Skocz do zawartości
Forum

LiMonia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez LiMonia

  1. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie! Sobotnia impreza urodzinowa już za nami :) Planowaliśmy grilla pod chmurką,a tak sie rozpadało,że skończyło się na domówce,ale z grillem pod zadaszeniem :) Było nas sporo,12 dorosłych i 6 dzieci,ale jakoś pomieściliśmy się. Ostatni goscie wyszli przed północą,a Majeczka musiała ich pożegnać i wcale nie wyglądała na zmęczoną he he. Mój mąż zrobił mi niespodziankę i zamówił dla mnie tort,a ja dumnie zdmuchnęłam świeczki-teraz czekam aż spełni się życzenie :) I jeszcze do tego przez pocztę kwiatową dostarczono mi piękny bukiet kwiatów od męża i córci-ach,aż się wzruszyłam :))) Dzis z Majeczką bylismy na rynku pokarmic gołąbki,a po południu mój tato zabrał swoją wnusię na wycieczke rowerową do koszyczką i pojechali nad wodospad i na plac zabaw-tyle atrakcji przy poniedziałku :) A mało tego,bo jutro czeka nas nastepna-jedziemy do Adrii!!!! Maja już opowiada,co będzie robić z Juleczką i jej pieskiem hehe oby tylko pogoda dopisała i Maluszkom i rodzicom :))) !!! A ja,skoro mam już zgodę 3nik to wkleję Wam zdjęcia z naszego ostatniego spotkanka :))) 1-2 Ciocia Asia czyta o "Kici Koci" 3-4 wariacje Antosia i Majeczki na trampolinie :)) 5- "Koło młyńskie" - wszyscy musieli się bawić-Antoś tego dopilnował :))
  2. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie! Dziękuję Wam za życzenia urodzinowe w końcu 30tka jest tylko raz w życiu :)))) Akurat jeszcze nie świętowałam,bo imprezkę robimy w sobotę-by wszystkim pasowało :) Ale moje dziecko już zaszczyciło mnie wielokrotnym "sto lat!" więc nie sposób było o tym zapomnieć,nawet z mężem i moimi rodzicami otworzyliśmy równo o 16:45 (godzina moich urodzin) szampana :) Jutro muszę przysiąść i obmyślić menu,bo jak wiecie u nas ost imprezki co rusz,więc muszę zaskoczyć czyms nowym :) Adria Dziękuje Ci kochana na pamięć i śliczne życzenia urodzinowe!!!! Moglibyśmy sie umówić np. na nast. tydzień,nam w zasadzie jest obojetne kiedy,bo żadnych planów nie mamy :) Daj nam najwyżej znać dzień,może 2 wcześniej-tak żebyśmy sobie mogli ten wypadzik jakoś sprytnie zaplanować :) bo z dnia na dzień nie wiem czy dalibysmy radę Oj w październiku operacja,kurcze,szkoda że tyle mąż musi czekać i męczyć się :( Pewnie też chciałby to juz mieć za sobą,a potem jeszcze Dzidzia będzie... no cóż,nasza polska rzeczywistość :| A Ty jak sie dzis czujesz?? Bettyy Oj ja też zwykle mam niskie ciśnienie,w ciąży tez nie miałam lepiej...a pijesz słabą kawkę?? Mi lekarz nawet powiedział,że lekka kawa lepsza jest w ciąży niż herbata :) Ależ Kubus jest uroczy,ten Jego uśmiech rozbraja :))) mamaola Oj jak słodko z naszyjnikiem od Leosia!!! Kochana Ty jeszcze masz czas na takie zajecia-podziwiam!! No własnie,jak z ta kolką u Lenki?? Podajecie kropelki?? Jest poprawa?? Tak :) nasze dziecko ma wiele twarzy,począwszy od łobuziaka,przez kokietkę,a skończywszy na anielskim "ploooosze" i minka kotka ze shreka :] Takie safari to super sprawa,u nas też nie ma zoo,do Opola mamy 50km,ale słyszałam,że teraz tak zrobili,że małpki sobie luźno biegają i zaczepiają ludzi,stąd też koniecznie musimy się tam wybrać jeszcze w sierpniu,bo potem sama juz nie wiem co sie ze mną będzie działo .... 3nik A co tam u Was słychać?? Czytam że Antoś rzucał jedzeniem? Jak byliśmy tak pięknie jadł a jeszcze Majeczkę nakarmił :)) Asiu czekam na twojego e-maila i zgodę na umieszczenie paru zdjęć na naszym forum :) Anazz Kurcze szkoda,że uczulenie znów wyszło :( Ale próbujcie,może innej firmy sie przyjmie. No proszę,widzisz jak mąż Cię zaskoczył z dzidzią :) 5 lat to dość długo,wtedy różnica miedzy dziećmi będzie już 7-8 lat,a kto wie kiedy chęci przyjdą na powiększenie rodzinki :) Nasza Majka tez woła siku i potrafi długo wytrzymać,np jak jedziemy samochodem a nie ma sie gdzie zatrzymać :) Z Adrią mam nadzieję,że spotkamy się niebawem,może w nast. tygodniu? Zależy kiedy Adrii mąż będzie w domu :) Agatcha Skąd ja to znam :)) Ja jak pakowałam nas to też zapowiadali deszczową pogodę i pół walizki zajęły grube bluzki,kurtki p/deszczowe itp a okazało się,że było słonecznie-i tego Wam tez zyczę!!!! Podziwiam Cię za jedna walizkę-ja sama miałam wielką dla siebie,Maja dużą torbę,a mąż kolejną,do tego jeszcze kosmetyczki,buty,wózek i parę innych pierdół hehe Życzę Wam duuuuużo słońca,wypoczynku i udanych spotkań "forumowych" :)))) Zmykam do kąpieli,miłej nocki!!!
  3. LiMonia

    Lipiec 2010

    c.d 1- zabawy z moja nowa koleżanka z maja,co ma na imie Maja :) 2... niczym Merida waleczna :)) 3- wariacje w zameczku ... to mało powiedziane ;)))) 4- puszczam bańki na plaży 5- karmienie kaczuszek nad Jeziorem Jamno ... troche Was zarzuciłam zdjęciami,ale to i tak garstka z tego co napstrykaliśmy... będzie co wspominać,bo wakacje piękne :) Dorzucę jeszcze zdjęcia ze spotkania z Antosiem i Asią jak dostanę zezwolenie :)))) miłej i spokojnej nocki!!!!
  4. LiMonia

