-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madalenka
-
inkaMada- ja podaje kleik z butli, a smoczek z aventu trójprzepływowy !!(3+) bo szczerze powiem ze zwykła 3+ z aventu mi sie ciągle zatykała.Powodzenia na zakupkach jutro U nas Avent nie zdal egzaminu i mamy Tommee Tippee na przemian z Dr Brown - mam nadzieję, że maja smoki do kleików. Jutro sie muszę koniecznie wybrać i dokupić wszystko.:duren:
-
patusia a Ty kochana babeczka jesteś dziekuję Ci serdecznie za podpowiedzi i boską dedykację Przy takiej pomocy i wsparciu technicznym nie ma mowy o szalenstwie chciałam Ci pogratulowac Małego Siedzącego Krasnala!!! az oczom nie wierzyłam jak zobaczyłam Nie przeraża Cię czasem jak te nasze smrody rosną szybko??:Smutny:
-
Inuś wielkie dzięki za pomoc...może nie oszaleje jutro na zakupach
-
inka kleik Nestle?? a jak podajesz Mai?? w butelce z jakims specjalnym smokiem?? ja Ci powiem szczerze, że WARIOWAC ZACZYNAM!!!nie wiem co mam dawać i kiedy.:Smutny: najgorsze, że kajtek od tygodnia jest na Pepti 2 i nie wiem czy moge mu podać kleik czy nie...aaaaa!!!!!!!! help!!!!!!!!!!!!!!!
-
paula, kronkiś bardzo Wam kochane dziekuję - rozjasniło mi się przede wszystkim w kwestii kaszek, bo miałam ogromny problem ze zlokalizowaniem tego w sklepach - owszem z malinkami, bananami widziałam, ale o zwykłą to nawet nie wiedziałam jak pytać A jutro chyba zrobimy debiut marchewkowy. I tu znowu pytanko dajecie ze słoiczka??? chce kupić z Hippa marchewkę, ale nie wiem jak to przygotować - podgrzac?? co z resztą, ktora zostanie?? wywalić czy można przechować do nastepnego karmienia?? dostanie przeciez ze 3-5 łyżeczek. Kajecika własnie lula babcia - nie chciała mi go dać do wykapania i nakarmienia, więc z przyjemnościa oddałam jej golaska Jakoś taki wyjątkowo grzeczny dzisiaj - chyba go będę częściej szczepić Aha!! rozmawialam z pediatra o pneumokokach...sama nie wiem co robić. chcę Kajecika wysłac do przedszkola, ale z drugiej strony nie wiem czy warto kłuć malucha. W 6miesiącu mogę go jescze zaszczepić ta bezpieczna dawką, ale musze z B. o tym jeszcze pogadać.
-
Jesteśmy juz po szczepieniu - nowa przychodnia rewelacyjna!!!!! kajecik zapłakał u babci na kolanach, ale to normalka - żadnych scen nie było, a panie zbulwersowane tym jak szczepi ta kretynka z mojej rejonowj przychodni!!!! Jak poszło od pani pediatry hasło "szczepic" trzy sie rzuciły do zabawek i zaczęły bawic mi synka Przez chwile zrobiły to tylko za głosno i się wystraszył, ale poza tym super!!! Synuś waży 7205g, ale nie wiem ile mierzy, bo mierzyły tylko główke i klatkę piersiową. Sama zaraz to zrobie. Nadal nie mam zielonego światła na karmienie czymś poza mlekiem, ale chce spróbowac może z marchewką. stąd pytania do mam juz praktykujących karmienie innymi rzeczami: 1) czy jak dajecie w ciągu dnia na obiadek np. marchewkę to wieczorem kaszkę do mleczka? 2) ile dajecie łyzeczek jedzonka stałego a ile kaszki do mleczka? 3) jakie kaszki albo kleiki macie? podobno trzeba zaczynac od glutenu, żeby sprawdzić czy jest uczulenie czy nie... Nasz prywatny pediatra mówi, żeby zacząć od kleiku ryzowego a pani pediatra z przychodni, żeby jakis glutenowy kupić. 4) gdzie i jakie mam te kaszki albo kleiki kupić? Sorry za taka listę głupich pytań, ale ja naprawdę mam stresa, bo nie wiem co mam robić. kronkiś zgadzam sie z przedmowczyniami - tylko Ty dajesz radę z takimi łobuziakami!!! jestem z Ciebie dumna i życze wytrwałości aniołek nie znikaj na tak długo!!! kondolencje w rocznice śmierci brata [*]
-
kronkis aaaa to wszystko wyjasnia!!!! juz wiem tez skąd Kajet ma szramę na nosie - Pyza temperamenta laska jest Trzeba tylko chyba im te namietności ograniczyć, bo jak to nasi pediatrzy zobacza to nam sąd prawa rodzicielskie odbierze za znęcanie się nad potomstwem Spokojnego pisania życzę Kochana....ja się jeszcze nie zabrałam za naukę...narazie załatwiam sprawy innych
-
aha!!!! mam jeszcze pytanie - czy trzecie szczepienie tez jest w nóżke? chce Kajtka jutro posmarowac Emlą i nie wiem czy nadal w nozke jest szczepionka.
