Skocz do zawartości
Forum

kofiak

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kofiak

  1. Przed chwilą odprawiłam listonosza :) Przyszła moja kieca, szału ni ma, no ale w ekonomii nie ma cudów Wikuli szmaty o niebo fajniejsze marys powodzenia na wizycie :)
  2. Doris no ja jestem taki twardy zawodnik, poprzednio było ciężko obejść się bez szpitala, leki nawet w końskich dawkach działały na mnie tak lajtowo, teraz widzę to samo. Przedtem zaczęło się w szóstym miesiącu i lekarze odliczali tygodnie żeby można mi było podać sterydy na szybszy rozwój płuc małej, byłam przygotowana na to, że urodzę w siódmym miesiącu :/ Raz była taka akcja, że mieli mnie już przewozić na ligotę w k-cach bo tam mają iście specjalistyczny sprzęt dla dzieciaków :/ No udało mi się dotrwać jakoś do terminu. Nie wiem co będzie teraz... A mama faktycznie troche przesadziła, mogła sobie ją do siebie wprowadzić, Ty po całym dniu potrzebujesz sobie odpocząć. Ja rozumiem, że ta koleżanka ma problemy no ale bez przesady... To Ty z rodzicami mieszkasz ?
  3. aśka-jbio jak będę musiała iść do szpitala a szczerze obawiam się tego bo coś za często mam ten brzuch twardy to z rana Wiki jest w żłobku, Darek by ją odbierał i napewno da sobie radę, w ostateczności starka by musiała przyjechać ale jak pomyślę jak ona się niemrawo zachowuje to włos mi się na głowie jeży :/ Jak rodzić pójdę to napewno starkę ściągnę ale naprawdę ona jest jakaś dziwna, w gadce jakbyś jej posłuchała to super babcia a w rzeczywistości to Wiki fajna na troche bo potem to juz męcząca jest i babcia spiernicza do domu :/ Biedna Michalina, oby jej szybko przeszło... To Maja też dzisiaj w domku siedzi ? Zdrówka dla Was, a Ty jak się masz, nic Cię nie bierze ?
  4. Asiu co to Twoje chłopisko tak z rana wymyśliło ? Ja tez mam plan ogarnąć dzisiaj łazienkę i tzw. rynek, uliczki zostawię sobie na inny dzień ;) Włącz sobie jakąś fajną muzyczkę na poprawę humorku i nie daj chłopu satysfakcji, że udało mu się Ciebie zdenerwować ;)
  5. Hej :) Wczoraj nie dało się pisać bo mała głupawki dostała i wariowała ;) U lekarza to takie spokojne i grzeczne dziecko, wszyscy się nadziwić nie mogą jaka grzeczna a po przekroczeniu progu mieszkania mały szatan ;) Co do tej amniopunkcji to ten mój doktorek tak chyba nie nabił a wypalił, chocby nawet mi kazał to stwierdziłam, że nie pójdę, dziecko nie wymaga operacji więc po cholere niby miałabym to robic, najwyżej po urodzeniu będzie się działać, wiem już, że zabiegi na takie coś wykonują przez zyłke dziecka a poza tym masę ludzi z tą niedomykalnością żyje i normalnie funkcjonuje. Mówił, że co innego jak tej zastawki nie ma albo ma teraz pacjentke gdzie dziecko ma tam gdzie jest wyjście aorty - wyjście jakieś płucne i na odwrót, to jest juz gorzej. Poprostu jak do porodu zastawka się nie domknie to po urodzeniu będzie słychać szmery w serduszku które w miarę upływu czasu mogą nawet całkowicie zaniknąć. No nie uspokoił mnie tak jak chciałam, pójdę do tego kardiologa, zobaczymy co tam usłysze, obym tylko nie musiała chodzić co miesiąc na kontrol... No i moja macica szaleje, pytał czy nie połozyłabym sie na troche na oddział, w żyłę bym dostała siarczan, może byłoby lepiej no ale ja póki co nie chce, zwiększył mi dawkę fenoterolu i magnezu, co 6 godzin :/ Co do cukrzycy powiedział, że tak myślał, że mnie ominie, nie zawsze sie to powtarza, drugiego obciążenia robić nie będę musiała. Poprostu sama sobie będe od czasu do czasu dla świętego spokoju kontrolować cukry... Agata fajnie, że cycnik kupiony :) Agata ja np. na wyniku z połówkowego