-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madalenka
-
justyś kurcze, no to faktycznie słabo :Smutny: Głowa do góry - może tak będzie lepiej dla Ciebie - potęsknisz troszeczkę a malutka pozna też innych ludzi. Ja też szukam teraz opiekunki, ale nie wiem od czego zacząć - potrzebuję kogoś na 3 razy w tygodniu po ok.8 godz. Inaczej nie mam szans na naukę. Jakie sa u Ciebie stawki godzinowe za nianię?
-
justyś przecież nie mogą Cię zmusić do powrotu do pracy!!! wielka szkoda...a z kim zostawisz dzidziulka??
-
ZDRÓWKA, RADOŚCI, UŚMIECHU I WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA NASZYCH ŚWIĘTUJĄCYCH DZISIAJ MALUSZKÓW!!!
-
Bidulki te Twoje chłopaki. Moja mama jeszcze nas smarowała maścią rozgrzewająco na klatce piersiowej i szybko schodziły przeziębienia, ale nie pamiętam jakiej firmy - Vic czy coś takiego. Trzymam kciuki, żeby szybko przeszło zasmarkanie.
-
dominika kurcze...kiedy te cholerne choróbksa zostawią nasze dzieci w spokoju Ja też w sumie tylko psikam Kajtkowi do noska i fridę uruchamiam. Pomaga Inhalol tak jak dziewczyny sugerowały a ja jeszcze dodatkowo czasem mu pod nosek masc majerankową nakładam. Udrażnia ładnie, ale niestety nie załatwia sprawy:Smutny:
-
HAAAA!!!!MOJA!!!!! To za przyjaźnie forumowe - żeby trwały!!!! no i oczywiście za nasze kochane maluszki i dzielne mamy !!!!
-
Dziendoberek Ja już po dentyście, mama w pracy, mąż w pracy a my se z Kajecikiem kawkujemy. Tzn. on gada z dinozaurami w kojcu, a ja siedzę z kawką w dłoni. Tak nam dał dzisiaj pospać, ze aż nie wierzę. Wstał w nocy tylko raz o 2.30 - zjadł 210ml i padł spać do 8.30 - kochane dziecko. 3miacho zasypane, więc spacer pod znakiem zapytania, ale chociaż cieplej jest i nie wieje. spoczko popłakałam się z tej minki Julci!!!Ona takie miny robię, że ja jestem w gacie porobiona. A już jej pozy to w ogóle przeboje roku. Ja Ci mówię, że to jakaś artystka Ci rośnie aniołek a zdolniacha z Ciebie. 8,5 miecha!!! brawo brawo!!! Weszłam na Noworodka i tam jest anetka i inne dziewczyny - czemu tu nie chcą zaglądac??? tak jakoś smutno mi bez kewci, lokatki, mili...kurde :Smutny:
-
B. jedzie jutro do naszego pediatry po recpetę, więc dowie się o kleiki, bo cosik mi się mocno zdaje, że Kajet się niejada. Nefretete głowa do góry Kochana!!!! może faktycznie ząbki.
-
k8i wow!!! no moje gratulacje!!! ale sprytna ta Twoja niunia!!!brawo, brawo!!! może czas obniżyć łóżeczko. Słuchajcie jak mam takie pytanko...czy ulewanie i częste jedzenie może oznaczać, że jedzonko jest za rzadkie dla dziecka?? zastanawiam się nad kaszką wieczorem, bo Kajet troszkę zaczyna ulewać i je strasznie często - nie je wtedy dużo, ale często. Nie wiem czy nie czas zagęścić żarełka.
-
kronkiś no to cudowne wieści od Ciebie!!! nareszcie!!! ależ Pyzuchna kochana dla mamusi jest - brawo,brawo!!!!! zazdroszczę Ci, że mała tak regularnie je...buuu też bym tak chciała eh
-
Bosz, ale ze mnie torba do kwadratu!!!! aż mi wstyd KAJETANKU NASZ SŁODZIUTKI - ROŚNIJ NA ZDROWY I DUŻY DUŻY!!!! UŚMIECHU,RADOŚCI,CUDOWNEGO DZIECIŃSTWA I WSZYSTKIEGO NAJ NAJ!!!!! (i wybacz starej sklerotyczce)
-
k8i zdrowiej kochana!!! u nas też bakteriologia stosowana..grunt to się nie poddawać :Smutny: Trzymajcie się dzielnie!!! skąd wytrzasnęłaś takie fajne emotki??? Kajtek wykąpany, ale nie chce zasnąć - woli pokrzyczeć B. go próbuje uśpić...upraciuch jeden z tego mojego syna. Ja tam nie wiem co moje dziecko powinno umieć. Nie przewraca się z plecków na brzuszek, bo nie lubi na brzuchu leżeć chociaż go zmuszam. Tyle tylko, że ćwiczy siadanie, ale z marnym skutkiem...no zobaczymy. Nie schizuję się, bo dzieciaczki tak różnie rosną, że szok Mojej kuzynki córcia biegała jak skończyła 9 miesięcy - rodzinny rekord - nikt nie wie skad u niej taki szybki rozwój.
