Skocz do zawartości
Forum

dorotta

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dorotta

  1. wrzucam jeszcze mojego bąbella
  2. cześć dziewczyny!święta,święta i po świętach:) justysiu a coś Ty taka tajemnicza he?:) gratuluje ząbka!U NAS W BUZIULI PUUUUSTKA:) Lenka pozuje jak prawdziwa fotomodelka:) i ten słodki uśmiech...słodka jak cukierek:) Aiti co za wigilia,szok...u nas całe święta były baaardzo leniwe,właściwie to dobrze,bo po przedświątecznych przygotowaniach zupelnie opadłam z sił...sama nie wiem po co mi było te 12 potraw... marika sliczny Kubunio i jak się zajął ta szopką:) cieszę się,ze święta Wam się udały:) asiulka wrzuć nam swoją śnieżynke:) Kaika chętnie bym zobaczyła te tańce,to musi byc przezabawny widok a święta u Ciebie to prawdziwy maraton:) u nas swięta ok,Natek rozpakowywał wszystko co sie dało później chwila radości i prezent szedł w kąt:) biedaczek cały czas jest jakiś taki zasmarkany,no i pokasłuje...jutro dostanę flegaminę i coś do nacierania z PL,bo nie chce ładować w niego kolejnego antybiotyku... dziś obkupiłam Go po uszy,bo ruszyły poświąteczne przeceny,wszystko za połowę:) szafa pęka w szwach:) jako,że teraz jestem już bardziej obeznana w tym ile i czego potrzebuje,kupowałam różne rozmiary,więc mam nadzieję,że uda mu się to wszystko ponosić(nie tak jak wcześniej):) aha i moja nieszczęsna dieta...oczywiście została zawieszona na czas świąt,albo troszkę dłużej...w koncu takie rzeczy świetnie nadają sie na noworoczne postanowienia Martek zdrówka!!!kurcze dziewczyno musisz popracowac nad odpornością,bo faktycznie ciągle coś się Ciebie czepia...
  3. Buziaki dla Gabuni i Szymcia z okazji ukończenia kolejnych miesięcy!
  4. Buziole i uściski dla Lenki i Damianka!
  5. Życzę Wam kochane: świąt wypełnionych radością i miłością niosących spokój i odpoczynek... Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia, pełnego optymizmu,wiary, szczęścia i powodzenia.
  6. bożesz ja tu siedzę cały dzień na forum zamiast studiować testy na prawo jazdy...
  7. Natalioto mój Szymcio[ATTACH]55343[/ATTACH] słodki Szymcio:) szczęśliwy uśmiechnięty bobas:) no i włosków przybyło:)
  8. Malagaaadorottano i jeszcze jak to wyglada w praktyce:) będzie duuużo sprzątania:)YouTube - Baby Led Weaning (BLW) Przy oglądaniu ubaw jest :) hehe ale chyba będe musiała się przygotowac i jakieś stare ciuchy wyciągnąć , rozłożyć jakąś folie ;p bo szkoda by było żeby uwalić dywan i nowe body ;p przygotowania będą wygladać podobnie,jak przed malowaniem mieszkania...wszystko zafoliowane
  9. justysia_kNowa Matka Polka o BLW faaajno:) wywiad dokładnie z tymi samymi osobami;P
  10. justysia_kdorottajustysiu może to głupie pytanie,ale upewniłaś się,że to mleko zagęszczone kleikiem dobrze przechodzi przez smoka?bo może Lena się wścieka,że nic nie leci,albo leci ale za słabo...dodam jeszcze,że miałam tak z Natkiem na początku eksperymentów z kleikiem ryzowym...moim zdaniem leciało jak należy,ale on ciągnął i mu nie wychodziło,płakał,rzucał głową na boki i wydawało się,ze nie chce jeśc...zakupiliśmy smoki do kaszki i wszystko się zmieniło:) tak, to głupie pytanie :P pewnie ze dalam smoczek do kaszki, ani tym ani zwykłym nie ma szans no widzisz,a ja nie byłam taka mądra;P a szanse były ale pod warunkiem,że to ja ciągnęłam bo Natek za słaby był wtedy w te klocki
  11. no i jeszcze jak to wyglada w praktyce:) będzie duuużo sprzątania:) YouTube - Baby Led Weaning (BLW)
  12. tutaj link do rozmowy z kimś kto się na tym zna dodam jeszcze,że jedna z pań jest doradcą od blw na parentingu,więc w razie czego fachowa pomoc pod ręką:) Rozmowa o Baby-Led Weaning < wywiady | DZIECI SĄ WAŻNE my tez już jesteśmy na etapie papek,ale spróbować nie zaszkodzi:) jedyne co mnie martwi,to czy uda mi się dostać prawdziwe warzywa,bo jeżeli tylko pędzone byle co,to kiepsko widzę ten nasz eksperyment...
