Skocz do zawartości
Forum

beaciaW

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beaciaW

  1. Aaaaaj, mówiłam że się zryczę jak nigdy... nic nie dało, że już go widziałam... po filmie musiałam iść do Mychy, pogłaskać ją po główce i dać całusa...
  2. Blania ulżyło mi To czekam na relację! A teraz już naprawdę dobranoc
  3. ...oglądam "Nad życie" chyba już czwarty raz i obawiam się, że będę ryczeć bardziej niż zawsze, bo po Iśce mi powariowało w głowie bardziej...
  4. Ja dzisiaj tylko na chwilę, mam mocne postanowienie iść wcześniej spać. Kurde, trochę się boję czy Myszy coś się nie dzieje, bo dzisiaj 4x qpa... Mam nadzieję, że jutro już będzie normalnie. No i ta Blania ani widu ani słychu... Monika Wszystkiego najlepszego dla naszego Forumowego Starszaka Aaronka i całuski w stópki i rączki! Kiedy te 6 mcy zleciało?? No i też zdrówka dla Ciebie! Pipi Chyba o tą kostkę chodzi: http://www.ceneo.pl/26306097 Werka Dzięki za artykuł, może faktycznie zacznę Myszy mieszać wszystko z mm i lepiej będzie jeść znany smak, nie wiem. Chociaż mam wrażenie, że jej średnio pasuje łyżeczka :-) Lili Kocham te nowoczesne sprzęty, które tak się psują zaraz po gwarancji. No ale nie robią tego bez powodu. Kurde, co tydzień od klienta taka siatka czekolad Musiałaś mu chyba wpaść w oko Dobra, ja już lecę, dzieć śpi, jutro do teściów :-) Dobraaaanoc!
  5. Ach, i coś dla tych naszych Tatusiów, najlepiej wydrukować i na lodówkę ;-) http://www.flowmummy.pl/2014/10/cholery-byles-poradnik-nowych-ojcow/
  6. Wiecie co Wam powiem... Jak kiedyś mnie nie będzie bez uprzedzenia cały dzień to znaczy, że zrobiłam rano Iśce kaszkę i ją karmię... Teraz zrobiłam jej pół porcji (70ml wody i niecałe 3 łyżki kaszki), minęło pół godz i nawet nie zjadła 1/3 bo wszystko inne jest ważniejsze, wypluwanie jest super, a zbieranie kaszki w buzi i wypluwanie podwójnej porcji jeszcze fajniejsze... Cierpliwości proooszę!
  7. Oooo, przypomniał mi się klient co to robiłam z nim umowę na doładowania, taki starszy dziadziuś, byłam wtedy z moją dobrą koleżanką w pracy i dziadziuś był taki zadowolony z telefonu i obsługi (tak jest do tej pory), że co przychodził do nas doładować konto to przynosił za każdym razem (!) dla każdej z nas po różyczce :-)
  8. Nicca No to ładnie usnęłaś, że Cię mąż nie mógł dobudzić :-) Widocznie organizm potrzebował i przynajmniej jesteś wyspana dzisiaj. Właśnie ciekawe co powiedzą te "ruchy antyszczepionkowe" jak nagle zacznie się pojawiać choroba która dzięki szczepieniom była "na wymarciu". Zresztą nie zdziwiłoby mnie to jakby koncerny farmaceutyczne miały w planach rozsianie jakiejś choroby jak im za bardzo spadnie sprzedaż szczepionek. Niestety dzisiaj wszystko jest możliwe. A o tych dzieciach to kiedyś było na forum, ale to daaawno temu jak jeszcze nie było wielu z obecnych dzisiaj Mamuś, co nie zmienia faktu, że jest niezłe i można się pośmiać :-) Ania Fifi z takimi atakami płaczu to zobaczysz jak za chwilę zacznie Ci robić wygibasy i nie wiadomo co, będzie jak z Maksiem od Werki hihih. A 2w1 to pewnie masz płyn do kąpieli&szampon? Nie potrzebujesz dodatkowego