-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika_84r
-
Malaga no to wujcio faktycznie ma tupet.. :( Ja z kolei dziś bez apetytu, ale to po części z uwagi na to co w lodówce. Sz. puści strzal jak będzie dojeżdżał do domku, czyli już niedługo i idziemy do biedrony to nadrobie dzisiejsze zaległości..:) Kacper mądry chłopak! Super! Maleńka to nie uprzedzono Was, że takie odwiedziny w SR będą? Szkoda.. U mnie z spotkaniami towarzyskimi też słabo, w sumie ja w mieście am tylko 1 koleżankę juz, inni porozjeżdżani. W Sob. byli u nas znajomi Sz., zawsze to coś. Poznałam w końcu żone jego kolegi, Sz. wypił 4 piwa..zapalił, ale później juz był grzeczny, wiec medal dla niego :) Clauwi oby brzusio się uspokoił. Mój sie na razie tylko wierci. Smaka wypiekiem robisz
-
No i Sz. ma póki co zwolnienie do 18.02. będzie czas na szukanie, zobaczymy jak to się rozwinie.. No i ma skierowanie na..zdjęcie heh. Ciekawe czy moze zrobic u mnie w miescie.. jak wyjdzie cos nie tak to z tym bedzie znow musial do dr-ka swego po skierowanie, eh, i rozjazdy.. mnie to nie cieszy z reguly. Mało tego musi miec słabe szkiełka, ale musi..musi kupic okulay nim wsiadzie na prawku za kierownice, czad. Malaga o ja to i u Twojego taty lipa, wypłaty brak.. co za masakra :( A T. ma cykora i to ludzkie, najważniejsze, że wie, ze trzeba się przełamać i dbać o zębiszcza :) Clauwi 6 przesyłek nono, nieźle No i macie fajny poranek :) Smacznych wypieków :) Kofiak kochane te Twoje psiapsióły, smakołyczki pod ręka, mrrr.. smacznego! A obiadek brzmi pysznie :) Maleńka u nas też ma byc ten temat z krwią pampowinową, ale to za 2 tyg. Szkoda, że u Was nie wypaliło :(
-
No i mi wcielo posta, bo siedze przy laptopie po siostrze..... Malaga glupio wyszło z odwiedzinami, ale ich strata a Ty masz wiekszy porzadek:) Maleńka głupio wyszło z dentystką, szkoda, że nie dryndali poinformować.. trzymam kciuki za jutro w takim razie. A satyna faktycznie chlodna, mam 1 pare poscieli, brrr... Dorciu co z tego, że mama jest..rachunki 600zl od nas chce 2/3 wiec 400zl. Sz. robi prawko wiec raty tez musi placic.. lada chwila będzie synek.. Ogólnie mam wrażenie, ze masę kasy w żarcie my musimy ladowac, moze nie je z tego wiele, ale jakby nie to to pustki spore by byly ostatnio.. ona nie pracuje juz i zciska pasa, na bank chce oszczedzic przed wyjazdem i ja to rozumiem, ale milo nie jest. Wczoraj jak jej powiedzialam co sie u Sz. w robocie to jakos nei poczulam wsparcia, które z pewnoscią daliby Twoi najbliżsi. Dała mi za to bezposrednio odczuc - pracy nie mialas a dziecko zrobiliscie to jest jak jest i finito. Wiec lekko mi nie jest.. Jbio kuroń zdaje sie odpada po 3 m-cach.. Niemcy..oby NIE! A odnosnie cioci to wybacz..sie wlasnie dziwilam, ze kochanej Emilly siis, a parszywa hah! Doris ja nie wiem czy swojemu cos dam 14go, chyba nie.., kasa..a po 2gie on nie z tych, nie naumiany, nie mial świąt itd. i takimi okazjami też się zbyt nie przejmuje.. Asia, Agata, co Wy takie zestresowane przed tymi wizytami? Myslę, że wszystko bedzie dobrze ;) Agata, masz rację, w wielu firmach z robota teraz kiepściej, pewnie w wielu to okres przejściowy, niestety nie wszędzie robia urlopy..ciekawe co później znówa robić gdy znow nawał zleceń dostaną..Oby u Twojego taty i meza lepiej rozwiazali ten klopot rozsądniej, z tego co napislas bedzie ok :) Gosia trzymam kciuki za badania i wyniki jutro! Kluski lane można zmajstrować gdy zostaje rosół, a skończył sie makaron, o w sumie juz tę i druga opcje, którami przyszłądo głowy napisała Ci Natalia ;)
-