  13. ostatnio poczytałam trochę na temat BLW(nauka samodzielnego żywienia) i calkiem mi się to podoba,chyba wkrótce spróbuję ugotowac Natkowi kilka warzyw,podać mu to w miseczce i zobaczymy jak się zachowa...pewnie wszystko dookoła będzie w jedzeniu,ale cóż... myślę,ze to się może udać,właściwie warunków,zeby w ogóle zacząć nie jest wiele,dziecko ma siedzieć,żeby mieć wolne rączki(a w krzesełku tak jest) no i interesować się jedzeniem z naszych talerzy(a to mamy non stop:)) Aiti wydaje mi się,że wrzucałaś kiedyś artykuł na ten temat...ale Natek był wtedy tak mały,że takie samodzielne jedzenie było dla mnie czymś zupełnie nierealnym...no i odległym:) ale dziś wiem,ze spróbujemy:) tylko trzeba jeszcze zakupić jakiś gar do gotowania na parze...macie coś sprawdzonego???
  14. Malagaaa swietne macie krzesełko...no i takie wielofunkcyjne,super! nasze to prezent,więc nie musiałam sie rozgladać za tego typu nabytkiem:) a co do składania,to trochę mi się śmiać zachciało jak przeczytałam swojego posta,bo całkiem możliwe,że one wszystkie się składają,z tym ,że ja tego nie wiem,bo to moje pierwsze w życiu żywe choinki są piękne,no i paaachną:) w przyszłości tylko żywa!!! ale w tym roku zadecydowałam,że powinniśmy mieć sztuczną,bo Natek ma ostatnio tendencję do walania się po podłodze i jeszcze by mi się najadł tych spadajacych igiełek... biedny Kacperek pewnie faktycznie męczy się z zębami...niech juz wyjdą,cooo:)
  15. Moc buzioli dla Kubusia i Uleńki z okazji 6 miesięcznicy!!!rośnijcie zdrowo maluszki:)
  16. Aga a oto i choina:) wrzucam wczorajsze foty,bo dziś nie mam do tego głowy...brakuje jeszcze łańcucha;) a na drugim zdjęciu ktoś już buszuje pod drzewkiem
  17. Ewcia krzesełko wyglada tak: fajnie się sklada i nieużywane zajmuje mało miejsca na polskich stronach znalazłam to samo z tym,że w innych kolorach...no i nie widzę tych dwóch zabawek,a powinny być,może tylko nie są pokazane:) Graco Teatime Sprint G3T95SPNE cena 181.00 PLN
  18. witam! kawka dla wszystkich:) ja zdecydowanie jej potrzebuję,bo nie śpię od 6...Natek kręcił się,wiercił,wypluwał smoka i zaraz go szukał...krótko mówiąc noc do doopy...i jeszcze Ł jest chory,więc nie pozwalam mu się zbliżać do małego,no i wszystko spada na mnie...
  19. justysiu może to głupie pytanie,ale upewniłaś się,że to mleko zagęszczone kleikiem dobrze przechodzi przez smoka?bo może Lena się wścieka,że nic nie leci,albo leci ale za słabo...dodam jeszcze,że miałam tak z Natkiem na początku eksperymentów z kleikiem ryzowym...moim zdaniem leciało jak należy,ale on ciągnął i mu nie wychodziło,płakał,rzucał głową na boki i wydawało się,ze nie chce jeśc...zakupiliśmy smoki do kaszki i wszystko się zmieniło:)
  20. aga82 No proszę czyli jest więcej takich grzecznych kobiet (jak MY) które nic nie dostały od Mikołaja :/ Dziewczyny ale on może po prostu ma takie duże prezenty dla nas, że to troche musi potrwać / dostarczenie tego mega dużego daru na to liczę
  21. justysiu wprowadzasz nowe rzeczy do diety Leny z myslą o powrocie do pracy,taaak? no i zdrówka życzę,bo w te mrozy będzie Wam wszystkim potrzebne:) Aga choinka w sztucznym świetle nie prezentuje się najlepiej ale postaram się...jutro:) u nas w domu też ubierało się choinkę najwcześniej dzień przed wigilią,ja bym pewnie ubrała tydzień przed,ale skusiły mnie te piekności w oknach sąsiadów no i już mogę się cieszyć własną:) niania jeszcze nie wie,że została wybrana,jutro do Niej dzwonię...no i ustalimy konkrety... a wiesz,ze chętnie poszedł do Niej na ręce...aż mnie ukuło chociaż Natek jak narazie spotkał na swej drodze tylko 2 może 3 osoby na których widok zareagował placzem,towarzyski z Niego gość Malagaaa gdzie mój ulubieniec???dawaj mi Go tu szybko:) dzwonili z przychodni,szczepienie przełożone na następny tydzień...upiekło się Natkowi,oj tak:) wrzucam jeszcze dzidziola testującego krzesełko:)
