-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mogu
-
Daj spokoj, Magda, nie sluchaj takich bzdur!!!!!! Moj mąż dobrze wie, ze nie ma prawa mnie skrytykowac. Zreszta staram sie radzic sobie jak najwiecej sama, do lekarza biore taxi (choc mam swoje auto, ale przednie siedzenie jest zepsute, auto dwudrzwiowe i ciezko wpiac fotelik na tyl). Wczoraj wieczorem mąż mial dac malemu czopek przeciwbólowy, ale uslyszalam, ze nie dal, bo juz maly ma pieluche, nie bedzie go rozbieral itd. Jak dziecko zaczelo marudzic, to szybko te pieluche rozpinal. A lekarz co mowi na ten sluz i krew? Moze do gastrologa trzeba pojsc? Kolejna noc, kiedy Mikolaj budzi sie co 2h! Nawet jako noworodek tak nie robil! Teraz przesypial 4-3h. I nagle zmiana. Mam nadzieje,ze mu przejdzie, bo nie dosc,ze nie chcial zasnac wieczorem, to jeszcze po 7 zrobil mi pobudke.w dzien tez zasypia tylko na chwile, a wczesniej spal po 2 h. Skad ja mam brac sile? Zabiore go zaraz na spacer, moze w wozku pospi.
-
asia, no jasne! Bez spacow bym oszalala :) mam nadzieje, ze jutro pogoda dopisze i tez wyjdziemy, bo dzis przez wizyte u lekarza odpuscilismy.
-
Niepokoiło mnie to pocieranie buzią o podloze, wiec poszlam z Mikolajem prywatnie do poleconego pediatry. Pani dr potwierdzila, ze stan okostnej i dziąseł wskazuje ma ząbkowanie. A propos ulewania/wymiotow musimy zrobic usg brzuszka. Wiecie co? Moj synus juz trzecia noc budzi sie co 2 h do karmienia!!! No ale ok, juz przybral na tyle, ze wskoczyl na wyzszy centyl (co prawda 25., szału nie ma, ale i tak się cieszę). Wazy 5980g. Osa, nie smuć się! Mnie martwiło, że Mikołaj nie chwyta zabawek. Zaczął nagle, w dniu gdy kończył 3 miesiace. Martwi mnie, ze slabo podnosi główkę, wiec zapisalam go do neurologa, po co się przejmować, lepiej sprawdzić. Jak maly marudzi, a uspokaja go noszenie- noszę. Włączam coś w tv i oglądam na stojąco :) chodzi mi o to, ze nie ma co sie dolowac tym wszystkim. Masa dzieci wokol jest marudna tak po prostu. Jak moj duzo marudzi i mnie to zaczyna dolowac, to mysle o tym, ze najwazniejsze, ze urodzilam zdrowe dziecko- bez wad wrodzonych i innych chorób. To mi dodaje sił. Nie kazdy ma tyle szczescia. Glowa do gory.
-
Osa, mój z końcem 3. miesiąca nie skończył ulewać, więc stosujemy nutriton i gastrotuss baby - oba bez recepty. Możesz stosować, żeby mała się nie męczyła. Biedronka, ulewać nie musi, jest coś takiego jak refluks ukryty. Najgorsze, że ani pediatra, ani gastrolog nie potwierdzili tego, dlaczego Mikołaj tak się zachowuje. W poniedziałek idę do nowego pediatry i mam nadzieję, że mi to jakoś wytłumaczy. Geurnica witaj :)
-
U nas noc spokojna, w odroznieniu od dwoch poprzednich, z tym ze Bobas częściej budził się na cyca. Dziewczyny, wiecie co to może być- dziecko przekręca się na bok i twarzą/noskiem próbuje dotykać podłoża? Nasz tak robi, czasami przy tym popłakuje.
-
Osa przeczytalam wlasnie fragment bloga, moj Maluszek spi mi na rękach... Tak mnie to rozczulilo...
-
A co do wagi, to juz osiągnęłam tę sprzed ciąży. W ciąży przytylam ponad 20 kg.
