-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez beaciaW
-
Polinka Z tego co pisałaś Brunek już sam siedzi? To ten rozłożony następny fotelik chyba nie powinien obciążyć za bardzo kręgosłupa... ciężko powiedzieć. Nieźle masz z Marinką-Diablicą heheh. Ale to z kolei łatwe przebranie - legginsy, bluzeczka, tylko dorobić te dodatki czerwone :-) A z tymi dziećmi i prezentami to tak to już jest, że zależy z kim dzieci mają kontakt i z kim "obgadują" kwestię prezentów, chociaż teraz niestety tak jest, że często dzieci dostają za dużo... :-/ Blania Oj, zafoszę na Ciebie, bo dzisiaj o Tobie wspominałam zołzo! :-p Z projektem na dropie chodzi o to, że Ania zebrała z folderków fotki i filmiki z pierwszych jedzonek naszych maluszków i ja postaram się z tego zrobić jeden zbiorczy filmik. Będę się za to brać po weekendzie. Dziś qpowe bombardowanie, ale jeszcze zaparciowe, więc jeszcze nie do końca zażegnałyśmy kryzys, ale wszystko jest na dobrej drodze. Bolo to jest udany z tymi smakami hahah. Po Tatusiu?
-
Wiadomości z frontu qpowego Dzisiaj pobiję rekord zużytych pieluch! Dzisiaj już chyba z 6 nam poszło, bo ciągle idą bobki. Już nawet Iza jest z gołymi nóżkami, w bodziaku i skarpetkach, bo nie chciało mi się co chwila ściągać, a w domu ciepło. Tak więc jestem dobrej myśli, że obejdzie się bez lekarza, bo soczek jabłkowy z siemieniem działa, widać że przepycha. Widocznie to co zastałe musi tak wyjść więc jeszcze trochę pewnie Mysza się pomęczy. Polinka Pamiętaj o ciążowym sposobie z wodą utlenioną jakbyś czuła, że coś Cię bierze! A najlepiej zapobiegawczo codziennie sobie wymyj zamoczonym patyczkiem uszy i nos, możesz przepłukać gardło leciutkim roztworem to w razie jakby coś to nie powinnaś się zarazić :-) Z mailem do Ani to dobry pomysł, więc tam się powymieniajcie informacjami. Dropbox powinien Ci chodzić, bo to wirtualny dysk. Słyszałam niedawno takie coś, że mamy "chodzą na imprezy do sklepu", bo każde wyjście samej z domu jest w pewnym sensie imprezą Ania Właśnie tych rurek chcę uniknąć, wiem że mamy to stosują, ale ja jakoś jestem przeciwna... I nie wymądrzasz się, no co Ty :-) Sama pomyślałam, że to od nadmiaru nowości, więc na pewno ograniczę jej marchewkę, chociaż dosyć mocno skurczy mi się wybór dań albo jak już będzie marchewka to wtedy będę dodawać kiślu z siemienia. A tak jak piszesz, chciałaś więcej pobudek to masz Rozbawił mnie Fifi i jego czas na rozmowę z karuzelą Słodki bodziaczek! Dziubala Fajny pomysł, że na Mikołaja chłopaki dostają takie drobne prezenty, a na Gwiazdkę większe. U nas też jeszcze tfu tfu bez kataru, chociaż zastanawiałam się czy to pisać, bo zwykle tak jest, że jak coś się na fo napisze to później przychodzi, oby tak teraz nie było :-)
-
Coś się zaczyna dziać, bo idą większe bobki, ale Iśka tak się męczy w trakcie :-( Aż I. obudził się i wstał przestraszony, że coś się dzieje. Już wypiła łącznie ok. 50ml soczku z siemieniem. Cóż za temat heheh, sorry :-) Ale dzisiaj mój dzień się kręci wokół jednego... Zrobimy sobie chyba w razie czego "spacer" na balkonie, bo szkoda siedzieć w domu.
