Skocz do zawartości
Forum

kaska0110

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaska0110

  1. wyegddgwgedevdvdvdvdv Do oryginalnego wpisu dodam, ze to moje dziecko chciało tu z Wami podyskutować Mamamajki - no niestety, często tak jest :( Bierze się fajnie, ale nie ma wzajemności... Co do kota... cudem uniknął śmierci tragicznej hahahah Zaza to dobrze, że przeze mnie ;p zobaczysz - lepszy nastrój murowany No i zazdraszczam słoneczka, u nas pogoda bleeeeee. Mari - cześć :) Niestety tak czasem nam te nasze maluchy pokazują kto rządzi ;) Może przy następnej wizycie dzidziolek się zlituje ;)
  2. evitka80 Babki kiedy tak konkretnie planujecie kupić wózek.... Ja kupiłam już ze dwa miesiące temu, normalnie bym się tak nie spieszyła, ale trafiła mi się dobra okazja, więc już jest i czeka na maleństwo evitka80I mam jeszcze jedno pytanie i proszę o szczere odpowiedzi.... ile pijecie wody dziennie. Bo ja sobie obiecuję, że będę piła więcej i codziennie jest doopa.... ja piję mało ok 1l tylko. Pewnie się powtórzę, ale ja ogólnie mało piję, teraz w ciąży trochę więcej. Ja nie pijam wody. Soki, herbatę, czasami kawę (choć rzadko) i jest to przypuszczam też około litra. Co do zakupów, to ja też dostałam troszkę od kumpeli, ale takie perełki w necie wyszukuję i licytuję Tymczasowo mam zakaz... byle do wypłaty Wiktorio - uszy do góry, goń ponury nastrój. Z zakupami nieźle poszalałaś
  3. Cześć laseczki Hosa-Mosa i CałkiemNowa witajcie Czujcie się jak u siebie!!! Zapraszamy do częstego pisania Mamamajki - uwielbiam Twoje teksty... heheheh... wzrost siedzącego psa Wiktorio - nie pamiętam kiedy się tak uśmiałam Genialnie się Twój mąż odnalazł w sytuacji hahahha Ciekawa jestem jakby mój zareagował, pewnie na mnie by się darł No ale Twój jest numer 1. Nieźle to obmyślił hehhe U mnie z wczorajszej nauki nici Musiałam iść poszukać prezentu dla teścia na imieniny, no i przy okazji kupiłam sobie super gatki w atlanticu i farbę do włosów, maznęłam tu i ówdzie i od razu mi lepiej Moje dziecko niestety rozczarowane, widzi mnie w blondach, rudościach bądź czerwieniach No a co ja zrobiłam? Z ciemnych farbnęłam na jeszcze ciemniejsze, no głupia matka Taka niby duperela, bo nawet nie u fryzjera, ale humor sobie poprawiłam. Zwłaszcza, ze ściełam się wczoraj niesamowicie z moją rodzicielką przez telefon i przez długi czas nie mam zamiaru się do niej odezwać Heheh to się pożaliłam. Dziś idę na kawę do kumpeli, bo na zwolnieniu jest, po 17 jestem umówiona z drugą kumpelą w galerii na kawę. To się nazywa życie A tak serio - jak siedzę w domu, to nikt się nie odezwie, a jak się już gdzieś ruszyć chcę to i tu i tam... Literki są świetne, podobają mi się te drewniane bardzo, też na nie łypię, ale jeszcze się namyślę. Mój Filip ma uszyte takie kolorowe przeze mnie z filcu. Super to wygląda Co do siusiania, jak już kiedyś pisałam, chodzę rzadko, bo i mało piję, w nocy mi się nie zdarza wstawać na sikanie. Zaza a jak to jest w przypadku zatrudnienia większej ilości ludzi w firmie?? Bo ja się nie znam, ale kasa przychodzi mi cały czas z firmy, a też moja firma liczy sobie wielu pracowników. Katarzyna to rzeczywiście luksus na tym etapie No i jeszcze chciałam się odnieść do grilla, dzień wcześniej marudziłam mężowi, ze zjadłabym kiełbachę z grilla, a na drugi Ty robisz grilla Zazdroszczę, ja nawet nie mam gdzie... Miłego dnia dziewczyny
  4. zaza26kaska0110 Zaza dobre Dobrze, że mój mi nie smęci, bo od nogi woli kosza mojego piłka nożna nie interesuje, to ja uwielbiam mistrzostwa Rozwaliłaś mnie na łopatki buahahahhaha
  5. zaza26sprawdziłam sobie "rozkład jazdy" Euro 2012 i wolne dni, które mi zostają na poród to: 20 czerwiec, 25 i 26, a potem 29 i 30 czerwiec termin mam na 20-tego, więc może uda mi się jakoś wstrzelić hehe no i odpada poród przed terminem , bo od 8-ego są już mecze Zaza dobre Dobrze, że mój mi nie smęci, bo od nogi woli kosza Wiktorio - miałam skierowanie, ale tego symbolu nie znam. Nie mam pojęcia co to może być...