EH, dziękuję za wsparcie z robotą Sz. Coś się niemrawo czuję, chyba zaraz się legam na wyrko i nakrywam kocem. Gosiu no to czekamy na rożek :) Anna oby Bartuś był zadowolony po balu :) Z robotą jak wyżej napisałam nie poszło, ale czułam, że tak będzie i Sz. chyba też.. Asiu współczuję wygibasków, ale tak jak piszesz- przynajmniej wiesz, że ludzik zdrów i pełen energii. Ja chwilami zaczynam inaczej już czuć swojego pasażera, pewno po części kwestia jego rozmiarów, a po drugiej ułożenia i niedługo i ja zrozumiem co niektóre z Was czują hehe.. Nie stresuj się wizytą, będzie dobrze, zobaczysz :* Agata mam nadzieję, że ból pachwin zelżał i wizyta ok? Clauwi no to trzymam kciuki za kurs fotografii i koleżanki, które trafiły na patologię! Kofiaczku współczuję ząbka, zazdroszczę z kolei, że łyżwiarz ma nową miejscówkę, a odnośnie próbek to nie mam pewności cośmy zaznaczyli, chyba, że Sz. w ciąży właśnie i się śmiałam hihi Fajna sukienka do karmienia z 2go obrazka. Jbio no to u Ciebie teraz się dzieje, M. lekko podchoworany, sis lada moment.. A miejscówka u parszywej cioci to na chwil parę zawsze dla niej jakaś opcja :) Sz. niestety jak pisałam odpada, lipa. A z rynkiem pracy dramat, wspominałam niedawno jak w jednej z regionalnych gazet na okładce widzieliśmy artykuł o braku roboty i propozycje z Urzędu Pracy.. i tak jest.. ;| Jestem przerażona ;/ On chłop i nie chory jak ja to może jest nadzieja.. eh.. Trzymam kciuki za wózek! Nastka co ja bym dała za 1wsząpobudkę o 7 :P Jak wiadomo- ja mam taką o 5h, a często przebudzam się sama koło 2/4h np. :( Maritta trzymam kciuk za zdrówko juniorka! Malaga zazdroszczę nie rozbudzania się, ja teraz tak nie umiem, może wpływ leków po części..kiedyś też mnie wyjście partnera do pracy tak nie budziło. Teraz to Sz. zaśnięty, a ja rozbudzona! Doris gratulacje dla koleżanki! Wizytę mamy w ten sam dzień 28 :) Dorciu a to psikus, wiercipiętka zamarł przy KTG i obcych ludziszczach! Ale najważniejsze, że wsio jest dobrze! Powiem Ci, że mnie to wiercenie się na poczekalni szczególnie nie dziwi, bo mój też lubi się najbardziej wiercić na osobności jak te skurcze Twoje paskudne, a przy obcych mniej hehe! Pewno coś przegapiłam, ale trzeba i wybaczyć, spadek mocy
-
Dzień "dobry" (oby u Was do końca DOBRY!) Kurczę kilka stronic mam do nadgonienia :) Wpierw się pożalę Sz. już jest w drodze do swej mieściny do jakiegoś dr-ka, u którego chce dostać L4.. niestety.. będzie jednym z tych, którym w związku ze zwalnianiem nie przedłużą umowy :( Dostał zalecenie się zwolnić dziś i zmykać do lekarza, eh. Nie za wesoło się dzieje :( Ogólnie to coś energia ze mnie dziś wyzionęła ducha, nie mam siły, uhh... No i bebeszek coraz bardziej daje odczuć, że to nie przelewki tylko ciąża, coś tam jak leżę na boczku np. kuje lekko itp., ale ogólnie nadal nie jest źle. No nic.. Czas na nadganianie tego co od wczoraj naskrobałyście.
-
Agata fajno, że lada moment będziesz gotowa :) Ja dopiero byłam hmm.. 4 raz? I nie wiem czy zdążę wszystkie tematy chapnąć, endo dziś do mnie, ze jakbym miała rodzić koło 36 tyg. to tsh zbadać prędzej hoh.. czyżby tsh mogło wpłynąć, nie wiem no, powiedziałam, że oby nie, bo mnie do zielonej góry odeślą.. tutaj od 38tyg. się rodzi :( No i muszę o położną środowiskową zapytać, bo zielona jestem ;/ Miłych seansów! Maleńka oby humor szybko wrócił! Trzaśnij sobie jakiś seansik jak Agata Ja też uciekam na kanapę na coś,a co! A Sz. od majstra usłyszał, że jutro powinno być wiadomo co będzie z umowami, i że jakby co to szybko L4 jak najdłuższe załatwiać by ZUS płacił 80%
-
Dorciu, dokładnie! Doczekałam się wreszcie tych mikro próbeczek! Skurcze jakie by teraz nie były, w sensie, o ile delikatniejsze to i tak lekko Cię przygotowują, fakt! Budyń.. mmmrr.. i to smak mój ulubiony, aahh! Zazdroszczę A odnośnie papieża to nie wiem, wg mnie on po prostu nie ma takiej mocy i powołania jak JP i dlatego już nie dał rady :P
-
