Skocz do zawartości
Forum

LiMonia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez LiMonia

  1. LiMonia

    Lipiec 2010

    Agatcha Ja też mam niskie ciśnienie zwykle ok 90/60 i lecę na kawie- rozumię CIę!! Dziś strasznie rozsadza mi głowę,ehhh... Słodko Zosia wyszła na zdjęciu w sukienusi :) O zabawa karnawałowa-wyszalejcie sie dziewczyny ile wlezie :) Pięknie z tą oceną-tak trzymaj a na pewno będzie dobrze!!! 3nik Oj-tak mi Cię szkoda!! Mam nadzieję,że leczenie przyniesie jak najszybciej skutki!!! A jak dziś z Antosiem na pobieraniu krwi?? Pewnie dzielnie to zniósł? My walczymy dalej z katarkiem i dodatkowo z wieczornym-poszsczepiennym marudzeniem :( Slim Lady ALicja urocza!! Taka subtelna dziewczynka :) Ślicznie się uśmiecha:) O, praca na uczelni-super :) Najważniejsze,że to jest to co lubisz:) A przy tym dobrze,że Ala też chetnie z ciocia zostaje :) Mamaola Jak Twoja krzywa cukrowa?? Jak się czujesz?? Filipka Oj to się Wam wypadki przydarzyły :( Dobrze,że zęby nie wyleciały!! Zdrówka dla Was!! Snoopy Ale miałaś przeżycia-dobrze,że Tobie nic sie nie stało!! Antoś lubi saneczki - super,my jeszcze nie wypróbowaliśmy. Blumchen A jak się czuje dziś Marysia?? Ale Wam się skumulowało na ten 1 kwietnia-normalnie Prima Aprilis ;] - dacie radę!! Anazz My też już po szczepieniu :) U nas chyba z 2 minuty było samego osłuchiwania Mai + badanie gardełka. Maja waży teraz 10,5kg więc nie ma co się stresować Olinką bo ładnie przybrała :) Adria Super,że dzieci siostry akceptują partnera mamy :) Oby życie im się ładnie teraz poukładało!! A projekt mebli już masz gotowy? Ale fajnie będzie miała Juleńka!! CIeszę się,że owieczka zawładnęła serduszkiem Julci :) takie było nasze zamierzenie :) W końcu udało mi się odpisać :) U nas wieczór troszkę marudny i teraz nie wiem czy z powodu szczepionki, katarku, czy może od tego uderzenia z paluszek Mai :( W końcu nie kąpaliśmy jej żeby nie podrażniać ranek.... śpi ale coś niespokojnie,więc mykam coś porobić przed snem. Dobranoc!!
  2. LiMonia

    Lipiec 2010

    Tak jak już Adria wcześniej napisała-wczorajszy dzień był BARDZO,BARDZO udany!!! Na samej sali zabaw byliśmy 2,5 godzinki :) a minęło jak chwila... Trampolina była numerem jeden dla naszych dziewczynek :) ale każda z atrakcji równie mocno je zachwycała: kulki,mały domek,labirynty,autka,duże klocki i oczywiście wspólne rysowanie przy stoliku :))) Julcia jest jeszcze słodsza w rzeczywistości!!! ... a te jej rzęsy takie długie i zawinięte-będą ją chłopaki rozrywać w przyszłości!!! W ogóle jest taką rozważną dziewczynką,ale jak już się śmieje to pełną bużką-uroczo!!! Adrię częśc z nas mogła już też poznać,jak napiszę że jest bardzo ciepła,miła i serdeczna to chyba będzie za mało :) Czułam,że mogłybyśmy jeszcze dużo porozmawiać,gdyby nie zmęczenie dzieci, bo tematów do rozmów nam nie brakowało :) dlatego mam nadzieję,że nasze następne spotkanie będzie szybciej niż nam się wydaję :))) i wtedy będziemy podziwiać Adrię i Jej rozwijającą się w pięknym brzuszku Kruszynkę!!! - wspaniała wiadomość!!!! Adrii mąż wziął ze sobą aparat,a znając juz wcześniej z forum Jego talent,nie mogę się już doczekać zdjęć!!! Mój mąż z kolei wziął kamerkę,więc na filmiku tez wszystko utrwaliliśmy :)) Adria Pewnie,że się zgadzam na publikację zdjęć ;) a gdyby była taka możliwośc to prosiłabym o przesłanie mi zdjęć na maila :) moniska82@wp.pl Z góry dziękuję!!! Kochana własnie dziś przyszły serduszka od Juleńki :) Ale się Maja ucieszyła,zaraz zaczęła przyklejac gdzie się da :) A książeczki cały czas oglądamy i szukamy "Titu"- tego z bluzeczki Juleczki hihi :) Dziękujemy serdecznie!!! A my dziś w końcu poszliśmy na szczepienie Majeczki :| Baliśmy się,że z racji katarku będziemy musieli przesunąc wizytę,ale nie było takiej potrzeby. Pani doktror zbadała dokładnie Maję,osłuchała serduszko i płuca i powiedziała,że nie ma przeciwwskazań do szczepienia. Na nieszczęście w trakcie wizyty inne dziecko szczepili i tak starsznie płakało,w histerię wpadło-aż się Maja wystraszyła,więc baliśmy się jeszcze bardziej. Koniec końców musze przyznać,że nasze dziecko było bardzo odważne :) Mięliśmy 3 kłucia,2x rączka i 1x nóżka :( oczywiście był płacz,ale taki rozżalony,bardziej popłakiwanie :| ... serce nam omal nie pękło jak patrzyliśmy na jej minkę :(... ale już po wszystkim,a pani pielęgniarka dała nawet Majeczce naklejkę "Dzielny pacjent " :) ... a i Maja waży dokładnie 10,510 kg ;) Myśleliśmy,że najgorsze już za nami i na nieszczęście po południu,jak Maja wstała,to poszła do kuchni i zrzuciła sobie na nóżkę małą puszkę z jedzeniem dla psa :( Przecięła sobie palec,płakała baaardzo,nie dała sie nawet dotknąć :( Teraz jak sobie przypomni,albo jak się dotknie to dalej płacze :( Na szczęście chodzi,ale boję się,żeby palec nie spuchł bo nie szło nawet plasterka przykleić :( ehhhh... niech się kończy ten dzień... Uciekam do dziecka,bo mąż wychodzi na basen na 2h,może wieczorem w końcu poodpisuję :| bo aż mi głupio jak tak tylko o sobie piszę... Do zobaczenia!!
  3. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam :) Wpadłam na chwilkę,ale na sam początek -tym razem już oficjalnie : ADRIA GRATULUJEMY WAM i bardzo sie z Wami cieszymy !!! KOCHANA ZDRÓWKA
  4. LiMonia

    Lipiec 2010

    WItam :) U nas z katarkiem dziś ciut lepiej-przynajmniej nie leje się z noska :) Ale kuracji ciąg dalszy. Dzis skręciliśmy Majeczce mały stolik z krzesełkiem który dostała na roczek i tak się ucieszyła jak wstała z drzemki,że chyba z 4 razy podbiegała by dać mi buziaka :) Oczywiście zaraz wyciągnęła kredki i wołała o "piś pi" (długopis) Do wieczora stoliczek był w centrum uwagi :) A dziś tak się przypatrzyłam mojemuy dziecku i na jednej nóżce ma chyba z 4 siniaki-szok!!! A najgorsze,że nie wiemy od czego bo to nasze żywe srebro jak się wywróci/uderzy to nawet nie płacze- Wasze dzieci też tak mają?? Ogólnie dzięń jak codzień ale dopiero nabrał koloru jak dostałam sms od Adrii że mąz jutro nie pracuje i wreszcie się spotkamy Jesteśmy umówione w połowie drogi między nami-w Opolu w Kinder Planecie,więc dziewczynki się wyszaleją a my razem z nimi :) Już nie możemy się doczekać :) A ja własnie czekam na męża z kolacyjką,bo pojechał do Czech uczyć dzieciaki jazdy na snowboardzie-własnie dostałam smsa,że jest już w Polsce-ale to brzmi, a mamy do granicy w zależności od strony od 5 do 25km :) (mąż pojechał tam dalej ) Adria Ja tez bardzo się ciesze na nasze spotkanie!! Ja z kolei wzięłam na przypomnienie Majeczce Juleńki puściłam Wasz ostatni filmik. Maja siędziała wpatrzona i wołała "Julia ku-ku" i pokazywała razem z Julą jak skacze na trampolinie :) A jak zapytałam czy chce się jutro spotkać z Julią to krzyknęła "tak" :) O mąz weźmie aparat-super!!! My chyba weźmiemy kamerkę-będzie wesoło :) Oj,szkoda że Piorun musi odejść :( ale dobrze,że do dobrych ludzi,którzy o niego zadbają!! Przynajmniej będziecie Wy spokojniejsi. Całe szczęscie,że z Tobą wszystko w porządku i że to od przeciążenia!! .... mąz przyjechał,więc mykam na kolację :) Może jeszcze odpiszę później,a jak nie zdąrzę to jutro na pewno zdamy z Adria relację ze spotkania :)
  5. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam ależ jestem zła!!! Taki długi post i skasował mi się...... :(((( Spróbuje nadrobić po krótce jak jeszcze pamiętam i póki Maja jeszcze śpi.... U nas pada śnieg,ale mokry :( Mam nadzieję,że w końcu napada bo saneczki czekają :) Martwię się tylko Majeczką,własnie śpi ale pojawił się u niej rano katarek wodnisty. Ciągle się przebudza i popłakuje,a że z reguły spi na brzuszku to sprawia jej to dyskomfort :( Podałam je już wapno,cebion multi, odciągam wydzieline póki mi pozwala,wietrze pokój,nawilżacz chodzi,pokropiłam koło buźki kropelkami do inhalacji... co jeszcze mogę zrobić?? Najgorsze że w piatek mamy zaległe szczepienia,a zdaje się że jak jest katarek to chyba nie szczepią?? Ehhhhh :((( 3nik Kochana jesteśmy z Toba i Antosiem!! Mam andzieję,ze w przypadku Antka to może wpływ miały zmiana mleczka,spadek żelaza.... i szybko wróci to do normy!! Z tego co pamiętam do lepszego wchłaniania żelaza potrzeba wit C więc dawaj do mięsa/jajka warzywa i owoce. A u Ciebie na pewno masaże nie przeszkodzą,skoro i tak masz napięcie,a i sama widzisz że pomagają! A naproksen to w tabletkach?? Dziwne z tą utajoną infekcją :( Ale wierzę,że to tez tylko kwestia czasu. Zaczniecie z Antosiem razem jesć bardziej zbilanowanie i wszystko wróci do normy!!! Trzymaj się Kochana i myśl pozytywnie!! Adria Juleńka jest taką mądra i bystra dziewczyną!! Znów mnie urzekła!! Pięknie słucha i opowiada!! Czekam na wieśc odnośnie czwartku-fajnie byłoby się spotkać! Mam tylko nadzieję,że Maja się nie rozchoruje... tfu,tfu... U Mai też coś ost spadek apetytu i tez się zastanawiam czy nie od zębów,ale czytałam ze wychodza ok 2-2,5 roczku .... ehhh Blumchen U dziadków Mai nikt nie ma jakiś specjalnych zdolności,choć zwierzatka dla wnusi malują słodko :) 14 przeprowadzka,sporo,ale jak sobie pomyślisz,że potem będzie Wam lepiej to wszystko pójdzie migiem :) Dzięki za inf odnośnie sanek,tez wzięlismy takie z materacykiem :) Mania z wukieneczce pozuje jak modelka-ślicznie!!! Mamaola O krzywa cukrowa... aż mnie trzepie jak sobie przypomnę... 3 tygodnie leżenia w dwóch szpitalach... ale u Ciebie na pewno będzie ok!! Trzymam za to kciuki!! Daj znac jak bedziesz juz po!! My w końcu wybraliśmy sanki z oparciem-dla bezpieczeństwa,z materacykiem - by było cieplej, długi- by posłużyły jeszcze długo, metalowe- trwalsze ale juz bez pchacza,bo pewnie za rok już nie będzie potrzebny :) Mam nadzieję,że się przydałam :) Anazz Szkoda,że Twoje przemeblowania w pokoju Olisi nie poskutkowały,ale może samo z siebie jakoś się to ładnie ułoży!! U nas zwykle w komputerze miesza się "z" z "y" to wystarczy wcisnąć Ctrl i Shift jednocześnie i wraca do normy :) Może i u Ciebie zadziała :) Agatcha Dzięki za inf o sankach :) My tez zrezygnowaliśmy ze śpiworka na koszt materacyka by nie trzeba było z domu targac kocyka :) Aśku A co u Was słychać??? Udało mi się ciut nadrobić z pamięci :) Maja już wstała po 2 h więc mykam na obiadek bo mąż w końcu wyszykował do końca :))) Miłego dnia!!
  6. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam, wpadłam na chwilke tylko żeby napisać,że kupiliśmy już sanki. Dziękuję Wam za wszystkie podpowiedzi!!! Po analizie wybralismy takie: Sanki Duże oparciem podnóżkami materacyk GRATIS ! (2066443784) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Zdecydowaliśmy,że mają być duże w razie jakbysmy chcieli razem pozjeżdżać kiedyś z górki :) i koniecznie z materacykiem,by było cieplej :)Teściu już nam je przywiózł i muszę przyznać że są jeszcze ładniejsze niż na zdjęciu :) Polecam :) Maja dziś znów coś nie bardzo chciała jeść... nie wiem czemu,juz drugi dzień :( .... zobaczymy jak będzie jutro. A jeszcze dziś znów udało się Mai nasikać do nocniczka,malutko ale zawsze to coś :) Zmykam do łóżka,jutro może podczytam Was dokładniej i poodpisuję. Miłego dnia!!
  7. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie,to znów ja :) Własnie z mężem przeglądamy sanki na alllegro i nie wiemy czym sie kierować przy doborze,czy drewniane,czy może metalowe,z pchaczem czy linką do ciągnięcia??? Może macie juz w tym temacie doświadczenia i podzielicie się ze mną?? Akurat dziś teść mógłby odebrać z Częstochowy (jest tam dość dużo sanek) odeszłaby przesyłka... Z góry dziękuję :) Blumchen Super z mieszkaniem,dość duże i dla każdego coś miłego :) Najważniejsze,że spełnia Wasze oczekiwania :) Ja też uwielbiam tę piosenke,zawsze poprawia mi humor,pamiętam jak lekarz wypisał mnie w ciąży ze szpitala i puścili ją w radiu - byłam mega szczęśliwa :) Ślicznie Mania wcina :)
  8. LiMonia

