Skocz do zawartości
Forum

LiMonia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez LiMonia

  1. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam :) Dzień znów domowy ;/ Niby nie padało,ae zimno więc nie wyszliśmy na podwórko,tym bardziej,że katarek jeszcze jest.... ale chyba już ciut lepiej :) ... oby nie zapeszyć! Po południu wyszłam do urzędu pracy podpisać listę bezrobotnych i standardowo usłyszałam "bardzo mi przykro... ble,ble,ble" ale i tak nie liczyłam na nic więcej :| Mąż dziś wcześniej skończył z okazji Dnia N-la,więc mógł z Mają zostać,bo mama u siostry. Jak wychodziłam,to miał ją położyć spać bo ziewała. Ja zdązyłam podpisać listę,odwiedzić pare sklepów,teściowi przekazać okulary które zostawił i zrobić drobne zakupy spożywcze-przyjeżdżam a mąż leży zrezygnowany a Maja w pełni sił biega po pokoju :] Nie dała się uśpić,a ziewała nadal,w końcu przebrałam się i tylko położyłam koło niej na łóżku,chwila moment i już spała :) SPała niedługo,bo głodek ją zbudził :( Postanowiłam jej dać na obiad pierogi ruskie,po raz pierwszy,w środę z mamą lepiłyśmy i ... niestety nie chciała,zjadła możę jeden łącznie,a reszte rozrzuciła. Natomiast mężowi zachciało się frytków,które i Mai-na nieszczęście zasmakowały :| Ale i tak znów niewiele dziś zjadła... pewnie przez katarek,a dodatkowo coraz częściej wpycha paluszki do buzi,więc może jakaś 'piątka' się pcha... 3nik Wiem,że to nie jest tak łatwo z karmieniem,w końcu sama niedawno przez to przeszłam,ale pozostaje mi rola pocieszycielki-zawsze to coś :) Dobrze,żę u Ciepie już też po ból :) ale szkoda Antolka z katarkiem :( Maja przez niego w dzień krótko śpi,a odciągnąć sobie nie da i latamy za nią z chusteczkami :| Mam nadzieję,że zdążysz zanim rozwinie się bardziej ten okropny katar!! Zdrówka!! Filipka Oj biedny Antoś,musi widać się przyzwyczaić do nowej opiekunki i miejsca,na pewno Ci ciężko się z nim rozstawać :( Mam nadzieję,że czas podziała na Waszą korzyść!! Oj to nie jest dobrze :( Mam nadzieję,że to jednak ten pierwszy przypadek i że się ustabilizuje ta alergia jakoś-mocno Wam tego życzę i trzymam kciuki!!! Mamaola O to Leoś ostrożny do obcych - w sumie to dobrze,musi chłopak się przekonać :) u nas podobnie :) Ale najważniejsze,że przekonał się i rozkręcił!! To pewnie będziecie chodzić,jak wiecie że warto-fajnie!! Tym bardziej,że teraz takie pochmurne dni przed nami :| WIdzisz,człowiek mądry po szkodzie.... filmiki były publiczne,ale już to zmieniłam :] Wiem,że z karmieniem trzeba wytrwałości i chęci,siostra ma płaskie brodawki i w tym tkwi problem,a z kapturkiem też różnie bywa. Pierwszego dnia w domu wytrwale przystawiała,ale skończyło się poranionymi brodawkami,kupiła maltan,bo ja chciałam jej dać bepanten i wietrzy też,a podaje butelką Tommy T. więc może się uda :) Kochany mąż :) Mam nadzieję,że nie zagryzłaś śledzia rafaello hehe :) A przy Leosiu też tak miałaś ze słodkim?? Ja byłam nietypowym przypadkiem ciążowym,w tym nie miałam zachcianek ani awersji :| Adria Cieszę się,że dziś już główka nie doskwiera!! Super,że pojechałyście sobie na basen :) Julia widać chętnie podróżuje :) U nas mamy miejski basen ale taki mały,woda zimna i średniej czystości (mąż kiedyś pracował tam jako ratownik i wie ile co się lało chloru itp) sama w ciąży miałam obawy by tam pójść .... liczę na to,że może w końcu wyrwiemy się we 3 gdzieś do aquaparku,a Wy gdzie byliście ostatnio?? A siostra właśnie dziś dzwoniła żebym jej pożyczyła elektr. laktator,ale mówiłam jej że to chyba zły pomysł,a po Twoim poście jeszcze się upewniłam. Niby ma on regulację,ale ja sama wielokrotnie właśnie nim sobie poraniłam sutki :( Przekażę jej,żeby rozważyła ściąganie ręczne,dzięki! Super,że już tak długo Julia się nie zanosi!!! Wierzę,że to już za Wami!!! Oj mam nadzieję,że i Ciebie to straszne katarzycho nie dopadnie!!! Ubierz sie jutro ciepło,bo na uczelniach różnie bywa!!! Dobrze,że nie masz długo zajęć!!! Zdrówka!!!
  2. LiMonia