szamponu :-) Powiem Ci, że do upierdliwych klientów nic nie mam, lubię jak mi zadają dużo pytań, bo dla mnie czasem jest coś oczywiste, a dla kogoś nie. Im więcej z kimś rozmawiam i wyjaśniam tym lepiej, bo mam praktycznie gwarancję, że nie wróci z pretensjami itp. Najgorsze jest chamstwo, którego nie toleruję w ogóle, a szerzy się niezmiernie... Dobrze, że są też tacy klienci co to potrafią przyjść nawet z jakimś podziękowaniem, słodkościami, to bardzo miłe :-) Mam nawet kilku klientów co przysłali mi gratulacje po porodzie, zadzwonili albo zostawili coś dla Iśki do odebrania w pracy. Dlatego tym bardziej mnie bolało jak na moje zastępstwo przyszła laska, która wszystko i wszystkich miała w czterech, ale na szczęście jej już tam nie ma :-) Ania92 A w ogóle moja kuzynka mająca synka młodszego od Filipa o 6 dni do mnie z pytaniem czy Fifi już siada, bo jej Julek nie ma zamiaru... AHA Nie będę zanadto komentować, ale widać Julek pod tym względem mądrzejszy niż kuzynka ;-) My już po spacerku dzisiaj i właśnie... to co uwielbiam... przebrany, świeży, czysty pampek... i co...? kuuuuupa To moje dziecko nie jest ani trochę ekonomiczne
  9. Ania, a Ty się pochwal co tam nakupowałaś Fifiemu! ;-)
  10. Pipi, ech... no trzeba mieć nadzieję, że Dominiczkowi to szybko minie. Może już niedługo w nocy Was zaskoczy i będzie ładnie spał? Trzymam kciuki! Włoski u Ciebie moim zdaniem ciemniejsze lepiej, ewentualnie jak coś chcesz zmienić to zastanowiłabym się nad czymś pośrednim, np. ciemny blond taki już prawie w brąz wpadający :-)
  11. Te wczorajsze helołinowe szarlatany mi chyba moją wiedźmową moc odebrały :-/ Wiecie, że ja też zmieniam pampka jak jest pełny? Mam wrażenie, że Iśce nawet kupa w pieluszce nie przeszkadza, zrobi co ma zrobić i szaleje dalej, dobrze że w miarę zawsze je wychwycę Werka Moja mama kiedyś, zgodnie z tą zasadą, zrobiła się na blond, a zawsze miała ciemne włosy, ale niezbyt dobrze wyglądała. U Ciebie jest ten plus, że i w takich i w takich bardzo Ci ładnie. Ja też jeszcze chcę trochę rozjaśnić, ale to może w grudniu się wybiorę. A z Maksia już mały podróżnik się powoli robi :-) Super! Tym bardziej, że też nie tak dawno skończyliście rehabilitację i po tym takie duże postępy! Dziubala Fajnie, że masz takie dobre wspomnienia ze żłobka. Tutaj też się zgodzę, że bardzo ważna jest obserwacja malucha, bo bez powodu nie będzie sobie "wymyślał", że przestało mu się nagle w żłobku podobać. Ja na razie jestem na etapie spokojnych poszukiwań, chociaż ten z kamerkami najbardziej mi odpowiada, jeszcze na dodatek chodzi tam córka koleżanki i jest tak, że mała często nie chce wracać do domu hihih. Ania Jakby było widać, że Cię nie ma to też na pewno byśmy do Ciebie "krzyczały" - ostatnio jak wracałaś z Fifim ze szpitala to pamiętam, że się dopominałyśmy ;-) Lili Znając życie pralka pewnie ledwo po gwarancji? Może na działanie tych kropelek trzeba trochę poczekać dłużej, ewentualnie w trakcie karmienia możesz spróbować Aleksa ze 2-3x odbijać jeszcze. Taaaa... a Iśka usypia... i prowadzi taki monolog do karuzeli, że zaraz I. obudzi hahaha Miłego dzionka!