  6. Melduję, że i do nas dotarły książeczki. Filip zachwycony
  7. Nana tak jak myślałam, że w innej przychodni może być inaczej. Ja np. kiedyś (w I ciąży) słyszałam o tym, że można wziąć cytrynę i wtedy jest bardziej znośna ta glukoza. Potem z kolei słyszałam, że nie, bo zaburzy wynik i takie tam. Przychodzę dziś na badania, a tam dwie babeczki z cytryną wyskoczyły. Żałowałam, że też nie wzięłam, no ale co poradzić... Wszędzie inaczej. Nadinn widzę podobne spostrzeżenia mamy A teściówkę też masz gigantkę Że też kobiety w tym wieku takie pierdoły gadają Mamalina ja myślę, żeby zaprosić wszystkie dziewczyny, które się udzielają w naszym wątku. Tak, żeby było czysto i przejrzyście. Jest tu sporo babeczek, które odezwały się raz, dwa razy i cisza, to przecież nie będziemy nikogo na siłę uszczęśliwiać. No a jak któraś będzie chciała dołączyć to wystarczy, że na priva napisze do jednej z nas i się "załatwi" No ale to tylko takie moje skromne zdanie. Ja już dziękuję za zaproszenie Tak mi się jeszcze przypomniało, że któraś z Was pisała, że portki kupiła ciążowe za 180 zł. Ja teraz na dniach byłam w C&A i kupiłam sztruksy ciążowe za 40 zł i bluzkę bawełnianą, dłuższą, z marszczeniami po bokach za 13 zł... takie wyprzedaże, że grzech byłoby nie kupić ;)
  8. Katarzyna 78 Kaska powiedz mi bo mnie też czeka badanie cukru. czy po wypiciu tej glukozy moge przez te 2 godziny iśc np. do mamy bo mam obok szpitala , czy muszę siedzieć tam na miejscu? Kasiu mi babeczka od razu powiedziała, że siedzę na tyłku u nich dwie godziny. Być może to zależy od przychodni, nie wiem. Może zadzwoń i dopytaj u siebie. Ja tak właśnie zrobiłam, bo też nie byłam pewna. Przynajmniej książkę wzięłam
  9. Dobry dzień Ja właśnie wróciłam z testu cukrzycowego. Paskudztwo jakich mało... powiem Wam, że pół wypiłam i stwierdziłam, że luz... ja taki łasuch ale jak zaczęłam pić następną połowę to myślałam, że pawia puszczę Odbijało mi się przez te dwie godziny, ale na szczęście zostało na swoim miejscu... No i wbrew moim obawom, nie byłam jakoś masakrycznie głodna, zamuliło mnie to cholerstwo. Pierwszą godzinę czytałam książkę, potem doszły w międzyczasie jeszcze trzy babeczki ciężarne, więc się wesoło zrobiło Mamalina no właśnie ja też mam Rh+ więc nie wiem po co mnie skierował na to badanie. Dobrze, że tylko 10 zł kosztuje... Zaza tulkam mocno Wierzę, że Ci smutno... nie zazdroszczę. Będziemy tu z Tobą oczekiwać Wiktorio zdrowiej kochana, zdrowiej!!! Co do butelek, to chyba i tak Avent ma mniejszy wlot niż Tommee Tippiee No ale wiadomo, że to kwestia przyzwyczajenia. Teściowa widzę swoje super metody ... ehhhh..... życie Nadinn jak tam??? Ty też już po?? Miłego dnia babeczki