    Lipiec 2010

    3nik no właśnie siostra też wietrzyła,masowała,przystawiała.... wydaje mi się,że robi wszystko tak jak byc powinno i pocieszam ją,że jutro na pewno będzie juz lepiej,ale w końcu to jej 3 dziecko to nie chcę aż zanadto ingerować ;| Ale dziękuję Ci za porady przekażę jej jutro,może i ona zachęci się do naturalnego karmienia,bo dwójkę starszych dzieci karmiła ok 2-3 tygodnia :|
  3. LiMonia

    Lipiec 2010

    Aśku Ależ się uśmiałam :) Ptyś odważny i wie czego chce :)) ... pewnie chciał sobie sowę pooglądać :) A z komina już wyciągnęliśmy tą szczote,ale okazało się,że dalej nie chciało się rozpalić i dzić od nowa tato z mężem i wujkiem walczyli,w końcu musieli koć ścianę-niestety... Teraz tato siedzi na kominie i leje wodą-strach się bać ... Mam nadzieję,że jutro w końcu będzie po wszystkim,bo zimno tu trochę ;| Brawo dla Ptysia za nowe słówka!!!! Mamaola A wiesz... ja też byłam ostrożna jak usłyszałam o olbasie,a było to jak Maja miała 6miesięcy. Zakropiłam pare razy jej pieluszkę zawieszoną na łóżeczku na noc,ale tak było czuć w pokoju,że na drugi dzień już zaniechałam tego. Teraz też kropiłam i do kominka jako inhalację ... ale może dziś już odpuszczę- dziękuję Ci za informację!!! Ja jak po południu kładę Maję,to ona podobnie wymyśla,szuka zabawek,książeczek,czasem otwiera szuflady,byleby tylko nie do spania.... mam jednak nadzieję,że te nasze szkraby jeszcze nie zrobią nam psikusa i zostaną przy tej jednej drzemce!!! O mdłości :| ja w sumie ich nie miałam,ale z drugiej strony dobrze,że Okruszek się już komunikuje z mamusią :) Realne Dobrze,że mięliście normalną nockę! Nasza Maja raczej ostrożna do obcych,najpierw musi ich poznac dopiero potem jak się sprawdzą to do nich pójdzie. Ale Magda taka odważna pewnie dzięki klubikowi :) 3nik No pięknie Antoś zajada chlebek :) Maja ostatnio jak dostaje z szyneczką,to mięsko pożera natychmiast,a chlebek rozrzuca :( O to się chłopaki znów spotkały :) ale Antoś widać toleruje tylko mamusine uściski :) O ząbeczek się odsłania-super!! A Ty na masaże chodzisz?? Mam nadzieję,że pomogą!!! Agatcha Czyli słodycze w odstawkę :) my też raczej w ogóle nie dajemy,gorzej z rodzinką,która twierdzi,że słodycze są dla dzieci.... ale w końcu całe życie przed nimi,jeszcze zdążą się najeść słodkości :] Ehhh,z rodzicami i dziadkami tak juz bywa,myśla,że to oni dalej wychowują :| Fajnie,że Zosieńka ma ulubione piosenki :) Adria Oj to Ty widzę podobnie jak 3nik z główką. Połóż się wcześniej spać,mam nadzieję,że rano już zapomnisz o bólu!! Siostra właśnie odciąga takim ręcznym odciągaczem a podaje w butelce,a maść właśnie kupiła bo też chciałam jej dać swoją -ale dzięki,każda rada cenna!!! Zmykam do męża kolację kończyć :)
  4. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam :) ... ale jaja dziewczyny.... Maja była w wiadomościach wieczornych na TVP1 Szwagierka do nas zadzwoniła,że widziała,a my mamy taki dekoder gdzie można cofnąć i od razu sobie oglądnęliśmy :) Była mowa o zabawkach i nagle pokazali nasze dziecko z urodzinową trąbką -ten filmik z youtube co Wam kiedyś wkleiłam :) ... już nam dziecko do telewizji wzięli hehe U nas dzień wyłącznie domowy. Pobudka o 7:30,w dzień jedna drzemka 1,5h a że cały dzień lało i gradem waliło,to nigdzie nie wyszłyśmy :( Po południu odwiedzili nas teście,chcięli usłyszec jak tam po wizycie u Częstochowie i dowiedzieli się,a że się rozgadałam to wspomniałam im jeszcze,że złożyłam podania do dwóch innych szkół o czym nie wiedzieli ;| ... a niech wiedzą,że nie siedziałam bezczynnie ;| Ale było miło :) ciasto im smakowało,a jeszcze teściowa przyniosła kotlety więc na jutro mam do obiadu :) Maja dziś niewiele je :( Nawet mleczka wypiła tylko pół butli :( Katarek dalej jest,ale już gęściejszy,na szczęście witaminki przyjmuje chętnie :) Z kolei dzwoniła dzisiej do mnie siostra,ma poblem z piersiami. To 3 doba po porodzie i miała nawał mleczny,a piersi nie dość że tkliwe to jeszcze popękane brodawki ma i płacze z bólu :( Przekazałam jej tyle co sama pamiętam,zrobiła sobie ciepła kąpiel z masażem,nosi w staniku kapustę (chociaż różne są na to teorie) odciąga troszkę mleczka ale i tak mam mało więc dokarmia mm. Mała zjada 60ml i za 2 h jest głodna,a ona po godzinie odciągnęła zaledwie 20-30ml :( Ehhh,samo życie.... żal mi jej troszkę ,ale zachęcam by próbowała karmić,nawet przez kapturki (bo ranki ma) ale ona nie jest taka zacięta i pewnie skończy się na mm :| Ok,spróbuję teraz troszkę poczytać :) cdn.
  5. LiMonia

