Skocz do zawartości
Forum

Juskaa

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Juskaa

  1. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Kurcze ... chyba powinnam zastanowić się nad zmianą ginekologa, wasi tak o wszystko pytają, wszystko wyjaśniają i wszystko tłumaczą... u mnie czegoś takiego nie ma, a że to moja pierwsza ciąża, to też nie bardzo wiem co powinno mnie niepokoić itp... fajnie by było gdyby lekarz mnie informował z sam z siebie... Tak z drugiej strony Kobitki kochane, powiedzcie mi, od czego może być silny kłujący ból na długości podbrzusza? Nie towarzyszy temu żadne plamienie, a dzień miałam bardzo spokojny, ale ten ból nie daje mi wyleżeć i się zrelaksować... zastanawiam się, co mogłam takiego [oprócz nieszczęsnej zupki chińskiej, ale to na pewno nie jest ból żołądka ] zrobić...
  2. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    iryda - GRATULAAAACJE jejuś, jak ja tęsknię za swoim chlebem :< niestety od czasu przeprowadzki mam tak kijowy piekarnik, że oprócz podpieczenia [np, zapiekanki czy grzanek ] to nic się w nim upiec nie da, a próbowałam już chyba wszystkich patentów :(
  3. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    malga19 - łaaaaał !!! No to rzeczywiście super Ci się trafiło, i tak jak dziewczyny piszą, mów zaraz co to za bryka a tej dziewczynie to chyba niestety nieszczęście się przydarzyło że to wszystko sprzedaje?
  4. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    ewelka_i_groszek - Pięęęękna dzidzia! Dziewczyny "uraczyłam" się tą cholerną chińszczyzną, zjadłam tylko pół i było mi strasznie niedobrze :< teraz zdrowo [i pysznie :P] pokutuję - na podwieczorek ananas + kiwi a na kolację skromna, ciemna i pełnoziarnista bułeczka z sałatą, serem, rzodkiewką i szczypiorkiem. Nigdy więcej tego badziewia. Never.
  5. Zwyciezczyni w kuchnie byc nie mogla, bo to byla pierwsza edycja i na polsacie ;P teraz sa zdjecia do drugiej czesci :)
  6. Dziewczyna po prostu nie wie, gdzie szukać albo nawet do jakiej grupy docelowej chciałaby dotrzeć... eh, tak to jest, jak ktoś pisze "wasze zdanie" a rzuca zdawkowe odpowiedzi na zadawane jej przez niektóre z nas pytania... mogłaś droga autorko trochę lepiej nas potraktować i wyjść z zaletami Baby Concierge naprzeciw nam, chyba za bardzo do tej debaty się nie przygotowałaś :)
  7. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    WielkiZnakZapytania przeczytaj sobie ciążowe bhp które wkleiła manamana bodajże :P
  8. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Hejko kobitki ! Ja dzisiaj z rańca musiałam lecieć do lekarza, i co się okazało? Wchodzę do gabinetu , a on mówi, że niedawno się ze mną widział, i żebym przyszła za tydzień. Mówię mu, że umawialiśmy się na dzisiaj na cytologię i miałam przyjść z wynikami krwi i moczu ... na co on, że porozmawiamy o tym za tydzień. Pytam, czy jak już jestem to nie możemy tego załatwić od razu, a on czy coś złego się dzieje... na moją odpowiedź, że nie, mówi "do zobaczenia za tydzień" idę do rejestracji już lekko wkurzona, a babka mi mówi, że mnie nie zarejestruje bo na za tydzień nie ma miejsc, i najwcześniej w połowie marca, wracam do tego lekarza, i mówię mu, ze nie ma miejsc na za tydzień i wiecie co... odprawili mnie oboje z