    Lipiec 2010

    cd. 1-zabawy z mamą 2-wystraszę rodziców 3-pływam z tatusiem 4-ależ tu jest super!!! 5- zjadłam cały chlebek dla mew ;p
  5. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie! U nas życie powoli wraca do normy :) choć znów na pełnych obrotach :) Wczoraj do południa mięlismy z mężem objazdówkę po marketach w poszukiwaniu prezentu dla siostry i jej męża,w końcu kupilismy im ławeczke do ogrodu,często robią grilla więc wskazane hehe Mąż jescze ją zagruntował i pognaliśmy na mszę,a potem na grilla -prezent okazał sie trafiony w 100% :)) a zwłaszcza dwie grube poduchy pod pupy -by:)))) Majci oszalała ze szczęscia jak tylko zobaczyła kuzyna i kuzynki. Tuliła sie do nich co chwilę-a i oni do niej. Ta najmłodsza pod naszą nieobecność zaczęła raczkować-uwielbiam ten widok,mogłabym tak siedzieć i podziwiać te zgrabne ruchy maluszka!!!! Dziś z Mają i mężem poszliśmy na miasto na zakupy,nie powiem były bardzo miłe :)) potem poszliśmy obowiązkowo pokarmić gołąbki-choś większość bułki i tak zjadła Majeczka hehe Po południu w końcu zrobiłam ostatnie pranie i rozpakowałam osatnia wazlizkę-ufff.... W końcu nasz pokój został uporządkowany,a że kupiliśmy dzis Mai miarkę wzrostu,to od razu jej przykleilismy na scianę-była zachwycona,od razu zaczęła mierzyć wszystkie miśki hehe Adria Kochana,własnie od 3nik dowiedziałam się o operacji męża,tak mi przykro! macie już ustalony termin operacji? Aż miło poczytać,że tak pięknie Wam czas upływa nad wodą, Nieplanowane wypady zazwyczaj są najpiękniejsze-potwierdziłoby sie u Was :) Zdjęcia przeurocze!!!! Julcia juz ma takie długie włoski-uroczo wygląda,a Ty piękniejesz!!!! Cieszę się,że paciorkowca nie ma i wyniki dobre :) Dobrze,że trafiłaś na ta lekarkę i najważniejsze,że pewniej się poczułaś. Oj to Maluszek taki ruchliwy jest,ciekawe czy tak już zostanie po tej drugiej stronie :) Kochana z związku z tym chciałam Cię zapytać czy moglibyśmy Was odwiedzić i kiedy by Wam pasowało? Może w następnym tygodniu?? Wiem,że musisz leżeć,dlatego nie chcę żebyś w jakiś sposób czuła się zobowiązana,bo teraz to Wy jesteście najważniejsi/sze :) My sie dostosujemy :)) 3nik Asiu muszę Ci napisać,że Majeczka,jak dzisiaj wstała i zapytałam się jej co się śniło,to po chwili namysłu odpowiedziała: "Antek i ciocia Asia",zapytałam się jej co robiła z Antosiem,a ona mi na to,że " Maja i Antoś bam i hopa-hopa" -widać bardzo jej zapadliście w pamięć,zresztą i dla nas to spotkanie było bardzo miłe :) Nie ma to jak spotkać się w realu,choć człowiek i tak czuje i bez tego emocjonalną więź :) Dziewczyny, Antoś uśmiechem swoim zawładnął sercem Majeczki,ale i naszym! Ale to,jak powiedział "Lokomotywę" Tuwima to powaliło nas z nóg! tyle słów,ba-zdań,wypowiedzianych we włąściwej kolejnośći-brawo!!!!! A żebyście widziały jak Antoś pięknie zjada kolacyjkę,nawet serek pleśnowy mu smakuje,nasza Majka to przy nim fuset :) Bardzo miło spędziliśmy czas u Asi i Jej rodzinki-więcej takich spotkań przydałoby się,bo i czau jak zwykle brakło na rozmowy :))) Asiu mam zdjęcia już na komputerze,mogę pare wystawić na forum?? Podaj mi maila to Ci je wyslę :)) Aśku I jak tan Wasza podróż pociągiem?? Daj znać slychać:) Miłego wypoczynku!!! Blumchen Pewnie koralik juz dawno w kibelku! Brawo za liczenie i spóźnione życzenia urodzinowe dla Oktawii-zdrówka,radości,miłości i tylko uśmiechnietej buźki :) Przykro mi z powodu odejścia tak ważnej dla Ciebie osoby... Wszystkiego najlepszego z okazji 3 rocznicy ślubu!!!! Dużo miłości,jeszcze więcej zrozumienia i samych pieknych chwil w życiu!!!!! Mamaola Przykro mi z powodu smierci Twojej babci... na pewno w sercu zostaną Ci po Niej piekne wspomnienia. Widzę,że nie tylko safari ujęło serducho Leosia,cieszę się,że mile sobie ten czas spędziliście,ja też miałam chęć na to zoo jak przeczytałam,że jedziecie,nawet męża namawiałam,abyśmy tam zaglądnęli w drodze powrotnej znad morza :] Alechyba najpierw musimy odwiedzić nasze opolskie zoo :) Agatcha Czytam,że u Was szalone chwile i wiele radości :) Nie ma to jak szczęśliwa gromadka dzieciaczków-kupa smiechu,a i trwogi :) Anazz Mam nadzieję,że u Was juz troszkę spokojniej??? Załączę jeszcze pare zdjęć z wakacji :) 1-Maja i jej ulubione butki hehe 2-... co by tu jeszcze wykombinować... 3-... dostałam loda!!! 4- ... podzielę się z tatkiem :) 5- ... po piasku nawet też mi wychodzi :))
  6. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) Ja tylko tak na szybko melduję się,że cali i zdrowi wrócilismy do domku z wokacyjnych wojaży :)) Z Ustronia Morskiego wyjechalismy o 11,a próg domu przekroczyliśmy ok 2:30 w nocy heh ale za to po drodze odwiedzilismi 3nik i Jej rodzinkę-dzieciaczki tak słodko razem wyglądały,zresztą mam zdjęcia,jak zrzucę to i napisze coś więcej :))) Jestem umęczona,dwa prania zrobiłam i prawie nas już rozpakowałam,a jutro rano jade szukać prezentu dla siostry z okazji jej 10 rocznicy slubu i wieczorem znów imprezka hehe będzie wesoło. Odezwę się wkrótce :) 3nik Asieńko jeszcze raz dziękuję za miłe nas przyjęcie,bardzo miło nam było się z Wami spotkać. Antoś z Majeczką mają super zdjęcia,podeślę Wam,daj mi prosze maila :) A Maja dzis od rana wspominała Antosia i skoki na trampolinie i ciocie Asię i wujka Kubę.Gorące pozdrowienia dla Waszej trójeczki!!!! Dobranoc
  7. LiMonia

