Skocz do zawartości
Forum

beaciaW

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez beaciaW

  1. Nicca, kurde coś mi nie wyszło z tym linkiem... jeszcze raz: http://forum.parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/2936659,czerwcatka-2014,847 i jak masz na końcu "847" to zamieniasz sobie to na dowolną stronę, na stronie "300" były już 2 mamy rozpakowane.
  2. Chyba wszystkie Mamy zaabsorbowane dzisiaj swoimi Maluszkami :-) Iśka już śpi, więc mam czas dla Was, trochę czasu, bo sukcesywnie trzymam się swojego forum-detoksu No to już się utwierdziłam w przekonaniu, że Mycha dobrze wygląda, dzięki! Spodenki ma na 74, a górę na 68 lub 74, ale często ma za długie rękawki. A u Was pediatrzy mierzą główki i klatkę piersiową? Tak z ciekawości u Iśki 39,5cm główka i 40cm klatka piersiowa. Marcosia Będziemy chyba niedługo przechodzić na "4", bo nam dzisiaj kupa poszła na plecy, a dawno tego nie było :-) Małgosia widzę ma podobnie ze spaniem jak Iśka. Nicca No dokładnie tak jak napisałaś - na wypłatę jest 30 dni od decyzji, u nas poszło szybko, bo dostaliśmy kasę w niecałe 2 tyg. od decyzji, ale u nas to była długa historia ze skargami itp. Też nam przelali na konto. Dlaczego masz ochotę śpiewać tak Krzysiowi? Każda płeć ma swoje plusy :-) Z nadgarstkami nie mam pojęcia, mogą być tego różne przyczyny włącznie z samym kręgosłupem, więc lepiej się za to wziąć, bo Krzyś już lżejszy nie będzie, a czasem tak czy siak trzeba będzie go ponosić. A jeżeli chcesz poczytać nasze "porody" to wystarczy jak zmienisz 3 ostatnie cyfry w linku, te co pogrubiłam przenoszą na konkretną stronę: 300 Na "300" stronie już 2 były rozpakowane, więc byś musiała sobie powertować w wolnej chwili. Nieźle macie z tymi kupami, ale przy cycowaniu to zupełnie normalne, zatwardzenie jest wtedy jak kupka wychodzi twarda. A podajesz jakieś probiotyki? Dziubala No niemożliwe, że Jaś zrobił Ci takiego psikusa z nocką! Ale znając Was to szybciutko się "naprawi" Dla mnie cena Zośki też nieadekwatna, no ale tak jak mówiłam ja jestem nienormalna pod względem niektórych rzeczy, więc nie zawsze postępuję racjonalnie Werka Gdyby nie forum to ja w ogóle nie wiedziałabym połowy rzeczy A Maksio dostał w ogóle jakiejś petardy rozwojowej Glutenu jeszcze nie wprowadzałam, mam kaszkę Bio coś tam (na necie zamawiałam), ale możesz kupić jakąkolwiek z pszenicą itp. od 4mca i dodawać do mleka. Emwro emwro Jezeli cos doskwiera Wam albo Waszym Maluszkom zwroccie sie do mnie - na pewno juz to przerabialam ;p Nie wiem czy smiac sie czy plakac ;p Przytulam! Jestem pewna, że niedługo to wszystko będziesz tylko wspominać! Pati Pokaż tą swoją "chudzinę" Chyba Robercik miał dłuższy alarm? Monika Ciekawe, że przesyłają próbkę, której nie ma w sklepach. Może będą dopiero ją wprowadzać. A T. na filmiku z porodówki wymiata hahah, Ty rodzisz, a on poszedł wyginać śmiało ciało do lustra Tusia Oj, co ja bym dała za te 15 stopni Na tej stronie osesek.pl w ogóle jest dużo fajnych rzeczy. Ale śliczne z Was 3 dziewczyny! Inga No memla memla heheh, na żyrafkę nawet chrapkę ma starszy sierściuch, więc coś w sobie naprawdę ma
  3. Aniaaa, 19 stopni????!!! o_O Daj nam chociaż ze 4 u nas jutro tyle u Ciebie, ale bez tej "1" z przodu
  4. Oooo, ten banan mi się podoba! Boję się obejrzeć cały odcinek pani gadżet, bo ja jestem nienormalna pod względem gadżetów Ania, ach ten Fifi śpioszek Ale jak Iśka ma pobudkę w nocy to też później wstaje :-) Wrzuciłam na dropa zabawy z niemowlakiem 3-6mcy z osesek.pl, może podsuną Wam pomysły na zabawy, bo sporo można wykorzystać z tego :-)
  5. Inga, 14 dni to jakiś krótki termin, bo powinni dać 30... Ale ja po swoich historiach z becikowym jestem bojowo nastawiona. Tym bardziej, że nie dali jasnej informacji... Cieszę się, że mam to dziadostwo już za sobą... U nas się tak mówi, że jak nie wiadomo po kim to po listonoszu. W sumie mój tata jest wyższy więc może w tę stronę pójdzie. My pewnie koło południa wyruszymy na spacer, trzeba wykorzystywać na maksa to słoneczko, bo później nie wiadomo jak to będzie znając jesienną aurę...