Dziękuję Wam kochane za wsparcie odnośnie roboty Sz. i dziada spod drzwi u endo co właśnie włazić miał..w sumie to odszczekałam mu też niemiłym tonem by nie był taki mądry i 'miły', bo ja go rozumiem i też się dziś u ginekologa naczekałam i nie planuję go wykopywać, a moje spóźnienie nie wynika z mojego lenistwa.. ale to było tyle, usiadłam i zaraz uznałam, że nie będę czekać aż zaczną się lampić, i czekać czy i którzy się ulitują i wpuszczą, ani czekać do wieczora. Dość się nasiedziałam pod wrotami u ginkologa.. Wolałam się wyżalić przez tel., dać ujście emocjom i iść załatwić by nie siedzieć tam. Nie sądziłam, że mnie będą wołać do środka. Tuż po tym gnojku. A dr-ka jak się dowiedziała co i jak to mówi, że już rozumie czemu koleś tak się tłumaczył, heh. Jbio i dobrze, należy się każdemu dzień pod własne dyktando! Ja dziś wsiadłam na starego sprzęta, bo wiedziałam, że sporo odpisania mnie czeka i skrobnęłam, ale ogólnie też nie mam mega weny. Clauwi kurczę, muszę i mojego listonosza zacząć gnać hihi..A dziś przyszło coś do Sz. i myślę - co jest, zamówił coś i nie wspomniał?! Patrzę "przesyłka reklamowa" coś lata wewnątrz w pudełeczku jakimś. Wrócił z prawka, patrzymy.. a tam próbki johnson's Bo na mnie nei chciało nic przyjść i na niego zamówiliśmy DOTARŁY WRESZCIE haha Dorciu dzielna sztuka z Ciebie, serio! Ja bym zdychała pewno obolałą i jęczała, a Ty proszę, oswojona wręcz już! Podziw. Malaga aaaa kluski..zdaje się u mnie nazywane lane ;D hihi Lubię je tylko nazewnictwo różne Z pieluszkami na SR babeczka to samo mówiła co tu było pisane - zagiąć pieluszkę i finito ;) A! dopiero się dowiedziałam o co kaman z nowym papieżem! Nie wiedziałam dotąd, że papierz zrezygnował, teraz tv włączony i Sz. mnie oświecił!Jan Paweł II twardziel był, był na czele do końca..
-
I jestem. Dziękuję wszystkim za miłe słówko pod adresem mojego synka i moim Co ja się dziś mam.. Szkoda gadać.. Po tym ginekologu z obsuwą mnie odesłały babki u endo, z okazji obsuwy. I co? Wracam, a nr mój przeleciał. Z panią dr wew. siedziała 1 pani z rejestracji i pomagała wypisywać wsio i szybciej szło.. Jakaś pani do mnie, że sobie wejdę, bo rozumiała sytuację i ciążę, ale jakiś miły pan po 30stce pod oknem veto wszczął, bo on ma 30 jak nie pilnowałam swojej kolejki to będę do wieczorka czekać! Ja go rozumiem, ale był tak wredny, że mi się przykro zrobiło.. mówię mu by nie był już tak miły, bo ja nie zamierzam się z nim kłócić ani wciskać przed niego skoro on ma coś przeciwko.. Ale zrobiło mi się tak przykro.. Dzwonię do Sz. czy już w domku i obiedzie chciałam gadać, bo był w trakcie przygotowań, wstałam i wyszłam w korytarz obok, bo wiedziałam, że się poryczę, silniejsze ode mnie.. Wybeczałam się wściekła i uznałam, że pójdę na rejestrację i zagadam by zrobić jak kiedyś sama dr-ka mi kazała - zostawić wynik tsh i jutro przyjść po zalecenia. Kobieta poszła do dr-ki i zaraz wraca, mówi, że proszę tam pójść, pani dr zaraz panią zawoła.. jak mi było głupio..buzia czerwona, na bank poza tym "miłym" panem w środku był ktoś kto się nie odezwał a też miał za złe.. No ale cóż.. lekarzy mam z głowy Malaga to samo ginekologowi mojemu powiedziałam, że czas na dobór imienia, a z historii z Hugo śmiał się Szczególnie jak powiedziałam o koleżanki (Twoim?) tekście by tacie to wybić z głowy "groźbą", że mały się przechrzci na Bonifacy jak mu da na imię Hugo :P haha Odnośnie sexu - masz rację, nie ma wytycznych, a jeśli są to u każdego lekarza i z innych powodów mogą być różne. Po prostu cykor mnie lekko obleciał, że teraz jak mały ułożył się właściwie to mógłby jak Twoja Rozalcia zavetować Wiadomo- nie ucieszyłabym się A on już coraz starszy i większy i potem mógłby być klops z fikołkiem. Body z WOŚP dobra opcja! Anegdotka od babci mnie rozwaliła.. lekarka dosrała na 6+ Planowana sukienka wydaje mi sę w 100% pasować do Ciebie jak na nią spojrzałam! :) Placki ĆPANE? NIeznaju ich! Smacznego! :) Asiu staram się uważać cały czas i w sumie nimo wszystko mi nieźle idzie. To dzisiejsze tempo to z uwagi na