mam napisany stopień dojrzałości łożyska. Do kardiologa idę 19-ego grudnia. Podziwiam, że chciało Ci się jeszcze pierniki robić :) Malaga super te ciacha wyglądają, domyślam się, że rozpływają się w ustach :) Mnie to by sie nie chciało, leń w kuprze siedzi... Monika znowu matryca Ci świruje a u mnie znowu kabelek od nowego zasilacza pada, no chyba mnie trafi... Inka super, że synus wychwalony, gratulki :) maleńka czasami dobrze jest pewnych rzeczy nie wiedzieć ;) A do dr google to naprawde niewarto zaglądać, ja w pierwszej ciąży też nic nie wiedziałam ale póki nie dzieje się nic złego, nie masz skurczy co 5 minut i innych niepokojących objawów to tylko się cieszyć ;) Asiu ciekawe czy na święta siostra będzie juz z dzidziusiem, fajnie by było :) Twój tekst o szparagu mnie powalił Dorcia zapodaj tu przepisa na serniczek z jogurtów greckich, smakowicie brzmi :) Doris cóż to ta Twoja starka wymysliła, że tak Ci się cisnienie podniosło ? Policz do 10 ;) Ania coś nas zaniedbujesz ostatnio, nieładnie ;) Zaglądaj częściej :) No to chyba byłoby na tyle ;) Buziole mamcie, miłego dnia !!!
  6. Matko, na troche mnie brakło i tyle nasmarowane, nie wiem czy nadrobie :) Dzięki za kciuki :) Wizyta spoko, opierniczyłam doktorka bo mnie zabolało jak mi gmerał, zapytałam czy sygnety na paluchach dzisiaj ma czy co bo mnie boli a on biedny, że nawet obrączki nie ma i ściągając rękawiczki prezentował mi palce bez ani jednego chociażby zawiniętego naskórka Powiedział, że jestem umówiona do jednego z trzech najlepszych w Polsce kardiologów płodowych ( a jest ich ponoć tylko 14-tu w Polsce) i on mi dla komfortu psychicznego radzi iść i sprawdzić to serduszko. No więc Guru kazali, Ania wykonali ;) Pobrał materiał na posiew i jak coś wyhodujemy to mam za tydzień podejść po jakies tabsy coby wykurzyć nieproszonych gości a po wizycie u kardiologa mam zaraz zadzwonić bo jakby coś poważnego to da mi skierowanie na amniopunkcję :/ O matko, aż mnie dreszcze przeszły ale zaraz mnie uspokoił, że wszystko według niego będzie dobrze, no zobaczymy... Malaga marsów i innych batonów Ci u mnie dostatek i nawet nie pytaj co i w jakich ilościach dziś zjadłam Smacznych ciasteczek :) Inka ja mam I stopień łożyska ;) Muszę spadać bo Wikulec nie daje mi spokoju :) Papatki mamusie :)
  7. Maritta zdrówka dla juniora, oby obyło się bez szpitala... Aniu foty brzucha zrobione ale non stop coś i nie wrzuciłam ich w ubiegłym tygodniu :( Jutro zrobię kolejne i od razu wrzucę obydwa ;) Muzyczka jak zawsze super :) Ja już podwozie przygotowałam ;) Zaraz przyjedzie Darek, zjemy obiad i po 17-ej pojedziemy do doktorka, niby mam dzisiaj na 17:30 ale wątpie, że o tej godzinie wejdę. Narazie kobietki znikam :) Papaty
  8. Agata udanych zakupów cyckonośnych gosia mój szogun wrócił już ze żłobka to mam zajęcie ;) Doris trzeba było brać zwolnienie i też sie obijać ;)
  9. Dziewczyny Darek odebrał mi wyniki i chyba nienajgorzej ze mną, wychodzi, że póki co cukrzyca mnie omija Anemii też nie mam, siuśki według mnie spoko, więcej takich wiadomości dzisiaj chce :)
  10. maryś w kwestii prezentu dla brata nie pomogę, nie mam pojęcia z czego taki chłopak mógłby byc zadowolony... jbio no nareszcie brzucholek podskoczył do przodu Ładnie :)
  11. Mój ginek uważa, że usg nie szkodzi maluszkowi i robi go dosyć często, ma jednak swoje założenie, że ciąży nie prowadzimy na usg, no cóż... jego prawo ale jak ja chcę mieć to USG to bez niego nie wyjdę z gabinetu No i podobnie jak u anny w nocy o północy moge dzwonić, w razie czego przyjeżdżam do niego na oddział czy do gabinetu...