kwitkiem i pożegnali zadaniem, że jak za tydzień sobie przyjdę, to mam się mu pokazać, i przyjść bez zapisu. EKSTRA. :( WielkiZnakZapytania - co do przyjaciółek, to ja już to przerabiałam :) Tyle że ja od dwóch lat mieszkam na swoim i u mnie rozłożyło się to w czasie, ale też trzymałyśmy się we 4 i najpierw nie mogły zrozumieć, że ja chcę pracować, i że podoba mi się utrzymywanie z własnej kieszeni, ta cała "niezależność" tyle że były przekonane, że moje mieszkanie zamieni się w imprezownię, co przy mojej pracy [nieraz po 16 godz.] nie było możliwe, [nie mówię czasami robiliśmy imprezy, ale rzadko...] dziewczyny nie mogły zrozumieć, że muszę zrobić zakupy, ugotować obiad, albo posprzątać w mieszkaniu i tak z dwoma kontakt mi się uszczuplił. Później wyprowadziłam się z Gdańska do Zakopca ale z tą jedną nadal kontakt miałam wyśmienity.Apogeum nastąpiło w momencie, kiedy potrzebowałam jej najbardziej - dowiedziałam się, że moja babcia jest ciężko chora a zaraz potem, że jestem w ciąży... Kontakt się urwał, ale ja nie żałuję. To jest moje życie, dziecko to dla mnie największe szczęście na świecie, i choć myślałam, że to przyjaźń na całe życie, mam nowe koleżanki, które podobnie jak ja, mają na głowie trochę więcej niż wybór stroju na kolejną imprezę :) Monika 21.08 - mnie też się podobają łóżeczka z tej serii, i znalazłam takie tańsze, tylko bez tej całej otoczki, kosztuje 3 stówki, ale nie ma materaca. [220 bez szuflady] nomika - aaaaaa ! Haagen Daz !!!! moje ulubione również ! i jak idziemy połazić z M. w stronę starówki nigdy nie ominę ich kawiarni <3 <3 <3 szkoda tylko, ze tak ciężko jest je kupić w pudełkach do domu...<br /> mag349 , mnie Twój link się nie otwiera... a co do Babci to bardzo smutna sprawa :( nie wiem, czy to Twoja czy Męża mama, ale warto by było żeby jej syn/córka z nią pogadali... może ona nawet nie zauważa, że robi wam i Emilkowi [ jemu zwłaszcza ] przykrość... cukierkowamama - nonono, SZEFOWA NA MEDAL :)) co do przewijaka no właśnie... jak ze wszystkim zdania podzielone, ja chyba zaopatrzę się w ten sprzęcior, bo jednak jak dziecko zrobi siusiu bez pampersa, albo ubrudzimy coś od "grubszej sprawy" to z takiego przewijaka raz dwa można się tego pozbyć... ale też nie chciałabym zakupić takowego, a później i tak przebierać dzieciątko na łóżku :P Kochane wagą się tak mocno nie przejmujcie... przecież jak któraś przytyje więcej albo mniej niż książkowe kilogramy to nic się nie stanie !!! I tak zawsze będziemy piękne ;))))
  9. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Aaaaah, wiem, że już mocno się rozpisałam, ale wracając do chemii w jedzeniu ... Byliśmy dzisiaj z M. na targach lodziarsko-cukierniczych i było tylko jedno stoisko [nie licząc stoisk sprzedających belgijską czekoladę i tych, z maszynerią, formami cukierniczymi, papilotkami do muffinek, kawą, książkami, szkłem, syropami do kawy itp. ] które nie serwowało słodkości z proszku. TYLKO JEDNO. Każdy wystawca promował super mieszanki... aż smutne to było, bo co zapytaliśmy się o proces produkcji zdania zaczynały się od "Do wyrobu została użyta mieszanka xxxx, polecam " nawet nie chciało się tego próbować :( A lody... baza w proszku + śmietana lub mleko, do maszyny i mamy każdy wymarzony smak... a później my, cukiernicy którzy nie faszerujemy ludzi żadną chemią nie utrzymujemy się na rynku polskim, bo takie wyroby są droższe niż te z proszku, i mają mniejszy popyt ze względu na cenę... [ kupić kilo proszku i dodać wodę, a kupić mąkę jajka czekoladę no to... wiadomo, jest różnica w cenie ] Ehhh mam nadzieję, że świadomość konsumenta się zmieni. dlatego cieszy mnie że są programy takie jak Bosackiej :) aż serce się raduje, że ktoś uświadamia ludzi o tym, co jemy i kupujemy :)
