
kaja09
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kaja09
-
health in pregnancy już dostałam ...co do reszty to nie wiem kiedy i o jakie sie ubiegać...myslę,że to dopiero jak sie dziecko urodzi...i ponoć już w szpitalu sie dostaje ten bounty pack i tam jest wszystko i niektóre aplikacje można już w szpitalu wypełnić,ale sama nie wiem...bankowo spróbuję o housing benefit (to dla tych co wynajmuja mieszkanie a chcieli by odłożyć na kupno własnego) bo nas niszczy płacenie najmu i opłaty...w ten sposób nigdy nie odłożymy na depozyt na własny kąt...a co z opiekunką? żłobkiem????rozglądałaś się już???? mnie w pracy straszyli,że już powinnam aplikować, bo miejsca nie bedzie!!!!nie za wcześnie????..a ang tv nie oglądam bo mam cyfrę..a szkoda bo by sie przydało bo jak będę na macierzyńskim to zapomnę jak się gada po ang...Ty to chociaż z mężusiem rozmawiasz,a my po polsku cały czas...
-
justynamularzaaaj boli tymi plastrami a ja mam na szyji moj sie brecha jak gole sie jego maszynka mowi iz jak facet no nic..laser to ponoc boli no i bardzo drogo, w sumie prawda kaja ze na chlopaka to wlosy mocniejsze i szybciej rosna mi na nogach non stop musze golic echhhhhhh a i z glowka dziecka nie wiem gdzie ja mam bo nie sprawdzaja:( buuuuuuu ale tez im wierze na slowo wiedza co robia chyba prawda;) jak nie sprawdzają??? mi położna bada ułożenie dziecka na każdej wizycie (co 2 tyg) i mi mówi,gdzie główka,gdzie rączka, gdzie pupcia, plecki itp...ostatnio na usg to mi nawet lekarka pow w którą str mała "patrzy" teraz, tzn,w kt strone ma skierowaną buziunię:) ("zerkała" w str B co go bardzo wzruszyło, a pani dr pow,że pewnie słyszy jego głos z tamtego kierunku i go rozpoznaje, bo głosu lekarza nie znała i nie zwr na niego uwagi, fajnie,nie?)...z laserem poczekaj, te wszystkie włoski które się "aktywowały" podczas ciąży wyleca jak tylko urodzisz i wróci do normy...ja też sie schizowałam bo mi jakies pierzaste wyrosły na skroniach i karku,ale takie okropne...i mi fryzjerka pow,że w ciąży hormony aktywuja cebulki, które były normalnie uspione i nie rosły z nich włosy, a po ciąży wypadają niektórym niby włosy "garściami",ale to nie prawda, to wypadaja te,co właśnie wyrosły w trakcie ciąży...więc pewnie Ci zikną..może te dłuższe potraktuj pensetą lepiej jak się boisz plastrów..to osłabi cebulki a nie obudzi je do wzrostu jak golenie...
-
justynamularzkaja to juz ostatnie podskoki tych mdlosci:) mina zobaczysz:) ponoc jak brzuch obnizy sie nam bo moze naciskac ci na zoladek.. slyszalam iz macica uciska i moze dlatego...wlasnie ja kupilam sobie malinowa herbate bede pic bo to na lzejszy porod i mozna pic od 34 tygodnia co nie? ciekawe czy to prawda:) ...hm...herbatka malinowa?????a jak ona niby działa???? moja teściowa ma jakieś zioła co niby przyspieszają skurcze i skracaja poród..mówiła mi jak się nazywają i sie śmiała,że mi wyśle,bo nawet nie wiedziała co jej na działce rośnie...ja się śmiałam,że to pewnie B t=brat tam maryśkę uprawia i jej tak powiedział, a ona mu uwierzyła! hehehehe..co do macicy..moja już nie uciska raczej,bo położna sama dzis pow,że raczej brzusio już nisko, Mała wcelowana i czekamy ...zdziwiło mie,że skoro wszystko takie gotoe,to może powinnam mies sprawdzona szyjkę...ale chyba ich to nie martwi, bo inaczej by sprawdzili...poza tym skracac to sie może przez długi czas i z rozwarcien nawet można śmigać...jak będzie gotowa to wyjdzie ...jak dla mnie może nawet dizś ;)...tylko muszę łóżeczko odkopać bo mam wszystkie ubranka poskładane w łóżeczku narazie
-
