Skocz do zawartości
Forum

ola2710

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ola2710

  1. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Ja starszego szczepiłam tymi z nfz, teraz chyba też tak zrobimy. Podobno obowiązkowe są teraz pneumokoki,ale ja bym chciała je o chociaż tydzień przełożyć. I chciałabym na rotawirusy jeszcze,starszego nie zaszczepiłam i wylądowaliśmy w szpitalu jak miał 1.5 roku...(a Tadzia też zapewne czeka żłobek w tym wieku,więc wolałabym zaszczepić). Byliśmy wczoraj na imprezie rodzinnej,Tadziu przespał prawie całą mimo hałasu:) a dziś na obiad do moich rodziców,fajnie mam:) tylko będę musiała ogarnąć trochę w domu,bo pewnie jutro przyjedzie położna (nie zapowiadała się,ale spodziewam się telefonu z informacją "jadę do was" rano;)
  2. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Marja,każde dziecko jest inne i każdemu się może to zmienić. Starszy np ciągle ma mnie wisiał-nie tylko przy piersi,ale też spał na rękach w dzień (jak się go odkładało,to od razu się budził). Młodszy do kilku dni po porodzie spał ładnie i w dzień,i w nocy-odłożony,spał 2-3 godzinki. Teraz budzi się czasem po 15 minutach od odłożenia,a czasem potrafi spać 1 godz (ale to maks w dzień). W nocy budzi się co 3 godz. Ale to wszystko się zmienia i będzie się zmieniać... nie ma chyba powodu do niepokoju jak ładnie przybiera,widocznie potrzebuje tyle spać:)
  3. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Gratuluję przybierania maluszków:) Nas ważenie czeka na wizycie,za co najmniej tydzień lub nawet dwa. Mae,zwykle jak mąż wraca z pracy,ja robię przynajmniej zupę (czasem np też mięso na drugie danie)na następny dzień. Wtedy zrobiłam tylko ciasto na racuszki dla syna,a on to wszystko zjadł;) wczoraj wysłałam męża na zakupy,zrobił zapasy,na dzisiaj mam już zrobiony krupnik,na drugie będzie spaghetti. Mąż mimo że jest na urlopie,został wezwany do pracy z rana,więc znowu jesteśmy sami-ale chociaż po południu jedzie ze starszym synkiem do kina,to tyle będę miała "dla siebie";)
  4. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Angelika,ja na przykład nie wiem jak małemu dać smoczka - wypluwa go ciągle,a jak się zorientuje, że chcę mu po raz piąty dać to samo, to zaciska usteczka... Mam dzisiaj słaby dzień, nawet nie zrobiłam sobie obiadu... Synek mial racuszki swoje ulubione,a ja od rana tylko musli i bułka z serem,cały czas mały mnie absorbuje.. Ale pocieszam się, że może schudnę dzięki temu...
  5. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    U nas dzisiaj taka sama pogoda jak wczoraj,20 kilka stopni i przelotny deszczyk,więc spacerek szybki pewnie będzie,o ile będą chwile bez deszczu. Sylma,ja się martwię na zapas wagą,bo pamiętam,że po pierwszym synku mi zeszły kg,ale niestety nie wszystkie. A że teraz zaczynałam od większej wagi...plus "presja",bo w drugiej połowie września mam wesele w rodzinie i mimo,że długo tam nie będziemy ze względu na małe dziecko,to jakoś bym chciała wyglądać;) Oj tak,przewiane cycki;) dobrze,że to moje drugie dziecko,to sporo osób najpierw myśli zanim się odezwą na ten temat (lub boją się odezwać;)
  6. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Marja,noooo zjebka "zasłużona". U mnie 21 stopni,bez wiatru,sama wyszłam w krótkich spodenkach (ale wiadomo,mnie tłuszcz grzeje;) Mały w wózku,na poduszeczce,body z krótkim rękawem,spodenki,skarpetki,kaftanik z długim rękawkiem (wszystko bawełniane,niezbyt grube),cieniutka czapeczka,przykryty pieluszką bambusową. I moja mama-żebym koniecznie weszła z małym do domu,bo mu zimno...! No wszędzie ciepły,kark też ciepły,o dziwo stópki i rączki też...ale mu zimno,bo-uwaga,"racjonalny" argument-ON JEST DZIDZIUSIEM...aaaaa! ;) Jeszcze jutro jestem sama z dziećmi,pojutrze mąż ma tydzień urlopu. Może się nie pozabijamy;)
