Skocz do zawartości
Forum

KariKari

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KariKari

  1. stetoskop dwugłowicowy - ze względu na większą czułość z przesyłką to jakieś 45 zł ale są detektory tętna płodu i tu już koszt o wiele większy - jakieś 150 zł chociaż za 200 i 300 też są.. usg niestety nie ma.... ale nad tym detektorem się zastanawiam... poczytam opinie i może się skuszę bo też bym chciała widzieć i słyszeć maluszka cały czas... a tu do wizyty jeszcze 4 tygodnie... uuu
  2. dziewczynki piszcie ja w tym tygodniu po waszych wizytach oczywiście zdjęcia maluszków też :) ja dziś wyciągnęłam stetoskop z szuflady i chciałam podsłuchać maluszka mojego i udało się - słyszałam serduszko maleństwa i szmery jak się wierciło :) zamówiłam sobie o wiele lepszy jakościowo by słuchać mojego Szkraba co porabia.... tęskni mi się by znów zobaczyć moje Maleństwo.... właśnie słucham muzyki dla brzuszka i mam nadzieję, żę Maleństwu się podoba
  3. olusssia7 ja też biorę tabletki na tarczyce i wcale nie stosuję się do tego, że pół godziny przed jedzeniem a jest wszystko dobrze - moja pani doktor powiedziała, że jeśli dobrze się czuje i nie mam skutków ubocznych to mogę tak brać a biorę z witaminami i duphastonem razem przed samym albo w trakcie śniadania co do wagi to u mnie bez zmian ani na plus ani na minus na razie, a brzusio już coraz większe i kształtniejszy mnie wczoraj i dziś głowa pobolewa trochę ale tabletki nie borę w nadziei że przejdzie - pogoda kiepska a miało być tak pięknie słonecznie.... u mnie ciśnienie ogólnie niskie - 118/55 w niewielkich wahaniach w jedną i drugą stronę ogólnie to cały weekend nie mam siły na nic, ale kręgosłup nie dokuczał bo mało siedziałam... leżałam albo czasem pospacerowałam... miłego dnia mimo tak kiepskiej pogody, pozdrawiam wszystkie mamusie i witam przyszłą mamusie podwójną :)
  4. witajcie dziewczynki :) nie było mnie jeden dzień a tu tyle wiadomości :) u mnie z apetytem niestety bez zmian i mężuś już się złości troszkę... a jak już jem to tylko to na co mam ochotę na jutro na śniadanko zaplanowałam pastę jajeczną z serem żółtym a na obiadek tu pojawia się problem - pewnie skończy się na fasolce szparagowej dziś troszkę głowa mnie pobolewa cały dzień i chodzę jakaś bez życia - za to dużo spaceruję i leże na dworku i aż miło bo kręgosłup nie dokucza tak jak codzień.... koniecznie strój muszę kupić i na basen trzeba śmigać.... witam nową mamusię :) cieszę się, że po wizycie Kati wszystko w porządku i że maluszek taki już duży :) porównując długość waszych maluszków a mojego to moja to dopiero kruszynka w końcu mam najmłodszą ciążę z was... no i termin mi wskoczył jednak na styczeń a nie grudzień tak jak było początkowo - ale zostaję u was.... i koniec :) no jak na razie widzę przewaga panów jest.... uuuu a gdzie te kobitki :) uwielbiam czytać wasze wrażenia z wizyt... u mnie dopiero za 4 tygodnie... a ja już bym chciała znów zobaczyć moje maleństwo.... mam płytkę i fotki więc to mi zostaje na razie a wszystkim wam dziewczynki życzę miłego weekendziku, odpoczywajcie, korzystajcie z pięknej pogody i dbajcie o siebie