  10. Rozpisałyście się na wieczór, że hooo hooo Mamalina - wyglądasz ślicznie no i nie na swoje lata!!! Dzięki za info o SR!!! Powiem Ci, że fajna sprawa z tym malowaniem brzuszków, ale przy obcych chłopach nie ściągnęłabym bluzki Mój brzuch po pierwszej ciąży tak pokiereszowany, że wstyd... Co do zamkniętego wątku, to czemu nie. Tylko nie pomogę w organizacji, bo się kompletnie nie znam Nadinn - taaaa, kucharz jak ta lala Mamy taki układ, ze ja gotuję cały tydzień, on w weekendy. Bywa naprawdę przepysznie. Co do glukozy to uderzam z rana. Wizytę mam co prawda dopiero na 07.03. ale będę już miała z głowy. Co do Pana Dżordża to jest mmmmmmmniam W tym wieku, to aż nie wypada Nie zastanawiałam się jeszcze nad ttm czy mój przedszkolak będzie miał przerwę jak urodzę. Dałaś mi do myślenia... Waga... ja mam tak ok. +8kg więc Madzia Twoje 4 to śmiech na sali Dostałyście skierowanie na jakiś odczynnik Combsa czy coś takiego??
  11. Hej dziewczyny :) Jeżeli chodzi o niedrapki, to ja w I ciąży miałam, choć mały się strasznie denerwował w nich. Nie wiem jak teraz, bo to będzie lato, ciepło... Poza tym wiem, że i tu zdania są podzielone. Mój brat z bratową na SR dowiedzieli się, że położna nie poleca. Choć z drugiej strony jak sobie pomyślę jak mały się nieraz podrapał to szok, płakać mi się chciało. Butelek nie mam żadnych jeszcze, ale wcześniej miałam z Tommee Tippiee. Bardzo fajne i poręczne, dla mnie i przede wszystkim dla małego. Kształt smoczka symuluje sutka kobiecego Małe są przeurocze Małych i dużych miałam po dwie. Mamalina czy możesz zdradzić ile kosztuje szkoła rodzenia?? Zaza pięknie wyglądasz. Super laska z Ciebie Madzia - zazdroszczę asdowskich cen, w sumie nie tylko asdowskich Mój mąż pracował w asdzie (ale na magazynie). Luigi to czekamy na foty :) Nina piękne to łóżeczko/kołyska, tylko małe strasznie. Bezsensu, bo i tak będziesz musiała kupić zwykłe łóżeczko po jakimś czasie. Szkoda, że nie zapytała najpierw Was o zdanie, bo gest miły, ale nie przemyślany. Z drugiej strony możecie jej przykrość sprawić i się nafoszy faktycznie. Moja szwagierka jedyne co kupiła dla nas to jakieś maskotki jak się mały urodził, a potem się zdarzyło kilka razy, że jakieś ciuszki mu kupiła. Teraz mąż się z nią pokłócił i nie gadamy z nią w sumie od 1,5 roku (ona w Uk mieszka). My dziś dzionek w domu spędziliśmy. Mąż zrobił super pyszny obiadek - łososia w koperkowym sosie, ziemniaczki i suróweczkę z pekinki... rany jakie to pyyyyyszne było Jutro rano na badania spadam.
