Skocz do zawartości
Forum

Ludka82

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ludka82

  1. Też myślałam, że się załapię, bo miało to wejść od stycznia 2013. A we wrześniu, to nie będę pamiętać, że na macierzyńskim byłam :( Wczoraj w wiadomościach mówili coś takiego, że na ten wydłużony urlop będą się łapać i te co dopiero urodziły i te, którym się urlop akurat kończy. Agusia wątpię by można było wykorzystać te drugie pół po przerwie...
  2. Ludka82

    Promocje

    W Tesco Pampersy 1 ( te zielone ) za 21,99zł, a 2 108 sztuk za 52,99zł... Były też wielkie paki kartonowe 3, 4, 5, ale nie wiem za ile...
  3. Ludka82

    Grudzień 2012

    Łał Joasia, Twoja Kornelcia też niezły gigancik Byłam dziś po wypis, a tam recepta na Fenoterol - czyli przeciwskurczowy ( no ok, skoro wyszło na ktg ) oraz Isoptin - to na obniżenie ciśnienia - tylko, że ja mam 110/70, to co tu obniżać??? Mój luby też nie potrafi powiązać tych dwóch leków ze sobą... hmm... No i na wypisie mam, że łożysko jest na ścianie przedniej i dnie.... hmm... A wizyta u mojej gin dopiero 21.11...
  4. Ludka82

    Grudzień 2012

    Jadzik, właśnie najgorszy to ten dostęp do netu... Człowiek jest normalnie uzależniony !!! Stwierdziłam, że jakby mnie nie chcieli wypisać dziś, to wyszłabym na własną prośbę :P A tak na serio - fajne dziewczyny były na sali, to nam się nie nudziło, no i co chwila jakieś badania były, to nam zleciało Iwonka, masz rację wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej! bo ten oddział akurat nie był remontowany. Jedynie łazienki zrobili. Ale co to dwa wucety i dwa prysznice na jeden duży oddział?? Ale podpatrzyłam na trakt porodowy i oddział położniczy/poporodowy. Tam już ładnie :) I rzeczywiście jestem spokojniejsza, chociaż na pierwszym ktg wyszły jakieś skurcze, których nie powinno być - przynajmniej nie takie, a ja nic nie czułam. Dostałam kroplóweczkę, potem zestaw tabletek i przeszło... Stopień dojrzałości łożyska mam 2 na 3... ale lekarze nic nie mówili, więc wnioskuję, że też nie mam się czym martwić... Podsumowując: taki jednodniowy pobyt w szpitalu i obserwacja pod okiem wykwalifikowanych specjalistów jest przydatny...
  5. Ludka82

    Grudzień 2012

    I jestem już w domciu. Obsługa w szpitalu na najwyższym fachowym poziomie. A do tego wszyscy mili, uśmiechnięci i na każde zawołanie. Porobili wszystkie badania: usg, ginekologiczne, krew, mocz, ciśnienie kilka razy i ktg kilkukrotnie. Wg nich torbielka jest już minimalna, a wielkość dzidzi, to uwarunkowanie genetyczne - bywa. Bo dzidek, waży już 3kg.Patrząc na poszczególne dane biometryczne to wychodzi od 37 do 39 tydz. Dali do rozważenia zgłoszenie się w 38 tyg... no zobaczymy, co moja pani gin powie na kontroli...
  6. Ludka82

    Grudzień 2012

    WOW, Andzia !!!!! To mi się podoba w planowanej cesarce, że wiesz kiedy nastąpi... a tak to sobie będziemy wróżyć z fusów Jadzik, Ty kombinatorze !!! Masz rację, już wiesz jak to funkcjonuje, to po co masz przepłacać... No, mini torba spakowana, idę nyny, bo jutro pobudka o 6.00 :(
  7. Ludka82

    Grudzień 2012

    A i dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna za wsparcie. Jeszcze jutro kciuki trzymajcie
  8. Ludka82

    Grudzień 2012

    Jadzik, ja mam archaiczny telefon :), który służy do dzwonienia i smsowania. Jak by były wi-fi, to bym i-pada od dziecka rąbnęła :P Beata, na forum noworodków jest wątek o wkładkach wielorazowych... Andzia, jak po wizycie??? U nas dla maluszka i dla mnie do porodu już wszystko jest. Teraz trzeba to tylko złożyć i ustawić, a ubranka, pościel itp. wyprać... Dziś będę testować spanie z rogalem, zamówiłam taaaki duży...
  9. Ludka82