    Lipiec 2010

    3nik Cieszę się ,że obiadek zjedzony!!! No i oczywiście że mąż z ojcem się spotkali i wybaczyli sobie :) teraz będzie im dużo lżej :) a i Antoś na tym skorzysta :) A z Antolkiem był-minęło,życie toczy się dalej i nic takiego już na pewno sie nie powtórzy :) Gratulacje za wyróżnienie!!! Wg mnie ten tekst o "Mlecznym Królewiczu" to zasługuje na wygraną,jest w nim tyle ciepła i miłości-cała Ty!!! BRAWO!! Adria I bardzo dobrze,że auto robocze sie popsuło ;] przynajmniej skorzystaliście na tym :) Obiad na pewno pyszny!! Mam nadzieję,że nowe ciasto poprawiło chociaż troszkę humor męża!! Oj,znajomi też mieli krzywy komin i często się zatykał,w końcu się wkurzyli i przebudowali,ale ile zamieszania,brudu i pieniędzy poszło... .. właśnie kominek ;| muszę go odgruzować i puszczę przed snem ;) No i bardzo dobrze,że po wizycie wszystko ok,teraz tylko staranko :) ... a ja na razie czekam :) Dzięki za przepisy,może następnym razem się skuszę :) Nelka Oj to cięzko z mamą :( Zdrówka dla Niej!!! A dla Ciebie dużo siły i spokoju wewnętrznego!!! Trzymaj się cieplutko!! Mamaola A jak tam dzionek i Leosiowy ząbek? Jak Ty się czujesz?? Spokojnej nocki :)
  6. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam Maja spała popołudniu 1,5h ,rano wstała o 7:40,a nocka bez pobudek :) Tym bardziej Ją podziwiam,bo przecież jak się ma katarek to człowiek źle śpi... Dziś nosek dalej zakatarzony,ale katar bardziej gęsty. Na szczęście wapno w syropku ma smak bananowy i Maja pije je z wielkim aplauzem :) ... gorzej z czyszczeniem noska. Na noc dodatkowo nakropiłam jej pieluszkę wiszącą koło główki Olbasem i miała taką niby inhalację :) A ja od rana siedzę w kuchni,upiekłam ciasto i zrobiłam zapiekankę na obiad :) Mąż jak zobaczył ciasto to zapytał,czy oby nie jestem w ciąży bo nie przepadam zbytnio za pieczeniem,a właśnie jak byłam na początku ciązy z Mają to takie zapędy miałam :] Siostra już wyszła ze szpitala i właśnie wita Jagódkę z domkiem ;] A przed chwilą własnie był tu mój tato,pogadał troszkę i zabrał Maję na podwórko na resztkę malin i poziomek.... ale słyszę że zamiatają podwórko ;) Adria O to fajnie jak taki dobry kontakt miałaś z pielęgniarką :) a Juleńkę to nie dziwię się,że wszyscy tak lubią!! A z Tobą mam nadzieję,że wszystko w porządku po wizycie? No my też już kuliśmy ze 3 razy i akurat zawsze na wysokości mojego pokoju ;/ dlatego zdecydowaliśmy się wstawić do komina rurę i teraz jest lepiej,a że mój tato nadgorliwy to chciał sobie przeczyścić nową szczotką i utknęła ;| na szczęscie już po wszystkim :) Maja nad ranem też jest rozkryta,ale cóż zrobić.... Mamaola hehe zamiast rybki w occie miśki żelowe :) -nie ma jak smaki kobiety ciężarnej :) A tą inhalację to po prostu kładziesz gdzieś w pobliżu łóżeczka??? Mi pediatra poleciła pare kropel olbasa dać na pieluszkę w pobliżu główki dziecka na noc,one też takie jakby eukaliptusowe. Własnie próbujemy nauczyć Maję dmuchać w chusteczkę,ale jak i ją zobaczy to daje dyla ;\ 3nik Oj,no trudno, dobrze że herbata była tylko ciepła i że byłaś w poblizu!! Każdemu mogło się przydarzyć,nam też Maja urosła ostatnio i z tego powodu podkęciliśmy stół nieco w górę w razie "w". Na pewno mocno wytuliłaś i wycałowałaś Antolka,a ja tulam Ciebie!!! Nie myśl już o tym!! ok lecę przygotować tacie ciasto do kawy na teleexpres :) Miłego wieczorku mamusie :)
