Skocz do zawartości
Forum

kaska0110

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaska0110

  1. Cześć dziewczyny. U mnie wszystko gra. Wczoraj byłam na wizycie, dzidzia rośnie, serduszko pięknie stuka, czego chcieć więcej??? O płci nic nie mówił, więc iskierka nadal się gdzieś tam w głębi tli, choć już zgodnie całą rodziną mówimy: synek, braciszek. Dziewczyny moja bratowa ostatnio jak mnie zobaczyła, to stwierdziła, że mam mały brzuch, ale koniecznie muszę go Wam pokazać, może wieczorkiem się uda... Do przodu na wadze kolejny kilogram ale jakoś mnie to nie martwi. Nadinn dzięki za zainteresowanie, ale ten cały kierat przedświąteczny, latanie za prezentami, do tego szkołę miałam w weekend itp. sama rozumiesz. Ale mam się dobrze :) Tylko koszmary jakieś mnie nawiedzają ostatnio, że coś nie tak z dzieckiem, że szpital itp. Bałam się trochę o dziecko, bo czułam ruchy przez parę dni, a potem prawie w ogóle, raz na kilka dni... no ale lekarz powiedział, że wszystko gra, słyszałam serducho, więc chyba dziecko rzeczywiście się przed wścibską matką schowało Przekorcia - super, że wszystko się wyjaśnia w Twojej sytuacji. Myślę, że będziesz teraz spokojniejsza. Co do wizy, to koszt nieziemski... Brzusio uroczy :) I różnicę widać jak na dłoni!!! Madzia jak tam w Uk? Mąż pewnie szczęśliwy :) Podziwiam Cię, że mieszkasz z teściową, której tak nie cierpisz... nie dałabym rady. Moja też ma swoje wady, ale ogólnie jest ok. Ropuszka nie martw się, jeszcze trochę czasu nam na te zakupy zostało. Ja nie mam nic, nie myślę o tym jeszcze. Przyjdzie czas i stopniowo będę coś tam kupować. Chcę też poznać płeć dokładnie, żeby wiedzieć jakich wyborów dokonywać. Inna sprawa jak trafia się okazja i jest to rzecz która nie zajmuje nie wiadomo ile miejsca i do tego nie ważna jest płeć (np. ten podgrzewacz czy leżaczek). Mi się jednak takie okazje nie trafiają Jestem w szoku, że już się nad parasolkami zastanawiacie dziewczyny Miłego dnia :)
  2. Hej hej :) Wiktorio - takie skurcze są normalne w ciąży podobno. Ja w pierwszej miałam je dość często. Możliwe, że to braki potasu, jaza to wiem napewno, że brakuje wtedy magnezu (przeciw przedwczesnym skurczom też dostają dziewczyny magnez z tego co wiem). Może za dużo kawy i herbaty? Nic więcej nie wiem Co do okien, to nie ja pomyliłaś mnie z Nadinn Ja swoje mam już umyte, i to nie moimi "rencami" Nadinn, taaa. Ja też studiuję - resocjalizację. Teraz jestem na ostatnim semestrze, piszę pracę licencjacką (tzn.powinnam). U mnie ze studiami sytuacja dość skomplikowana. Z przyczyn rodzinnych musiałam przerwać studia pedagogiczne na 4 roku Na 4 lata wyjechaliśmy z mężem do Uk. Wróćiliśmy. Po przerwaniu studiów student przez 5 lat ma szansę wrócić na uczelnię. Niestety okazało się, że nie ma już ciągłych magisterek ... tym oto sposobem cofnęłam się na 4 semestr (II rok) i to resocjalizacji, a nie pedagogiki. Co mam powiedzieć... widać tak miało być. Daaaaaawno już bym pewnie pracowała w zawodzie i była magistrem, a tu jeszcze licencjat przede mną Powiem ci, że tez mi się czasem nie chce, ale ogólnie jest fajnie. Ciężko mi teraz wysiedzieć 12h na wykładach, ale już niedługo... Co do imion, to my jeszcze nie mamy żadnych faworytów. Filipowi raczej nie dam wybrać, bo on wymyśla imiona psów, albo postaci bajkowych hehhehe Ja od wczoraj prawie nie czuję maluszka. Szkoda, mam nadzieję, że tylko zmienił miejsce i wszystko jest ok. Jeszcze może się schować przed wścibską mamuśką Dziś pomykam do przedszkola F. Organizują warsztaty. Dzieci mają robić ozdoby choinkowe z rodzicami Myślę, że będzie fajnie. Poszperałam sobie w necie wczoraj i przypomniałam papierowe ozdoby, które my jako dzieci robiliśmy. Fajnie tak powspominać Przygotowałam się profesjonalnie Spadam sprzątać :* Aaaaa... chciałam się pochwalić, że konspekty, razem sztuk 20 - napisane, uffffff To nie koniec zadań szkolnych, ale choć troszkę już za mną :)