lekarzy. Na szczęście przychodnia blisko domu tak jak i eko, w którym były zakupy. Szkoda tylko, że czasu mimo to zajęło to dużo, ale cóż, bywa :( Jak ja Cię podziwiam, że dajesz rade sobie tak cza zagospodarować, że możesz tyle pospać, mm.. Pewno i mnie mus wstawania do dziecka nauczy tego by obiad zrobić i znów się legnąć, dobra opcja! Kofiak nie będzie żadnej hipotrofii, niektórzy są drobni i już, ale nic złego z tego wynikać nie musi, spokojna Twoja roztrzęsiona :* Sama byłam drobna, a potem..hohoho.. Sukieneczka do cyca rewelacja! Boziu, ja też muszę w końcu coś nabyć, bo wyglądam jak słonik i zero sexapilu, a przydał by się chyba, bo mój chłop zazwyczaj sprawia wrażenie jakby nie leciał na mnie, z tym, że on zawsze taki był opóźniony hehe, mu trza wyuzdanicy, a to nie po mojemu bez jego inicjatywy :P Muszę mu dopomóc ;> Dorciu siósterko! O jacie, sklonowałyśmy się No proszę Miło wiedzieć, że takie podobieństwo, to podwójny spokój, że jest ok :) Tylko Twój Michasio przywykł do gości pod drzwiami, mój prawie nie wie co to dlatego zastanawiajki mieć będę czy warto ryzykować hehe. I widzisz, nawet ważymy podobnie hihi Dziś wieczór lub jutro rano zważę się na domowym, wylezie z 68 Ostatnio to zaniedbałam, i większy szok był u lekarza :P W sumie 2 kg więcej niżo statnio.. co się dziwić, nadrabiam słodkościowe zaległości ostro! hahaha Maritta to ja też lekomanka kurczaczek jak Ty i Kofiakówna.. tyle, że nie leki z uwagi na ciążę Ale jednak leki górą, zdecydowanie :P Sukienka do karmienia przepiękna, staniczek również! Maleńka nie ma się co przejmować,wiele z nas trafia na czas z globulkami! Nastka ja też bladolica, z worami pod oczami i usta ostatnio zżeram więc pękają nieco, ale co tam, na rewię mody nie leziemy :) Smaruj ustka często czymś to nie podeschną już :) Anna dziękuję za gratulacje odnośnie mojego synka :) Jbio siostra przenosi się do Was? No proszę! A humorek czemu kiepski?! Mi dziś Sz. powiedział, że... kolejnych parę osób zwolnią, bo moc zamówień z jesieni się skończyła i mają nadmiar.. możliwe, że poleci, bo jest świeży.. umowę ma do 21.02 i mogą nie przedłużyć..zamarłam... . Waga córci jak na dziewuszkę wg mnie była całkowicie przyzwoita :) Clauwi placki..mmmm.. smacznego! I leżaczkuj grzecznie!
-
Hej kobitki :) Mam mega zaległości, sama nawet nie mam świadomości jak duże, wpadłam pomiędzy dwoma lekarzami pochwalić się Wam "wynikami" wizyty u ginekologa i uciekam do endokrynologa.. :( Mały się przekopyrtnął i leży/ stoi na łepetynce! HIP HIP HURAAAA Jaka ulga, oby się już nie wiercił za mocno Pokazał drugi raz jak to lekarz ujął ' klejnoty rodzinne" Chyba w tym ułożeniu ciężko byłoby mu je ukryć hehe.. Aż dr foto trzasnął! Waży ( o ile dr z głowy już nie pomylił 2 ostatnich cyfr) 1901 ( a ja na jego wadze bite równiusieńkie 70kg..) Główka ma 7,8cm, kość udowa 6,2 a obwód brzuszka około 27,7cm, usg pokazywało 31 tydz. i któreś tam dni, wg okresu niby 33 mówił?! Eeeetam ;) Następną wizytę mamy 28.02 i to by było na tyle. Obsuwa była straszna, miałam na 11 weszłam ponad godz. i 15 min później.. byłabym spóźniona do endo gdyby nie to, ze i tam okazała się być obsuwa... zarejestrowałam się więc na next time do ginekologa, zrobiłam zakupy na obiad, przyniosłam do domu i zmykam.. Do potem :* ps. Malaga cieszę się, że i Twój szkrabek ślicznie rośnie :) Zdrowa duzia i silna ;) Kurdę my to mamy ochotę puknąć szkraba w łępetynkę, a tacy byliśmy grzeczni.., no masz babo placek :P Raczej nie powinno się niby w tych tyg. już,a tym bardziej jak ułożenie takie to są zastanawiajki.. :( A buuu.. No nic, muszę uciekać, spokojnych popołudni!
-
Asia zazdroszczę baloników , ale bóli już nie Co do siedzenia we wyrku to teraz właśnie tak robię, nie jest szalenie wygodnie, ale i nie źle. Tylko ciekawe ile mój kręgosłup zniesie hehe. A co za słodkości w planie?
