt nie rozpieszcza wnuków lepiej niż dziadkowie,a Lena czeka:) a poza tym jest młodą silna kobietą,da radę! jak twoje bobo przyjęło kulinarną nowość?:)

Martek73A u nas znowu pada śnieg. Niedługo nie będzie jak chodzić. Komunikacja miejska też jeździ jak chce. Tyle dobrego, że dzisiaj ma być tylko -6, ale za to zapowiadają wiatr. ja wiem,że Wy narzekacie na śnieg i rozumiem,że macie ku temu powody....ale ja chcę na sanki...i kulig mi się marzy buuuuu

Kaika kiedy idziesz do lekarza?nie wiesz jeszcze co wyszło nie tak? ja w końcu po pół roku od porodu chyba zwalczyłam cukrzycę,irlandzcy lekarze twierdzili,ze skoro ją mam to klamka zapadła,ale polska lekarka nie dawała za wygraną i kazała mi przychodzić na kontrole w odstepach 3 tyg i któryś z kolei (setny chyba:))wynik pokazał,że jest znacznie lepiej...więc może te Twoje niedobory,czy odchylenia to jeszcze pociążowe(poporodowe)są...

zimno!!! dobrze,ze mam Natka do przytulania:)mój mały termoforek:) izd Ula jest słodka:) ona ma chyba ogromną "łatwość" zasypiania bez względu na warunki i pozycje marika oj szkoda,że trudno się z Nim porozumieć w kwestii świąt,bo to przecież taki rodzinny czas...może jeszcze zmieni zdanie,przecież wie,że bardzo Ci zależy:) Asia30 a Ty śpij dziewczyno,śpij!!! chyba,że dopadła Cię juz ta ciążowa bezsenność:) ja tak miałam,mogłam iść spać bardzo poźno,a o 6 byłam jak skowronek...baaa mogłam nawet zacząć gotowanie Eliza śliczny synuś i taki mały śmiechul z Niego chwal się tu przed nami ile wlezie,my baaardzo lubimy zdjęcia:)

Buziaki dla Oleńki z okazji ukończenia 6 miesiąca!!!rośnij zdrowo księżniczko!!!

aga82Mam dwa zdjęcia z sanek od Hanki ale są bardzo niewyrazne bo telefon mi zamarzł :/Ale pochwale się, a co mi tam :) jaka fajna rumiana pyza sobie siedzi słodkości

daliśmy 30 euro,wydaje mi się,że to mało,bo ma tam być około 50 ujęć...ale ta niska cena chyba stąd,że dziewczyna dopiero zaczyna:)

fajne są ale wielu rzeczy nie udało nam się zrobić,bo Natek marudził,poza tym jest jeszcze troszkę za mały(nie siedzi stabilnie) więc ciągla a to się turlał albo przewracał... nie było łatwo:) ale i tak wyglada słodziuchno:)

o jezu,z tym jednym chyba przegiełam:)

dziś zaliczyliśmy tę sesjęwiem,wiem szybka akcja Natek nie był za szczęśliwy,później na dodatek zachciało mu się spać...więc nie jestem przekonana co do efektów...póki co mam kilka próbnych zdjęć: prawie wszędzie zagryza dolną wargę...ehhhh zęby:)

cześć dziewczyny!!! asiula śliczne zdjęcia,albo nie inaczej śliczna Julcia:) i taka juz duża,jej jak te maleństwa nam szybko urosły:) no i oczywiście brawa za zdobycie nowej umiejętności i dla Kubusia również:) jaki dumny siedzi,jak paw słodziak! Marika mam nadzieję,że Go przekonasz...wspólne święta i już!!! Aga a gdzie zdjęcia Hani na sankach he??? mamuśka nie ociągaj się:) co do prezentu...to nie mam pojęcia,bo mój Ł to jest taki,że nigdy mu nic nie potrzeba,więc jak tak na Niego patrzę kiedy chodzimy po sklepach to wyglada tak jakby nic mu się nie podobało...twardy orzech do zgryzienia hmm... Kaika ale Cię rozłożyło...trzymaj się ciepło kochana,zdrówka!!! Martek super,że Szymuś w końcu przekonał się do przedszkola:) dzielny chłopczyk! panterko co ten Oli dziś tak rozrabia:) trzymaj się mamuśka,ściskam!

justysiu za Twoją mamę i jej szybki powrót do zdrowia!!!

Aga fajnie,że jesteś:)teraz łap za łopatę i po kłopocie co do nocnej przygody,to szoook ale musieliście się najeść strachu...dobrze,ze Hani nic się nie stało!!! i nie wyrzucaj sobie,że nie zareagowałaś od razu,w środku nocy człowiek raczej nie myśli racjonalnie:) jeżeli chodzi o rozterki Twojego małego casanovy,to uśmiech po prostu sam się ciśnie na ustatańczył na poważnie z 6 dziewczynami a o sexie faktycznie lepiej niech rozmawia z Tobą i to już teraz,oby później z trudnymi sprawami też zwracał się do Ciebie:)

asiulka pokaż swoją ślicznotkę,bo dawno jej nie widziałam:) a tęsknooo:)