    Lipiec 2010

    .... i jeszcze mi się przypomniało,Maja cały czas chodzi bez pieluszki. Woła siku i kupkę,choc kupka jeszcze nie idzie tak sprawnie jak siku,okupiona małymi nerwami,ale i tak jestesmy z naszej córci dumni!!!! W nocy zakładamy Majci jeszcze pieluszkę,ale mam wrażenie że z dnia na dzień jest coraz bardziej słucha,bo z rana zaraz biegnie na nocniczek :))) Nasze dziecko ostatnio coraz częściej zagaduje śmiesznie :) Przed chwilka własnie podeszła do nocnika i zapytała" ....a mogę kupkę tu?" Mamaola Oj to macie z drzemkami,Maja tez miała okres buntu po południu i nie chciała spać,ale teraz ma tak dużo wrażeń,że sama zasypia w mig. Dziś nawet szybciej ja połozyliśmy i zasypiała sama już przy mleczku,ja obok rozmawiałam przez tel z mamą i wcale jej to w niczym nie przeszkodziło,po ostatniej kropelce odwróciła sie na boczek i odpłynęła. Może Leoś nie chce tracić czasu na sen,woli mamusię gdy jest przy nim. To madry chłopczyk,pewnie potrzebuje troszke czasu by się przyzwyczaić do tego,że Lenka potrzebuje więcej maminej uwagi. Ale u Was atrakcji,super!! Własnie oglądam to zoo safari,super sprawa,pewnie Leoś miał frajdę :) kochana,jeżeli chodzi o smoczek to powiem Ci jak było u nas. Maja też przejawiała potrzebę ssania,więc kupiłam smoczek anatomiczny (najlepszy ze smoczków) i dawałam tylko wtedy,gdy naprawdę była taka potrzeba. Z czasem Maja dopominała się smoka do spania,ale zaraz jak zasnęła wyciągalismy jej go z buzi o było ok. Jestem przeciwnikiem noszenia smaoczka przez cały dzień i "zatykania" dziecku buzi,więc ograniczylismy sie tylko do zasypiania i kiedy wychodziły ząbki=marudki. Jak Maja skończyła roczek postanowiliśmy odstawić smoka,wtedy największą przyjaciółką Mai okazała się żabka,z która do dziś sie nie rozstaje i zasypua tylko z nią. Smoczek został zastapiony dodatkowymi pieszczotami+ żabką i udało się. Myślę,że smoczek w umiarze nie jest zły,daje poczucie spokoju i ukojenia dziecku i mamie,a poza tym jest pomocny w zapobieganiu śmierci łóżeczkowej niemowląt. Wybór należy do Ciebie :) O jak super ze spotkaniem z Asiami i ich pociechami!!!!! Na pewno mamusie nie mogłyście się nagadać hehe Chłopaki chodzili własnymi drogami :) na pewno uroczo razem wyglądali :) Mam nadzieję,że uwieczniłyście to miłe spotkanie!! Aśku kurcze,chyba coś pominęłam... gdzie wyjeżdżacie??? Mąż z Wami nie jedzie skoro obiadki mroziłaś?? Jedziecie pociągiem?? My jechalismy autem ale zeszło nam ok 10 godzin... ;\ W pociągu zawsze można pochodzić,a dziecko w miejscu nie usiedzi na długo. Na pewno dacie z Mateuszkiem radę :) My mamy krem do opalania z Lirene-tez super,o zapachy gumy do żucia :) Maja jak się do niego dorwie,zaczyna tak się smarować,że wszystko jest w kremie :) A jak oczko Ptysia,lepiej?? Super takie spotkanie miałyście,no tak jak sie gania za dzieckiem to nie wiadomo co się dzieje wokół-czekamy na fotorelację!! Adria Kochana jak się czujesz?? Mam nadzieję,że sie nie forsujesz! Już po remoncie?? Torbe pakujecie-pewnie,zawsze to komfort psychiczny!! Ale z Julci spioszek :) Maja na wczasach odwrotnie,nie chce tracić czasu na drzemki i śpi po 1-1,5h. Wszystkiego najlepszego dla męża z okazji minionych imienin i dużo czasu wolnego,spędzonego ze swoimi kobietkami!!! Juleńka jest tak kochana,że aż chciałoby się ją tulic i tulić-taka mądra i rozumie potrzeby mamusi-słodziak kochany!! I jak pieknie dzieli się jedzeniem z Fikołajkiem-słodko!!! Oj przepuklina pępkowa.... my z Maja tez troszkę mięlismy,lekarka kazała nam plastrowac pępek,układać dużo na brzuszku i nie doprowadzać do płaczu i samo przeszło. Mam nadzieję,że u Was będzie wszystko ok!! Kochana,wreszcie się nudzę :) Wypoczywam tu ile mogę,stresuje mnie tylko podróż powrotna po ostatnich 10 godzinach :| ale damy radę :))) Musimy,bo do Was też sie wybieramy wkrótce ::)) - juz nie mogę się doczekać :)))) 3nik Wypoczęliście na wakacjach,jak było??? Pogoda Wam dopisała?? Kochana czekamy na fotorelację z Waszego super spotkania forumowego i zaległych urodzin Antosia!!! Blumchen Wszystkiego najlepszego dla Mani z okazji 2 urodzinek,dużo zdrówka,spokoju ;),radości na buźce i wielu pięknych chwil!!! Jak sprawa z koralikiem,wszystko w porządku?? Anazz Brawo dla Oliwci za komplet ząbków!!! U nas jak zaglądałam to ost piatka widoczna była pod dziąsłem,chyba tez musze tam znów zaglądnąć :) Na pewno byłaś dumna,bo masz mądra córeczkę!!! Zobaczysz jeszcze troszkę i wszystko wróci do normy z serduszkiem i skórą-trzymam za to kciuki!!! I brawo za odpieluszkowanie - my też świętujemy!!!! Jak masz obawy co do lekarza,to najlepiej umów sie do swojej lekarki-będziesz spokojniejsza. Agatcha O spotkacie się z Filipką-super,nam z 3nik niesety nie wyszło :| no chyba,że w drodze powrotnej,za to jeszcze na wakacjach wybieramy się do Adrii,mam nadzieję,że zdążymy hehe My w tamtym roku jechalismy własnie 10 sierpinia nad morze i trafiliśmy na super pogodę-pewni i Wam się uda:) a na basenik i tak zawsze warto podejśc :) My też tak myslelismy,że jakby nie było pogody to też byśmy wyskoczyli do Kołobrzegu do aqua. Ależ te nasze dziewczynki zabawne,tylko woda i woda :) Ooooo 7 godzin w wodzie-Zosia to chyba mała syrenka :) Przynajmniej słodko sobie spała :) Nie martw sie pracą,na pewno wszystko się poukłada,może tak burzliwie u Was przez ta pogodę właśnie? Ja uwielbiam wylegiwać się na słońcu-ale najlepiej jak nikt nie patrzy :)))) Majcia wstała,więc zmykam,u nas dalej pada deszczyk-choć już mniej,a słyszałam w radiu,że w Szczecinie ulewa-dziewczyny nie zalało Was?? Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie i dzieciaczki!!! ... i jeszcze parę zdjęć z telefonu :) Szaleństwa na plaży w pierwszym dniu i na hydromasażu :) oraz laurka Mai (moje napisy i serduszka-reszta wytwór Mai czyli babcia i dziadek).