-
Dorciu kopiuj wlep to samo mi się dzieje, tyle, że nie takie jak mi potrzeba haha bo w trakcie pisania mi coś wlepia np. :P No i ćwiczę pomału..jeszcze się nie poddaję :) Clauwi biedaczysko.. ale kto wie czy teraz jak mam laptopa, ktorego moge na kolanko brać to i mnie nie powygina.. ;/ Pociecha u rodzinki to może sie troszkę zregenerujesz :) Malaga Asus? Ja mam Asusy 2 teraz tyle, że układ odmienny niestety :( No i ano kwestia przyzwyczajenia, ale sęk w tym, że moje dłonie i mózg są już od wieeeelu lat przyzwyczajone do mega szybkiego pisania na tam tym sprzęciku i to bez gapienia się w kalwiaturę, a tu pomimo, że staram sie w miarę kontrolować to wtopy :P ps. Zazdroszczę wyżerki, za mną od wczoraj chodzą... fryty kupne a la mc'donalds :P Zdjęcie "urocze", może robiła zdjęcie? hahah Wybaczcie, że śźęąóść itp. czasem będzie teraz nawalało u mnie...
-
Dorciu, Malaga dzięki za wsparcie hehe ;) Tu jest bardzo (!) krótki shift w stosunku do mojego i na lewo położony.., więc i alt nie tam gdzie przywykłam..A na dodatek mój shift długi i pisałam używając jego prawej końcówki.. lekko nie będzie.... Maleńka w poście, którego mi wcięło pisałam o tym, że o żelu pierwsze słyszę, ale teraz zaświeciła mi się lampka w głowie, że głupotą byłoby wydać kupę pieniędzy tym bardziej, że z tego co mówiła na SR kobitka, to bywa i tak, że przeciwwskazań do rodzenia siłami natury brak,, czasem nawet i rozwarcie jest, a zero postępu lub łepek tkwi i zastój i trzeba kroić i co.. szmal wyrzucony w błoto. Więc dobrze, że rezygnujesz z tej opcji :) Gosiu nie kupiłam takiego testu, nie wiedziałam nawet, że coś takiego jest
-
Gosiu wydaje mi się, że jak masz wizytę 20go to nie ma co panikować, dzidzio ślicznie rośnie, aczkolwiek rozumiem Cię i Twój stres..mój dr dla odmiany nie mówi o ilości wód czy jakości i dojrzałości łożyska..:(
-
No i przeczytałam, ba, nawet odpisałam! Jak widzisz Dorciu nie chciałabym Was zaniedbywać, zresztą źle bym się czuła nie walcząc o przestawienie i nie pisząc.. i co? Byłam na 1146str. kończyłam.. pisałam wesoła już i dumna z siebie do Asi, że zazdroszczę wypieków i.. niechcący zamknełam str., otworzyłam ją jako ostatnio zamkniętą, tekst był, kończę pisać i.. wsiorbało go...! Jestem tak zła, że szok.. ale wiecie dlaczego? Bo tego posta piszę z 8 raz.. przy pierwszym zdaniu mnie iks razy wcięło..zszarpię se na tym nerwy :( Shift krótki to i alt blisko i wsio mi sie chrzani..żal mi samej siebie, obym nie rozwaliła tego sprzętu o ścianę. ps. Macie na ALtach Gr? Bo ja mam 1x i nei wiem co to ma oznaczać, a może i to mi komplikuje.. Maritta i Kofiak witajcie w domkach, Clauwi śliczna fryzurka i pasuje do Ciebie, Kofiak miłego przytulania, niewyspane i po zgadze - łączę się w bólu.. Jibio 15zł za 3 tej jakości pieluszki wydaje mi się być super opcją! Malaga dzielnie dałaś radę z histerią Kacperka! Medal! Nastka miło, że R. był pod ręką i Cię odebrał! :) Tyle na szybko w złości, bo mi ze łba pouciekało wsio.. :(
-
Cześć kobitki! Jeszcze chwil parę i będę miała 10 stron zaległości, a czasu na nadrabianie brak. Siostra się ewakuowała czeka już u cioci na nd. autobus, szykowała mi laptopa. Teraz jeszcze sama będę miała przy nim sporo roboty, choćby zakładki, poprzerzucać rzeczy z dysku zew. itp. Pisanie na nim - tragedia.. ęąśćł itp. problematyczne. Zaznacza mi tekst i zaczynam pisać wewnątrz tekstu lub usuwa mi cały..wlepia mi linka.. co chwileczkę COŚ Tego posta piszę już ładnych kilka minut i jak by to Kofiaczek rzekła- g.. w tyłku mi się gotuje, bo w życiu mi się na niczym tak źle nie pisało... Odechciewa mi się tu cokolwiek pisać, słowo daję, nie wiem kiedy zacznę Wam odpisywać, bo dosłownie szkoda mi nerwów..Sz. się na chwilę lega, to ja chyba postaram się poczytać co u Was, trzymajcie za mnie kciuki bym nie zwariowała ze złości! ps. a touchpad nie ma scroll'a ;/
-