-
Dziubala No właśnie jabłko pomimo, że teraz słodkie nie za bardzo jej smakuje, ten soczek podobnie, ale trochę już wypiła, może po tym ją ruszy, w zasadzie po tym jabłku i siemieniu zaczęła tak histeryzować, może coś tam zaczęło się ruszać... ech... na palcach jednej ręki mogę policzyć u niej jak dotąd takie napady i chyba tym bardziej mnie to przeraża. Nie sądziłam, że będę marzyć o qpie, którą zafajda się po szyję
-
Aha, no i dzisiaj całuski w stópki dla Emilki :-* Emwro, Bia, Blania, Marcosia, Nicca, Monika, Lili odezwijcie się :-)
-
Cześć Mamusie! Chyba jednak nie obejdzie się u nas bez lekarza... :-/ Zrobiłam Iśce dzisiaj na drugie śniadanie jabłuszko z kisielem z siemienia, ale nie bardzo chciała to jeść, więc wycisnęłam to wszystko przez sitko i zrobiłam do picia z wodą. No ale też wypiła jakieś 30-40ml tylko. Najgorsze jest to, że bardzo ją męczy i już boli :-/ Jak widać że ciśnie to cała się prostuje, pręży i aż ją bierze histeria :-( Przed chwilą usnęła u mnie na rękach, na szczęście udało mi się ją odłożyć do łóżeczka i teraz sobie śpi biedactwo... Lekarz przyjmuje dzisiaj od 15 więc jak ją po tym piciu nie ruszy to idziemy. W razie czego nie daję jej dzisiaj kaszki, bo akurat miałyśmy nową napocząć, co prawda ryżowa więc lżejsza, no ale zawsze to nowe. Będziemy bardziej na mleczku. Dostałam info z paczkomatów, że wysłali kartę dopiero teraz więc będzie chyba dopiero po weekendzie, bo nie wiem czy w soboty paczkomaty obsługują, chyba nie. Więc macie cały weekend na dorzucanie jedzeniowych filmików :-) Anka Powiem Ci, że się uśmiałam z tego filmiku co Małgosię karmisz, z tego otwierania dzióbka heheh :-) Banany chyba większość dzieci chętnie je. Nie zatkało jej po tym? Ale fajnie wyglądają te babeczki :-) Udanych zakupów! Dziubala Już jej wtykam to picie kiedy tylko mogę Zastanawiam się gdzie ona to mieści skoro tyle czasu porządnej qpy nie ma A Mikołaj zostawił w końcu chłopakom list o posprzątanie pokoju? Werka Współczuję :-( U Was widać bardzo wyraźnie te skoki... Byle szybko minął, chociaż to akurat długi... :-/ Ania Mleko "2" już kończę wprowadzać. Kupiłam ostatnią małą "1" 350g specjalnie do wprowadzenia mleka następnego i normalnie dużą "2". Przez pierwszy dzień sypałam 1 miarkę "2", resztę "1", później z dnia na dzień zwiększałam ilość "2", trochę dłużej mi zeszło niż przewidywałam, ale chciałam zużyć tą "1" do końca, bo szkoda wyrzucać, a nie mam komu oddać. Teraz w weekend przechodzimy już całkowicie na "2". Jak zamawiałam kaszki Holle to pisałam Wam o wołowinie w słoiczku od 4mż i też nas to zdziwiło heheh. Od 5mca u nas spokojnie są obiadki z mięskiem, ciekawe że rybki u Was nie są popularne, w końcu to lżejsze danie. Pati A nie spadła ta gorączka w ogóle? Czy spada i rośnie? Próbowałaś okłady chłodne? Pipi Jak Ty będziesz spokojniejsza to Dominik też pewnie się trochę uspokoi, głowa do góry, jesteś silna i musisz być silna dla siebie i dla niego :-)
-