Justynka! nie gol,bo wtedy jeszcze mocniejsze odrastają! kup sobie veet plastry do twarzy, ja kupiłam właśnie do nóg w Sainsburry,ale nie mam coś weny by się zabrać...a włosy to zależnie od płci dziecka ponoć, jak masz chłopca w brzusiu to rosną ładniejsze,grubsze i szybciej, przy dziewczynce masz wiecej hormonów żeńskich i wolniej rosna ponoć..ja zauważyłam,że mi np na nogach to przestały praktycznie rosnac wogóle!!!!! goliłam ...bez jaj...jakieś 2 miesiące temu o dop teraz..pod słońce widzę,że mam takie na 2-3 mm...i kupiłam plastry, poznęcam się nad sobą ...co do usg..ja nie moge marudzic bo za tydz mam 7-e! ale szczerze to wolałabym miec mniej i nie wiedzieć ile mała waży a być spokojna, bo ja mam tyle ze wzgl na te nerki właśnie.... :/ co do badania "w środku"...ja nie narzekam...jakoś nie nalezą do moich ulubionych...raz miałam wymaz w ciąży i styka...i pewnie gdyby nie inf mooczowa i bóle w podbrzuszu to też bym nie miała..a taki wymaz jak boli i piecze to cholerstwo jak franca...brrryyy! mimo wsz i tak zawsze sie przyglądam czy sluz normalny i oceniam "na oko" niestety...pociesza mnie,że mi pow,że jakby była jakaś bakteria/infekcja w cipce to wyjdie przy badaniu standardowym moczu lub krwii..i wierze w tę wersję ;)
-
no mdłości są okropne! nienawidze ich!!!! nie będzie drugiej ciąży i rodzeństwa dopóki mała nie urośnie na tyle by zrozumieć,że mama ma mdłości i dziś nie zrobi NIC...czyli jakies ...15 lat???...i kurna ciągle nie znalazłam co to mi śmierdzi w kuchni..na bank to nie ja bo jak pójdę do pokoju to tam nie śmierdzi a jak bym to była ja to by mój smrodek za mną przyszedł nie? stópki moje też nie bo ich nie widzę, to jak bym miała je czuć! (ale ja czubek jestem)...kiedyś cie znajdę...znajde cię...w koncu znajdę...jestem coraz bliżej...bleee....
-
ojej :( trzymaj się Madziaasku! przykro mi bardzo...
-
zjadłam bułę..na razie stoi mmi kolcem w gardle...ale trzymam...Niunia ma czkawkę,więc coś tam chyba tym pępowinowodem jej już doleciało :) aj kurna! znowu zapomniałam! 3mam kciuki za WSZYSTKIE wizyty, badania,badanka,teściki ..ostatnio WSZYSKO zapominam,zapomniałam,że Tosia nie szyła materaca tylko grała w filmie, dziś zapomniałam w przychodni,na którą miałam wizytę, a potem u położnej ZAPOMNIAŁAM< W KTÓRYM JESTEM TC!!!!!!!!!!!! no szok!!!!!!! mam takie kurna fjubżdziu w głowie! niby myśli milion a tak naprawdę pustka! chyba rzeczywiście kobiecie się przed porodem obkurcza mózg by bólu nie pamiętać....
-
Madziaas!!!!!!!! w kulki nie leć! nie wolno stresować kobiet w ciąży!!!!!!!! pisz natychmiast co jest grane!!!! babcia/brat/bratowa?????...martwię się o Ciebie... :(
-
kasiunia icześć dziewczyny!!!!!! obiecałam że jeszcze wczoraj wpadnę i dupa:( była u mnie makabryczna burza i odcięło mnie od świata: BRAK PRĄDU OD WCZORAJ GODZ.17:30 DO TERAZ i byłam zmuszona położyć się wcześniej spać więc w nocy wstawałam co godzinę. Jakoś dziwnie się czuję dzisiaj krzyże zaczynają mnie boleć,nie mam za bardzo apetytu,jakoś ogólnie rozdrażniona jestem biorę się za nodrabianie zaległości a ja lubie jak nie ma prądu..taka cisza i spokój..i można skupić się na sobie i tym co ewentualnie za okienkiem
-
AgathaNo niezła pora na śniadanie, biedna ty znam ten ból, że wszystko śmierdzi. Najważniejsze, że mała ok niech rośnie a co tam będziesz jej żałować. no kurna strasznie...obwąchałam całąkuchnię ...I NIE WIEM CO ŚMIERDZI! kosz w porządku, lodówka chyba też...za szafkami nic nie gnije..nie wiem,skąd mi ten smród!!! wcinam właśnie w tym smrodku bułkę z żółtym serkiem i pomidorkiem...oby mi nie wyskoczyła...i to by było jedyne,co mogłam w ogóle tknąć!!!! ale tak,jak piszesz,ważne,że Mała rośnie...jakoś się ją wyciągnie stamtąd i będzie wszystko po stareeeemu nowemu
-
madziaasCześć dziewczyny Przepraszam,że nie poczytam wszystkiego co napisałyście,ale nie mam na to siły..... Trzymam kciuki za wszystkie wizyty u lekarza Kaju pisałaś że limit chorób w mojej rodzinie mam już wyczerpany na ten rok i koniec,ale tak jak sie spodziewałam to nie koniec Jakieś miałam przeczucie,ale teraz to chyba już będzie koniec,modle sie o to..... Przepraszam,że Wam nasmęciłam co się dzieje????? pisz szybko!!!!