Normalnie szok, nie ma kilku stronic zaległości Odebrałam wyniki, tsh 2,4 więc nie spadło, nie wiem może kwestia gęstej krwi, bo odnotowałam, że jak ciśnienie inne to i wyniki lepsze haha..a dziś kapał ze mnie glut... Glukoza z 74 na 91 podeszła, a norma 70 do 115 więc chyba ok? Miało raczej prawo podejść do góry jak sądzę? :) HBS lekko inny inny niż za 1 razem, ale oczywiście negatywny wynik :) Zalecieliśmy z Sz. po okuliście do sklepu z używkami dla dzieci i zaklepaliśmy wózek.. cena na nim 790zł nadal jak poprzednio -.- Ale babaka zamyka sklep i robi 50zł obniżek + dla nas odjęła jeszcze 20zł i wychodzi 720. No firma chyba niezła + dużo dodatków - moskitiera, antydeszczówka, 'spiworek', parasol, za 1 podejściem był i kocyk, więc powinien być nadal, no i oczywiście gondola +spacerówka. Wiele z tych dodatków w sieci 99zł na allegro, więc chyba zakup niegłupi. Nawet lekkie toto o dziwo, bo solidnie wyglądała mi gondola i miałam cykora. Firma to coś na Q było hmm.. Quinny? W sob. jak śnieg nie zasypie odbierzemy go. Dziś Sz. dał 200zł, bo dostał wypłatę, ale i tak drugą ratę w Sob. chce dać i mieć to z głowy.. Dla mnie to cena duża, ale kasa jego i jemu pasuje, jemu nie przetłumaczysz, więc próbuję podejść do tego, że dużo dodatków , a i sam w sobie nowy musiał być drogi. Na SR kupa ludzi, a jak przyszło co do czego to tylko ja umyłam lalkę.. i to by było na tyle 'atrakcji'. No i były do wzięcia reklamy Lactacydu z próbką w środku. Malaga a mi wypierzesz też wózek? Droczę się oczywiście, bo kiepska jestem w ręcznym praniu, nie lubię spacerówka tego chyba będzie wymagała. Dorciu super relacje z położną wyczuwam i cieszę się, że babka umie uspokoić i ustawić do pionu :) Jbio czadowo z tymi butlami i naprawdę śliczne! Sama bym zaraz kupiła to samo, tyle, że niebieskie
-
O ja, alem trup! Jutro będzie odsypianie. Obym dziś na SR jakoś wytrzymała i byleby odloty mnie nie siekły.. jak się połozyłam koło 13h to ścieło mnie.. Sz. wraca do domu, autobus nawalił i nie wiem co z jego okulistą ;/ W necie babka przyjmuje do 18h, a przez tel. mówią mi do 16h więc nie wiem czy uda mu się dostać ;/ Jbio śliczne zakupy, tetry takie kolorowe teraz robią czy co to, SUPER!? O i telefon, musze się zbierać Sz. wysiadł przy orlenie i muszę wybywać z domu, bo nie zachodzi po mnie! Do potem!
-
Jestem. Dziwne, że nie zniosłam jaja.. Udało mi się wejść niemalże o 9:30 (...), drugie pobieranie 11.. kosmos, nasiedziałam się, że hoho.. Ale przynajmniej czułam się nieźle, a te 2h czekania po wypiciu glukozy minęły mi nieco szybciej jak wcześniejsze 1,5h.. Inka, Doris wracajta do formy! Oby nieprzyjemne odczucia minęły! Dorciu ano prawie jako ostatnia szłam..Cieszę się, że noc przespana i wracaj do domku :) I z tą kawcią serio nie szalej! Asiu no to nieźle, przez teściów odosobnienie.. współczuję :( I trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą glukozę oraz za to by kłucia i bóle ustąpiły! Z obiadem jesteś chyba najszybsza, pełen podziw! 10h nie było, a ty w gotowości! Jbio mam nadzieję, że te "więcej niż 5 min." snu to było kilka godzin w Twoim wykonaniu? Oby całe plany na dzień ułożyły się i zrealizowały jakoby samodzielnie - czyli bez większych wysiłków! :) Maritta no to do domku wio z swoim "mikruskiem"! A mąż szalenie kochający! Clauwi, więc wygodnego leżakowania z girkami pod sufitem i super, że macica grzeczna, a bobasek sobie spokojnie przybiera gabarytów :) Udanych wypieków i nocki bez zgagi! Kofiak poległam. DOSŁOWNIE. Przez te kwieciste teksty Twojej współlokatorki Rozbroiłeś mnie na części pierwsze cytacikiem hehe Glukoza bez odlotów! Ale teraz czuję zmęczenie, przykryję czymś wyro i się legnę zaraz.. PO 14h Sz. wróci i na 15h okulista więc szybki wypad. Znów wyjdę na leniwą córkę, bo nie mam siły i weny obiadu robić ;/ A Ty tam mam nadzieję pojesz przyzwoitego obiadzika? Wypoczywaj :) Dobrze, że słonko za szybką wyłazi.