-
Nie mogłam się do Was zalogować przez dluższą chwile i aż spanikowałam, że cos mi siadło w męża kompie - siedzę na jego laptoku, bo do mojego zapodał wczoraj wirucha i wyjechał sobie do Wrocka Moje dziećko śpi i ładnie zjadł po kąpieli także może kiedys przespi mi cała noc...ehh zyję nadzieją cały czas. olimpijka zwolnij, bo się wykończysz. justys,agnieszka ładnie maluszki rosną!!! aniołek, starletka, inka, kronkiś hop hop!!! łer ar ju???? patusia uściskaj swoje maluszki!!!! moje maleństwo też dzisiaj było megaśnie marudne, więc zakładam, że jakies chorósko i jego nie ominęło :Smutny: raz gorączkuje, raz kicha jak najety, lekko pokasłuje...dalam Viburcol i jutro na wizycie sie okaze co i jak.
-
aga521madalenka może do Kajecika w nocy jakaś narzeczona przyszła :Uśmiech: i chciała mu krew wyssać
-
aga521madalenka u nas też cały czas ostatnio mleczko cycuś wcześniej było troszkę jabłka ale kupki były bardzo duże i częste więc przestałam jej dawać. A kto Kajecikowi zrobił malinka? he he to wyglada tylko jak malinka... jest dookoła szyi - nie wyglada jednak jak otarcie od koszulki....:Smutny:
-
Widzę, że chyba tylko ja nie podaje jeszcze kajtkowi nic poza mleczkiem Wszystki juz wcinaja zupki, deserki, soczki a u nas jeszcze pozwolenia od pediatry brak. To co Kajtek ma na szyi to nie potowki, bo to bardziej wygląda jak malinka...tyle, że jest rozległe, bo prawie na całej szyjce...:Smutny:
-
Uśpilam wreszcie Kajtka i spi teraz na kanapie...ale co sie nadenerwowałam to moje....ehhh. Cos zle sypia to moje dziecie.
-
Ufff...padam normalnie. Zawiozlam meza na miejsce zbiorki z kumplami i jada do Wrocka, a sama przebijalam sie w korku do Gdanska,zeby wreszcie zalatwic sprawy naszej wspolnoty mieszkaniowej. Wpadlam na 5 sek do siebie do mieszkania i lece zaraz do mojego Lobuza. Jutro mega stresujacy dla mnie dzien - szczepienie!!!!! Kajecikowi jakies dziwne krosty wyszly na szyi i juz sie boje co powie nowa pediatra...ehhhh Buziolki dla swietujacych miesieczniaczkow
-
happymama witaj w naszym gronie!!!pisz, pisz i jeszcze raz pisz kronkiś dobrze mu tak Współczuję tego niewyspania, ale owoce będą. Trzymaj się Malenka!!! dam Ci spokój na GG
-
patusia booooskieee zdjęcia!!!!! dziękuję za przepisik mniam mniam Ja już mam załatwione formalności do chrzcin - uff!!!! 2 marca na 11.30 Powiem Wam, że się strasznie denerwuję tym - bardziej chyba niż własnym ślubem!!! Jutro zawożę męża do pracy (smyra do Wrocka), wpada do nas inspektor budowlany, a w piątek szczepienie i formalności przychodniane - no na ten tydzień styknie mi załatwiania spraw.
-
DAJCIE PRZEPIS NA KROKIETY!!!!!!!