  5. Witajcie dziewczynki jak samopoczucie w ten weekendzik? ja odpoczywam, lezę i się na świeżym powietrzu relaksuję tak cały dzień zbierałam się by się do was odezwać napisać i zobaczyć co u was ale lenistwo wzięło górę... trzymam kciuki za nasze staraczki i dla was tu wchodzę z nadzieją na dobre wieści :) coś ostatnio nas Zrezygnowana zostawiła... Kochana jeśli czytasz to to się do nas odezwij napisz jak się czujesz
  6. no właśnie o tym snach erotycznych to ja takie ostatnio miałam i mam większą ochotę na seks i nawet się mężusiowi tam kleję prowokuję bo mam taką ochotę - libido skoczyło, ale on ostrożnie i co chwila pyta czy nic mnie nie boli... wiadomo wachlarz pozycji ograniczony ale seks wydaje mi się inny - nie mogę powiedzieć, że lepszy lub gorszy - dla mnie fascynujący i bardzo to przeżywam :) ostatnio w środku nocy obydwojgu nam się strasznie zachciało kochać obudziliśmy się i spontanicznie kochaliśmy.... normalnie szczyt rozkoszy :)
  7. no Carolineee zaszalałaś z tym śniadaniem :) Dzidziulek powinien dać kopniaka za złe odżywianie mamci :)
  8. oby to było to - skoro z dzidzią wszystko w porządku to dobrze, ma szczelnie zamknięte miejsce i jest bezpieczne... u mnie wczoraj podczas cytologii bo nawet nie miałam zrobionej ostatnio jak mi pobierała też pojawiło się plamienie ale od razi pani doktor mnie uspokoiła, że mam ścianki delikatne i to od nadżerki, ale to tylko raz było wczoraj i tylko podczas wizyty - widocznie jestem bardziej wytrzymała niż ty Vanesa i dlatego te plamienia
  9. dziewczynki z tymi ruchami dzidzi to wczoraj jadać na badanie trzymałam się za brzusio i gadałam do Dzidzi by nie spała bo będziemy ją podglądać i po prawej stronie na dole poczułam taki ruch delikatny bardzo spytałam pani doktor to mówi, że książkowo to niemożliwe, ale kobiety wrażliwe czują coś takiego i tak się ucieszyłam z tego - bo wiedziałam, że dzidzia słyszy mnie i że nie śpi - no i na badaniu jak mamusia prosiła tak dzidzia nie spała tylko szalała :) Vanesa jak przeczytałam że znów plamisz to aż się zmartwiłam... rozumiem twój strach... a czy twoja gin nie jest w stanie nic więcej zrobić by Cie od tego uchronić? mi podczas wczorajszego badania pani doktor powiedziała, że pojawiła mi się delikatna nadżerka i że po ciąży powinno się wchłonąć i powinno być dobrze, a jak nie to coś z tym zrobimy.... nigdy tego dziadostwa nie miałam
  10. witajcie :) szafirku ja bardzo chętnie czytałam twoje i żale i radości - po to tu jesteśmy :) cieszę się, że w twoich i Zetakasia wypowiedziach widzę optymizm i niech on się u was mnoży - a teraz spokojnie dbacie o zdrówko, przygotowujecie się do ważnej roli i powiem wam, że lepiej naturalnie i mieć pewność, że będzie dobrze, niż brać coś wspomagające bo bo to wcale gwarancji nie daje, że będzie dobrze - ja miałam cykl, gdzie wspomagałam się Pregnylem - to był zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka owulacyjnego i co z tego, że pękł, jak poroniłam widocznie to nie było dobre, jeśli wasz organizm będzie gotowy i psychicznie i fizycznie na pewno stanie się ten cud i stworzycie nowe życie
