-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez beaciaW
-
Ania A może po prostu 4-5 łyżek kaszki na 120-150ml wody? Tak mniej więcej to wygląda na przepisach w mlecznych kaszkach. Ciekawie ma K. z tą drzemką przed wyjściem, nie spotkałam się z tym jeszcze, no ale facetom się włosy nie popsują to mogą sobie spać
-
MamaŁobuza Jeszcze do głowy mi przyszła torebka, biżuteria (bransoletka albo kolczyki albo łańcuszek), są takie sklepy "mydlarnie" - tam można skompletować jakiś fajny zestaw naturalnych kosmetyków.
-
MamaŁobuza Fajnym prezentem będą ramki albo jakaś multirama ze zdjęciami - rodzinnymi no i oczywiście wnusia, do tego możesz dołożyć na przykład jakąś książkę, zależy ile budżetowo chcesz przeznaczyć. No i nieśmiertelny bon na jakieś spa - kwotowy albo na konkretny zabieg/i. Wycisk nam się należał na pewno przed tym objadaniem się przy stole, jeszcze bezczelnie skakał między nami i pilnował, żebyśmy się nie obijali (był dzisiaj z nami jeden rodzynek!). Inga Słodkie dzieciaczki! "A banana!" jak on to słodko mówi! Anka Ogarniesz :-) Im więcej obowiązków tym lepsza organizacja :-) U nas soczki też nie idą, ale akurat nad tym nie ubolewam, bo je owoce. Jeszcze przechodzi max 40ml soku jabłkowego i do tego min 80ml wody. Ale i tak woda jej smakuje najbardziej co mnie cieszy. Ja tam bym mojego brata przyszywanego na taki zlot wyciągnęła, on nam te nasze sesje robi i w ogóle zajmuje się fotografią, chociaż nie wiem co by powiedział na taki babiniec Fajne kalendarze, ja też zamówiłam dla rodzinki na podarunek noworoczny, już je mam nawet, ale samolubnie je spakowałam... Ale jak dam mojej mamie w poniedziałek to zrobię zdjęcia jak rozpakuje. Moje odrastające włosy też mają z 1,5-2cm :-) Jak stoję przed lustrem to ciągle je macam bo tak się cieszę, że odrastają
-
Jestem... Ale padam ze zmęczenia po ZUMBIE. Nasz instruktor to sadysta... stwierdził dzisiaj w pewnym momencie, że wolno tańczymy i tak podkręcił na wieży muzykę, że zrobiło się z utworu coś w stylu "Alvin i wiewiórki"... ma sa kra. Następna po nowym roku, przynajmniej zdążę dojść do siebie Łowy zakupowe w miarę udane, niestety nie udało mi się kupić kombinezonu rozpinanego na pół, ale z racji tego że już spore przeceny to kupiłam i kurtkę i kombinezon. Do tego dorzuciłam jeszcze cieplejszą czapkę, bo Myszy rośnie głowa ;-) i takiego szmacianego królika. Jeszcze wczoraj przyszła kurierem Misia Beti wspierająca fundację tvn, Iśce tak fajnie się ją przytula hihih. Oczywiście córusia tatusia spała przez większość mojej nieobecności, jeszcze przed wyjściem ją położyłam, wyszłam o 15, a I. ją obudził o 17.30... Dziubala Niemożliwe, że przy Twojej perfekcyjnej organizacji zabrakło Ci czasu na fo No ale jak "padłaś" to co innego Też lubię kupować prezenty. Jakoś to tak inaczej niż normalne zakupy. Ale masz cudnych Mikołajów! Blania Nie każdy maluszek raczkuje, więc może Bola to ominie, chociaż ogólnie wskazane jest żeby raczkowało, ale np. ani ja ani moja siostra nie raczkowałyśmy i nigdzie nie miałyśmy problemów, dobrze się uczyłyśmy, nie jesteśmy żadnymi "dys..." i nie mamy żadnych zaburzeń (chociaż w sumie zależy jak akurat na to patrzeć ) :-) Gili gili niesamowite heheh. A ile wzrostu ma Bolo? Bo Iśce też pykła ósemeczka. Anka Już obadałam trasę do Ciebie z Tomaszowa hihih. Minusem jest to, że u rodziców będę bez samochodu, z kolei w taty aucie nie da się