  7. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam :) U nas pobudka o 7:45 :) i drzemka niestety tylko godzinna :( bo jednak pojawił się katarek u Mai :( Wieczorem podałam jej cebion multi i posmarowałam pod noskiem maścią majerankową. Dziś podałam już wapno i odciągam katar,ale jak ona widzi aspirator to ucieka,więc głowię się i troję by opróżnić nosek :( W nocy zbudziła się tylko raz,jak próbowałam właśnie oczyścić nosek,ale za to wykorzystałam ten czas i podniosłam jej wyżej materacyk... W sumie to nasz pierwszy katarek od urodzenia...czasem tylko Maja miala brudny nosek,ale jedno oczyszczenie pomagało.... Mam nadzieję,że nie zdąży się rozwinąć bardziej :| A u nas od wczoraj zimnica w domu.... mój tato chciał rozpalić ale coś komin się przytkał więc poszedł przeczyścić i miotełka utknęła w kominie bo linka się zerwała ;/ Kominiarz nie pomógł,specjalista od pieców też nie ,tato przetykał sam od komina,ale w końcu zjawiła się mój chrzestny-złota rączka i wymyślnie od dołu udało mu się wyciągnąć winowajcę :) Od jutra palenie w końcu!!! Dziś rozmawiałam z siostrą :) przekazałam jej od Was gratulacje-bardzo serdecznie Wam dziękuje Czuje się w miarę dobrze,leży na sali z łazienką i w nocy miała małą ze sobą. Niestety w szpitalu zimno więc otula ją ile wlezie :( Siostrzenicę widziałam tylko na zdjęciu,nie chcę się pchać do szpitala z katarem... ale dziś była tam mama i wszystko przekazała ze szczegółami :) Siostra na razie ma mało pokarmu i dopaja Małą mm,ale przystawia do piersi i próbuje dalej :) Adria O :) to Julia też taka duża była jak na dziewczynkę :) Nie wiem po czym mogły być te policzki,wszystko już przeanalizowałam,no ale nic,dziś juz prawie zeszło :] Mam nadzieję,że Twoja siostra szybciutko doczeka się od znajomych jakieś fajnej oferty pracy!!! Fajnie że zakupy udane :) Nie ma jak pomoc mamy :) My też nie mamy jeszcze jesiennych bucików,ani kurtki brrrr... Mamaola Oj zyczę Wam aby ten ząbek przebił się szybciutko!! To masz zachcianki :) A ja właśnie miałam pytać,czy coś się zmieniło w ciąży :) Super że po nocce jesteście wypoczęci i że Leoś tyle bez piersi wytrzymał :) I na karuzelkę Leoś poszedł-fajnie!! My takie zaliczaliśmy nad morzem :) 15 szwów miałaś ojej!!! współczuję!! Ja miałam 1 ale to przy wyłyżeczkowaniu łożyska -niestety się zahaczyło,a i tak ciężko się goiło :( Dziękuję Ci za miłe słowa odnośnie Mai,a babcia nie sądzę,żeby się przyznała że jej sposób wychowania był zły .... nawet sama podkreślała,że takie były czasy,że trzeba było iśc do pracy i to jeszcze dwuzmianowej,a dzieci same musiały się chować ;| Zresztą ona też wychowała dzieci teściowej,która zaszła w pierwszą ciąże już na studiach,a babcia "musiała jej jakoś przecież pomóc,bo tak by se dziewczyna nie poradziła... " ehhh Staram się o tym nie myśleć już :) Ja wiem,że to co robię ma sens,a moje dziecko jest tego przykładem :) A my włąśnie walczymy z katarem :( Podałam cebion