  8. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie niedzielnie :) Jesteśmy już w Ustroniu. 2 noclegi bylismy w Mielnie,akurat trafiliśmy na wyborową pogodę. Słońce od rana do wieczora,Majka jak szalona na plaży to wskakiwała do morza (nawet w sukience) to znowu taplała się w wykopanym baseniku na pasku. Ludzie aż zatrzymywali się na jej widok i mówili że jest obrazem prawdziwego szczęścia i faktycznie mięli rację. Uśmiech z buźki jej nie schodził,a radością zarażała każdego przechodnia :) Woda w Mielnie cieplutka,teraz w Ustroniu troche chłodniejsza. Obecnie jesteśmy już w Ustroniu Morskim,hotel mamy bardzo ładny. W pokoju jest łoże małżeńskie+dostawka,łazienka,tv,radio,internet,lodówka,mamy wyjście na wielki taras z widokiem na morze, gdzie ustawione sa leżaki plażowe. Dodatkowo na powitanie dostaliśmy jeszcze szampana i owoce :) Wczoraj jak Majcia poszła spać,wyskoczyłam na taras w strpoju by nie tracić okazji do opalania hehe Powiem Wam,że nawet nie marzyły mi się takie wakacje,a to wszytsko zasługa mojego kochanego męża :) Dziś rano byliśmy na kąpieli perełkowej we trójkę. Majeczka początkowo bała się wejśc do wanny,ale juz po chwili łapała bąbelki i chowała sie w pianie :)) Widzielismy już salę do fitness,koniecznie musimy tam na dłużej zajrzeć,bo nawet Maja znalazła tam sposób na zabawę-zjeżdżała ze skośnej ławeczki i kręciła się na twisterze :) W planie mamy jeszcze saunę,ale to musimy sie dopiero umówić. Wyżywienie też mamy bardzo dobre,sniadania i obiado-kolacje. Majeczka ma ustawiony fotelik i dumnie w nim siedzi,wczoraj dostała talerzyk z krówkami,z którymi nie chciała się rozstać potem :)) Niestety dziś od rana pada deszcz,ale mam nadzieję,że szybko się wypogodzi :) Mam nadzieję,że nie odbierzecie mnie jako tą co się przechwala,ja po prostu tak się cieszę,bo zwykle jak już wyjeżdżaliśmy gdzieś,to były to prywatne kwatery bez wyzywienia,albo namioty,a tu człowiek na prawdę czuje że wypoczywa :) Dziś moi rodzice mają 40 rocznicę ślubu,razem z Mają zrobiłysmy laurkę i wysłaliśmy mmsa dziadkom-bardzo się wzruszyli. Są własnie u mojego brata i dziś wieczorem ma tam dojechać też moja siostra z rodzinką i mają wspólnie zrobić imprezkę rocznicową-to ma być niespodzianka :) troszkę szkoda,bo tylko nas tam brakuje,ale odrobimy sobie w domku :) Poczytam,co u Was bo Majcia akurat zasnęła z mężem :)) Zdjęcia jeszcze z imprezki: 1-Majeczka-jeszcze w kucykach-na grzecznie 2-...i zaczęły się wariacje 3- zabawy z wujkiem Karolem 4-na zjeżdżalni 5-poranne wygłupy z kuzynem :)
  9. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie My jesteśmy już nad morzem :) Ogólnie jeste Suuuuper!!!!Może jutro wieczorkiem uda mi się napisać cos więcej. Na szybko tylko: Mamaola przeczytałam,że doszły kropelki :) Te dodatki to Majeczka sama dorzuciła :) - dla Leosia :) Tu jest link do tłumaczenia ulotki kropelek: Sab Simplex - oryginalne niemieckie kropelki na kolkę Ja na początku też dałam 15 kropelek do mleczka,ale Mai tak zaczęło się strasznie odbijać,że az się przestraszyłam i od tego momentu dawaliśmy chyba po 7-5 i było ok. Lepiej zacznij od mniejszej dawki,zawsze można zwiększyć :)) Mam nadzieję,że pomoże -trzymam kciuki 3nik Kochana,dziękuję za zaproszenie!! Na dzień dziosiejszy zamierzamy wracać drogą wzdłuż granicy niemieckiej,bo słyszeliśmy,że mimo,że jest więcej km,to jedzie sie szybciej,a ost jechaliśmy 10 godzin :| Ale jakbyśmy zmienili plany,to na pewno Was odwiedzimy i damy wcześniej znać :)) Kochana jesteś!!! Lecę do męża :)) Obiecuję odpisać :) Miłej nocki!!!A
  10. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie! Piszę na szybko z Częstochowy -w gościach :) Jestesmy obecnie u babci mojego męża,zaliczyliśmy 80-tkę,Majeczka oczywiście wszystkich zauroczyła :) Jako pierwsza wyskoczyła na parkiet i jako ostatnia z niego zeszła :) Jako partnera miała 2 miesiące młodszego kuzyna i jedno drugie na zmianę naśladowało,dziadki ze smiechu za brzuchy sie łapali :) Wszyscy z niedowierzaniem pytali,czy ona na pewno ma tylko 2 latka :) a my-dumni rodzice opowiadalismy o jej nowych osiągnięciach :) W trakcie imprezy wujek zabrał Majeczkę na pobliski plac zabaw,była przeszczęsliwa,wszystko musiała wypróbować,ślizgawki,huśtawki,karuzele,koniki :)) Dziś i jutro jedziemy jeszcze odwiedzić kuzynostwo męża i ich dzieciaczki,więc póki co nie mamy czasu się wynudzić ;] Z okazji naszych 30tek (mąż juz miał,a ja w sierpniu) zrobiliśmy sobie taki prezent,że stąd jedziemy na wakacje nad morze :))) Mamy juz zamówiony hotel 30 m od plaży,z wyżywieniem i w pakiecie mamy 2 zabiegi SPA i dostęp do fitness :)) Juz nie mogę się doczekać :) Wyjeżdżamy w środę w nocy,ale najpierw jedzielmy do Mielna na 2 noclegi,a potem docelowo do Ustronia :) Mam nadzieję,że treafimy na pogodę i Majeczka będzie mogła pohasać w morzu :)))) Adria julenka to prze-mądra dziewczynka i wie,że mamusi teraz musi i chce pomagać :) Ucałuj ja mocno od cioci i od Majeczki :* Mam nadzieję,że Sara szybciutko wydobrzeje,bo duża z niej juz psinka :) Anazz no proszę,mamusia sie zapomniała,ale Oliwcia za to pamięta hehe Ależ te nasze dzieciaczki wciuąż nas zaskakują:) Bystra dziewczynka! Życzymy udanej imprezki urodzinkowej! Asku Oj,to miałaś przejścia z tym robakiem,brrr... dobrze,ze szybko wyciągnięty,choc niestety z przejściami :| Blumchen Oj,jak z tym koralikiem,znaleziony?? Betty Wszystkiego najlepszego dla Kubusia z okazji 2 urodzinek!!! Jeszcze więcej gości i pysznego torcika z Myszka Miki :) Agatcha Super,że wesele udane,Wy wypoczęci i że Zosia też się wybawiła,widać atrakcji nie brakowało :) Nam się szykuje takie w październiku :) Snoopy Wszystkiego najlepszego z okazji 2 urodzinek dla Antosia!!! Dużo zdrówka,radości i samych pieknych wrażeń!!! Mamaola Jak tam u Was,jak Lenka po rumianku? A jak Leosiowe ząbki?? Doszły kropelki?? Trzymaj sie cieplutko!!! 3nik A Wy kochani juz w domku?? Wypoczęliście?? Pewni Antoś przeszczęsliwy?? Kochane zmykam,bo babcia woła :) Do zobaczenia,mam nadzieję wkrótce :) Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamusie i dzieciaczki!!!!
  11. LiMonia