-
U nas jedna wielka masakra. Mały nie chce spsć w dzień, przysypia u mnie na rękach, ale odłożony zaraz się budzi. W nocy zasypia normslnie, ale po ok. godzinie budzi się i głośno płacze, a w zasadzie wezeszczy. Uspokojenie go zajmuje nam kilkanaście minut. Potem zasypia, ale śpi niespokojnie, przewraca się na boki i buzię próbuje wciskać w materac. Nie mamy pojęcia, o co w tym chodzi. Ciągle ulewa i wymiotuje, leki nie pomagają :( zagęszczanie pokarmu to kosmos!!! Nie jestem w stanie tego robić. Jak mąż jest w domu, to jeszcze, ale samej jest niełatwo. Mały zaczął się napinać i wyginać w tył. W poniedziałek idziemy prywatnie do poleconego przez przyjaciół pediatry. A przy okazji- mały jakoś błyskawicznie przyspieszył z rozwojem. Uderza zabawki na pałąku i chwyta te cieńsze w dłonie, lepiej trzyma głowę leżąc na brzuszku, przewraca się na boczki, a jak łapię go za rączki, chwyta palce i próbuje się podciągać. Osa, ja mam leżaczek Fisher Price Rainforest. Gra i świeci i mały się tym interesuje.z tej samej serii mam też matę i to był strzał w dziesiątkę. A na Mikołaja ( bo to też jego pierwsze imieninki) dostanie żyrafkę :)
-
asia temat smoczków dawno przerobiony, w ostatnich dniach wydalam na nie majatek. Żaden mu nie pasuje. Bylam dzisiaj u naszej pani doktor, kazala sie nie przejmowac. Katar to nic groznego, a na ulewania i wymioty podawac debridat i esputicon, pokarm zagęszczać nutritonem i tyle. Waga w normie, kupy w porzadku, ogolnie dziecko zdrowe. Przygotowuję więc małemu papkę (woda plus nutriton) i łyżeczką pakuję do buzi. Ile połknie, tyle połknie. Zawsze coś. Osa, a zakrapiasz malej nos wodą morską (np. Marimer)? Rozrzedzisz wydzielinę i łatwiej będzie odessać glutki. Mój jest teraz zakatarzony, więc mam to opanowane. Kupiłam dziś matę Fisher Price Rainforest. Mam leżaczek z tej serii i mały go lubi, więc mam nadzieję, że i mata przypadnie mu do gustu :) Jutro przetestujemy, bo mały już mi chrapie przy cycku.
-
asia, ale on chce jesc! W nocy co 3, w dzien co 2 godziny. On nie chce mm ani mojego mleka z nutritonem. Cora, pediatra skierowal do gastrologa, a ten kazal zageszczac pokarm i podawac debridat. Waga dziecka w normie, przybiera prawidlowo.
-
Mój miał wagę urodzeniową 3280g. Przez ostatnie 7 tygodni przytył raptem 1 kg (wczoraj ważył ok.5700g). W siatce się mieści, ale jak dla mnie i tak lipa. A jak się zdecydowałam na dokarmianie mm, to się zbuntował i nie chce. A wcześniej dostawał mleko z butelki, codziennie pił herbatkę. Może jak go wyleczę z kataru to zmieni zdanie.
-
asia a u nas nie jest tak różowo i zagęszczać trzeba, najlepiej każdy posiłek. Póki co nic z tego nie wychodzi. Chwilowo Mikolaj nie chce żadnej butelki, bez względu na to, co w niej jest.
-
Asia, gdyby chodzilo o wzgledy estetyczne, z pewnoscia nie zaprzatalabym sobie tym glowy. Nasz Maluszek niestety zwraca dosc duze ilosci pokarmu, przybieranie u niego na wadze do imponujacych nie nalezy, a tak czeste wymioty z pewnoscia przyjemne dla niego nie są. Póki co udaje mi się, choć z wielkim trudem, podać mu łyżeczką połowę dawki przed karmieniem. Zawsze coś. A nutriton u Was po prostu nie pomógł czy mały nie chciał tego pić?
-
Osa, spokojnie, ja z moim tez lekko nie mam, wierz mi. Taki ryk to ja slysze kilka razy na dobe. A teraz to juz w ogole kosmos! Wczoraj Mikolaj skonczyl 3 miesiace i zaczal chwytac zabawki, a wlasciwie probowac to robic. Uderza raczkami w zabawki zawieszone na pałąku nad lozeczkiem i te nad leżaczkiem. Ulewania i wymioty nie przeszły. Lekarz zalecił zageszczanie pokarmu. Odciągam 20 ml i mieszam z nutritonem, ale mały nie chce tego pić! Mieluśmy w planie dawać mu na noc mm, a on totalnie nie chce pić z butelki!(wcześniej bez problemów to robil). Wczoraj udalo sie go nakarmic, choc glosno protestowal, a dzis juz za nic nie chcial! I skonczylo sie na cycu.., Za duzo tego wszystkiego na raz!!! :/
-
Dziewczyny, u nas jakas masakra. Maly ma mega katar! Ciagle marudzi, jęczy- czy w łóżeczku, czy na rękach. Ma też powiększone węzły chłonne. Od paru dni przeokropnie się ślini i trzyma w buzi piąstki. Na dolnym dziąśle widzę jakieś białe kreseczki, ale czy to mogą być zęby??? Spójrzcie na fotkę i powiedzcie, co o tym sądzicie.
-
Osa ja już nie raz pisałam, że u nas tak jest. Nawet byłam ostatnio z Mikołajem w poradni laktacyjnej. To prawdopodobnie przez refluks.
-
Asia, fajne bobo :))))))))
-
Mój Mikołaj tez w sobotę :) Byłam dzisiaj w przychodni u pediatry, w związku z ulewaniem. Mały ostatnio niespokojnie śpi i we śnie dziwnie się zachowuje - przekręca na bok, zwija w kłębuszek i twarzą/noskiem próbuje wtulić w materac. Gdzieś przeczytałam, że to charakterystyczne dla dzieci z refluksem. Pediatra kazała mi pójść do gastroenterologa. Udało mi się na wieczór umówić wizytę, oczywiście prywatnie. I owa gastroenterolożka powiedziała, że dziecko wygląda ok, waga w normie, mam podawać debridat i nutriton (co przy karmieniu piersią łatwe nie będzie). I tyle. Mam nadzieję, że to da efekty.