  12. Czacha mi dymi od wiedźmowania i gdzie ta Blania?? Monika, dużo zdrówka dla Ciebie! Teraz zwykle podaję ze słoiczka, swoją podaję marchewkę i jabłka, bo mam ze sprawdzonego źródła, no i jak ziemniaki dla siebie gotujemy to Myszy odłożę. Pracuję w tej sieci na p, co tyle sław tam przechodzi ;-)
  13. Dziubala, no co Ty, nie przestraszyłam się! Chyba wyprzedziłaś wszystkie moje pytania Zaraz uruchomię swoją czarną magię i ściągnę tą naszą Blanię! W końcu dzisiaj Halloween, więc moje wiedźmowanie powinno mieć podwójną siłę co najmniej
  14. Dziubalaaaaa KOCHAM CIĘ :-* Dziękuję Ci bardzo za to wyczerpujące info o żłobkowych zachorowaniach! Jeżeli teściowa nam się Myszą nie zajmie to tak zrobię, że zapiszę ją w czerwcu. A z przeziębieniem/chorobą no cóż... kiedyś musi być ten pierwszy raz.
  15. Dziękuję Wam za to, że cieszycie się z obrotu na brzuszek razem z nami, jesteście kochane :-* Ale z racji tego, że gratulacji nigdy dość to możecie gratulować dalej, boooo... SKOŃCZYŁYŚMY REHABILITACJĘ! Co prawda, żeby nie było tak kolorowo to mamy jeszcze wszystko kontrolować i dalej z Myszą ćwiczyć, ale my już te ćwiczenia traktujemy jak zabawę i robimy je tak czy siak z przyzwyczajenia. Gdzieś za 2 tygodnie mam zadzwonić tylko do rehabilitanta i "zdać raport" czy wszystko ok. W ogóle Iza mnie po rehabilitacji zaskoczyła, bo zassała smoczka! Przespała się, coś jej się przyśniło i obudziła się z marudzeniem, dostała do pomemłania cyca, trochę się uspokoiła, ale namiętnie oczywiście wszystko do buzi pakowała, no i z ciekawości jej dałam smoczka. Ale stwierdziłam, że skoro sama się go nie domaga to chyba nie ma sensu dawać, nie? Co o tym sądzicie? Mela No ja wiem, że się da i że wszystko jest możliwe, ale nie mogę sobie na aż takie szaleństwo pozwolić hihih. Jeżeli już to na początku lecieć na 2 fronty i jakby coś się ruszyło to tą stałą pracę bym mogła zostawić. Moją pracę doskonale podsumowałaś :-) Szkoda, że A. zarzuca Ci, że nie potrafisz go zrozumieć. A czy on potrafi zrozumieć Ciebie? Ty na pewno też masz jakąś pasję, a jednak poświęciłaś się Liwce. Bo z tego co piszesz to na kogo masz liczyć jak nie na niego? Może ustalcie konkretne godziny w których w weekend będzie się zajmować Małą, dzięki temu Ty będziesz mieć trochę czasu dla siebie, a on będzie mieć kolejne "zaplanowane zajęcie", bo Liwka chyba też stała się jedną z jego "pasji"? A odnośnie becikowego u nas te przepisy są chore! Są stworzone chyba tylko po to, żeby jak najbardziej utrudnić zdobycie tej kasy, która nam powinna się należeć "z biegu"... Madzix Nie martw się, jakaś 1/3 z tych 100 stron była napisana w ciągu jednego