wyłączyć poduszki z przodu i całą trasę Mysza by musiała siedzieć samiutka z tyłu :-/ O zlocie już kiedyś pisałyśmy, ja jestem za jak tylko będzie ciepło :-) Warszawa by była dobrym pomysłem. Polinka Ale śliczna Marinka! Pewnie bardziej jej się podobał strój diabełka? A Brunek jaki słodki aniołeczek! Muszę kupić dla Iśki takie skrzydełka na jakąś sesję. Zamawiałaś gdzieś czy z jakiegoś sklepu stacjonarnego są? A może sama robiłaś? Świetne zdjęcia mają razem i ze śliczną mamą! A my w drodze do Tomaszowa będziemy przez Radomsko przejeżdżać ;-) A w zasadzie obok, bo gierkówką czyli krajową "1". Oby dzisiejsza noc Wam minęła łagodnie. Nie wiem czy tak wcześnie już się może kształtować lewo/praworęczność, może po prostu ma bardziej zaktywizowaną lewą stronę i jeżeli tak będzie dalej to skutkiem tego może być leworęczność. Wszyscy leworęczni, których znam to bardzo mądre osoby :-) Zresztą wszystkie nasze Czerwcątka będą bardzo mądre :-) Werka Biedny ten Maksio z tą krewką na dziąśle, jeszcze maluszki nie rozumieją o co chodzi i to takie przykre... Możesz wprowadzać w tej kolejności co pisałaś, chociaż u mnie Iśka je chętnie i warzywa i owoce i rybki, a najmniej chętnie na razie mięso, co dziwne, bo u mnie wszyscy w rodzinie mięsożercy, ale pewnie jej się to zmieni. Madzix Jeden spacerek w tą czy w tamtą nie zrobi różnicy :-) MamaŁobuza To trzymam kciuki żeby tak zostało! A podawałaś już coś z glutenem? Iśka na samym początku tylko źle zareagowała brzuszkowo na gluten, teraz już nie ma problemu, nie licząc tych zatykających, ale to przez kaszkę/marchewkę/banana. Dzisiaj kupiłam kaszkę nestle ze śliwką, podobno jest bardzo dobra na zaparcia. Poza tym nie zje tego chleba nie wiadomo ile, memla tak z 5cm skórki i może jakaś 1/10 z tego znajdzie się w przełyku Nie wiem czy będę mieć dzisiaj siłę na więcej...
-
Madzix Ja ze śląskiego, ale A4 się szybko jedzie ;-) A do spacerówki masz jakąś wkładkę na spód albo śpiworek? Ania A Ty gdzie do Pl przybywasz, w jakie okolice? Anka O tak, radość przy memlaniu buły bezcenna hihih.
-
Inga No nie dziwi mnie to, że Oleńka w tych kucyczkach taką furorę zrobiła, bo naprawdę jest do skonsumowania Iśce różne pieczywo daję - kawałek kajzerki, skórkę od chleba, a ostatnio nawet rogala takiego zwykłego niby maślanego dostała. Zawsze przy niej jestem jak żuje, ale ona tak to memla, że zanim połknie cokolwiek to rozmięka śliną i jest papa a nie bułka Może by było inaczej jak już by zęby miała, a tak to dziąsłami za dużo nie ugryzie :-) Anka E tam, wcale nie widać że filmik na szybko, jest super!
-
Ach, no oczywiście, że całusy w stópinki dla Jasia :-*
-
...nieswojo mi jak tak nagle coś znika z dropa i zawsze mnie to niepokoi...
-
Emwro, gdzie z dropem zniknęłaś?? ...chciałam na ciuszki popatrzeć.
-
Anka Dzięki :-) zanim zrobię filmik trochę potrwa, bo muszę zebrać do kupy to co chcę, a też muszę dorobić nowe filmiki żeby fajnie wyszło. Może jak u rodziców się będę nudzić to coś pomajstruję, bo tym razem biorę kompa więc się mnie nie pozbędziecie tak łatwo Biedny Adaś, byle na Małgonię nie przeszło. Zdrówka! zerknęłam sobie na dropa, bo mi się zrobiły małe zaległości... Blania A Wy Bię w łazience zamknęłyście? Bolo z Piotrusiem jak bracia wyglądają, dwa przystojniaki! Inga Umknęła mi Oleńka w tych dwóch kucyczkach! Jeny jak słodko!!! Jak Iśce urosną włosy i jej takie zrobię to chyba ją schrupię na miejscu!
