beaciaW

Pipi Ty już mnie tak ostro podwójnie nie wyganiaj :-p

WAM TEŻ PRZEZ CHWILĄ WYSKOCZYŁ BŁĄD SERWERA????!!!!

Dobrze że szwagier wie że nie jestem do końca normalna, nikogo nie dziwi że siedzę, klepię w telefon i się do ekranu co chwila chichram

Blania, grozisz mi? ...czary mary...

Pati, współczuję, bi te wariatki dzisiaj oszalały :-p

Pipi, przez okno? o_O chyba niski parter?? Zaraz naprawdę wezmę kompa

Poskarżyłam się I. na Was i powiedział żebym wzięła kompa to będzie szybciej hahah Biedna Dziubala zawału też dostanie.

Ania masz wybaczone Blania, aaaa wiesz jak to jest, w razie "w" ktoś musi być na chodzie, z mlekiem nie ma problemu. Wasze zdrowie zołzy :-p

Ania, Avatar znam na pamięć

Szwagier już jest, z I. są w trakcie whiskaczowania tylko ja biedna czekam na tego jedynego drina...

Powinnyśmy dostać jakieś suweniry od moderatorów za tą aktywność :-p Blania, trudno, najwyżej zdrętwieje Lepsza zdrętwiała dupa niż sraczka z klątwy hahahahahaha

ale takie krótkie posty fajnie szybko się czyta więc możecie pisać Ja zaraz zaczynam krótki romans z jimem :-p

Blania, od teraz do rana karny jeżyk!

Do 1000? Dzisiaj? to musisz iść spać

blania.domanska Hahahahahah wpadla i ŁONA ! I po zabawie :d Poczulam sie jak bym miala pare lat ,swietna zakazana zabawa a tu nagle do pokoju wpada mama ... Ale kwas haahhahaha Karny jeżyk!

My się karmimy i lulamy, ale widzę że muszę Was pilnować

Jestem jak najbardziej za uczczeniem 1000 strony

UWAGA! JA TU JESTEM! CZYTAM! I OSTRZEGAM

JA TEEEEEŻ!!! Pipi, oszzz Ty... nie drażnij wiedźmy Fajnie, że mata go zainteresowała wreszcie heheh. I z brzuszka na plecki! Gratulacje!

Mam chwilę w międzyczasie ogarniania moich czterech kątów, więc mówię wejdę, bo wieczorem pewnie nie dam rady, a później nie nadążę Hmm... ciekawe jak wyglądałby detoks od forum... Ej, w ogóle dzięki za wyrozumiałość, że pies mi robi za dziecko wstające w nocy... takie zołzy jesteście... ;-) Tusia - woooow, ale fajnie, że Hania się obróciła :-) Wyobrażam sobie jaką ma z tego radochę hihih. Obawiam się, że jakbym nie wiedziała nic o skokach to niepotrzebnie bym się zastanawiała czemu Mysza marudzi, a tak to zwykle mogę to zwalić na skok. Blania - tak, przyznam że trochę mnie do ogarnięcia garderoby zmotywowałaś, ale kopa dało mi też to że co chwilę nie mogłam tam czegoś znaleźć. Nie wyniosłam co prawda tyle co Ty, bo "tylko" worek 60l, ale zawsze to wszystko przepatrzone i poukładane. Koc się na Ciebie rzucił?! Emwro - ważne, że sobie radzisz, niedługo będziesz kucharzyć po mistrzowsku, zobaczysz! A Mysza też zaczęła szczypać! Wczoraj! Inga - dobrze pamiętasz, była u nas ciemieniucha, ale bardzo nieduża. Wystarczyła oliwka hippa - smarowałam bardzo obficie na 1h przed kąpielą, zakładałam czapeczkę, przed kąpielą wyczesywałam, myłam główkę, wycierałam dobrze ręcznikiem i znowu czesałam. Pipi - kurde, ja już myślałam, że te najgorsze sprawy ze skórą maluszków są już za nami... Chyba jeszcze muszę się sporo dowiedzieć... To dziwne, że kotka tak Ci robi :-/ Może trzeba zrobić badanie krwi czy wszystko jest ok? Może jest po prostu zazdrosna o Dominika i tak to "okazuje"? U mnie też teściowa kiedyś z czekoladą "zaszalała", jak sobie przypomnę to... ech... Dziubala - a powiem Ci, że myślałam o takim przyszyciu rękawiczek, też z tego względu, że nie lubię ich chować do kieszeni kurtki, a tak to by sobie zwisały. Tylko znowu trzeba je przekładać jak kurtkę zmieniam :-) Z dań jednogarnkowych uwielbiam sos szpinakowy - nieduża cebulka, świeży szpinak, drobiowe mięso mielone, śmietana 18% no i do tego albo ryż albo makaron. Różnego rodzaju risotto też, ale nad tym trzeba chwilkę przy garnku stać. Monika - jakaś masakra z tymi trutkami :-/ ja kiedyś widziałam dawno temu na necie informację, że w jakieś kawałki mięsa wkładają pinezki... To jacyś psychole, bo inaczej się nie da określić... Moje psy pomimo, że w większości chodzą na smyczy są takimi śmieciarzami, że aż się niedobrze robi czasami. Normalnie jakby jeść w domu nie dostawały... Może Aaronek myśli, że główką może tak jak nogą? Mysza obraca tak czasami, ale nie aż tyle heheh. Ania - super zapasy! I. na szczęście nie wypowiada się na temat forum, ale najczęściej ja piszę jak nie ma go w domu, więc nie wie tak naprawdę ile czasu Wam poświęcam