    Lipiec 2010

    I jeszcze wrzucę filmiki jak już jestem na topie :) Maja rysuje "kółka" Maja rysuje - YouTube Maja i jej kółko hula-hop.któr okazało się równie zabawne jak inne atrakcje Kinder planety :) Hula-hop i Maja - YouTube I jeszcze zdjęcia-zamęczę Was,a co tam :) 1 - w markecie 2- na koniku 3,4 - u babci 5- dzisiaj na śniegu Ok,zmykam już pod prysznic :) Miłego poczatku tygodnia!!!
  9. LiMonia

    Lipiec 2010

    WItam jeszcze niedzielnie U nas od rana na przemian trochę śniegu,deszczu,wiatru i słońca ;] Maja pobiegała z kuzynostwem,ulepiła bałwana a potem zdrzemnęła się 2,5h :) Na obiad poszliśmy do moich rodziców,do dziadka z życzeniami,ale ogólnie Maja dziś nie bardzo chciała jeść :| Rano 3 gryzki kanapki,mleczko,na obiad rosołek (z 8 łyżek),jogurcik (ledwo ledwo 100g) i na sen mleczko-jak na nią to mało... może się przejadła wczoraj.... zobaczymy jutro. WIeczorem odwiedzili nas wujkowie z zaproszeniem na śluby wieczyste do Krakowa-Łagiewnik,to Maja znów dawała popisy :) Tak cały czas myślę o Waszym spotkaniu w Karpaczu,ale nie mam jak to ugryźć ... 4 lutego są te śluby,a to zupełnie w przeciwnym kierunku od nas (ok 250 km na prawo,a do Karpacza mamy mn.w. tyle samo na lewo).... mamy być tam na 9,ale nie wiem kiedy się skończy,ehhh... szkoda,że to się tak wszystko nałożyło na siebie :( Czytam i czytam i jestem pełna podziwu dla naszych forumowych dzieciaczków :) Każde z nich już zaczyna mówić po swojemu i nie są to już takie proste słówka :) tu sikorka,bambus,tu indianin,tu lato- po prostu cudnie nam rosną te nasze pociechy :) Maja też coraz więcej mówi,a i doskonali poznane słówka. Pojawiła się u nas: bułka,Esia (Moja mama Teresa), kółka - które mówi bardzo wyraźnie,ale są i "a-jaja" (ale jaja) oraz kurka! ( na moje kurka wodna). Zdarzają się też połączenia typu " papa Esia baba,dziadzia tam"(wczoraj) czy "nie ma si/am/pipi ... tu je" :) A pochwalę się jeszcze,że wczoraj Maja znów nasiusiała sama do nocniczka. Chodziła w samej spódniczce,cały czas przypominaliśmy jej,że jak chce siki to trzeba iść na nocnik i w pewnym momencie sama podeszła i zaczęła sikać :) A ile radości było :) oczywiście nie obyło się bez rytuału wylewania sików do kibelka i robienia im papa :))) Mamaola Może to faktycznie jakiś skok :| Dobrze,że wypoczęłaś,to zawsze coś dla Ciebie! Szkoda,że mąż akurat teraz musi wyjechać.... ale na pewno rodzice i teście chętnie pomogą :) My też daliśmy dziadkom kalendarz ze zdjęciem Majeczki :) Pięknie Leoś zjadł jogurcik-zaskoczył mamusię :) I jeszcze siedzi juz jak dorosły :) Pięknie!! Gratulacje z wyciszaniem!! Macie swój poszukiwany spoasób i co najważniejsze się sprawdza :) Ja też jak tylko zaczęłam śpiewać to stało się to już rytuałem :) ... ale jeszcze nie znudziła mi się piosenka :) Adria Super,że egz mężowi przeszedł pomyślnie :) Maja też coś ostatnio urosła i ciągle coś wyjmuję za małe,za krótkie :| Mój mąż coś mówi,że może w czwartek rano będzie musiał pojechac do Opola,to jeszcze nic pewnego,a Wy wstępnie moglibyście się też wybrać do kinder planety - było by miło się spotkać :) ?? Widzę,ze oboje z mężem mięliście intensywny weekend,miło wrócić do domu,w którym nie dość że wysprzatane, to jeszcze rosołkiem pachnie,nie mówiąc już o szczęśliwym dziecku :) Album na pewno piękny,będzie super pamiątką jak już Julia będzie duża :) 3nik Sikorka - no brawo!! I sam Antoś pięknie je-cieszę się bardzo!! Dobrze,że mąż Cię odciąża,na pewno jest CI ciężko w tej sytuacji,ale to na pewno chwilowe!! WIerzę,że lekarz Cię tylko upewni...ej Ty,nie żartuj tak!! Daj znać jak będziesz juz po!! Blumchen O mieszkanie :) tzn że już wkrótce się wprowadzacie?? Agatcha To Zosia taki łasuch :) Dziadki jak zwykle chcą dogodzić swoim wnukom :) u mnie jest podobnie,w tym jednym dniu im ustąpiłam :) Gdyby to chodziło o te Łagiewniki o których pewnie myślisz to nie byłoby problemu,ale to te pod Krakowem :( i nie wiem ile ta cała impreza będzie trwała,w jedną stronę mamy ok 3 h jazdy,a Karpacz od nas jest drugie tyle,więc za dużo jak na jeden dzień :( a szkoda,bo też chętnie byśmy się z Wami spotkali :| Nie dziwię Ci się,że myślisz juz o Rodos :) Sama chętnie tez bym pojechała :) To pięknie Zosieńka już nawija :) Jeszcze trochę a Was zagada :) ... słodko z tym kotkiem :) Brawo i za ząbek!! ... może jednak powinnaś się spotkać z koleżanką i pogadać w 4 oczy-zawsze to bardziej szczerze i więcej możecie sobie powiedzieć :) Po takiej rozmowie na pewno będzie Wam lżej. Wrzucę Wam jeszcze obiecane zdjęcia Majeczki z Kinder Planety :)
  10. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie ;) U nas zima na całego :) Wczoraj mąz zabrał nas do Kinder Planety do Opola,ależ była frajda! Maja była jak w amoku, wszędzie pełno dzieci i kolorowo ;) Piłeczki ją urzekły,nosiła je i ambitnie się przez nie przedzierała na drugi koniec basenu i z powrotem :) Weszłyśmy też do "domku-labiryntu" gdzie były różne dziwne przejścia i kupę śmiechu :) I nie powiem,miałyśmy niezły ubaw na trampolinie-to był nasz pierwszy raz he he Maja na początku czuła się dość nie pewnie,ale po chwili już sama próbowała skakać :) W międzyczasie zaliczyłyśmy też tunele,wielkie klocki,konika,domek,a na końcu usiedliśmy razem przy stoliku i zajęłyśmy się malowaniem kolorowanek. Byliśmy tam ponad godzinę,ale nie wiem kiedy to minęło,pani wpuściła nas za darmo,bo stwierdziła,że Maja malutka (do roku gratis) Baliśmy się,że będą płacze na koniec,ale te emocje tak naszą Kruszynkę wymęczyły,że ledwo doszła do auta,gdzie w mig zasnęła,a my spokojnie dojechaliśmy do domu ;) Wcześniej udało nam się jeszcze kupić nową lampę,która już zawisła w pokoju i jeszcze karnisz,który jest ciągle w planie :) Zabralismy tez moją mamę,której udało sie kupić nowy dywan,więc wszyscy wróciliśmy zadowoleni z zakupów ;) i nie tylko :) Tylko najgorsze,że złapała nas kontrola radarowa,było 50km a my mielismy 70 na liczniku ehhh,a tak uważamy zawsze :( ... nieuwaga,cóż zdarza się,teraz trzeba zapłacić :( Dziś odwiedziliśmy już teściów,więc pierwsze prezenty dla dziadków rozdane. Daliśmy im kalendarz ścienny ze zdjęciem Majeczki i tulipanka w donniczce,więc na pewno im sie przyda :) Podczytam Was troszkę,ale nie wiem na ile uda mi się odpisać,bo znów za późno zaczynam :| 3nik Jeju,super te zajęcia!! Ja pracę mgr pisałam n.t. szkoły rodzenia i marzyło mi aby tak kiedyś pracować :).... Świetny pomysł!!! Na pewno się przyjmie!! U nas śnieg to "śni" :) A jak tam Wasz wierszyk?? Piękny prezencik :) Maja jest na etapie zająca poziomki,pokazujemy (choć ja w wiekszości) i śpiewamy,a Maja ciągle krzyczy "ja" :) ... ojjj,zmartwiłas mnie z badaniami :( Mam tylko nadzieję,że u dzieci może normy są innne... Matko! Przeraziłaś mnie teraz niemiłosiernie,wiem że sie martwisz,a my razem z Tobą,ale i o Ciebie kochana również!!! Mam nadzieję,że mąż Cię przypilnuje a Ty zregenerujesz siły!!! Czytam,że mama Ci też pomaga i chwała dla Niej!! Korzystaj Asieńko i wypoczywaj ile się da!! To dla Twojego zdrowia!! Jak po masażu?? Mamaola Mam nadzieję,że "Kaku" w końcu wyląduje w nocniczku :) Ale się ucieszyłam jak przeczytałam,że masz dobry humor!! Dobrze,że sobie tak mile porozmawialiście z mężem :) A to usypianie Leosia na pewno rozczuliło Twe serducho!! Pięknie!! Super,że chłopaki tak sie dogadują!!! I jeszcze domowe spa z książeczką-cieszę się,że masz czas dla siebie,na pewno wszyscy na tym skorzystacie!! Adria Przede wszystkim wielki buziak dla Juleńki na 1,5 roczku!! Szkoda,że wcześniej się nie zgadałyśmy z tą salą zabaw :( ... A byliście też w Opolu? mój mąż w sumie też wieczorem zaproponował wyjazd :( Ale dziewczynki sie wyszalały :) Nie ma jak sprawić dziecku frajdę :) Maja też na "Messy..." taka wpatrzona siedzi w ekran :) a niech się uczą Maluszki :) ŚLicznie Juleńka z tym bałwankiem wyszła!! I tak pięknie rządzi w kuchni... no i sprząta po sobie :) ... ile ona ma la\t?? :) Słodko!! Jak tam mąż po egz?? Agatcha Piękne miejsce na wypoczynek-super!! Na pewno wypoczniecie sobie :) A z Karpaczem my nie damy rady :( choć brdzo bym chciała :( 4 lutego mamy wyjazd do Łagiewnik na śluby wieczyste więc czeka nas wyprawa dośc kosztowna,a przy jednaj pensji to trudno o kolejny wyjazd :( Może innym razem ::( O Zosieńka już w domku,musicie się sobą nacieszyć :) i :pluto" sie pojawił-brawo!! Zdrówka dla teściowej! A może leki trzeba zmienić?? Przykro z przyjaciółką,ale może potrzeba czasu,żeby to sobie wszystko ułożyli... A wiesz,pisałam ost że zmieniłam Mai mleczko na bebiko z bebilonu (teraz 800g kosztuje 41zł!) i powiem Ci,że bebiko nie trzyma jej tak długo. Po bebilonie spała cała noc od 9 do 8 a teraz po bebiko budzi się ok 7 :( Bebilon ma prawie 2x więcej błonnika,pewnie dlatego... :( No ale powalczymy z bebiko.... 'Dobrze,że mężowi nic sie nie stało!! My tez mamy mandat i pkty-ehhhh.... Rudzia Widzę,ze zalatana jesteś,a Mikołaj w swoim żywiole :) Ciekawa ta firma i Wasze propozycje :) Nowy rok rusza pełną parą-powodzenia!! Aśku Ciesze się ,że z palcem lepiej i że Ptyś zdrowiutki pełen wigoru!! No tak,Ptys skacze od kiedy pamiętam :) Słodkie to "achu achu"-mądrze to sobie wykombinował :) Anazz Olinka taka wrażliwa dziewczynka,ale lubi jak mamusia jej spiewa :) i dobrze,możecie razem się i pośmiac i popłakac :) To też pomaga :) Mam nadzieję,że kupki sie unormowały?? No nieźle Olinka podłapała słówko :) Maja ost tak co 2 dni do nas przychodzi w nocy,a rano to zwykle ona nas budzi buziakiem :) .... kurcze,nie było mnie chwilę,z tu tyle ważnych rzeczy się u Was wydarzyło :( Kochane życzę dużo zdrówka Wam,zwłaszcza 3nik i teściowej Agatchy,a także Waszym Maluszkom!!! Zmykam spać,bo znów ostatnia tu siedzę ;| Nie nadrobiłam wszystkiego,a i tak posta strzeliłam ;] Może jutro uda mi sie dokończyć i wkleję Wam zdjęcie Majeczki w piłeczkach :) Blumchen Zobaczyłam zdjęcie Mani i musiałam jeszcze napisać :) Śliczną macie córcię,tak słodko wyszła na zdjęciach i gdyby nie Twoje posty,to nie powiedziałabym,że Ona taka energiczna,tu wygląda jak taka wrażliwa i delikatna dzieczynka :) Śliczna kamizelka,babcia piękny prezencik zrobiła!! Jak po basenie?? Mania normalnie jak modelka-ślicznie!! Ok,jednak udało mi sie nadrobić za przyczyna Blum i Jej małej modelki :) DObrej nocki,udanego Dnia Babci i oczywiście wszystkiego najpiękniejszego dla wszystkich kochanych Babć !!