-
Dzieki za wiesci od Bloomoo - strasznie za nią tesknie. Super, że bioderka juz lepiej, bo to jest najgorsze!!!! Szkoda, że Kajecik tak reaguje na innych ludzi, ale moze mu przejdzie z czasem. Mój z kolei to się rwie do obcych i troche mnie to martwi - nie boi sie nikogo i nie placze jak ktos go bierze na rece.
-
aga o kurde...na plecy się wywróciłam normalnie Mała kichnęła czy tak je ??? całą buziólką???
-
olimpia super przygoda!!! Ja dzisiaj zaobserwowałam dlaczego mój synek zaczął się denerwować na spacerach - wózek jest dla niego za krótki!!!! Nie wiem co mam teraz zrobić, bo spacerówka wprawdzie jest i czeka, ale Kajtek nie jest jeszcze w pełni sztywny, a poza tym jest za zimno!!!! Muszę chyba kupić gruby śpiworek i kombinować... moniq czy ja dobrze pamiętam, że masz wózek Bebe Confort czy tylko fotelik? Chciałam się Ciebie zapytać czy masz spacerówkę Bebe - a jeśli tak to czy masz do niej daszek? Ja nie wiem jak kupowałam, ale moja jest bez daszku - zastanawiałam się czy można to dokupić.
-
Ja ostatnio rozmawialam ze starletka i ma sporo zajęć przy maluszkach i poza także narazie nie ma kiedy zajrzeć.
-
kronkiś boska fota i jestem autentycznie dumna, że tak podejmujesz rękawice!!! masz rację - nie ma co zagrzebywac się w żalu - trzeba przec do przodu i dobrze się czuć. Wypije dzisiaj za nas olimpia planów mamy całą mase - mój mąz jest bardzo zdolnym i ambitnym człowiekiem i sporo ode mnie wymaga...Poza tym muszę kontynuować moje wykształcenie, bo gra jest warta świeczki. Oliśka tak na moje oko to okaz zdrowia Śliczna niunia.
-
kronkis brawo!!!brawo!!! normalnie dumna z Ciebie jestem!!! tak trzymaj. U nas jest odwrotnie - mój mąż mnie naciska, żebym szła na aplikację, a ja niestety nie mam jak się za naukę zabrać...ehhh. Nie ma co - widzę, że Ty dajesz radę pomimo niewyspania, więc chyba pójde w Twoje ślady Widzisz - jaka z Ciebie inspiracja
-
Witam się środowo. Mykam zaraz po koszulę dla małża i do księdza po prośbie na chrzciny...w 3city masakra pogoda, więc nic mi się nie chce. Kajecik nerwowy od rana - przypuszczam, że denerwuje się łóżeczkiem jakie ma u mojej mamy. Płakał mi chyba z 30 minut zanim zasnął. W piątek mamy bardzo ważny dzionek odnośnie naszej przyszłości - zwłaszcza mieszkaniowej....może trzeba będzie pomigrować trochę. ZObaczymy...narazie nie zapeszam. kronkiś mamy przerąbane z niektórymi modelami facetów :Smutny: Nie daj się Malenka i nie pozwól wejśc na głowe!!! trzymaj się i jak masz ochotę to moje GG znasz ann wracam jedną nogą na Noworodka, bo za dużo dziewczyn zostało, a jakoś mi ich brakuje. Tyle godzin naklikanych to aż szkoda :Smutny: Justyś bidulo!!! wiem co przeżyłaś - ja to miałam raz na szczepieniu a raz jak moja mama Kajtka ubierała (tego razu nie skumałam co się stało). Generalnie trochę czytałam o tym i maluszki tak reagują jak się silnie przestraszą i jakby nie mają czasu na reakcję płaczem. Mogła to być np. za zimna albo za ciepła woda...może coś się odbiło w wodzie, albo za szybko się ktoś ruszył obok niej. Twoja reakcja jak najbardziej prawidłowa, ale wiem jak się musiałaś wystraszyć. Oby to się więcej nie przytrafiło Małej. moniq mnie się też by trochę słonka przydało. Wczoraj było ślicznie, ale dzisiaj już szaro buro i byle jak.
-
Ann gratuluję Klusia,ale współczuję noszenia. k8i u mnie humor jak najbardziej dopisuje - nie mam tylko weny na pisanie. Niestety dużo wrześniówek się tutaj nie przeniosło i trochę mi za nimi tęskno - to pewnie dlatego jakoś pisanie mi nie idzie. Patysia niezły numer