  11. Witam was dziewczynki :) tak jak obiecałam po wizycie piszę do Was :) napatrzyłam się dziś na Maleństwo i musi mi teraz na najbliższe 4 tygodnie wystarczyć. Maleństwo skulone ma prawie 7 cm i rozwija się wszystko super :) tak prosto licząc długość z nóżkami na prosto to jakieś 12 cm wychodzi :) aż dziwię się gdzie się mieści :) serducho biję a wierci się jeszcze szybciej :) troszkę trwało USG które musieliśmy przerwać bo tak się kręciło Maleństwo, że nie dało się zmierzyć głównej żyły a moja pani doktor zawsze to robi... więc musiałam pospacerować po gabinecie ukołysać i uspokoić i od nowa próbowaliśmy i się udało :) co do płci to jak pytałam czysto teoretycznie kiedy już coś widać to mówiła pani doktor, że u chłopca szybciutko widać jak siusiak odstaje i że łatwo zauważyć, a jak już podczas USG zapytałam to mówiła ze u mnie nie widzi by coś odstawało między nogami więc może to dziewczynka :) no nic pewnego zobaczymy za 4 tygodnie :) duphaston przez najbliższe 2 tygodnie jeszcze w dawce 2x1 a potem już raz dziennie przez kolejny tydzień a potem odstawiamy nie ma sensu brać bo jest wszystko dobrze :) pochwalę wam się, że moje Maleństwo dzis taką minkę zrobiło, że aż się śmiałam, rączkę do główki przyłożyło i główką kręciło jakby nie wiem ile miało zmartwień :) dostaliśmy i zdjęcia usg i filmik, ale filmik średni - wcześniej na usg lepiej było widać niż to nagrane, ale pamiątka jest :) z wskazań do mnie to więcej odpoczywać, leżeć a ból kręgosłupa niestety nic oprócz rehabilitacji nie pomoże... chyba, że jest to ból do zniesienia - jak na razie zniose, a później się okaże.. badania moje są w porządku nie mam się co martwić nawet o mocz więc jestem spokojna :) chodzenie na basen - bardzo wskazane - więc to zastosuję się do zalecenia wyjazd na wakacje - góry odpadają - niewskazana jest zmiana ciśnienia dla kobiet w ciąży, a morze to jod czyli coś co od małego dzidzi potrzebne jest :) no to tyle chyba :) jak coś sobie przypomnę to wam jutro skrobnę a dziś zmykam już spać oczywiście zdjęcie mojego Maleństwa dołączam - częściowe :)
  12. dla faceta może być krępujące jak rosi się go by się zbadał bo może to jego wina - dla nich problem ze spłodzeniem dziecka to tak jak ujęcie mu męskości - bardzo drażliwy temat, ale jedyny sposób by pomóc... więc musisz Zetakasia go wspierać bo na pewno się nie przyzna ale na pewno nie będzie to dla niego łatwą sprawą
  13. ja chyba na ta ciężką pobolewającą głowę wypiję kawusie bezkofeinową z dużą ilością mleczka spienionego co do snu to też mam z tym problem, nie dość, że ciężko zasnąć to jak zasnę to co chwila się budzę i rano w efekcie wstanę niewypoczęta na pewno dam wam znać jak wizyta u lekarza, trzymajcie kciuki by choć na ileś procent pani doktor powiedziała płeć... i oby wszystko było w porządku z moim Maleństwem :)
  14. no ja też bym chciała już kopniaka poczuć :) przy dzisiejszej pogodzie głowa mnie pobolewa ale tabletki nie biorę.... na razie... dziś coś mam wstręt do jedzenia, zjadłam dwa Monte i na razie koniec jedzonka... jeszcze 9 godzin i zobaczę moje Maleństwo :) normalnie doczekać się nie mogę... zero koncentracji i jakiegoś zajęcia co by szybciej minął czas
  15. Zetakasia ja bym chciała byście i wy do tego dołączyły.... wiem, jak kobiety starające się tego potrzebują - jak antidotum na wszelkie schorzenia u mnie po poronieniu zdecydowaliśmy z mężem na szczeniaka bo inaczej bym chyba oszalała... mówiąc szczerze wolałam czuć się tak jak co miesiąc jak nie zaszłam, niż zajść i przeżyć taka stratę... kupiliśmy psiaka a po tygodniu od kupna okazało się, że jestem w ciąży w co nie mogłam uwierzyć, test ani beta hcg mnie nie przekonały, dopiero wizyta u pani doktor, która z uśmiechem powiedziała, że będzie dzidzia :) tak z perspektywy czasu powiem wam że dużo zależy od psychiki a ja nie chciałam w to i wierzyć - jak odpuściłam po poronieniu by organizm doszedł do siebie to od razu się udało i wcale nie musiałam się o to starać i przykładać :)
