-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika_84r
-
Malaga ale wiedźma z tej teściówki.. a wcześniej wspomniane teksty mające na celu wykminić, którą babcię wnuczek woli to już w ogóle pożałowania godne :( Kobiecina nie ma honoru. Gosiu ja o mebelkach nie pamiętam, chyba nie wspominałaś :) Odnośnie tego, że się sypiemy..mój brzuch wypina się. Młody leży chyba nadal boczkiem,bo mi mój pępek rozciąga na boki. Miał taki lekko wygląd, ale chyba to się potęguje. Żyłka obok mi wyszła i lekkiego cykora mam co będzie dalej :P Fajowe te czapunie i widzę, że nawet w b. przystępnych cenach :) 3zł nie majątek :)
-
Agata fajnie, że dostałaś zastrzyk energii :) Obiadek brzmi pysznie! Do wieczorka już pewno nie zaglądniesz więc napiszę tak - mam nadzieję, że spotkanie z koleżanką było udane! Jbio dostałam paczuszkę od Ciebie! Jaka niespodzianka Fajniusie ciuszki! A, zaraz dostaniesz priva z ochrzanem ode mnie ;> , już pewno domyślasz się za co? :P Kurczę z tym krupem to dla mnie czarna niefajna magia i normalnie zaraz się podszkolę cóż to za dziadostwo tak się uczepiające jak rzep psiego ogona.. Oby do piątku było lepiej! Moja mama ciągle szczeka jak diabli, nadal staram się ją omijać, ale przynajmniej jestem spokojniejsza, że mnie nie chwyci. Maleńka nerwy na wodzy. Już nic nie zrobisz :( A te mąki to naprawdę tak różne, że nie mogło tak pozostać? W ogóle to po co on je mieszał? Po co się brał za szykowanie, tak sam z siebie pomóc chciał? Nastka smacznego obiadku! Pączusie na bank też pyszne będą, eh kobity, serio smaka robicie :P Dorciu, poważnie, współczuję.. co za aura w koło Ciebie się roztacza.. Przykre.. nie dodają zbyt pozytywnych emocji koleżanki.. No i to jedzonko..dobrze, że Kamil wziąl coś więcej niż zamówiony jogurt :P Asia drzemaj, drzemaj i kolorowych snów! Aniu nie ma za co dziękować, lubię komplementować i zawsze robię to szczerze, a więc zasłużenie :) A! Malaga! Pisałaś o śniegu?! U mnie słonecznie i nie ma ni grama!
-
Zaległam na 1123 stronie nie więc mam dziś co robić na dzień dobry Strach się bać ile stron przybędzie nim poczytam i poodpisuję :P Cieszę się, że ewentualność Tobiasz się podoba :) Coś mi mówi, że imię typowe to to nie będzie i tu tkwi szkopuł by imię było nieco oryginalniejsze, i podobało się nam obojgu. Zobaczymy co toto z tegoż wyjdzie W ogóle poskarżę się, coś dużo latam siku ostatnio, masakra! I dużo słodkiego ..ekhm..żrę! A jutro chyba glukoza, ciekawe czy to może mieć wpływ.. oops -.- Malaga no moja blizna się nie 'wchłania' ona tylko się poszerzała, aczkolwiek umiejscowienie tez mogło mieć tu wpływ..tak czy siak wolałabym nie zostać krojona, a jednocześnie wiem, że jeśli lekarz spęka, albo dostanę odlotu i odbierze mi siły to cc będzie nieuniknioną.. Mój prawie też dziś zaspał, ale ja szłam siku chwil parę przed tym jak miał zadzwonić, ległam się, czekam..cisza.. w końcu patrzę na zegarek.. i pobudka! Sz. wstał w przyzwoitej porze, poszedł.. a jego kolega od samochodu nawalił i musiał iść na autobus heh ;p Szkoda, że obiecanki cacanki, z odwiezieniem.. a może Kacper im usnął?! Asiu mam nadzieję, że dziś będziesz w lepszej formie. Ja też po spacerku wieczornym poczułam się połamana, że hoho. Corcia lubi ciastolinę to i kreatywna, super :) Dorciu 5 kromek?! Z samym twarogiem? Dużo i bidnie, lipa. A jeśli skurcze mają towarzyszyć przemieszczeniom to mój chyba siedzi na dupsku i nie za bardzo się wierci :( W sumie tak też czuję, kopie oklepane już miejsca.. Agata ładniutkie lumpki upolowałaś