  11. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) U nas ciągle pada śnieg ;) Na dachu mamy już puch na około 10 cm (jak nie więcej),za oknem jest pięknie biało,tylko że temp na plusie i troszkę mokro :| Za oknem przewijaja się już dzieciaczki na sankach z rodzicami,w końcu maja białe ferie ;) Sama chętnie wyszłabym na podwórko... chyba musimy sie rozejrzeć za sankami.... A ja dostałam @ i jjeszcze rozbolała mnie głowa więc chodzę struta;/ Maja śpi,więc szykuje obiadek i czytam ;) Nasza Majeczka ostatnio zrobiła się bardziej przytulacha -co mnie bardzo cieszy :) W pewnym momencie podchodzi do mnie i woła "pupu" (przytuj,pocałuj) a kiedy już to zrobię to dopomina się by ja zapytać "kto jest mamusi słoneczkiem?" i wtedy woła"ja!" ja odpowiadam "pewnie,że Ty! A ona "Ty!... Nio!" i znów się przytula :)) I jeszcze to usypianie jej tak mnie rozczula,że mogłabym tak w kółko jej śpiewać byleby tak się dalej mocno do mnie przytulała :) Anazz O,nie ma tego złego,że mąż w domu bo i Olinka na tym korzysta idąc z tatusiem na spacerek :) Brawo za nowe słówka i za wkładanie spodenek!! My dalej męczymy się z druga nogawką ;] 3nik A Wy dalej dajecie bebilon pepti?? Ja po ost poście Adrii postanowiłam zmienić bebilon na bebiko i powoli zwiększamy dawki,ale zauważyłam,że bebilon jest bardziej sycący od bebiko,bo Maja wypija tyle samo,a woła o jeszcze ;| Na pewno to nocne mleczko potrafi rozbudzić ,pamiętam jak było u nas :( Mam nadzieję,że to przejściowe. U nas podobnie z intensywnością wrażeń :| miejmy nadzieję,że i to się ustatkuje :] O,wywiad :) A już Was wyemitowali?? O co pytali?? O "My Mamy" świetnie brzmi,a co to będzie dokładniej?? Na pewno na poczatek będzie pracy,ale potem jak zaskoczy to samo poleci :) Maja na śniegu faktyczne jakaś onieśmielona była,ale może dlatego ,że to nowość i to było zaraz po wyjściu z auta,bo po jakimś czasie dołączyło do niej kuzynostwo i biegali co nie miara głośno sie śmiejąc ;] Ja bez czapki,bo.... urwał mi sie paseczek i nie mam kiedy zszyć :| ... ale obiecuje poprawę ;] O Antoś też skacze ;) to by sobie z Mają poskakali na trampolinie :) Mój mąż własnie chce nas zabrać do bajlandii,żeby Maja się wyskakała-zobaczymy czy się nie onieśmieli w nowym miejscu ;) Mamaola No właśnie ja też kiedys oglądałam podobne książeczki i chciałam się dowiedzieć,czy podziałały. Maja też wie do czego służy nocnik i nawet chętnie na nim siada bez pieluchy,ale na sikanie ucieka do kuchni na kafelki,albo jak wczoraj na łóżko ( na szczęście ten materiał nie wsiąka ).... też już nie mam pomysłu co z tym zrobić.... może dziecko samo pokaże,kiedy będzie gotowe?? Fajnie,że są takie edukacyjne książeczki,zawsze to dziecko chociaż obrazki będzie kojarzyło z daną czynnością :) DObrze,że już zdecydowaliście co do nocek,na pewno najgorzej będzie na poczatku,ale dasz radę ;) I 6 h ciągiem to u Was sporo,więc Leosiowi też widac pasuje. Pewnie po pobudce Ciebie szukał i ciężko było mu się wyciszyć :( ale i on się przyzwyczai,a tulenie nadgonicie za dnia :) Ooo Jaki juz duży Leoś :) U nas tez wyszedł 1cm co miesiąc od roczku,tyle że Maja ma ok 79-80 ;] My zawsze staralismy się Maję tulić ile wlezie,więc ciepła i czułości z naszej strony jej nigdy nie brakowało :) Tyle tylko,że zawsze sama spała w łóżeczku,a teraz sama... z niego ucieka :) Ale nie powiem miło,jak z rana dostaje sie buziaka od swojej kruszynki :) Agatcha Zdrówka dla teściowej!! Mam nadzieję,że to tylko chwilowe,pewnie tez z winy pogody... mnie ciągle boli głowa prze te 3 dni,a dziś już dosyć mocno. I Zosieńka przeżywa ząbki,utul ją ode mnie! Oj,zderzenie z podłogą pewnie bolesne :( ale może nauczy Zosieńkę żeby uważała,bo na naszą Maję chyba takie coś działa ale tylko na chwilę-potem robi dalej to samo ;| Blumchen O wyprzedaże-super,pewnie zakupy udane jak zwykle :) Mam nadzieję,że tym razem i sobie coś kupiłaś! Tak,Maja jest dość energiczna,ale powoli juz sie przyzwyczaiła,że kręcę bądz robię zdjęcie,ale na zakończenie koniecznie muszę jej wszystko pokazać ;] Sliczne masz dziewczyny!! A diabełek wygląda niczym aniołek w przebraniu :) za nie palenie!! Oby tak dalej!! Miłego dnia kobietki!
  12. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie ;) Ja jak zwykle piszę po nocach ;| Majeczka dziś o 1:50 znów przywędrowała do nas,chcięliśmy by się usamodzielniła w łóżęczku bez szczebelków,a ona przychodzi się potulić :) U nas ciągle pada śnieg :) Pojechaliśmy dziś do kościoła to Maja miała frajdę,bo tak biało jeszcze u nas nie było. Ulepiłyśmy bałwanka i porzucałyśmy się śnieżkiem-miło było :)) Wkleję Wam filmik z telefonu :) Zabawy na śniegu :) - YouTube Na obiedzie byliśmy u teściów-Maja szalała jak zwykle i goniła kota ;) Teściowa namawiała mnie na kurs terapii pedagogicznej,muszę to przemyśleć-może przydałby mi się na przyszły rok,ale najpierw musze porozmawiać z dyrektorką.Kurs kosztuje 1650zł a jeszcze w Opolu,więc dojazdy (ok 50km w jedną str)... no nic zobaczymy. Słuchajcie,czy Wasze dzieci skaczą z odbicia z dwóch nóżek do góry?? Wiem że dzieci w szkole mają z tym problemy :| Nasza Maja skacze już tak od wakacji,ale mam wrażenie że coraz wyżej. Wczoraj wybiła się z przysiadu podpartego w górę,w przód (z podłokietnika łóżka) i pięknie wylądowała na obu nóżkach (na łóżku).... Ujęła mnie tym skokiem,bo wyglądał imponująco,ale i bardzo przeraziła.... Aśku Oj współczuję tej drzazgi,brrr.... Wiesz ja też w domu mam aloes i mi osobiście i mojej rodzinie nie raz pomógł :) Cieszę się że i Tobie pomógł,na pewno bolało :( Ale miał frajdę Ptyś w wannie :) Zobaczysz,że jak któregoś dnia Mateuszek zacznie mówić to pewnie całymi zdaniami od razu :) Widziałam w pogodzie że u Was wieje,szkoda że nawet się wyjść nie da :( U nas cały czas pada śnieg,tez troszkę wiało ale i świeciło słońce :) A u nas z nocnikiem jednak jednorazowo :( teraz są żarty i uciekanie ;| Agatcha Ładnie trwasz w postanowieniu noworocznym,bez ziemniaków i chleba łał! pewnie jak Cię waga puści to od razu więcej :) Super!! Oj ząbki,oby nie sprawiały już tyle bólu Zosi!! Spokojnej nocki!! Mamaola Uważajcie z tym wiatrem,żebyście choroby nie podłapali z Leosiem! U nas nocniczek był jednorazowo :( teraz Maja mówi si i ucieka ze śmiechem... ehhh.. A co to za książeczki macie?? Adria Może Julcia jak już pozanała księdza i wysłuchała go to uznała,że skoro on rozmawiał u niej w domu,to ona porozmawia u niego :) Niestety nie mamy jeszcze sanek,musimy się zaopatrzyć ;| O barszczyk posmakował :) I harce na śniegu były-fajnie :) Mam nadzieję,że apetyt jednak szybko powróci bo to dość dziwne :( 3nik O widzę,że Antoś mial sporo wrażeń i jeszcze bez drzemki-pięknie Wam wytrzymał :) Pewnie Borys przypadł mu do gustu :) A niedziela pewnie jeszcze ciekawiej przeleciała :] Oj nie,my raczej nie wpadniemy do Karpacza troszkę za daleko mamy,ciągle jakies wydatki, a wciąz jeszcze na jednaj wypłacie ;( ... ale już niedługo :) A wiesz,od czasu do czasu Maja mówi Asia na lalę :) Guga U Was też ząbki,oj... mam nadzieję,żę szybko wyjdą i Isia szybko zapomni o bólu!! Rozgadała się Isia -pięknie :) możecie sobie porozmawiać już ;) A Ty już masz ferie?? Własnie zrzuciłam filmiki z aparatu to wkleję Wam jeszcze zniewalający śmiech naszej Majci :)) Maja 1,5 roczku - YouTube Miłej nocki i dobrego startu w nowy tydzień :) Papa