  3. m.m:)właśnie zagryzłam trufle kiszoną kapustą...JEZU co za pychota!!!!!!!!!!!! m.m. bleeeee przegięłaś hahahahah
  4. madziaaaa0701kasia wszyscy sa w szoku ze tak szybko ponad 4 lata róznicy to szybko?? Heheheh... Madzia, źle chyba zrozumiałaś Wszyscy się dziwią, że tak szybko czuję ruchy 4 lata to nie jest szybko (u mnie między dziećmi będzie 5 lat), to zdecydowanie za długo, ale nie zawsze układa się po naszej myśli. Wolałabym gdyby to było ze 2 lata temu U mnie w rodzinie wszyscy wiedzą, u męża też - nie umiałabym trzymać tego w tajemnicy Szkoda, że u Was skłądają to na karb młodego wieku, tak jakbyście nie umieli się zabezpieczyć, bo jesteście za smarkaci... Ehhhh... najważniejsze, że Wy wiecie, że dzieci planowane. Reszta nie jest istotna Monka i Wiktorio - gratuluję ruchów :) Wspaniałe uczucie, prawda?? Ropuszka - jak wizyta u ginekologa?? Zaza - no to nieźle z pracą Będziesz teraz kwitła przy niej non stop... ojej Co do ruchów, to poczekaj kochana, jeszcze chwilka :) m.m. koszmar jakiś przeżyłaś, aż mnie zatrzęsło z nerwów jak to przeczytałam Super, że robisz się na bóstwo też by mi się taki wypad przydał, ale musi poczekać. Wiktorio - dzięki za te oznaczenia z usg, przydadzą się zapewne. Nadinn, Mamaola gdzie się podziałyście???? Proszę się tu zameldować, że macie się dobrze!!! No!!!!
  5. Dzień dobry :) Oj intensywny weekend za mną, przede mną intensywne dni... Piszę właśnie konspekty, zostało mi jeszcze z 10 No i jeszcze kilka takich pierdół. Poza tym kochane dziewczyny, nauuuuuuka. Zaczyna się ten dziki szał egzaminowy powoli. Jeden już za mną. Wyników jeszcze nie było, ale czuję się pewnie. Zaza jak ten kolejny egzamin?? Tak w ogóle co studiujesz?? Dużo jeszcze Ci zostało? Nadinn, ja to tak do marca ogólnie mało czasu będę miała, ze względu na szkołę właśnie. Generalnie to tv nie oglądam, ale czasem coś gdzieś mnie zainteresuje i jak się już wkręce to koniec Co do gamoniowatego uśmiechu, to ja całe szczęście większość czasu spędzam w domu, więc mało kto mnie wtedy widzi. Mogło to by się dla mnie skończyć nieciekawie ;p No a tak serio to potwierdzam, że to dzidziuś się już dobija w 100% Wszyscy są w szoku, że tak szybko, ja w sumie też ;p ale za to jaka szczęśliwa Zastanawia mni eczy to tak szybko, czy może tak jak myślałam - jestem ciut dłużej w ciąży.... Spadam dziewczynki. Będę później zaglądać.
  6. Zaza to trzymam kciuki, u mnie wkróce też się zacznie... Powodzonka kochana :) Nadinn... też myślałam z początku, że to jelita, ale jednak nie. Mój synuś cały dzień dzisiaj był powodem durnawego uśmiechu na twarzy Cały dzień czułam ruchya, a raczej muśnięcia. Jakby się o mnie delikatnie obcierał w środku. Przypasowało mu miejsce po prawej stronie mojego brzucha Te z Was, które rodziły wiedzą jakie to uczucie. Kurcze wspaniale to znowu poczuć po kilku latach :) Już zapomniałam, że to tak nieziemskie uczucie :) Muskanie skrzydeł motyla Zdziwiona byłam, bo tak szybko, ale w sumie ze starszakiem pierwsze czułam w 16 tygodniu, a w drugiej ciąży podobno szybciej. No i teraz prawie 14 tydzień, więc wygląda na to, że to normalne :) Dziewczyny jak tam dzisiejsze wizyty u ginekologa?? Pozdrawiam ciepło
  7. Przekorcia ja urodziłam mojego starszaka w Anglii. Becikowe też dostałam tam. Z tego co wiem możesz wziąść w Polsce, ale z pewnością będzie dużo formalności (tłumaczenia dokumentów itp.) i długo to pewnie potrwa.