i te czapeczki Miodzio! Maryś nie ma sprawy, brałam pod uwagę, że być może część z nas na FB bywa jak ja - nie za regularnie. Estera ciekawa opcja :) Ania no to masz tam w Simach niezłe rezydencje I pewno w nich przepadłaś, na form czasu i weny nima,bo jak siedzisz na takiej ławeczce tam to od razu miło się robi, co? Jerek i mamusia jak zawsze śliczni! :) Wracaj weno prędko! Malaga, Asia odnośne wychowania dzieci..obawiam się, że to ja będę ta zła! Jeśli Sz. nie będzie zbyt zdystansowany za małego to w czasie dorastania na bank. troszkę mnie to przeraża ;| I ogólnie to w pełni popieram to co pisałyście o rozpieszczaniu i tym, że dziadkowie też powinni znać umiar, a nie rodzicom grabić! Maritta super, że wieści z pokoju zwierzeń dobre! I powtórzę się - mądrą musi mieć chłopinę taka mądra babeczka jaką jesteś, wiec spokojnie, da radę mąż :) Doris to Ty nieźle połamana biedulko.. odpoczywaj i kuruj się tam! Maleńka pyszniastych faworków i oponek, mniam mniam! Kofiak twarda sztuko! Serduszko dobre to i silne! Trzymam kciuki za Pt.! Austraopitek mnie ubawił Jak to gdzie jestem, że mnie nie ma, w domku pod kołdrą np. Ja późno kompa odpalam ostatnimi czasy Clauwi obyś trafiła lepszą i tańszą licytację! Zabiegów zazdroszczę! Mi się ostatnio zamarzył pedikiur, bo stópki mi stwardniały,ale jak pomyślę ile gimnastyki to odkładam to.. Na kosmetyczkę brak funduszy ;/ No i odnośnie kosmetyków to muszę kupić nawet durny tusz, by zrobić fotkę do dowodu, bo ja mam same starocie już, bo przestałam regularnie się malować i wszystko tylko leżało i się starzało :( Jbio wow, mega zakupy, szczególnie butelki tanioche chyba, co?! Ja w Rossmannie za ponad 30zł widziałam chyba 1 butle avanta ... ;/ Tyle sztuk dobrej firmy za tę kasę to mi laikowi nawet wydaje się miodzio! Trzymam kciuki za wizytę z Mają, oby było już tylko lepiej. Ja tez będę krew upuszczała, ale to chyba jutro i pradawną metodą :P Nastka ja nie miałam rozmowy o takim papierku, ale wg mnie to b. istotne i zagadam w Pn. z endo,też bym chciała by sprawdzono dzieciaczkowi hormony tarczycowe. Tylko pewno powie, że u mnie to mały problem i wynika z leków na epi, i nie da hehe.. zobaczymy.
-
Gosia oj tak ciężko z pracą tym kraju..ja byłam wieczorkiem z Sz. na zakupach to w regionalnej gazecie, o tym, że urząd pracy bez ofert, że pracy nima. I tak jest.. :( Dorcia rozbroiłaś mnie z tą biegunką współlokatorek.. ot zaraza! Najważniejsze, że Ci dali zdjąć maskę i wg mnie grypy to Ty nie masz i nie mają co siać paniki ojsruski jedne :P Malaga współczuję swędzawek i podziwiam za nastawienie do CC, bo ja boję się tego jak diabli, bo wiem, jak u mnie z gojeniem ;/ Mam bliznowca na łapsku w okolicy barku po tym jak mi wtykali i wyjmowali pręty śródszpikowe.. Anna no to oby zakup usatysfakcjonował, a antybioty pomógł i nic ponad to co do niego należy :) Będzie dobrze, zobaczysz, lekarz powinien wiedzieć co robi :) Zdrowiej spokojnie kochana! Maryś rodzinnej sielanki! Obiadek był chyba pyszny co? Wypatrzyłam Cię ze względu na wspólne forumowe koleżanki i zaprosiłam na FB, nie wiem czy widziałaś, ja już dziś nie mam czasu na FB dlatego tu skrobnęłam, a tam nie sprawdzę :) Maritta spokojnie, Twój chłop skoro ma takę fajną babkę to tez musi być fajny i zaradny i da sobie radę, niech troszeczkę potęskni! Mój to już by świętowało wolność ze znajomymi zapewne hehe.. Ogólnie to z jednej strony zazdroszczę Wam dzieci/ męzów gadułek, z drugiej.. hm..mojemu się włącza gadulstwo zazwyczaj jak się czymś podchmieli i bywa aż uciążliwy, bo z reguły to jest średniomówny :P Odnośnie imienia - Malaga - wooolne kontemplacje u nas.. Może Tobiasz.. Może co inne..licho wie nadal :P