    Lipiec 2010

    Antosiu kochany z okazji 2 urodzin życzymy Ci dużo zdrówka,radości,wspaniałych przeżyć i uśmiechu na buźce przez cały dzień - i nie tylko!!
  12. LiMonia

    Lipiec 2010

    OLISIU kochana z okazji Twoich urodzin dużo zdrówka,słodyczy i wszystkiego pysznego zyczy Majeczka z rodzicami!!!
  13. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) Dziś tak tylko na szybciutko. Byliśmy na bilansie 2 latka,pani doktor pod urokiem Majeczki,zachwalała jak chodzi,mówi,ile ma ząbków i jak maluje :) Ogólnie wszystko jest w jak najlepszym porządku,Majeczka waży 11,7 kg i mierzy 85cm :) Mamaola Jak tam po bilansie Leosia,wszystko w porządku ?? Pisałam Ci,że u Mai na kolke najlepsze były te kropelki z Niemiec Sab Simplex. Własnie znalazłam buteleczkę,ja wykorzystałam zaledwie 1/4 i tak sobie pomyślałam,że jak podałabyś mi swój adres na PW to wysłałabym Ci te kropelki. Są ważne jeszcze do grudnia,więc Ty nie musiałabyś kupować,a ja byłabym szczęśliwa,że mogłam w jakis sposób pomóc :)) Aśku O jak fajnie sobie spędziliście urodzinki :)) Super prezencik-od razu widać jak Ptysiek nim ucieszony :))) Jak zwykle słodziak!!! Dobrze,że zdecydowałas sie go zostawić:)) będzie miał Mateuszek wielka konstrukcję :)) Dobrej nocki,papapa
  14. LiMonia

    Lipiec 2010

    JULECZKO nasza kochana: z okazji Twoich 2 urodzin zyczymy ci dużo zdrówka,radości,miłości,samych pięknych dni,uśmiechu na buźce,a także bys nadal tak pieknie rozwijała swoje talenty i była dumą dla swoich rodziców!!!! Buziaki!!!
  15. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie ... w końcu zaczęłam wakację :) choć jeszcze tego nie czuję :) Czuję się już lepiej,już na drugi dzień było lepiej,pewnie czosnek i lekka dieta pomogły :) W sobotę zabralismy Majeczkę na festyn z okazji zakończenia półkolonii do pobliskiej wsi. Były tam 3 wioski półkolonijne i zaproszono klauna,ktory prowadził zabawy dla dzieci. Były tańce,śpiewanie,rozgrywki sportowe i oczywiście nagrody w formie słodyczy :) Maja poczatkowo była nieco onieśmielona,ale juz po kwadransie wmieszała się w tłum i biegała między dzieciakami na scenie. Częśc dzieci zdązyła ją juz wczesniej poznać,więc jak przyszło co do czego,to brali Majeczkę za rączkę i do kółeczka zapraszali. Nasze dziecko tańczyło kaczuchy i jedzie pociąg....,malowało kredą i zebrało mase lizaków (częśc dzieciaczków sama jej oddała słodkości). tuż obok domu kultury był plac zabaw i tam Maja zakochała się w zjeżdżalni :) Jak ją na niej zobaczyłam to zamarłam-była dośc duża,ale ona tak sprawnie sobie z niej zjechała,że byłam w szoku-może kojarzyła ją z ta z aqua parku,co z tatusiem z niej zjeżdżała :) Jak już weszła na plac,to wyjść z niego nie chciała,dziewczynki na zmianę za rączkę ja prowadziły do góry i w dół :) Na zakończenie imprezy były kiełbaski z grilla,maja też wcinała z dzieciaczkami. Byłam z niej taka dumna!!!! Mam wrażenie,że obecnośc dzieci bardzo korzystnie na nią wpłynęła, Maja zrobiła sie taka samodzielna,więcej próbuje sama wielu rzeczy,poszerzyło jej się słownictwo (np."to głupie" hehe) i zrobiła sie bardziej otwarta :) Tak się cieszę,że mogłam jej dostyrczyc tylu ciekawych wrażeń i że mogłam sprawić jej tyle radośći!! A dziś Majeczka nas zaskakiwała przez cały dzień. W kościele miała spotkanie z mojej kuzynki córką-rok starszą,niestety dla niej raczej nie miłe :( Marta miała taki sam wózeczek jak nasze dziecko,więc Maja podleciała bo myslała,że to jej. Zaledwie go dotknęła,jak ta 3 latka wyskoczyła do niej z krzykiem,że to jej,że nie odda,żeby puściła...itd. Fuczała przy tym i krzywiła różne grymaśne miny w naszym kierunku.Kuzynka zwróciła jej uwagę,a ta jeszcze wyciągnęła żelka przed oczy Mai i zawzięcie włożyła go sobie do buzi :| Widziałam jak Mai jest przykro,przytuliłam ją,po chwili dostała żelka od mojej kuzynki i pieknie jej powiedziała "dzięki". Nie spotkalam wśród znanych mi dzieci (a jest ich dość sporo) takiej zawziętości i uporu,zwłasza że to zaledwie 3-latka,ale to pewnie tez jakaś lekcja dla Majeczki,w końcu różni sa ludzie i dzieci. Niestety Maja szybko wsiąknęła to złe zachowanie i w sklepie dała niezły popis,uciekała nam i krzyczała jak nigdy,a jak ją wzięłam na ręce to zaczęła krzywić miny jak wcześniej Marta....ehhhh... Po południu za to Majeczka zrobiła nam piękną niespodzianką :))) Tak po prostu podeszła do nocniczka,usiadła i zrobiła po raz pierwszy na niego kupkę-na siedząco-szok:))) Po jakiś 15 min znów była kupeczka,a potem jak juz sie to Mai spodobało,to siadała i celowo cisnęłażeby tlko coś poleciało-choć 3 kropeli sików,ale żeby cos było :]]]] Tak strasznie się cieszyliśmy,brawo bilismy i całowaliśmy Majcie :) ... bo powiem Wam,że strasznie mnie te jej kupki przerażały. To jej chodzenie w kółko i przebieranie nóżkami oraz marudki nieraz godzinne zmrarzały mnie. mam nadzieję,że teraz juz tak zostanie-oby nie zapeszyć !!! ... a na koniec dnia,wsłuchałam się przez chwilę w zabawę Mai z misiem,a padał wcześniej deszcz i słysze jak mówi do pluszaka,którego trzma za łapkę: " oć (choć) sibko do domku bo tam baba Esia czeka i pada...no sibko oć" ależ sie usmiałam z niej. po chwili juz za mnią powtarzała nowe słówka jak burza,choć,boi się (Maja) i mam wrażenie że ta chęć poznawania i uczenia się nowych słówek,rzeczy,zachowań wypływa własnie z tych naszych ostatnich wizyt wśród dzieci,gdzie Maja być może zafascynowana innymi dziećmi,chciała im dorównać naśladując je :))) ehhh... znowu się rozpisałam-wybaczcie,byłam na fali :]]]] Poczytam lepiej co u Was :)) Aśku Tylko uważaj w tym basenie,by nie zaszkodzic sobie za bardzo! Ja ciągle się zapominam i w kółko ręce-palce smaruję :| A jednak to nie była grypa,chyba że moja szybka reakcja pomogła,bo na drugi dzień czułam sie o niebo lepiej. Z torbielami to walczę juz od paru lat,miałam nadzieję,że już nie wrócą,ale niestety :( Asiu,ze zmywarką jest też mycia,ale drobne i zawsze można poprosic o pomoc męża :) Na pewno przyniosłoby Ci to ulgę,a z tym zapachem to nie ma problemów,wystarczy kupić zapach do zmywarki,zawiesić w środku i po kłopocie :) Oj,tam mi przykro z okiem,myslałam że to tobie coś sie stało,a to Ptysiu nasz biedny :( Dobrze,że żelki pomagają :) Agatcha Kochana,tak bylismy we wrocku i myslałam o tobie,ale było juz za późno żebyśmy się zgadały. Ja dzień wcześniej dowiedziałam się,że mam wolne na półkolonii i dopiero po południu powiedziałam mężowi,a decyzję o aqua parku podjęlismy przed spaniem,a konkretnie jak byłam pod prysznicem i nogi goliłam ;] Ale wiesz,bardzo nam się spodobało-szczególnie Mai,więc pewnie tam jeszcze wrócimy,a wtedy na pewno dam Ci znać :) O urlop planujecie nad morzem :) My tez cos myślelismy,ale na razie szykujemy sie na 80tke do babci,mąz ma w Częstochowie całą rodzinkę,więc pewnie zahaczymy tam na trochę. No proszę jaka Zosieńka skromna,nie chciała rodziców naciągać na drogie zabawki :) Anazz Kurcze,ja myślę,że może lepiej nie wracac do pieluszki,by nie mieszac Olince w głowie. Na pewno jakoś to przetrwacie-trzymam za to kciuki!!! Mamaola Ooo,na pewno było bardzo miło się spotkac z Asią :) I super,że chłopcy się zgadali :))) Czekamy na zdjęcia z zaciekawieniem :)))) O,to się zgadałysmy z bilansem :) ale czytam,że Wy jeszce we wtorek z Lenka idziecie? A nie można było za jednym razem zabrac oba dzieciaczki?? Adria Dobrze,że zostałas w domku,na festynie na pewno chciałabyś być przy Juli to tu,to tam i pewnie umęczyłabyś się niepotrzebnie,a tak odpoczęłaś i zregenerowałaś się po sobocie. Super,że urodzinki udane! Ależ musiało byc smiesznie w kościele :)) A zdanie na podsumowanie mszy rewelacyjne :) W końcu to dzień Juleńki,to musiała być w centrum uwagi :)) O,będziecie się kąpać-fajny relaksik,tylko pogodę trzeba zamówić!! Tak,ja też sie cieszę najbardziej z tego,że Majeczka była ze mną i że tyle nowych jej przezyć było z tym związanych :) Teraz będziemy musięli jej coś wymyśleć na miejscu :) Torcik Julci śliczny,no i najważniejsze,że jest piesek :) A Juleńka taka juz duża :) Zmieniła sie od czasu Opola,urosla,rysy jej się zmieniły i włoski ma już takie długie :) Słodkie zdjęcia!!!!Ty też pięknie wyglądasz mamusiu!!! Rozumię Twój stres związamy z Maluszkiem,chcesz by wszystko było ok,by zdążyć na czas. Może faktycznie lepiej zrobic wszystko już powoli,małymi kroczkami. Majeczka w brzuchu też była raczej grzeczna,wieczorami tylko przed spaniem szalała,ale znam mamy których dzieci własnie tak rozrabiały,że te spać w nocy nie mogły. Pewnie Fkołajek należy własnie do tych bardziej aktywnych :))) Zmykam do łózka,miłej nocki!!!
  16. LiMonia