  12. Dziewczyny ja miałam ten przewijak: SNIGLAR Stół do przewijania - IKEA Tylko do niego sam ten nieusztywniany wkład. Sprawdził się u mnie świetnie, ale jak pisałam, teraz nie miałabym gdzie go wcisnąć, więc kupię ten na łóżeczko. Dodatkowo na dole można trzymać kosmetyki czy co tam się chce. U mnie przewijak był wykorzystywany do końca, tzn. dopóki dziecko moje się na nim mieściło. Dla mnie świetna sprawa. Dużo wygodniej niż np. na łóżku. No ale to kwestia przyzwyczajeń. O wyprawce do szpitala nawet jeszcze nie myślałam, poza tym pewnie moja poprzednia lista się zmieni, bo tam leżałam niecałą dobę, a tu jak wiadomo leży się dłużej. No ale Nana raczej większość wymieniłaś Co do Sudocremu, to chodzi Ci o krem do pupki?? U mnie niestety nie zdał egzaminu. Mojemu małemu strrrrrasznie odparzał się tyłek i dostawał specjalną maść przepisywaną na receptę. Sudocrem nie dawał rady. Jak już był troszkę większy to było już lepiej, wtedy z Polski sprowadzali mi rodzice bepanthen i linomag. Dla mnie oba super. Ten pierwszy jest też dla kobiet na sutki poranione (tzn. można kupić i taki i taki).
  13. Nina ja nad przewijakiem się jeszcze nie zastanawiałam. Z Filipem miałam taki stojący z Ikei, drewniany i na to tą "gąbkę" się kładło. Teraz na taki nie będę miała miejsca, więc pewnie jakiś na łóżeczko nakładany wezmę. Co do pieluch - ja zamierzam kupić pierwszy rozmiar Pampersa, potem następny rozmiar pieluchy z biedronki Dada. Do kąpieli J&J, taki żółty, duży z dozownikiem. Ogólnie odnośnie żelu do mycia - to warto, żeby miał dozownik, zwłaszcza gdy mama będzie sama kąpać dziecko. Dużo wygodniejszy.
  14. Cześć dziewczyny :) Alatra, będę Ci wdzięczna za każdą informację, bo poważnie mnie to zainteresowało. Muszę to przemyśleć jeszcze, ale im więcej informacji tym lepiej. Powiedz mi jak to jest, gdy zamawiasz taką położną, a ona w tym czasie jest w pracy?? Płacisz normalnie?? No i wózek fajny, mi sie podoba. Oczywiście waga jest mega zaletą Dziewczyny gratuluję kopniaczków Tak na szybkiego chciałam się ustosunkować do kilku waszych zapytań/wypowiedzi zgodnie z moim doświadczeniem. Jeżeli chodzi o przybornik - mi się przydał, trzymałam tam kilka najbardziej potrzebnych rzeczy typu kremy, pieluszki, szczotka itp. Wszystko pod ręką!!! Szuflada do łóżeczka jest dla mnie genialną sprawą, zwłaszcza jeżeli ma się mało miejsca (jak ja). Ja trzymałam tam kocyki, zmianę pościeli, pieluchy tetrowe. Proszek do prania - ja używałam dla dzieci specjalnego (nazwy nie pamiętam, bo to w Uk było jeszcze), tu nie mam przetestowanego żadnego, ale jakiś z pewnością wybiorę. Płynu do płukania nie używałam, nie ma takiej potrzeby. Im mniej chemii dla malucha tym lepiej (opinia nie tylko moja, ale też specjalistów). Co do ubranek to na prawdę dziewczyny nie szalejcie za bardzo z jednym rozmiarem, bo dziecko nie zdąży wszystkiego założyć. Weźcie pod uwagę, że w odwiedziny po porodzie przychodzi rodzinka, znajomi. Każdy coś dla dzidzi przyniesie, zazwyczaj są to właśnie ciuszki, więc same rozumiecie... Lepiej wydać te pieniądze na większy rozmiar lub na coś innego. Chyba wsio co chciałam napisać ;) Aaaaa ja swoje ubranie prałam w normalnym proszku, nie w tym co dla dziecka. Dziękuję dziewczyny za wyczerpujące informacje odnośnie glukozy