-
Hej Agacia :) Tak ja w domku dziś, jeszcze nosa nie wyściulbiłam za drzwi Możliwe, że jak Sz. wróci z teorii prawka to kopsniemy się do osiedlaka, bo chleb się kończy, a mama i sis nic nie wspominały. Ty jak widzę już pospacerowałaś, więc leż leż ;) I co z lumpka przyniosłaś, pochwalisz się? Super, że wieloletnia kumpela wpadnie w odwiedziny, miłego spotkania zawczasu życzę :) Z tym skracaniem się szyjki to tak właśnie mi się zdaje, że by ocenić trza by znać długość sprzed porodu. Ja ją tylko raz miałam mierzoną i zapisaną, no, chyba, że prywaciara do której łaziłam to też robiła,a le ja nic nie wiem i nie znam ówczesnych ewentualnych pomiarów. Dlatego nie mam stoickiego spokoju, ale ogólnie póki co spokojna jestem, bo ostatnio powiedział mi dr, ze zamknięta i zaledwie o 1mm krótsza niż jedyna mi znana długość z września 2010r. :P A to to Sz. uznał ;)
-
Malaga no to kurka masz jeszcze mniej ciekawie skoro aż takmusisz pilnować zaworków! Ale ważne, że ogarniasz sprawę,a potem jak już bociek przyniesie kogo ma przynieść to powinno się nam popoprawiać i wrócić do normy. Oby. Ładniutkie body od młodszej siostry! Super sprawa, co? Dorciu no to jak rozumiem atmosferka się nieco rozładowała a to najważniejsze! Odnośnie decyzji gdzie rodzisz to może i dobrze się stało, że usłyszałaś to i owo. Ale istnieje i opcja, że jedne kobity gadają na nie, a inne pytane o to nie widzą powodów by oczerniać dany szpital czy oddział, u mnie chyba tak bywa. Więc niekiedy ile osób tyle opinii bywa i licho wie czyją stronę trzymać.. Clauwi u Ciebie to już widzę gotowość na nowego lokatora pełną parą nadchodzi Zazdroszczę! Nastka Euthyrox biorę m.in, ja, Jbio i chyba jeszcze ktoś, ale może o Tobie właśnie myślę, nie mam pewności.Jednak ja nie podejmę się radzenia jaką dawkę powinnaś łykać, szok dla mnie, że to TY MASZ DECYDOWAĆ? Nie powinien tego lekarz zrobić?? Czy dobrze rozumiem - chcesz nie iść, sama dawkę zmienić, potem iść po m-cu po skierowanie na badanie i zbadać czy dobrą dawkę sobie wybrałaś?? Napisałaś " nie wiem jaka dawke mam powiedziec zeby przepisala" więc jednak odwiedzisz lekarza czy nie? Jeśli tak to niech on wybierze..
-
Malaga ale mi ie chodziło o upławy, o dziwo mam spokój, tak jak od kilku lat..sucha jakaś jestem..eh te moje hormonki... Chodziło mi o zwieracze, o których od wczoraj wieczór były wzmianki ;) Ale fakt, papieru dużo mi też idzie na wycieranie do sucha, a potem właśnie jak na złość czasem wstanę i czuję jakby mi jeszcze coś wypłynęło z cewki ;/ Asiu ja tak jak Natalia książkę widze po raz pierwszy :)
-
Asia28, Gosia, Malaga, Clauwi, Doris mi też chwilami się zdaje, że jakaś kapka mi ścieka na wkładkę ;/ I nie, że ze śmiechu tylko licho wie czemu jak np. wstanę z kibelka. Maleńkie ilości i rzadko, ale jednak, grr... Gosia fotki na poprawę humoru mnie usatysfakcjonowały DOOOBRE! To z piąteczkiem i niedzielką to trza chłopom pokazać hihi :P Agata no to SR ciekawe było :) A mnie ciekawi czy i ja usłyszę o tym ciekawostki do porodu :) I Ty też mówisz zgrzewasz się nocami? Czyli norma. Dziś chyba mi się upiekło, ale nie tylko koce zabrane ale i poduszki spod ściany byśmy nie dogrzewali się z Sz. za mocno Z śniadankami mam podobnie. Zjadłam dziś 2 kromki, banana i jabzo, więc owockowo na 'deserek' :) Malaga fajno, że optymizm góruje pomimo,że gardełko