  6. Inga, no to u Ciebie faktycznie ma po kim, a Iśka to chyba po którymś listonoszu hahah. Blania, wooow, faktycznie kiedy to zleciało!
  7. Inga, a złożyliście wniosek na becikowe? Czy odesłali Was z całą dokumentacją? Jeżeli Was odesłali to idźcie złożyć wniosek (mają obowiązek przyjąć) i niech Wam na piśmie dadzą czego Wam brakuje, wtedy spokojnie sobie pozałatwiacie, bo wszystko będzie się liczyć od dnia złożenia wniosku, bez ponownego załatwiania nowych papierów.
  8. Blania, u nas też właśnie pierwsza drzemka. Ten termometr jest na podczerwień właśnie pistoletowy, ja Iśce "strzelam" w skroń, bo tak przy tym jest zalecane, jeszcze chyba można w szyję, ale to bardziej u starszych dzieci albo u dorosłych. Gryzaczek ze szczoteczką hmm... kuszące! Nagram później filmik całuskowy heheh. A pochwalić się to chyba lubi też każdy facet, jeszcze jak trafi na swoją dziedzinę to już w ogóle Werka, też jestem pod wrażeniem umiejętności Maksia :-) Mały spryciarz :-)
  9. Wg starych norm przy mm konieczne było dopajanie, teraz nie jest to konieczne. Normalne, że dziecko wciągnie słodki napój, bo jest słodki, ale żebyś nie była zdziwiona jak później będziesz musiała wszystko dosładzać, bo się przyzwyczai. Tutaj jest dobry, w miarę świeży artykuł na ten temat: http://parenting.pl/portal/dopajanie
  10. Emwro - to ja nie wiem co Ty musiałaś wyrabiać w tych poprzednich wcieleniach ;-) Kurde, muszę pomyśleć o śpiworku, ale to jak Mysza wymyśli sobie przekręcanie na brzuch. Ten Twój fajny, bo duży i spokojnie swobodnie będzie można Damianka tam pakować. Iśka ma pampki 3 :-) Inga - my dostaliśmy termometr HuBDIC i jak na razie jestem z niego zadowolona, mierzę nim wszystko, począwszy od temperatury Iśki przez jedzenie po wodę do kąpieli, zdarzało mi się też "strzelać" w powietrze Widocznie taka już uroda naszych księżniczek, że są długie heheh :-) Ciekawe w ogóle czy to że teraz są długie to zwiastuje, że będą wyższe później czy nie ma to znaczenia. A Ola ma po kim być wysoka?