Pipi On po prostu całym sobą wynagradza Ci swoją obecność :-) Zobaczysz, że to wszystko minie, jeszcze tylko trochę czasu, wiem że łatwo mi się to pisze, bo osobiście tego nie doświadczam, ale moja koleżanka ma taką córeczkę przez którą nie spała w zasadzie 7 mcy była tak marudna i absorbująca. Teraz mała skończyła już 3 lata, a koleżanka znowu jest w ciąży, oczywiście z drżeniem serca. Z kolei inni znajomi pierwsze dziecko - dziewczynkę, też skończyła 3 latka, była aniołkiem, spała itp., teraz mają drugie 4mce starszy od Iśki i też istny "łobuz". Może on krzyczy, że tak bardzo Cię kocha i potrzebuje? :-) Pati Oby Wam temperatura się uspokoiła! Plus jest taki, że jak będziesz pomału odstawiać od piersi to pokarm sam naturalnie zaniknie, u mnie chyba 1 dzień tylko się bardziej napompowały, ale wystarczyło jak pod prysznicem trochę pościskałam cycochy tak że ledwo ledwo wyleciało. Nie piłam żadnych herbatek ani nic na zatrzymanie laktacji. Śliwek jeszcze nie próbowałam, ale kiedyś dawałam już ze słoiczka, jutro postaram się kupić. Inga Dzisiaj u nas był lekki słoiczek z rybką, ale nie zjadła całej porcji. My w środę mamy szczepienie to się trochę popytam o te zaparcia, mam nadzieję że coś mi podpowie. Ja niestety rzadko kiedy mam szansę ogarnąć do południa, ewentualnie takie sprawy jak kurze, łazienka, kuchnia, bo I. śpi średnio do 14 więc nie da rady włączyć odkurzacza. U nas też jest różnie, czasami Iśka leży i się bawi sama i wtedy mogę co nieco zrobić, a czasami muszę z nią być i zabawiać :-) Anka Na dropa nie dało rady babeczek wrzucić? Właśnie zobaczyłam że jutro ma być u nas 7st, więc na pewno zrezygnujemy z kombinezonu i wskoczymy w kurteczkę :-) Zbieram się powoli dzisiaj już, może jeszcze coś skrobnę, ale nie obiecuję ;-)
-
Cześć wieczorne! Ja po zumbie, pozytywnie zmęczona :-) Stwierdziliśmy z I., że chyba zrezygnuję z wtorkowego aqua aerobiku i pójdę pod wieczór w poniedziałek(jak I. ma wolne) też na zumbę w inne miejsce. Na basenie mam problem, żeby odbić moją kartę multisport, muszę jeździć w inne miejsce i mnie to zaczyna denerwować, a tak to będę mieć zumbę 2x w tygodniu :-) Mycha robi małe qpne kleksy, ma dobry apetyt, nie płacze, dużo pije, więc nie wiem co robić... ech. Dałam jej dzisiaj czopka, w miarę długo posiedział na miejscu, więc jutro jeszcze spróbuję z siemieniem i dodam jabłuszko do kaszki. W ogóle zwiększamy ilość mleka, jako że już prawie jesteśmy na "2" to z ciekawości na noc teraz zrobiłam tak jak jest na "2" napisane czyli z 210ml wody (wychodzi 220ml mleka) i wyduldała wszystko... szok! Muszę się zająć ubrankami, bo za chwilę wychodzimy z 74, bluzeczki i bodziaki jeszcze jako tako, ale pajace, półśpiochy już są za krótkie, no ale Mysza ma długie nóżki, nie wiem po kim Dziubala Dla mnie "mamutek" to inne określenie mam, mamuś itp. :-) Chociaż o 30. już mi niedaleko Też w miarę codziennie staram się ogarniać chociaż z grubsza, no i wszystko lecieć na bieżąco, bo najgorzej jak coś się nagromadzi. Pati Oj tam chudzina, drobniejszy Robercik po prostu :-)
-
Dziubala, tak spojrzałam na dropa i Jaś na zdjęciu z debiutem kombinezonkowym to wypisz wymaluj Tata :-) Ania, no właśnie też się zastanawiałam nad 64, ale jakoś tak... Zresztą za parę mcy mam wymianę telefonu to może przy okazji będzie kolejna karta hihih.