  15. evitka80HejJa właśnie wróciłam z USG połówkowego i wszystko OK.... mam kolejny termin porodu 9 lipiec i ten jest napewno bardziej realny niż z miesiączki ( bo ja poprostu nie wiedziałam kiedy miałam ostatnią i na wizycie taką orientacyjną podałam .... po za tym mam długie cykle 33-36 dni a termin mam obliczony na 28 dniowe cykle). Potwierdziło się że na 100% córcia JULEŃKA . Waży 300g i ma prawie 14 cm... co wskazuje na 19t3d czyli młodsza niż mam z miesiączki.... wszystko ma na swoim miejscu.... i jak dr przełżczył na 4d to tak się wstydziuszkała... rączkami zasłaniała buziulkę.... ale i tak udało się podpatrzeć... jest piękna NO kurcze szczęśliwa jestem!!!! To na kiedy ustalił Ci termin z OM?? No i dlaczego lekarz nie wziął pod uwagę Twoich długich cyklów?? Ja też mam po ok. 30 - 32 dni cykle, ale mój lekarz wziął to pod uwagę. U Ciebie różnica jest znaczna przecież. Gratuluję Juleczki Najważniejsze, że jesteś szczęśliwa a z małą wszystko dobrze
  16. Madzia nieźle to sobie wykombinowałaś Jeżeli chodzi o ten test, to po tym na czczo pierwszym można coś jeść normalnie, czy nie bardzo?? Bo ja chyba z głodu padnę Taki mam apetyt ostatnio, że strach się bać Ja niestety nie miałam tego testu, bo całą ciążę pierwszą prowadziłam w Uk, tam robią te badania tylko w wypadku gdy blisko spokrewniona osoba ma cukrzycę albo gdy wyniki krwi sugerują coś niedobrego. Co do płci, to powiem ci, że pierwszy raz taką teorię słyszę, ale może coś w tym jest. Z Filipem w ciąży nie zmieniłam się wcale na twarzy - skóra jak przed ciążą itp. Mały podobny do męża, jakby skórę zdjął... po mnie nie ma nic :/ Teraz ma być córa, twarz sucha, ściągnięta, co chwilę jakaś krosta wyłazi... Gdzie ja ogólnie nie mam problemów skórnych, czasem przy okresie jakaś jedna krosteczka, trądziku nigdy nie miałam i okres dojrzewania przeszłam (jeżeli chodzi o skórę) świetnie. Czyli według tej teorii mała powinna być do mnie podobna Hehehhe Z jednej strony fajnie, ale z drugiej - mogłaby mieć oczy po ojcu i ciemną karnację Ciekawe, czy się sprawdzi... A jeżeli chodzi o wyliczanie na dziewczynkę, to ja też sobie to próbowałam "zapewnić", no ale niestety u nas to nie da się nic zaplanować, jedno i drugie dziecko było dość wyczekiwane - po kilku próbach nie myśleliśmy już o liczeniu tych dni na chłopca, bądź dziewczynkę. Pokaż nam ten rożek kobito :) Cena oszałamiająca :p Co Wy dziołchy śpicie jeszcze??? Taka tu cisza...