  10. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    hania010 - a dlaczego zabronione krewetki? ja właśnie czytałam, że ryby i owoce morza jak najbardziej, byle nie surowe np. ostrygi odpadają... ale smażoną krewetkę...? rodeoqueen - tymi ruchami kochana się nie przejmuj, ja muszę się baardzo postarać, żeby poczuć maleństwo, ale też nie mam pewności, czy to, co czuję, to ruch dziecka, no i nie czuję tego regularnie ani codziennie. a to, że w ogóle "coś" czuję, to też dlatego, że od początku ciąży jestem w domu, dużo odpoczywam, i "wczuwam" się w to, co mówi do mnie ciało szczególnie wieczorami...w ciągu dnia raz mi się udało coś wyczuć, ale oprócz tego, to tylko jak leżę na płasko i odpoczywam na maksa... A n n - CHYBA TO PRZESTROGA DLA MNIE :< zawsze czytam etykietki, a dziś tak mnie naszło na zupkę chińską, że nie oparłam się do wrzucenia jednej [przysięgam tylko jednej !!! :) ] do koszyka. mam wielką ochotę na ten mały grzeszek. Ale swoją drogą...polecam wszystkim czytajcie etykiety... bo nieraz płacimy słono za chemię ! Sprawdzajcie nawet owoce kupowane na wagę ! A jeżeli kupujemy te supermarketowe, to nawet pomarańcze szorujmy dokładnie przed jedzeniem, bo one bez pryskania niestety nie mają szans dotrzeć do Polski... Czerwony barwnik - koszelina , wiecie z czego jest robiony? z pancerzy robaków ... jemy je np. w pysznych, truskawkowych jogurtach... ale niektóre "E" są dobre - np. E150 - to zwykły karmel. Poczytajmy trochę, a otworzą nam się oczy :) I dusza będzie zdrowsza :) Co nie znaczy, że jeśli raz na jakiś czas zjemy chipsy, albo pizzę z mrożonki zaraz umrzemy :) trzeba znać umiar jak we wszystkim . Ale co do jedzenia, to ja mogę paplać i paplać. U mnie - temat rzeka :) WielkiZnakZapytania - ja nie jestem zabobonna, ale pogadać i pośmiać się można, a ten wózek super się prezentuje ! Liv - głowa do góry, nawet jak szefowa suka za przeproszeniem, to będziesz miała na macierzyńskim czas żeby znaleźć sobie drugą pracę "na w razie co" ale i tak od razu jak wrócisz z macierzyńskiego zwolnić Cię nie może. Teraz to jest Twój czas aby skupić się na sobie i odpoczywać ile możesz... Niedługo ten spokój nam się skończy, a świat wywróci się do góry nogami :P A co do tortu to widzę że imprezka się udała ahhh... wspominki, ja teraz często sobie wspominam, taka jakaś sentymentalna się zrobiłam hehehe ale jak ze wszystkim - zwalam na hormony, a co :P Co do tematu seksu to mi się chce więcej niż przed miesiącem, ale mój M. jest hm... przewrażliwiony tym, że coś mi/nam zrobi hehehehe i moje tłumaczenia że nie ma opcji o krzywdzie jakoś za często nie chce się przytulać :P