-
Kurde, Iza się z drzemkami poprzestawiała i ciężko mi się ze spacerem wstrzelić... ech...
-
Ania Tak czy siak kartę większą miałam zamawiać, bo na starej zostało mi niewiele ponad 1gb miejsca, po prostu zebrałam się do tego wcześniej :-) Teraz zamówiłam 32gb to powinnam mieć trochę spokoju To lepiej jak macie więcej pobudek w nocy? Heheh. Ja czasami rano też jestem niewyspana, ale wtedy jak Mysza ma pierwszą pobudkę to też dosypiam, później ewentualnie kawka. Wydaje mi się, że jeśli rodzice jedzą urozmaicone posiłki, dają dzieciom dużo do wyboru i nie wmuszają im nic na siłę to maluch nie powinien wyrosnąć na niejadka.
-
Cześć Mamutki :-* (tak pieszczotliwie ) Ja od rana się w wir rzuciłam, I. wrócił wcześniej w środku nocy z pracy, bo rano musiał "nadplanowo" jechać, więc wykorzystałam to i wysprzątałam, odkurzyłam mieszkanie. Jakoś najbardziej lubię ogarnąć się ze wszystkim tak maksymalnie do 14, później ciężko mi się zebrać. Mysza spała od 20 do 7:20 więc też niezły wynik, też się nawet wyspałam, pewnie wyspałabym się bardziej, gdybym wczoraj nie oglądała do końca tego filmu o którym Wam pisałam... Zamówiłam dzisiaj kartę pamięci, mam nadzieję, że jutro dotrze, bo jak nie to dopiero po weekendzie, a tak to szybciej się zrobi filmik :-) Polinka Jak milutko Cię widzieć! Dziubala mnie ubiegła z danymi do logowania na dropie Piękni jesteście na tym zdjęciu, Brunek taki pogodny, zresztą Mama też :-) I tyle umiejętności naszego Czerwcowego Starszaka! Super! Mam nadzieję, że nam szybko wrzucisz jakąś większą porcję fotek! Współczuję Tacie problemów zdrowotnych, ale najważniejsze że wszystko już lepiej. Ania Też widziałam dania typu spaghetti ostatnio w tesco, były chyba od 10 albo 12mca. Werka Niestety zaparcia nie przewidzisz... :-/ Możesz unikać produktów, które to powodują, ale ciężko unikać np. marchewki. Dziubala U nas podobnie, Mycha śpi, ja wysprzątałam i mam wolne Później się zbierzemy na spacer, a ja popołudniu na zuuuumbę My zapobiegawczo oponki już wymieniliśmy jakiś czas temu, no ale I. dużo jeździ, a w moim to już też przy okazji wykorzystując że nie było kolejek. Mania Tylko też soczków za dużo pić maluszek nie powinien, wg schematu czysty sok na dobę nie powinien przekraczać 150ml, chyba że podajesz rozwodniony to wtedy wiadomo że ilość się zwiększa :-) Inga Przykre z tymi sąsiadami, zawsze możesz to też zgłosić jeżeli podejrzewasz, że może tam dochodzić do przemocy. Anka Babeczki do szkoły z jakiejś konkretnej okazji? Ja nie na bieżąco z takimi wydarzeniami szkolnymi Trzymam kciuki za lepsze nocki! Veronica 12 pobudek o_O przytulam... i również jak u Anki życzę lepszych nocek. Bia Jeżeli obchodzisz imieninki to też życzę wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń :-*
-
Mania, myślę że nie ma znaczenia z czym siemię połączysz :-) Jeszcze raz dobranoc (chociaż leci fajny film Jak urodzić i nie zwariować)
-