    Grudzień 2012

    Beata, co racja, to racja :) Ja też wolę mieć o jedno badanie za dużo niż za mało. Moja gin też wychodzi z takiego założenia. Tylko, że... ja tak bardzo nie lubię szpitali i tej niepewności... Bo jak idziesz na zabieg planowany, to z grubsza wiesz, co i jak. Albo do porodu, wiadomo, że ze trzy dni pobędziesz. A tu czarna dziura. Nic nie wiadomo. Kiedy to badanie, ile będę, co wymyślą po badaniu. Hmm... Tą wielkością dzidzi się nie przejmuję, bo z Misią miałam tak samo. Mój P. urodził się z wagą 4kg i duży jest nadal, ja 3,5kg, więc są uwarunkowania genetyczne. Troszku gorzej z tą torbielką, ale wszędzie piszą i mówią, że to zupełnie niegroźne... Ale czy ja wiem, co tam w szpitalu lekarze wymyślą?? A chyba najbardziej będzie mi brakować kompa i dostępu do netu... Czy to już uzależnienie?? A z tym tlenem to super news. Zawsze mi się wydawało, że roślinki, to tlen produkują bez względu na porę, ale może to nauka rodem z prl, więc na pewno zafałszowana U nas i tak tylko drzwi do łazienek są pozamykane i to tylko jak ktoś z nich akurat korzysta, więc tlenu mamy pod dostatkiem, a i okna są zazwyczaj uchylone lub na "micro"... A pomysł z łóżeczkiem jest jak najbardziej trafiony, to samo ponoć dotyczy innych dzidziowych gadżetów, wózka itd..
  10. Ludka82

    Grudzień 2012

    Andzia, dobrze, że się nic nie stało. A maluch może się już nie tłucze, bo duży i ciasnota mu przeszkadza? Zobaczysz na wizycie, że wszystko dobrze!!! A powiedz mi, jesteś szczepiona na WZW typu B w związku z tą planowaną cesarką?? Hmm bratanek męża może być, tylko się zastanawiałam, czy jest jedno słowo na taką konfigurację... A ja po wizycie mam... skierowanie do szpitala na jutro :( Niby z dzidkiem wszystko ok. Ale lekarze gin w mojej przychodni wolą chyba chuchać na zimne. Gin, który robił mi usg zasugerował konsultację w cyt: "jednostce wyższego rzędu". W związku z tą torbielką ( bo u nich na sprzęcie nie widać za dobrze, czy jest i ewentualnie jaka ) oraz w związku z gigantyzmem maluszka. A moja gin temu dziś przyklasnęła i wypisała mi skierowanie. Bo w szpitalu fachowcy są ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego i mają wypasiony sprzęt ( bo to oddział kliniczny )... No ,ale żeby zrobić to usg muszą przyjąć mnie na oddział. I nie wiadomo ile tam pobędę - mogę iść po południu do domu, a mogę zostać na dłużej ( oby nie !!! ) Hmmm, jak chodziłam z Mileną w ciąży, to tak na mnie nie chuchali. Ale to inne miasto było... Tylko zapomniałam zapytać jak to jest z L4 :( Bo do dziś miałam, od mojej gin, no a jutro idę do szpitala. A do mojej gin mam się zgłosić z wypisem... To kto mi wystawi zwolnienie od jutra? Szpital?
  11. Ludka82

    Grudzień 2012

    Jadzik, już miałam pytać, co u Ciebie tyle śniegu, bo u nas tylko leje :P A to chyba zdjątko z innej zimy :) A na drugim to psina nieźle zlewa się z kapą I masz rację - strasznie się już dłuży... zwłaszcza jak takiego małego bąbla jak mój "szwagierczyk" ( boziu, jak nazwać dziecko szwagra?? ) widuję co kilka dni... No zbieram się do lekarza, papa
  12. Ludka82