  13. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam :) U nas dziś znów nocka we trójkę,odkąd wyciągnęliśmy szczebelki,to nasze dziecko zaczęło wędrować ww nocy do swoich rodziców :] Wstała przez to wcześniej i rozpychała się na nas,ale za to drzemkę miała 2,5h i normalnie usnęła wieczorem ;] Ostatnio Maja "uczy" się liczyć paluszki,bierze sobie rękę,swoją lub kogoś i liczy po swojemu paluszki (ej,tsi,siede :) ale dziś to się z niej po prostu uśmialiśmy. Mówimy do niej "Maju policz paluszki" a nasz Skarbek zaczął sobie swoje paluszki lizać he he... pomyliły jej się słówka policz z poliż :) A wczoraj wieczorem udało się Mai wysikać na nocnik- ależ była radość,zwłaszcza rodziców,bo jak Maja załapała,że nam na tym zależy,to w kółko wołała "si" po czym uciekała w samych majteczkach jak najdalej,byśmy ją łapali ;| ... dziś niestety nie zdążyła na nocnik i zsiusiała spodenki... no ale nic,będziemy dalej próbować ;| A u nas dziś spadł śnieg :) chyba po wczorajszej wichurze go przywiało-mają dzieciaki ładny początek ferii :) Stałyśmy z Majcią dobre 30 minut przy oknie i oglądałyśmy odbijające się od dachu kuleczki zbitego śnieżku :) Maja uczyła się mówić śnieg,na razie brzmi to "sNIE" :) i sama dziś zawołała mnie po imieniu "monia" i uciekła do pokoju :) Dziś udało nam się jeszcze podciąć Mai grzyweczkę w skos :) - a łatwo nie było,ale te jej włoski takie już nieogarnięte były,że aż się prosiły o ścięcie :) Teraz przynajmniej jakoś same się zaczesuja na boczek :) No i najważniejsze,mam już wyczekiwany podpis burmistrza i od 2 lutego idę do pracy. Mam nawet już ułożony plan lekcji i co mnie bardzo cieszy zrobili mi piątek wolny :) ... kolejny raz potwierdza się,że niestraszny,a wręcz przychylny jest mi piątek 13-go :) Mamaola Dobrze,że po wizycie ok! Miło usłyszeć bicie serduszka Maluszka :) Ja też musiałam brać żelazo w ciąży,ale to chyba najmniejszy problem :) Mam nadzieję,że rozmowa z mężem okaże sie jednak owocna,bardzo Ci tego życzę i trzymam mocno za to kciuki! Do tego jeszcze ten koszmar :( Mnie się kiedyś przyśniło,że jakaś kobieta uprowadziła nam Maję i wybudziłam się taka pobudzona i niespoakojna,że podobnie jak Ty nie mogłam zasnąć :( A może Twój mąż boi się pewnych nieprzewidzianych sytuacji z Leosiem,że sobie nie poradzi i chcąć ratowac sytuację woli zaangażować swoich rodziców w opiekę?? Rozumię Twój niepokój,pewnie najlepiej byłoby,żeby mąz jeszcze teraz zżył się zLeo by po narodzinach mógł CIę odciążyć,bo wiadomo,że role wtedy się poniekąd zmienią :( Nie możecie też dopuścić do tego by Leoś po narodzinach siostry odczuł,że schodzi na drugi plan,dlatego rola taty jest tutaj bardzo ważna! U mojego męża brata tak zrobili początkowo i starsza córka pojechała z tej okazji na wakacje z dziadkami,by oni mogli się skupić na synku-efekt była taki,że czuła się odepchana na dalszy plan :( .... ale czytam,że podjęliście już pewne plany,cieszę się i trzymam kciuki za powodzenie!!Dodam jeszcze do tego,że w pełni popieram zdanie Adrii :) Cieszę się,że z Leo wszystko Ok :) Ślicznie pomaga w domu i ta minka,mmmm.., a Twój brzusio uroczy!!! Agatcha Pięknie!! Nie ma to jak ręka kobieca :) Cieszę się że autko już jest w Waszym posiadaniu,koniecznie się nim pochwal!! A co to za autko?? Może jakieś zdjęcie :) Trójki idą Zosi,oby jak najszybciej się pojawiły i oszczędziły bólu!1 Fajne to autko i rodzinne :) Mój mąż też coś znów szuka i tym razem własnie combi,bo mamy voyagera, rok jazdy jednym już mu się znudził :| Blumchen Oj szkoda z mieszkaniem,ale na pewno trafi Wam się ciekawsze już wkrótce :) Ooo a może to :) Adria Widzę,że Julii sprzyjają spotkania z babcią :) a przy okazji Ty się troszkę rozerwiesz-super! Heh mam najbliżej do tej biedronki na ul.Kościuszki,koło dworca PKS :) Pozdrów męża serdecznie,aż mi mój mąż mówi,żebym zaprosiła Twojego na kawkę :) Oj,sama się zastanawiałam o co chodzi z tym brakiem apetytu u Julci :( ... a sprawdzałaś już zęby?? Oj znów kęgosłup się przypomina :( tak mi Cięż zal:(.... a może powinnaś się udac do lekarza i załatwić sobie jakieś zabiegi rehabilitacyjne w przychodni ?? Pole magnetyczne ,prądy,podwieszenia,masaże... kręgarz też byłby wskazany,tyle że sprawdzony :| My na studiach też mięliśmy terapię manualną (to o czym pisze 3nik) ale tylko podstawy,mam nadzieję że ten gośc po studiach to specjalista i że przyniesie Ci ulgę nieinwazyjnie!! 3nik Dzielny Antoś i mamusia :) Na pewno nie było łatwo,ale daliście radę :) Teraz tylko czekamy na dobre wyniki!! Oj,całe szczęście,że nikomu nic się nie stało z tym drzewem-aż sama się zatrzęsłam!! U nas wczoraj ok 22 wiało strasznie-sama byłam przerażona żeby nic się nie stało.... Matko-filmik uroczy!!! Normalnie Antoś mnie oczarował!!! Pięknie mówi,widać ile od ostatniego filmiku się nauczył!! BRAWO!!!! I ten usmiech.... ach rozczulił mnie bez reszty!! Filipka Głowa do góry :) Wysyłam pozytywne fluidki :))) Tarczyca może sporo poszaleć,do tego te nocki, pogoda i już człowiek nie w humorze,ale po złym dniu przychodzi dobry!! Anazz A u Was też idą ząbki?? Mam nadzieję,że nocki w końcu się unormują,może trzeba jeszcze czasu :| ... no proszę,Adria ja tez coś chyba ostatnio przydługaśne posty strzelam ;)... podobniejak Ty mam nadzieję,że nie zanudzam Was koleżanki!! A jak tak-wybaczcie :| Zmykam już pod prysznic,bo mąz już chce się kłaść ;] Dobrej nocki!!
  14. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam popołudniowo :) Nasze dziecko dzisiaj wybudzone w nocy przez przejeżdżającą karetkę,przybiegło do nas do łóżka i spaliśmy we trójkę,niestety rano Maja coś nie mogła się ułożyć i wstała po 7 :/ U nas dziś piękna pogoda,więc nie mogłysmy się nie udać na długi spacerek :) Śpiewałyśmy sobie i chowałyśmy się,a na koniec poszłyśmy po tatusia pod szkołę i wróciliśmy w komplecie :) Majeczka właśnie śpi,ja mam obiad gotowy,więc podczytuję co u Was :) Ostatnio pisałam Wam,że miałam problem z wyciszeniem mojego diabełka i musze się pochwalić ,że w końcu ją okiełznałam :) Zasypianie w tej chwili trwa ok 10 minut i najważniejsze jest ... śpiewanie :) Maja podaje mi podusię,ja ją kładę koło mojej głowy,ona sie kładzie na nią i woła "mama aaa ".... więc śpiewam "z popielnika..." i głaskam po główce :) Początkowo byłam zaskoczona jak mi tak usnęła,ale to tak trwa już dobry tydzień i co najważniejsze działa!! DO tego Maja jeszcze wtula główkę we mnie-widać to ją wycisza :) Czasem tylko przed snem zdąży zrobić kupkę i zasypia,więc potem przewijam na śpiocha :| U nas dotychczasowe słówka maja zaczyna wymawiać coraz to dokładniej,a niektóre już tak jak mają brzmieć :) np.dziadzio,nie ma,auto,koń,cień,dym,aga i zaczęła na siebie mówić "Aja" bo jak prosimy o Maja to jest Aga :) Dużo też łączy słówek ze sobą, typu ja chce to/tam, mama papa dziadzio, tata papa auto :) Normalnie możemy sobie pogadać :) 3nik Dobrze,że Antoś ma taki wzmocniony organizm i minęła Go choroba!! Ale zastanawia mnie ten brzuszek... a może to znak że macie przejśc na zwykłe mleczko? Dobze,że dostałaś @,organizm wpadł w swój stały rytm :) Teraz przynajmniej będziesz wiedziała co i kiedy :) Cieszę się,że Usg w porzątku i że Antoś tak się rozgadał,że aż pani doktor pełna zachwytu :) Musisz chyba i nam podrzucić jakis nowy filmik jak Antek mówi kupa i pupa :) Kochana cieszę się,że jednak nie poszłaś do zakonu i możęsz tu z nami pisać i chwalić się swoim cudnym synkiem :) Ja miałam i mam nadal dobry kontakt z tą kuzynką,zawsze nam odwiedza jak przyjeżdza do rodziców,a Maja jest chyba jej oczkiem w głowie :) A Jej modlitwa na pewno nam się przyda,bo ja ostatnio dość się w niej pogubiłam ... :| Anazz Niech się mężowy szybko palec goi!! Możesz puszczać nawilżacz w małych dawkach i obserwować,a w pokoju nie zapominaj o wietrzeniu i powinno byc ok. Na kaloryfer możesz też zawiesić taki gotowy nawilżacz do którego wlewa się wody i jak grzeje kaloryfer to paruje. Ja mam obydwa,ale też dużo wietrzę. A Olisia może musi się przestawić,musi troszkę czasu może minąć i będzie już lepiej-czego Wam życzę :) Blumchen Juz na suwaczku widze 10 dni-brawo!! Trzymaj sie dzielnie!! Ja jestem po fizjoterapii,ale pracowałam w szkole już wcześniej,uczyłam gimnastyki korekcyjnej,mam jeszcze kurs z bibliotekoznawstwa. Praca w szkole to jest to o czym zawsze marzyłam,z resztą w mojej rodzinie sami n-le (mąż,rodzice,rodzeństwo,bratowa,kuzyn,kuzynka....:) więc chyba mam to we krwi :) Mam nadzieję,że szczepienie przebiegło niepostrzeżenie dla Mani i że szybko o nim zapomni :) Agaatcha A mąż pojechał w końcu z tatą? Adria Dziś znów testujecie :) Widzę,że Juleńka zżyta z babcią,to i chętnie do Niej jeździ i bardzo dobrze :) Ty jesteś spokojniejsza,a Julci też przyda się zmiana otoczenia :) A Majeczka dziś rano ot tak sobie zaczęła wołać "Jujja" więc się jej pytam "Julia" a ona tak i w kółko woła tak od rana :) Pewnie zasłyszała jak mówiłam mężowi jaka ta Wasza Julia gaduła i teraz nawołuje koleżankę :) Ja do biedronki na piechotę mam ok 10-15 minut,zależy jak idę ;] O widzę,że Juleńka też Wam urosła jak nam Maja :) My powoli będziemy się już przymierzać do 86 :) Widzisz jak to jest z tymi uczuciami,jedni przelewają je całymi sobą inni trochę mniej i potem tak to wygląda,ale Juleńka w przyszłości na pewno trafi na samych uczuciowych ludzi,serduszko ją do nich samo poprowadzi :) Mamaola I jak tam po wizycie? Może musisz po prostu zmienić dietę ... hmmm Dobrze,że dziadki Wam pomagają,więc Ty kobieto korzystaj i relaksuj się :) A sama przecież nie jesteś bo masz pod sercem drugie serduszko :) Wierzę,że z mężem rozmowa przebiegnie pomyślnie,w końcu bardzo Cię kocha,a Ty już wkrótce podarujesz mu córeczkę,więc należy Ci się tym bardziej spokój i relaks. W końcu razem pragnęliście mieć drugą dzidzię :) Tak,wracam do tej samej szkoły :) ale jeszcze ten podpis nieszczęsny... A Ty kochana może pisz po prostu co u Ciebie i nie odpisuj każdej z osobna,wiemy ile to zajmuje czasu,więc tym bardziej Cię zrozumiemy!! Dbaj o siebie i wypoczywaj :) Leoś jak zwykle cudny!! Filmiki oglądaliśmy we trójkę i tyle się uśmialiśmy bo Maja odpowiadała na Twoje pytania :) A potem z Leosiem szukała oczka wielorybka :) ŚLicznie Leoś pokazuje i mówi-sama słodycz i chyba ccoraz bardziej do mamusi sie upodabnia :) Zmykam bo Majcia wstała :) Papa
  15. LiMonia