  8. Cześć dziewczyny! Powodzenia dla tych, które idą dziś na badania Wiktorio, nie przejmuj się, ja też jakaś przymulona jestem Czytając wpis Twojej rozmowy z synkiem uśmiechałam się sama do siebie, nasze dzieci czasami wydają się takie dorosłe, a jednocześnie są takie śmieszniutkie Niebywale zareagowało Twoje dziecko, daj mu się oswoić z tą myślą, a jak się oswoi, to nie będzie się mógł dzidziusia doczekać :) m.m. racja, rosną te nasze kruszynki w zaskakującym tempie :) Co do Twoich zakupów, to zazdroszczę, że będą tak ograniczone. Ja niestety nic już po synku nie mam, więc mimo, iż prawdopodobnie będzie drugi chłopak, to i tak wszystko muszę kupić. mamamajki uważam, że Twoja mała jest zwyczajnie zazdrosna. Nie potrzebna jest jej "konkurencja". Jest jej tak wygodnie, bo tak się przyzwyczaiła. Dużo pracy przed Tobą właśnie teraz, tak, żeby Maja rodzeństwo kochała, a nie brała za konkurencję i czuła się przez nie zagrożona. Ropuszka myślę, że możesz też podpytać farmaceutki, jakie poleca, albo wybrać ze względu na cenę. Są jakby dwie półki jedne tańsze - zwykłe ciążowe witaminy (30 witamin za ok. 30 zł), drugie z kwasami omega (30 witamin, za ok. 50 zł). Ja teraz biorę falvit mama, wcześniej brałam inne, wszystkie są w zasadzie takie same, różnią się firmą i ceną, no chyba, że wybierzesz te z tymi kwasami. Aha no i mi lekarz na jednej z wizyt powiedział: odstawiamy kwas i bierzemy witaminy, też mi dał jakieś darmowe, ale wiesz, daje to co ma - co dostał od przedstawicieli handlowych. Zaza Jeżeli chodzi o usg 3d i 4d to nie wiem ile ono kosztuje. Ja miałam tego farta, że mój lekarz na badaniu genetycznym włączył po jakimś czasie to 4d. Różnica między 3d i 4d jest taka, że oprócz trójwymiarowości do 4d dochodzi też czas - czyli widzimy co dziecko robi w danym czasie, podglądamy je na bierząco. W 3d mamy tylko jakby zatrzymaną klatkę. Ja specjalnie bym za to nie płaciła, ale skoro sam włączył... :) Fajnie było widzieć maluszka w taki sposób :) Dlatego jestem pewna na 99%, że rzeczywiście będzie chhłopak, bo jajeczka widać było jak na dłoni...istnieje maleńka iskierka nadziei, że była to np. pępowina ;p Tak się pocieszam Co do 14 a 15 tygodnia, myślę, że może być różnica. Przynajmniej jeżeli chodzi o zwykle usg. Zawsze to większa pewność co do płci, bo już lepiej widać. Dziewczyny ja w sumie wiem, że to nieprawdopodobne, ale jestem na 99% pewna, że wczoraj wieczorem poczułam ruchy mojego synka No szok totalny, bo to jeszcze tak wcześnie, ale długo "wsłuchiwałam" się w moje ciało i to raczej było to. Tym bardziej, że dziś rano jak leżałam w łóżku to też poczułam to samo Oczywiście się poryczałam Dobra spadam, bo mój starszak dziś w domu i mi tu nie daje żyć ;) Miłego dnia!