  17. Hej hej :) Mój wczorajszy wynik to 3,5 pączka A potem dziw, że tyłek rośnie... Madzia - no jesteś w końcu Ja Tobie to przede wszystkim intuicji gratuluję. Od razu byłaś pewna i mówiłaś, że dziewczyna, no i jest dziewczyna!!!! Wiem, że się wylicza itd. no ale nie wszyscy w to wierzą, no i mimo wszystko... jestem pod wrażeniem Teraz mogę pogratulować córeczki Alatra czy możesz napisać coś bliżej, jak to wygląda z taką położną i jaki jest koszt?? Byłabym Ci bardzo wdzięczna, bo się nie znam, a mój poród też do lekkich nie należał Co do pracy - to ja uważam, że jeżeli przede wszystkim są tam dobre warunki i lubisz swoją pracę, to faktycznie lepiej się zajmij. Chyba to lepsze niż łapanie dołów. Mamamajki - gratuluję zakupu i życzę by hulał jak ta lala Nawet nie wiedziałam, że te elektryczne laktatory są aż tak drogie Wiktorio - pewnie, niech on też ma z tego frajdę, a z pewnością ma Co do biblioteki - super pomysł, sama jestem molem książkowym i mój mały ma mnóstwo książek. Próbuję w nim zaszczepić tą miłość, na razie jesteśmy na dobrej drodze, a co będzie później to zobaczymy Mamalina - cóż za pytanie kochana??? Jesteś przecież u siebie Ja dziś biorę się za książki, muszę też ładnie posprzątać. Obiad został mi z wczoraj więc tu luz. Dziś przychodzą znajomi, może jakieś ciastka upiekę... Aaaaa.... zapomniałabym - dziewczyny jak wygląda to badanie obciążenia glukozą?? Ja idę w poniedziałek. Kupiłam już glukozę 75, babka w przychodni powiedziała mi, że przez dwie godziny mnie nie wypuszczą Nic to, będę musiała zabrać książkę Miłego dnia :)
  18. Cześć :) Ja już dwa pączki mam na koncie. Mąż mi rano kupił świeżutkie, każdy inny - sztuk 4 Myślę, że do końca dnia spokojnie dam im radę ;p Ja dziś trochę polatałam i pozałatwiałam kilka spraw, odebrałam przesyłki z allegro z rzeczami dla niuni Teraz kończę robić obiad. Kasiu - ja też kupiłam takie nakładki, bo przy karmieniu płakałam z bólu niestety przy nich dziecko łyka więcej powietrza i mały zaczął ulewać (nigdy wcześniej i nigdy później tego nie robił), więc po kilku razach dalej zacisnęłam zęby i karmiłam normalnie. Straszny ból, ale potem sutki się przyzwyczaiły i było ok. Choć przyznam, że w tych nakładkach nic mnie prawie nie bolało!!!! Mamamajki - tak są rozmiary. Chodzi o wielkość sutka Im mniejszy - tym mniejszy rozmiar Ja jeszcze też nie kupiłam żadnych smoczków, butelek, pieluch itp. Pewnie niedługo zacznę, ale na razie się wstrzymam, bo kilka poważnych zakupów zrobiliśmy i kasa topnieje w zastraszającym tempie Tak , jak piszesz Zaza - takie pierdółki bardzo dużo kosztują wbrew pozorom, tu parę złotych, tam parę i wychodzi kwota nieziemska... Wiktorio - niezłe porównanie kobiet i mężczyzn Evitka... pewnie nie było to dla Ciebie śmieszne, ale tak to opisałaś, że śmieję się jak głupia ;)
