Skocz do zawartości
Forum

izzzi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez izzzi

  1. Kinia, to jest dobry sposób, ja robię dokładnie tak samo, ale w dzień. Zocha leży i marudzi, a ja tylko podchodzę, daję smoczek, jak trzeba to poprawiam kocyk i głaszczę po głowie. I mogę tak nawet 2 godziny, ale skutkuje. Trzeba tylko trochę cierpliwości. Współczuję Wam z tym nocnym spaniem, wiem jak to jest chociaż mieliśmy tylko kilka takich nocy od urodzenia Zosi, ale na drugi dzień czułam się jak zombie i szukałam tylko okazji, żeby się kimnąć... Naprawdę nie wiem jak Wam jeszcze pomóc. Ja staram się wymęczyć wieczorem Małą na maxa, wtedy kąpiel i łóżeczko. Zazwyczaj zasypia od razu, ale czasem walczy. Wczoraj np leżała i gadała do 1 w nocy. Ale nie wyciągam jej i nie próbuję jej usypiać na rękach czy w wózku, bo rozbudziłaby się jeszcze bardziej. Śpi mniej więcej do 8-9, ale budzi się 2-3 razy w nocy. Wtedy daję jej tylko smoczka odwracam na bok i śpi dalej. Ale też nie było tak od początku, pierwsze 2 miechy co 3 godziny mleko przez całą dobę było... Byłyśmy dziś na kontroli u lekarza, na oskrzelach już czysto, ale jeszcze w górnych drogach zalega wydzielina, więc antybiotyku ciąg dalszy i inhalacji wykrztuśnych też... Masakra przez tą chorobę kompletnie zmienił nam się plan dnia, już nie mówię o tym jak tęsknię za spacerem... A tu kolejne 5 dni w domu :( Używacie już pieluszki nr 3? Bo mi się kończą 2 i nie wiem czy teraz już 3 zakładać, bo są trochę duże, ale nie chcę znowu kupować bo 3 mam zapas...
  2. Fast i co napisałaś? Że chętnie zaprosisz go do swojej przytulnej lodóweczki A potem dasz mu wycisk ?? U nas dziś zmiana, w końcu Zosia przespała w ciągu dnia pełne 2 godziny, a ja oczywiście razem z nią, bo brak mi mocy... Ostatnio strajkowała i robiła sobie pół godzinne drzemki tylko. Teraz zawiązuje pępek i prowadzi poważne dyskusje z zabawkami, a zaraz mleczko i mam nadzieję, że troszkę jeszcze poleży.
  3. No to pięknie gratulacje :)
  4. Fast co wygrałaś skubańcu ?? :P
  5. Hejka! Z Zosią już lepiej, ale dalej coś jej zalega na płucach, bo słyszę po oddechu. Za to ja rozłożyłam się na amen. Tomek dziś musiał zostać z nami w domu bo nie dałam rady nawet przewinąć Małej, zero mocy... Jeśli chodzi o prezenty to zdjęcia daliśmy już na święta, teraz myślałam, żeby babciom dać odcisk rączek w masie solnej pomalowany farbkami, a dziadkom stópek :) Nie wymaga to nakładów finansowych, a myślę, że pamiątka super :)
  6. Ja też zakrapiam Olbas na pieluszkę i wieszam na łóżeczku. Kot bardzo lubi ten zapach i zawsze śpi tam gdzie wisi pielucha :) U nas jest mała poprawa, ale niewielka. Do czwartku muszę podawać antybiotyk i w piątek na kontrolę. Ja też przy okazji się zaraziłam - wiedziałam, że tak będzie. Wczoraj byłam na fitnesie i podejrzewam, że tam się doprawiłam ostatecznie... Kinia a jak zasypia Twoja Malwinka? Bo ja zauważyłam, że jak położę Zosie na boczek to śpi dłużej i się nie wierci. Może to Ci pomoże bo już nie wiem co Ci polecić bidulko... Też często robię tak, że 3 godziny przed spaniem nie daję Zosi przysnąć nawet na chwilę, trochę ją wymęczę i po kąpieli od razu zasypia.
