Mogu

Magda, super!!!!!!!! Ale masz dojrzalego chlopa, no no!!!! :) :) :)

Es_ze, dlugo nie chodze, dzis ok.1,5h, wczoraj 1godz45min. Ale w cieplejsze dni pol dnia spedzalam na dworze. U nas lekarz zalecil rozpoczecie od dyni, rzekomo najdelikatniejszej z warzyw. Co lekarz to inna opinia.

Frutek, Sinlac to kaszka bezmleczna. Do kaszki ryżowej Nestle trzeba dodac mleka.

O, jest Osa :) Zobaczysz, po rehabilitacji wszystko zniknie :)

U nas szaro i pochmurno, ale spacer 7 kilometrowy byl. Noc w porzadku, choc od godz. 23 do 24 marudzenie zakonczone podaniem paracetamolu. W rewanzu spanie do 10 :) niestety, jestem glupia i 'na spiaco' biore malego do lozka, zasypiam przy karmieniu i dziecko przyzwyczajam do spania z nami :/ musze to zwalczyc i to jeszcze dzis. U nas problemu z jedzeniem nie ma. Rozszerzanie diety zaczelam w polowie 5. miesiaca. Na poczatku byla dynia, potem warzywka z 'Pierwszej lyzeczki' Bobovity. Potem przeciery kilkuskladnikowe. Po dwoch albo trzech tygodniach na dwa dni zniknela kupa (po marchewce), teraz jest jedna dziennie. Miesa jeszcze nie wprowadzam, owocow tez nie. Gluten tez jeszcze przed nami. A gdzie jest Osa? Wczoraj byla na usg z małą...

Frutek, karmie piersia, kaszke podaję bezmleczną. Wczesniej podawalam Humanę, teraz Sinlac.

Osa, już wszystko wiesz :) powodzenia :)

Osa, zobacz w rossmanie, tam jest 'Delikatna dynia' z serii Babydream. Ziemniaka samego nie podawalam, szpinak kupilam (tez z Babydream), ale jest z ziemniakiem i smietana, wiec ze wzgledu na smietane nie podalam malemu. Wiem, ze Bobovita ma w ofercie szpinak z ziemniakiem, ale nigdzie takiego sloiczka nie widzialam.

Doomi, w sumie dopiero na to wpadlam. W zasadzie nie widzialam w tym problemu- zasnał jedząc, więc po co go budzić... Zawsze myslalam, ze jak przejdziemy na mm, to nauczy się zasypiać sam, bo i tak nie będzie innego wyjścia. Hm, muszę to rozważyć.

Btw, muszę się wziąć za te techniki usypiania, bo moj synek wieczorem odplywa przy cycu. Jak sie przebudzi z placzem (prawdopodobnie przez zeby), to biore go na lozko, daje smoka i w moich objeciach zasypia. Zdarzalo sie, ze po podaniu mm zasypial sam w lozeczku, ale juz dawno tego nie robilam i nie wiem, jak bedzie teraz. Czas sie wziac za szkraba ;)

Frutek, moj Mikolaj je wszystko i nie grymasi.chetniej zajada marchewke niz np. brokula, ale ogolnie kazda porcja jak do tej pory zostala zjedzona.

frutek, witaj :) to ile Was tam jest do tej anemii??? ;)))) Mojego Mikolaja tez karmie piersia. W dzien dostaje pol sloiczka warzywek, je chetnie i pewnie jadlby wiecej, ale uwazam, ze nie ma potrzeby. Owocow nie podaje, bo lekar kazal sie wtrzymac ze wzgledu na refluks. Anka w weekend spotkam sie z bratem i wszystko ci napisze, co i jak z lamblia. Ogolnie tym bym sie nie martwila, bo mozliwe,ze wiele z nas to ma, ale po prostu sie nie badamy. Moja bratanica problemow skornych nie ma, tylko ten sluz i krew w kupie. Wszystko Ci napisze po spotkaniu z bratem.

es_ze pamietaj, ze Cora karmi mm, a Ty piersią. Dzieci na cycu przede wszystkim dużo szybciej trawią pokarm, stąd też częste pobudki.

m4gd4, ja ok. godz. 14 podaje małemu pół słoiczka obiadku (tj. 95g), a o 18.30 podaję 110 ml kaszki Sinlac. Narazie tyle. Glutenu jeszcze nie wprowadzam. Mały jest karmiony puersią więc z wprowadzaniem większych ilości się nie spieszę.