-
agniecha, nie martw się,jesteś w dobrych rękach,ja jestem bardzo zadowolona z opieki tutaj, mam nadz,że jak przyjdzie do rodzenia to powiem to samo...ja wychodzę z założenia,że jest inaczej a "inny nie znaczy gorszy" i wiedzą co robią, jakby było niebezpiecznie to by na bank nie wypuścili Cię do domku...odpoczywaj, leż i nogi w górę, mi pomaga moczenie w wodzie z solą morską...a pracujesz? mama jest u Ciebie?
-
hej hej! ale jaja! o mało nie zaspałam na wizytę u położnej ...na 12.00!!!!! biegiem leciałam! przez te cholerne koszmary...wstałam ok 4.00,zjadłam kawałek arbuza, napiłam się soku...poszłam RZYGAĆ i położyłam się..i odpadka!!!! ...na szczęście już po...więc: jak nie ma bigunki i jest samo rzyganko i mdłości to najpewniej WRÓCIŁY MI MDŁOŚCI!!!!!!!!!!!!ponoć często się zdarza pod koniec ciąży jak hormony znów buzują...no nieeeeeeeee!!!!!!!!!! apetyt ciągle zerowy...na szczęście Mała ma się fantastycznie, rośnie ponad normę (rany! niech trochę wystopuje!!!) i jest już "wcelowana idealnie główką w dół" i skopała dopplera pobrali mi krew,wyniki w piątek, nast wizyta za 2 tyg, w przyszłym usg na nereczkę...wiecie co...wszystko mi śmierdzi...normalnie szok! czuję jakby kapuchę wszędzie!!!! w przychodni, w sklepie starą ścierą jechało...NIE CHCĘ ZNÓW MDŁOŚCI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ...idę wmusić w siebie śniadanie...
-
BRY! ja od 5 rano nie śpię, po nocy pełnej koszmarów...czuję się i wyglądam jak zombie...no i pewnie bym mogła statystować w teledysku Michaela Jacksona..ale za późno, więc skoro już o 4 ancernych mowa,Ronia..ja to bym mogła być całym czołgiem! co tam lufa!!!!
-
ok,spadam, bo mąż za chwilkę wróci a ja przez cały dzień wyprasowałam 3 kaftaniki, poplotkowałam ze znajomą, zaprojektowałam jak samemu zrobić materac kokos-gryka i obgadałam mamunię na forum...i to by było na tyle..idę obiaek podszykowac chociaz...czas na 3 zmianę! hehehe!
-
Nikulalipa tylko,że oni nam sporo finansowo pomogli przy remoncie niedawno kupionego mieszkania ...i tylko z tego względu utrzymuje sie w ryzach , bo mi głupio - moich rodziców nie stać na to by mi pomagać w ten sposób no to czasem się ugryzę w język, bo gdyby nie tescie to bysmy mieszkanie jeszcze robili , na kredytach dodatkowych pewnie i zaciskając pasa... no, moi to nie dość,że nie bardzo z pomaganiem, to jeszcze sie mądrują! moi rodzice dali nam 10razy więcej kasy (nie patrzę na to,ale kurna ile można! zwłaszcz,że oni maja kasę i jakby chcieli to by dali..ale nie, oni zawsze są "PO"...jak kupiliśmy samochód to "mogliście powiedzieć, byśmy Wam pare groszy dołożyli"...już miałam pow,że auto jest na raty i mogą się ciągle dorzucić jak tak chcą, wcz jej pow,że kupiłam żelazko..."no patrz a chciałam wAM KUPIC ŻELAZKO,ALE NIE BYŁA PEWNA CZY CI POTRZENE"...I TAK ZE WSZYSTKIM..A JAK SIE RAZ SZARPNELA I DALA NAM 300 FUNTOW NA BOBASKA, TO CO CHCIALAM KUPIC TO "A PO CO CI TO? A MUSISZ TAKIE DROGIE" ITP ITD...ja nie wiem, co ona mysl,ze ja te kase w ramki oprawie???juz mialam jej oddac normalnie!