  16. Larissa85 pięknie rośnie twój mały Skarbek :) a co do płci to powiem wam, że zauważyłam podzielone zdania na temat facetów, że chcą synów - dla ich córka to oczko w głowie ich małą księżniczka i macie rację że z córką też można w piłkę grać i kosić trawę :) u mnie mój mężuś jak pytałam co by chciał to odpowiedział, że cokolwiek będzie to będzie szczęśliwy i już nie może doczekać się jak dziś zobaczy swojego Dzidziulka a mi się dziś nasze Maleństwo śniło, że robiliśmy jakieś takie inne usg że widzieliśmy jak na żywo że taka słodka śliczna buzia uśmiechała się do Nas, że mogliśmy dotknąć pogłaskać i pocałować, ale płci nie poznaliśmy.... chyba już przeżywam dzisiejszą wizytę :) ja mam takie przeczucie nie wiem czy słusznie że będzie dziewczynka i w sumie na początek chciałabym córeczkę :) co do imienia Michalinka to mam chrześnicę o takim imieniu - oryginalne i fajnie można skracać....
  17. Zetakasia i szafirek kurcze od dawna tu piszemy i tak bardzo chcę by Wam się udało jakby chodziło o mnie samą.... gdybym tylko mogła Wam jakoś pomóc dziewczynki Zetakasia - wynik MUSI być dobry i nie ma innej opcji - daj znać a ja będę mocno za Ciebie kciuki trzymała a ty Szafirku głowa do góry - wiem jak pragniesz dzidzi i twoje marzenie się spełni bo też MUSI jesteś super kobitką i zasługujesz na to co najlepsze wiem jakie to dołujące jak dziewczyny którym udało się zajść piszą swoje odczucia a wy czekacie - kilka miesięcy temu też przez to przechodziłam ale zawsze wmawiałam sobie, że ja też tak będę mieć... jeśli nie macie ochoty czytać rozterek kobitek w ciąży mówcie śmiało to nie będzie taki temat poruszany :)
  18. ja biorę zestaw witamin z kwasem foliowym i kwasami omega co do szkoły rodzenia to ja czekam na następna turę bo teraz to za wcześnie - chcę zapisać się tak by chodzić od września do listopada - wtedy przydadzą się ćwiczenia a do tego będę z wiedzą że tak powiem na świeżo będę chodziła prywatnie - u nas jest tak że dla zameldowanych na terenie gminy dofinansowania że płaci się 250 zł - oczywiście ilość miejsc ograniczona więc się nie załapię ale nie ważne. Standardowa cena to 500 zł plus dodatkowa opieka po porodzie i porady położnej. Moi znajomi chodzili do tej szkoły w kilku turach bo wiadomo w różnych terminach porody im wypadały i byli bardzo zadowoleni. Vanesa ja zauważyłam, że jak za dużo chodzę i nie leżę to mnie pobolewa ta ciągnie - wzoruj zamiast leżeć to ciasto piekłam i zabawy miałam bo przekładanie i nasączanie a dziś zachciało mi się barszczu czerwonego z uszkami - więc że świeżutkich warzywek robiłam pycha barszczyk zdrowy i wskazany kobietom w ciąży - rodzinka się najadła przy tym ze hoho :) no z uszkami na łatwiznę poszła bo nie dałabym rady kleić i kupiłam pyszne bo mamy super garmażerkę
  19. wyczytałam właśnie że wspomagacze typu duphaston i luteina są przydatne i faktycznie pomagają do 20 tygodnia - potem łożysko jest na tyle wykształcone, że przejmuje całość działania tych tabsów i są wtedy one zbędne..