Właśnie wyczytałam, że już 5 miesięcznym dzieciom można podawać wywar z siemienia lnianego zalewając 1-2 łyżeczki zmielonego ziarna gorącą wodą, tak więc jutro dodam do jedzonka, zobaczymy. Dziubala Zależy co daję do picia, rumianek pije trochę mniej chętnie, wyszło dzisiaj ok. 120ml, wody pije ok. 150-200ml, rozcieńczony soczek też 150-200ml. Banana już nie daję, podejrzewam, że marchewka ją zatkała, jutro też będzie mieć rybkę z ziemniaczkami, dodam do tego albo do kaszki siemienia i zobaczymy. Masz rację, że słoiczki są rewelacyjne, aż się uśmiecham do siebie jak wybieram z cielęcinek, jagnięcinek, króliczków itp. :-) Zbierz się na rozmowę z K. o cokolwiek chodzi, bo jak ciężko zrobić ten pierwszy krok to później jest ulga, że już jest po... :-) A najgorzej jest gryźć w sobie to coś. Mania Ja jem na śniadanie otręby z siemieniem i owocami już dosyć długo, chyba jakoś koniec lipca, w międzyczasie we wrześniu włosy mi pociążowo leciały jak szalone, aż mi się zakola porobiły :-/ A teraz już pięknie odrastają w tych przerzedzonych miejscach, mają już z 1,5cm :-) Anka Nie ma to jak dobry bąk i można spać dalej hihih Ja się zbieram na dziś, chcę się wcześniej położyć, bo wczoraj moje zamiary się nie udały, bo się z bratem zagadałam... ech Dobrej nocki!
-
Mania Taka najzwyklejsza kasza manna którą wkleiłaś teraz na pewno będzie o wiele lepsza :-) Mielone siemię lniane trzeba zagotować, w ziarenkach z kolei nie wolno gotować, ale dla maluchów lepiej mielone, poczytam coś na ten temat, bo nie wiem czy już takim maluchom można podawać. Sama jem codziennie rano do otrębów dosypuję i mi chyba częściowo po tym ładnie włosy odrastają ;-) Inga W dzisiejszym deserku było jabłko, wczoraj dawałam soczek jabłkowy 50:50 z wodą, bo samego nie chce pić i dzisiaj rumianek też dawałam. Pije chętnie dodatkowo czy to woda czy coś innego.
-
Aha, zapomniałam! Madzix! Całuski w stópki dla Alexa! i chyba wczoraj nie całowałam stópek Robercika Pati to dla niego oczywiście też zaległe!
-
Witam wieczornie! Qpny problem ciąg dalszy. Mysza ewidentnie ma problem, robi maluteńkie bobki i wyraźnie ciężko jej idzie. Próbowałam jej dać czopka glicerynowego, ale w zasadzie nic nie zdziałał, bo szybko wyleciał z powrotem. Może coś poradzicie jak go umieścić na dłużej? :-/ Nie wiem, przytrzymać po prostu trochę? Sorry, że znowu taki temat, ale czopek wydaje mi się najbezpieczniejszy, może nie będzie konieczny lekarz. Robienie jedzeniowego filmiku potrwa trochę dłużej niż sądziłam i to z bardzo błahego powodu... Kończy mi się miejsce na karcie pamięci i wszystko mi się nie zmieści :-) Tak czy siak miałam zamawiać większą kartę, więc po prostu zrobię to szybciej, no a w międzyczasie może jeszcze jakieś mamy coś dorzucą. Anka Ale masz fajnego syna-romantyka! Nic tylko pielęgnować w nim to, żeby przypadkiem nie zanikło :-) Kilkulatkowe sympatie są takie słodkie! Ver0nica Jeny, a od czego się bierze taki stan zapalny? Chociaż w sumie to "lepsze" niż jakiś problem z kręgosłupem. Ja uwielbiam jak Iśka ma ochotę na przytulaski. Tusia Co za słownictwo! Wpadaj częściej, żeby trochę się oderwać od tej nauki (ale żeby nie było że Cię odciągamy ). Podziwiam, że chcesz karmić aż do roczku albo dłużej :-) Aczkolwiek nie zgodzę się do