-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kofiak
-
Doris gratulacje dla koleżanki :) To teraz ciocia prezent w dłoń i do Franciszka marsz ;) A Darek dzisiejsze popołudnie ma juz zajęte hehe podłogi i wanna na niego czekają Jak sie ze wszystkim wyrobi to może jutro go do Ciebie podeślę ;P Nooo dzisiaj już może nie bo na wieczór ma być w pełni sił Jutro pewnie mało mnie tu będzie bo Darek w domalu, mam plan iść na basen, jechać jeszcze za płytami gazowymi Matko zanim ja coś wybiorę... mam dylematy którą kupić, jedna bardzoooo mi sie podoba ale chyba do kuchni mi nie bardzo pasi a póki co nie mam zamiaru wymieniać umeblowania, druga tez ładna ale sama nie wiem, jest jeszcze trzecia opcja - kupić najzwyklejszą i najtańszą byle w inoxie ale te znowu wyglądają tak licho :/
-
jbio no laska to ze mnie nie jest, nie przesadzaj, schaby wiszą po bokach i myślę, że te schaby to dzięki moim batonikom właśnie :/ Na basenie z tydzień nie byłam, muszę w weekend iść się popluskać, będę mieć czyste sumienie, że coś dobrego dla ciała zrobiłam Zadzwoniłam w końcu do gostka co mi kompa w sobote robił z reklamacją, że netu bezprzewodowo nie łapie, ciekawe co się zrąbało... Ja jestem dobra w miąchaniu tam gdzie nie potrzeba ale tym razem nic a nic nie usuwałam i nie robiłam, heh tak mi się przynajmniej wydaje ;) Dzisiaj chyba nie da rady podjechać ale jutro pewnie dotrze, obym tylko na ciemną blondynkę nie wyszła Nic dzisiaj pożytecznego nie zrobiłam, na obiad wymyśliłam zapiekanki Darek kupi bułki, pieczary w słoiku czekają, serek żółty i ketchup, a dupa rośnie... Aniu a może Cię tak od razu nie odetną od netu... Mnie ostatnio jak umowa się skończyła to jeszcze przez 5 dni nadawali sygnał i netu i kablówki ;) Głupi to ma zawsze szczęście ;) Udanego weekendu w rodzinnym gronie :) I wracaj do nas szybciochem :)
-
Dorcia ja też mam glukozę z obciążeniem 75g i idę na otwarcie labu na 7:30, nie wiem może do domu przyjdę na te 2 godziny, albo jakie krzyżówki w kieszeń wezmę coby mi się nie nudziło ;)
-
Dorcia no sama widzisz, jem a raczej żre jak świnia :/ Ja też w środę wybieram się na glukozę i krew, miałam iść w czwartek albo w piątek ale w czwartek nie zdąże przed połówkowym a w piątek za długo musiałabym czekać na wyniki - do poniedziałku Wolę szybciej wiedzieć czy cukrzyca czai się za rogiem czy nie... Wiecie co, kosmos, zapisałam dziecko do poradni urologicznej na 18 czerwca 2013 roku Jakie terminy mają haha
-
Dziewczyny, nawet nie piszcie o słodkim bo ja pochłaniam je jak odkurzacz, nie pamiętam żebym kiedykolwiek tak miała, wręcz nie lubiłam słodkości. Dzisiaj np. zjadłam już 4 snikersy, twixa i 2 marsy, zapasy się kończą także wizyta w sklepie wskazana ;) A jak zjem to mam wyrzuty sumienia, że tyle tego w siebie wcisnęłam, troche mnie przymuli, przepiję i dalej.... Ciekawe jak mi krzywa cukrowa wyjdzie, kto wie czy mi się nie skończy to wciskanie słodkiego, będę wtedy jak narkoman na głodzie No i właśnie dziewczyny, Dorcia, Monika gratki pełnego tygodnia :)
-
Mopa dzisiaj odpuszczam, brzuchol cosik za często mi się spina, Darek się ucieszy bo będzie miał okazję się wykazać Dorcia dzięki :* No kurde, specjalnie się wymyłam To chyba zasługa aparatu A torcisko, mniam, skubnęłabym takiego kąsek :) Monika super, że nie było kolejki w labie :) Szkoda tylko, że 6 zeta opuściło portfel :/ Wczorajszy wieczór widzę udany, Szymon staje na wysokości zadania i dopieszcza swoją kobietę :) I tak trzymać :) A weekend zapowiada Ci się znowu gościnny, dobrze, że to nie Ty musisz z domku wybywać, a jeszcze może jakieś prezenciki się trafią ;P Do nas mieli wpaść dzisiaj znajomi ale jakiś wirus ich powalił i nie dotrą, Anka mówiła mi o jakichś plamach na skórze, strach się bać, ciekawe co to za cudo :/ Będzie więc spokojny wieczór we troje - czyli dzień jak codzień No może dla odmiany założe wieczorem coś bardziej kuszącego
-