  9. madziaaaa0701nadinn szczerze to nie wiem ja powątpiewam czy to kolki były bo małą płakała praktycznie calymi dniami i nocami po kilka godzin a nie wiem slyszlam ze jak kolki maja dzieci to o stalej porze ja przyznam ze nie wiem bo moj michaniu kolek nie mial i tak sie zastanawiam czy to tylko zbieg okolicznosci czy np jak sie pije gazowane w ciazy to dziecko jakos przyswaja te gazy i umie wydalac i pozniej tez bo juz sie z tym spotkało a u Was mamusiek już jak to było piłyście gazowane w ciazy ? wasze dzieci miały kolki ? Madzia to nie prawda, że kolki są tylko o określonej porze - fakt, że jest tak zazwyczaj, ale nie jest to regułą. Poza tym, jeżeli dziecko płacze całymi dniami, to w sumie też się to powtarza z pewnością w określonych porach. Mój mały miał okropniaste kolki, ale na szczęście raz dziennie, wieczorami. Matka wie co jej dziecku dolega. Nie pomyliłaby kolek z głodem. Madziu tego nie da się pomylić, uwierz mi. Czasami samemu się chce wyć, bo nic nie możesz poradzić na te kolki. Na dużą częśc dzieci te wszystkie specyfiki nie działają lub działają połowicznie. Co do gazowanej wody, to prędzej zgodzę się, że matki, które karmiąc piersią - piją gazowaną wodę narażają swoje dzieci na kolki. W ciąży to raczej nie ma wpływu na dziecko, a już na pewno nie w taki sposób, że dziecko oswaja się z gazem. Ja czasami piłam gazowane napoje w ciąży. No i jak pisałam, mój Filip miał okrepne kolki do ok. 3 m-ca życia, wieczorami przez około 1-1,5h. Przekorcia - dobranoc :) Piękny suwak ;)
  10. Cześć mamuśki :) Przekorcia ja tylko dodam, że musi to być kod html. Co do Twojej sytuacji, to nie masz lekko Jednak, tak jak pisały dziewczyny, najważniejsze, że dążycie do bycia razem, reszta się jakoś ułoży. Co do teściowej... ja niestety nie jestem tak wspaniałomyślna jak nasze koleżanki... dla mnie to totalny brak mózgu (sorki, jeśli Cię uraziłam), bo jak można kobiecie proponować, żeby ciąże usunęła... zwłaszcza swojej przyszłej synowej Ehhhh.... Najważniejsze to odpoczywaj i nie stresuj się, ciesz sie chwilą, z pewnością wszystko się ułoży po Twojej myśli! Nadinn - zapraszam :) Moje drzwi stoją dla gości otworem :) Ja nie studiowałam na polibudzie, więc się minęłyśmy. Można to jednak bez problemu nadrobić Fajna z Ciebie babeczka Takie wszystkie jesteście drobinki, ja mam fałdki tu i ówdzie więc raczej się pokazywać nie będę Świetna jest ta fota z brzucholem tuż przed porodem, hheheh, jakby Ci tylko piłkę ktoś wsadził :) Za to Jasiek piękny chłopczyk :) Alatra - niezły pomysł :) Powodzonka na wizycie w piątek :) Wszystkie macie już świetne brzuszki :) jeszcze chwila i będziemy już typowymi ciężarówkami ;p heheh :) Mężowie będą nam buty wiązać ;p
  11. Witajcie dziewczyny. Ja w sumie tylko na chwilę - zameldować, że mam się dobrze :) Brzuszki macie piękne :) Mamaola - cieszę się, że wyniki okazały się dobre :) To najważniejsze. Współczuję też tych nocek teraz... musi Ci być strasznie ciężko. Alatra - ja też mieszkam w Koszalinie. Stąd pochodzi mój mąż :) Ropuszka, nie martw się, wszystko będzie ok. Nie wolno nam się nakręcać!!! Co do przeżyć na usg...tak, to najpiękniejsze chwile, które wspomina się z wielkim wzruszeniem m.m. ale widoki.... myślałam, że to fototapeta Nadinn i Ty się przez Koszalin przewinęlaś :) Co do karmienia piersią - popieram w 100%. Ja w I ciąży biust E, a po dwóch miesiącach klęska W efekcie miesiąc później przeszłam na modyfikowane, choć bardzo chciałam karmić sama. Jak tam ?? Mikołaj był u Was?? Zmykam już, dobranoc!
  12. Hej hej Ja niedawno wróciłam ze szkoły, zjadłam obiad na kolację :) tzn. obiad jadłam mcdonaldowy (Nadinn mówiłaś coś o niezdrowym jedzeniu??? ), bo na domowy załapałam się dopiero teraz. Mąż przeszedł samego siebie Najadłam się, że szok Nadinn niestety lipa jest z metodami. Na mnie jedyne co działa, to jak mój połówek masuje mi skronie. Spróbuj :) m.m. to jesteś kurczak jeśli o wagę chodzi Ja mam tyle samo wzrostu ale ważę dużo więcej, nie licząc ciąży. No i za grubą się nie uważam, choć szczuplinką też nie jestem. Rzekłabym - zwyczajna Super, że już po badaniu i jesteś spokojna :) To najważniejsze. Co do badań z krwi, ja uważam, że skoro robiłaś genetyczne i są ok, to nie ma potrzeby. No ale to Twoja decyzja. Co do lenistwa, myślę, że możemy się tu wszystkie licytować heheh Kiet ciągnięcie -tak zdarzyło mi się kilka razy, masakra. No ale to jest normalne, mi lekarz zalecił brać nospę w takich przypadkach. Jednak lepiej skonsultuj się ze swoim lekarzem, zawsze to będziesz spokojniejsza! A to co piszesz o siedzeniu w domu Ty i Luigi, w pierwszej ciąży przeżywałam to tak samo. Źle mi z tym było, bez pracy itp., ale przyzwyczaiłam się po jakimś czasie. Powiem ci jedno, leniuchuj, wypoczywaj ile wlezie, nigdy więcej po przyjściu na świat maleństwa nie będziesz miała takiej szansy :) Luigi Ty widzę tak jak ja - nałogowiec ;p Ja też rzuciłam palenie. Przed pierwszym ważeniem przytyłam ok. 4 kg i teraz dwa. Czyli już jest mnie sporo więcej, ale lekarz bardzo mnie pochwalił, więc nie zwracam uwagi na to, że 4 kg przytyłam Spadam spać dziewczyny, bo jutro na 12 godzin do szkoły Ps. Mamaola, czekam na wieści kochana!!!!