    Lipiec 2010

    MATEUSZKU: z okazji Twoich 2 urodzinek życzymy Ci dużo zdrówka,radości,miłości i tyle autek na ile Twoi rodzice się zgodzą :) 100 LAT!!! BUZIAKI!!!
  17. LiMonia

    Lipiec 2010

    I jeszcze parę zdjęć z aqua parku i drugi torcik Mai. Zdjęć jak dmucha świeczki jeszcze nie mamy bo sami nagrywalismy kamerką. Jak dostaniemy to załączę :) A tymczasem dobrej nocki!!!!
  18. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie!! Mnie niestety rozkłada choroba :| Wszystkie mięsnie mnie bolą,głowa,brzuch....ehhhh.... Była u mnie wczoraj koleżanka z narzeczonym. Oficjalnie poprosili nas na ślub który odbędzie sie w październiku :) Byli zauroczeni Majeczką,po kilka razy chwalili ją że ładnie i duzo mówi,że pięknie rysuje,że dużo rozumie i z a jej urok osobisty. Moje serce piało z zachwytu :) Maja tez szcześliwa demonstrowała jak się sika do nocniczka-już na siedząco :) Z kupkami różnie,raz lepiej,raz gorzej,alenadal na stojąco i z marudkami :( Wczoraj i dzisiaj zabrałam Maję na półkolonię,biegała razem z dzieciaczkami dopóki nie zauważyła,że maluja farbami. Od razu pobiegła do nic h i szczęścliwa wkomponowała się w tłum :) Pomagała zdobić duży plakat,a że wyszłam z pomysłem by dzieci odbiły na nim dłonie umazane farbą,to Majeczka szczęśliwa narobiła ich najwięcej :) Były tez tam dzieci 1,5 roczki=u i 2 latka, Maja poczatkowo nie podchodziła do nich,dopóki nie zauważyła autka do odpychania nóżkami-ależ miała radochę,jeździła w te i we wte :) Jeszcze tylko jutro czeka mnie ostatnia wycieczka na zorganizowan piknik z klaunem i koniec półkolonii,ależ ten czas poleciał..... Bierzemy tam jutro Majeczkę,pewnie porobimy pare zdjęć,ma byc bardzo wesoło :) Powiem Wam,że brakuje mi czasu dla siebie,tak żeby ogarnąc dom,ugotować porządny obiad,hmmm.... po niedzieli odpocznę. W poniedziałek mamy umówiona wizytę u lekarza-bilans 2 latka,była juz któraś z Was?? Chyba nie trzeba sie jakoś specjalnie przygotowywać?? W nast.sobotę jedziemy na 80 urodziny babci męża więc znów szykuje nam się wyjazd,ehhh-życie na pełnym gazie i gdzie tu sie ponudzić..... Urodzinki Majeczki bardzo udane :) Trafiły nam sie 2 torty,jeden od tesciowej z cukierni,drugi od mojej siostry-po raz pierwszy upiekła tort w kształcie barbii :) Dodam w załączniku :) Maja była zachwycona!! DOstała tez taki duzy wózek dla lalek (jak prawdziwy). W kółko paradowała z nim przez całe podwórko,tylko lala jej nie pasowała i wymieniła ja na kotka :) Dostała również kosz na zakupy z produktami,więc dzieciaki bawiły się w sklep,a także piękne układanki i gry skojarzeniowe. także i my zebralismy piękne prezenty z okazji rocznicy ślubu :) Z jedzeniem byłam o tyle juz mądrzejsza,że lepiej sie zorganizowałam czasowo,więc miałam więcej czasu dla gośći :) W sierpniu z kolei moje 30 urodziny także poszukuje nowych pomysłów na przyjęcie he he :) Jeszcze raz bardzo Wam dziekuję za życzenia urodzinowe Majeczki i za nasze rocznicowe Aśku Oj tak,basen to super przezycie!!! Tylko jak Ty masz taki problem z chlorem to nie wiem czy to dobry pomysł.... może mąż wziąłby Ptyśia do wody a Ty byłabyś obserwatorem?? Żal mi Ciebie z tymi rękami :( A co Ci się stało z okiem?? Przykre z tym okropnym architektem :( nie masz zmywarki? Kochana,dla mnie to niemal święta rzecz. Ja tez nie moge zmywać,ale drobne talerze zawsze zmyje mąż,resztę maszyna. A nie masz możliwości czegoś przesunąć,żeby zmywara się zmieściła? moja bratowa tez tak mówiła,az w końcu zamontowała w spiżarce,a po roku wywaliła jedna szafkę z kuchni i wstawiła maszynę-jest teraz wniebowzięta :)Super zdjąt ka macie z Matim :) Widać spędziliście super chwile u siostry,szkoda tylko że ten wirus sie przybłakał :| Ptyś taki pogodny i tyle atrakcji miał u cioci :) Ale fajne ma kaloszki :) Adria Ciesze się,że skurcze juz minęły!!! kochana,nie śmiałabyam Cię nawet namawiac na zoo-Twoje-Wasze zdrowie jest teraz najwazniejsze!! A za zaproszenie dziękujemy serdecznie!!! Miło byłoby sie znów spotkać :)) Dam Ci znać,co i jak to się umówimy,bo teraz brakuje mi po prostu nuuudy :] musze się troszkę zregenerować,jutro ostatni dzień mam półkolonię. Zgadamy się tak by najbardziej nam wszystkim pasowało :))) Super!! A dziękuję,mama czuje się świetnie :) Kręgosłup nie doskwiera,myślę że sanatorium dodatkowo dało jej siły :) Właśnie moi rodzice pojechali do mojego brata na ok 2-3 tygodnie w okolice Tarnobrzega,więc i tam nad brzegiem jeziorka pewnie sobie odpoczną :) A u Ciebie te bóle kręgosłupa dalej dokuczają?? Hehe,a to tatuś musiał się zdziwić jak usłyszał tekst od córci :))) zyżby mamusie podsłuchała :) Super ta książeczka,ja tez zauważyłam,że Maja ostatnio chetnie powtarza rymowanki,ale jeszcze z dużą moja pomocą :] Czytam,że jutro robicie Julci urodzinki :) na pewno będzie pięknie! Dobrze,ze mama i siostra takie pomocne,zawsze to Ty troszke odpoczniesz :) Zyczę udanej zabawy!!! Mamaola Oj,tak mi Was żal!!! Biedna Lenka i Leoś,mujsza się tak męczyć :( A myslałaś o tych kropelkach Sab Simplex-u nas sie sprawdziły,do tego dużo ludzi je sobie chwali. Cieszę się bardzo,że leczenie Leosia przyniosło rezultaty!!!! Na pewno teraz jest spokojniejszy,a to dla Ciebie duże zbawienie przy Lence :) Oj to miał Leos wypadki z tą tramploną i drabiną :( U nas powiem Ci że Maja jest jak nie do zdarcia. Żeby płakała to musi ja faktycznie mocno zaboleć... nogi ma całe w sińcach i nie wiadomo od czego ;|Z prysznicem nieżle się usmiałam-kochany Leoś :) Tak,ten rysunek z filmiku to całe jej dzieło-codziennie nas nowymi-podobnymi zalewa :) blumchen Super,że podjęłaś decyzję o tłumaczeniu papierów. Jak człowiek czuje,że che pracować w zawodzie i ciągnie go do tego to nie ma bata-musi się udać :)) Będę mocno trzymać kciuki!! Ja tez może od września będę pracowała w przedszkolu,z 6-latkami :) U nas też nie ważne jest wykształcenie do pomocy-a szkoda,bo liczyłam na to,że terapia ped. która robie w końcu sie przyda. Może uda nam sie obu i bedziemy sie wzajemnie wspierać :))) he he ,ależ żywe te nasze dziewczynki,razem pewnie rozsadziłyby plac zabaw :) Agatcha O,nie ma jak hojny mąż i udane zakupy :) Trzymam kciuki by i w pracy dobrze sie poukładało!! Jak dbrze zrozumiałam masz skrzywienie boczne kręgosłupa?? Oj,to nie będzie latwo,a dostałas jakies wytyczne,cwiczenia do domu,może zabiegi?? 3nik Kochana,slicznie wyglądaliście na weselu!!! Antoś jak zwykle pewnie zauroczył nie jedną panienkę :) Tyle ciepła od Was bije,taka radość-pięknie! Widać od razu,że dobrze się bawiliście :) Po opisie wesela az sama się rozmarzyłam. Na pewno bardzo kochasz swojego brata,stąd te przeżycia :) Anytos tak długo wytrzymał-brawo,ja własnie też dostałam zaproszenie do koleżanki na wesele i tak sie zastanawiam jak z Mają damy radę,ale jak czytam u Ciebie to wstepuje we mnie tyle spokoju,że juz sama nie moge się doczekać :)) Brawo za pierwsza kupkę!!! Kochana-udanego i słonecznego wypoczynku!!!! Anazz Jeszcze troszkę,a Oliwka sama powie o co jej chodzi,u nas tez nieraz Maja ma takie marudki,że nikt nie jest w stanie jej dogodzić :| trzymam kciuki,by własne pomidorki przyjęły się Olisi,bo nie ma jak swoje :) Tak,miałam usg brzucha pod kątem moich uczuleń,ale w sumie nic takiego nie wykazało. Nieznaczne otłuszczenie,ale parametry we krwi w normie ;] Mam tylko,niestety,udac się do ginekologa w celu obserwacji pod kątem torbieli na jajnikach,bo znów mi je zauważono :( Snoopy Słodki jest Wasz synek!!!! Zdrówka dla Ciebie,trzymaj się!! I jeszcze parę zdjęć: 1-torcik Majeczki 2-rysunki z dzieciaczkami 3- na karuzelce 4-urodzinkowy obiadek w ikei :) 5- dzisiejsza plastelina
  19. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) Na początek: KOCHANE DZIĘKUJĘ SERDECZNIE ZA WSZYSTKIE ŻYCZENIA URODZINOWE W IMIENIU MAJECZKI!!! JESTEŚCIE NIEOCENIONE!!! Pisać by sie chciało wiele ale sil mi juz brak :] Dziś z okazji urodzin zabraliśmy Majeczkę do aqua parku - było fantastycznie!!! To był nasz pierwszy raz :) Było fantastycznie!! Maja szalała na całego-woda to jej żywioł. Skakałyśmy przez fale,płynęłiśmy z prącem rzeki,wypłynęlismy na podwórko,z tatusiem Maja zjeżdżała ze ślizgawki średniej :),a sama z małej. Nasze dziecko kładło sie do wody-łącznie z głową,wchodziło pod prysznic,siadało na bąbelkach a jej buźka była cały czas usmiechnięta od ucha do ucha mimo,że to była pora jej spania :) Jak patrzyliśmy na nią bylismy nią oczarowani! Miało się takie wrażenie,że Majeczka cieszy sie każdą kropelką wody :) Wszystko co ją otaczoło wzbudzało w niej takie zafascynowanie i co najważniejsze widać było to gołym okiem :))) Nie powiem,że sami nie wypoczęliśmy-cudnie było!! Zaliczylismy od razi Ikee i zabawę w piłeczkach :) Maja zasnęla akurat gdy wybieralismy zestaw obiadowy,tak więc udalismy się najpierw na małe zakupy. Akurat zesszliśmy cały sklep i Maja obudziła się-miała wyczucie :) Na kuleczach zagadaliśmy się chwilę,a ona śmigiem weszła na zjeżdżalnie i frrrr w kulki wpadła. Normalnie chyba bym ją odciągnęła ze strachu że to za wysoko hehe a że jej było mało,to jeszcze po ślizgu sie wdrapywała ta nasza małpeczka. SŁODZIAK KOCHANY-mówię Wam!!! Do domu wróciliśmy ok 22 i wtedy sięuzi zaczęło... Maja wtulała się i wciąż dawała nam buziaka,nawet dziadek okazał się nieważny. Wyglądało to tak,jakby chciała nam podziękować za piękne przezycia. Nawet jak ją usypiałam to zebrałam z ok 10 buziaków i zasnęła wtulona we mnie-co sie nam zwykle nie zdarza :) To było najpiękniejsze podziękowanie Ach,kocham tą nasza Majeczkę nad życie!!!!!! Przepraszam WAs że tylko o sobie popiszę,ale padam ze zmęczenia,obiecuję podczytać Was na bieżąco!!!! I tylko jeszcze szybciutko: 3nik Asieńko kochana DZIEKUJEMY za prezencik!!!!! Jak wróciliśmy czekał już na nas w domku :))) Majeczka bardzo się ucieszyła,biegała z książeczką i wołała Asia,Antoś i Kuba. I karteczka cudna!! Buziaki dla Was!!!!!! Doranoc!!
  20. LiMonia

