Skocz do zawartości
Forum

Juskaa

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Juskaa

  1. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    A zapomniałam, mi moje dziecko kompletnie zabrało urodę ! Mam tyle pryszczy, które wylewają się aż na szyję, że wg. przesądu to na miliard procent noszę pod sercem dziewczynkę !
  2. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Monika 21.08 - zazdroszczę Wam jednogłośności co do imienia, u mnie na pewno łatwo nie pójdzie, wczoraj luby zaproponował Joachim, jak zapytałam, jak będzie wołał do niego gdy będzie mały odpowiedział z uśmiechem "Joa!" do mnie to nie przemawia wcale ! Co do wagi to kiszka, cały czas na wielki - ale sprawdzimy ile (czy w ogóle) przytyłam za dwa tygodnie, bo dopiero uporałam się z tymi ciągłymi wymiotami, no i organizm musi się ustabilizować. Badania krwi i moczu- wszystko mam w normie dlatego jeśli spadek wagi nie był spowodowany wyłącznie wymiotami no to będzie wielki znak zapytania :)
  3. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Hejko dziewczyny, dziś w porównaniu do innych dni coś cicho się zrobiło :) ja tak jak Iwko z kawką sobie siedzę ... no i co do imion to chyba najtrudniejsza decyzja... trudniejsza niż wybór wózka czy szpitala :) WielkiZnakZapytania - hahahaha to wszędzie same Natany będą biegać ja widzę :) Usiądziemy później na placu zabaw, zawołamy synka i połowa dzieci bawiących się na placu przybiegnie hehehe ewelka_i_groszek - mój dziadek też pojechał syna zarejestrować i imienia zapomniał , i pierwsze co mu do głowy przyszło to Artur :) Ja z kolei z Arturem byłam zarejestrować jego pierwszą córkę, to nie mógł sobie przypomnieć czy ustalili z żoną Hanna czy Anna [ ustalali w szpitalu, jak młoda się urodziła, więc nie mogłam pomóc] no i została Anna Hanna - mina urzędniczki wpisującej w akt urodzenia dwa podobne imiona - bezcenna , no więc jaki ojciec taki syn Ja jestem ciekawa, kiedy na kiedy końcu mam ten termin. Na pierwszym USG i na drugim lekarz mówił, że są dwa tygodnie różnicy między OM i wielkością dziecka, teraz powiedział, że jak tak na mnie patrzy, to chyba jednak będzie termin z OM , no i nie wiem, jestem w 14 czy 16 tygodniu :) ustawiłam sobie suwaczek zgodnie z OM , czwartek zobaczymy, czy znowu coś się zmieni :) Jeżeli jestem w 16, to będę przecierać Wam szlaki w lipcu ! Buziaki sierpnióweczki :*
  4. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Iwko, mój M. też chciał Natana, i mi się nawet podoba, ale jakoś wewnętrznie czuję, że to nie to, Gabrysia ma ObyLaura i mi to imię się podoba baaaaardzo ale z kolei mój M jakoś przekonany nie jest... no i my jeszcze nie wiemy, kto tam u mnie mieszka :)
  5. Camilla, popieram ! ja od lubego dostałam spodnie z pasem z serii h&m mama i są fantastyczne ! uwielbiam je, i żartowałam nawet że po ciąży też będę w nich chodzić :)
  6. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    malga19 - widzę że mamy podobny kłopot ale i tak najgorsze ze wszystkiego jest to potworne chrapanie ! Ale widzisz :) udało się !
  7. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    emilka332 - a może spróbuj rosół albo zupkę, jakąś ulubioną ? Trzymam kciuki żeby było dobrze :) tak czy siak, niebawem powinno przejść :*
  8. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    emilka332 - ja przez dwa miesiące naprzemiennie wymioty rano, w ciągu dnia i w czasie nocy z migreną... schudłam 6 kg, i teraz mimo że brzuszek już mi widać [wg OM jestem w 16 tyg ]to wciąż jestem z kg na wieeeelki - i lekarz aż się martwi co ze mną zrobić, bo jak tak dalej pójdzie, to nie będę miała siły na tę ciążę, no, i dziecko nie będzie miało co pobierać z takiego kościotrupa... a jem jako-tako normalnie dopiero od kilku dni, ciesz się kochana, że tylko Cię mdli, bo ja, gdybym nie wiedziała o ciąży, myślałabym że umieram :) poszukaj paru smaków, po których w miarę dobrze się czujesz, i kombinuj, może kwaśne rzeczy? jakieś owoce? a może jogurt albo mięsko? jak znajdziesz takie dwie albo trzy rzeczy to staraj się je przyrządzać na wszelakie sposoby :) U mnie się sprawdziło - przetrwałam
  9. obyLaura jak zawsze z humorem i swoimi anegdotkami
  10. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Hej kobitki, u nas na przyjęciach rodzinnych zazwyczaj gotuję ja i mój M, więc robimy bardziej nowoczesne jedzonko, no ale to takie zboczenie zawodowe :P Kobitki, jeśli zależy wam na kasie, to też nie musicie jeść w kółko nudnego schaboszczaka, bo za małą kasę też da się zrobić super niespotykane żarełko - jeśli lubicie eksperymenty w kuchni U mnie wymioty minęły HURRRRAAAAA ! ale wczoraj miałam na maksa intensywny dzień, i dziś mój kręgosłup przypomina mi to przy każdym ruchu, ahh... no ale cóż. Mój M. zabrał mnie wczoraj na super zakupy i dostałam ciężarówkowe spodnie, apaszki, od których jestem uzależniona, większe koszulki , kupiliśmy nawet pierwszą książeczkę dla Maleństwa, bo zamierzam czytać mu na głos już teraz, kiedy jest w brzuszku :) Czy wiecie, jak trudno jest znaleźć "normalną" bajkę dla dzieci? Szukaliśmy czegoś klasycznego, wspomnienia naszego dzieciństwa, a z każdej strony krzyczały na nas jaskrawe kolory i nieznane tytuły :( Na walentynki kupiliśmy sobie puchate poduchy więc jestem na maksa zadowolona. Ah, i zapas chipsów. Dziś będę szamać malga19 - nie przejmuj się na zapas, może ugada swoje i zostanie na miejscu :) A, na te mdłości spróbujcie wody z cytryną i imbirem [świeżym] .