  19. Nina to gratuluję Zuzanki Fajne takie zakupy Uwielbiam je ;p Co do ruchów, to z czasem będą dosadniejsze, a na koniec to już jest szał Katarzyna - to ja miałam podobnie z tym usg. W sumie nie wiem czy mogę coś tam dograć na tej płytce, ale i tak nie zamierzam już robić płatnych usg, więc nie sądzę. U nas też nasypało strrrrrasznie.... Powodzenia w pieczeniu pączków Ja nie robiłam nigdy i dziś też nie będę robić, ale może chruściki... no zobaczę Mamamajki oj ja znam te sceny dokładnie U nas podobnie bywało do niedawna, mały brał jakiegoś pluszaka, albo jakąś zabawkę, po czym był szał wielki bo na koniec dnia nie mógł tego znaleźć... płacz i lament :/ ale przez jakiś czas zakaz zabierania czegokolwiek poskutkował Teraz pilnuje baaaaardzo zabawek. Tylko ten przypadek - tak jak piszesz nie z jego winy. Pani chyba też nie bardzo winna, bo tam są dwie, zmieniają się w ciągu dnia, jedna drugiej nie przekazała, niby podpisane kolorowanki, ale jest dwóch Filipów u niego, więc przypuszczam, że wziął ten drugi. Moje dziecko strasznie pamiętliwe, dokładnie wiedział jaka była jego :/ Jeszcze dzisiaj rano przeżywał :/ Żal mi go zwyczajnie było, bo płakał tak żałośnie, prawdziwie (nie takie krokodyle łzy ). Nieźle u ciebie z pokarmem, że wykończyłaś dwa laktatory Ja nie mam doświadczeń z elektrycznym, tylko ręczny miałam. Na Twoim miejscu bym nie ryzykowała za taką cenę bez gwarancji. 170 zł a niech się coś popsuje i do widzenia, zero gwarancji... No ale sama zdecydujesz. Wiktorio - jak bez kłótni to i tak fajnie ;) Ja dostałam co prawda bukiet tulipanów, ale już po kłótni, więc mnie nie ucieszył... zołza jestem, teraz podwójna Oby Wiktorowi nóżka szybko doszła do siebie!!! Gratuluję udanego wyboru wyrka :) Co do kopniaczków, to może dzidzię lenistwo ogarnęło i odpoczywa troszkę ;) No a tak serio, to czytałam ostatnio, że na tym etapie dzieci śpią ok. 20h na dobę więc może być, że się "mijacie" Moja mała ostatnio coraz częściej daje znać, że jest :) Uwielbiam to, dla mnie to najcudowniejsze momenty ciąży
  20. Niezmiennie moim idolem w tej dziedzinie od kilkunastu lat pozostaje Bastian - główny bohater filmu "Niekończąca się opowieść" (i książki "Niekończąca się historia"). Chłopiec strasznie przeżywa śmierć mamy, ma kłopoty, prześladują go też "koledzy" ze szkoły. Przypadkiem odkrywa niesamowitą książkę... uwierzy czy nie uwierzy??? Zbawi krainę fantazji czy też rozpadnie się ona na miliony kawałków, ażeby całkowicie zniknąć? Bastian jest dla mnie niesamowicie ważnym bohaterem, udowodnił, że warto jest wierzyć i marzyć, fantazja nie jest niczym złym, pomaga nam żyć, borykać się z trudnościami dnia codziennego. Jego historia pokazuje nam, że życie nie zawsze jest łatwe, jest czasami okropne i bolesne, ale gdzieś tam, po drugiej stronie ktoś może nas potrzebować... wystarczy tylko wyciągnąć rękę i .... uwierzyć w siebie Co ważne, chłopiec reprezentuje wymarły już niemal gatunek ludzi CZYTAJĄCYCH KSIĄŻKI!!! Jest to dla mnie niesamowicie istotne, ponieważ, mimo, iż film jest już zwyczajnie stary, problem wciąż jest świeży... Dla mnie - mola książkowego - niezrozumiały
  21. Cześć dziewczyny :) Na początek: Zaza serdeczne gratulacje, tak długo musiałaś czekać z zakupami, to teraz możesz szaleć ;p Chociaż i tak szalałaś Mąż pewnie dumny jak paw Suuuuper :) No i ogólnie dobre wieści, więc podwójny powód do szczęścia!!! Walentynki udane Sylwia - ja chciałam żeby mi ginekolog potwierdził teraz, że dziewczynka będzie (okazuje się, że chodzi też do niego daleka znajoma i jej już 3 razy zmieniał płeć dziecka ), ale dziecinka walnęła się na bok i ani myślała się przekręcić... Powiem Ci, że nie mam tej pewności i trochę mnie to denerwuje. Po rozmowie z tą znajomą zaczęłam