  7. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Angelika,złożyłam wniosek o 500+,przez moje konto bankowe. Tam tylko wpisywałam dane wszystkich członków rodziny (imię,nazwisko,pesel),nie było możliwości dodania aktu urodzenia,więc pewnie nie jest im potrzebny. Po wpisaniu danych mogłam pobrać wniosek w pdf. Teraz ma się zająć tym odpowiedni urząd,pozostaje czekać. Ja jeszcze mam do załatwienia becikowe,niby proste rzeczy,ale zawsze zajmuję się "ważniejszymi" sprawami... Wczoraj weszłam na wagę,brakuje mi 9 kg do wagi sprzed ciąży. Ale chciałabym zrzucić więcej,bo przed ciążą przytyłam trochę...a Wy jak z wagą? W ogóle czuję się jak kura domowa,taka zaniedbana...włosy proszą o farbowanie,ale do swojego fryzjera raczej nie pojadę,bo tam 3 godz się siedzi...w ciuchy sprzed ciąży się nie mieszczę jeszcze,na nowe mi szkoda kasy teraz,bo z dnia na dzień obserwuję,że ciało się zmienia i zanim kurier te ciuchy przywiezie,to już za duże mogą być...ponarzekałam sobie;) wybaczcie;)
  8. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Marja,nie wszystko się zgadza,ale część rzeczy tak. Ciągle na mnie wisiał,jak nie przy cycku,to po prostu na rękach (jak go odkładałam,to minuta i jęki),denerwował się przy piersi (jak zwykle sam ładnie lub z małą pomocą łapał brodawkę,tak teraz machał szybko głową i wydawał dźwięki niezadowolenia),przerywał jedzenie,żeby potem znowu przejść do akcji "wkurzenie przy łapaniu brodawki". Niby w 14 dniu tak może być,ale nie wiem,może my to mieliśmy właśnie teraz (może liczy się też to,że mały przenoszony 4 dni).
  9. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Angelika,jeszcze nie składałam wniosku,bo dopiero wczoraj po południu dostałam akt urodzenia i pesel małego (pesel na pewno jest potrzebny,z aktem nie wiem..). Ale dzisiaj mam zamiar się za to wziąć,napiszę jak mi poszło:) Sylma,u nas odpukać denerwuje się mniej od wczorajszego wieczora. Zauważyłam też,że zaczął się tym nerwem "komunikować",że musi odbić po jedzeniu. Czasem go nosimy do odbicia kilka minut,nie odbije wcale lub nie odbije do końca,kładziemy go,a on się po chwili denerwuje-macha rękami i nogami,wydaje odgłosy zdenerwowania (nie płacze przy tym co ciekawe;). Jak go podniesiemy wtedy,to na pewno odbije lub już uleje,a potem jest spokojny i zwykle zasypia. Może też to macie? U nas dziś od rana ciemno za oknem,może w końcu spadnie deszcz...fajnie,że jest chłodniej.
  10. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Wkładki mam zwykłe z belli,mi aż tak nie cieknie,więc mi one wystarczają. Mój rano jak się obudzi,to też puści kilka bąków;jak nie daje rady,to rowerek przez chwilę pomaga. Na wszelki wypadek mam w domu delicol i dicoflor,ale nie używałam jeszcze. Była u mnie znowu położna. Co do wiszenia na cycku-widocznie tak potrzebuje i trzeba dawać jeść:) ale w sumie dobrze,że je tak w dzień,w nocy tak nie wisi. Pytałam też o termin bioderek- bo w dokumentach ze szpitala widziałam,że trzeba zrobić w 5-6 tygodniu. Powiedziała,że to tylko pobożne życzenia szpitala,bo w polskich warunkach to niemożliwe. Jakby co byłabym gotowa iść prywatnie,ale podobno w praktyce trzeba tam iść do 3 miesiąca życia,do tego jakby był problem to już w szpitalu badali pod tym kątem dziecko. Dlatego ja idę tak jak mnie zarejestrowały. Wagi oczywiście nie ma,ale podobno czuć,że przybiera i widać po nim:) A ja od rana mam tak absorbujących obu synów,że jeszcze nie zjadłam śniadania,piję kawę zbożową,karmię młodszego i słucham burczenia w brzuchu...może Tadziu w końcu zaśnie...
  11. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    U nas to 11 doba. Ja się jeszcze zastanawiałam (wiem,głupie to i raczej niemożliwe,ale w głowie siedzi...)czy może dlatego,że jest większy,potrzebuje więcej jeść-jak kuzynka urodziła takiego kolosa prawie 4.5 kg,to dość szybko przestała karmić,bo podobno "za dużo chciał jeść". Ale nie poddaję się,myślę że na każdym kroku z mm miałabym bardziej pod górę-i mały nie chce smoczków (więc butelki też raczej nie zaakceptuje),i mi się nie chce robić tej mieszkanki,sprawdzać temperaturę itd.