  11. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Hejko wszystkim, nową mamusię witam i ja ! U nas dziś słoneczka nie ma niestety :< Więc i energii wcale nie mam tak wiele . cukierkowamama - sprawdziły się u ciebie "sztywne" koła ? bo ja zastanawiam się nad obracanymi z możliwością blokady - z przodu, ale w sumie nie znam się na tym, tylko tak mi się zawidziało :) WielkiZnakZapytania - pewnie, pewnie, mi to nie przeszkadza A co do przesądów, ja sama się śmieję, że wyglądam paskudnie, to pewnie córa będzie, albo jak mnie M . klepnął nieraz w tyłek [ teraz już się chyba boi hahaha ] to mówiłam żeby przestał bo głupie dziecko nam się urodzi ^^ ale to dla żartów, nie z pełną powagą malga19 - jak kliknęłam w ten Twój wózek to odrazu skojarzył mi się ten : Royal No i tak jak SzczęśliwamamaAntka pisze, moim zdaniem Roan też jest podobny :) Andziulkaa - kuuuurcze, ale masz fajnie z tym wózkiem !!! ja tam zazdroszczę :)
  12. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    ewelka_i_groszek - też widzialam ten wozek, Pani Gadżet była w "O matko!" Bosackiej i wlasnie tam poazywala wózek bugaboo
  13. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    WielkiZnakZapytania - ooo ! wielkie dzięki za info ! no, hurtownia potrzebna jak nic, chociaż u mnie jest wielki auchan, i mają tam ogroooomny dział z caluśką wyprawką, łącznie z wózkami jednak te kijowe, toporne, wielgachne i bez zwrotnych kółek. Widzę że bebetto będzie królem hehehe, później się umówimy to najpierw w tych samych spodniach później z takimi samymi wózkami :* manamana - STO LAT, STO LAT, i wszystkiego dla Was najlepszego <3 gratuluję super urodzinowego prezentu, mnie również imię Gabi się bardzo podoba.<br /> A co do przeczuć, ja póki co nadal przeczuwam kobitkę kaarola - to żeś nam technologię zapodała hehehe , ale pewnie w polsce takie cuda techniki nie osiągalne. Jak dla mnie mimo całej swojej techniki jest zbyt płytki i ma za małe kółeczka. No i w sumie gdyby mnie było na takie coś stać [bo cena pewnie też jest niezła ;p] to raczej bym nie kupiła, bo to jak dla mnie już za dużo tej technologii ;p kacha33 - dziękuję baaardzo ! a co do wózka to ty masz więcej do gadania bo zapewne więcej będziesz z nim śmigać ;P
  14. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    kacha33 - wiem wiem, czytałam ale wiadomo, że inaczej w odczuciu a inaczej napisane :) u nas właśnie klatka jest bardzo wąska więc nie miałabym nawet takiej opcji ... No chyba że się przeprowadzimy i będę miała taką możliwość, to będę cała w skowronkach :)
  15. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    kacha33 - mnie właśnie chwycił za serce szary pascal a podnosiłaś go może? bo ja po schodach będę musiała go taszczyć :P agata86 - troszkę Ci zazdroszczę, wiadomo, że z jednej strony podwójne szczęście i podwójna praca, ale z drugiej strony, ja chciałabym mieć dwójkę dzieci właśnie [czy więcej czy jedynak/jedynaczka nam zostanie wiadomo - wyjdzie z czasem ] i tak to miałabym odchowane "za jednym zamachem" no i żadnej róznicy wiekowej, więc dogadywali/ły by się wyśmienicie :)