lekko szwankuje, oby tak dalej :) No to 11go obie mamy wizytejszon :) U mnie też słonko i zero zimy w koło Anna super, że maleńka ma przestrzeń na fikołki i ładnie rośnie! Trzymam kciuki, abyś jeszcze znalazła wymarzony "wózek". Mąż w domu więc aura sprzyja szukaniu autka ;) Nastka wyniki elegansio, a ta krew to i tak coś czuję lepsiejsza od mojej poprzednio badanej Jak zrobisz pączuszków to ja zamawiam kilka hehe Jbio wypocznij ile się da, trzymam kciuki za samopoczucie i Twoje i dziewuszek :* Asia28 Oliwcia wie co dobre i potrzebne, masażystka mała Kofiaczku gratuluję jogi i współczuję dziur w łapkach :( Dobrze, że się słuchają i szukają lepszych miejsc. Clauwi dobrze wiedzieć, że jak szyjka nie za długo to Kegla lepiej nie ćwiczyć. Dorcia pisała o lekko krótszej już 35mm szyjce, moja ma 37, choć fakt, nie za długa była zawsze, ale licho wie co by ćwiczenia mogły spowodować. Rozstępy..ja nie liczyłam, ale stada.. moje wyblakły, bo nabawiłam się w szkole średniej biorąc dianę, ja ważyłam chyba (ciągła niedowierzanie mam) 93kg wg wagi u ginekolog.. kosmos...ps. Jasne, że ja też chcę Twoich przecudnych rogaliczków! Oby z czopem było wsio ok(!), może był po prostu duży to kawałek musiał odejść ;) Maryś hm hm, krągłości piersi też fajna pamiątka Trzymam kciuki za remoncik i szukanie pracy przez S :) Dorciu no to mały rośnie jak na drożdżach! I oglądniecie go tak dokładniej, a to najważniejsze. Wydaje mi się jak innym dziewczynom - że samo dobro wyniknie z tych odwiedzin w szpitalu, więc uszka do góry :* I może faktycznie spróbuj z kimś z personelu zagadać, że byłabyś wdzięczna za przenosiny ponieważ odczuwasz poważny dystans od współlolatorek i nie chciałabyś takiej aury w koło.. Ależ Cię umiejscowili.. Doris odpoczywaj i miłej lekturki! A kwotę drastyczną Ci naliczyli, aż mi się śmiać zachciało! U mnie nim. parę zł by chyba było na starcie?!
-
Cześć kobitki! Gdy włączałam neta, to odjęło mi go! :(Teraz dopiero udało mi się do Was dostać i zaraz zabiorę się za nadrabianie. Jedyne co dostrzegłam to.. DORCIA W SZPITALU?! No nie no, kochana, jak to?! Uh, dobrze, że z babami, ale i z nami :) Nie daj się babom
-
Jbio ale smaka mam na Twoje faworki :P Dorcia racja, strach jest, ale jakoś radę trzeb będzie dać,a ty masz sporo wsparcia i rodzinki i będzie ok, zobaczysz :* A z pisiochą dałaś radę, brawo! Ja na zero to chyba zrobię dopiero na poród :P A tak to minimalne poletko być musi, nie mam 7 latek :P Nie wiem jak u Was, ale u mnie łyse kolano to rzadkość ps. Oby reszta dolegliwości jak ból gardziołka znikła! Gosia też mam napady apetytu i sporo słodkiego wciągam chwilami :) A jogurt to pikuś! Kufer do piwa? hihi Dobre Ze stanikami to mam jak Ty zawsze lekka wątpliwość, bez przymiarki to ryzyko, bo to jak z nr-ami butów, a nawet gorzej - c producent to może lekko się różnić miseczka. No i nie wiem kiedy kupić cyckonosz do karmienia jak i Ty. Clauwi nie bądź taka pewna, że nie pobiłabym Cię z rozstępami ;> mam parę przy kolanach, w okolicach pach, muda, brzuch, biodra, coś na cyckach też jest, ale na szczęście jak Natalia pisze - wyblakły se. Asia fajno, że transakcja na allegro udana :) Odpoczywaj. Mój smyk czasem tez nisko, aż czuję to na pęcherzu :P Nic, ja też zmykam nyny, do jutra :)
-
Gosiu zgadza się, tak właśnie w sklepie od bielizny babeczka mierzyła mi kiedyś rozmiar - 2 obwody i wszystko jasne. Swoją drogą teraz ciąża a wg mnie cycki i tak mniejsze hahaha.. bo minęło kilka latek, a ja zgubiłam kg, jędrność i doopa blada.