-
MamaŁobuza Ja trzymam się tematu kartek urodzinowych :-) Świąteczne to nie dla mnie hihih. Piszesz o "drugiej stronie" czyli drugim uczestniku wypadku tak? Ta osoba została bardziej poszkodowana? Inga Oleńka drobniutka, razem z Małgo to dwie następne Tap Madl ;-) Mysza już akuratna heheh, jeszcze na takie wcinanie buły to pewnie Tap Madl jej już nie "grozi" Ale te nasze dzieciaki to cwaniaki nie przejmują się, że mama się pomartwi, byle zwróciła uwagę Idę w ogóle dzisiaj przed ZUMBĄ na łowy kurtkowo-kombinezonowe dla Iśki oczywiście. Zobaczymy co tam uda się upolować.
-
MamaŁobuza O rany... :-/ Mam nadzieję, że nic poważnego z tym wypadkiem... A mąż jest w szpitalu czy w domu? Przekaż mu, że forumowe mamy go wspierają, na pewno się uśmiechnie pod nosem :-) Pisz o tym jak najbardziej, w końcu jesteśmy tu po to, żeby się wspierać nie tylko w mamowych kwestiach! Na pewno będzie Ci lżej. York niby wyzdrowiał, chociaż dzisiaj rano znowu zapiszczał... nie wiem... śmiałam się do I. że usłyszał jak gadaliśmy, że chcemy jechać do weta :-p
-
Chmurkowe dzień dobry :-) Pada i pada i dopada mnie taki nastrój, że coraz mniej nas na tym forum, mamy coraz rzadziej się odzywają... No, ale chyba taka już kolej rzeczy, chociaż z tego co widziałam na forum Maluchów to mamy z Lipca 2010 są nadal aktywne, fajnie jakby podobnie było u nas. Izolda właśnie leży na macie, trzyma zabawki które wiszą na pałąku i utknęła w bezruchu ze wzrokiem we mnie wbitym mówiącym "chyba żartujesz... a ja??" Anka Nawet mam ten program na kompie, ale szczerze mówiąc nie zagłębiałam się w niego, na razie posłużył mi do skrócenia Waszych filmików do projektu jedzeniowego. Z ciekawości sobie go otworzyłam i faktycznie jest prosty w obsłudze, więc może też coś zacznę majstrować. Mogę od Ciebie zgapić pomysł "dziennego" filmiku? Pati Witamin żadnych dodatkowo podawać nie musisz jeżeli lekarz nie zaleci. Najlepsze są te naturalne co dostaje w jedzeniu, owocach, warzywach itp. Tyle tylko co tą witaminę D, ale to też zależy od mm, ja przy Bebilonie normalnie muszę podawać, ale czytałam że jeżeli w mm jest wystarczająca dawka witaminy D to niby nie trzeba już podawać, najlepiej zapytaj się lekarza. Ja Greya też czytałam, szczerze mówiąc z uśmiechem na twarzy, bo... nie napiszę Wam publicznie hahah. Ale ogólnie książka szybkosięczytająca i lekka, chociaż nie powiem, niektóre opisy drażniące, zwłaszcza "wewnętrznego ja". Monika Wytłumacz Synkowi, że jak Ci da dokończyć książeczkę to będzie mieć fajną, nową zabawkę :-) Wasze dzieci też "udają, że kaszlą"? Mysza od kilku dni jak się przekręca na brzuch to wydaje z siebie takie kaszlące odgłosy :-) Za pierwszym, drugim, trzecim razem się trochę niepokoiłam, ale teraz już wiem, że to odgłos z kategorii "nowe dźwięki"
-
Inga Bo teoretycznie do tego powinien służyć Spokój tu dzisiaj, chyba dzieciaczki jeszcze nie śpią, zbiorę się może wcześniej z kompa.