Anka, muszę dopytać bratowej, jak to dokładnie było z tą lamblią, aczkolwiek z tego co kojarze, to tak naprawdę lamblia miała mało wspólnego z problemami z kałem. Ostatecznie zrobili małej testy alergiczne, bratowa wyeliminowała mnóstwo czynników alergizujacych z diety (dziecko kp) i jakoś przez to przebrnęli. Rozszerzanie diety to osobna historia, bo Zuzia nic jeść nie chciała i stosunkowo niedawno zaczęła. Jak będę znała więcej szczegółów to napiszę.

Doomi, niestety marchewka ma to do siebie, że powoduje takie rewolucje. Dziwne, bo to nie pierwszy raz, kiedy podalam marchew, wczesniej nie bylo problemow. Ale na szczescie kupy nie bylo dwa dni, ale dzis sie pojawila, wiec wszystko ok :) Łóżeczko synka stoi obok mojego łóżka i ma ściągnięty jeden bok, a i tak często, głownie nad ranem, zostawiam małego obok siebie. Po prostu przystawiam go do piersi i zasypiam. A niech sobie śpi ze mną, to przecież takie maleństwo, bliskość mamusi na pewno się przyda :) Oczywiście wszystko z głową, w odpowiednim czasie maluch zostanie wyekspediowany do swojego łóżeczka w swoim pokoiku. Marysia, a co to za kaszka? Ja podaję sinlac i szukam czegoś innego, bezmlecznego. Anka, z lambli moja bratanica zostala wyleczona, z krwi i sluzu w kupie tez juz wychodzi. Ma juz prawie roczek i zwyczajnie z tego wyrasta. Mysle, ze z Twoim maluchem bedzie tak samo.

Cora, mąż kupil kaszke w Biedronce, chyba ją zwyczajnie ugotuję i dodam do obiadku. Jeśli Ty dajesz mm Adasiowi, to skorzystałabym ze sposobu Asi, bo jest świetny! Es_ze, moj synek w ciagu dnia zasypia przy szumie deszczu puszczanym na iPad, w nocy zasypia przy cycku, albo ze smoczkiem, w moich objeciach.

Ja nie mam nic przeciwko, by kazda chetna osoba znalazla sie na prywatnym forum, byleby z poziomu googla nich moich fotek nie ogladal. I po problemie, jest kupa :) w zyciu nie pomyslalabym, ze mnie cos takiego ucieszy ;))))

Cora, wiem, ze tych kup robic nie musi, ale mam wrazenie, ze sie meczy :/ Wczesniej bylo kilka kup dziennie. Nie wiem, czy to przez marchewke, bo juz wczesniej dostawal i robil marchewkowe kupy. A jablka nie powinnam podawac ze wzgledu na ulewanie pokarmu. Ale jesli nic sie nie zmieni, to chyba sie zdecyduje na te kilka lyzeczek.

es_ze malego nie dopajam, zresztą wody i tak pić nie chce. Kaszka - 110ml. Warzywka- pół słoiczka dziennie. Od dwóch dni nic mu nie daję poza cycem, bo po piątkowej marchewce słuch po kupie zaginął :/ U nas tez pogoda nieciekawa, ale musze wyjsc na poczte, wiec spacer wymuszony. Dziewczyny, na brak kupy dobra jest śliwka, prawda? Jablka podawac malemu nie moge :/

Es_ze, witam w gronie! Część mam karmiących piersią rozszerza już dietę pd początku 5. miesiąca. Ja zaczęłam od warzywek i kaszki na kolację. Dostałam wiadomość, ale co i jak sprawdzę na kompie, bo na telefonie niestety się nie da. Mój synuś pospal do 10!!! A ja razem z nim :) Miłego dnia!!!! :)

Na katar - mariner + aspirator Frida, 3 x dziennie Nasivin.