  12. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Angelika,tak myślałam,że to to (dlatego pytałam o tą wysypkę na nogach). Ale chyba córka lekko to przechodzi? Mam nadzieję,że już lepiej? Marja,my nie używamy smoczka. Mam 2 w razie czego,ale ostatnio tak dla testu chciałam małemu dać,ale nie dał sobie nawet włożyć...nic na siłę,mniej będzie oduczania:) zresztą starszy syn też nie chciał smoczka i jakoś daliśmy radę:) Dziewczyny,ja nie pamiętam już jak to było ze starszym,ale Tadziu od 2 dni wisi na cycku non stop-ale nie tak jak podczas upałów (napił się chwilkę i kończył),tylko cały czas je do oporu...mleko wylewa mu się z buzi,czasem się nawet nim zakrztusi,potem go biorę do odbicia-to czasem aż uleje,i tak w kółko...nie wiem czy sobie rozbudza zapotrzebowanie na mleko,czy co,ale z początku się nawet przestraszyłam,że może mam za mało pokarmu:/ wczoraj nie chciał zasnąć i się denerwował przy cycku,a że je non stop,to już mi przemknęło,że może trzeba dokarmić...ech,mam dylematy...
  13. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Marja,faktycznie bez sensu z tymi bioderkami... ja zarejestrowałam się w dzień wizyty położnej u nas,a skierowanie wezmę jak pójdę z małym do pediatry w 3-4 tygodniu. Na wypisie ze szpitala czytałam,że bioderka powinny być zbadane w 5-6 tygodniu,mnie zarejestrowała na 10.09...to u nas będzie 10 tydzień...muszę zapytać położnej czy tak jest ok,bo babka w przychodni stwierdziła,że to dobry moment (?!). Co do odparzeń,to u nas pomógł powrót do pampers premium care i wietrzenie pupy. Jesteśmy na kp,więc tych kupek jest kilka dziennie,ale póki co są na tyle głośne,że od razu mogę przebrać małego. Smarujemy od początku bepanthenem.
  14. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Body z krótkim rękawem,przykryty otulaczem muślinowym. Jak w nocy zimno,to zakładam mu skarpetki (w sumie nie wiem po co,bo zaraz sobie ściąga i skarpetki,i otulacz - kopie złośnik i hyc,po zbędnym odzieniu;) W ogóle trochę dziwnie się czuję,że chodzę z małym na spacery bez czapeczki. Tzn jest w wózku,nawet jak coś wieje,to mu tam nie dociera,ale jest tak gorąco,że nie mam sumienia mu jeszcze czapkę zakładać...wy zakładacie?
  15. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Vickusia,ja mam chustę od siostry (lenny lamb),jeszcze jej nie używałam. Kiedyś starszego syna motałam,ale pamiętam tylko jedno wiązanie i to też muszę sobie przypomnieć czy aby na pewno wszystko będzie dobrze zawiązane... Angelika,na nogach ma córka wysypkę,ale nie na stopach?? Żadnych innych objawów?? Martusia,moi obaj synowie też nie lubią takiej temperatury. Wiadomo,starszy znosi to lepiej,choć też jest marudny (jak np dorośli,więc nic nowego),a mały dzisiaj widzę ma wysypkę na prawym przedramieniu (na moje oko potówki) i kilka pryszczyków na buzi (to możliwe trądzik niemowlęcy). Idziemy zaraz na plac zabaw,chyba że zacznie padać,bo zbiera się od rana...przynajmniej jest przyjemniej,chłodniej,wieje lekki wiaterek :)
  16. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Angelika,moja siostra urodziła 25.04 i mówiła,że jej wyrównali proporcjonalnie za kwiecień 500+
  17. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Ja mam pampers premium care i zielone pampersy,zaczęliśmy od tych "białych",potem otworzyłam zielone i nie wiem czy to na pewno przez nie,ale pupka czerwona i mogą się zacząć robić ranki,bo akurat jest na etapie "zrzucania skóry". Obawiam się tego,więc znowu są białe pampersy,smaruję bepanthenem i wietrzymy (np teraz też). Jest ciepło,trudno żeby było dziecku w tym dobrze.. jak nie będzie poprawy (choć po wietrzeniu jest lepiej),to zostaje nam jeszcze założenie pieluchy tetrowej zamiast pampersa...