  16. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Widzę że jednak pampersy są królami w swej kategorii :) oby Laura - ja na x-tralla też patrzałam z resztą jak na milion innych wózków, ale na oględziny wybiorę się pewnie gdzieś w 6 miesiącu, kiedy nie będzie mnie jeszcze za dużo a i nie za daleko do rozwiązania. agata86 - Ty to będziesz miała istne zakupowe szaleństwo ! A jeszcze jak maluszki będą różnej płci to już w ogóle ! Jak w ogóle się czujesz z tym, że będziesz podwójną mamą :)? ewelka_i_groszek - mi koleżanka powiedziała, że jeśli na zakupy nie zawsze jeździmy autem to sprawdzać dokładnie koszyk pod wózkiem, bo ona w gondolce miała wszystko pięknie, ale jak zmieniła go w spacerówkę, to szał się skońcył bo nic do tego koszyka niestety nie mogła włożyć. m4gd4 - ty sie kochana nie stresuj bo wszystko "wyjdzie w praniu" a co do szczepionek to ja też nie mam zielonego pojęcia ! podstawowe, obowiązkowe wiadomo, ale te "zalecanie nierefundowane" albo skojarzone jakieś to dla mnie czarna magia :)
  17. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    kaarola - ja czuję trochę co innego, hmm, takie przepływanie połączone z łaskotaniem hahaha w sumie nie wiem, nie umiem tego nazwać :P mamaTymona - kurczę, masakra, choróbska to najgorsze co może być, a to że praktykują bańki to się chwali moim zdaniem, bo od antybiotyków osłabia się odporność a od częstego używania psują się zęby... z resztą, nie ważne oby synkowi pomogło, zdrówka życzę ! iryda - jestem dobrej myśli, od razu był telefon do M z paniką że pralka zepsuta, a w sumie nie mam się co martwić na zapas :) gorzej, że muszę całe pranie wycisnąć w rękach hahahaha emilka332 - raz na jakiś czas na wszystko można sobie pozwolić :) a co do wózka, to mnie się widzi ten: Bebetto ale ogladałam go tylko w necie, a muszę wymacać, złożyć, rozłożyć, podnieść i sprawdzić ten zakupowy kosz sama zanim kupię :)
  18. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Właśnie wątpliwe, że tego grata da się naprawić, bo jak się wprowadziliśmy, to była strasznie zapuszczona brudem. Niby właściciel tłumaczył, że to przez remont [bo przed naszym wprowadzeniem mieszkanie remontowano] no ale mnie się nie wydaje, żeby zapleśniała szuflada na proszek to efekt remontu ... ehhh no cóż, M. przyjdzie, to zobaczy co tam się stało, bo ja mówię bęben a to może być zupełnie co innego hahah Co do ruchów dziecka, to mnie się wydaje, że czuję, szczególnie dość późnym wieczorem, kiedy leżę na plecach, albo po większym sprzątaniu jak położę się odpocząć. Jak gin. robił mi USG i "popychał" maluszka to usiłowałam jak najlepiej zapamietać, co czułam, no i teraz jak tak się kładę, to próbuję się skupić i go/ją wyczuć :) No i na każde czucie reaguję okrzykiem zachwytu hahahaha
  19. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Kuuuurcze dziewczyny, masakra ! Z tej całej wiosennej radości i słonecznego syndromu chyba pralka mi się zepsuła, coś z bębnem :((( Tak zaczęło dudnić [mam pralkę pod blatem w kuchni ] że aż filtr do wody spadł [choć nie stał na brzegu] grrrrr, jeszcze żeby to było moje... ale to wynajmowane mieszkanie, i pewnie facet za naprawę nie zapłaci ani nowej nie kupi i co ja teraz zrobię, bez pralki zostanę? a z drugiej strony teraz pralkę kupować, a później przeprowadzać się z pralką... i tak już dużo gratów mamy :(
  20. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Mnie też baaardzo ciągnie już żeby kupić cokolwiek dla maleństwa ale mój M. ciągle powtarza "jak poznamy płeć" blebleble ! a podobno cieżarnym sie nie odmawia...