-
Doris jak tam drzemka, udała się czy piłkarz spać nie dawał? Ma moc z tego co piszesz skubany Clauwi tego się obawiam - jak zniosę ten stres poporodowy na starcie - gdy będą chwile, że będzie się miało dość opieki. Dorcia jakbym czytała siebie o tym, że gorsze byłoby nie móc zostać mamą niż czuć, że lekko mało mi funduszy na wychowanie :) Cieszę się, że mocz daje radę :* Mi o dziwo go nie dał tylko Hbs i glukoza, ale co tam. Next time. Kofiak dobrze, że małż Cię tu do nas sprowadził z powrotem i że czujesz się lepiej i mniej kroplówek! Szczypiorek będzie dokarmiany i urośnie, zobaczysz mamuśka! Nastka o ja z tymi ginekologami.. jak nie mało badają czy mówią - jak mój jednak, to sieją panikę.. I zapewne bezpodstawnie dość..Nie myśl o tym, bo pewno tyle prawdy co z serduchem u Kofiakowej. Po tym co Malaga, Clauwi itd. napisały to tym bardziej uważąm, że będzie dobrze :) Asia28 mam nadzieję, że cisza w domu ustąpi, a Oliwci zazdroszczę. To Ty jej wpoiłaś tę opiekuńczość, możesz być dumna mamuśka! Clauwi ja już na samą myśl o Twoich rogaliczkach mam takiego gula i chcicę, że szok.. Ich widok ze zdjęcia sprzed iluś tam dni mnie lubi odwiedzać :P Malaga smacznego obiadku i chruścików też :) Oby alergia, jeśli to ona, nie nasilała Ci się! Mnie lekko pobolewać gardziołko coś dziś zaczyna, ale może kwestia zgrzania się i na szyi i 'klacie ' nocą. Gosia w 100% popieram z tym, że niektóre niejadki przeginają pałę i tylko stresują innych. Nie ma co brać przykładu. A co do pucłowatej buzi to lepsza taka niż zapadnięte poliki, ja zawsze miałam solidne i w sumie to je lubię Wg mnie trzeba być kiepsko wychowanym by w dodatku ciężarnej o wadze biadolić, co za podła kobita.. Dobrze, że wiesz jak należy się zachować - przejść nad faktem jej braku kultury do porządku dziennego. Menda z niej. Jbio ale niefart z tą grą, głupia sprawa.. :( No, ale cóż, małą nie chciała i nie miała raczej świadomości co za manianę odstrzeliła.. zdarza się, ale trzeba wybaczyć. Ciekawe czy polubicie tę grę, może Ty nawet bardziej niż córki? :)
-
Faworki, ciasto z jabzem.. No ładnie! I Malaga, wcale nie Ty jako jedyna nic, bo nic to ja nie piekę! ;P No i dobra dobra.. 13h a Ty byłabyś w fazie wstawania? Nie wierzę :P Już prędzej gruntownego sprzątania Udanej przejażdżki :) Maleńka fajno, że przepisy znasz i umiesz, a jak często robisz to już Twoja sprawa, więc się nie przejmuj :) Maritta no to teraz rozumiem różnicę między nebu a inhalatorem Dziękuję TRZYMAM KCIUKI ZA ŚRODĘ! Doris brawo, zazdroszczę! Maleńka, kurczę coś mi niby świta ten kawałek, refren, ale jeśli, to słyszałam go sto lat temu! Strasznie to smutne jak się słucha... No to dzidziak ma koncert!
-
Malaga ano głupia sytuacja z jego strony, doprawdy... m-c czekać dla kogoś, a potem taka głupota.. nadziwić się nie mogę. Szkoda. Z wracaniem zawsze staram się 'śpieszyć powoli' Z tymi telefonami to niekiedy się dzieje, że jak ktoś odnotuje coś dziwnego to dzwoni się uspokoić i upewnić, że nic się nie stało - troska :) Kochane są hehe Dobrze, że Ty ranny ptaszek i nie budzą Doris już ja wiem co - ODPOCZYWAŁA! Jak chcesz po poczytaj albo powyszywaj , ale relaskik! No nic, ja zmykam pod prysznic, pora najwyższa! Do późnej mamity!