myśleć, ze będzie lipa, gdy urodzi się chłopak i będzie w sukienki ubierany Trochę już dla małej damy ciuszków kupiłam, niewiele by się tam dla gentelmana ubranek znalazło... Kasiu - fajno, że i u Ciebie się potwierdziło :) Czyli nie było tak źle jeżeli chodzi o kwotę :) Ja też zapłaciłam 200 zł plus 30 zł za płytę. JA jak patrzę na zdjęcie Nadinn, to normalnie wściekła jestem, bo u mnie nie widać było tak ładnie, w zasadzie widziałam dzidizulka, rączki itp. ale u niej pięknie twarz widać, nie wiem od czego to zależy. Poza tym mój lekarz wziął kasę za 4d a robił tak jak jej lekarz - czyli tylko kilka razy mi przełączył na 4d. Ehhh.... koniec, bo znowu się nakręcam i nerwa łapię U mnie Walentynki - katastrofa, chyba tak już zawsze będzie, że jak jest jakaś okazja, to się z mężem kłócimy. Początek był miły, ale potem... nie pytajcie. Na szczęście wieczorem przyszedł kurier z moją poduszką i poprawił mi się humor Dziś w wyrku towarzyszyła mi pasiasta poducha większa ode mnie ;p było cuuuudnie Po pierwszej nocce jestem zadowolona baaardzo. Do tego w przedszkolu rozdawali dzieciom z okazji walentynek kolorowanki, dzieci je tam troszkę pobazgrały, a potem odłożyły do PAni na biurko, gdy wychodziły, każdy odbierał swoją. Wyobraźcie sobie - stoję ja po to moje dziecko i słyszę jak płacze, żal taki, że aż mi serce ścisnęło, okazało się, ze Pani dała mu nie jego kolorowankę, a jego już nie było :( Ja starałam się mu wytłumaczyć, ale to na nic, dawno nie słyszałam, żeby mój syn tak płakał Mogli dać wszystkim jednakowe i nie byłoby problemu... nawet nie mogłam mu takiej samej kupić bo okazało się , że to było wydanie z 2007 roku :/ Żenada!!! Dobra zmykam bo się rozpisałam... ;)
  22. Zaza ciekawa jestem kto mieszka pod Twoim serduszkiem :) Trzymam kciuki, żebyś się dowiedziała!!!! Czekamy na relację. Powodzenia!!!!
  23. Niesamowite porady tu można znaleźć, ja również z pewnością skorzystam z doświadczeń koleżanek. Dzięki dziewczyny Redakcji pięknie dziękuję za wyróżnienie!!! Moje dziecko będzie wniebowzięte, gdy dostanie nowe książeczki Pozdrawiam ciepło i gratuluję pozostałym wyróżnionym dziewczynom!!!
  24. Bry :) Wpadłam się przywitać i życzyć miłego dnia. Mąż mój trochę sobie u mnie przeskrobał i dziś wziął wolne żeby się zrehabilitować heheh... czekam z niecierpliwością Musiał jednak jechać do pracy nie wiem na jak długo, bo się okazało, że pękła im rura na magazynie i bez kierownika ani rusz Może niedługo wróci... Nadinn nieźle się uśmiałam z tego czajnika hahahah Zołza Zupełnie jak ja Ty a tak serio - jakie proporcje tej cytryny do czajnika? Ile wody?? Podziel się sposobem. Ropuszka - jasne, że oddaj, co to w ogóle ma być Chyba by mnie coś trafiło Co do ciuszków... ich kupowanie to czysta przyjemność, ale ja już muszę zbastować, przynajmniej tymczasowo Nie przejmuj się kochana, na pewno sobie poradzicie, z resztą jak my wszystkie z tego forum. Po raz kolejny się okaże jak wielkie oczy ma strach To raczej normalne - te wątpliwości, myśli o porodzie (brrrrr) itp. Ja na razie w ogóle o tym nie myślę - zero stresu Dziewczyny życzę Wam dziś udanego Święta Zakochanych Wiem, że wiele osób nie akceptuje tego zwyczaju, ale ja tam go lubię :) Bawcie się dobrze!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...