-
Inga I tak i nie z tym, że szewc bez butów chodzi, bo nie lubię rozmawiać, ale bardzo dużo korzystam z internetu na tel, z fb, robię zdjęcia, do zdjęć jakieś aplikacje, słucham muzyki też sporo :-) Rozmawianie przez telefon to jedna z dalszych funkcji, z których gdzieś tam korzystam :-)
-
Dobry wieczorne ;-) Dzisiaj u nas w sumie jak co dzień, nie ma co się zanadto rozpisywać. Z małym sierściuchem ostatecznie nie byliśmy u weta, pomimo że jeszcze piszczał rano i byłam pewna, że się nie obejdzie to koło południa zaczął się zachowywać po staremu... tak po prostu... więc mówię nie ma co u weta z siebie wariatów robić, bo nawet nic już po nim nie widać. Aczkolwiek moja teoria jest taka, że jak nas wczoraj w domu nie było to obydwa szalały jak zwykle (a bawią się czasem tak, że mały prawie fruwa) i albo mały spadł z łóżka albo duży coś niechcący mu zrobił, powiedzmy stłuczenie, bo sierściuchy się dzisiaj ze sobą nie bawiły, a robią to ze 3 razy dziennie. Tak więc ulżyło mi, bo powiem Wam że podejrzewałam już kamienie nerkowe, bo to jedna z przypadłości yorków... W ogóle dowiedziałam się, że zmienia mi się od stycznia szef regionalny, jedna z kierowniczek z innego salonu, ale z tego samego miasta awansuje, wcześniej była już na zastępstwo w innym regionie, ciekawe jak to będzie. Do tego przychodzi do nas do salonu nowa osoba za tą dziewczynę, którą zwolnili ostatnio, więc ciekawe na jaki skład osobowy trafię w sierpniu. Inga Żeby założyć konto na magisto musisz mieć najpierw konto na gmail, wchodzisz na: https://accounts.google.com/ServiceLogin?service=mail&passive=true&rm=false&continue=https://mail.google.com/mail/&ss=1&scc=1<mpl=default<mplcache=2&emr=1 i na dole jest "Create an account" Bardzo szybko się zakłada, powpisuj byle co, żeby jakieś tam było, oczywiście nie wpisuj nr tel, bo niepotrzebny do niczego. Później wchodzisz na magisto.com, w prawym górnym rogu jest "log in", potem też na dole jest "Create Account" i sobie też zakładasz. Przy darmowym koncie masz niewielkie ograniczenia, do 10 filmików max 15min i do 10 zdjęć wrzucanych na raz i jest jakiś limit w pobieraniu, ale nie pamiętam, bo ja mam konto premium, ale trafiłam na promocję, bo jakoś wyszło mnie 20zł na rok to skorzystałam. Jak już będziesz mieć konto to klikasz "create movie" i przechodzisz kolejne kroki :-) Żeby pobrać filmik na komputer to wchodzi się w "My movies" i klika się na zrobiony filmik, pod nim jest "download". Jak coś źle wyjaśniłam to dopytuj, bo to co mi wydaje się w miarę jasne, nie dla każdego też takie musi być :-) Ten filmik z wychodzeniem z łóżeczka widziałam gdzieś w wersji "mamowej" chyba też :-) Artykuł właśnie czytałam przed wejściem na fo, ale niestety rodzice są sobie winni, że aż do tego dopuścili, w dużej mierze to na zasadzie "idź się synku czymś zajmij" to co, włączał konsolę bo najprościej. Werka Ja właśnie staram się trochę ograniczyć czas, który poświęcam Iśce, trochę nauczona swoim siostrzeńcem, który też jest jedynakiem i z racji tego że ciągle ktoś się z nim bawił to długo nie potrafił się sam zająć. Inaczej jest jak jest więcej niż jedno dziecko, bo wiadomo jak są w miarę w podobnym wieku to też się sobą zajmą, a my na dzień dzisiejszy nie przewidujemy dla Myszy rodzeństwa. Anka Widzisz jaką fajniutką Małgo stworzyliście :-) Kochaniutki szkrabek. Nasz york też ma adhd, to są bardzo żywiołowe