wieczoru, więc nic konkretnego Dziewczyny (zwłaszcza Blania ) chciały mi zrobić psikusa hahah, ale ja się nie dałam ;-) Gdzie szalejecie na Haloween? Emwro Niedawno to samo pomyślałam o Iśce jak zaczęła sobie palce do buzi wpychać po jedzeniu hahah. Werka Dla wyrównania dla mnie lepiej w jasnych włosach ;-) Lili Ty wyjątkowo szybko dostałaś $$$ i jaka ładna sumka się uzbierała :-) Super! A pediatra zdiagnozował przyczynę tych wymiotów? Może warto zrobić usg czy to nie refluks? Jak zrobione zdjęcie od razu Ci wskoczyło na dropa to w ustawieniach aparatu foto wyłącz sobie synchronizację z dropbox i nie będziesz wtedy musiała pamiętać o wylogowywaniu się :-) Nicca Mam wrażenie, że Iśka często próbuje coś zrobić siłą woli heheh. Cytat robi się w trakcie "czytania" forum - jak najedziesz myszką w okolice dowolnego nicka nad tekstem postu to po prawej stronie pojawia Ci się "cytuj" i taki kosz na śmieci, który oznacza "zgłoszenie nadużycia". Pipi Też Cię uwielbiamy :-*
  16. Werka83 możesz zobaczyć jak się zestarzalam :) A w życiu! Nie wiem gdzie się "zestarzałaś", chyba na uszach Wyglądasz młodziej niż masz ;-)
  17. Dziubala Beacia, popołudniu albo wieczorem Ci napiszę o chorobach w żłobku. Teraz zmykam, bo Adaś przyprowadził kolegów z klasy. Głodnych kolegów! ;) Spoko, poczekam Z głodem, zwłaszcza zbiorowym, nie ma żartów! Ogólnie u nas głowa przy kąpieli też się zawsze zachlapie, zwłaszcza te włoski z tyłu, bo Mysza leży na gąbce. Ale szamponem myję ją raz w tygodniu. Jak była ciemieniucha to myłam też codziennie dopóki nie zeszła, przedwczoraj też mały kawałek się pojawił, ale po zwykłym myciu i wyczesaniu przed i po wszystko zeszło ładnie, nie było nawet potrzeby olejkowania. Moje dziecię nadal śpi na podłodze :-) już mija 30 min. Żeby nie było nie stoję nad nią i nie patrzę z zegarkiem w ręku Zrobiłam małe zakupy na necie.
  18. U mnie właśnie mija tydzień od mirenkowego krwawienia, raz mniejsze, raz większe, no ale do 3 miesięcy to podobno normalne, że ni stąd ni z owąd się krwawienie pojawia. Tusia Dla Ciebie zdjęcia kaszek. Od lewej pierwsza jest mleczno-jaglana, ją teraz Iśce podaję, środkowa jest ryżowa pełnoziarnista, a po prawej z pszenicą już glutenowa. Jak coś to mam na niej po polsku jak przygotować, żadna nie wymaga gotowania. Ania No ja też miałam nudności, przez caaaały 1. trymestr, no ale dzięki temu tyle nie przybrałam, było do przeżycia. Też pamiętam ten dzień zrobienia testu, jaki to był szok pomimo, że się staraliśmy hahah. Takie "i co teraz??" Z ciekawości daj znać ile u Was Zośka kosztuje :-) A tetrówkę Mysza też bardzo lubi. Ooooo, moje dziecko właśnie zasypia na podłodze...