-
Maritta super, że pessar z głowy! Co do prezentu od sis to jeszcze nie oglądałyśmy go razem, jeszcze używa go zapewne jako kontaktu z chłopakiem, bo on ze wzgl. na pracę w Łodzi pozostał :) Ciekawe coś z tego nebulizatora, a już z pewnością nazwa ciekawa Moja mama sobie inhalator kupiła i też używa się podobnie chyba, co? Jbio faktycznie nic tylko się wkurzyć za wczorajszy poranek na M. z tą gorączką- ach te chłopy, bez 2 zdań! Mam nadzieję, że mimo wszystko, tego kaszlu i temperatury dziewczyny dadzą radę! Dorcia się zastanawia czemu tak często dziewczyny się przeziębiają i chorują, od razu pomyślałam, że chłodniej tam macie z reguły, co? Ciekawe czy u nas by było im lżej. Dorciu jak to dobrze, że jutro Wtorek! Oby jutro ginekolog coś mądrego wygderał, bo mi strasznie Ciebie szkoda jak czytam jak się skręcasz z bólu i niewygody :( Ale z kolei zazdroszczę Ci zaczepek łapkowo-szkitkowych, ja to mam jednak pewną warstewkę tłuszczyku na brzuchu i może to przez to nie mam co liczyć na widok kształtu stópki np. :( Anna i Ty masz czasem zonka ze snem.. oj coś coraz to u nas nagminniejsze. Clauwi cieszę się, że pochwalisz się efektem 'odfryzjerowym' Współczuję teściówki.. dobrze ze kanada daleko.. Szkoda, że mąż się z sesji Wam wycofał :( Ale najważniejsze, że pamiątka będzie :) Agata no to bardzo dobrze, że ta zima na tle poprzedniczek jest in plus, super. Zresztą bobas musi dodawać jej pozytywu i wigoru,a nie tylko ciężaru, więc doły nie mają pola do popisu jak bez pasażera małego :) Ja ostatnie, hm, ze 2 x , szczególnie pierwsza taka zimna, miałam zbolałe okropnie kolana, Teraz i tak jest o dużo lepiej choć obawiałam się, ze jak w ciąży będę to dopiero będzie dramat i że będę leżeć na dupsku. Więc też oceniam tę zimę nieźle :) Podziwiam odwagę do metamofrozek, i ważne, że fajnie wychodzą. Ja za małolaty nie miałam na to grosza, a co za tym idzie doświadczenia niemalże.. potem włosy podupadły więc pewno przez te sprawy mam opory.. Pn. masz b. zajęty, więc życzę aby był spokojny :) Doris racja, sporo biegam, ale uwierzcie, nie mam wyboru! Dziś mi przed 10h drynda Sz., licho wie co go naszło by z pracy o tym gadać, i mówi, ze może bym poszła z dowodem. No jasne, tylko pierw to ja muszę mieć fotki, a mi się iść nie chce.. trza się uszykować, z buta leząc to po drodze się worów nabawię.. i kasę trza mieć, odebrać iść, a dopiero urząd.. (I znów będzie latanie, a w tym tyg. mam badania i SR przecie.. :P) A! Prezent jaki tatuśko Ci szykuje to dopiero prezent! Lapciak od mojej sis się chowa hihi Maleńka gratuluję wypieku, mniam! A widzisz, dałaś radę! Ochota to najwazniejsze by wyszło :) Nastka, Anna trzymam kciuki za wizyty u ginekologów i czekamy na wieści :) Nastka oby naprawa samochodu poszła tanio i sprawnie! Przykra sprawa :( Malaga współczucia z huśtawką. Sprzedawca gnojek lub sklerotyk.. i Ci z kolejki co się gapią jacyś dziwni.. Kuruj gardełko by się nie rozbrykało! Laptop siostry jeszcze nie przeszedł w moje ręce, nadaję póki co jeszcze z własnego A przespał całą niedzielę hihi Dorciu, Natalia - kamień z serca mi nieco spadł gdy przeczytałam, że nie ja jedna się pod kołderką rozpuszczam, uf! Swoją drogą to ja jak Dorota cieplej ubrana, może powinna się cieniej ubrać jak Ty Malago Gorzej, że mi czasem ciężko się rozgrzać ;/ Ania, żyjesz? Czy Ty się nam tam na pd. rozpuściłaś z ciepełka bez wchodzenia pod kołderkę?!
-
No i jestem, stęskniłam się! Nie było już wczoraj kiedy do as zaglądnąć. Spanie, sprzątanie, spacer na miasto w celach zakupowych, obiad, przyjazd siostry.. i poniedziałek! Jakby mało było to budziłam się nocą i to wilgotna, kiedyś tego nie było nigdy, teraz częste to zgrzewanie się co mnie już martwi czy aby nie jakaś przyczyna..?! Sz. wczoraj sprawdzał budzik, a dziś się okazało, że nie dzwonił i zaspał. Wstał jak powinien był już niemal wychodzić i to tylko dlatego, że kolega od autka dzwonił już do niego.. wyskoczyłam z wyrka i zrobiłam mu kanapki jak się ubierał i cd. dnia znó pobudki, bo jak nie leki to gorąco lub ..telefon. Więc wstałam i jestem lekko prędzej niż gdyby nie to. Nadrobię zaległości i czeka mnie mycie głowy. Ciekawe co tam u Was się zadziało przez tę końcówkę weekendu Zdążyłam teraz przeczytać ostatni post Doris i muszę to napisać - też nie cierpię ugniatania ciasta, małe mam doświadczenie z tego powodu. A jednym z powodów jest nie tyle paskudne uczucie cista pod pazurami, ale moje słabe od zawsze mięśnie rąk..haha Dobre co? OK, zabieram się za lekturkę
-