  7. A nasza Zośka chyba odsypia ostatnie nieprzespane nocki, bo wczoraj kimała do 10.30, a dziś tylko raz się obudziła ok 4 wyczyściłam jej nosek i dalej spała do 9.30. Także my też trochę odespaliśmy :) Cały czas ma straszny kaszel i katar. Wczoraj tak kaszlała, że myślałam, że się udusi... Gorączka powoli mija. Ewelina ja bym nie wytrzymała raczej psychicznie takiej presji. Nie dość, że się nie wysypiasz, masz własne problemy i chore dzieci, to jeszcze masz robić za sprzątaczkę i niańkę? To już jest przegięcie. Niech mąż się wykaże i sam pomoże mamusi. Ja bym nawet palcem nie ruszyła.... Wybacz, ale to jest nawet fizycznie niemożliwe... U mnie z @ jest tak: przychodzi co 28-30 dni, trwa max 3 dni później jest kilka dni przerwy i znowu 1-2 dni :/ tak mam po porodzie, a boli jak bolało... Fast u mnie też rodzynki, tylko jeden bardziej wyciągnięty :P
  8. Ja też kupiłam inhalator Philips Family całkiem łatwo się obsługuje z resztą jak wszystkie :) Kurczę podaję antybiotyk już trzeci dzień, a poprawy żadnej, tylko biegunka :(
  9. Hej Mamuśki :* U nas nocka tragiczna. Wczoraj wieczorem Zocha przysnęła ok 20 na pół godziny i do 24 nic tylko chciała z nami siedzieć i najlepiej oglądać tv. Po kąpieli zasnęła, ale wnocy budziła się średnio co 20 przez zatkany nosek. Tak jest mi jej żal, męczy się biedna i do tego nawet nie może spokojnie pospać :( Ja też już powoli wyglądam jak zombie marze o tym, żeby umyć włosy :P Kacperek śliczny, jaki szczuplutki :) Lecę dać Zośce leki i zrobić inhalacje, które o dziwo całkiem jej się podobają :)
  10. Można odliczyć dziecko jeszcze za 2012 rok, ale za 2013 już nie... Ach ta polska POLITYKA PRORODZINNA...
  11. Hej Laseczki :* U nas nieciekawie, Zosiula rozchorowała się na dobre, ma gorączkę, bardzo brzydki mokry kaszel i katar płynący rzeką... Wczoraj zawołałam lekarza, żeby się nie telepać w ten sybir do przychodni i niestety antybiotyk i inhalacje. Obudziła się dziś o 5 jak nigdy, ale to przez zatkany nosek. Wszystko jej odetkałam, dałam mleczko i po godzinie kręcenia i wiercenia usnęła. Bidulka moja ma takie smutne oczka, zupełnie inne dziecko :( Teraz śpi po jedzonku, ale co chwila budzi ją kaszel... 9 stycznia miałyśmy iść na szczepienie, ale w takim wypadku raczej nie pójdziemy... W ogóle jeszcze ani razu jak byłyśmy u lekarza nikt mi nic nie mówił na temat rozszerzania diety. Dopiero wczoraj pani doktor pytała czy już coś podaję, powiedziałam, że wszystko po trochu i stwierdziła, że w porządku tylko zwracać uwagę na reakcje alergiczne czy problemy trawienne. Czyli tak jak sądziłam, myślę, że to każdego indywidualna sprawa. Kinia domyślam się, że jest Ci ciężko, ale uważam, że jeśli Tomek raz podniósł na Ciebie rękę, to zrobi to ponownie, tym bardziej, że z tego co piszesz on tego nie żałuje i uważa, że nic złego się nie stało... A jeszcze jego zachowanie wobec Twojej mamy, zero szacunku... Narazie nie wracalabym do domu niech ma do myślenia, może w końcu do czegoś mądrego dojdzie...