Tadaaam! Ogarnęłam garderobę, Mysza jeszcze dosypia po butli, ale raczej już nie za długo to potrwa. W tygodniu jeszcze wezmę się za szafę i będę mieć spokój z grubszymi porządkami. Mysza do spania też nic nie uznaje oprócz mleka heheh, wczoraj na urodzinach "starsze" pokolenie trochę się dziwiło, że nie nie chce smoka. Blania blania.domanska Jestem Blanka i tez jestem forumoholiczką . Cześć Blanka! Ja sobie Ciebie tak wyobraziłam (na dole) A Iza raz ma gilgotki, raz nie heheh. Ona ma takie "fazy", że chce jej się śmiać i dużo jej do tego nie potrzeba. "Za karę"!!! Ja nie chciałam! Chciałam iść spać :-p Naprawdę! ...i jeszcze jakieś organy na mnie nasyła... Z mirenką takie niby krwawienia mogą być podobno do 3mcy, a później często tak jest że w ogóle @ nie ma, co nie zmienia faktu, że na razie mnie to wkurza, bo nie znam dnia ani godziny... Ale Ty dobra dla P. wełniaczka dla niego hihih. Ja z rękawiczkami mam tak, że nałogowo je gubię, nie pytajcie gdzie, jak, bo nie wiem, dlatego co roku kupuję te najtańsze do 5zł. A z sierścią to co trochę mi ręce opadają, no ale cóż, tylko biedaka na łyso ogolić by pozostało Dziubala - co do FP też się zgadzam, cena ceną, ale faktycznie tu naprawdę idzie to w parze z jakością. Fajnie, że możesz tak oszukać Jasia :-) U nas też prawie jak zwykle dzisiaj po domu półśpiochy, przynajmniej nie muszę co chwila poprawiać skarpetek. Półśpiochy to co najwyżej ściągnie jak zacznie dreptać i się skapnie, że można sobie samodzielnie ściągnąć dół hahah Emwro - Ty biedna, niewyspana... żeby Damianek miał niedługo jakąś spokojniejszą nockę, to byś sobie spanie odrobiła. Pati - może od zimna podrażniły się policzki? Chociaż jeszcze nie jest tak zimno, więc nie powinny. Może uda Ci się małymi kroczkami z powrotem marudka poustawiać :-) Hahahahah! Ej no! Wstawać to ja nie muszę :-p A kotkę masz wysterylizowaną? Ania - Iza ma czasami tak, że podkówka i za chwilę się śmieje :-) Myślę, że sama jeszcze tego nie kontroluje zbyt dobrze i stąd takie niby wahania nastrojów. No to ponad godzinka snu za nami, Myszy na macie prawie się udało na bok przekręcić tylko jeszcze nie wykombinowała co zrobić z rączką, która jej zawadza :-)

Mysza widzę dzisiaj kombinuje... Albo się obróci z pleców na brzuch albo z brzucha na plecy lada chwila... Czekam z niecierpliwością.