Musiałam się ewakuować do eko, bo Sz. udało się wysiąść z autobusu nieopodal domku :) Więc teraz na moment i kończę na dziś. On ugrzany pod kołdrą już tnie komara, oj, ciężko Go będzie do wanny wygonić..! Maleńka cieszę się, że staż przedłużony, od razu człek spokojniejszy, co? Odnośnie pieniędzy i zakupów.. czuję podobnie, te nie jestem zbyt obeznana i też chciałabym kupić wsio możliwie tanio i wszystko jeszcze przede mną.. Dostaliśmy na SR kartkę z wyprawkową listą i chyba po prostu polezę w tyg. z nią do sklepu, który się reklamuje poprzez SR i pozapisuje co ile kosztuje, ocenie ile w allegro i czas będzie się za to zabrać..Brak apetytu niech Cię nie szokuje - po pierwsze emocje na to wpływają, a po drugie - ile można jeść w kółko to samo np.? Nie ma reguły, czasem następuje przerwa nawet od ukochanej pomidorówki Dorcia prawda, niby woda z solą ulecza gardełko, nie lubię tego, ale to ponoć dobrze robi i cieszę się, że się u Ciebie sprawdziło! Super, że jest lepiej! I tu mnie masz! Mam 2 śliniaczki Ty sokole oko Jaka dobra pamięć Ale w sumie to nie moje to synkowe :P hihi Jak tam wylegiwanki? Jbio a nie mam pojęcia co ma zamiar zrobić teściówka.. nic nie deklarowała. Okazje miała parę razy, bo w te pare tyg. co była w Polsce to widziałyśmy się kilka razy, w tym ślub, wizyta ich u nas na noc, nasze krótkie, ale jednak wizyty u Sz. w domu.. ze 3-4x Teraz jest za granicą, więc nie wiem, ale nie oczekuję niczego szczerze pisząc. Nawet o tym nie pomyślałam haha Ona z Niemiec chyba 1-2 rzeczy przywiozła dla swojego pierwszego wnuka i podobno od kobiety, którą się w Niemczech opiekuje co mnie zdziwiło, bo ona lubi prezenty dawać - przynajmniej synom, mi, sobie i mężowi zawsze przywozi to i owo. Ciekawe czy ja mam też jakąś arytmię skoro łykam te hormonki co i Ty, hm.. Mam nadzieję, że Euthyrox dojdzie nim wybuchniesz, bo szkoda takiej fajnej bombeczki! Gosia współczuję zgagolca, dobrze, że minął! A snu zazdroszczę Racja, na 1 stronce od razu można zlustrować tygodnie Mądrze :) Maleńka oby to się sprawdziło, ze sny o dzieciach to dobra przepowiednia I Dorcia mądrze prawi, nie ma co tu odbierać wymiany opinii każdej jako kłótnia, to tylko lekkie zwarcia z którymi myśmy tu się już w większości oswoiły i rozumiemy, że nie ma się co fukać na siebie, a najwyżej wyrazić odmienne zdanie czy odbiór jakichś wypowiedzi, każdy ma do tego prawo :) Ogólnie POKÓJ! No stress, bo tego nikt na bank nie chciał :) Anna czas w którym kaszel Ci się nasila to norma, mama ma to samo, ja gdy kaszlę to też w tych porach i inne znane mi osoby, więc wsio "dobrze" a raczej normalnie przebiega u Ciebie :) Nie wspomniałaś nic o naturalnych metodach walk z bakteriozami, więc jeśli nie stosujesz to może warto się przełamać? Trzymam kciuki byś doszła do siebie! :* Clauwi no to miałaś aktywny dzień i w tygodniu też się zadzieje! Pokażesz nam efekty wizyty u fryzjera? Dzielna babka z Ciebie, ciekawa jestem tej metamorfozy :)Zazdroszczę tego elektronicznego sterowania i ciepła pod pełną kontrolą :) ps. A Ty nie miałaś odpoczywać?! ;> Hm.. czy mi się coś kiełbasi? No nic, zmykam do łazienki i pod kołdrę i budzę śpiocha..Dałam dziś czadu co? Czas dla siebie to nigdy czas stracony hihi Do jutra i spokojnych nocy mamuśki :)
-
Jbio ja też lubię czosnkowy sos i o ile mnie pamięć nie myli to Dorcia nie jest strasznie anty na czosnek, lubi chyba w miarę jak ja, tylko wiadomo jak gardło boli i dużo jesz i się zionie nim to można mieć dość Moja sokowirówa by stała więcej jakby nie Sz. bo pomaga, dusi, zmyje nawet dość często a ja nie lubię szczególnie szorować sita zapchanego ;/ :P Gosiu dziękuję za gratulacje :*, ja nie mam czasu i może cierpliwości przez to by tak z tym się tu pilnować :( Mam nadzieję, że plecki będą coraz spokojniejsze,a nie tylko ehm..! Pomału do przodu! :)
-
Dorcia teraz to zaskoczenie mnie wzięło i dorwało..siostra się wypeplała o niespodziance i zapytała czy chcę od niej laptopa.. to już w ogóle się sokowirówka przy tym chowa :P Chłopak siostry ma od Marca lepszą pracę.. i kupił lepszy sprzęt Lepszy od swego i jej. Lada dzień odbiera cacko więc ona przejmie jego laptopa, a ja siostry Ale jaja Ma taki węższy monitor i inną klawiaturę, ale się przyzwyczaję w końcu.. :P sprzęt ogólnie lepszy, nie popsuty jak mój :) Z czosnkiem to troszkę Cię podziwiam, nie dziwię się, że się mocno odbija jak jesz solo czochaj, albo łykasz w kawałkach Opcja pogryźć z serkiem czy wędlinką, która go przykrywa jest dla mnie mniej odczuwalna niż gdybym miała jeść sam z solą, ale każdy ma swoje nawyki i jak tak dajesz radę to brawo! Tylko odbijać to się serio musi solidniej niż zjedzony z czymś więcej, a potem Ci blee, może przetestuj moją wersję? Kaleko nasza, pysznych faworków życzę!
