-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mogu
-
Mój zasypia ok.20 i wstaje ok. 9 rano. W nocy co 3-3,5 godz krotkie pobudki na jedzenie (5-10min). W dzien co 2 h idzie spac na 30- 40 minut. Na spacerze śpi dłużej.
-
m4gd4, staralismy sie podawac gatrotuss po kazdym karmieniu, ale w momencie jak maly zaczal domagac sie czestszego karmienia to juz przestalo byc takie proste.wiesz, czasem potrafi sie przyssac na chwilke po pol godzinie od ostatniego karmienia. Wrocilismy do debridatu,ale na nic staram sie gastotuss zapodac. Jesli dasz rade podawac syrop po kazdym posilku,to super.
-
Ola, eeeetam, fajna waga, fajny wzrost. Zazdroszczę ;) ja tam nie mogę narzekać z tym moim 173cm/58kg, ale kiedys wazylam 55kg (ale to dawniej, na studiach). W ciąży przytylam przeszlo 20kg, ale zgubilam bardzo szybko.I marzy mi sie jeszcze wiecej. Ale... Dziś zjadłam paczkę chipsów. Tak się własnie odchudzam :/ jutro będę bardziej konsekwentna. Jutro! :)
-
Wow, Madlen,bardzo wysoka jestes! Ja mam prawie 173cm i chetnie bym jeszcze urosła ;) Z wagą to makabra. Ważę co prawda 58kg, ale chętnie zaważyłabym 56kg i nie daje rady zrzucić. Muszę się wziąć za ćwiczenia.za miesiac chce pójść z mężem na imprezę firmową w jego robocie i chcę do tego czasu zrzucic te glupie 2kg.
-
Madlen, fajne d**y z Was ;) Przewrotami na brzusio sie nie przejmuj, bo pewnie mala opanuje to znienacka i wszystko bedzie ok. Któras z Was pytala o Sinlac- kupilam w Rossmanie.to jest produkt bezglutenowy i bezmleczny,wiec jesli zazelo sie podawanie glutenu (ja jeszcze nie) i nie jest sie na diecie bezmlecznej (ja bylam) to mozna wybrac inną kaszkę. Szkoda kasy na sinlac ;) ja dokoncze opakowanie,ktore mam i rozejrze sie za czyms innym.
-
Mamo Olka, tak, wiele z nas karmiących piersią miało w ostatnim czasue ten problem. Prawdopodobnie to już czas, kiefy maluch potrzebuje większej ilości pokarmu i w dodatku szybko go trawi. To jest sygnał do rozpoczęcia rozszerzania diety (oczywiście dla chętnych), tak to przedstawił lekarz. Ja małego dodatkowo karmię kaszką Sinlac przed snem i teraz budzi się rzadziej.
-
Cora, fajnie, ze Twoj maly tak zasypia. U mnie Mikolaj jest na cycu wiec ciezki stwierdzic, czy przy ostatnim karmieniu mało zjadł, czy już prztrawił i chce znowu... I daje cyca, co zrobić :/ mam nadzieję, że na mm będzie sie najadał na całą noc. Duszek, ja juz się nauczyłam, że jak promocja, to trzeba brać, bo prędzej czy później się przyda. Kiedyś pisałyśmy tu z dziewczynami, gdzie są promocje albo gdzie można kupić coś fajnego dla dzieci (Lidl,Biedtonka itp). Może wrócimy do tego nawyku? Dziś Mikołaj obudził się o 6 i nie spał do 7. A potem spaliśmy do 9.30 i tak sobie nadal leżymy :) pogoda u nas ładna, więc dziś koniecznie spacer. Ja w tym roku skończę 32 lata. Mieszkam we Wrocławiu.
-
Hehe, Dorisa, moj Mikolaj wprost odwrotnie- gdzie sie ruszy, tam rozdaje usmiechy. Najbardziej kocha lekarzy (ściślej-lekarki, bo u zadnego mezczyzny-doktora jeszcze nie bylismy). W ogole mam wrazenie, ze wiecznie sie smieje. Jeszcze do niedawna wymuszal placzem branie na ręce (więc brałam, a on się uśmiechał), a teraz już tylko się śmieje i gada. AgnieszkaM - mojemu sie zdarza zaplakac przez sen. Nawet przed chwila. Pobieglam do sypialni, a on tam sobie spokojnie chrapie :) Ola- u mnie też mały zacząl sie budzic tak czesto i tez nic go nie uspokajalo, tylko cycek. Daję więc mu na noc sinlac, potem cyc i faktycznie budzi sie rzadziej, ale 7 godzin, jak twoje malenstwo, to nie przesypia. Wydaje mi się, że budzi się trochę z przyzwyczajenia i w końcu będę musiała nad tym popracować. A w pierwszej godzinie snu na ogół przebudza się raz albo dwa. Dostaje smoczek, chwilę pobędę obok i sobie zasypia.