  13. nadinn u mnie wszystko ok, tylko od kilku dni boli mnie strasznie głowa i jakoś ciężko mi się zabrać do wszystkiego...brak sił i chęci wrócił...a co do jedzenia - to u mnie masakra - może nie tyle ilościowo co jakościowo - niestety nie odżywiam się za dobrze, w ogóle nie mam ochoty na żadne warzywa, owoce czasami - no po prostu nie mogę zmusić się. Mogę jeść zupy, makarony, ziemniaki i kanapki (oczywiście z samym serem albo szynką). mam nadzieję, że wkrótce to się zmieni... Nadinn z głową to mam tak samo, od kilku dni jedna wielka masakra, zwłaszcza na wieczór. Ból niesamowity, a że jeszcze sporo przy kompie przesiaduję (prace różne piszę do szkoły), to dodatkowo się wzmaga. Co do jedzenie, to Ty sobie nie myśl, że ja to takie zdrowe jedzonko tylko jem Niestety tak jest, że jak mamy świadomośc, że lepiej nie, nie mozemy/nie powinnyśmy - to tym bardziej nam się chce. Czytałam kiedyś artykuł, że można, owszem i to niezdrowe, ale potem trzeba nadrabiać, także weźże potem wcinaj dużo owoców i warzyw i będzie git Ropuszka co tam u Ciebie. Napisz coś więcej o sobie.
  14. Hej. Witam wszystkie nowe mamusie, minie trochę czasu zanim Wasze nicki ogarnę mamamajki kurcze to nie fajnie, że mała nie chce rodzeństwa. Zazwyczaj tak jest jak się za długo czeka, ale Ty piszesz, że ona w ogóle nie chciała. Mój Filip ma 4 lata skończone i gdzieś od roku co jakiś czas coś tam napomyka o rodzeństwie. Zaczęło się od wizyty u mojego brata i bratowej, i ich synka małego. Pomagał im go kąpać, smarować kremem itp. Choć wtedy, gdy mój brat zapytał czy chce taką małą dzidzię, to bardzo szybko odpowiedział: NIE! Potem była śmieszna akcja z łóżkiem piętrowym. Moje dziecko okazało się dbać o swoje interesy w wyjątkowy sposób. Chciał łóżko piętrowe, bo bardzo mu sie spodobało, tłumaczyliśmy mu wtedy, że to łóżko dla dwojga rodzeństwa itd. Po czym mój rezolutny malec stwierdził: no dobra, to mogę mieć rodzeństwo, ale ja śpię na górze Od tej pory dopuszcza do siebie tę myśl, nie tylko przy wspomnianej rozmowie o łóżku madziaaa fajnie, ze wizyta tym razem udana, dostałaś zdjęcie kruszynki i jesteś zadowolona i szczęśliwa No i najważniejsze, że dzidzia zdrowo rośnie i fika koziołki :) Kity, takie momenty rzeczywiście są wzruszające :) Czasami trudno uwierzyć, że tam w środku, gdzieś w nas kryją się małe istotki, dzieła naszych miłości Zaza w pierwszej ciąży nauczyłam się jeść śledzie Teraz narazie niczego nowego jeszcze nie jem. No ale pochłaniam dużo owoców, słodyczy. Ogólnie to jedzenie kwaśne bardziej. Za to zbrzydziłam sobie totalnie chińszczyznę i coś czuję, że już nigdy jej nie zjem. Na samą myśl o niej mnie muli Co do kilogramów to ok. 2. No ale przed pierwszym ważeniem przytyłam ze 4 kilo, jak już wcześniej pisałam. Także idzie waga, idzie m.m. 47 kilo???? łoooo matko! To kurczaczek z Ciebie. Jaki wzrost??? Z tego co czytałam, to kobietom o niskiej wadze wolno więcej przytyć w ciąży i to nawet wskazane. Mamaola konieczne daj znać jak po dzisiejszej wizycie. Myślę o Tobie i jestem z Tobą całym sercem!!!!!! Nadinn a gdzie Cię wywiało??? Wszystko ok?? U mnie gra i buczy. Nic się nie odzywałam, bo wczoraj nadrabiałam zaległości szkolne. Weekend na zajęciach spędzę. Mam tyle tyłów, że nie wiem czy to ogarnę :/ Dobra zmykam. Pozdrawiam Was dziewczyny!!!