    Lipiec 2010

    .... to teraz pokrótce co u nas :) Ten rok zaczął nam się dość intensywnie i tak dalej trwa..... Codziennie cos się dzieje :) Wczoraj byłam na wywiadówce w szkole. Dyrektorka poprosiła bym dotarła do rodziców klas IV i zebrała zgody na gimnastykę korekcyjną,więc miałam swój pierwszy raz he he Przed rodzicami jeszcze nie występowałam,ale słowa jakoś same cisnęły się na usta,więc chyba nie było żle ;] Powiem Wam,że inne nauczycielki jak mnie zobaczyły to tak mile sie uśmiechały do mnie i zagadywały,że tak mi było miło i czułam sie jakbym była u siebie :) A najlepsze były panie sprzątaczki,które z daleka mnie witały i krzyczały,że czekały na mnie,bo jedna z nich jak mnie mijała na ulicy,to usłyszała,że mówiłam coś o szkole i od razu pomyślały,że wracam :) Wciąż jeszcze nie mamy podpisu burmistrza na podaniu o przyjęcie mnie do pracy,więc jednak dalej jesteśmy w małej niepewności.... Nasza Mała Kruszynka ma dziś 1,5 roczku :) ależ to minęło....Tyle radości przez ten czas nam już dała,że nie wyobrażamy sobie jeszcze więcej,a kolejny dzień przynosi nam kolejne uśmiechy i powody do dumy :) Pięknie jest być rodzicem :) Dziś w nocy nasz mały krasnal przywędrował do nas do łóżka cichaczem,dopiero nad ranem zauważyliśmy jej obecnośc :) A przed chwilką się lekko wybudziła z drzemki,usiadła i w półśnie zawołała "mama?" podeszłam do niej,a ona wystawiła mi buźkę,bym jej dała buziaka,po czym uśmiechnęła się i poszła dalej spać-słodziaczek kochany!!! Ja dziś wyskoczyłam z rana z siostrą na zakupy i kupiłam Majeczce z okazji jej rocznicy kurteczkę na wiosnę :) Ostatnio coś nam za szybko urosła,bo znów część rzeczy musiałam juz spakować dla Jagódki ;] Pare dni temu dostaliśmy zaproszenie od mojej kuzynki na śluby .... wieczyste :) do Łagiewnik (Krakowa) i 4 lutego szykuje nam się wyjazd. Cieszę się tymbardziej,bo przyjedzie tam też mój brat z rodziną i znów sie zobaczymy :) A kuzynka- Gosia,a w zasadzie siostra Felicjana :) jest bardzo z nami związana,zwłaszcza z Mają. Jak byłam w cciąży to właśnie ona modliła się za nas i wymodliła sobie Majeczkę :) tym samym musimy tam być w komplecie :) Tyle mi się udało naskrobać póki co, bo Maja sie budzi ;) Miłego dnia Kobietki!!!
  16. LiMonia