    Grudzień 2012

    No Andzia, ale masz fajną psinę!!!! Zwłaszcza z tą kością mi się podoba :P I u Ciebie za dwa tyg, to 37 tydzień będzie, więc już dzidek "dorosły" i może spokojnie zobaczyć świat na własne oczy :)
  13. Ludka82

    Grudzień 2012

    Iwonka, nie szalej z tym listopadem, my mamy jeszcze czas... prawie dwa miechy... Byliśmy dziś w kinie na Asterixie. Nawet udało mi się wysiedzieć, ale podusię pod plecki dałam w połowie. I perfidnie wykorzystałam mój stan i wepchnęłam się do kasy bez kolejki, bo tłum był jak na pochodzie 1-majowym... A film boski, ale nie dla małych dzieci i znajomość podstawowych słówek angielskich przydatna była - inaczej trzeba tłumaczyć o czym mówią...
  14. Ludka82

    Grudzień 2012

    Andzia, a co ja mam powiedzieć na takiego kudłacza?? Bez odkurzania co drugi dzień ani rusz. Na szczęście nie włazi na kanapy i łóżka Andzia, a w którym Ty jesteś teraz tygodniu?? Bo już się pogubiłam :(
  15. Ludka82

    Grudzień 2012

    Sto lat dla Oliwki Andzia,nasz pies też przylepa. Niby legowisko ma w przedpokoju ( i nawet czasem tam śpi ), ale uwielbia spanie w sypialni przy łóżku obok swojego pana, bo wtedy ma szansę na kołdrę On w ogóle uwielbia być tam, gdzie wszyscy. Zobaczymy jak to będzie po zamianie pokoi... I zobaczymy, czy jak mój pierwszy spaniel będzie spał pod łóżeczkiem dzidka... Jadzik, łóżko/sofa takie: SOLSTA Sofa dwuosobowa rozkładana - IKEA niby nic specjalnego i w zasadzie śpi się na podłodze, ALE była najwygodniejsza do leżenia i siedzenia. Podoba się mojej M. i to spanie na parterze też - chociaż z tego , to chyba psiul będzie najbardziej zadowolony, bo nie będzie musiał kombinować jak ściągnąć z niej kołdrę A nas przynajmniej cenowo nie zrujnuje. No chyba, że do tego 15.11 znajdziemy coś innego... A komódki bardzo ładne. Mnie tylko w Ikei te kolory nie odpowiadają. Bo potem żeby coś dobrać, to trza u nich kupić, bo w normalnych meblowych takich kolorków brak :(
  16. Ludka82

    Grudzień 2012

    Andzia, co Ty chcesz się do listopadówek przepisać?? Nieładnie, oj nieładnie :P Ja też mam wizytę w poniedziałek i zobaczę, co też mi powie na dzidziowe gabaryty... Z tymi pracami to racja. Ale ja nawet sprzątanie biorę na raty :) A mebelki ( już zamówione ) na szczęście przyjadą skręcone. Oprócz lubego zaciągnę do pracy brata, szwagra, a może i teściów :) Na szczęście Milena jest na tyle duża, że da radę sama swojego graty poprzenosić z pokoju do pokoju. Ja tylko paluszkiem będę pokazywać. Byliśmy dziś w Ikei. Łóżko też sobie już pannica wybrała. My materac. Ale poczekamy z kupnem do 15.11, bo wtedy raty 0% są...
  17. Ludka82Pierwsza ciąża: początek 54kg, spadek do 50kg, a chwilę przed porodem 60kg... Na wagę stanęłam zaraz po przyjściu ze szpitala i wskazała 51kg , ale to może sprawka tego, że dzidzia ważyła 4870... No a teraz, zaczynałam od 59kg, spadłam do 57 i stoję w miejscu - zobaczymy jak będzie na koniec... No a teraz waga wskazuje 63, to chyba nieźle :P
  18. Betib - jak od września chodzi do szkoły?? To w wieku 10 lat poszła pierwszy raz?? Witaj Kmetka :)))
  19. A jak one się trzymają w cycniku co by się nie przemieszczały?? Bo żadnego plasterka ani rzepa nie widzę... A przecież biust nie jest w jednej pozycji cały czas...
  20. Ludka82