Witam piątkowo :) pogoda do bani, za oknem wieje i jest brzydko, na zakupy trzebaby było dzisiaj wybyć bo to i owo sie pokończyło, nie lubie tak, jak cos mi się skończy. Ciekawe czy uda mi się polatać na mopie, czy brzuchol pozwoli, w każdym razie chciałabym. No i jeszcze fotki brzucha Wam nie wrzuciłam, niech żyje pamięć i Ci, którzy jej nie mają ;) Dzisiaj andrzejki, macie jakieś plany w zanadrzu na wieczór ? Dorcia dużo siły dla siostry. Trzymam kciuki aby okazało się, że lekarz się jednak mylił... No i pochwal się nowymi spodniami :) jbio super foteczki małej księżniczki :) Natalia fajna sukienka, nie dość, że perfekcyjna pani domu to do kompletu jeszcze sexi mama :) Bodziak słodki :) Monika o proszę, jaki ranny ptaszek dzisiaj :) Twój komp biedulek widzę też ledwo zipiący, dbaj o niego bo takie poszturchiwania kolanem mu nie pomagają ;P A Szymon złapał u mnie kolejnego plusa, kupił w końcu tą lampeczkę, podoba Wam się ? Oby u Ciebie nie padało a w labie nie było kolejki, kciuki za dobre wyniki oczywiście zaciśnięte :) Ania brzuszek słodki :) I kurcze nie wiem czy coś podrósł od ostatniej foty, hmmm może troszke... Zmiatam odziać jakieś szaty ;) Miłego dzionka :)
-
Monika pocieszę Cię bo właśnie zaczęło u mnie padać ;) A Darek się zlitował nad dzieckiem i już są w domku ;) Dorcia wszystkiego najlepszego !!! Sto lat, spełnienia marzeń, lekkiego porodu nie wcześniej niż w marcu, niech Ci brzusio lekkim i zgrabnym będzie :) A życzyć nie przestanę aż flaszki(soku) nie dostanę Zmykam kobietki sprzed kompa, do juterka :)
-
Ania Sebastian ładnie Jak Karpiel Bułecka hehe chociaż to tylko jego drugie imie ;P Malaga ja bym abonamentu za cały miesiąc dostawcy netu nie zapłaciła Udałam się do kuchni celem zmontowania czegoś do jedzenia, no i wyciągłam z zamrażarki kurze cycki i grzybki od matuli - maślaki już podgotowane, drobno pokrojone. Minuta osiem i odmroziłam to wszystko, cycki pokroiłam w kostke, posypałam gyrosem, sru na patelnie, pokroiłam pore do tego, dowaliłam grzybów, ryż zaraz odcedzam, wpiernicze go do tego i zaraz będę ciamkała, obiad w 15 minut Dzwonił Darek, że Wiki dopiero po pracy odbierze więc mam kupe luzu jeszcze, znowu mam wyrzuty sumienia, że wyrodna matka jestem bo po nią nie poszłam, a pogoda sprzyja spacerkom...
-
Doris no trzeba się samemu dowiadywać o szczepienia, u nas jakoś nikt nie mówił o tym głośno, nie chwalą się, jakbym sama do tego nie doszła to bym była w plecy kupe kasy bo i tak planowałam małą zaszczepić. A na gruźlicę szczepili mała w pierwszej dobie po urodzeniu, z tego co pamiętam to podpisywałam jakąś zgodę na to
-
Agata ja w ciązy brałam Nystatynę dowcipną, w szpitalu mi przepisali, także chyba można. Dobrze, że to nie angina. jbio macie już imię wybrane czy też kilka na tapecie ? Dziewczynki pewnie się cieszą, co ? Oj Ania mam nadzieję, że necik szybciutko Ci podłączą bo jeszcze wydumiecie mega długą listę imion i będzie ciężko wybrać ;) Co do tej glukozy to jedni lekarze każą robić badania po 20 tc a inni dopiero ok 28 tc, trudno wyczuć którzy mają rację, ja napewno będę robić 2 razy ze względu na to, że już raz miałam cukrzycę ciążową
-
jbio to miałaś niespodziankę, mężulek spisał się na 5+ :) Powiedz mu, że z niego damski krawiec jest hehe No i kochana, możemy założyć klub "zaginionych siusiaków"
-
gosia u nas miasto finansuje szczepienia na pneumokoki, a dokładniej chyba sanepid, trzeba tylko spełnić jeden z wymaganych przez nich warunków, ja byłam na granicy jednego z nich i według lekarza mi się nie należalo a według mnie - owszem Więc wspomogłam się swoją wiedzą coby wyszło na moje ;) W końcu przyznał mi rację i się pod tym podpisał, oczywiście Panie pielęgniarki miały tutaj najwięcej do powiedzenia hehe Na koniec powiedziałam im, że jak się nie znam na robieniu zastrzyków to się za to nie biorę i może one też powinny do pewnych rzeczy podchodzić z dystansem. Nie wiem jak to jest u Was w mieście... Z resztą gdybym nie wywalczyła wtedy tego szczepienia to za miesiąc i tak bym miała za darmo bo dzieciom żłobkowym też się należy jbio gratuluje córeczki :) Ciekawi mnie co na to Twój mąż doczytałam, już wiem