-
Dzień dobry kobitki :) Czyżbym dziś ja miała być pierwsza? :) Ciekawe czy zdążę napisać posta czy któraś z Was mnie uprzedzi :P Schnie mi łepetyna i mam chwilę na forum. Coś wczoraj nie mogłam usnąć, spałam mniej niż 5h i nie dośpię dziś, bo trzeba w miasto dreptać.. A sen ponoć przed badaniami tez ważny ;/ Kanapka na zaś uszykowana, no i żałuję, że nie zapytałam jak w dniu bad. glukozy postąpiły te z Was, które biorą Euthyrox.. Nie wiem.. brać prędzej, brać po badaniu już nie na czczo na to wychodzi czy nie brać dziś wcale, bo nie ma sensu.. Łyknęłabym już, ale licho wie czy wpłynęłoby to na bad. glukozy i sobie odpuszczę. Obym tam nie padła z nudy lub mdłości, reszta mniej ważna hehe.. Dorciu no właśnie..mi też nie sprawia frajdy być na maminym czy Sz. garnuszku, ale jednak..mama kiepski moment wybrała na takie dzielenie wszystkich opłat i utrzymania.. A ta siedemnastka faktycznie dała szybko radę z tym porodem, tylko pozazdrościć Jak tam dziś Twoje samopoczucie? Jak tam nasze pozostałę 'szpitalówki' Kofiaczku, Maritta? KOBITY SMACZNYCH ŚNIADAŃ WAM ŻYCZĘ! Moje jakie by nie byłó to będzielekko za późno grr :P Maleńka no to faktycznie wujek z tych rozrzutnych w pewnym sensie.. i albo umowa lewa, albo on nie patrzy co bierze..przykre! Dominisiak hm nie wiem może w Tesco mam fotojokera, ale to 2gi koniec miasta i pod górę, odpuszczam :P Zziajana jak smok bym na zdjęciu była Malaga świeże jajka i pączki kuszą mnie tak samo mocno jak Twoje faworki, uh! A ja teraz na głodzie siedzę :P Miło, że rodzicielka Cię wsparła z kocykiem :) Agata faktycznie serialówka z Ciebie! Jak oglądasz M jak Miłość to u mnie w mieście jedna z pizzerii sprzedaje pizze za 13zł i nie woła nawet na dowóz Zazdroszczę miłego dnia, fryzjer pod nosem, wspólne wypieki z mężem.. żyć nie umierać :) ps. Satysfakcji z fryzurki!!!
-
Wow, młoda już ma córcię, szybko jej poszło czy mi się zdaje?! Dorciu pogratuluj hihi A tata to dopiero mały majster.. jaja niezłe, jeszcze w sumie dziecko ma dziecko Malaga udanych wypieków! Agata no pierwszy raz w Styczniu mamie dołożyliśmy, wcześniej nie chciała nic. Wiesz ona sama bez męża.. a teraz już nie pracuje, będzie się starać o rentę, wybędzie.. pewno chce już nam pokazać jak to jest, bo coraz bliżej do samodzielnego mieszkania..ale fakt, jak powiedziała, że 2/3 Sz. ma dać - za siebie i mnie, bo mama jedna, to mi troszkę przykro się zrobiło.. :( Powinna wiedzieć, że prawko, wózek.. ja ani grosza nie dołożę, bo co ja mam..153zł.. Strasznie mnie to dobija, że tyle on ma ładować ;/ Co do Na Wspólnej to ja liczę, że powtórkę mi się uda rano oglądnąć, bo teraz Sz. muzyczki słucha. Oby pachwinki przez noc się uspokoiły :*
-
O, widzę, że czas ciszy nastał :) Ja dziś chyba nie zaglądnę tu za późno, być może to już ostatni post będzie, bo jutro rano wstaję, myję łepetynę i wio na badania.. trochę mnie to przeraża, bo pewno o 5h jak wstanę z Sz. to już nie usnę, pooglądam tv, pójdę do łazienki, wysuszę się i potem te 2h na glukozie.. obym nie była po tym zbyt nieżywa, bo przecie jestem zdana sama na siebie i do domu trzeba będzie wrócić o własnych siłach Potem wdepnę do Was zdam relacje no i czekanie na Sz. a po 14h znów w plener z nim i tak do 16, po 18h będę po SR w domu pewno wydęta jak balon ;) Dominika ojj tyle się nauczyłaś, najeździłaś.. zasłużyłaś by mieć teraz czas komfortu i laby, a tu proszę, samopoczucie nie ułatwia ;/ Ale co konkretnie się dzieje, że bierzesz pod uwagę szpital nawet?! Ja łatwo się męczę, ciężej się oddycha, lekkie zgięcie w dół, nawet nie pochył i zgniecona jestem, czasem piorun w dupkę strzeli jak krok robię, ale jeszcze nie jestem "obłożnie ciężarna" na szczęście :P Mam nadzieję, że wydobrzejesz, może ktoś z rodzinki dopomoże i jakoś to będzie :* Fajnie, że masz dowodzik :) Sprawa mojego stoi w miejscu -.- aż wstyd.. po części lenistwo po drugiej szmal. Sz. zrobił dziś 6 fotek za 20zł więc fajno, tylko mnie kusi u babki od ślubnych, bo się postara i jakby co korekta. Jednak u niej za 3 chyba 15zł słyszałam + nie odbiorę w ten sam dzień a zdaje się po 3 ;/ Nie wiem w związku z tym na co się zdecyduję, ale foty u tego kolesia to już byłam kieeedyś no i Sz. foto ma to wiem czego się spodziewać..