-
Zaraz zatłuke psy mojej mamy - jak dobrze, że mój kot nie szczeka, bo Kajtek w domu to by się za chiny ludowe nie wyspał
-
to leć kochana ile sił w nogach - sprawy cyckowe to nie żarty!!!!
-
Justyś u Ciebie halny a u nas śnieżyca. Wstałam rano i ucieszyłam, że jest tylko 0 stopni i, że wreszcie na dwór wyjdę a tu d... zbita - śnieżyca się zaczęła i pewnie jutro się przez zaspy nie przebiję Czujemy się już nieco lepiej, ale nadal pełne nochale. Kajtuś póki co trzyma się dzielnie i nie choruje, ale nie wiem czy mam się cieszyć czy jeszcze lepiej nie zapeszać.
-
Już jesteśmy u mojej mamy - zawiozłam mame do koleżanki na kawkę a my się grzejemy przed tv. Zaraz będzie kąpiołka maluszka i my dalej w lenia uderzamy. Kompa mam ze sobą, więc bedę Was pilnować
-
no i zapadla decyzja - przenosimy sie do mojej mamy az wyzdrowiejemy
-
Patusia mam nadzieję, że to poprostu taki czas. Jest tyle syfu w powietrzu i chorób, że być może złapała jakąś lekką infekcję. Nam pediatra powiedział, że dzieci przechodzą niektóre choroby podprogowo - nie widać na wierzchu, ale organizm walczy. Szybko przyszło szybko poszło. Daj znać jak już będziesz coś wiedziała i nie denerwuj się.
-
patusia23MADALENKA ja zawsze dawałam 10 kropelek i dawałam Natalii koło łóżka wieszałam albo na krześle albo stawiałam miseczkę koło łózka!!!!! Dzięki Patusia - dobrze pamiętałam, że można tak robić. A masz jakieś podejrzenia czemu Nati schudła? zdarzało się jej to wcześniej?
-
Zasnął nareszcie, ale jest tak nieziemsko marudny, że chyba też go infekcja siekła. Któraś z Was pisała o tym, żeby krople miętowe położyć na chusteczce gdzieś w pokoju - ile tego cudu i jak daleko od nas i od Kajtka?
-
Hejka Jestem nieprzytomna. Kajtek daje czadu rana a my jesteśmy mega chorzy. Zdecydowanie przydałaby się jakaś pomoc, bo zaraz wykituję....
-
Pauluś - słodkich snów. Ja też zaraz spadam.
-
paula ale ja durna jestem....smarki mi mózg zajęły normalnie!!!:duren::duren: Wybacz mi Maleńka - pochrzaniło mi się wszystko!!! Mój mąż póki co jest normalnie w domu, ale wystraczy, że zaczyna się jakiś nowy projekt i mogę w ogóle zapomnieć, że mam faceta - niestety rozpoczęcie projektu zbliża się wielkimi krokami. Jeszcze teraz zaczynają z chłopakami próby w środy to już w ogóle będę sama....ehhh takie nasze życie.
-
To tak jeszcze przed snem pochwalę się moją dzisiejszą Pijawką Pfuj....mamusi ręka smaczniejsza
-
ja tylko na chwilkę syna poszłam nakarmić a tu znowu jak w ulu aniołek a Ciebie się tu nie spodziewałam!!! cieszę się, że wieczór udany - a nawet baaarzo udany Mam nadzieję, że ładnie Cię Twój pan docenił - taka kobitka i cudowna mamusia jak Ty zasługuje na najlepsze!!! veann dobre pytanie z tymi miesiącami...hmm...porąbane to jak nic. My wszystko robimy pod czujnym okiem naszego pediatry. Nie pozwala nam na żadne nowości bez konsultacji. Zna doskonale Kajecika i bardzo go pilnuje a ja mu ufam jak nikomu. Całe tabuny moich krewnych wyleczył swojego czasu Ty też zdrowiej maleńka, bo nie ma to jak kiblowanie w chacie. Juleczka zachwycila mojego męza - stwierdził, że Ci śliczna baletnica rośnie. paula bezbożne godziny pracy ma Twój mąż. Biedaczysko. Trzymaj się malutka - masz małego mężczyznę w domku,który Cię obroni w razie czego. tusiaczku wracaj do nas jak najszybciej, bo tu się ciagle zastanawiamy gdzie sie podziałaś!!!