-
Inka Wiki jak poszła do żłobka to zaczęło nam się chorowanie, ciągło się jak na łańcuchu dosłownie, nam ten BV pomógł, mała teraz śmiga cały miesiąc, tylko ta woda śpikowa mnie wkurza ale to pikuś. Oby i Wam pomogło :) Monika kiszka z tą pogodą :( U mnie 14 stopni i pogodnie, przesyłam troche tej aury ;)
-
Inka czyżbyście mieli kurację Broncho-Vaxom-em ? I nie daj się straszyć hehe Trzeba tylko o swoje walczyć, ja np. w tamtym roku wywalczyłam szczepionke na pneumokoki za darmo, 900 zeta w kieszeni mi zostało, co prawda doktorkowi musiałam interpretować przepisy ale warto było ;) Teraz przymierzam się do meningokoków Monika może tak od razu nie wykupią wszystkich lampek, tymczasem leniuchuj bo Ci sie należy :) Ja łazienkę i kuchnię już ogarnęłam, kurze w pokojach starte, teraz odpoczywam :) Kompletnie nie mam pomysłu na obiad...
-
Agata na którą masz tego doktorka ? A męża to może tak profilaktycznie tą patelnią potraktuj hehe żeby o meczu nawet nie ważył się pomyśleć
-
Agata melduj się nam zaraz po wizycie :) A mąż to o ile dobrze pamiętam nie był ostatnio chory, znowu go połamało ? Co tym razem ? Dwa chorowitki kurcze, wygrzać mi się dobrze pod kołderką i choroby pójdą precz jbio czekamy na wieści powizytowe :) I kciuki oczywiście zaciśnięte :) Aż dziw, że masz wizytę u gina, myślałam, że tam u Was jak nic się nie dzieje to tylko z położną spotkania. Asia witaj :) Napisz coś więcej o sobie :)
-
Witam z rana :) ja już wyspana, próbowałam po zamknięciu drzwi za moimi rannymi ptaszkami zdrzemnąć się troszeczke ale oczywiście nie potrafie :/ Musiałabym mieć chyba gorączkę, żeby się udało. Leże więc i myślę co tu dzisiaj robić, chyba pościeram kurze i sprzątne łazienkę bo widziałam smugę na lustrze, kurz na półce i odbitą Darka dloń na płytkach. Jutro chciałabym przelecieć może podłogi mopem :] Hmmm zobacze czy brzuch mi pozwoli... Poza tym jutro andrzejki więc może jakieś ciacho by się przydało Póki co leżę i myślę i efektów brak haha Maritta fajnie, że masz juz glukozę za sobą, ja się wybieram w środę, glukoza i cytryna juz kupiona :/ Wypić to problemu nie będę miała tylko boję się, żeby mnie potem nie zmuliło po tym i nie daj Boże żebym zwymiotowała bo wszystko trzeba będzie powtarzać. Co do moczu to sporo tam tego Ci powychodziło, ja jak już to tylko bakterie lubiłam mieć, ciekawe co Ci powie lekarz. A jak juniorek, kaszel poszedł w niepamięć czy jeszcze się męczycie ? Malaga ja się tu o Ciebie zamartwiałam już, a Ty na shopingu szalałaś Fajnie,że zakupy udane i dałaś rade, ja to ostatnio taka trzydziestotrzyletnia staruszka jestem ;P Zaraz dupe na sznurku ciągnę do auta Inka z tym badaniem to niefart straszny :/ Nie szło się wykłucić, postarszyć ich przepisami, telewizją tvn ? Mnie ostatnio w przychodni do gina nie chcieli zarejestrować, po krótkiej rozmowie nagle się miejsce znalazło. A jak nie było miejsca do sanatorium to dzwoniłam do W-wy i na drugi dzień sami do mnie dzwonili z ośrodka i miejsce miałam O wszystko sie trzeba wykłócić, szkoda tych 200 zł :( Ania fotki synusia słodkie, siusiak jak się patrzy :) Fajnie, że same dobre wieści po wizycie, że z małym wszystko w porządku. Jerek cieszy się, że będzie miał braciszka ? Jak teraz będziesz mówiła do brzuszka, Mikołaj ? :) Agata jak dzisiejsze samopoczucie ? Ciekawe co powie lekarz, oby obyło się bez antybiotyku. Monika a Ty dzisiaj w domalu dupiszona grzejesz czy znowu gdzieś wybywasz, podróżniku jeden ? :) Ja zrobiłam fote brzucha wczoraj, dzisiaj powinnam się zebrać, żeby je z aparatu zrzucić i wrzucić je tutaj ;) właśnie znalazłam sobie zajęcie, moja szafa woła, żeby w niej zrobić porządek, chyba się za to wezmę póki mam natchnienie Miłego dzionka laseczki !!!