  11. Werka, no ma długie nogi heheh, nie wiadomo po kim, bo ani z mojej strony ani ze strony I. nikt się tym za bardzo nie może pochwalić Chłopcy ważą ciut więcej od dziewczynek, a jeszcze jak piszesz że Maksiu podobnie wygląda to luz, bo już zaczęłam się trochę denerwować wczoraj :-)
  12. Bia - słodki precelek z Piotrusia! I jak fajnie na boczek zaczesany hihih Blania - uwielbiam te nasze maluchy, że tak niedużo im do śmiechu potrzeba Dianeczka - Twoja Myszka też do schrupania! Monika - niezły Bąbel z tym spaniem hahah
  13. To dla tych Mamuś małych Pobudkowiczów :-)
  14. Współczuję Wam tych nocek :-/ Żeby Was nie dobijać nie napiszę ile spała Mysza, ale niech jej tak zostanie na zawsze :-) I. odebrał dzisiaj żyrafkę jak wracał z pracy. Pierwsze co pomyślałam jak rozpakowałam to "takie g... za tyle $?!", ale faktycznie jest bardzo dobrej jakości i Myszę zainteresowała od początku, namiętnie ją gryzie i oblizuje, mam nadzieję że ta miłość Izy do Zosi zostanie na dłużej. Wrzucę Wam na dropa zdjęcie Iśki w samej pieluszce, żebyście oceniły czy jest chuda czy nie... bo na moje oko nie jest :-) Miłego dzionka Mamusie! Zwłaszcza te zmęczone :-*
  15. Myszy robię zawsze 190ml, na noc zje różnie, dzisiaj zjadła 140ml, zdarza się, że całą butlę wciągnie, powiedzmy średnio te 160ml. Myślę, że gdyby coś było za mało to pediatra by dzisiaj zwróciła uwagę, w końcu ma wcześniejsze wpisy. Poza tym po niej tego nie widać, ma wałeczki na nóżkach i rączkach jak normalny bobas :-) A jeśli będzie mieć budowę po teściowej i innych babeczkach z tej linii to będzie drobna :-)
  16. No to Ania poczytaj sobie :-) http://zyrafka-sophie.pl/pl/o-sophie/zalety-sophie Normalnie achy i ochy, że dzieci uwielbiają, że pięknie chwytają, że na ząbkowanie i nie wiadomo co tam jeszcze heheh. Dobre jest to, że jak na dziecięce użytkowanie jest podobno niezniszczalna, więc niby kosztuje, ale później można sprzedać czy coś.
  17. Wrrr... I. zapomniał o paczkomacie... ech, no nic, odbiorę sobie jutro na spacerku.
  18. Ania, ja długo w ogóle nie mogłam połapać się w tych siatkach centylowych heheh. A maluchy wiadomo, im więcej będą mieć teraz ruchu tym mniej będą przybierać, ale zawsze wydawało mi się, że Iśka je sporo, a tu okazuje się, że wcale tak nie jest W ogóle matka zaszalała i zamówiła dla małej księżniczki żyrafkę Sophie, wieczorem dotarła do paczkomatu, I. ma mi zaraz ją dostarczyć, zobaczymy co to za "cudo" i czy Myszy przypasuje
  19. Dobry wieczór :-) Po szczepieniu Iza dzisiaj więcej spała (13.20-14.30, 16-18), przy czym wieczorem już ją obudziłam, żeby się na noc nie rozregulowała. Temperatura jej w trakcie snu skoczyła do 37,1 ale sama dosyć szybko spadła, więc na szczęście moja apteczka do niczego się nie przydaje. Kurde, dziewczyny, współczuję Wam tych problemów z AZS :-/ Nie sądziłam, że to tak częsta przypadłość... Oby Wasze maleństwa szybko się tego pozbyły... Tusia - wooow, zaszalałaś na 12-minutowym spacerze hihih Marcosia - miło Cię zobaczyć! Śliczne z Was dziewczyny! Mieszkanie powoli się zrobi, ważne że już swoje, więc lepiej zrobić porządnie niż na szybko byle jak. Emwro - Ciebie to też podziwiam jak nie wiem... naprawdę, że tak super dajesz radę z tym wszystkim! Co chwila