  12. U nas chorobowo niestety :( Zosia ma bardzo brzydki mokry kaszel... Oprócz tego narazie żadnych innych objawów... Nie wiem czy iść do lekarza, bo chciałabym uniknąć antybiotyku, chyba zrobię jej jakieś inhalacje, mam nadzieję, że pomogą/ Dalej walczymy też z jedzeniem z łyżeczki, ale ciężko nam to idzie. Miłego dzionka :*
  13. A co tu taka cisza panuje? Wszystkie mamuśki zajęte dzieciaczkami :) A jak tam Wasze pociechy? Mam nadzieję, że czują się już lepiej. Zośka dziś obudziła się z chrypką, mam nadzieję, że nic poważnego się z tego nie wykluje... U nas dziś ładnie świeci słoneczko, więc czekam na następne karmienie i lecimy na spacerek. Miłego dzionka :*
  14. Dzień Doberek w Nowym Roku :) A my wczoraj wróciliśmy z domówki ok 23.30 więc razem z Zosią i Manią obejrzeliśmy fajerwerki przez okno później kąpanie i spać i do 10 Zocha dziś kimała A dziś dostałam smsa od koleżanki, że urodziła synka Tymona o 3 nad ranem :) pierwszy dzieciaczek w Tczewie w 2013 roku :) Wczoraj też byłąm na zakupach i dorwałam w H&M dresik welurowy dla Zosi za 40zł i taki kombinezon misia polarnego na zimę właśnie dla Tymka też za 40zł, fajne przeceny były :)
  15. Zosia odkąd ząbkuje leży w łóżeczku i krzyczy, zaczyna się od standardowej rozmowy do zabawek, a później zaczyna do nich piszczeć i krzyczeć :P Zaraz sąsiedzi przyjdą i się zapytają co ja dziecku robię :P Ale powiem Wam, że ma teraz bardzo intensywny skok rozwojowy. Normalnie rośnie w oczach... Od paru dni zaczęłam zakładać 68, ale jeszcze w te 62 też wchodziła, a teraz już nie da rady :) Oprócz tego zmiany w zachowaniu masakryczne. Ale się cieszę bo już widać, że dużo rozumie. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się mówić do niej w jakiś poważniejszy sposób, a już w ogóle krzyczeć, ale wczoraj jak mówiłam tak poważnie i się nie uśmiechałam do niej to jaka była zdziwiona A jakie macie plany na Sylwka? Wychodzicie gdzieś? Zabieracie dzieciaczki ze sobą czy podrzucacie dziadkom? My idziemy do taty chrzestnego Zosi, ale wracamy wieczorkiem, żeby spokojnie Zochę wykąpać i położyć przed 24, żeby wyjść chociaż na balkon pooglądać fajerwerki. Ja już tu dziś raczej nie zajrzę, więc chcę Wam dziewczynki życzyć, aby ten 2013 był dla Was szczęśliwy i lepszy niż poprzedni :)
  16. Ja też brałam Bromergon, a to co zostało to wyciskałam ręcznie :/
  17. Hej Dziewuszki :* Ja podaję herbatki z Hippa koperkową, ułatwiającą trawienie, rumiankową i od wczoraj malinę z dziką różą, oczywiście nie wszystkie na raz A jeśli chodzi o Rossmann to pytałam kasjerki powiedziała że -20% na wszystko, ale że -23 na dziecięce to nic mi nie wiadomo. Ale i tak się pyli Zosia od kilku dni była strasznie marudna, już wcześniej się śliniła i pchała wszystko do buzi, ale ostatnio rano w ogóle nie chciała spać, a tak to zawsze jeszcze po pierwszym mleku tak do 11-12 spała. Więc stwierdziłam, że coś jest na rzeczy. Poszukałam łyżeczką i znalazłam lewą jedynkę na dole
  18. Ja podaję na 120ml wody 4 miarki i taka porcję co 3 godziny czasem dłużej. Powinna dostawać więcej wg tabeli, ale ona więcej nie zje, zawsze odda nadwyżkę :P No i w Rossmannie kupiłam początkowe mleko. Wszystko jest -20 % z tą kartą :) A JA ZNALAZŁAM PRZED CHWILĄ PIERWSZY ZĄBEK ZOŚKI
  19. A i dostałam przesyłkę z Bebilonu próbkę mleka następnego i śliniaczek