    Grudzień 2012

    Jadzik, rewelka!!! I te kolorki!!! Ja pamiętam przy Milenie miałam takie majteczki, ale ceratkowe. Użyłam ich tylko kilka razy... Andzia, a jak tam Twoja cesarka?? Będzie?? Tak sobie myślę, że część z nas już za ok. 4 tyg. będzie mamuśkami A ja wymyśliłam remont malutki... Przeprowadzimy Milenę do naszej sypialni, a my zajmiemy docelowo jej pokój, bo jest większy i w trójkę będzie tam nam swobodniej. No ale z zamianą wiąże się zakup mebli dla niej. Bo te jej są "dzieciowe", a przecież ona już jest nastolatką!!! No i szukamy tych mebli, boziu jakie to nasze dziewczę wymyślne i gust zupełnie różny... Za to my będziemy spać w pokoju z elementami kubusia puchatka i postaci z kaczora donalda...
  21. Ludka82

    Grudzień 2012

    Jadzik, to średnia wagowa wychodzi nam super !!!! No i kuruj się dziewczyno, zdrówka życzę !!! A te otulacze, to takie majteczki, czy co?? Bo szczerze mówiąc, to pierwszy raz się spotykam z takim określeniem... Mój P. ostatnio coś przebąkuje o pieluchach wielo, więc może być zainteresowany :) Ja nie będę protestować, o ile sam będzie bawił się w przewijanie, pranie i prasowanie :P Na ostatnim usg wyszło, że mały ułożył się główką w dół, a mnie się cały czas wydaje, że leży poprzecznie, bo czuję jego kończyny po obu bokach...
  22. Paczanga, "Isla" jest rzeczywiście super, ale ja wolę porzeczkowe. Drapanie w gardle przeszło mi po jednym dniu stosowania... No a do tego tradycyjnie herbatka z cytrynką i soczkiem malinowym, bez miodu, bo on mi dodatkowo podrażnia gardzioło. A do jedzonka grzanki z czosnkiem - tylko potem z dala od ludzików :P Do psikania może być "Tantum Verde", ale ja go nie lubię...
  23. Agusia, w szpitalu, w którym rodziłam Milenę też tak to funkcjonowało... Z tą salką do odwiedzin to strzał w dziesiątkę. Tego w tym szpitalu będzie mi brakowało... Mam nadzieję, że jednak nie będę tam dłużej niż 3 dni...
  24. Drucilla, z jednej strony to rozumiem. Sama jestem za tym, aby mnie tłumy nie nawiedzały. Czas na oglądanie będzie po powrocie do domu. Ale z drugiej strony: jak ja wyjdę na korytarz, po którym łażą tłumy ludzi to też mogę coś przytargać na salę i pozarażać pacjentki i dzieci. Nie wiem, może kwestię "sterylności" można by rozwiązać nie tylko ochraniaczami na buty, ale także tym ochronnym fartuchem? Hmm.. czy któraś z Was spotkała się jeszcze z taką sytuacją??
  25. Ludka82

    Grudzień 2012

    Oj Andzia tylko bez szaleństw !!!! Ma rację Iwonka, teraz możemy sobie leżeć i pachnieć... Domek nie musi być na wysoki połysk, a jak się komuś nie podoba, to niech posprząta, a co :P Iwonka, ja z tą wagą mam podobnie ( chyba należymy do tych szczęśliwych )... Wyjściowa była 59, na początku spadek do 57 a teraz mam 63... Dzidek duży jak na swój wiek, a wody w normie... Może będę miała jak z Mileną: 10kg na plusie z czego ona wzięła prawie 5, reszta to łożysko, wody itp. A siara leci od ładnych kilku tygodni, bez wkładek, choćby takich z płatków kosmetycznych, ani rusz... Byliśmy dziś na cmentarzu u bliskich mojego P. Jutro dam sobie spokój. Przeciskanie się w tłumie jakoś mnie nie bawi, zwłaszcza, że ludzie nie patrzą jak chodzą, a wolałabym nie dostać w brzuch. Zresztą w tym roku odpuszczam sobie łazikowanie po wszystkich znajomych grobach. Idę tylko do naprawdę najbliższych. Dziś poczułam, że spacery to chyba już nie dla mnie. Wlokę się jak żółw i ociężale. No i siku mi się chce średnio co pół godziny :( W piątek dokończymy odwiedziny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...