-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Samhain
-
Ile wody badz herbatki powinno pic malenstwo 3 miesieczne
Samhain odpowiedział(a) na magda31 temat w Noworodki i niemowlaki
Koperek jest super. Ja tam lubię takie wynalazki ;) Współczuję, Ulla. Wyrostek raz by Ci wycięli, a tak to się męczysz :( -
No ale trudno, niech majÄ swoje wady. Nie kaĹźdy musi byc idealny tak jak my :)
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
A można byłoby pomyślec, że takie pomysły to tylko u Polaków ;) -
E, to jednak jesteś fenomenem tylko tak troszkę ;)
-
Z tego co czytałam w opiniach to większośc wózków z jednakowymi kołami ściąga na którąś stronę. Mój też, na prawo. Na szczęście lekko i nie jest to uciążliwe. A koleżanka miała z Emmaljunga, nowy za kupę kasy, i też jej ściągał. Bez sensu.
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
Autentycznie. Wiedzieli, że będą musieli opuścic miejscowośc i ten asfalt skuli. Chyba tylko z czystej złośliwości, bo przecież nie po to, żeby ułożyc w Niemczech ;) Drogę zrobiono porządnie dopiero kilka lat temu, bo wcześniej jak się nią jechało to można było na resztkach tego asfaltu urwac koło. A że nie było innej, jeździło się naprawdę wooolnooo. Buspasy u marzeny to jeszcze nic :) -
Panowie teĹź powinni doĹÄ czyc. Nauczyliby siÄ sporo pozytywnych rzeczy :)
-
Ile wody badz herbatki powinno pic malenstwo 3 miesieczne
Samhain odpowiedział(a) na magda31 temat w Noworodki i niemowlaki
A lekarz nie pomógł na te dolegliwości? Tylko zaleca dietę? -
Kiedy można założyć maluszkowi spodenki, rajstopki, itp.
Samhain odpowiedział(a) na magda31 temat w Noworodki i niemowlaki
Teraz mam kombinezon z butkami, ale je odczepiłam, bo mam fajne jakby z frotki czy czegoś tam. Te doczepiane były o tyle niepraktyczne, że Julce nie sięgała do nich noga, chociaż sam kombinezon leży jak ulał. Wydaje mi się, że spodnie na szelki pod spód, pod kurteczkę, też byłyby ok. Zwłaszcza że zanim pojedziemy do Polski ona z wózka raczej nie będzie wychodzic. Tak w ogóle bardzo mi się podobają płaszczyki-bombki. No ale macie rację - przydaje się coś, co się szybko zakłada. -
Tak, już w wielu miejscach czytałam, że człowiek może miec w sobie około 30 kg złogów. Z wielu lat, oczywiście. To nie jest zabieg robiony w domu przy pomocy jakichś tam specyfików. Znalazłam jeden gabinet, zdaje się całkiem profesjonalny. To jest pod opieką lekarza, trzeba przestrzegac pewnych zasad itp. Co do herbatek to bardzo lubię program "Wiem co jem" i w odcinku o herbatach właśnie było powiedziane, że odchudzające i inne "specjalistyczne" to sam syf, chemia i ewentualnie można doprowadzic do odwodnienia (a propos dodawanych środków na przeczyszczenie).
-
To może warzywa przechowywane w takiej ziemiance zaczęłyby Ci się rozmnażac? ;)
-
Chciałabym zobaczyc minę ludzi, którzy by to zobaczyli :)
-
Nie pomyślałam, że możesz miec problem z mąką ziemniaczaną :) Jestem przekonana, że od budyniu z torebki nic mu nie będzie i możesz dawac częściej. Nie przesadzajmy z tym uważaniem na wszystko. Ja najbardziej czekam na moment kiedy Julka będzie mała, ale będzie już mówic i powie mniej więcej o co jej chodzi. Ten okres nie jest moim ulubionym, chociaż faktycznie z niej słodziak.
-
Ziemianka w piasku to tak nie bardzo...
-
Ale to jest bardzo dobre. Mój robi z Małą takie rzeczy, że najczęściej jestem przerażona. W życiu bym na to nie wpadła. Tymczasem nic się jej nie dzieje, a ubawiona jest po wszystkie czasy. Aż zazdroszczę.
-
Taaa... Dar i przekleństwo w jednym.
-
Kiedy można założyć maluszkowi spodenki, rajstopki, itp.
Samhain odpowiedział(a) na magda31 temat w Noworodki i niemowlaki
To skoro już o ubrankach mowa, to poradźcie dziewczyny co kupic Małej na naszą "wiosnę" (w praktyce jest chłodno jak w Polsce tak mniej więcej w październiku). Myślę, że nie ortalion, bo przesiądzie się do spacerówki, więc nie chcę, żeby się ślizgała. Mam dwie spacerówki, ale żadna nie jest wyposażona w jakieś dodatkowe siedziska. Ot, pasy i tyle. Tak więc nic ze śliskiego materiału. Ale co konkretnie? Płaszczyk? Kombinezon? Kurtkę i spodnie na szelkach? Do spacerówek mam ochraniacze na nóżki, więc chyba nie kombinezon. Co jest praktyczniejsze? -
Ile wody badz herbatki powinno pic malenstwo 3 miesieczne
Samhain odpowiedział(a) na magda31 temat w Noworodki i niemowlaki
Nie no, przechlapane. I że to zawsze tak jest, że odstawic trzeba ulubione potrawy. Albo stają się ulubionymi, w momencie, w którym lekarz mówi, że trzeba ich unikac. -
No i pozytywnie :)))
-
Karmienie butelką to nie zbrodnia
Samhain odpowiedział(a) na Agness85 temat w Noworodki i niemowlaki
marzen@ dobrze, że Wam w ogóle nie zwinęli asfaltu. W mojej okolicy Niemcy kiedyś zwinęli :) -
Pomyśl, pomyśl - zobaczysz, przyda się. Mam tam jeszcze jedną półkę przeznaczoną na sprzęt. Mąż zamontował mi przedłużacze z wyłącznikami i teraz mam wszystko pod ręką. Toster, opiekacz, takie tam co czasem jest potrzebne na szybko, np. żeby zrobic śniadanie. Też mam już projekt wymarzonego domu, ale nie mam co do niego podchodzic, bo jak to u mnie - z rozmachem.