  20. Cassie dobre inhalatory są z SOHO granice cenowe 100-250zł, jeżeli będziesz używać sporadycznie przy katarze i przeziębieniach to taki za 100-150zł Ci wystarczy, a jeśli codziennie to lepiej trochę zainwestować. Jak będziesz kupować to najlepiej w aptece albo w sklepie medycznym to zapytaj, który w miarę cicho chodzi bo to też jest ważne i jak długo możesz go używać jednorazowo. I sprawdź czy mają maseczkę dla dzieci. Dobre są też z Diagnostic i Microlife. Ale dla mnie SOHO lepsze. Ja podaję kaszki Bobovita, a słoiczki miałam Hipp, teraz kupiłam kilka z Bobovity bo w Carrefourze była promocja: deserki 4 sztuki za cenę 3, a obiadki 3 za 2. Byłam wczoraj w Rossmannie wydałam prawie 200zł, ale kupiłam kilka mlek, herbatek, soczków itp no i inne artykuły. Naprawdę się opłaca. Ja podaję Zosi Bebiko, najtańsze jest w Biedronce za 13,99, a tu po rabacie wyszło 12zł
  21. U nas Zosia strajkuje i z łyżeczki nie zje nic... Więc od paru dni jedziemy tylko na mm co 3 godz 120ml. Chyba zaczynają się ząbki wyżynać bo jest strasznie niespokojna. Do tego zaczęła interesować się stopami i ciągle chce siedzieć, więc jak leży to co rusz muszę ją przykrywać, bo tak wierzga, że zrzuca z siebie wszystko... Na przewijaku już też nie uleży ciągle przewraca się na boki i brzuch. Zaczyna się A za chwilę będzie MAMO KUP MI! :) Ja też dostałam smska z Rossmanna więc idę oblukać co tam ciekawego mają, na pewno kupię herbatki i mleko, może pampery będą w dobrej cenie :)
  22. martusia powiedz Kochana jak Ty to robisz, ja nie mogę za nic w świecie pozbyć się dodatkowych kg, już nie mówiąc o brzuchu :( Już normalnie mam tego dosyć... A po Świętach u nas fajnie, w pierwsze święto byliśmy u moich rodziców, a w drugie u Tomka babci i wieczorem wpadli do nas chrzestni Zosi, więc Mała zadowolona jak zawsze :) Dziś trochę wietrznie na dworze, ale chyba wybierzemy się na spacerek. Miłego po Świętach :):*
  23. My również dziękujemy wszystkim za życzonka :) A to nasza rodzinka wigilijna
  24. Ja tylko na chwilkę. Również życzę spokojnych i zdrowych Świąt, aby Maluszki były grzeczne i dały się wyspać :P Buziaki :*
  25. Hej Laseczki! Ja jakoś w ogóle nie czuję świątecznego nastroju, ale to pewnie dlatego, ze u nas nie ma ozdób w domku ani choinki, bo nasz kot jest zbyt szalony i w nocy pewnie wszystko by fruwało po mieszkaniu :) W Wigilię jedziemy najpierw do moich rodziców, później do Tomka, jak co roku. W pierwsze święto siedzimy u nas, bo moja mama ma dyżur świąteczny, a w drugie pewnie do rodziców :) Wczoraj kupiliśmy część prezentów, a dziś ostatnia tura- mam nadzieję... Nie mam pomysłu na prezent dla taty może coś podsuniecie? :) Zośka dziś od rana marudna, dopiero przed chwilą po herbatce jest cisza, ale jeszcze nie śpi, bo słyszę jak miętoli pieluszkę. Wczoraj Tomek kupił jej pierwszy raz w życiu prezent hehe byłam w szoku, powiedział, że chce dać jej coś tylko od siebie. A ja nakupowałam jej ciuszków w H&M chyba za 250 zł takie były promocje. Ale kupiłam już takie większe na 74 i 80, bo teraz dopiero zakładam 68. I takim oto sposobem zostało mi 100zł do 27.12 :P Całe szczęście są święta i jedzenia w pip A wy robiłyście prezenty Maluszkom? :*:*:*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...