    Lipiec 2010

    U mnie jak zwykle sporo wrażeń i mało czasu :| Dziś byliśmy z półkolonią na wycieczce w Nysie,płynęliśmy statkiem po jeziorze i jechaliśmy kolejką otwarta po mieście :) Zabrałam dzieciaki siostry więc frajda podwójna,ale upał był taki,że spiekłam troszkę plecy ;| Jutro,a w zasadzie dziś,robimy podwójną imprezę grillową. To właśnie dziś mija 5 lat od naszego ślubu :) achh... i znów wypada sobota :) Asia-świętujemy razem z Wami :) Postanowiliśmy,że połączymy to ze środowymi urodzinami Majeczki,bo w tygodniu nie wszystkim pasowała impreza. Tak więc mam nadzieję,że pogoda nam dopisze :)))) Od rana przygotowania pełną parą,a jeszcze na 8 mam umówione usg brzucha,więc dzień zapowiada się dłuuugi :))) Torcik dla Majeczki zamówiony,a jako wspólny prezent kupiliśmy sobie nowe łóżko do Mai pokoju :) Bedziemy tam schodzić jak juz na poddaszu nie będziemy mogli wytrzymać he he A 11-go może uda nam się jakoś spędzić ten szczególny dzięń z Mają i wręczyć jej coś bardziej osobistego-tyle że jeszcze nie mam na to pomysłu .... A jeszcze wczoraj zadzwoniła moja koleżanka ze studiów z super wiadomością,że wychodzi za mąż i w czwartek przyjedzie do nas z narzeczonym żeby nas zaprosić na ślub-ależ się cieszę :)) W końcu pozna Majeczkę,dawno się nie widziałyśmy :))) Mykam pod prysznic,bo późno już.... Obiecałam że wkleję filmik jak Maja rysuje i w końcu udało mi się go zgrać :) WIęc proszę :) Maja rysuje - YouTube Miłej i spokojnej nocki i udanego weekendu!!!!
  21. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) Mamaola Łał-jestem pełna podziwu jaki Leonek jest mądry,jak zrozumiał,że Lenka też płacze i że sam musi usnąć-kochaany!!! Widzisz-pięknie sobie radziciea!! Leoś jest super starszym bratem i już od najmłodszych lat dba o siostrzyczkę :) I z nocnikiem do przodu-super! Maja widzę,że troszkę się już poprawiła z kupką. Nie płacze już jak na początku,owszem dalej się boi i widać w jej oczach przerażenie,ale idzie to wszystko sprawniej. Dziś na podwórku zawołała kupkę 2 razy i wyszła z baseniku,podreptała w miejscu parę kroczków,przykucnęła i udało się na trawkę :) A jak z Lenką i kupką? My też przeżyliśmy kolki,pomogła butelka z małą dziurką (wolniejszy wypływ) i doraźnie kropelki z Niemiec Sab Simplex (dawaliśmy mniej niż zalecają)-u nas pomogło. Życzę Ci spokojnego weekendu,wierzę żę dasz radę bo jak nie Ty to kto :) Już niebawem mąż będzie z Tobą :) Blumchen Mam nadzieję,że odpoczywasz?? Aśku Oj Ptyś dalej alergizuje :( DObrze,że niedużo mu wyszło i lek działa szybciej :) Mi też wyszło ponownie uczulenie na psa,sierść,dodoatkowo jeszcze trochę drzewa,chwasty i trawa,ale nie było nic na lateks i pleśnie (jak prywatnie) Szkoda,że u CIebie się nie da odczulić :( Mi babka dała nową maść i kazała przyjść w listopadzie na testy płatkowe i pokarmowe,bo z pewnością wtedy coś dodatkowo wyjdzie... Jak będę od września pracować to w przedszkolu z 6 latkami,więc z moimi dzieciaczkami już nie będę :( chyba,że cosik się zmieni-a bardzo tego bym chciała!! A wiesz że Maja też się bała mycia głowy,a teraz to sama wchodzi pod prysznic i zaśmiewa się jak jej woda na oczy leci :) U nas mały postęp z kupką,ale widzę,że u Was większy problem. Maja dziś nawet sprawnie zrobiła,nawet sobie potem oglądałyśmy kupkę i wymyśliłam Mai,że ona się do niej uśmiecha-tak by się z nią zaprzyjaźniła he he Czyżby nasze dzieciaczki czegoś się bały??? ... może to ich przerażą jak czują że kupka idzie.... ech,bądźmy dobrej myśli. Zyczę postępów nocniczkowych!! Asiu,a możę Ty powinnać się doradzić jakiegoś radcy prawnego jak postraszyc tego architekta,może znalazłby na niego jakiś paragraf który przywróciłby go do pionu??? Mój brat miał problem w pracy z dyr i właśnie poszedł do speca od oświaty szkolnej (też nauczyciel) i udało się,a dyr nagle znalazła dla niego cały etat,choć wcześniej nie chciała znaleźć :| Może Wam też by się tak udało? Adria Czytam,że męczą CIę skurcze,ja też nie miałam ich z Mają. Ty lepiej daj sobie spokój z pracami w ogrodzie,tym bardziej że tak gorąco. My teraz mamy wakacje od kursu,zaczynamy znów 1 września ;| Z zoo bardzo chętnie,my właśnie mamy też wycieczkę do zoo ale do Wrocka z półkolonią. Myślałam o Mai,żeby ją zabrać,ale to dość daleko i Krystian musiałby sam autem jechać,więc raczej wybierzemy się do Opola,a jeszcze jak z Wami to będzie podwójna radość :) No tak wesoło u nas ostatnio :) Z kupką małe postępy,staramy się z nią zaprzyjaźnić,nawet sobie ją oglądamy na trawce i śmiejemy się z niej :) Fajnie,że odpoczęłaś w basenie i bardzo dobrze,że poszlaś na konsultację!! Dobrze,że dostałaś leki i żę lekarz kazał CI odpoczywać,bo dzięki temu nie masz już wyjścia!!!WIem że to trudne,ale musisz to zrobić dla wspólnego dobra!! Ja też z Maja brałam ale luteinę-dasz radę,trzymajcie się zdrowo!!! 3nik No proszę,ślub w piwnicy-widać,że bardzo przeżywasz :) Na pewno będzie pięknie!! A garnitury i kiecka już gotowe?? A jak nogi,lepiej?? Pijesz dalej ten sok z noni? Kochana miłej zabawy,wytańczcie się do rana!!! I przekaż serdeczne życzenia dla brata na nową drogę życia!!! Anazz Macie bunt,ojojoj ale dacie radę-we dwoje łatwiej :) A Olince nie idą zęby?? Mało je i te zmiany mogą też z tym byc powiązane... Fajnie,że siostra przyjechała :) a doszłyście na basen?? Agatcha Oj ależ CIę prześwietlili na badaniach,szkoda tylko że tak wyszły. Pewnie ortopeda zaleci ćwiczenia na kręgosłup,a co dokładnie wyszło? Skrzywienie,łopatki? U nas też dziś niezła burza przeszła... Realne DLa Magdalenki z okazji 2 urodzinek dużo zdrówka i uśmiechu na buźce!!! 100 LAT!!
  22. LiMonia