coś, ale z każdym kolejnym krokiem jest lepiej i masz większe doświadczenie. Jako smarowidło, olej, itp. może będziesz mogła używać oleju kokosowego? Jest bardzo zdrowy i w zasadzie do wszystkiego, poczytaj sobie. Koniecznie się pochwal zdjęciem ze spaceru już w śpiworku! Dziubala - nie gadaj, że czytałaś te wszystkie poniedziałkowe głupoty Fajnie, że udało Ci się załatwić wszystkie urzędowe sprawy, no tak, Wy już rodzina 3+ więc karta jak najbardziej się należy, u nas też jest, ale nie wczytywałam się w to, bo nie przewiduję jak wiadomo więcej potomstwa :-) A kto wie, może Jaś faktycznie się żalił i mówił "no, śmieją się, a mogliby nas przepuścić" A jeżeli chodzi o spanie 11h to tak, Mysza śpi je jednym ciągiem, rzadko kiedy ma pobudki w nocy, powiedzmy z raz na tydzień to góra, może też dlatego tak dużo nie przybiera, bo niecałe 600g przez 6 tygodni, ale też miała 2 dni słabszego apetytu. Z tym, że centyle wzrostowe ma nad główną kreską, a wagowe pod... no ale jak chyba się ogólnie mieści w normach to nie ma się czym martwić? Z jedzeniem to jest tak, że ją karmię łyżeczką, trochę zje, ale idzie to bardzo wolno i mam wrażenie, że ona się denerwuje, że tak wolno i zamiast szybko napełnić brzuszek jest głodna. Kaszkę będziemy jutro próbować jeszcze, zobaczymy. A tą huśtawkę dla Jasia masz wolnostojącą czy taką zawieszaną na drzwi? Szukałam takiej na drzwi, ale wszystkie są z pionowym oparciem, bez regulacji, więc jeszcze na to o wiele za wcześnie. Ania - Fifi na Ciebie spojrzał i pewnie sobie pomyślał "to Ty mnie tu przywiozłaś!" Jak Iśka śpi dłużej jak ją I. karmi to też się tak przechwala hahah. Ach ci tatusiowie... jak im tak dobrze idzie to trzeba chyba im dać więcej obowiązków dzieciowych :-) I wiesz co... tak wykorzystywać dziecko przy robieniu obiadu... biedactwo ;-) A obrazek, oj prawdziwy :-) Marta - jak Ty masz tak blisko do pracy i jeszcze babcię pod nosem i Małą też w związku z tym pod nosem to jasne, że bym wracała do pracy! Masz chyba idealne lub prawie idealne rozwiązanie :-) Monia - u nas właśnie tak to wszystko działa, byle kasę pozabierać... ech... A naprawa auta pilna czy może poczekać? Ale tak jak Blania napisała, grunt że doszukałaś się w tym pozytywów i z jednej strony szybciej będziesz mieć to wszystko z głowy. Ja to już zapomniałam co to jest kac Blania - a co to za program z Saletą na NG? Bia - chętne koleżanki pewnie by się znalazły, ale czasu brak :-) To dosyć czasochłonna robota, a że ja muszę mieć takie coś zrobione w 100% po mojemu tak jak mi siedzi w głowie to często schodzi dłużej niż pierwotnie planuję. A co to za gra planszowa? Pierwsze słyszę :-)
  20. Bia, to Piotrusiowi chyba na dobre wrócił apetyt! No i oczywiście też brawa za odwagę i dzielne zniesienie szczepienia. Na haloween nie mamy żadnych planów, najbardziej marzy mi się jakaś modelka której mogłabym "poderżnąć gardło" i jakieś czaderskie zdjęcia do tego. No ale to może za rok. A Ty coś planujesz?
  21. U nas chyba włącza się akcja marudzenie i cycek wanted... Tyle dobrze, że nam Katowice dzisiaj odpadły.Mam nadzieję, że uda mi się Iśkę później z I. zostawić i na drobne zakupy wyskoczyć. Nie wiem co Mysza z tego cycka wyssie, bo tam mało, no ale chce sobie pomemlać...