-
Witajcie nowe dziewczyny!!! :) super, ze wyszlyscie z ukrycia. Bedzie nas wiecej :) Koagulacja- ja też mam szkraba z 15.08 :) termin mialam na 2.09, wiec mój maluszek sie z kolei pospieszyl. Ola, wspolczuje tych kolek i tego, co przeszliscie, ale najwazniejsze, ze to juz za Wami. Mój Mikołaj często (choć ostatnio rzadziej) budzi się do karmienia i ja rano (ok.5-6) już go zostaeiam obok siebie. W zasadzie jak tylko maly chwyci pierś, to ja zasypiam. Budzi mnie potem moj smyk jak mnie 'pacnie' swoja malą lapka :))) Super, ze udaje Wam sie byc caly czas na samej piersi. Moj Mikolaj byl ciagle niedojedzony, dostaje teraz w poludnie pol sloiczka (ok. 60g) obiadku i 110ml kaszki Sinlac na kolacje.Planuje powoli wprowadzic mm na noc (ale tak planuje i ciagle odwlekam).i chyba zostaniemy dluzej na cycu :)
-
Osa, ale jestescie dwie czarnule :) fajne z was dziewuchy!!! A Twoja Zuzinka jaka duuuzia ;) i powazna:))) Pozdawiam sliczne Duszki :) ja chyba nie mam takiej slicznej rodzinnej fotki :( musze to zmienic. Tak jak Osa nie moge znalezc moich wspolnych zdjec z Mikolajem. Kurde, musze sie czesciej fotografowac, bo ogolnie unikam obiektywu. Osa, Asia ma calkowita racje. Pomysl sobie, ile dobrego Ciecw zyciu spotkalo- mąż, mieszkanie, zdrowe dziecko. Znam mnóstwo samotnych kobiet marzących o rodzinie, o dzieciach. A Ty to masz i nikt Ci tego nie odbierze. Masz coreczke i nigdy juz nie bedziesz sama. Czerp radisc z tego faktu. Wszystko sie pouklada!
-
Jak dla mnie ok. Tylko szkoda,ze nikt wiecej do nas nie dołączy; co jakiś czas ujawnia nam się jakaś nowa sierpniówka (np.ostatnio AgnieszkaM). Ale jak dla mnie mozemy się utajnić ;)
-
-
Wow, Madlen, moj juz od dawna sobie tak dlugich drzemek nie ucina. Zaraz go wyprzytulam i bedzie spokoj :) :) Wlasnie wrocilam od alergologa. Pani doktor powiedziala, ze ogolnie nie ma co sie przejmowac wynikami i ze bobas wyrosnie :) a ja moge wrocic do nabialu!!! :))))) I do slodyczy :))) na diecie beznabialowej nie jadlam nic slodkiego ze wzgledu na obecnosc mleka w wiekszosci slodyczy. Ale radzilam sobie jedzeniem np. kaszy jaglanej z musem jablkowym i cynamonem albo z bananem i szczyptą kakao :) U nas kup w ciągu dnia jest kilka. Te po warzywka h są bardziej zwarte, warzywkowe ;) pozostale sa takie, jak dawniej. Pani dr kazała się wstrzymać z podawaniem owoców i soków, bo to niewskazane dla dzieci mocno ulewających :/ Na obiad byla zupka jarzynowa z bibovity. Nawet mi smakowala :)
-
Sylwia, slodziaku z Was :) Maluch chyba do Ciebie podobny, co? :) kawal chlopa z niego :)
-
m4gd4, jeszcze jedna sprawa mi się przypomniała, apropos ulewania i nocnych wybudzeń z tym związanych - może spróbuj podawać na noc gastrotuss baby, syrop dla dzieci, bez recepty, łagodzi objawy refluksu. Może to małego męczy i syrop nieco to zredukuje.
-
M4gd4, wy już świetujecie pół roczku, wow!!!!!! Jak ten czas leci! Pamiętam, ze rok temu, 15.01.2014, pierwszy raz zobaczyłam na usg moją kropeczkę :) :) :) a teraz ta kropka nieźle waży i śpi sobie wlasnie obok mnie :) :) :) Ja też nie wiem, jak to jest z tym viburcolem. Lekarz stwierdził, że maly ząbkuje i żeby podawać czopek na noc. Kiedyś zdarzylo nam sie nie podac i maly sie wybudzal, ale nie jestem pewna , czy to przypadek czy faktycznie czopek działa.