-
Przydreptałam ze sklepu cała zmachana, a niby wolno szłam, uch, brzunio coraz solidniej daje się we znaki ;) Kofiak australopiteki humorek mi na moment poprawiły I pochwalę się brzuszkiem, tfu, bebeszkiem (!) jak tylko uda mi się zrobić z Sz. jakieś przyzwoite foto :) Szkoda mi strasznie Twojego chłopa, oby przeszło szybko, lub aby poszedł po rozum do głowy i sprawdził fotosem czy nic poważniejszego mu nie dolega! Cieszę się, że masz się lepiej Asiu no to samych rozgrzewających serdusio relacji od chłopaków i gratuluję córci z dobrym gustem Aniu jak Cris nie ma weny, a kilka dni pracy w domu ma to może na wspólnych zakupach sprowokuj kupno farby? Może po tym pójdzie bardziej z górki? :) Dorciu to się naoglądasz bez kitu.. Oby po przyjściu dzieciaczka na świat jego minka wynagrodziła Wam wszystkie złości na położne i resztę personelu! :) No i już wiesz na 100%, który sama szpital wybierasz, więc są pewne plusy tej całej wizyty. Malaga śliczny pokoik ma Kacper :) Pysznej zupki :) Maleńka głupia sprawa, chciał facet dobrze, a wyszło mu jak zawsze. Odpocznij i odstresuj się :*
-
Zgroza to co się czyta o relacjach personel - podopieczni Dorciu :( Strasznie mi przykro, że musisz to na własne oczy oglądać i przechodzić, aż mnie ciary przeszły :( Tylko nerwów i stresów póki co się najadasz, bo kurdę nie licząc przebadania to nie zaradzili nic w sprawie tych Twoich skurczy.. i to jest okropnie niefajne, bo Ty tam powinnaś pojechać nie po to by się nerwów nabawić ;/ Malaga tęcza na ścianie ciekawa opcja CHoć taka w pionie jak się domyślam, a nie tęcza dosłownie. Kolorki dobra opcja, szczególnie na pokój dziecka :) Dopijam kawę i chyba zaraz skaczę po coś na chleb..musiałam wyżulić 10zł od mamy i muszę coś zakupić, bo wiejski Sz. do pracy odpada, a na samym pasztecie żyć nie będziemy..Kurdę mama nie za chętna, ale przecie na Sz. kasie jedziemy, a płacił chyba ponad 440zł mamie na rachunki, 350 w racie za prawko, 300 chyba tacie posłał, bo mu kuzyn laptopa naprawiał.. owoce non stop my kupujemy, ostatnio na chleb sporo też kupowaliśmy, to nie po 5zł, jogurty bio były po 77gr w Lidlu kupione w uzgodnieniu z mamą po 3 na łeb i 12 szt. bo sis i to tez 10zł.. no kurdę.. ona nie ma świadomości ile kasy idzie.. Jakby nie dodatkowe źródełko Sz. to byśmy do wypłaty g. kupili, a w dodatku on dziś poszedł przed teorią prawka robić zdjęcie, bo musi tam zanieść i to też kolejny wydatek ;/ Pocieszam się, że jak będziemy sami to to co kupimy na chleb starczy na nieco dłużej.. choć i tak pewno cienko będzie, bo on se nie umie zbyt ograniczyć fajek czy innych wydatków gdy zauważy okazję. Ale damy radę, życie go nauczy.. Tak sądzę. Teraz luty trzeba kupić w końcu rzeczy dla mnie i dziecka typu smoczki, wózek.. kolejna rata za prawko pewno, dla kuzyna chyba też, i po kasie.. a remont przecie też ma być.. i mamie za rachunki.. ja nie wiem, nie ogarniam tego ;/ Frustracji się nabawiłam, że sama praktycznie nic nie mam..tyle co za telefon, leki i zostaje ochłap. Przepraszam Was kobity za jęki, ale serio chwilami jak o tym porozmyślam to brzuch mi się spina ze świadomości jak jest ;/
-
Doris Twój tata wie co lubisz :) No, chyba, że zamówienie składałaś? Tak czy siak super, że zawitał z tym czego potrzebę odczuwałaś :) Malaga no cóż, jak ktoś kilkakrotnie nam podpadnie, szczególnie, że w sprawie potomka, to chyba normą jest, że się lekko dystansujemy, ludzka reakcja. Miałabym podobnie, to pewne. Aniu oby teście zachowywali się możliwie przyjemnie :) Odnośnie ścian w nieodpowiedniej barwie - otóż to co Natalia skrobnęła - fototapeta to jakieś rozwiązanie :) Albo plakaty z dziecięcych gazetek, zdjęcia czy jakieś gry uczepić na ścianę i mały samochodzikami by kiedyś pojeździł mając na ściance takie pole z drogą na wozy :) Jeśli nie ma opcji przemalowania to na jakiś czas można pokombinować coś innego. Albo zamontować na ścianie ramkę do wpinania jakichś rzeczy by nie przylepiać nic co mogłoby trudno odchodzić od ściany czy nie dać się odmyć :)