Skocz do zawartości
Forum

madalenka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madalenka

  1. Ann ciekawe czy Szymula spałby dłużej gdyby nie harce Uli...hm. Kajtek śpi długo w dzień TYLKO wtedy kiedy B. z nim zostaje a ja wychodzę... potrafi mu przespać 4 razy po 1,5 godziny!!!co za niesprawiedliwość!! Jutro nareszcie rozbieramy choinkę!!!kocham święta, ale jak jest już po to drażnią mnie ozdoby i drzewko właśnie. Koniec to koniec... Mój sąsiad narąbany chyba tłucze się z butelkami po korytarzu!!! zaraz mi dziecko obudzi!!!!
  2. kronkiś wiesz co? tak czytam o tym byłym i cieszę się,że tak odświeżyłaś znajomość. Nie, żeby od razu mu się na szyję rzucać, ale od razu czuję pozytywne vibes od Ciebie - kobiecie czasem trzeba takich uskrzydleń. Super sprawa!!!! ja wczoraj padłam o 24, ale myślałam czy Cię nie haczyć na GG - pomyślałam, że śpisz a Ty flirtowałaś!!! Współczuję braku wody - ja mam ten ból zawsze latem - tzn.podobny -brakuje...uwaga...zimnej wody!!!! leci z kranu ukrop!!!!a zwe spacerami to też hartuje Kajeta, ale czasem przeginałam i teraz już uważniej chodzę. a jak się Klaudysia zachiwuje ostatnio? daje Ci pożyć?
  3. Moje dziecię też śpi 3 razy dziennie po 30 minut - jak w zegarku normalnie. Nic dłużej chyba, że jesteśmy na sapcerku.
  4. Dziękujemy za komplementy - Kajecik się zaczerwienił
  5. aniołek no dzielny ten Twój synuś - on chyba po mamusi taki dzielny!!!waga piękna!!! oby tak dalej!!! złóż ode mnie serdeczne życzenia siostrze!!! veannspokojnie Malenka!!! nie denerwuj sie!!! mam nowe noże w chacie - jak chcesz to zaraz podjade do Ciebie z nimi 3głebokie wdechy i policz do stu!! a szwagierkę to prze kolano i na goła!!!co za egozim!!!
  6. Zdjęcia z tak zwanej przedchwili ślinimy się na macie Sznyty na czole to nie efekt przemocy w rodzinie tylko moje dziecię w ten sposób pokazuje ile ma długich pazurków - tu było 8.
  7. Faktycznie te maluchy dają czadu - jak można tak rosnąć??? przecież to się nie idzie przyzwyczaić!!!! Natchniona Waszymi zdjęciami zrobiłam kilka swojej Pociesze...zaraz powklejam.
  8. Ale fajniusie zdjęcia!!!!! To mnie pocieszyłyście z tymi spacerami - ja się staram codziennie, bo nosi mnie w domu, ale kurka mamy taką mroźną pogodę, że aż strach...nawet kota nie mogę znaleźć - pewnie się gdzieś zaszyła i chrapie w ciepełku.
  9. Ooo to na pewno nigdzie nie idę. U nas jest przede wszystkim wietrznie i szczerze mówiąc nie wiem jak bym miała ubrać Kajtka. On tylko widzi wózek i blok z zewnątrz i od razu zasypia, więc nie ma mowy, żeby nie spał. Od jutra ma już u nas nie wiać tak strasznie, więc może się uda wyjść. Czytam sobie teraz o tym, że obowiązkowo powinno się codziennie wychodzić na spacerki...kurcze, zła matka ze mnie chyba
  10. Dzieńdoberek!!! Idę zaraz po kawisza, bo padam na ryjek. Poszłam spać ok.24.00 i w sumie do jakiejs 8.40 mogłam chrapać (z przerwami na karmienie ofkors), ale jestem nietomna. Nie wiem co mi jest, ale to chyba przez to siedzenie w domu. U nas znowu zimniej - na termometrach -9, a odczuwalna ponoc -20 Wieje porywisty wiatr, więc znowu chyba w domu zostaniemy Nie lubię takiego siedzenia, ale boję się, żeby mi się Kajet nie zaziębił. Wczoraj był super grzeczny a dzisiaj jest za to super marudny - niestety nie może być za długo dobrze chyba. aniołek powodzenia na szczepieniu. STOOOO LATEK DLA NASZYCH MALUSZKÓW!!!!!!!!!
  11. Oj ja tez kawal baby byłam. Mi bardzo szybko brzuch wywaliło, a koncówka ciązy to normalnie strach na plażę było wyjść, żeby mnie Greenpeace nie dorwał i nie ciągnął z powrotem do wody....
  12. agnieszka fajna laska z Ciebie - nie wiem czmu unikasz aparatu - super wygladasz. Ja tam na zdjęciach wychodzę jak wyjdź stąd, ale pamiatka pamiątką - czasu nikt nie cofnie.
  13. veann no kurcze szkoda, że na stary nume poszło, bo zrobiłaś mi taką radochę,że nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Ja też będę miała cosik dla Ciebie, ale narazie jeszcze nad tym pracuję-wypasik jak ta lala moniq ooohhh!!!! ja ja Ci zazdroszze wyprzedaży!!!! poluje na buty od jakiegos czasu i chetnie bym sobie po sklepach polatala. Baw sie dobrze i wyspij porzadnie. Ja tez jeden weekend oddam Kajtka mojej mamie i chyba bede odsypiac, bo ostatnio padam na cyce!!!