  22. panterko jak podróż,jak Oli???hop hoooop:)
  23. hejka! właśnie ubrałam choinkę wczoraj pospacerowaliśmy po osiedlu i okazało się,że prawie u wszystkich juz stoją,więc szybka mobilizacja,do sklepu po drzewko i ozdoby,no i jest:) wybralismy ogromną,cieeeszy oko:) Natek machał wszystkim co ma,więc wnioskuję,ze mu się podoba:) z bardziej poważnych rzeczy...casting na nianię zakończony,mam nadzieję,że dokonaliśmy słusznego wyboru...kobita 41 lat,pielęgniarka(z zawodu),dziecko juz prawie dorosłe...wydaje się miła i taka rzeczowa,ale wszystko wyjdzie w praniu... piszecie o pierwszych słówkach Waszych pociech,fajna sprawa,cooo Natek najczęściej mówi nie(reszta niezrozumiała) chyba nie chce mu się ze mną gadać:) za to ruchowo bardzo się rozwinął,przewroty i wygibasy to już normalka...ciągle muszę mieć na Niego oko... aaa i zaparcia mineły,wydaje mi się,że dzięki temu,ze zaczęłam podawać mu owoce rano,a nie tak jak wczesniej po południu...po jabłuszku(itp) kupa pojawia się automatycznie:) asiula dziś wizyta z Julą u neurologa,tak? co powiedział,wszystko ok? no i nie becz,bo ja od Mikołaja też nic nie dostałam,niegrzeczne byłyśmy czy jak następnym razem idę śladem Ewci i sama sobie kupię!!!nie to nie marika z Kubusia jest na prawdę duży chłopczyk:) i jak ładnie siedzi,coraz bardziej samodzielne są te nasze bąble:) co do odparzeń nie pomogę,bo jakoś udało nam sie ich uniknąć,a używamy sudocremu,bephantenu i zasypki(na zmianę oczywiście). Malagaaa wrzucaj Kacpera i nie marudź:) muszę Go zobaczyć i już mnie na bilans powinni wezwać(listownie) z tym,że to pewnie będzie około ósmego miesiąca(bilans na pół roku oczywiście) pffff... a co z babcią,poprawiło się? Kaika Ola ciągle mnie zaskakuje...przecież ona tą zabawkę obraca jak (za przeproszeniem)stara:) i jakie ona ma wielkie,niebieskie oczęta,śliczne! Zana Dusia jest taka słodka,a nowe smoczysko wyraźnie jej podpasowało...oj ten Mikołaj wie co dobre Aga 8350g???SZOK spore dziewczątko...no i dzielne,prawie nie plakała po szczepieniu...my idziemy w piątek,juz się boje,bo Natek nigdy nie zgrywa tam bohatera,wrzeszczy,jak obdzierany ze skóry...wszyscy wychodzimy cali mokrzy... justysiu a więc wracasz do pracy...odbrze,że Leną zajmie się Twój tata,zawsze to rodzina,no i Lena Go zna... cieszę się,ze z laktacją lepiej,trzymam kciuki za to,żebyś znów była chodzącą mleczarnią!!! Lena też pewnie trzyma,bo te jablka i marchewki... bleeee Aiti uuu czyli wróciłaś do pracy i od razu zabłysłaś super! Martek zdrówka!!! Natali fajnie,ze jesteś...ale,gdzie Szymuś???
  24. Moc buziaków dla Mateuszka i Adusi z okazji kolejnej miesięcznicy!!!
  25. hej dziewczyny! izd dzięki za radę!szczerze mówiąc chętnie bym to zrobiła i jeszcze zorganizowała kogoś kto by Ją podgladał...momentami dopada mnie takie zwątpienie co do tego pomysłu z nianią,że w każdej chwili jestem gotowa zrezygnować...szczerze wolę żlobek,chociaż pewnie,gdyby nagle znalazło się miejsce dopadły by mnie kolejne rozterki...ehhh... marika najwyraźniej sytuacja z mężem sie wyklarowała,wyluzowałaś i mleczko wróciło:) super,że Kubus będzie mógł się nadal cieszyć cycem:) Aga drożdżówek nie zrobiłam wczoraj wyruszylismy na zakupy,okazało się,że ludzi już ogarnął przedświąteczny szał i wszystko zajęło nam tyyyle czasu,że drożdżówki to była ostatnia rzecz o jakiej myślałam po powrocie:) asiula ja też na diecie,ale choinkę bym wsunęła a co tam Dixi Wojtuś jest słodki:) zdecydowanie częściej musisz coś wrzucać!!! justysiu u mnie tez problem z piciem,nie wiem co się stało,bo Natek wcześniej wypijał butelkę na raz...teraz nic nie mogę w Niego wmusić tak normalnie,więc zabawy,chlupanie i takie tam... a czasem używam strzykawki...muszę bo nic innego nie działa,a on znów ma zaparcia...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...