  11. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    O kurczaki, poopowiadam Wam jutro, bo napisałyście od południa strasznie dużo, i po tym całym czytaniu już nie mam mocy :) Jedno krótkie, cobym za dużo myśleć nie myślała ja mam Prenatal classic :) Buziaki, dobranoc :*
  12. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Ja chodzę na NFZ i też mam na każdej wizycie, dziś wyjątkowo nie, bo lekarzowi zmieniono salę przyjęć.. a częstsze USG to tylko nasze widzimisię... jeśli z dzieckiem jest OK to nie ma potrzeby robić tego co chwilę.
  13. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    malga19 - teoretycznie powinno się mieć 3 USG w czasie ciąży, a jak jest za często to też nie dobrze :)
  14. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Hejko dziewczyny ! Ale naskrobałyście, tak myślałam, żeby napisać przed wyjściem, ale jakoś weny nie miałam :) Sylwia889 - głupio się czuć nie musisz, może pomyślała, że taka Piękność odbije jej męża jeśli nie chce nawiązywać znajomości, łaski bez ... U mnie w klatce niestety same stare dziadki i jeden "młodzieniec" z którym ja nie mam ochoty nawiązywać znajomości ^^ Byłam dziś u gina, ale nic się nie dowiedziałam, bo zmienili mu gabinet przyjęć, i na USG mam iść dopiero za tydzień we czwartek. Zbadał mnie tylko i powiedział, że może to być już 16 tydzień tak jak z OM , więc nie wiem, w końcu co i jak, skołowana jestem, z wagą ciągle na - i jeżeli to faktycznie 16 tydzień no to mam poważną niedowagę... Tak czy owak, 13.02 może fasolek zrobi nam prezent i ujawni swoją płeć... Wszystkie wyniki badań prawidłowe, żadnych zakażeń, zapaleń ani nic z tych rzeczy, więc jestem cała happy :) Po lekarzu zrobiliśmy sobie z M. dłuuuuuugi spacer bo śliczna u nas pogoda, wróciliśmy zjeść i idziemy chyba dalej, bo szkoda dnia :) Pozdrowionka mamuśki!
  15. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Jejusiu, dziewczyny, ale macie cudowne dzieciaczki *.* Ja już się nie mogę doczekać aż przytulę swoje maleństwo... Z jednej strony jeszcze długo, a z drugiej strony czas leci mi jak nigdy ! Ja mam dzisiaj ochotę na skitlesy czy jakieś takie cukieraski, zjadałm pomarańczę, ale ochoty nie zabiła, M. właśnie wraca z pracy ale w sklepie nie było, więc kinder bueno musi mi wystarczyć :<<<<br /> Ja w walentynki zrobię mojemu M. prezencik w postaci takiej, że wstanę przed nim i przygotuję mu pyszną kawkę i śniadanko, coby miał dobry dzionek w pracy . Trzymajcie kciuki, żeby moja fasolka dobrze się jutro wypięła, bo bardzo bym chciała wiedzieć JUŻ kto tam w brzuszku mieszka :P Ale to też nie wiadomo, bo jak chłopiec to chłopiec, ale jak dziewczynka to jeszcze może się ukazać conieco między nogami, jak się nie tak ustawi
  16. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    My co do zwierząt też mamy obawę do naszego młodego milusińskiego, tyle że my mamy kociaka, a jak wiadomo, kotki lubią drapać, jak się z nim bawimy, to podgryza, poddrapuje - dla nas nie mocno, ale wiadomo jak czuje dorosły a jak maluszek, staramy się odzwyczajać kota, i pokazywać mu, że z nami już takiej zabawy nie ma, że jak chce drapać i podgryzać, to tylko zabaweczki i drapak, nie nasze ręce ... mam nadzieję, że do sierpnia się przestawi i zaakceptuje nowego domownika, bo tak mocno go kocham, że nie byłabym w stanie go oddać, zapłakałabym się chyba ^^
  17. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    SzczęśliwamamaAntka - aaaaaa ! JAKI SŁODZIAK i jaki ma super motor :)))) od takiego przystojniaka to nawet mandat bym przyjęła [byle nie za wysoki :P ]
  18. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Tam nad tym gdzie piszesz masz opcje i jest "link" może tak zadziała :>?
  19. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Dziewczyny! Ale mnie zamuliło, o 16 film mi się urwał i dopiero wstałam :< masakra jakaś :< Co do Walentynek, my nie obchodzimy w sumie jakoś szczególnie bo nasz zawód=największy zapierdziel w takie właśnie święta no i w tym roku inaczej na pewno nie będzie. W niedzielę pewnie pójdziemy coś dobrego zjeść [znaleźć restaurację, która ma w karcie odpowiadające nam desery to też nie lada wyzwanie :P] i tyle... my do lekarza jutro . już nie mogę się doczekać !
  20. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    cukierkowamama - trzymam kciuki, żebyś czuła się lepiej :* ja miałam katastrofalne dwa miesiące, przysięgam, wyjęte z obiegu, a teraz z dnia na dzień jest coraz lepiej i wiecie co... nigdy tak nie doceniałam jak teraz, że bez problemu mogę wstać z łóżka...
  21. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    oby Laura, to jadę do Ciebie, bo chrzestną mam, u mnie źle z płcią przeciwną, a wiadomo, jak to u nas w kościołach...
  22. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    Ślub ślubem, ale ja nie będę miała kogo prosić o trzymanie do chrztu !
  23. Juskaa