  20. Gabi ja ból kręgosłupa też mam codziennie... siedzieć to mogę tylko chwilę bólu głowy jako tako nie mam choć ze dwa razy miałam taką ciężką głowę.... nie musiałam na szczęście nic brać ja duphaston też biorę i oby jak najdłużej bo dodaje mi on pewności, że dzidzia jest chroniona - też się bałam plamień kiedyś czytałam, że nawet od 20 tygodnia dziewczyny brały
  21. hehe Renatusia ubiegłaś mnie o to samo miałam dziś pytać Was :) ja w końcu się zdyscyplinowałam i codziennie smaruję kremem biust a drugim na rozstępy brzusio pośladki i uda i jak na razie zero :) oby tak dalej - skóra super nawilżona.... co do kilogramów to mam -2kg jak na razie... brzusio rośnie a waga bez zmian cellulit to nie widzę nic takiego - uda i pośladki bez zmian... :)
  22. Megi no właśnie nie powinno się płacić - zasada mojej pani doktor jest taka, że idąc na badanie to co w 12 tygodniu się robi tej przezierności karkowej jeśli ma jakieś obawy to wtedy sama kieruje na PAPPA i to na NFZ a sama wcale nie poleca by iść i by płacić bo wiadomo wydatek jest a po co płacić za coś co nie jest pewne, co można zrobić tez podczas tego normalnego badania
  23. Megi ale super fotka a jak się zwinął fajnie :) ja tego PAPPA tez nie będę robić bo moja Pani doktor mówi że bez sensu marnować kasę, i ona zawsze jak ma jakiekolwiek podejrzenia to sama na to kieruje wtedy na NFZ by nie płacić :) Renatusia i takie podejście masz mieć - musi być dobrze i tak będzie :) przeszłość to była i nie wróci już - przed nami przyszłość czyli pieluchy, pierwsze ząbki, pierwsze kroki, pierwsze słowa... coś cudownego... na razie zbieramy siły na to wyzwanie potem kompletujemy wyprawkę, rodzimy i jesteśmy szczęśliwe,że mamy takie małe kochane Szkraby przy sobie
  24. witaj renatusia :) dbaj o siebie i bądź dobrej myśli skoro nawet badania o tym świadczą :) ja badanie krwi i moczu mam ostatnio co wizyta - tak przy ostatnich dwóch razach było... dziewczynki a czy z waszych potwierdzonych przez lekarza płci zgadzała się może ta metoda dr Shettlesa, o której lekarze mówią, że jeśli do stosunku dochodzi przed owulacją to dziewczynka, a jeśli w dzień owulacji lub po to chłopczyk? dla zagłębienia się w temat polecam artykuł: http://dzidziusiowo.pl/planujemy-ciaze/starania-o-dziecko/31-planujemy-plec-dziecka ja jestem strasznie ciekawa płci, a jej de facto nie znam.... ahh ta babska ciekawość :)
  25. dziewczynki a czy z waszych potwierdzonych przez lekarza płci zgadzała się może ta metoda dr Shettlesa, o której lekarze mówią, że jeśli do stosunku dochodzi przed owulacją to dziewczynka, a jeśli w dzień owulacji lub po to chłopczyk? dla zagłębienia się w temat polecam artykuł: http://dzidziusiowo.pl/planujemy-ciaze/starania-o-dziecko/31-planujemy-plec-dziecka babska ciekawość bierze górę dla tych kobitek które nie znają płci więc chociaż gdybanie nam zostaje :) ja jeszcze płci nie znam - liczę, że jutro podczas wizyty się dowiem a jest właśnie u mnie 14 tydzień... i mam dużo nadziei poznać płeć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...