pieski, które większość ludzi błędnie bierze za kanapowce, a były wyhodowane do tropienia szczurów ;-) A Izolda turlania absolutnie nie ma opanowanego do perfekcji, mój leniuszek przewraca się namiętnie jedynie z pleców na brzuch i unosi na brzuchu pupę do pełzania, ale przy tym nie używa rączek więc stoi w miejscu. Dziubala Szkoda, że trochę rozczarowana jesteś po spa. A to salon do którego zawsze chodziłaś czy jakiś nowy? Program i strona to "magisto" :-) Rodzice to czasami taka "cicha woda", a na wyjazdach czy imprezach wychodzi z nich to i owo heheh. MamaŁobuza Kto wie, może u Was to początek jakiegoś przełomu w miejszej ilości pobudek? :-) Nicca Też się przymierzam do zgromadzenia materiałów do książeczki filcowej, zobaczmy co z tego będzie, u mnie produkcja ręczna więc pewnie trochę mi zejdzie. To niezłe mieliście łowy choinkowe heheh, taka przyczajka Później będziesz Krzysiowi opowiadać jak był na swojej pierwszej "akcji" Ania Wiadomo, jak zjesz pangę raz na jakiś czas to nic Ci nie będzie, jak ze wszystkim. Tyle, że nie ma ona tych wartości odżywczych co "prawdziwa" ryba, omega i te inne bajery :-) Facet nie zrozumie kobiet gadających o wszystkim i o niczym heheh. Chociaż ja jestem z tych co z kolei nie przepadają za rozmowami telefonicznymi. Blania, Bia Super, że się spotkałyście na żywo, ale nie zapominajcie o nas :-( Bo się prawie nie odzywacie na fo ostatnio :-( Polinka Fajnie, że program Ci się podoba, ja też go uwielbiam. Mam jeszcze super stronę jakby któraś z Was potrzebowała zrobić jakiś plakat, też sobie trzeba założyć konto jak wszędzie, większość grafiki którą można wykorzystać jest za darmo, można użyć swoich zdjęć itp. www.canva.com, jest prosta w obsłudze, tyle że po angielsku. Tylko pozazdrościć Pani Przedszkolanki z takim powołaniem, rzadko kiedy teraz się trafia na takie osoby, na pewno ucieszyłaby się z takiego pomysłowego prezentu. Mała Marinka jako Diabełek hihih, może jakaś pamiątkowa fotka na dropie? Monika Niezła zależność z nocnym podjadaniem taty i Aaronka
-
Ania Nie wiem czy słyszałaś o pangach, ale niestety hodowlane (a takie najczęściej się kupuje) nie są rybkami bogatymi w te "rybie" wartości odżywcze, nie będę się rozpisywać, więc wrzucam pierwszy lepszy artykuł: http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,11643373,Panga___co_naprawde_w_niej_siedzi_.html Duży sierściuch jedzie z nami, jedziemy tak jak jechaliśmy we wrześniu, tj. w poniedziałek I. nas odwozi, we wtorek wraca z sierściuchem i przyjeżdżają po nas w następny poniedziałek i we wtorek wracamy do domu. Więc z Iśką będziemy u moich rodziców tydzień, a I. ze starszym sierściuchem w zasadzie "w przelocie" :-) To będziemy czekać na Fifkowe wyniki jutro. No u nas ten plan dnia to taki mniej więcej, ale w miarę tak się układa. Oj tam, ja wiem jaki stosunek mają niektóre mamy do tv ;-) aczkolwiek na Baby Tv są duże postacie, nic się nagle nie zmienia no i króciutkie są te bajki. Kurde, york mi popiskuje, ewidentnie coś mu się dzieje... wrrrr... jak nie urok to... Nie wiem czy coś nie odwalił jak były dzisiaj same w domu jak my byliśmy u teściów, chociaż wymacałam go przed chwilą milimetr po milimetrze i nic, a wymacałam i bebechy i kostki. A jak leży i nagle się ruszy to popiskuje... Jak się nic do jutra nie zmieni to czeka nas jeszcze wizyta u weta. o kurde, my tu gadu gadu a tu już 23.20! DOBRAAAANOC!