  15. Hej :) Faktycznie cisza jak makiem zasiał... Madziaaa powodzenia. Wreszcie idziesz na spotkanie z maleństwem :) Czekamy na wrażenia po wizycie!!! Tosiul super, że wszystko gra z Tobą i maleństwem!!! Bądźcie zdrowi. Nadinn.... jak można spaść z kanapy????????? Spałaś??? Sierotka mała Uważaj na siebie, bo faktycznie nigdy nic nie wiadomo!!! Co do płci... nic nie poradzę, choć też troszkę zawiedziona byłam. Tak liczyłam na róże i fiolety Na warkoczyki i te słodkie baletki...ehhh... ale powiem Ci, że zanim zaszłam w ciążę, to zawsze mówiłam, że dla siebie to dziewczynkę bym chciała, ale jeżeli chodzi o Filipa - to lepiej, żeby był brat... no to jest :) Płaczu u mnie nie było, dzielnie się trzymam i chyba przyzwyczajam się do tej myśli. Do trzch razy sztuka... hehehehh Zaza wiesz ja się wychowałam wśród samych braci. Teraz już dwóch chłopaków w domu... liczyłam na wsparcie ale jak ma być drugi chłopak, to widocznie tak ma być :) Co do usg, ja jestem 12 tygodniu z haczykiem. Myślę, że na zwykłym usg nie ma szans na poznanie płci teraz. Mi lekarz robił usg prenatalne na usg 4d i tam ja sama od razu z daleka zobaczyłam jajeczka Na tym zwykłym nie ma szans żebym zauważyła. luigi to usg na te konkretne wady robi się między 11 a 14 tygodniem, więc jeśli masz zamiar zrobić to właśnie wtedy. W 20 tyg jest tzw. usg połówkowe. Jest równie ważne. Jednak od Ciebie zależy czy je zrobisz czy nie. Może Twój ginekolog nie robi tych badań więc nic nie mówił/a.
  16. Cześć mamusie. Przepraszam, że piszę dopiero dzisiaj. Już się tłumaczę!!! U mnie jest już dobrze, byłam wczoraj na tej kontroli i jestem bardzo szczęśliwa, bo mam odstawić leki. Najgorsze minęło. Mam się co prawda nie forsować za bardzo, uważać na siebie i zwolnienie mam dalej, leżące, ale już jest dobrze :) No i lekarz stwierdził, że prawdopodobnie będzie drugi synek. Baaaardzo chciałam córeczkę, ale muszę obejść się smakiem ;) Najważniejsze żeby maleństwo szczęśliwie dotrwało do porodu i było zdrowe. No ale reklamacje do męża złożyłam, wszak od 4 lat się proszę o córkę Co do przezierności i kości nosowej lekarz sprawdzał wszystko po kolei i stwierdził, że wszystko gra. Pokazywał nam wszystko na monitorze, sprawdzał rączki, nóżki, słyszeliśmy bicie serduszka Kurcze, tylko ja z tego stresu to nie pamiętam ile u nas wynosił ten fałd. Czy na tym wydruku z usg można to sprawdzić?? Bo tam pełno skrótów, ale co jest co - nie wiem. Wiem tylko, że nasz maluch ma 7,19 cm i lekarz powiedział, że wczoraj był 12t 3d ciąży. Aaaaa i nic nie przytyłam choć ja się czuję , jakbym jednak... eeee tam, nie ważne :) Dziewczyny bardzo Wam wszystkim dziękuję za troskę i za podtrzymywanie mnie na duchu. Jesteście nieocenione!!!!! Mamaola całym sercem jestem z Tobą kochana, wiem, że musisz się teraz czuć strasznie, ale bądź kochana dobrej myśli. Córeńka musi być zdrowa. Swoją drogą gratuluję braku jajek Monia, dziękuję Ci kochana. Ważna dla mnie jest Twoja opinia. Myślę, że już się zdecydowałam. Teraz tylko kwestia wyboru odpowiedniej. Różnica jest, np. w cenie i wielkości duża. Mamalina na allegro są też inne. Np. taka PODUSZKA DLA KOBIET W CIĄŻY I DO KARMIENIA! OKAZJA (1958287288) - Aukcje internetowe Allegro Choć przyznam, że ta, którą Ty pokazałaś najbardziej mnie interesuje, ale cena powala. Zaza tak, wpisz poduszka dla kobiet w ciąży i wyskoczy Ci sporo takich, o różnych kształtach, cenach i rozmiarach. Tylko weź tu się teraz zdecyduj Madzia teraz już rozumiem powód. Nie dziwię się, choć z drugiej strony... chyba bym cykała, że np. zacznie się w samochodzie, gdzieś w świecie
  17. Mamaola z tego co wiem, to nie można, gdy na zwolnieniu masz zaznaczone, że masz leżeć. Możesz mieć wtedy kontrolę z Zus-u i będą kłopoty. No ale jak to w praktyce wygląda to do końca nie wiem. Madziaaa mam pytanie, tak w sumie z ciekawości. Dlaczego lecisz specjalnie do Uk, żeby rodzić??? Nie boisz się wybierać w ok. 24 godzinną podróż autem na samą końcówkę???