-
Aniu mam nadzieję, że nowy necik podłączą szybko, przeca to okno na świat ;) Ja w weekend zamawiam nowy pakiet coby mi podłączyli zanim stary odetną Niby mam do 21 grudnia ale teraz pewnie na samą instalację trzeba będzie czekać z 2 tygodnie. Agata oj to katarzysko Cię dopadło, ciekawe co powie lekarz, oby to nie angina ropna, tfu tfu Może coś mentolowego sobie powdychaj, jakaś inhalacja, chociaż nie wiem czy w ciązy można, ja wspomagałam się kroplami olbais w nawilżaczu przed snem. Coś Malaga nam zniknęła :( Zaniedbuje nas dziewczyna, cały dzień, nieładnie ;) mam nadzieję, że to tylko sprawka niedziałającego netu... Ja zmykam na zaległą "Misje Afganistan" i inne horrory Spokojnej nocki brzuchatki :) Buziole i do juterka :*
-
Anula toż to rozpusta, sama na chacie To ja juz pędzę do Ciebie A ja zjadłam przed chwilą dwa milkywaje, marsa i paczke kwaśnych skittlesów
-
Monika super brzuszek :) Nareszcie :) Tylko cos nie mogę powiększyć sobie tej trzeciej fotki :( Biuścik też pokaźny, fiu fiu mamuśka jak się patrzy EDIT: juz mogę otworzyć foto nr 3 ;)
-
gosia a no sknera jestem hehe już dawno się do tego przymierzam ale wiecznie mi kasy szkoda, a zrobienie cycków to będzie taki pokarm dla mej duszy Co do okien to może bys sobie mamuśka darowała, dupa Cię swędzi ? Od podnoszenia rąk naciąga się m.in. naczynia krwionośne i może dojść do skurczy macicy, o krzesełku na którym będziesz stała i z którego możesz zlądować nie wspomne... A czapki szkoda :( ale może gdzieś w samochodzie Ci spadła i czeka na odnalezienie ? ;) Monika fryz juz wymyty ? ;)
-
Jbio toż to same dobre rzeczy :) Ja tez w niedzielę przytargałam od babci buraków, ogórków, pomidorów, dżemów wszelkiego kalibru, sałatek obiadowych. Śmieję się, że zawiozłam babci pieluche a przywiozłam do domu prześcieradło
-
Dorcia nie czytaj takich rzeczy bo to człowiek potem niepotrzebnie myśli o tym i się dołuje, wchodź raczej na wątki gdzie mamusie wrzucają fotki swoich nowonarodzonych i tam rozpływaj się nad tymi małymi krecikami ;) jbio to co to za paka do Ciebie idzie ? Czyżby św. Mikołaj tak przed czasem miał Cię odwiedzić ? Ta znowu kusi kopytkami heh też bym zjadła ale robić nie ma komu :/ Nie wiem czy któraś z Was ma zaparcia ale mnie się lubi zdarzyć i jak wczoraj byłam u lekarki rodzinnej to powiedziała mi, żebym codziennie rano piła łyżkę oliwy z oliwek, że powinno się poprawić w tej materii Już chyba wolę czopki glicerynowe sobie aplikować niż tą oliwę :/ Jakoś na samą myśl mi się podnosi :/
-
Co do urody to jeszcze pod prawym okiem wyłazi mi znowu naczyniak. W ciązy z Wiktorią miałam, potem to zamrażałam, wyłaziło i znowu zamrażałam i teraz znowu wyszedł i się powiększa !!!! Taka pipa pod okiem czerwona no i czekać z tym muszę do maja a niewiadomo do jakich rozmiarów urośnie, załamka normalnie :( Dorcia fajny dzionek przed Tobą, mamita, siostra, Uleczka... :) No i pewnie znowu pyszny obiadek, takim to dobrze :) Kamilosa za fraki i w drogę ;P Inka ja po wycięciu migdałów przestałam chorować, teraz po ponad 4-ech latach zaczęło mi znowu gardło dokuczać i katar pojawiać. Jak pozbędziecie się dziadostwa to powinno być lepiej :)