    Sierpnióweczki 2014

    WielkiZnakZapytania - Baaaardzo się cieszę ! Bo z rodziną to najlepiej na zdjęciu, ale w ciąży warto mieć neutralny grunt szczególnie z ludźmi spod jednego dachu, tak, dla świętego spokoju :) co do snu w dzień, to ja wczoraj mojego kota zgniotłam hahahaha, biedny tak miałczał, ale się nie ruszył, a ja myślałam, że to w śnie mi tak coś miałczy, no ale dostał rybkę w przeprosiny :) Co do porodu ... to będziesz miała mniej stresu jeżeli lekarz zaleci CC , nie będziesz czekać z obawą, czy to już poród, czy jeszcze nie, no i będziesz miała czas się przygotować :) Andziulkaa - kobitko, ale Ty zdrowo jesz Mężuś do chipsów nie powinien się czepiać ! a co do nabiału to może spróbuj kakao? tylko nie te instant, bo zawiera więcej cukru niż to potrzebne, a takie zwykłe "z wiatrakiem" deco moreno jest the best ! Ja z kolei nie jem w ogóle mięsa , raz w tygodniu, na jakiś obiad i to też, tylko dlatego że mój M obiadu bez mięsa sobie nie wyobraża raczej... a to też źle, bo nie dostarczam odpowiedniego białka... oby Laura - kurcze ! super, mojego M. Mama jest z facetem już 13, no w tym roku 14 lat, i my też chętnie pobawilibyśmy się na ich weselu, ale oni to mają dziwny związek dopiero ! Mama M. mieszka sama, a jej facet [ ma ponad 50 ! ] Z MAMĄ ! i tak odwiedzają się na weekendy, bo jedno mieszka w Malborku a drugie w Elblągu, i nawet teraz, kiedy od Mamy M wszystkie dzieci pozakładały już swoje rodziny o jakichkolwiek zmianach nie słychać nic... ~Paula87 - ja przeczytałam do końca !!! Kurczę, nie wiedziałam, że cesarka ma tyle plusów ! Dla mnie jedynymi był spokój ducha kiedy poród i w sumie to wszystko - jeżeli chodzi o planowaną cesarkę, bo wiadomo z konieczności to wszystko się dla maluszka zrobi. Mi się wydawało że poród siłami natury = łapanie odporności w czasie przeciskania się przez kanał rodny = okropny ból dla rodzącej = dobry start dla dziecka :) A cesarka kojarzy mi się z brzydką blizną hahaha No cóż, zagłębię się w temat, jeszcze trochę czasu jest. Rozpisałam się niesamowicie, wybaczcie. Słońce słońce słońce ! Wciąż świeci , WielkiZnakZapytania - to dla Ciebie, ja Ci mówię
  24. Dałeś już to pytanie wcześniej i odpowiedzi też już były.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...