-
abarkaja też już po lekarzu. Nie wiedziała co mi wpisać z daty 36 tydzień, z usg 38, wpisała 37, mam już skierowanie do porodu i Pimafucin na dezyndefkcję:-) jakieś 2-3 tygodnie i będzie po sprawie, dzidzię oceniła do porodu na jakieś 3600 zobaczymy:-) serduszko bije ślicznie, równo, szyjka się skróciła więc stan pełnej gotowości!!!! ale Ci zazdroszczę! moja jak sie wierciła i rosła jak na drożdżach tak od jakiegoś czasu mam wrażenie,że wyhamowała i jakoś dziwnie spokojnie...nawet mi waga staneła w miejscu i cm już nie przybywa w pasie...hm...
-
Nikulateściowa była... i gada i gada i przepowiednie snuje, że urodzę na pewno jak K. będzie w pracy, że ona ma czuja że to już niedługo, że co ona biedna pocznie będzie ze mną do porodu musiała...i że ona nie widzi tej cesarki u mnie bo ja nie dotrwam do terminu polożenia do szpitala, i że trudno mus to mus duże dziecko też trzeba urodzić i tak w kółko ...ma kobieta podejście co? ..jakbym swoją słyszała....moja to ma "wizje i przeczucia" które ZAWSZE się srawdzają..ostatnio NORMALNIE OBJAWIENIE MIAŁA! ALE TO PEWNIK JAKIŚ TAKI, że 8 sierpnia urodzę! ..mówię mojej mamie kilka dni potem,że teściowa już zna datę urodzenia,a moja mama w śmiech,bo jakiś czas temu fgadała z nią i mówiła,że ja tydz przed terminem byłam, to może Mała też o tydzień się pospieszy..ładne mi objawienie....
-
NikulaSiedzę, sobie w ramach relaksu po leżeniu:) na balkoniku, to w sumie sobie myślę, zajrzę co tam na sierpniówkach ...a tu takie buty...wariatki jedne, naśmiałam się jak głupi do sera i teraz mi brzuchol twardnieje ... ...buty jak buty...MATERAC jaki bedzie jak Tosia fote wstawi!!!!
-
roniawidzę że druga zmiana już jest ja tu haruje w pocie czoła a basia śle mi smska że sobie kurna leży ... gdzie tu sprawiedliwość ?? się pytam gdzie ? ktoś musi robić,żeby leżeć mógł ktoś ;) ...a myślisz,że pisanie smsa jak się leży to nie harówka? w pocie czoła już niejednego pisałąm...az kciuki bolą!
-
A Tośka jaka cicha dzisiaj..na bank po palmach łazi i kokosy rozrywa i postanowiła sama zrobić ten materac kokos-gryka bo w Smyku nie było ;) ....Ronia dzierga buciki, to Tośka nie chciała być gorsza i sama materac zrobi ;)
-
AgathaZostawić was na chwilę i aż strach znów zaglądać. Wariatki, ja wróciłam z miasta znów zrobiłam gar chłodnika mogę to jeść codziennie, mam jakaś chłodnikową fazę. Lecę dalej z T na zakupy. Agatha Ty zakupoholiczko!!!! A jak robisz chłodnik???....kurna..chłodnika też nigdy nie jadłam...konno nie jeździłam, w Warszawie nie bywam...ja to jakaś dupa wołowa normalnie!!!! ...a zakupów to mnie dziś market czeka...w lodówce światło zajmuje najwięcej miejsca...ale apetytu nie mam :) hehehehe...a ciągle bym coś jadła..chyba mnie odmula pomalutku...
-
cześc pasztetówy! ale Wy jesteście szurnięte...no nie mogę! hehehehe....zostawić Was na chwilke same... Ronia! Może Ty te lakiery to zostaw mężowi do przesuwania, bo ja się nie dziwię,że potem papcie z jajami nam wychodzą na forum jak Ty tak sie za urządzanie miejsca dla noworodka bierzesz, hehehhe!!! ...a poprasowałaaaaammmm...hoho! włączyłam żelazko i zapukała do drzwi moja 55 -letnia ang przyjaciółka (jak mama trochę jest tu dla mnie, ciocia Carol;) i żeśmy sobie plotkowały...a ciocia Carol jak wjedzie to min 2 godz zawsze...ale już włączam żelazko ...znowu ;)
-
a mnie naszło na kakao...idę zrobić...i potem NA BANK prasuję...bo kurna 14.00 a ja nawet nie zaczęłam!!!!
-
madziaaskaja09kurna...a chłopak ile ma lat? to jest Twój bratanek? jest z nią czy z Twoim bratem?Ma 12 lat.On jest z jej rodzicami,bo mój brat też był pare lat za granicą,tam sie rozstali Duży chłopak już, mam nadz,że się wszystko ułoży i może w końcu kobieta zrozumie...oby, bo to się na dzieciaku zawsze odbija bardzo...jeszcze nie jest nic zadecydowane i na bank się wszystko ułoży...