No i tak, u nas dosłownie jak nie urok (skok) to sraczka Z sierściuchem ciąg dalszy, wypuszczałam go o 3 w nocy żeby się załatwił. Dobrze, że mieszkam na parterze, założyłam na siebie tylko polara i wyszłam w piżamie i klapkach Ale powiew tego zimnego powietrza w zaspaną twarz bezcenny. Na razie szaro, buro i zimno u nas, później ma być 11 stopni to się wybierzemy koło południa na spacer, wcześniej mam w planach ogarnąć swoje ciuchy w garderobie. Wieczorem przychodzi do nas brat I., bo I. dzisiaj ma wolne, więc robimy sobie wieczór z sushi i Jim Beam'em, chociaż ja to pewnie tylko na jednego małego drinka sobie pozwolę "na smak" :-) Ania92 Tak myślałam, jak coś to wiesz, ja znów łóżko puste, hahaa U mnie też! Chociaż dzisiaj poniedziałek to już zajęte :-p monika1709 kiedys napisze wam historie:) Proponuję co zdanie to osobny post A z brudnymi-szczęśliwymi dziećmi to mam takie samo zdanie tylko jak zwykle się nie mogłam wysłowić :-p Pić kałuże 0_O hmm... to taki lekki hardcore, ale jak nic mu po tym nie jest... inga Jak się wyszaleje to po 10 minutach jest spokój ale jak przetrwać te 10 min To może najpierw niech ją rodzice wezmą na dłuuugi spacer, e domu niech mąż się z Olą schowa w innym pokoju, jak wrócą to Ty się z nią przywitaj, niech jej euforia minie i wtedy z Olą wyjść spokojnie? Ale masz fajną pracę:) katalog z prezentami Akurat pod względem benefitów w pracy nie mam co narzekać, na święta dostajemy też karty z niewielką gotówką (ale zawsze coś!) i tak to cały czas mamy do wyboru albo 9 voucherów do kina na kwartał albo karty multisport. Ponieważ Werka skrytykowała zaklejanie buzi(:)) w Twoim przypadku proponuję: ogolenie sierściuchów na zero No starszego by wypadało ogolić, bo z nim jest kosmos Po mniejszym (yorku) sierściuchy nie ma, bo on z tych co włosy mają. blania.domanska beaciaW Wiecie co... właśnie wyobraziłam sobie minę Blani jak wejdzie na fo i zobaczy ile stron jest natrzepane Hhahahhahahah TRAFNE STWIERDZENIE ! Wlasnie wszlam.... No to POWODZENIA

Ania92 generalnie Cie puszczam ...mam dwuznaczne myśli Dobra, ja też już uciekam! :-* Dobraaaaaaanoc!

Ania92 Ludzie w swetrach a ja z kurtką z kapturem, muszę jakąś przepaskę chyba nosic Czapkę! :) Też muszę zacząć nosić, bo mnie zaczną dopadać moje uderzające bóle głowy... brrrr.... Ania92 dziewczyny nie da się i nie bądźmy idealne bo sfiskujemy. O, tego się trzymajmy! Nic dodać nic ująć! Ania92 muszę się w cierpliwość uzbroić bo jak ja widzę jakiś brud, to od razu się za niego zabieram Ja też! Dziubala Szkoda, że tego nie widziałam, bo ja takie pierwsze momenty debiutów fotografuję i cała przyjemność zobaczenia tego mnie ominęła Zawsze możesz obfotografować drugi raz, bo drugi to taki prawie pierwszy Boję się iść spać, bo się rozpędziłyście :-p A ja później tak nie lubię nadrabiać Powyżej 3 -4 stron to już jest masakra! A nauszniki tak tak tak! Mam i jak najbardziej polecam, ale na moją głowę jednak muszę mieć czapę...