-
Werka Trudne pytanie zadałaś i nie wiem co napisać tak naprawdę. Po pierwsze to zależy od dnia, bo jednego dnia Iśka się super sama sobą zajmie, a drugiego chce żebym prawie non stop z nią coś robiła, z kolei trzeciego dnia jest to wypośrodkowane... Poza tym nigdy nie patrzyłam na zegarek ile czasu Iśka spędza sama, a ile ja się z nią bawię. Mogę napisać taki nasz plan dnia mniej więcej: ok. 7-7.40 pobudka/śniadanie-butla Tutaj w tym międzyczasie Iśka wymaga ode mnie najmniej, więc spokojnie sobie zjem śniadanie jak ona odpoczywa w łóżeczku, a później ją kładę na matę i się bawi zwykle sama, wystarczy, że jej zmienię zabawki. W tym czasie mogę się ogarnąć na spokojnie. ok. 10.30-11 drugie śniadanie (kaszka lub owoce) Czasami po tym następuje krótka (20-40min) drzemka, a jeżeli nie to już bardziej aktywnie uczestniczę w Iśkowym dniu, jak jest ładna pogoda i Iśka ma dobry nastrój to idziemy na spacer, jeżeli marudzi to zostajemy w domu. ok. 13-14.30 lunch - butla (napisałam lunch, bo teoretycznie o tej porze powinien być obiad, ale na razie to tak wygląda, później będę to przestawiać jak będzie mieć bardziej rozszerzoną dietę) Tutaj jest radość, bo po 14 tata już na nogach, więc spędzamy trochę czasu we trójkę. Jeżeli je wcześniej (powiedzmy o tej 13) i nie była po drugim śniadaniu na spacerze to ewentualnie wtedy wychodzimy. Jak jesteśmy w domu to się trochę pobawimy, a Iśka między 14.30 a 15.30 idzie na dłuższe kimono, tj. średnio do 16.30-17.30. ok. 17-18 obiad - słoiczek lub domowe danie Po obiadku spędzamy czas aktywnie, zwykle obracanie brzuszkowe, jakieś zabawki, czasami obejrzy troszkę Baby TV (czekam na lincz ) ok. 19.15-19.30 kąpiel/toaleta wieczorna (kąpiemy co 2. dzień) ok. 19.30-19.50 kolacja - butla ok. 19.40-20 czytanie bajki i zasypianie. Ja na to psie spa patrzę tak, że te 50zł i tak się na coś wydaje, a raz że mam spokój z kąpielą obydwu psów, dwa yorka bym sama nie obstrzygła, trzy mam względny spokój z sierścią starszego. Z kolanem to bym się przeszła do ortopedy, im szybciej tym lepiej, może da jakiś preparat na wzmocnienie chrząstek stawowych albo coś, bo im jesteśmy starsze tym tej mazi stawowej jest mniej i łatwiej o takie bóle, bo po prostu wszystko się wyciera. Inga Druga mama yorka wynika z tego, że jak przygarnialiśmy tą cygańską istotę to wiedziałam, że ona chciałaby yorka i do niej zadzwoniłam czy chce, ale że jeszcze mieszkała z rodzicami (dopiero teraz powoli się urządza na swoim) to nie za bardzo mogła sobie pozwolić na to stworzenie i się wtedy zapytała mnie czy ona mogłaby być dla niego taką przybraną mamą, taką mamą chrzestną heheh. To, że my idziemy "w odstawkę" jak tatusiowie się pojawiają to ja tłumaczę sobie tym, że po prostu chcąc nie chcąc nasze maluchy są czasami już nami znudzone, bo w końcu widzą nas prawie bez przerwy, a tatusiów trochę rzadziej, więc są czymś w rodzaju "ekstra"
-
Werka Kolano może siadać Ci od nadmiernego obciążenia :-/ To na tej zasadzie jak otyłe osoby mają problemy ze stawami tak jak Ty nosisz Maksia to jest coś nowego dla organizmu, który miał swoją dawkę kilogramów, a jesteś drobna, tak został "zaatakowany" nagle kilkoma dodatkowymi i na dodatek jest ich coraz więcej. Tak mi się wydaje, chyba że to jakiś bardziej ukryty problem. Inga W ludzkim spa łatwiej o miejsce heheh A mały sierściuch wybywa "na wakacje" do swojej drugiej, przybranej mamy jak ja wyjeżdżam do rodziców w przyszłym tygodniu, więc musi być czysty i pachnący, bo z niego taki mały syfiarz, że nie znam drugiego takiego obrzydliwego psa hahah Ale i tak je uwielbiam Ja szybciej Iśkowe włoski złapię na spineczkę, na gumki jeszcze chwilę muszę poczekać, może na wiosnę... :-)
-