  18. nadinnkaśka - a Ty kiedy do lekarza idziesz? i jak idzie Ci leżenie? a co do figury - nieważne, w którą stronę idzie, ważne, że odwrotnie niż przy pierwszej ciąży ;-)) Co do figury.... hehehhe rozbawiłaś mnie nieziemsko, ale co tam, racja!!!!
  19. Hej. Madziaaa ja też z mdłościami miałam tak jak Ty, że co chwilę musiałam coś jeść, bo jak dopuściłam do głodu, to mdliło mnie masakrycznie Tylko, że mi już przeszło jakiś czas temu. Jedz kochana na zdrowie. Ja teraz mimo, iż nie mam mdłości jem tak mniej więcej co dwie godziny, bo robię się głodna. Nie jem dużo, ale więcej niż przed ciążą. Nadinn moja chwila prawdy nastąpi dziś o 16.30. Będę miała za jednym zamachem robione prenatalne usg. Trzymajcie kciuki za mnie :) Co do leżenia, tyłek boli, czuję się czasami chora od tego leżenia Jakoś daję radę, ale lekko nie jest. Na szczęście moje dziecko to w miarę dobrze znosi, a drugie jest bezpieczne. Dla nich zrobię wszystko. Sama wiesz jak jest! Monia, ale co, wygodnie Ci było w tej poduszce, lepiej Ci się spało??? Sorki, że Cię tak zamęczam, ale jak narazie tylko Ty potwierdziłaś, że miałaś ;) Ja chciałam właśnie tą półokrągłą. Jak Twoje córeńki?? Wiktorio - nie poleca się latania w I trymestrze, może to zaszkodzić dziecku. Potem spokojnie można latać, o ile nie ma przeciwwskazań, od 7 m-ca trzeba mieć zaświadczenie lekarskie. Chodzi oczywiście o sporadyczne latanie. Pewnie Madziaaa o tym wie, wszak już rodziła w Uk.
  20. Monia, cieszę się, że jesteś silna. Przesyłam uściski cieplutkie Co do poduszki - właśnie to samo mówiła kumpela. Powiedz mi tylko jaką miałaś. Takiego jakby rogala, czy tą taką dłuuuugą? Madziaaa - oj, to tatuś będzie szczęśliwy, że swoje trzy skarby będzie na święta miał przy sobie Tatusia skarby pewnie się doczekać nie mogą :) Oby Ci ten czas szybko zleciał !