-
Magda, wow! Gratuluje malego silacza!!! :) Madlen, zgłos może te sytuację na najbliższym komisariacie. Tak na wszelki wypadek. Sylwia sto latek dla pięciomiesięczniaka :) my z Doomi 'świętujemy' w czwartek :)
-
Asia, ja wszystko doskonale rozumiem :) zwracam tylko uwagę, że to Ty sama niejednokrotnie podkreślalas w swoich postach, że dziecko Ci się trafilo ksiazkowe. Dla mnie osobiście książkowe dzieci to te, które karmione piersią przesypiają pięknie noce, robią zdrowe kupy, nie mają kolek, wysypek, ciemieniuch, bezboleśnie ząbkują i całymi dniami leżą spokojnie zajmując się sobą. Przynajmniej taki obraz wyłania mi się z tych mądrych (?) podręczników, na które ja natrafiłam. Ja się z takim dzieckiem nie spotkałam :))))) Sylwia, no widzisz :))) nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;) Mój mąz od razu by się chwalił, jak to dobrze zrobił, jakby to zrobił co najmniej celowo ;)
-
Sylwia, chyba mamy tego samego męża ;) Mój nigdy nie wie, co i jak. Jak chcę, żeby coś zrobił to zawsze pyta 'jak?', a za jakis czas, gdy robi to samo, znów nic nie wie ;) Chlopy... A malemu na pewno nic nie bedzie :)
-
W starszych schematach rozszerzanie diety dla dzieci karmionych piersią rozpoczyna sie po 6. miesiącu, najnowszy schemat ten czas zrównuje z rozszerzeniem diety u dzieci karmionych mm. Usłyszalam to jeszcze w szpitalu, kiedy urodzilam synka. I pozniej kilka razy od pediatrów (chociaz często do nich nie chodzę,odpukać). Oczywiście w gestii rodziców pozostaje, czy chcą dietę rozszerzać, czy wolą z tym poczekać. Ja od dwóch tygodni (a może dłużej) wprowadzam warzywka. Jak na razie wszystko z sukcesem - wszystko zjedzone, choć czasami z kwaśną minką ;), bez zaparć, biegunek czy innych rewolucji. Nie daje dużo, bo pół słoiczka na dzień.Reszta to tylko cyc. Dziecko zadowolone, najedzone i wiecznie uśmiechnięte. Asiu, zauważ, że sama nam często piszesz, że dziecko masz książkowe ;) :P
-
Dzięki Doomi. Nie zauważyłam, żeby oczka ciemniały, więc pewnie będą szarozielone, jak u męża. A tak w ogóle to synuś póki co do nikogo nie jest podobny :) i włoski ma jaśniutkie, choć my z mężem mamy dość ciemne. Ciekawe, kiedy mu ściemnieją. Wiatry to masakra jakaś! Byliśmy na spacerze, ale momentami myslalam, ze mi wózek porwie!
-
Dziewczyny, a jak jest z kolorem oczu u waszych maluchow? Zmienia sie juz? Bo moj synek ma caly czas niebieskie.Myslalam, ze powinien juz mu sie zmienic. Nikt w otoczeniu niebieskich oczu nie ma ;)
-
Madlen, to i tak super, ze na te kilka karmien masz jeszcze pokarm, malej sie to na pewno przyda :) Zepsula mi sie waga i nie wiem, jak mi teraz maly przybiera. Ale za to mi na wadze dzis rano z 58kg, ktore mialam ostatnio przez dluzszy czas,zeszlo do 57,4 :))))) jeszcze tak z 1kg i bede szczesliwa :))))
-
Werkaobecny schemat żywienia niemowląt zakłada rozszerzanie diety już po 4 miesiącu, dlatego większość z nas podkarmia maluchy. Z tym dopajaniem- u nad też podawanie małemu butelki specjalnie tego odruchu ssanua nie zaburzylo, bo maly dalej je z piersi, ale pediatra mówił, żeby z butelką uważać, skoro konieczności dopajania nie ma. Żeby sobie Osa nie narobiła mowego problemu ;) Osa i Madlen, coś w tym jest, że Zuzanny to niejadki. Moja bratanica, ktora w ogole nie chciala nic jesc to tez Zuzia. Zaczela zajadac z dnia na dzien, wiec cierpliowsci, dziewczyny. Madlen, a przypomnij, podawalas malej kaszke? I jak tam kwestia pokarmu, pomimo dokarmiania nie zanika? Bo ja bym chciala po 6. miesiącu karmic i cycem, i mm, ale nie wiem, czy nie zaniknie mi pokarm. Kumpela tak probowala robic i jej sie nie udalo :/
-
Dziewczyny, dopajac owszem, ale piersią, a jak zaparcia, to sokiem. Mikołaj też ulewa i to sporo. Podawanie debridatu, gastrotussu i nutritonu nie daje efektow :/ lekarze każą nam czekac,az maly skonczy 6 miesiecy i wtedy zobaczymy. Usg nic nie wykazalo-anatomicznie wszystko ok, wiec poki co sie nie martwie. Dzieciom kolezanek przechodzilo z dnia na dzien, wiec tez na to licze.