  14. Madziutek słodkich snów i szybkiego zmywania. spoczko no właśnie - nasze dzieci nie dadzą sobie krzywdy zrobić. Cieszę się, że masz podobne podejście i doświadczenia, bo w razie czego możemy się radzić siebie nawzajem. A doszły do Ciebie moje smski z podziękowaniami za prezent??? nawet nie wiesz jaką radochę mi sprawiłaś!!!!
  15. Moniq witaj Kobieto Czynu!!! normalnie się posikałam ze śmiechu czytając Twoje streszczenie Faktycznie na smutki polecam teleportacje - brama wyjściowa u mnie albo u Justynki A co idziesz swiecic? masz jakis fajny filmik?????
  16. MadziutekmadalenkaZ ciuszkami już też mam problemy - zależy jaka firma, ale generalnie 68 to historia. Odkryłam ostatnio na nowo second handy i jestem zafascynowana wyborem. Kajtuś w prezentach dostaje mnóstwo nowych ciuszków,więc ja sie zagrzebuję w sklepach z używaną odzieżą...jakie superowe rzeczy znalazłam ostatnio to szok. Jak mam tylko wolną chwilę to latam jak walnięta ja też z tym że tylko po allegro allegro to swoją droga Teraz poluję na buty dla siebie - kupiłam po wielkich namowach czarne rurki i upatrzyłam sobie spodnie, ale niestety po świątecznych zakupach trochę cienko z kasą
  17. Z ciuszkami już też mam problemy - zależy jaka firma, ale generalnie 68 to historia. Odkryłam ostatnio na nowo second handy i jestem zafascynowana wyborem. Kajtuś w prezentach dostaje mnóstwo nowych ciuszków,więc ja sie zagrzebuję w sklepach z używaną odzieżą...jakie superowe rzeczy znalazłam ostatnio to szok. Jak mam tylko wolną chwilę to latam jak walnięta
  18. Ja powinnam zacząć odchudzanie od ćwiczeń na silną wolę....Zobaczyłam dzisiaj w tv jak koleś pije zimne piwo - i co Magda ma teraz w garści?? Na słodkie nawet nie mam ochoty, ale wykancza mnie siedzenie w domu. Miałam jutro iść na siłkę po karnet, ale nie wiem czy się wyrobię ze wszystkim... JA CHCĘ DIETĘ CUD!!!!
  19. Ja nie prasowałam od ciąży....u mnie nie ma nawet mowy o tym, żeby zdążyć wsadzić ciucha na 5 sek do komody - co wypiorę to zdąży wyschnąć i jazda na bobasa czas zakładać. Ann no mam szczerą nadzieję, że nie robię mu krzywdy. Zdecydowanie bardziej mu odpowiada jedzenie na leżąco - nie wiem czemu tak, bo wydawało mi się, że dzieci lubią być przytulone i patrzec w oczka. Moje najwyraźniej nie lubi... Obym mu kuku nie zrobiła.
  20. Ale tu cisza. Cały dzień dzisiaj eksperymentowałam z Kajtka karmieniem. Pisałam jakiś czas temu, że mam ogromny problem z tym, żeby ładnie jadł w ciągu dnia. Dzisiaj karmiłam go wyłącznie jak leżał w łóżeczku - za każdym razem go potem wyciągałam do odbicia, ale samo karmienie było na leżąco. Zjadł za każdym razem (ok.5 karmień w ciągu dnia i teraz po kąpieli) min. 180ml!!!! to jest jego absolutny rekord. Nie wiercił się, nie denerwował, nie wił....poprostu trzymał mnie za palce , za butlę i siorbał... Nie wiem co mam robić. Przypuszczam, że jest już za duży i za cięzki i, że jest mu najzwyczajniej w świecie niewygodnie w pozycji na kolanach u mnie czy u B. Przyjmuje pozycję, która być może mu nie służy....Kurka...nie wiem - sama siebie tłumaczę, ale boję się, że robię mu krzywdę tym.
  21. Patusia to całe szczęście, że nic się nie dzieje. My też zaraz szorujemy Kajtka...B. już wrócił, auto naprawione, więc może się powłóczymy gdzieś w weekend.
  22. patusia ups...trzymaj się...może to chwilowa niedyspozycja maleńkiej Ja na naszej klasie też znalazłam swojego byłego, ale robi jakieś niefajne podchody do mnie i B. się wkurza.
  23. kronkiś aleś się rozbujała Maleńka!!! stara miłość??hehe...niezłe ziółko z Ciebie Ty się ciesz, że Pyza jeszcze nie może tacie nakablować
  24. Kajtek do teraz ładnie mi spał i był super grzeczny, a teraz daje czadu jakby sobie dzień odbijał...ehhh...a już myślałam, że zaczyna się dobry czas. No cóż....
  25. Właśnie w ramach odchudzania pożarłam cały talerz spagetti - mój mąz wczoraj zrobił i zostało dla mnie na obiad....pyszka,ale tucząca...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...