    Lipiec 2010

    WItam:) Maja własnie śpi więc podczytam Was troszkę,a potem jak mi starczy czasu to napiszę co u nas :) Blumchen Brawo dla Mani za nowe słówka!!! Nie ma to jak swój lapek :) Widzę po suwaczku, że noworoczne postanowienie trwa-super:) Maja jest w kościele,a raczej przed kościołem ;] W środku wytrzymuje zaledwie chwilkę w miejscu-podobnie jak u Was :) To chyba dobre wieście odnośnie budynku,trzymam kciuki by znaleziona Wam taki,który spełni jak najbardziej Wasze oczekiwania :) Adria Pięknie!! Juleńka w tym identyfikatorem i puszką nadaje się na okładkę pisma :) Pięknie to wymyśliliście,będziecie mięli miłą pamiątką,tym bardziej,że udało Wam sie tyle zebrać-gratulacje!!! I jeszcze oszczędności Juleńka oddała dla dzieci-słodko!! Ja korniszonow wcale nie podaję Mai :| tez coś kiedyś czytałam o ich szkodliwym wpływie,ale nie kojarzę dokładnie co :( Dzięki za propozycję z bułeczkami :) A wiesz,kiedyś jak usypiałam Maję,ww okolicach nowego roku,to słyszałam jak jakiś ciężarowy wóz trąbił 2 razy ok 12:20 i tak się miałam pytać czy to nie mąż? Ja nie stety nie miałam jak podejść do okna by sprawdzić :( Nasz piesek już staruszek,niby sił nie ma by zaczepić Maję,ale i tak mimo to staram się ograniczać ich kontakty,w końcu to tylko,albo aż piesek :| Nigdy nie jest się w stanie przewidzieć jego ruchu. Moi teście mają jorka i traktuja go jak niemal dziecko swoje,ufają mu bezgranicznie,a on już 2 razy się rzucił na Maję,na szczęścnie nie groźnie,ale to ja okazałam się ta zła bo zwróciłam im uwagę,żeby go pilnowali (Maja tylko wyciągnęła rączkę w jego kierunku ...) ehhh.... Może po prostu musicie jakoś pieska odizolowa cod Julci,na jakiś czas,a potem może mu to minie. Maja nam pije 2 razy mleko,ok 1/2 litra i soczków ok 250ml.... może JUlii idą te "5"?? 3nik Cieszę się,że przegnałaś chorobę!! I mąż tak pięknie się o Was zatroszczył :) Aż chciałoby się powiedzieć,więcej takich chwil.. ale może w innnych okolicznościach :) U nas też panuje jakiś wirum,ehhh Zolniacha Z Antosia,że takiego małego lwa znajduje :) i nowe słówka-brawo!! SŁiczne macie zdjęcia!! I Ty taka wesoła-aż sama się uśmiechnęłam-zarażasz uśmiechem :) A ten chłopczyk koło Antka to ten 2 mies. młodszy?? W wzroście dość sporo Antoś nad nim góruje,ale ten czynnik to w genach zapewne po rodzicach :) ŚLiczna z Was rodzinka!! Mamaola Jak tam Wasze spanie?? Mam nadzieję,że to tylko przejściowe. Dobrze,że mąż i teść dbają o Ciebie :) Pewnie u rodziców Leoś miał tyle atrakcji,że nie chciało mu sie iść spać :) Jak ostatnio Maję mój tato wziął przed spaniem na chwilę na dół to potem też była taka wybawiona,że z godzinę ją usypiałam :| Pogrzeby zawsze sa takie smutne... ale dobrze,że z rodzinką sie spotkaliście przy okazji. Kochana nie chcesz chyba powiedzieć,że pchałaś auto???Nie wolno CI!! O dziś badanie,trzymam kciuki za dobre wyniki! Jutro wizyta i wierzę,że będzie dobrze!!! Trzymaj się dzielnie!! Aśku Dobrze,że Ptyś wyzdrowiał,teraz tylko Ty o siebie zadbaj!! Ja też mam nadzieję,że jednak nam się uda :] To papier okazuje się ciekawszy niż autka :) Snoopy Antoś tańcował-super :) Agatcha To mięliście chyba długi wieczór,skoro Zosieńka się tyle wyspała?? Agentka :)
  17. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam niedzielnie!! U nas dziś pogoda kiepska,wieje i kropi mimo plusowej temp ;/ Byliśmy w kościele,Maja była szczęśliwa, bo z tatusiem jak wrzucili do puszki WOŚP kaskę to w nagrodę dostała aż 4 serduszka a jeszcze dziadek dołożył jej piąte i dumne chodziła pokazując dziadkom i wujkom naklejki :) Wczoraj jak pisałam mięliśmy gości,Maja na początku była zawstydzona,ale jak zwykle się rozkręciła i popisom nie było końca,nawet czytała książeczkę po swojemu ciociom :) Tak jej się podobało towarzystwo,że nie chciała iść spać i w końcu padła po 23 ;/ ALe i tak jest dzielna bo wszyscy siedzieli obok,a ona potem smacznie spała na łóżku między mną z ciocią do wyjścia znajomych ok 1:30 :] i dziś nas obudziła o 9 :)) Teraz śpi słodko-szybko usnęła,pewnie jednak organizm domagał się normy spaniowej,a jak wstanie to idziemy na dłó do moich rodziców na obiadek :) Mamaola Super,że mąż dał Ci wolne,na pewno akumulatory wewnętrzne choć troszkę się podładowały :) Brawo za nowe słówko :) pewnie Leoś uwielbia dżem :) Słodkie to śpiewanie na kolankach i przytulanko z Leosiem,słyszałam że synusie uwielbiają się wtulać w mamusie,więc pewnie Leoś takie podjął noworoczne postanowienie :) 3nik Kochana zdrówka dla Ciebie-trzymaj się!!! Oby choroba skończyła się tylko na Tobie!! Szkoda,że spotkanko nie wyszło,ale co sie odlece to nie uciece :) Agatcha Ależ Zosieńka urocza,a jak się pięknie uśmiecha!! Jak przystało na młodą damę korale musza być :) I zwieerzątka pooglądaliście,na pewno Zosieńka miała frajdę :) A spotkanie na pewno nadrobicie :) Na pewno mąż zadowolony że w nowym roku Żoneczka taka milutka :) i Tobie też zapewno miło :) A z ciałkiem nie przejmuj się,jak juz pisałam Aśku- kochanego nigdy dość :) Zawsze to sobie powtarzam na poprawę humoru po zejściu z wagi ;] Aśku MM pizza :) Ja jeszcze nie myślę o urlopie,bo nie wiemy jak z kasą będzie ;| a szykuje nam się sporo okrągłych rocznic rodzinnych ;| (30,30,10,40,80 i 5-ehhhh ...) i większość na wakacjach... Adria Gratuluje "czwóreczki"!!! ...eee tam zaraz byś piętkę chciała ;)) Dobrze,że nocami śpicie :) Ogóry kiszone :) ależ smaki ma Julcia :) Maja jak dostaje też wcina,ale się nie dopomina jeszcze ;] Musicie Julii kupić skarbonkę,to może zamiast na tacę to na własne przyjemności będzie odkładałą :) Maja taką właśnie ma i ubielbia wrzucać :) Dziś było podobnie na WOŚP przed kościołem,a jaka była dumna,że dostała w zamian serduszko :) Tak na jedną stódniówkę w tym roku poszliśmy,od męża z pracy ;] Byliśmy już 3 rok z rzędu ;| zamiast na sylwestra to chodzimy na bale he he ;] Jak oglądałam filmik to jakbym Majeczkę słyszała-dziewczynki mówią identycznie :) Nawet Maja ostatnio też jak Juleńka zaczęła się wstydzić,ale najczęściej przy obcych tak się chowa i wtula we mnie lub męża ;] Słodko Julia to robi :) A Wy dzisiaj zbieracie z WOŚP?? Anazz Kochana dobrze jest też na noc rozwiesić niedaleko łóżeczka,może też na kaloryferze, mokre pieluszki tetrowe,które jak będą schły to wilgoć odparowująca nawilży nosek Olinki,a potem jak już przyjdzie nawilżacz to dokończy dzieła-mam nadzieję,że to wszystko posłuży Waszej córci i nocki będą spokojniejsze :) Maja uwielbia zupki jarzynowe na rosołku,rosół z kluseczkami lanymi i pomidorówkę z makaronem. Miłej niedzieli Mamusie!!!
  18. LiMonia

    Lipiec 2010

    3nik Ty kochana zawsze o nas pamiętasz,nawet w sylwestra IZdjęcia Antosia urocze!!! Buźka też mu sie już zmieniła-rosną te nasze pociechy :) Słodki ma uśmieszek!!! A w koszuli jak pięknie się prezentuje :)) Mały przystojniak! Twoi lektorzy to mogą się tylko cieszyć,że współpracuja właśnie z Tobą,ledwo masz czas dla siebie,ale dla innych zawsze znajdziesz! Miłego świętowania "przedtrzydziestkowego" :) Agatcha Czyli Zosieńka przespała kolędę he he Maja też pewnie nie wytrzymała by w ławce na mszy więc my zwykle ubieramy ja cieplej i spacerujemy dookoła kościoła,a że mamy w klasztorku-lesie to jest co podziwiać :) Dzięki za miłe słowa,zwłaszcza po świątecznym ucztowaniu :) podtrzymuja na duchu :] My wcale nie dajemy Majeczce kaszki tylko samo mm więc nie pomogę ;| O 3bit?? Czy to jakieś ciasto?? MMmmm,może podzielisz sie przepisem-ostatnio zaczęłam coś piec i szukam inspiracji :) No i dobrze,że mąz pojedzie z tatem,przynajmniej będzie pewniej :) Adria Jak tam apetyt Juleńki?? Ciesze się,że debiut Julci i Wasz zakończony powodzeniem :) Dzieci nam rosną i tak juz chyba będzie,że ciągle coś się będzie kończyło,ale spójrz ile jeszcze przed Wami :) Teraz będziecie z mężem na randki chodzić - tylko się cieszyć :) Córcia Wam się usamodzielnia, nie ma co i jeszcze sprząta po sobie- super :) Ja juz nie piorę ubranek w proszkach dla dzieci,tylko w sensitive :) Jak się tylko dowiedziałam o pracy to przypomniały mi się od razu Twoje życzenia :) Teraz tym bardziej mam nadzieję,że wszystko się spełni :) Super,że 2 rozdział zaakceptowany :) A jak po egz?? Snoopy My też przez jakiś czas podawalismy mm gerber,mieszaliśmy je z bebilon i Maja się zajadała,mam nadzieję,że Antosiowi też zasmakuje :) Kochan pięknie to wszystko napisałaś :)Dzielna i "wielka" z Ciebie kobietka!! Trzymam kciuki żeby Antoś w żłobku gładko ominął te wpadki siniakowe,a drobne choroby wzmocniły Jego odporność :) Nelka Intensywny weekend :) ja też znów mam gości-jutro :) Znajomi się zapowiedzieli :) U nas od poczatku roku cięgle ktoś nas odwiedza-mam nadzieję,że nie będzie tak cały rok :) O termy :) sama chętnie bym się wybrała,mam nadzieję że uda Wam się jednak wyskoczyć z Jurkiem i spędzić ten czas razem relaksując się :) Miłego weekendu :) Aśku Oj,mam nadzieję,że głowa Ptysia jednak nie ucierpiała :| ... a kochanego ciałka nigdy dość :) I niech to choróbsko w końcu Was puszcza!!! Mamaola Oj,złe nocki :( to może i u Was też szykuje się skok rozwojowy?? Ja też po dzisiejszej nocce z Mają niedospana... Odpoczywaj jeśli tylko możesz!! Przykro mi z powodu śmierci dziadka. Może rok źle się zaczął,ale wierzę że przed Tobą jeszcze piękne chwile,zwłaszcza te w których dołączy do Was Wasza Kruszynka!! Anazz Brawo dla Olinka za nowe słówka !!! Pięknie macie z nocniczkiem,u nas niestety dalej bunt ;| Dobrze,że mąż ma wolne Ty troszkę sobie odpoczniesz i pobędziecie razem :) Udało mi się nadgonić,choć Maja juz dawno wstała :) Na szczęście tatuś przejął opiekę,by żoneczka kolejny wieczór nie spędziła z komputerem :) Jutro przychodza do nas znajomi w odwiedziny,więc od rana sprzątanie,szykowanie menu na wieczór i nie wiem czy zajrzę na forum ;| A zatem miłego weekendu mamusie!!
  19. LiMonia