  12. anna super, że wizyta udana, mała ładnie rośnie :) Monika Ty to się nadenerwujesz kobieto, litości nie mają ani mama ani Szymon... Mam nadzieję, że spacerek dobrze na Ciebie wpłynie :) Kiedy zaczynacie ten remont ? Malaga a Ty gdzie się włóczysz
  13. Dorcia no faktycznie brzuszek jakby zmalał :) Może tamte fotki to po mega obżarstwie robiłaś, co ? Przyznaj się Laseczka z Ciebie, ciąża Ci służy i nie wiem gdzie to 10 kg, chyba te wagi źle ważą ;)
  14. Nastka a dlaczego nie zapytałaś o to ginekologa ?
  15. Agata naleśniki, mniam :) Dorcia to się ciesz kobieto, że doktorek nie ogląda podwozia, wiesz jak ja tego nie lubię, grrr Wogóle to co wchodzę do gabinetu to mój doktorek kręci głową, banan na twarzy i mówi: no nie wierzę, nie wierzę Zna moje podejście do dzieci przed obudzeniem się we mnie instynktów macierzyńskich Malaga a u Ciebie jak ze śniegiem, Kacper ma z czego bałwana ulepić ? Znowu nie wiem co na obiadek, oprócz nalesników chodzi tez za mną ta babka ziemniaczana o której pisała Dominika... a Ty co dobrego dzisiaj masz ?
  16. Wiktoria też nie robiła arii na cały blok, zazwyczaj słyszałam jak przez sen zaczyna mlaskać, dawałam cycka i z głowy, po jedzeniu było gorzej bo musiałam czuwać żeby się nie zachłysnęła - strasznie ulewała, fontanny na prawo i lewo ;) I gdyby nie to moje czuwanie nad nią to może nie byłoby tak źle... Ominęły nas np kolki a to już bardzo dużo
  17. Doris no ja też taka optymistka, że tym razem będzie lepiej U mnie dopiero jak Wiki zaczęła przesypiać nocki to troche odespałam a tak to te 3 pobudki w nocy były...