-
Saras, Asia pięknie podsumowała moją teściową :) Nic dodać nic ująć. Na szczęście wizytę przeżyłam, może dlatego , że było tam więcej gości i nie musiałam z nią rozmawiać. Wypróbowałam Ziajkę natłuszczającą i jest naprawdę fajna. Ziajką na ciemieniuchę myłam małemu główkę, jak mu się zaczęła łuszczyć skórka na głowie i teraz nie ma po tym ani śladu. Ja ze swojej strony polecam te kosmetyki. Póki co w zapasie mam oliwkę i płyn do kąpieli Johnsona, ale jak tylko się skończą, wrócę do Ziajki. Mój maluch też w tym tygodniu kończy 3 miesiące. Poza tym, że lubi być noszony, bo uwielbia obserwować świat, to jest całkiem fajnym dzieciakiem :) Szwagierka namawia mnie na chustonoszenie - ona swojego malucha (młodszego od mojego o 3 tygodnie) nosi przez większość dnia. Ma jeszcze jedno dziecko i mówi, że bez tego nie dałaby rady. Z synkiem w chuście sprząta, je, a nawet prasuje. Mam w domu chustę, więc chyba wypróbuję. Zaczęłam małego nosić przodem do świata, żeby mógł sobie oglądać wszystko z tej perspektywy. Podoba mu się :) Piękne słońce, czas na spacerek :)
-
Dziewczyny weekendują :) Saras, jesli ufasz tej pani, to korzystaj, jesli masz potrzebe. Ja nie mam na miejscu nikogo takiego, a bardzo bym chciala. Jutro wizyta u tesciowej. Zbieram sily.
-
Mój tez gada jak najęty. Najwięcej ma do powiedzenia rano i wieczorami. W ogóle fajny z niego śmieszek :)
-
Cora, przypomnij, karmisz mm czy naturalnie? Z moim maluchem na cycu to pewnie jeszcze długo nocy nie prześpię. Ale już się do tego przyzwyczaiłam i nie czuję zmęczenia. Budzę się w nocy, małego mam na dostawce obok siebie, szybki cyc i z powrotem do spania, a wstajemy po godz. 8. Mój też nie chce leżeć na brzuchu. Głowę podnosi, ale idą z nią w górę też nóżki. I zaraz są nerwy. Wzięłam się za tego mojego szkraba. Denerwuje się często przy piersi i wszystko kończy się rykiem. Wczoraj poszłam z nim do laryngologa sprawdzić, czy uszka i gardło czyste. Wszystko ok, tylko wydzielinka z nosa może mu przeszkadzać w ssaniu. Dostaliśmy kropelki. Dziś poszłam z małym do poradni laktacyjnej. jak na złość grzecznie jadł. A jak się w końcu zaczął denerwować, to pani położna powiedziała, żeby dać mu spokój i ewentualnie dostawić jeszcze raz za jakieś 15 minut do tej samej piersi. Zwróciła uwagę na zaciśnięte piąstki i poleciła rehabilitantkę. Poza tym złapała się za głowę jak zobaczyła, ile mały ulewa. W przyszłym tygodniu mały kończy 3 miesiące, więc wrócimy do pediatry z tym problemem. Ale beznadziejna pogoda!!! Ale na spacer i tak jakoś wyjdę, coś się wykombinuje ;)
-
W maju bylam chrzestną i na żadnych naukach nie byłam.
-
Doomi, my też mamy taką karuzelę z misio-motylkami. Do tych wolnych patyczków ze wstążeczkami przyczepiłam kolorowe baloniki i teraz mały wpatruje się z zainteresowaniem. Dziewczyny, ktoś mi dziś podmienił dziecko - po dwóch tygodniach marudzenia i ryku mój synek miał piękny, spokojny dzień. Bawił się na macie, w łóżeczku i na bujaczku i dużo mniej płakał. Oby tak dalej :)
-
Osa, z przyjaciółmi to zawsze tak jest, ze jak jest rodzina, to mało jest czasu na kontakty. ja ostatnio w ogóle nie mam ochoty spotykać się z innymi ludźmi. tylko do przyjaciółki, która ma synka takiego płaczliwego jak ja lubię jeździć :) A tak to mam dziecko 24h na dobę i męża popołudniami. A co do cyca - my uważamy, że pół roku będzie wystarczyło, może troszkę dłużej, ale od 5. miesiąca mamy postanowienie podawania na noc butelki. Żeby się przyzwyczajał. Ja nie kumam - duży chłopak miałby od matki mleko ciągnąć...To jaki on zachowa obraz kobiecych piersi jak będzie dorosły? Aha, jeszcze jedno - mój Mikołaj lubi patrzeć na tv, więc puszczamy mu to, bo ponoć pomaga w rozwoju wzroku