  21. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    goha0101 - ja na pierwszy "rzut" zdecyduję się chyba na newborny pampersa, albo jakieś inne "sensitive" a ogólnie przed porodem jeszcze zrobię rozeznanie gdzie są tańsze pieluszki no i będę sprawdzać, co najlepiej będzie się u nas sprawdzać - metodą prób i błędów, ale o Dada-ch też dużo dobrego słyszałam :) W sumie to od nas nie zależy tylko od dupek naszych dzieci :P Mi zależy, żeby dziecko w takim pampersie mogło swobodnie np. machać nóżkami, no i na tyle ile to możliwe żeby były przewiewne, bo rodzimy w wakacje - wiadomo, złoty środek to jak najwięcej wietrzyć pupki żeby zapobiec odparzeniom, ale jeśli pampersami można pomóc, to czemu nie :) Ah, no i rzepy a nie klejone paski . cukierkowamama - mnie też energii przybyło ! ale ja to nazywam syndromem słońca hahahaha :) kuchnie mam błyszczącą, jeszcze jak pranie mi się skończy to pralkę z zewnątrz umyję, i ścierki chcę wygotować jeszcze dziś . I zastanawiam się, czy szafy dziś czy łazienka ... nawet stawiłam czoła mojej najlepszej i nagorszej szafce za razem - z suchymi rzeczami w kuchni, mam tam same pyszności, makarony, płatki, suszone owoce, orzechy, przyprawy, kasze ryże itd. taka spiżarnia ale niestety zawsze syf tam jest niesamowity :( Wracając do tej wagi, to każda waga jest dobra póki dobrze się czujemy Ale ja muszę się na baczności mieć, bo z moją miłością do jedzenia mogę przesadzić, a 15 kg to mój górny próg :)
  22. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    agata86 - piękny brzuszek ! i wcale nie duży jak na bliźniaki ;) Z resztą, dla mnie wszystkie brzuszki są piękne. W tym szczególnym czasie oczywiście :) A są takie piękne bo rozwijają się tam prawdziwe cuda i dla mnie to niesamowite! WielkiZnakZapytania - nie wiem, ale chyba na stronie h&m można sprawdzić, wydaje mi sie ze w zlotych jest ten dział, ale pewna nie jestem, bo ja blisko domu mam wolapark i ch arkadia, więc tam sobie śmigam :) emilka332 - te prażuchy wyglądają mega smakowicie ! muszę je któregoś razu wypróbować, a wyglądają na takie co nawet ze samymi skwareczkami będą pycha
  23. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    mag349 - wiem wiem, już takowe posiadam A ja co do jedzenia nigdy nie musiałam się ograniczać, bo wiecie co... KOCHAM JEŚĆ :) ale też nigdy nie tyłam jakoś szczególnie, jedynie w okresie intensywnego dojrzewania, ale i tak ważyłam max 58-59 kg mając 170 cm, więc uważam, ze to nie dużo :) Teraz z fasolkiem na ostatniej wizycie ważyliśmy 49 kg, mam nadzieję, że trochę przybrałam, bo przed ciążą ważyłam 51kg i chciałabym chociaż do tej wagi dobić biorąc pod uwagę rozwijające się we mnie maleństwo. Zostało mi jeszcze 2 kg do nadrobienia :) Tylko u mnie też ta masa nie rozkłada się równomiernie, rączki w nadgarstkach mam jak dziecko z auchwitz a biust i uda w porównaniu do reszty ciała masywne [oczywiście nie mówię, że jestem gruba, broń boże, chodzi mi o proporcje jedynie :) ] teraz te moje 49 kg widzę jedynie w biuście i troszeńkę w brzuszku, a nogi to schudły mi strasznie, spodnie od piżamy wiszą na mnie jakbym po starszej siostrze nosiła :) Tyłek też mi zanikł kompletnie, no ale pożegnałam się ze wcięciem w talii więc cośtam musi iść do góry ta waga :) biodra w szerz, brzuszek w przód i to na tyle reszta jak po wymiotnych miesiącach schudła (ponad 6 kg :( ) tak nie wraca do poprzedniego stanu.
  24. a to mój :) co prawda nie jest jeszcze taki ładniusi okrąglusi jak ula1993 ale już "cośtam" jest:)
  25. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    mag349 - teraz w h&m też są po 150 ... a w kappahlu albo w c&a już nie pamiętam w którym widziałam jeszcze ciążowe, ale chyba trafiłam na kiepski sklep, bo były same "dzwony" a ja albo rurki albo proste nogawki jednak wolę :) malga19 - ja ostatnio też właśnie miałam już przez brzuch, i nie wyszły tak ładne jak te "dowcipne" ale ważne, że my miałyśmy okazję popatrzeć na nasze małe skarby :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...