    Lipiec 2010

    ASIEŃKO kochana- jeszcze raz 100 LAT !!!
  20. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) Właśnie dochodzę do siebie po wczorajszej studniówce :) Nie nastawiałam się,że będzie fajnie bo w sumie szłam w ciemno,a n-li znam tylko niektórych i wiecie,że nawet było dobrze :) Przy stoliku siedziałam z młodymi mamami (1,5roczku i 5 lat,5 roczku i 2 miesiące oraz 3 i 8 lat) także tematem przewodnim były nasze dzieci :) Ale był też czas na tańce i tu wybawiłam się dość sporo-ledwo do domu wróciłam tak mnie stopy od tańca bolały :)) A wróciliśmy o 2:30 i jak weszliśmy do pokoju to Majeczka jakby nas wyczuła bo 5 minut wcześniej się zbudziła-czekała stęskniona na rodziców :) Tym samym znów spaliśmy we trójkę i niewyspałam się :( Maja nie mogła się ułożyć i cały czas zmieniała swoje miejsce i jeszcze nad ranem wstała z płaczem :( Położylismy się razem z nią o 12:30 i wiecie co jest najgorsze-nie mogłam zasnąć ;| Mąż z Mają już na drugi bok się przewracali,a ja w sufit zdrętwiała sie patrzyłam ;( W końcu wstałam i przygotowuje obiadek :| Musze jakoś odwdzięczyć się mężowi za udany wieczór :) Powiem Wam jeszcze,że tak jak przewidziałam sukienek długich można było szukać,w tańczących poloneza 3 klasach naliczyłam ich łącznie zaledwie 13 :| a szkoda,bo przecież długie sukienki jednak wyglądają bardziej uroczyśćie od krótkich,no ale 100-dniówka była znowu w lokalu dyskotekowym,więc wszystko to jest już inaczej niż za naszych czasów :| Maja śpi już 1,5h więc może uda mi się teraz Was troszkę podczytać :)
  21. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) Ja dzis od rana przymierzam sukienki bo w czwartek studniówka :) Wcześniej chodziłam w długich sukienkach bo to przecież gala,ale rok temu byłam jedną z niewielu,więc tym razem ide w krótkiej i czarnej-żeby się nie wybijać. Nauczycielki i tak pewnie przyjdą w garsonkach he he Teraz tylko zostały mi dodatki :| Dzis usypiałam Maję ponad godzinę i miałam już dość :| Muszę chyba zacząć podobnie jak mamaola przestawiać ją na wcześniejsze zasypianie. Stosowałam chyba juz każdą znaną mi metodę i nic,Majka po prostu widzi w tym niezłą zabawę ;/ Przy butli zasypia,a jak się skończy to wstaje i ucieka z łóżka :( Dziś stanowczo jej zabraniałam a ona się śmiała Mam nadzieję,że chociaż pójdzie w miarę wcześniej spać,bo zasnęła przed 14tą ;/ ... o już wstała ;] Filipka Cieszę się,że tylko auto ucierpiało i że Ty cała i zdrowa. Szkoda mi Antka jak czytam o Waszych ograniczeniach :( To musi być dla Was trudne odmawiać dziecku tego co jedzą inni :( Mam nadzieję,że pobyt w szpitalu przyniesie otworzy Wam furtkę ku lepszemu i nowy rok będzie tym pomyślnym!! BlumchenBrawo kochana Trzymam kciuki za noworoczne postanowienie niech trwa i trwa i... Trwa!!! Może ta tempka to od zębów?? A Wy macie to samo szczepienie co u nas?? Bo w Niemczech chyba też inny jest kalendarz szczepień?? Snoopy Kochana wiem jaki ten 1% jest ważny dla Was. My mamy w rodzinie chłopca sparaliżowanego od pasa w dól,w wieku 17 lat na stoku spadł ze snowboardu,kręgosłup pękł a on się załamał :( Ale przekażę Twoją wiadomość znajomym :) Aśku Dalej katarek :( Dobrze,żę głowa już nie boli :) Czekamy na zdjęcia nowego nabytku Ptysia. 3nik O,skok rozwojowy :) DObrze,że już za Wami. Brawo za nowe słówka dla Antka!! A tego dzwonka nie można ściszyć?? Biedny Antoś-taki wrażliwy, utul Go ode mnie i Majeczki!! Agatcha O ksiądz,a Zosia wstała?? Maja jak był ksiądz,to biegała w koło stołu i średnio się księdzem przejęła, dopiero zauważyła go jak podał jej obrazek,który teraz ma koło łóżeczka ;] Adria Jak babcia sobie poradziła z Julą?? I jak Ty :) Acha dziewczyny znacie te kule piorące?? === KULE PIORĄCE zamiast PROSZKU DO PRANIA === (2012887792) - Aukcje internetowe Allegro natrafiłam na nie i sie zastanawiam czy się sprawdzają i czy dobrze piorą?? Zmykam bo Maja mnie ciągnie do kuchni :) głodek się odezwał jej :) Miłego wieczorku :)
  22. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witajcie :) w końcu udało mi się znaleźć chwilkę,bo nowy rok zaczął się u mnie z wielkim rozmachem ;] Na sylwestra byliśmy w domu,ale uważam że były to jedne z najlepszych :) Najpierw we trójkę zeszliśmy na godzinkę do moich rodziców,a potem poszliśmy do siebie. Oglądaliśmy sztuczne ognie przez okno poddaszowe (więc było dużo widać), potem były tańce raz Maja u mnie,raz u tatusia,następnie zaświeciliśmy zimne ognie-co wywarło wielkie wrażenie na Majci,a jak zabrakło jej już sił po skakaniu na łóżku, to nasze dzieciątko w końcu raczyło usnąć,ok 23 :) Stary rok pożegnaliśmy z wielką radością i wielkim życzeniem,żeby nowy okazał się dla nas łaskawszy :) ... i chyba tak się stało :) W międzyczasie zaliczyliśmy jeszcze dwa spotkania rodzinne,w niedzielę byliśmy u teściów,którzy na sylwestra przywieźli do siebie swoich rodziców,więc było nas sporo,a jeszcze dołączyli do nas brat męża z rodzinką ;] Dzieciaczki się wybawiły,a dorośli wygadali,a że grzeczność tego wymagała,to na drugi dzień zaprosiliśmy dziadków do siebie.Maja na swoim terenie czuła się o niebo lepiej,to tańczyła,to znów czytała pradziadkom bajki,pokazywała zdjęcia, misie,to znów swoimi ślepiami wymuszała coś słodkiego ze stołu :) Pradziadek był nią oczarowany,a my dumni jak pawie :) Tego samego dnia z rana, teściowa zadzwoniła do mnie z informacją,żebym stawiła się u dyrekcji bo jeden z n-li wziął sobie urlop zdrowotny. Z wielką nadzieją pojechałam tam dziś z rana. Wzięłam oczywiście swoje podanie i CV..... rozmawiałam z dyrektorką i okazało się,że wysłała do burmistrza podanie żeby zezwolił na przyjęcie mnie do pracy na zastępstwo i jak się zgodzi to od 2 lutego dostanę 3/4 etatu jako n-l gimnastyki korekcyjnej :)))) Rozmawiałam juz wstępnie z mamą i powiedziała,że zajmie się Mają jak pójdę do pracy :) Dziś miały chrzest he he Nie było mnie 2 godzinki,a dziewczyny zdążyły zaliczyć spacer,mleczko i zasypianie skończone powodzeniem po 20 minutach :) ... troszkę jestem tym wszystkim poruszona i nie wiem jak to będzie,czy wszyscy damy sobie z tym radę.... 1000 myśli na sekundę przebiega mi przez głowę... ehhh A nasze dziecko ostatnio wymyśliło sobie świetną zabawę,wyciąga z szuflady wszystkie swoje ciuszki i próbuje je sobie zakładać ;] Śmiechu jest tyle samo co i nerwów,ale miło widzieć zaangażowanie dziecka i małe postępy :) Jedna nogawka spodni wchodzi już jak w masełko,gorzej z drugą :| 3nik Super,że imprezka udana i tak długo Antoś wytrzymał,pewnie zasługa tańców :) Czekam na filmik :) A Ty w końcu wypiłas noworoczny toast?? Ale macie głodomorka he he :) Z ręką już ok,dziękuję,jak pisałam Aśku mam teraz skórkę niemowlaczka he he Ale na Mai widać to oparzenie wywarło duże wrażenie,bo co jakiś czas jak sobie przypomni pokazuje na moją rękę i mówi "ała-ała" ze smutną minką :) Widzę,że w nowym roku praca wre :) Adria Oj biedna Juleńka,na pewno sie wystraszyła tym upadkiem :( Ale i u Was sylwestra udane-cieszę się :) Z jedzeniem u nas to wychodzi więcej ;| Ok 8-8:30 śniadanko (kromeczka,czasem 1/2 z wędlinką,ogórkiem,pomidorkiem itp.) ok 11 jest owoc ok 12:30 mleczko 240ml ok 15-15:30 obiadek (zupka lub drugie danie) ok 18:15 jakiś deserek llub owoc w zależności co jest ok 20:30 mleczko i tu pijemy już 270 ml ;] Może daj Juleńce coś jeszcze po obiadku?? Możę serek,owoc?? My do picia dajemy sok jabłkowy własnej roboty lub wodę z sokiem malinowym też własnym ;] Ależ Twój mąż potrafi dokładnie wytłumaczyć obsługę aparatu-brawo!! My też sprawdziliśmy sobie w naszym parametry i zmieniliśmy ISO :) Dzięki wielkie!! A co to dzisiaj za bunt jedzeniowy?? Mam nadzieję,że jutro Juleńka nadgoni :) Cieszę się,że Ukrainka pomogła,sama chętnie wybrałabym się do niej ;] A Ty coś postanowiłaś z leczeniem, z kręgosłupem? Na pewno jutro wszystko gładko pójdzie,a Ty też korzystaj i zrelaksuj się :) Aśku Oj szkoda z tel :( A z teściową rozmawiałaś?? Mam nadzieję,że katarek przechodzi,biedny Mateuszek,pewnie się umęczy a Ty razem z nim-zdrówka kochani!!! Dzięki,z ręką już ok-mam nową skórę jak u niemowlaczka he he :) Ślicznie wyszliście razem z Ptysiem na zdjęciu!! Mam nadzieję,że dziś głowa już nie boli?? Ale z Mariolką to się uśmiałam :) Mam nadzieję,że i Ptysiowi się zwierzątka podobały :) Mamaola Cieszę się,że udane sylwestra mimo zmęczenia. Organizm powoli domaga się odpoczynku,więc dbaj o siebie :) Pewnie Twoje praktyki podziałały na Leosią i normuje sobie zegar biologiczny-super :) O lody,mniam :) Nelka Wracasz do pracy,to chyba dobrze :) Jak człowiek ma co robić,to życia samo jakoś się układa :) Mam nadzieję,że dla Ciebie podobnie jak i dla mnie,ten rok będzie łaskawszy :) U nas po świętach też Maja się rozhulała ;| Mam nadzieję,że wszystko sobie poukładacie z praca :) Ślicznego macie synusia :) i jak pięknie się uśmiecha :) A na ost zdjęciu jest przesłodki!! AGatcha Super,że impreza sylwestrowa udana :) A jak się Zosieńka czuje po szczepionce?? Fajnie z noworocznym postanowieniem ;) Życzę wytrwałości :) A auta z Niemiec zawsze są w lepszym stanie,m.in przez lepsze ulice i jak się Niemcom coś psuje to zaraz do serwisu oddają ;] Pewni i Wy traficie na dobry okaz :) Widzę,że szykujecie gorący urlop,już mi się tęskni do ciepła ;) Filipka O matko,aż mi serce stanęło!! Mam nadzieję,że z Tobą wszystko ok!!! A jeszcze Antoś :( Tulam Was mocno-zdrówka!! Guga Super,że sobie tak razem spędziliście dzień :) Na pewno Isia miała frajdę jak miała dla siebie obojga rodziców :) Pisz pisz,ja pewnie niedługo pójdę w Twoje ślady ;] Zmykam ochłonąć po pełnym wrażeń dniu,dobranoc! Ps. ale się uśmiałam.... włąśnie mój mąż mnie skomplementował, że jest ze mnie dumny że urodziłam mu taką piękną córeczkę i że byłam tak dzielna przy porodzie ,że nawet Mel Gibson nie był taki „brave” 