  21. Witajcie dziewczyny!!! Mamaola najważniejsze, że jesteś dobrej myśli. Przecież wszystko MUSI być dobrze!!!! Co do Twojej wypowiedzi o tych badaniach, uważam, że jest naprawdę dokładna! Dziewczyny, moi znajomi podczas tych badań stwierdzili u swojego synka wadę serca, poważną. Dzięki temu już wtedy skierowano ich na konsultacje do renomowanej kliniki, na dodatkowe badania itp. itd. Zaplanowali wtedy też operację tuż po porodzie. Gdyby nie wiedzieli o tym, ich syn prawdopodobnie by nie przeżył, bo mogliby nie zdążyć z odpowiednią pomocą dla niego. Być może wykryli by wadę przy następnym usg, ale gdybać sobie można... Nadinn mam nadzieję, ze to na dziewczynkę Choć u mnie kochana figura właśnie bardziej "rozlazła" hehehe ;p Z synem przytyłam wszędzie po trochę, za to brzuch miałam gigantyczny. Moja rodzina myślała, ze będą bliźniaki ;p Przytyłam 16 kg, na początku schudłam 3, a potem powoli szło. Teraz od razu tyję, i bardziej na boki Monika, kochana dziękujemy. Wszystko w porządku u Ciebie? Jeżeli chodzi o pozycję do spania, to wiadomo - na brzuchu Ja jednak odczuwam już dyskomfort, ciężko mi się ułożyć do snu Najlepiej tak pół na pół, jak piszecie, z nogą zadartą do góry Miałyście poprzednio te poduszki dla ciężarnych? Zastanawiam się nad zakupem. Poprzednio nie miałam, ale miała moja kumpela i bardzooooo chwaliła. Miała któraś z Was??? Miłego wieczoru :)
  22. Cześć dziewczyny. Ja dziś nie czuję się najlepiej, choć ogólnie samopoczucie mi się poprawiło w porównaniu do początku. Byłam dziś na pobraniu krwi, oddałam siuśki, w poniedziałek z wynikami śmigam do lekarza. Liczę, że będzie dobrze i będę mogła odetchnąć Ruchy poczułam książkowo około 16 tygodnia. Potem parę dni nic (straciłam pewność, że to były ruchy), aż wreszcie zaczęły się powtarzać dość regularnie. Też się nie mogę doczekać aż Kropeczka będzie dawała znać o sobie. Ja już przytyłam trochę. W dwa tygodnie przybrałam prawie kilogram, ile teraz przez kolejne dwa to się okaże. Nie chodzę już w moich jeansach, bo co prawda dopnę się, ale z trudem i strasznie mnie cisną. Pewnie biodrówki byłyby ok, ale ich nie noszę w ogóle, ze względu na brak komfortu przy nachylaniu :) Widać już troszkę po mnie, ale powiem Wam, że jak narazie inną mam figurę niż przy pierwszej ciąży. Ogólnie to do I-go ważenia przytyłam ok. 4 kg, no ale to dlatego, że po rzuceniu palenia strasznie się objadałam. Na szczęście już sie to unormowało. Ginekolog mnie jednak pochwalił baaardzo, więc w sumie się nie przejmuję :) Jeszcze któraś z Was rzucała palenie o ile się nie mylę. Ciekawa jestem jak sobie radziła z jedzeniem ;)
  23. mamaola - pięknie to opisałaś :) Pamiętam, że w mojej rodzinie to też było "wymysłem". Moja mama miała jednak okazję być na początku porodu ze mną, więc myślę, że może po tej sytuacji zmieniła zdanie. Choć tak szczerze mało mnie to obchodzi. Ważne, że my tego chcieliśmy!!!
  24. mamaola no to współczuję tego szycia Co do wspólnego porodu, widzę, że mamy podobne odczucia :) Mamusia22 - witaj. JEdyne jakie przychodzą mi do głowy to Szymon, Filip, Tomek, Wiktoria i Wiktor, Patryk odpowiednio po angielsku Simon, Philip, Thomas, Victoria i Victor, Patrick (nie jestem pewna pisowni). Podobnie się też te imiona wymawia. Be-ata - dzięki wielkie za odpowiedź. Ja niestety się nie znam, te rzeczy wszystkie w Uk załatwiałam poprzednio :) i tu nieoceniona będzie dla mnie Wasza pomoc Edzia - nie stwierdzono jeszcze żeby usg szkodziło. Ja pewnie na Twoim miejscu bym poszła.
  25. Madzia masz rację, podobne przejścia za nami. U mnie poród 30h, zakończony kleszczami W życiu nie przeżyłam niczego podobnego. Nie pytajcie jakim przeżyciem psychicznym był dla mnie ten poród, myślałam, że umrę jak usłyszałam - kleszcze Dziecko moje miało zniekształconą główkę, pręgi sine na głowie i buzi... straszne No ale najważniejsze z tego wszystkiego jest to, że mój Filip jest zdrów jak rybka i wszystko wróciło do normy już następnego dnia (tylko sine pręgi schodziły trochę dłużej) Gdyby nie mój mąż... nie wiem jak ja bym to wszystko zniosła. Co do Twojej wizyty, kurcze kpiny jakieś :/ Wyobrażam sobie jaka musisz być rozczarowana i zła. Czy zdążysz jeszcze żeby z tym becikowym nie mieć problemów? Z tego co wiem, trzeba do 10 tyg być na wizycie. Jak się mylę to mnie poprawcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...