  18. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Marja,nie,my nie mamy się zgłaszać. Mieliśmy podobno mało bilirubiny,w dodatku i położna,i my widzimy,że żółtego nigdzie nie ma już(ani na ciałku,ani w oczkach). W nocy mały obudził się tylko 2 razy...można powiedzieć,że jestem wyspana:) czekamy na burzę,bo mamy już 30 stopni i nadal rośnie,natomiast w domu niestety byłoby podobnie,gdybym od rana nie wietrzyła lekko...(z 26-27 stopni mamy po godz 15 w takie dni...).
  19. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Angelika,ja 500+ też będę załatwiać przez internet,można np przez stronę swojego banku to zrobić (nawet patrzyłam już tam,ale póki nie mam peselu najmłodszego,to nie złożę wniosku). Właśnie ja nie wiem kiedy znowu będzie położna u nas,nie zapowiedziała się... tylko kazała się kontaktować przez fb w razie nagłych wypadków wieczorami hehe;) no i standardowo nie ma ze sobą wagi,więc nie wiem ile przybrał,ale jakoś nie zaprzątam sobie tym głowy jak widzę,że ciągle je i pampersy pełne:)
  20. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Dzięki dziewczyny,to czekam na akt urodzenia i pesel,zamówiłam sobie pocztą do domu. Trochę rzeczy do załatwienia mamy,jeszcze nie złożyłam podania o macierzyński (ale mamy 21 dni od urodzenia,teoretycznie czas jest),wnioski o 500+,może o becikowe (jak już dam radę obliczyć czy nam się należy,ale dziś już pobrałam z gopsu papiery w razie czego),potem zgłoszenia do ubezpieczycieli o urodzeniu dziecka... pocieszam się,że mam czas aż nie dostanę aktu urodzenia i peselu:) Byliśmy dziś na szczepieniu starszaka,teraz siedzimy w domu,bo na dworze ukrop. Jutro mąż jedzie w delegację,wraca w piątek w nocy,wczoraj był na spotkaniu z klientem 200 km od domu do 22.00...dobrze,że moje dzieci w miarę spokojne jakoś,bo bym nie zniosła:/
  21. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Kelis,ale zgłaszałaś tylko urodzenie? Nie składałaś osobno wniosku o nadanie pesel?
  22. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Składała któraś z Was wniosek o akt urodzenia przez internet? Ja złożyłam,czekam na dokument. Natomiast rozumiem,że o nadanie numeru pesel osobno muszę się zgłosić? Robiła to któraś z Was?
  23. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Nie znam się za bardzo na wózkach,nigdy sama nie kupowałam,więc się nie interesowałam... ja mam graco evo,dostałam od siostry. Tylko był czarno-różowy (po córce),zainwestowałam 99 zł w czerwoną gondolę i tyle:) mi się dobrzs prowadzi
  24. ola2710

    Czerwcowe maluszki 2018

    Dzień dobry:) Marja,to że piersi miękkie,nie znaczy że nie masz mleka. Tyle tylko,że Ci się unormowało albo po prostu nie masz nawału (ja nie miałam przy pierwszym synku,a teraz raczej też nie-tyle tylko,że mi się guzek pod pachą zrobił,taki bolesny,ale zniknął-takie uroki jak się karmi...). Pamiętam,że jak rodziłam pierwszego synka 5 lat temu w tym samym szpitalu co teraz,to było podobnie. Tzn niektóre położne super,tłumaczyły wszystko,a potem była zmiana zmian i przychodziły jakieś fuczące babsztyle,mające focha za każdym razem,gdy o coś je zapytano. Teraz za to zmiana o 180 stopni-same przychodziły,pytały czy w czymś nie pomóc,oglądały dziecko,w ogóle byłam w szoku...wydawało mi się,że jest ich tam sporo,każda od czegoś innego (plus miały zmienniczki na innych zmianach)-inna kąpała,inna od laktacji,inna od badania słuchu i innych badań przesiewowych,inne zabierały na badania krwi,inne na szczepienia...a szpital mały,powiatowy;) U nas dziś z rana była położna. Akurat rano małemu odpadł pępek i dobrze,że w takim momencie,bo poradziła co z nim robić (mamy dodatkowo smarować piochtaniną,bo się nie zapadł). Tadziu jest zupełnie inny niż starszy brat,zje i śpi-i to jest dla mnie nowość:) poprzednio nie mogłam się ruszyć,a teraz zaśnie,odłożę i śpi z godzinkę i więcej:) co prawda myli mu się dzień z nocą,w dzień ładnie śpi,a w nocy by szalał,ale to "norma" u dzieci. Idziemy dziś na pierwszy spacer,mam w domu też starszaka,to pewnie na plac zabaw:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...