Skocz do zawartości
Forum

madalenka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madalenka

  1. Zrobiła mi się zgorzel na podniebieniu...buuuu!!!! Wolę rodzić!!!! Dobrze, że idę do żony mojego ojca chrzestnego - kochana babka z niej. Leczy maluszki, więc ma super podejście, ale i tak się boję. Nigdy w życiu nie szłam do dentysty z bolącym zębem - zawsze pilnowałam, a teraz....buuu!!! Ann rewelacyjna wiadomość!!! odpoczniecie sobie w czwóreczkę. Starletka ja wróciłam przedwczoraj bez jednego kółka - coś za intensywnie spacerujemy chyba
  2. justyna@Ja tez chce bonyy Ja też!!!!!!!!!
  3. My, już po 2godzinnych spacerze. Padam na cyc normalnie. Kajtek zjadł i bawi się na macie. Ząb mnie tak boli, że myśleć nie mogę. Jutro wizyta z rana...już się boję. Nefretete pisz jak najwięcej. My tu wszystkie bardzo to przeżywamy...jak w rodzinie!!!
  4. Madziutek nocka w sumie nawet nieźle, bo Kaj spał od 20.00 do 1.00 a potem do 7.00, więc narzekać nie mogę...niestety jednak pobudka i karmienie o 7.00 jest koszmarem, bo Kajtek się potem wierci do 9.00 a ja latam non stop, żeby mu smoka wsadzać. Jakby się udało wyrugować wstawanie o 1.00 to fruwałabym ze szczęścia chyba
  5. ..::VeAnN::..mada na jaki adres @ mi wyslalas? moze wyslij mi na veann@wp.pl - tego uzywam najczesciej. no właśnie na ten wysłałam...może coś się zkaszaniło wczoraj. Spróbowałam jeszcze raz.
  6. Idę po kawę, bom nieprzytomna!!! GAJU!!!ZDRÓWEŃKA, UŚMIECHU I DUŻO SZCZĘŚCIA!!!
  7. Moniq - powtórzę się teraz, ale uważam, że naprawdę coś jest nie tak z naszym światem, bo to wbrew naturze, żeby rodzice chowali własne dzieci.... to jest okrutne i straszne!!!
  8. Ja mojemu mężowi powiedziałam, że dla zdrowia Kajtka jestem w stanie wytrzymać wszystko - byle by był zdrowy!!! Niech płacze, wrzeszczy, ale niech będzie zdrowy i szczęśliwy.... To jest moje Życzenie na Gwiazdkę...
  9. Moniq - bardzo dobry pomysł - zapaliłam świeczuszkę za Oskarka. Nie mogę się nadal otrząsnąć... Robie miliony różnych rzeczy, ale tylko jedna mysl jest w głowie....
  10. Oskarku [*] "pamiętam aniołka co spoczywał na mych rękach pamiętam delikatne jego rączki niczym dotyk skrzydeł motyla matczyne ciepło podmuch letniego wiatru on tak bezradnie leżał nieświadomie dotykał mojej twarzy pamiętam chwile szczęście smutek śmierć i gołe ręce więcej nie pamiętam..."
  11. starletka nie, bo nie wiesz, że są opóźnienia w dostarczaniu paczek??? będę się męczyć jeszcze rok znając Pocztę Polską patusia ale niunia główkę ładnie trzyma. Mój Kajecik oporny student, bo się drze w niebogłosy jak ma główkę potrzymać... aniołek albo łyżeczką.
  12. madalenka