  23. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam jeszcze w starym roku :) Tak miło jest wejśc na forum czytać i oglądać nasze forumowe dzieciaczki z rodzicami na tle choinek :)))) achhh :))) Maja zasnęła więc poodpisuję :) Adria Kochana przez święta cały czas pamietałam żeby zapytać o Twoje wyniki i ciągle coś mi umykało ;| Ale cieszę się,że wszystko w porządku. Z drugiej strony ta lekarka jednak wykryła coś,na szczęście niegroźnego. Dobrze,że Juleńce pomaga kuracja!!! Fajnie tak się spotykacie co roku :) U nas też tak było ze dwa razy i porobiły się grupki, teraz każdy sam się widuje,a i czasem i to nie wychodzi,bo komus coś wypadnie. A wzięłaś Julcię?? Oj,głos straciłaś--możę za dużo mówiłaś he he ;) Może wypłukaj solą,albo jakiś syropek weź. Piękne spanie miała Julia,9:30 my jeszcze tak nie mięliśmy,ostatnio udało się wyspać do 8:45 :] Szkoda,że z praca męża tak wyszło na sylwestra :(-odrobicie sobie :) Zdjęcia cudne!!! Mąż ma talent i piękną modelkę!!! I jakie włoski jiuż długie,my też mamy loczki-uroczo!! Ale Julek jest "the best" i te rączki w niby kieszeniach -rewelacja!!! Kochana dziękuję za piękne życzenia noworoczne!!! My tez Wam życzymy jeszcze więcej takich pięknych chwil we troje, a może niebawem już we czworo :]Żeby Juleńka dalej tak pięknie się rozwijała i przaysparzała Wam jeszcze więcej powodów do dumy :) A także dużo zdrówka dla Ciebie z kręgosłupem i Juleńki z męczakiem,by się całkowicie zagoił,a dla męża mniej wyjazdów ale za to więcej płatnych,byście mogli więcej pobyć razem :) 3nik Kochana jeszcze raz dziękujemy za śliczną karteczkę i piękne życzenia z opłatkiem!! Żyrafka też cudna-Maja uwielbia żyrafki :) Bardzo się ucieszyła i obrazek zaraz razem powiesiłyśmy :) A Ty sama go zrobiłaś?? Śliczny! Przeczytałam Mai życzenia i Wasze imiona,które oczywiście po swojemu powtórzyła,najzgrabniej wyszło "Asia" :) Kochana Wy tylko z pozoru byliście sami w wigilię bo przecież wszyscy byliśmy razem z Tobą myślami a jeszcze opłatkiem się dzieliliśmy :) Z dziećmi owszem,było wesoło. Ciągle ganialiśmy z mężem za Mają bo nie wiadomo było co wymyśli ona,lub jej kuzynowstwo :) Masz rację z moją siostrzenicą :] Jak porównujemy zdjęcia z dzieciństwa to Dominisia jest bardziej podobna do mnie niż do mojej siostry. Nawet jej koleżanki wiecznie jej to powtarzają,a my się śmiejemy,że ją zaadoptujemy skoro wyglądam na jej mamę :) Dobrze,że mąż taki sprytny i naprawił lapka :) Ech te naprawy,moga człowieka wykończyć :( Cieszę się,żę Mama już wyzdrowiała! Antoś na pewno dodał jej sił :) A na sylwka koniecznie wypij za zdrowie Antolka!!! Należy Ci się!! Mamaola Ja miałam pas ciążowy ale na zaawansowana ciążę,taki podtrzymujacy brzuszek,ale w sumie plecy mi nie dokuczały więc sobie go odpuściłam-nie wiem czy o taki Ci chodzi. Widzę,że sami nie jesteście,ale to i dobrze bo Leoś ma dodatkowe atrakcje a i Ty odpoczniesz,bynajmniej od dżwigania :) Super,że udało się Leosia przestawić z usypianiem i że tak szybko zapada w sen. U nas ostatnio Maja się stawia i coraz częściej kończy się brakiem drzemki,a potem pada przy niedopitym mleczku po kapieli ;\ Wydaje mi się,że to święta i brak stałych pór wyrwał ją z jej uporządkowanego dnia,no ale nic-przed chwilą usnęła w 3 minutki :] Brawo za kotka!!! Maja też od niedawna podłapała kotka,a brzmi mn.w. "mIjau" i tak słodko to brzmi :) Taki zwykły kotek,a cieszy :) Piękne zdjęcia!! Leoś taki pomocnik i tak słodko wygląda z buźką umazaną mąką :)) A jaki elegant pod krawatem,ta koszula i jeansy-bosko!! Będą się dziewczyny o Niego zabijały :)) I wcinanie pierniczków też cudne!!! A Ty jak promieniejesz -ślicznie,ciąża Ci służy :) U nas łącznie na świetach było 5 dzieciaczków +Maja,ale są jeszcze dwaj bratankowie,niesety 350km od nas,ale i tak było wesoło. Maja dopiero zaczyna poznawać uroki zabawy z innymi dziećmi,a święta jak najbardziej temu sprzyjały :) Cieszę się że wyniki gęstości kości takie dobre,a Lesoś na pewno nadrobi bo ma zaradną mamusię :) Oj to sie Leoś wysrtaszył :( teść na pewno też-ale najważniejsze,że juz lepiej. Żeby tylko Leoś dzisiaj spokojnie spał-tego Wam życzę!! I spokojnej,udanej zabawy sylwestrowej-na pewno będzie pysznie :) O to Leoś na osobnej imprezie dziś będzie,super z dziadkami :) Tym bardziej się wybawicie :) Aśku Jak Ptysiek się czuje?? A chętnie pije syropek?? Maja na początku piła,niestety później już pluła wykrztuśmym,mimo że truskawkowy. Majeczka tez na poczatku była zawstydzona kuzynostwem ale potem jakoś się przekonała i udało się jej troszkę pobawić wspólnie :) No tak,choinka na czasie ale i bezpieczna-polecam na przyszłość :) Kochany mąż!!! Ale się nie dziwię,bo jak mógłby zostawić swoja kochaną rodzinkę w tym ważnym-rodzinnym dniu :) A obiad minie szybciej niż Ci się wydaje. Jak ja ide do tećiów to gdzięś ten czas ucieka. To się coś przyniesie,zaniesie,posprząta ze stołu,czy kawę przygotuje,w międzyczasie za Mają się biega i jak zwykle zabraknie czasu na poważniejsze rozmowy ;] - dobrze,niedobrze ;) U Ciebie będzie podobnie-głowa do góry!! Wierzę w Ciebie!! Mam nadzieję,że katarek szybko minie-biedny Ptyś :( Dzięki za linka z piosenką-Maja miała radochę :) Ja też wklejam Wam naszą :) Są tu odgłosy zwierzatek i sprawia jej to wiele frajdy :) Odgłosy zwierząt domowych dla dzieci - oceń i zostaw swój komentarz :) - YouTube Agatcha Majeczka też jak Zosia ściąga bombki ;| Nasze słodkie łobuzy ;] Widzę,że i u Was udane zakupy i mile spędzony czas :) Mnie tez się takie marzyły ale nie wyszło ;/ Blumchen Super,że mąż w domku :) I jakie udane zakupy,pewni Oktawia mega zadowolona z wyskoku z mamą :) Oby więcej takich iżebyś Ty sobie nast. razem coś sprawiłą :) No tak u nas sporo dzieci u męża w rodzinie dwójka,u mnie trójka plus jeszcze 2 od brata,których niestety nie było tym razem ;| Ale powiem Ci że Majeczka dopiero uczy się współzabawy z rówieśnikami,na razie podgląda z boku he he My też podobnie usypiamy do Was ,tak już od roku,z tym że przy kołysankach ;) A jak tam Mania,myje sama już rączki na taboreciku?? Anazz Super,że dobre wieści od ortopedy :) A płaskostopie na pewno sie skoryguje :) Możesz poćwiczyć z Oliwką troszkę, niech biega na bosaka po różnych nierownościach-bezpiecznych,po włochatym dywanie, zachęć ją do zabawy w zginanie paluszków stóp,kręcenie kółeczek,stawanie na paluszkach i chodzenie na nich,możesz też jej masować stópki z zabawą :) To tyle na szybko co pamietam :) Mam nadzieję,że spanie juz teraz będzie się Olince i Tobie wydłużać :) Snoopy Pięknego mięliście na święta aniołeczka,a to spojrzenie-rozbrajające :)) Oj żale :( mam nadzieję,że juz wszystko ok!! Nieraz dopadaja nas takie dni-nie w porę ;| Oj biedny Antoś,pewnie się umęczył a Wy z nim :( Czyżby ta maść tak zadziałała?? Dobrze,że już lepiej i że choróbsko Was nie dopadło!! Nie udało mi się napisać nic od siebie-Majcia wstała ;| więc zmykam ją nakarmić-dobrze że w międzyczasie coć upichciłam ;] Już w tym roku się nie zobaczymy więc zasyłam życzenia noworoczne: KOCHANE W NOWYM 2012 ROKU ŻYCZYMY WAM WIELE RADOŚCI,POCIECHY Z NASZYCH MALEŃSTW, BY ZDROWO ROSŁY I ZASKAKIWAŁY NAS CODZIENNIE NOWYMI OSIĄGNIĘCIAMI, A TAKŻE ABY SPEŁNIŁY SIĘ WSZYSTKIE NASZE CICHE MARZENIA,TE DUŻE I TE MAŁE I ABY TEN NASTĘPNY ROK 2012 OKAZAŁ SIĘ LEPSZY OD POPRZEDNIEGO!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Maja,Monika i Krystian :)
  24. LiMonia

    Lipiec 2010

    A tu jeszcze zabawy dzieciaczków :) Koło młyńskie :) - YouTube i już naprawdę zmykam,miłej nocki!!
  25. LiMonia

    Lipiec 2010

    cd. 1. Prezentacja mojej nowej sukienki od Aniołka 2. A ku-ku :) 3. Z dumną babcią i jej 3 wnusiami :) Ok,zmykam już :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...