Ania Moim zdaniem można :-) Werka To tak potocznie spa mówimy z I. heheh, york wiadomo musi być ostrzyżony co jakiś czas, bo włosy rosną ciągle, a starszy sierściuch jest wyczesywany porządnie, bo ma taki upierdliwy podszerstek, że jego sierść jest wszędzie, a dzięki temu jest jej wszędzie o wiele mniej No i do tego kąpanie. Mamy fajną babeczkę co za 2 psy raz w mcu podczas jednej wizyty bierze 50zł, to prawie za darmo, bo zwykle za same yorki biorą w okolicach 100zł
-
Werka, widzę że poniosło Cię z tym ptakiem
-
Dobry wieczór :-) Mówiłam, że będę dziś wieczorem to jestem. Ogólnie u nas nic specjalnie nowego, więc nie będę się zbędnie rozpisywać. Mysza dzisiaj miała taki apetyt jak nigdy, aż byłam w szoku Jej dzisiejsze jedzenie to: 1. mleko 220ml 2. gruszki williamsa hipp - cały słoiczek 3. mleko 220ml 4. dynia z ziemniakami hipp - cały słoiczek 5. mleko 220ml A jeszcze w międzyczasie ciumkała bułę i dałam jej spróbować kawałek karpia, bo byliśmy u teściowej i zrobiła takiego pysznego w śmietanie. Nie zrobiło jej różnicy, że rybka nie była zblendowana, smakowało jej niesamowicie Ciekawe czy jutro będzie jeść normalnie czy będzie mniejszy apetyt, żeby bilans wyszedł na zero A jaka była po tym qpa śmierrrrdząca o_O Dzisiejsze spa musiałam odwołać, bo zapomniałam o psim spa hihih, że były umówione na czesanie, kąpanie i strzyżenie i kolidowało to z moim, więc byłoby jeżdżenia i jeżdżenia, bo jeszcze jedno auto mieliśmy na przeglądzie, więc I. musiałby mnie zawieźć z Iśką, później ewentualnie przeczekać u teściowej, bo blisko, zostawić Iśkę z teściową, jechać po psy i je zawieźć, wrócić do teściowej, pojechać po psy i je zawieźć do domu, wrócić po Iśkę i przyjechać po mnie Tak więc przełożę swoją wizytę na styczeń na spokojnie. Dziękuję Wam za wszystkie podpowiedzi odnośnie kurtki/kombinezonu! Inga, trafiłaś pierwsza w sedno, kombinezon który się rozpina w poprzek, że można z niego zrobić kurtkę to chyba to czego szukam! Dzięki :-* Jak będę jechać w czwartek na ZUMBĘ to podskoczę do galerii, może znajdę coś takiego. Też gratuluję wszystkich kolejnych ząbków wszystkim Czerwcątkom! ...i współczuję tych cogodzinnych pobudek, oby to szybko minęło i inne maluszki się nie "pozarażały" :-) Mania Piotruś pewnie dlatego krzyczy, żebyś zwróciła na niego uwagę, wystarczy że zrobiłaś tak raz albo dwa i znalazł sobie sposób U nas z klasy z liceum nawet sporo osób dzieciatych, ostatnio się trochę więcej posypało. Ania 3 miesiące to i tak mała zaległość jak na wywoływanie zdjęć, ja wywołuję tak raz w roku, ale nie wszystkie tylko wybrane. A aloes w doniczce to bardzo dobry pomysł! U nas też już ciemieniuchy nie ma, trzeba sporo wyczesywać, u nas to pomagało, ale znowu nie do przesady, żeby nie podrażnić skóry. Anka Jak Małgosia będzie przybierać to nie ma znaczenia, że waży troszkę mniej. Zobacz, Iśka też miała moment, kiedy mało przybierała, a tu nagle się wynormowało. Małgo teraz zaczyna dopiero ładnie regularnie jeść obiadki oprócz mleczka, więc myślę, że nadrobi :-) Ja też macam Iśce dziąsła średnio 2x dziennie Śpiworek jakiś muszę skombinować, żeby coś mieć do spacerówki, bo kocyk na spód się nie sprawdza. Jak masz taką niewielką przerwę na brzuchu to na pewno dasz radę sama! Świetna karteczka! "Na szybko" tzn. ile czasu Ci zajęła? Jakiego kleju używasz do kartek? W pistolecie na gorąco czy jakiś introligatorski? MamaŁobuza Czekam z niecierpliwością na wpis "moje dziecko było grzeczne" :-) Aczkolwiek moim zdaniem jest grzeczny, ale charakterny ;-) Przepis na kisiel to nic skomplikowanego, więc nie masz za co dziękować hihih. Inga Ale Oleńka ma słodziutkiego kucyczka! Nie mogę się doczekać takiej Izuchowej cebulki Werka Ale super duży stolik w tym krzesełku! Mój leniuszek nie obraca się z brzuszka na plecki, chyba uznaje, że jej to niepotrzebne do szczęścia hihih. Stópkami czasem