Anka, moja chrześnica (11 miesięcy) tez ma lamblie, alergie pokarmową, krew i śluz w kale. Współczuję, ale jestem pewna, że dzieciaki z tego wyrosną. Dziwi mnie obecność śmietany w tym słoiczku, ale z drugiej strony nie dziwię się, skoro z tej serii (Babydream) są słoiczki ze spaghetti albo z truskawkami dla czteromiesięczniaków. Ja nie jestem taką nowoczesną mamą i ściśle trzymam się pewnych wytycznych a propos tego, co maluszkowi można dać, a co nie. Cora, przeczytalam wszystko, co napisalas i mysle sobie, ze zyjac z takim typem czlowieka jak Twoj facet zwyczajnie musisz sie przyzwyczaic, ze takich odruchow jak poranny calus nie ma i miec nie bedzie (co nie oznacza, ze Cie nie kocha). Niektorzy maja problemy z okazywaniem uczuc i emocji i albo do tego przywykniesz, albo bedziesz cierpiala. I naucz sie kobieto trzymac goscia krotko - mial pomoc sprzatac, a nie sprzata, to ty tez nie bedziesz. O! Olewaj go ile wlezie, szybko sie opamieta jak dostrzeze, ze wcale nie jestes taka od niego zalezna, a jestes silna jednostką. Takie moje skromne zdanie. A te wszystkie glupie gadki, ze 'w dziecko wrobilas' to tylko takie niedojrzale gorzkie żale zaatakowanego faceta, ktory nie wie, jak sie bronic, a chce miec swiety spokoj.(' niech ta baba przestanie mi sie drzec nad glowa') ;) Podejdz do tego z dystansem, skup sie na sobie i Adasiu (ladne imie:)), a reszta sie pouklada. Zycze Ci tego i trzymam kciuki. Ja sobie absolutnie nie daje wchodzic na glowe, glupie gadki wykrzyczane w nerwach olewam i bardzo dobrze mi z tym :) Panthcre, my też z mężem smiejemy sie, ze dziecko nie jest normalny. Bo kto normalny tyle sie smieje? Ostatnio poszlam z nim na poczte, byla spora kolejka, a nasz maly wariat wychylal glowe z wozka i glosno sie smial - poruszyl caly urzad pocztowy ;) jest naprawde bardzo pogodnym dzieckiem. Marysia, witamy w naszym gronie. Dla pocieszenia powiem, ze moj Dzidek przeszedl okres czestych pobudek i wielkiego glidu, ale wszystko juz wraca do normy.

Anka, a czy Twoj Franek nie ma alergii pokarmowej i to powoduje takie objawy? Moze pojdz z malym do alergologa? Dziewczyny, kiedy planujecie kolejne dzieci? Ja zawsze chcialam tylko jedno i marzyl mi sie syn. A teraz, jak mam Mikolaja to chetnie zostalabym mamą kolejnego, gdyby tylko trafilo mi takie dziecko jak to :) Ciaza bez problemow, porod jak marzenie, synek spokojny i usmiechniety, noce w miarę przespane. Ale pewnie nic dwa razy się nie zdarza... Jeszcze pytanko - czy do szpinaku, ktory podajecie dzieciom dodajecie smietanę? Bo kupilam sloiczek ze szpinakiem i nie doczytalam, ze jest dodatek smietany :/

Asia, u nas te same 'piąstkowe' historie :) mały wsadza rękę do buzi naprawdę głęboko! Cora, nie chcesz oddawać malucha teściowej- nie oddawaj! Ka też sobie czegoś takiego nie wyobrażam. Wikus25, u nas z kaszką bez rewelacji- mały zjada ok. 18.30 110ml, ok.19.45 cyc i zanim pojde spac, przed polnoca, znow sie budzi na cyca.