  19. Hihih, która wrzuciła na dropa rozkład autobusów? To jakaś sugestia?
  20. Forumoholiczka zajrzy na chwilę wykorzystując fakt, że Mysza się bawi na macie i teraz obserwuje jak klepię w klawiaturę Dziubala No to jak ta nocka była lepsza to oby dzisiaj była jeszcze lepsza :-) Jaś na bank pomyślał, że wylejecie mu mleczko heheh. Iśka ostatnio tak ma, że już niby nie chce, odbeknie i jeszcze pociągnie ze 20-40ml, nie za każdym razem tak jest, ale zdarza się. I. się śmieje, że bek zwolnił jej miejsce w brzuszku Inga Ja myję Iśce głowę raz na tydzień, nie ma potrzeby częściej, bo maluszkom się tak nie przetłuszczają włoski, nie mają się też (na razie) od czego brudzić :-) A ze zmianą pracy to nie jest tak hop siup, nie wiem czy ktoś obcy by zaryzykował charakteryzację na podstawie samego portfolio, a i ono jeszcze zbyt obfite nie jest, jak nad tym popracuję to może coś tam się ruszy. Z kolei kursy, żeby mieć jakiś papierek na to i czegoś się dowiedzieć, bo jestem jeszcze dosyć zielona w temacie to jakieś 2 tys. zł za kurs i warsztaty :-) Poza tym ja to nie z takich żeby rzucić wszystko i hop na głęboką wodę, co to to nie, zwłaszcza teraz przy Iśce :-) Tusia Później wstawię foto tych kaszek co mam, bo one są właśnie niemieckie to może po obrazku sobie znajdziesz w sklepie :-) A pracuję w p :-) Jest i fajnie i niefajnie, wkurza mnie to, że ja nadstawiam tyłek za cały salon, muszę być odpowiedzialna tam za wszystko i zawsze, nawet jak mam dzień wolny, bo kierownika najłatwiej zwolnić. Najgorsze jest to, że firma się tym nie przejmuje, że straci doświadczonego pracownika, bo już paru kierowników poleciało niby za byle co, a tak naprawdę za to, że potrafili "się odezwać i upomnieć o swoje"... Ale to w duuuuużym skrócie. No ale podobno tak to jest, że w każdej firmie, w której nas nie ma jest lepiej :-) Nicca Ale miałaś akcję z tym lasem hihih, nie dziwię się, że potem nie chciałaś tam chodzić. Dziewczynki może faktycznie są trochę spokojniejsze, ale to też nie zawsze :-) Dzięki za obszerne info odnośnie szczepionek, masz rację że my się nigdy całej prawdy nie dowiemy... ech, te koncerny... Pati Jak na razie Iśka dzisiaj drugi raz nie powtórzyła swojego wyczynu hihih, no ale na szczęście najczęściej bawi się na podłodze, więc na razie jeszcze tam ją spokojnie mogę zostawić :-) Z kciukiem to chyba Dziubala najlepiej Ci pomoże. Może w zastępstwie jakiś gryzaczek lub pielucha? Nie zdziwiłoby mnie to, że szczepionka jest droższa, bo jest towarem deficytowym. Ja teraz płaciłam w przychodni 120zł, ale byłyśmy zapisane i na poprzednim szczepieniu już byłam informowana o cenie. Mela Żale wylewaj, na pewno Ci się zrobi lżej! A dziecko jest jedną z najcięższych i największych prób dla związku. Emwro Damianek to chyba na Ciebie zawsze "sposób" znajdzie Oj Ty biedna, przydałby Ci się ktoś kto by go wziął na 1 dzień, a Ty byś odespała... Blania odezwij się! Nie rób detoksu w wersji HARD!
  21. Iśka się właśnie sama przekręciła z plecków na brzuszek!!! Ale mama jest duuuumna jak paw! Werka, ona chyba Maksiowi pozazdrościła! Teraz kombinuje jak tu z powrotem na plecki pyknąć