  18. Asia ładnie rośnie brzusio, ładnie :) Śliczna ta mała blondyneczka za Tobą, nie mogę się doczekać kucyków u swojej, te jej szczypiorki nie wiem czy za rok dorosną do tego heh
  19. Doris współczuje nocki, a tu jeszcze do pracy trzeba iść... Z drugiej strony musisz się przyzwyczajać ;P Ja jak urodziłam małą to chodziłam jak zombi, mało co spałam, mała ciumkała co 2-3 godziny, ciumkanie trwało z pół godziny, potem z godzine ulewała, zanim zasnęła to się budziła na jedzenie Którejś nocy z kolei zasnęłam kamiennym snem, mała podobno darła się w niebogłosy, Darek ją nosił, lulał i próbował mnie dobudzić, bał się, że coś mi się stało, w końcu sam dostawił małą do cycka, nakarmił a ja o świecie nie wiedziałam Rano wstałam jak nowo narodzona hehe Asia no u Was blisko gór więc i śniegu więcej, ciekawe czy bałwan dzisiaj będzie ;)
  20. Asia to może w dzień uda Ci się jakąś drzemkę uskutecznić i odespać troche ;) Dorcia kochana, przewietrzysz mózgownicę, usłyszysz same dobre wieści na wizycie i wrócisz uskrzydlona :) Wizytę mam na 18-tą a co do fryza to kocisko trzeba przyciąć coby gin miał prostą ścieżkę i trafił za pierwszym razem tam gdzie trzeba jbio fajnie, że Maja nie ma gorączki, ja zawsze małej tak profilaktycznie jeszcze przez dwa-trzy dni podaję coś przeciwzapalnie a na górę tez fryz zapodam coby nie straszyć ;)
  21. Hello :) ja jak zwykle po przebudzeniu nie potrafie zasnąć. W nocy o 3-ej miałam arię operową i musiałam w te pędy mleko szykować bo dziecko miało napad głodu. Wczoraj zasnęła dosyć wcześnie jak na nią i nie napchała poszewki, na śpiku nie chciała pić to i w nocy jej się zachciało. Dobrze, że wszystko mam zawsze pod ręką w sypialni, tzn. wodę w termosie, mleko i butelki :) Potem coś zasnąć nie mogłam ale jakoś się udało i o 6:30 ciężko mi było dupe zwlec, z resztą małej też jbio w sumie jak mała ma siły i chęci to niech idzie do psedskola, sama widzisz jakie tam nieraz zagilane dzieciaki prowadzają ;) Niech i Maja się podzieli tym co ma ;) anna moja Wiki też ma w żłobku ulubioną ciocię, nie mówi jeszcze ale jak ją zobaczy to większej radochy nie ma, po swojemu jej od razu coś gada, ręce wyciąga, to ta, co nazywa małą Wicia Fajnie tak, bo człowiek wie, że krzywdy dziecku nie robią... A wczoraj jak Darek zostawiał małą to nawet mu papa nie zrobiła tylko jak taran do dzieciaków w zabawki pobiegła :) Doris Ty znowu o kopytkach Chyba będę musiała też sobie zrobić, wszystko zalezy czy glukoza mi dzisiaj dobrze wyjdzie, jak będzie dobrze to może jutro.... Właśnie Monika co Ty to będziesz remontować w swoim pokoju ? Malowanie czy tapetowanie ? Czy jeszcze jakaś grubsiejsza robótka typu gipsowanie ? maryś brzuszek ładnie rośnie :) A Róża to chyba do S podobna co ? Śliczna dziewczynka, z resztą Ty mamusia też ;) Tylko gdzie Wam się Junior zapodział hmm ? gosia a co Ty i do czego chcesz dobrać, jakie części pościeli do jakich ? Dorcia powodzenia na wizycie :) Nic mi się dzisiaj nie chce robić, pewnie dzień upłynie mi na nicnierobieniu... Później tylko trzeba będzie strzelić sobie jakiś fryz dla pana gina ;) Liczę na to, że ginek nie zdołuje mnie w związku z tą niedomykalnością zastawki... Ciekawe czy zrobi mi USG żeby popatrzeć na serduszko czy tylko foty poogląda i będzie wiedział co w trawie piszczy, jeszcze tyle godzin czekania... Miłego dnia laseczki :)
  22. Monika a Ty gdzie się znowu podziałaś ;) edit: haha ściągłam Cię myślami
  23. dominika no to masz super prezent urodzinowy :) Wszystkiego najlepszego kochana, przede wszystkim dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka, no i szczęśliwego rozwiązania o czasie
  24. Dorcia nie płaci hehe i nie wie co czyni O konsekwencjach tego w razie draki nie musze tu chyba pisać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...