  22. Meldujemy się po szczepieniu! Mysza zniosła je dzielnie jak nigdy! Nie płakała ani trochę! Zabuczała tylko chwilkę przy kłuciu i tyle :-) Zuch dziewczyna! Waży 6550g i mierzy 68cm, więc jakimś wielkoludem nie jest (Monia, ukłon w stronę Aaronka). Dobrze, że byłyśmy zapisane, bo dla nie zapisanych dzieci szczepionek 5w1 nie ma. W grudniu, razem z ostatnią dawką wzw B zaczynamy szczepić na pneumokoki, a meningokoki po 1rż. Słyszałyście o podawaniu żółtka po 6mcu? Pediatra mi zwróciła uwagę, że wg najnowszych norm, co drugi posiłek taki zupkowy powinien być z dodatkiem połówki żółtka. Co Wy na to? Blania - nie wiem czy u nas jest coś dla takich maluszków, ale na pewno w zimę nie chciałoby mi się z Myszą jeździć, wolę te 40 min się pomęczyć z Ewką w domu. Jak będzie większa to może na wiosnę coś pomyślę, tym bardziej że mam kartę multisport z pracy i baaardzo dużo tej sportowej rozrywki mam za darmo :-) Ja też nie lubię myć włosów! Tusia - no chyba wykrakałaś :-) Ale nie martw się, skok ma to do siebie, że w końcu przechodzi jak ręką odjął Nicca - a wiesz że ja tak mam, że jak wypiję normalne piwko wieczorem/lampkę wina/drinka etc. to jest 100% pewne, że Iśka się w nocy obudzi przynajmniej raz! Ja nie wiem jak ta gadzina to robi hahaha. Tak mi się nie chce do tych Katowic jechać, że szok... Ale jak mus to mus. Mam nadzieję, że Mysza sobie jeszcze uśnie, bo przez to szczepienie trochę wytrąciłam ją z przedpołudniowej drzemki, teraz leży w łóżeczku i prowadzi monolog
  23. Dzień doberek! U nas (a raczej u Iśki) dzisiaj znowu prawie 11h nieprzerwanego snu Zapomniałam Wam napisać, że miałyśmy wczoraj debiut kaszkowy z kaszką mleczno-jaglaną. No i zastanawiam się co zrobić, bo to moje dziecię jest niecierpliwe... to znaczy przyzwyczaiła się, że butla w miarę szybko zapełnia jej brzuszek, a jak jemy łyżeczką to dosyć szybko (po jakiś 10 łyżeczkach) zaczyna się denerwować, bo chyba za wolno się najada?? Nie chcę rezygnować z łyżeczki... Niedługo zbieramy się na szczepienie, chociaż temperatura nie zachęca, ale kombinezonik już przygotowany. Blania - a kuku Kogo ja tam mam w szafie to już ma słodka tajemnica Nicca - ja akurat średnio lubię smakowe piwa :-) Iśce obcinam paznokcie "na żywca", czasem to trwa krócej, czasem dłużej, ale mocno przytrzymuję rączkę/nóżkę i jeżeli jest bardziej ruchliwa to czekam na odpowiedni moment. A nalewki różnej maści namiętnie produkuje niemąż mojej siostry :-) I. robił np. z suszonych śliwek. MartaTM5 Beacia - jak tam Chodakowska? Nie znam tej pani A tak na serio to też czekam na ponownego kopa, jak na razie FORUM mnie odciągnęło od ćwiczeń, więc też z tego powodu potrzebuję detoks Tusia - aaaaa, wczoraj już nawet mniej siedziałam na fo! Super Twoje dziewczyny! Kiedy my się doczekamy takich pociągów... Monika - polać to jak się spotkamy! Hahah! Coś mi się wydaje, że w razie czego to my powinnyśmy się spotkać albo bez maluchów albo mieć zapewnioną nad nimi jakąś opiekę, bo takie mamy spuszczone ze smyczy to hmm... różnie się może skończyć "Zamknij się" to i tak delikatnie, bo ja bym pewnie ryknęła "spadaj" w bardziej dosłownym znaczeniu Ania - zobaczysz, ani się obejrzysz, a Fifi to wszystko będzie robił! Iśka też zaczęła łapać dosyć niedawno, nie za bardzo jej się chciało wyciągać rączki, teraz szaleje z dwiema na raz :-) Też mi jej trochę szkoda jak długo leży sama, heheh. Dianeczka - moja mama też miała styczność z wnuczką 2 razy, więc luz... w czerwcu jak do nas przyjechali na 2h i we wrześniu jak do nich pojechałam na tydzień. Ale ona sobie tylko szuka wymówek, więc choćby się waliło i paliło ja tam wcześniej niż w grudniu nie pojadę. A mój tata jak jest w pobliżu to zajrzy, chociaż też nie zdarza się to często, ale widać bardziej chce :-) Jeszcze mama mi przez telefon gada jak to jej się za wnusią tęskni, a jak mówię żeby przyjechali to ściemnia... Jeszcze jakby te wymówki jakieś porządne były, ech... Szkoda gadać. Do okien też muszę się zmobilizować... Ok, jemy i zbieramy się na "kuj" :-/
  24. Nie nie nie Idę! Chociaż powinni mi chyba zabrać tel i kompa... Dobraaaanoc! :-*
  25. Ach, no to faktycznie biedny z tym wstawaniem... KUR... MIAŁAM NIE SIEDZIEĆ DZISIAJ!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...