  22. Cześć Mamusie :-) U nas z kolejnym dniem nic nowego, Mysza akurat ma poranną drzemkę, a ja będę musiała strzelić kawulca, bo mnie drażni pogoda. Na szczęście dzisiaj zobaczyłam, że w przyszłym tygodniu temperatura ma skoczyć do 14-15 st! Jupiii! Dzisiaj na 15 jedziemy na mam nadzieję, że ostatnią rehabilitację. Pati Lepiej późno niż wcale Kurde, mam wrażenie, że Waszym maluchom tak ładnie wychodzi to dodatkowe jedzenie, a Mysza tak szybko zaczyna się niecierpliwić... Może robię coś nie tak? Werka Bezpośrednią pracę z ludźmi to jeszcze ok, ale nie jak myślą że jesteś alfą i omegą i nie wiadomo co możesz załatwić, poza tym wkurza mnie to, że nie mogę się do takiego buraka czasami odezwać tak jak chcę tylko muszę "zachować grzeczność"... A z tym wyciskaniem jak cytryny to trafiłaś w sedno. Moja mama mieszka od nas 200km, więc po pierwsze nie byłoby jak jej zostawiać Małej, po drugie nawet jakby mieszkała blisko to nie chciałabym, żeby opiekowała się nią na dłużej i codziennie. Zostaje teściowa, ale ona ostatnio nam sama zaproponowała jakiś żłobek, więc nie wiem czy będzie chciała się Izą zająć :-/ Na razie zostawiliśmy temat, I. z nią pogada na wiosnę mniej więcej i zadecydujemy. Dziubala Jak tam dzisiejsza nocka? Za dużo siedziałam na fo zamiast zająć się czymś konkretnym w domu heheh. Ze żłobkiem to właśnie z jednej strony chciałabym, żeby Iśka miała więcej kontaktu z dziećmi, najbardziej boję się o choroby. A Starszaki po pójściu do żłobka zaczęli chorować? Nie strasz tymi szczepionkami... Mam nadzieję, że jest tak jak w linku Werki, że Infanrix po prostu zabrakło (my nią szczepiliśmy), a co do tej drugiej niby nie spełniła standardów jakości, ale prawdy to się jak zwykle nikt nie dowie... Ania Jak to te nasze dzieci wyczuwają, że matka pije piwko to trzeba się obudzić U nas też po szczepieniu się obeszło bez gorączki, troszeczkę większa senność, ale prawie niezauważalnie. Widzę, że napędziłam popyt na żyrafkę hihih Powinna zachęcić Fifiego do chwytania. Jakbym miała coś kupować teraz to pewnie zdecydowałabym się na kostkę. A do kolażu ściągnęłam sobie program z netu, nie podam Ci nazwy, bo już go odinstalowałam, bo mnie denerwował, ale kolaż możesz zrobić nawet online. Ja o Iśce wiedziałam na początku października :-) Monika Zapytanie Dziubali czy dała Jasiowi kaszkę z cukrem to prawie to samo jakbyś zapytała czy Jaś już jadł schabowego Aaronek też dał w kość wczoraj? Mela Współczuję, że jesteś taka zmęczona :-/ Może Liwkę dałoby się bardziej przetrzymać w dzień i wtedy by w nocy trochę więcej pospała? Albo na noc podać mleko z kaszką? No i postarajcie się z A. nie kłócić, bo to też na Małą wpływa, wiem że łatwo się mówi, ale dajcie sobie na wstrzymanie i postarajcie się siebie zrozumieć. Oby szybko to przeszło, ale wiem o czym piszesz, bo znajomi mieli podobnie, koleżanka zaczęła trochę sypiać dopiero w okolicach 7 mca, ale teraz jest drugi raz w ciąży.
  23. Skoro taki tu dziś spokój (na, na, na) to bez wyrzutów sumienia wyłączam kompa i zmykam! Spokojnej i przespanej nocki! CIAO :-*
  24. Werka To czy lubiłam to już sprawa dyskusyjna... Mam dosyć bezpośredniej pracy z ludźmi-klientami, bo z roku na rok są coraz gorsi. Ogólnie też długo by gadać o relacjach "z władzą". Nie bez powodu poszłam prawie od razu na wolne... bo już wszystko tak mnie wkurzało, że stwierdziłam, że albo zajdę w ciążę albo zmienię pracę... Poza tym mam jakąś tam ambicję, żeby się rozwijać :-) Podłączę się do pytania o żłobki, też boję się olewania dzieci, dlatego na oku mam żłobek w którym są kamerki na żywo online i mogę sobie wszystko podejrzeć, co prawda jest prywatny, ale u nas kilka żłobków dostaje dofinansowanie 500zł/mc i dzięki temu koszt wychodzi podobnie do państwowego. Poza tym też fajną sprawą jest wykupienie tzw. karnetów godzinowych, u nas by się to akurat sprawdziło, bo ja pracuję na zmiany i Mysza nie byłaby w żłobku codziennie. Blania Hahah, ale masz Rapera! Marcosia Zainspirowałaś mnie do zrobienia kolażu Iśki miesiąc po miesiącu!
  25. A w ogóle dzisiaj mija rok od kiedy jestem w domu! o_O
×
×
  • Dodaj nową pozycję...