    Lipiec 2010

    Adria Jejciu,Julcia wciąż zaskakuje czymś nowym-słodko z zakupami i wołaniem o pomoc :))) A śpiewanie pierwsza klasa!!! Cudnie!! Maja na razie opanowała tylko częśc piosenki :) Jeśli chodzi o spanie to u nas na poddaszu egzotyczne klimaty,więc i my prawie porozbierani śpimy :| Maja śpi w podkoszulce na cienkich ramiączkach i w pampersie,czasem jak jest normalniej to dochodzą spodenki krótkie lub bluzeczka z krótkim rękawkiem. Nie ma mowy o jakimś przykryciu-Maja zaraz się rozkopuje,a że spi z nami to wszystkim jest nam egrotycznie ciepło :| A Ty czytam dalej cierpisz z kręgosłupem :( Może popytaj czy ktoś z okolicy nie robi masaży domowych,w ciąży też się robi,tylko w innej pozycji i delikatniej. Dobrze byłoby spróbować,mojej mamie ostatnio rzadne leki nie pomogły tak jak cykl masaży. Teraz dotarłam do zdjęć ze ślubu-dziewczyny jesteście urocze!!! Juleńka ma już coraz dłuższe loczki,a Ty wyglądasz kwitnąco,gdyby nie zarys brzuszka to po Tobie wcale nie widać,że w ciąży jesteś :) CIąża CI służy!! Jeszcze raz serdeczne życzenia dla siostry na nową drogę życia!! 100 lat i jeszcze więcje miłości!!! Mamaola Cudne zdjęcia!!! Lenka śliczna,Leoś taki dorosły braciszek i taki opiekuńczy,a Wy tacy szczęśliwi rodzice-cudnie!!! A na filmiku to pewnie Lenka śniła o maminym mleczku skoro tak się uśmiechała :)) Gratuluję sukcesów nocniczkowych!! Oby tak dalej!!! My dalej walczymy z siadaniem na nocnik,siku najlepiej na stojąco,nie mówiąc o wymęczonej kupce... Ty jak zwykle jesteś mamusią na wyżynach!!! Z jednym dzieckiem radzisz sobie bardzo dobrze,z dwójką wzorowo :) A noc widzę przytulaśna była :) Dobrze,że mąż rozłożył wyjazd na pół i że rodzice chętnie Ci pomagają :) Nie miej wyrzutów,Leoś chętnie idzie do dziadków a i oni na pewno są szczęśliwi,że mają wnusia przy sobie :) 3nik Brawo za pierwszą suchą nockę i za odpieluszkowanie!!! Super Antoś liczy po ang widać ten sposób daje najlepsze efekty :) !! Ależ macie zdolnego synka!!! Czytam,że szykuje Wam się weselna potańcówka,u brata -super!! Wybawicie się i to na miejscu tym razem :))) A jak tam było na panieńskim?? W domku czy gdzieś na imprezce?? Aśku Czytam,że Ptyś miał wirusa,dobrze że już lepiej!!Mam nadzieję,że to odczulanie Twoje i u Mateuszka przyniesie efekty-trzymam kciuki za Was!! Ja w czwartek idę do alergologa,zobaczę co mi mi wymyśli heh Z tym Waszym architektem chyba coś mi się nie klei,nie możecie z niego zrezygnować,wycofać się.... aż sama się denerwuję!! A powiedz jak tam Matuś z kupką?? Dalej tak tupie i stresuje się?? U nas ostatnio takie zachowanie się pojawiło. Maja boi się kupki,biega,przytula się,woła nas,woła że idzie kupka i tak przed godzinę się męczy :( Już sama nie ma pomysłów jak jej pomóc :( Przytulam,tłumaczę..... ona nie ma zatwardzeń,kupki są normalne,tyle,że jest strach... Agatcha ALe słodkie zdjęcia Zosieńka ma na basenie i ten uśmiech pełną buźką-pięknie!! Sezon zakończony wzorowo :))) O nie ma jak pochwały na temat swojego dziecka :) Nie dziwię Ci się,że dumna chodziłaś :) Super taki zjazd zrobiliście :) Anazz o u rodziców byliście :) nie ma jak w domu :) Na pewno byłaś dumna z Oliwci :) Super,że tatuś na podwórku u Oliwki królóje :) My z sikaniem robimy postępy. Siku Maja woła,więc chodzi cały dzień w majteczkach,a sika na stojąco,najlepiej na trawkę :) Gorzej z kupką,ale jesteśmy cierpliwi ;) Na spacerach też chodzimy z majteczkach,ale w pogotowiu mamy ubranko na zmianę :) Z apetytem u Mai też podobnie,ale myślę,że to przez te upały. Guga Słodka Angelisia!!!I jaka już duża!!! Urocza jak zwykle :) Oj przykre że w szkole problemy,ale bądź dobrej myśli :) Blumchen O w szkole pracowałaś,wyleciało mi z głowy chyba. Kurcze są ludzie z powołania nauczyciele-tak jak my i chcieliby realizować się w swoim powołaniu a nie mogą bo bardzo często CI z konieczności zajmują im stanowisko :( Ja też się wzruszałam przy pożegnaniu,jednak dziecki są niesamowicie szczere w tym co przekazują-bezcenne chwile.... WIdzę,że ostatnio realizujesz się w pieczeniu ciast :) Super :) Zmykam do wyrka,bo jutro drugi dzień pracy :)Spokojnej nocki!!
  23. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) Tęskno mi do Was i mam wyrzuty sumienia,że nie mam dla Was czasu,ale myślami cały czas jestem z Wami!! Podglądałam ostatnio też Lenkę jak już duża i jakie minki strzela :) Na szczęście zdąrzyłam złożyć życzonka Leosiowi,Adrii i Aśku :) U mnie już szkoła się skończyła,a tym samym umowa o pracę wygasła :( .... i już mi tęskno po troszku :| Mam za sobą piękne pożegnania ze strony dzieciaczków. Było mi tak miło,że aż wzruszyłam się kilka razy.... Dzieciaczki oczywiście pytały czy będę ich uczyć gimnastyki za rok,a jak usłyszały,że raczej nie,to były oburzone "dlaczego". Moje tłumaczenia na nic się zdały,dziewczynki już na kolanach-dosłownie,szły do pani dyrektor by ją poprosić o ponowne zatrudnienie mnie hehe Na szczęście je zawróciłam :) ...swoją drogą to miłe,że dzieciaczki chcą dalej ze mną współpracować,tym bardziej że korekcyjna nie należy do przedmiotów ogólnie "uwielbianych" z powodu monotonnych ćwiczeń :) ....Jeszcze po apelu dziewczynki podbiegały do mnie by się po prostu przytulić i pożegnać-kochane smyki!!! A ja odkryłam,że spełniam się w tej pracy z dziećmi w gimnastyce,dlatego tym bardziej szkoda,że ten etap zamknęłam... Byłam u dyr pożenać się,mówiła że stworzono wakat dla mnie w przedszkolu na opiece,dzięki temu nie będzie to przechodzić przez urząd pracy(nie będzie jako staż) i jak dobrze pójdzie to od września będę przedszkolanką heh A żeby było śmiesznie moje wakację potrwały 2 dni bo od dziś na 2 tygodnie załapałam się do pracy jako wychowawca półkoloni w pobliskiej wiosce :) Póki co dzieci mamy mało,to i spokojnie,ale szykują się wycieczki więc pewnie ochotników się nazbiera :) Jutro ma być pokaz gadów więc zabieram Majcię :) DObrze,że mój mąż ma także wakacje to jestem spokojna,że nasza córcia jest z tatusiem :) Majeczka jest cudowna,mam wrażenie że z dnia na dzień "wkochujemy" się w nią jeszcze bardziej :) Jest taka bystra,tak dużo już rozumie,potrafi już z nami rozmawiać i opowiadać co z kim robiła :) Ostatnio jak byłam w Opolu to po przyjeżdzie wsłuchiwałam się w jej opowieść jak to pojechała z tatusiem do Bozi: " Maja i tata papa hontką do Bozi... był dzwonka i bił bam-bam" oczywiście wymieniła mi wszystkiech z kim się spotkała,łącznie z koleżankami Zuzią i Natalką,dziadkami,wujkami i jak widziała ptaszki i dzieci :) Jej opowieść była balsamem dla mojej wykończonej nudnymi wykładami duszy :) Uwielbiam się wsłuchiwać jak tworzy nowe połączenia słowne,jak w skupieniu opowiada co robiła,jak pokonuje kolejne przeszkody i z dumą nakazuje sobie bić za to brawo :]] Jeśli chodzi o sikanie to Majeczka zawsze woła,że chce,dalej męczy ją kupka i kiedy tylko czuje,że się zbliża to potrafi przez godziną biegac poddenerwowana,tupiąc nóżkami :( Najgorsze,że nie chce usiąść na nocniku .... ale wspieramy ją z nadzieją,że to w końcu minie. U nas na poddaszu ostatnio gorące klimaty,więc Maja biega tylko w majteczkach,bądź bez,dlatego problem rozbierania mamy z głowy :) Ostatnio Majcia jest studnią dziwnych pomysłów,jednym z nich są wariację podczas kąpieli. Pluska ile wlezie,najlepiej rodziców,wchodzi na siedzonko i chce wskakiwać do wody,ale jak do tej pory bała się gdy spływały jej krople wody do oczu,tak teraz wkłada twarz pod wodę i wchodzi głową pod prysznic gdy jest włączony :) A jak tylko sprawdziła,że dobrze jej się leży na dnie,to stało się jej rytuałem by leżeć z uszami zanurzonymi pod wodą-jak najdłużęj,byleby tylko nie wychodzić :)) Z rysowaniem wciąz kształcimy się :) Maja tworzy coraz to nowe postacie,które to zawierają coraz to więcej szczegółów :) Mam fajny filmik,ale tak jak Wam kiedyś już pisałm nie mogę wgrywać ani przetwarzać ich na komputerze :| Mąz szuka problemu,mam nadzieję,że szybko znajdzie to wrzucę na forum !! Majcia jest ostatnio na etapie układanek i puzli,które uparcie tworzy w całość i coraz lepiej jej już wychodzą :) W cieplejsze dni kąpie się w baseniku na ogródku i podlewa konewką wszystkie kwiatuszki :) Od tyle po krótce co u nas :) Podczytam teraz co się u Was działo :)
  24. LiMonia

    Lipiec 2010

    AŚKU - kochana spóźnione,ale szczere życzenia dla Ciebie,dużo uśmiechu i zero zmartwień!! 100 LAT!!!
  25. LiMonia

    Lipiec 2010

    LEONKU kochany!!! Z okazji Twoich 2 urodzinek życzymy Ci dużo zdrówka,radości i samych usmiechów na słodkiej buźce!!! Buziaczki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...