    Fotografia

    Znalazłam bardzo fajną stronkę z tutorialami - polecam -ogromniasty wybór CGTutorials.com: Adobe Photoshop tutorials aguś są też tutki dla Corela...z lewej strony masz opcję na Corel Draw
  13. starletka Ty się tu nie śmiechaj tylko chodź i zabierz co Twoje!!!
  14. Starletka - czyli nic w przyrodzie nie ginie - ja mam Twoje 8 kilo
  15. Zmieniam przychodnię bez gadania, bo to sa jakies jaja, żeby tak ludzi straszyć!! A Kajtuś temperamentne stworzenie i tyle.. Ja bym strasznie chciała wrócić do kilosów sprzed ciąży
  16. Jesteśmy juz po lekarzu - oczywiście Prawdziwy Pediatra wyśmiał tego kretyna z przychodni i powiedział, że bezsensownie się nas stresuje,bo Kajecik okaz zdrowia. A płacz i takie tam gadżety to efekt 3miesiąca - wszystko widzi, wszystko słyszy, masa wrażeń, dorastanie....Zdarzają się bóle brzuszka, ale nie mamy się czym przejmować Wybudzanie z płaczem to sny, więc normalka. Oczywiście wniosek jeden - zmieniamy przychodnię. spoczko wysłałam Ci maila z samego rana, ale odbiło nie wiem czemu i nie doszedł. Spróbuję jeszcze raz, ale nie było Cię tutaj więc nie pisałam posta ze skargą, że nie chcesz maili ode mnie No i brawo za niespodzianke dla męża - normalnie geniusz z Ciebie hi hi !!! Justyś wygladasz PRZEŚLICZNIE!!!!naprawdę mega twarzowa fryzurka!!! starletka całe szczęscie, że nie masz jakichś fatalnych tych wyników...fakt, szkoda karmienia, ale szkoda też Ciebie. A co do wagi to Wam naprawdę zazdroszczę. Ja mam cały czas 8kg pozostałości i nic nie chce się ruszyć. Nie mam kiedy nawet na fitness pójść bo mój mąz bardzo nieregularnie pracuje a Kajtek jest tak absorbujący, że nie mam serca podrzucac go mojej mamy. Pewnie musiałabym ze 3 razy w tygodniu skikać, żeby zaczął przypominać człowieka... To się niestety dokłada do mojego średniego stanu ogólnego.
  17. paula00-25A wiecie że moja Oliśka też dzisiaj jakaś marudna.... Może to jakieś zimowe przesilenie Ja mam teorię na ten temat - nad Polską wisi chmura radioaktywna i dlatego nasze dzieci szaleju dostają...
  18. Moniq wiesz co? ja już tak dla samego gadania pisze o tym moim łobuzie, bo chyba nie da się go zmienić. Nigdy go nie usypiałam przy cycu bo bałam się, że będę miała potem kongo (ironia co...). Zasypiał sam w łóżeczku - pobawił się chwilkę i zasypiał sam. Ja tylko przychodziłam i przykrywałam go kocykiem. Nawet jak była jazda z kolkami to udawało mi się go uspokoić po boleściach i kładłam spać. Teraz niestety - spanie to jak wyrok dla niego. Daje sie mu wywrzeszczeć po czym uspokajam na rękach - zasypia w 3 sekundy, bo tak jest padnięty od płaczu i wkładam do łóżeczka. Jednak jazda jaką mi urządza przed spaniem jest nie do wytrzymania. A jeszcze dochodzi kwestia jedzenia. Drze się z głodu - daje mu butle to skubaniec zje 30ml...no bądź tu człowieku mądry. Sorry, że ja tak w kółko o jednym, ale muszę gdzieś wyżywać, bo przy tym koluchu to szału idzie dostac.... Kronkiś ja mojemu mężowi powiedziałam dzisiaj, że żyję jeszcze tylk dlatego, że wiem, że nasz syn KIEDYŚ WRESZCIE dorośnie
  19. He he Moniq on nawet po lacinie (tej "kuchennej") nie kuma a co dopiero po francusku :-) Zazdroszczę Ci spokojnego synka, bo mój na pewno do takich nie należy. Wszystko bybyło nawet nawet gdyby nie te problemy z zasypianiem. No koszmar!!! Bawimy się na leżaczku, na macie...wszystko super... Jak tylko zaczyna się robić śpiący to mam kongo od razu!!! Wyje, krzyczy, zapowietrza się...jakby to jakaś kara była...
  20. Moje dziecko dokonało wyboru - nie będzie ze mną współpracował. Leży w związku z tym w łóżeczku i wyje...z sił opadam.
  21. Aniołek Kajtek mniej więcej od 3 dni robi codziennie po mega kupie...nie robił tak do tej pory, więc też się martwię co to może być, ale przypuszczam, że nie jest to nic groźnego.
  22. Wygląda na to, że jednak nie dowiem się dzisiaj dlaczego moje dziecko walczy o tytuł Marudy Roku 2007...mój maż ma jakieś spotkanie w pracy Najgorsze, że to taki kawał drogi i nie mam jak do lekarza wejść z wózkiem, bo winda jest jednoosobowa...normalnie szlag mnie zaraz trafi.
  23. Nefretete Kochana, sił i ukojenia...tego chyba Wam teraz potrzeba najwięcej. Okrutne jest to co się stało...mam nadzieję, że znajdziecie spokój.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...