końca z "krzywdzeniem dziecka" - jedynaka, ale to znowu temat na dłuższą dyskusję. Śmierć niestety może dotknąć każdego w każdym wieku, czy to rodzice czy rodzeństwo, dodatkowo nie do końca jest tak że "zostaje samo" - nawet jak ma rodzeństwo i rodzinę to nie zawsze ma w nich oparcie, czasami przyjaciel znaczy więcej, ale to różnie bywa... Długo by rozpisywać, to tak wspomniałam z grubsza, mam nadzieję że chociaż ogólnie to nakreśliłam :-) Pati Ja nie śpię! Fajnie 2-godzinny spacerek :-) U nas też dzisiaj przyjemniejsza pogoda, więc się trochę dotleniliśmy. Mania Z tego co kojarzę ta kaszka jest niestety z cukrem. Ogólnie mamy ją podają, ale po co dawać z cukrem jak można go teraz jeszcze spokojnie unikać :-) Inga Bo każde nasze maleństwo jest po swojemu wyjątkowe :-) Dałam dzisiaj owoce w słoiczku (bodajże winogrona, jabłuszka i maliny) zamiast dania obiadowego, żeby trochę lżej na to zaparcie zjadła i wszamała też cały mały słoiczek, jedna łyżeczka została.
-
Inga filmiki kręć i nam wrzucaj na dropa!
-
Inga Forumowe mamy też są dumne z Oleńki! Kurier jeszcze nie krzesełkowy, na razie ma przyjechać jedzenie dla sierściuchów. Hmm... muszę pomyśleć nad tą podwójną pieluchą Albo jedna standardowo, a druga do góry nogami na zasadzie, że wytnę otwór na głowę Z rodzeństwem dla Oli na pewno czas Ci pomoże, nie ma co na siłę próbować bo nie o to chodzi, w swoim czasie poczujesz, że to jest TEN moment :-) Werka Kaszkę mannę to ja znam tylko standardową, właśnie nie wiem do końca o jaką "błyskawiczną" kaszkę chodzi Mani. Buraczków jeszcze nie dawałam. Może i być po marchewce, bo w tych jarzynkowo-mięsnych daniach jej tam najwięcej. Na bebilonie "2" jest sugerowana dzienna porcja 3x210ml czyli wychodziłoby, że dzieci potrzebują powiedzmy te 500-600ml mleka na dzień... Zerknęłam na schemat i też są 3 posiłki mleczne, więc tak jak wspomniałam wcześniej będę może na zmianę z kaszką najwyżej podawać, zobaczymy. Chociaż z kolei kaszka jest też na mleku więc liczy się jako "posiłek mleczny"... :-)
-
Mania Kaszka "błyskawiczna" czyli chodzi Ci o taką normalną kaszkę dla niemowląt? Bo jeśli tak to z taką jest mniej roboty niż z kaszą manną, którą musisz zagotować. Coś z przymrużeniem oka dla mam maluchów - marudków :-)
-
Cześć Mamusie! Zbieram się już prawie godzinę, żeby coś Wam skrobnąć, ale Mysza co chwilę marudzi, chyba ją trochę męczy brzuszek przez to zaparcie, daję jej rumianek, mam nadzieję że ją dzisiaj odetka. Teraz powoli szykuje się do pierwszej drzemki i jest zafascynowana metkami przy piesku W ogóle dzisiaj pobiła chyba rekord rekordów w spaniu. Usnęła po 20, ale w nocy spała trochę niespokojnie, obudziła mnie o 1, ale sama usnęła, później 5:30 to już wstałam i dałam jej mleko, ale pomyślałam przecież nie będę o 6 już dnia zaczynać więc ją położyłam. A ona spała... do 9:30!!! Szok! Ja się obudziłam o 9 wyspana Nicca poczułam się w obowiązku odezwać choć na chwilkę Mamy jak to mamy zaraz się martwią czy coś się stało jak któraś niespodziewanie na dłużej zamilknie Czekam na mrożącą krew w żyłach historię z palcem! Ja