się zainteresuje, ale nie ma jakiegoś szału. Monika Wrzuć fotę po fryzjerze! Niesamowite te maluchy cycowe, heheh, że Aaron nie jadł 5h heheh bo cyca nie było Madzix Świetna pamiątka sesjowa! Pięknie wyglądacie! Z tego co wiem przy kp normalnie możesz dostać znieczulenie, tylko musisz powiedzieć że jesteś cycowa :-) Nicca Jak tam łowy choinkowe? A Iśka zaczęła płakać jak mi babka kasowała zakupy, więc nie miało to wpływu na kolejkę Może zirytowało ją to pipczenie heheh. Muszę koniecznie zaopatrzyć się w tę książkę, bo rzeczy które wrzucasz są takie hmm... z życia wzięte hahah. Dziubala Super, że taki udany wyjazd! Ciekawe co tam wyrabialiście, że dzieciaki mogły pomyśleć, że rodzice oszaleli hihih Będę pamiętać, żeby u dentysty zaznaczyć że interesuje mnie taka bajka dla dzieci hahah. A propos przypomniała mi się historia z mojego cc. Jak anestezjolog mnie znieczulał to gdzieś tam indziej jakaś babeczka miała skurcze i wydawała bardzo "specyficzne" odgłosy wywołujące u każdego uśmiech i ten, żeby mnie zagadać mówi "albo tam ktoś ogląda film dla dorosłych albo trwa jakiś poród" A mnie właśnie odrzuciło od kwaśnych rzeczy w ciąży i na razie sprawdza się to u Iśki. Jak tam, zrelaksowana po spa? Blania Ty się nie pytaj co u nas słychać, tylko napisz co u Ciebie! dianeczka Zuzia ma jeszcze sporo czasu żeby załapać łyżeczkę, może też nie będzie papkowa, podobnie jak u Anki. Mysza w nocy też nie je, ale to już u nas dosyć długo trwa, niedawno miała tylko kilka dni kiedy się budziła tak ok 4-5 rano na jedzonko. Polinka Hahahah, niezła historia z ptakiem xDDD uśmiałam się Marinka może Brunia mobilizuje do takiej aktywności, że już chce za nią pobiec heheh. Ja filmiki robię przez program Magisto (na androida albo www.magisto.com), w sumie one się same robią, trzeba tylko wybrać jakie się chce zdjęcia i filmiki, dobiera się motyw i muzykę i program wybiera sam najciekawsze fragmenty. Tusia Faktycznie przekomicznie musi Karolcia wyglądać jak tak mówi do młodszej siostrzyczki heheh, może uda Ci się nagrać? Pati Też miałam dzisiaj porannego lenia razem z Iśką. I. niespodziewanie się zebrał trochę wcześniej z wyrka, bo zawsze w trójkę leżymy po jego dniu wolnym, ale miał parę domowych rzeczy do zrobienia, więc leżałyśmy we dwie ;-)
-
Ja też na szybko całuski w stópeczki dla Hanielki, Dominiczka i Zuzi, a będę jutro wieczorem, więc nie rozpisujcie się zbytnio ;-)
-
Gazy u 3-miesięcznej córki
beaciaW odpowiedział(a) na fitcyknietoperek temat w Noworodki i niemowlaki
Niektóre dzieci... niestety po prostu tak mają... nie ważne co będziesz robić to kolki i wzdęcia będą. Jeżeli neurolog stwierdził, że wszystko jest w porządku to nie ma się co martwić o wzmożone napięcie itp., możesz to skonsultować jeszcze z innym neurologiem albo fizjoterapeutą, ale raczej jest to zbędne. Masuj brzuszek, jak najczęściej rób nóżkami rowerek, to bardzo wspomaga pracę jelit. Niektórzy również polecają kąpiele w zielu ostrożenia, działają odprężająco, możesz kupić w aptece. A pediatra nie zalecił żadnego probiotyku w celu wyregulowania trawienia? Może być tak, że w 6-7 miesiącu to samo minie, ale tak jak napisałam na początku, czasami po prostu maluszki tak mają. -
Ja już zrelaksowana, a tu nikogo ni ma Wrzucam Wam fajną stronkę z zabawkami dla dzieci w różnym wieku, są opisy zabawek i można zobaczyć gdzie można kupić internetowo i stacjonarnie: http://www.dumeldiscovery.pl/ Szczerze mówiąc nie wiem tylko jak wychodzą cenowo, ale są porządne. Bia, Blania, gdzie się podziewacie? Blania, jak dziadek? Tusia, odklej się od Deutscha! Marcosia pochłonięta przez pracę? Marta, Ciebie też dawno nie było! i inne mamy też się odezwijcie! (już nie będę po kolei wymieniać) :-) Jak tu dzisiaj taka cisza to ja też uciekam, dobraaanoc :-)