-
Dzięki za życzenia :) Moja Jula próbuje siadac i strasznie się wścieka, że jej na razie nie wychodzi. ZA to do perfekcji opanowała przekręcanie się z plecków na brzuszek. Co do budyniu to ja już od jakiegoś czasu daję Małej budyń własnej produkcji robiony na mleku modyfikowanym. Przygotowujesz np. 100 ml mleka jak do picia, dodajesz łyżkę mąki ziemniaczanej i zagotowujesz. Wychodzi normalny budyń, nie musisz kupowac w torebce ze sztucznymi aromatami i cukrem. Ja dodaje jeszcze do tego troszkę owoców. Starte jabłuszko czy banan. No wiesz, do smaku. Nie za dużo, bo owoców nie powinno się dawac więcej niż 50 g dziennie, łącznie z sokiem.
-
Jeśli chodzi o ciężkie wózki to ja jestem za. Tzn. o ile ma się go gdzie trzymac i nie trzeba wnosic do mieszkania, a po drugie nie ma problemu z samochodem. No i jeśli częściej spaceruje się w terenie, a nie po mieście. Wózek, z którego teraz korzystam, właśnie Adbor, jest ciężki (podobno waży jakieś 17 kg), ale genialnie się go prowadzi. A jaki przecinak na zaspy! Jak nas tutaj zapadało, to spacerowałam tylko ja i jeszcze jedna mama z podobnym wózkiem, a wszystkie inne z wypasionymi, ale mającymi mniejsze kółka, siedziały w domu. Polecam na zimę. Teraz to może mało aktualne, bo idzie wiosna, ale na to też warto czasem zwrócic uwagę. I jak napisała Margeritka: wózki z kołami tej samej wielkości świetnie się prowadzą.
-
A masz gdzie ją wykopac? ;)
-
HELP - Nieustające skargi sąsiada na głośne zachowanie moich dzieci...
Samhain odpowiedział(a) na Karolajna84 temat w O wszystkim
Mam takie przemyślenia, bo ostatnio spotkałam się z sąsiadką z naprzeciwka. Salony naszych mieszkań stykają się i nie mam złudzeń - słychac Julkę. Przeprosiłam ją sama z siebie za swoją córę. Bez uniżenia, bo to dziecko i uważam, że to normalne, że czasem zapłacze, ale pamiętając o tym wątku tak jakoś mnie naszło. Powiedziała, że ona to rozumie, bo to przecież dziecko (no!), poza tym przecież cały czas nie płacze. Bardziej przeszkadza jej fakt, że sąsiedzi z dołu nie zdejmują butów na klatce, brudzą dywan i ciężko się go potem czyści (mamy klatki wyłożone wykładziną i dyżury w sprzątaniu). No ale już z nimi rozmawiała i obiecali poprawę. Uderzyła mnie jej wypowiedź i dlatego napisałam, że właśnie trzeba rozmawiac. Mądra ta sąsiadka, naprawdę. Tyle się od niej dowiedziałam. Po pierwsze (i to odnosi się też do problemu jaki ma Karolajna) żadne dziecko nie jest słyszalne cały czas. Dzieci Karolajny jedzą, śpią, przebywają na podwórku czy gdzie tam. Nie bawią się cały czas, a jeśli już, nie cały czas głośno. I to, moim zdaniem, potwierdza fakt, że sąsiedzi szukają powodu do kłótni. Oni zresztą nie cały czas są cicho. Czy Karolajna biega do nich z pretensjami za każdym razem gdy tłuką mięso na kotlety? Po drugie owych sąsiadów nie stac na porozmawianie twarzą w twarz. Tacy mądrzy, tacy w zasadzie kulturalni, a jednak nie umieją spojrzec w oczy. Jednocześnie nie podjęli innych kroków, poza nieustannymi skargami do rodziców dzieci. Bo a nuż odpowiedzialne za to władze obadałyby sytuację i doszły do wniosku, że dzieci Karolajny nie hałasują w sposób odbiegający od normy? To kolejne dwa dowody na to, że nie zależy im na spokoju jako takim, ale szukają atrakcji. Kto wie? Może to zresztą ludzie nieszczęśliwi z innego powodu, może sami nie mają dzieci (nie wiem czy mają albo umknęła mi ta informacja), może to lub tamto. Bo moją sąsiadkę było stac na to, żeby pójśc i grzecznie przedstawic problem. I poznac ludzi, których do tej pory nie znała. I przekonac się, że wcale jej nie odpyskowali, tylko wysłuchali jej racji.