też często mam różne dziwne sytuacje, szczerze mówiąc nie ustąpiło mi to wraz z końcem ciąży Monika Bobki bobkami, ale teraz ewidentnie zaparcie :-/ "kręcił mi sutki" cóż ten nasz Aaronek wyrabia Ania Podziałam wieczorem, bo najpierw muszę to zrzucić na kompa, z kompa na telefon i w telefonie to obrobić, zobaczymy co z tego wyjdzie. Bia Nasz Pulpecik wrócił! Super! Iśka też wyciąga rączki albo macha rączkami na widok butli i sapie ze zniecierpliwienia jakby chciała krzyczeć "daj daj daj!!! no juuuuż!!!" Ale też z trzymaniem jest leniwcem Werka No na samym początku były małe sensacje brzuszkowe, ale teraz wydaje się być ok, no nie licząc tego zaparcia, ale to raczej spowodowane rozszerzeniem diety. Dziubala Ja to jestem z tych co na masażu muszą być wytarmoszone hahah, dlatego na pewno wezmę sobie klasyczny. Moja siostra miała ten stemplami i była totalnie niezadowolona, określiła to jako "nie wiadomo po co". Terapia czaszkowo-krzyżowa w ogóle dziwnie brzmi. Może przewiało Ci głowę i stąd ten ból? Albo okaże się, że śnieg jeszcze dzisiaj spadnie :-) Kupiłam właśnie też deserki owocowe i zastanawiam się gdzie je wstrzelić... Czy właśnie zamiast mleka czy np. jednego dnia podać kaszkę, drugiego deserek... pewnie wyjdzie w praktyce jak zwykle. U Was w przychodni normalnie jesteście słynni z tymi szczepieniami hihih. Anka Bo to wiesz jak jest jak się napisze na forum. Iśka przed 10 dzisiaj też zjadła kaszki pół porcji tylko, ale jak nie chciała to nie, wmuszać nie będę. To chyba tyle na teraz, mam nadzieję że wybierzemy się później na spacerek, jeszcze czekam na kuriera.
-
inga Spoko spoko, napisałam żeby nie wstawiać drugi raz ;-) Ania No u nas z dnia na dzień tak strzeliło z tymi posiłkami, jakby mi ktoś o tym tydzień temu powiedział, że Mysza będzie mieć rozszerzoną dietę to bym się popukała w czoło i wyśmiała. Tylko mleko podaję z butelki, kaszka idzie łyżeczką. Długo miałam dylemat czy wrzucać kaszkę do butelki i cieszę się, że tego nie zrobiłam, bo lepiej jak je z łyżeczki. Ja z kolei nie czuję dużej różnicy jak karmię :-) No ok, może plus butelki jest taki, że rozczula mnie to mruczenie i przysypianie, ale niedługo będzie tak że maluchy same będą sobie e butelki trzymać i ta nasza przyjemność się skończy. Werka Fajna ta stronka. Wrzuciłaś może na dropa? Jak nie to ja mogę wrzucić, na razie sobie ją zapisałam, żeby mi nie umknęła. Chociaż z drugiej strony takie rzeczy czytam z ciekawości czystej, a i tak zrobię trochę po swojemu. Na łyżkę stołową wychodzi pewnie ok. 6-8 gram, więc teoretycznie więcej niż jest zalecane, ale z drugiej strony jest to kaszka z pszenicą a nie "czysty" gluten, więc samego glutenu w łyżce jest na pewno o wiele mniej. W ogóle mam wrażenie że czasem za dużo czytamy i się czymś przejmujemy :-) Ja wiem, że do dla dobra maluszków, ale kiedyś nie było tylu informacji i dzieciaczki też zdrowo rosły. Tak więc moim zdaniem grunt to zaufać swojemu zdrowemu rozsądkowi, ja i tak większość tego czego nie wiem biorę od Was Ok, zmykam, pchły na noc dobranoc :-)
-