-
dorcia1989Ale czosnkiem.mi.sie odbija.bleee Blee, ale zdrowo! Więc warto :) Byleby nie za dużo i nie za ostro bezpośrednio na gardziołko,bo tez może podrażnić lekko, tak jak nawet nadmiar pomocnego przecie miodku. A w ogóle w jakiej postaci jesz zazwyczaj? Bo moja kumpela to je dzień w dzień ostatnio i lenia ma i do kanapki łapie czosnek w ręce i je o tak o, ja nie wiem czy bym dała radę Wolę w plasterki posiekać go i wyłozyć na masło, a na to coś se rypnąć i jest zajefajnie.
-
Dorcia myśmy już wiedząc, że trefną odsyłamy od mamy dowiedzieli się, że szkoda, że upiliśmy, bo okazało się, że jej koleżanka by mogła odsprzedać.. i odkupiliśmy już wówczas :) Więc mamy. Niby tylko 2x była użyta kosztowała 4 stówy , a daliśmy za nią 120zł, więc miodzio.. I fakt, nie tylko ona lubi jabza ja coś też mam ostatnio większego smaka.. Zresztą - jakość jabłka zachęca by je pożreć, chyba częste
-
Przyjemnego pluskania Maleńka :) ! Ja jeszcze będę szła do osiedlowego Eko gdy Sz. wróci, bo dziś są jabza za 0,99 gr, a nasza sokowirówka je uwielbia Więc naniesiemy parę kg Dlatego do wanny wskoczę dopiero po, a szkoda :P
-
O, Dorota, "telegraficzny skrót" jak u mnie No to teksty mamy podobne hihi
-
Malaga czas na relasik, jak najbardziej ;) I nie twierdzę, że mnie nazwałaś imbecylem, ale napisałaś tak jakbym była za głupia by sama wpaść na to, że o moich stanach należy porozmawiać. A przecież ja sobie z tego zdaje sprawę i nie milczę przy lekarzach jak grób w tym temacie, o to się nie martw. Po prostu mam też świadomość, że nawet jakby poziom leku w bad. wyszedł zastanawiający, to nim się do neurolożki dostanę to może być już finisz ciąży. Ale czy tak czy siak tragedii nie ma i dramatu nie będzie :) Maleńka każdej z nas się zdarza, że ma mniej czasu lub weny na forum, więc spokojnie, wszystko wybaczone :) Pytasz co u Kofiaczka, no więc ma się lepiej, dorwała neta, tylko z transferem musi uważać by jej znów neta nie odebrało. No i ma wygodniejsze wyrko, bo umie kobiecina o siebie zadbać i to tyle w telegraficznym skrócie ;) A powrót do domku ma najprędzej pod koniec przyszłego tyg. w weekend np. :) Dorciu no jasne, stresy o dzieci to będzie nowy rodzaj i rozmiar stresa hehe Takie powiedzonko jest, że miłość i stres nabierają nowego pryzmatu gdy zostaje się rodzicem. Odnośnie kuśtykania przez girki - jak wyszłam do apteki to mi szczykało pod kolanem tak, że szłam baaardzo wolno, ale jakoś się rozruszało toto. Zła byłam, bo w domu nic nie dolegało, a ledwo w buty wlazłam i masz CI babo placek. Ale jakoś poszło, jak Tobie na spacerku zapewne, a to najważniejsze :) Miłych seansów z mężem :)
-
Anna otóż to! Nic dodać nic ująć