Z glutenem też na razie "bawię się" w dosypywanie, jak robię kaszkę mleczną to daję 1 łyżkę mniej niż jest w przepisie i dosypuję tą jedną glutenową - pszeniczną. Jak to skończymy to przechodzimy po prostu na glutenową. Taki jest plan, no ale wiadomo, że wszystko wychodzi w praktyce Blania Bolo na pewno się przyzwyczai szybciej niż Ci się wydaje :-) Zdjęcie w rajtkach hahah, Wy to macie pomysły Dobrze, że udało Wam się okiełznać prąd, bo normalnie szaleństwo wychodziło. Tak króciutko napisałaś tylko :-p Inga Krzesełko post wyżej wkleiłam :-) Kulturalnie Oleńka je, że śliniaczek niepotrzebny. Iśka wczoraj tak zrobiła obiadkiem "pfff" że trafiła centralnie w swoje oko, a ja biedna nie miałam telefonu pod ręką Anka Wiem co czujesz, też mi było ciężko z odstawieniem, ale z kolei u mnie Iśka się nie najadała, bardzo szybko trawiła i co chwila siedziałyśmy przy cycu. No i tłumaczyłam sobie, że to dla niej, żeby była spokojniejsza. A to przytulanie to są najsłodsze chwile na świecie, zresztą nikt nam nie może zabronić porozpieszczać trochę naszych skarbków ;-)
-
Dianeczka A masz zwykłe krzesło w mieszkaniu? U mnie też niedużo miejsca, dlatego zamówiłam taką nadstawkę mocowaną na krzesło, dzięki temu nie będę dodatkowo zagracać. Nawet jak dziecko nie siedzi samo to można na tym posadzić, bo ma regulację oparcia. Zdjęcie z sieci, moje krzesełko jeszcze nie dotarło
-
U nas pojawiło się zaparcie po rozszerzeniu diety, Mysza dostała wieczorem sporo rumianku, aż się boję co będzie jak wystrzeli Jutro ją będę musiała ubrać byle jak Dziubala Dzięki za potwierdzenie informacji o tłuszczu palmowym, dobrze mi się dzisiaj lampka zaświeciła. Już nawet I. się pytał na co zwracać uwagę przy wyborze dań dla Iśki i był zdegustowany tym, że dla maluszków takie rzeczy dodają... Ale z milki w życiu nie zrezygnuję To moja ulubiona czekolada Trudno Ale by była strata jakby Ci przepadł ten bon do salonu kosmetycznego. To, że polecasz masaż gorącymi kamieniami to pamiętam, a jest jeszcze coś co byś poleciła albo odradziła? Super pomysł z tą listą na necie, wszystkie tego typu instytucje powinny wziąć przykład. Blania Czekamy na Ciebie z niecierpliwością! Ania Dzięki za fotki i opisy, też pewnie co nieco wprowadzimy w życie, z tym że na drugą stronę :-) Jak już macie tego neurologa klepniętego to nic nie zaszkodzi się wybrać, chociaż pewnie potwierdzi tylko wszystko. Fajny pomysł na filmik, mogę spróbować to zrobić jak wszystko by było w jednym folderze. Zobaczę jak to wyjdzie, bo ten program sam sobie wybiera "części", ale jakoś to postaram się ogarnąć :-) Mania Wydaje mi się, że dobrze że nie podałaś tego syropku... Z tego co piszesz to faktycznie niezła chemia musi być. Może Nicca coś Ci poradzi odnośnie tych syropków? Ja nie raz się przekonałam, że psy/zwierzaki u weterynarza są nie raz lepiej leczone niż ludzie w przychodniach ;-) Mamusie! Czeka do uzupełnienia tabelka MAMOWE KONTAKTY! Znajduje się na końcu w głównym folderze z naszymi maluchami. Jeżeli macie problem z uzupełnieniem przyślijcie mi na prv wiadomość albo maila ze swoimi danymi i to wrzucę :-)