multi,wapno i maść majerankową. Maja jak widzi aspirator to ucieka niestety,mam nadzieję,że nocka w miarę przeleci :( Policzki jeszcze troszeńkę czerwone,ale już niewiele. Ale zapomniałam Wam przytoczyć jednej śmiesznej rozmowy z babcią ... mówię jej,że nie dajemy słodyczy bo na to jeszcze przyjdzie czas,a ona na to,że kiedyś nie było witamin to się dawało cukier dziecku bo tam do tego jeszcze było wapno na zdrowe kości :)) heh nie skomentowałam tego :)) ale śmiać mi się chce do dziś :)) Realne Fajne te warsztaty,zawsze to można się przejść nawet w ramach spacerku :) ... szkoda że są one tylko w większych miastach :| Anazz Ja daję teraz wit D3 taką w pompce Juvit D3 i nie za bardzo jestem zadowolona bo jest jej dużo (płyn) a pisze że należy dawać 2 dawki,z czego jedna to prawie cała łyżeczka... 3nik O to brawo dla Antka!! Zdolniacha przypomniał sobie ukryte w główce słówka :) U nas Maja nieraz powie kocham po swojemu, mn.w:"ko-am" ale zwykle jak śpiewamy i tańczymy Barneya heh Oj to się dziewczyna zaplątała w kłamstewkach ... a dzidzia widać wyczuła sprawę i słodko śpi :) Pewnie,jak się nacieszą to z większą chęcią zainteresują się ślubem,a póki co brat ma wsparcie z Twojej strony i na pewno to doceni!! Zdrówka dla tesciowej!! A Twoja mama może potrzebuje faktycznie wypoczynku... kurcze wiem jak to jest jak się coś chce a osoby na których zależy nie wspierają w dążeniu do celu,ale wierzę że to kwestia czasu!!! Odleży się i zaowocuje!! A Ty kochana nie szalej tylko jedz,bałagan może być,ale Ty musisz mieć siły dla siebie i Antka!!! Oj tulam Cie mocno,na pewno Ci smutno,ale wierzę,że ładnie to się Wam poukłada!!! Maja ma niestety katarek :( podaję cebin m.maść majerankową i wapno jak radziłaś,mam nadzieję,że nie rozwinie się bardziej choróbsko!! A poliki już lepiej :) Aśku O to Ptyś wydłuża sobie spanko i bardzo dobrze,oby tak dalej :) To z nudów takie piękne dzieło powstała-super!! Pewnie,ciąża i kobiety w ciąży to piękno,a Ty je doskonale przedstawiłaś!!! Widać w ciązy było Ci do twarzy :) Może i Ty dołączysz do naszych forumowych staraczek hihi Własnie uśpiłam Maję,posta piszę na raty ;| Bidulka tak się męczy z tym katarkiem... najgorsze,że ona śpi zwykle na brzuszku a to chyba nie jest dobra w tym momencie dla niej pozycja :( Nosek oczyściłam ale płakała i znów się zatkał,ehhhh Zmykam też wziąć witaminki,żeby i ze mną gorzej nie było :) Dobranoc :)
  8. LiMonia

    Lipiec 2010

    Siostra w końcu urodziła :) Jagoda,bo tak ma się nazywać,ma 55cm i waży 3900g,mówią,że jest dośc papuśna hehe Z siostra na razie jeszcze nie rozmawiała,tylko ze szwagrem. Mała dostała 8 pkt bo ma plamke na czółku-jak jej starsza siostra i za odruchy,ale ogólnie wszystko w porządku. Niestety położna nie zdążyła jej naciąć i pękła,ma 2 szwy ;( Jutro może coś więcej Wam napisze :) A Maja ma dziś dziwnie czerwone policzki.... i nie wiemy dlaczego,wygląda na jakąś reakcję alergiczną ;| ... zobaczymy jutro. 3nik ech te ząbki,że też dzieci musza się z nimi tak męczyć :( Mam nadzieję,że dziś będziecie mięli spokojniejszą nockę!! A z karmieniem nie przejmuj się,skoro Antoś potrzebuje i to mu pomaga to dawaj,potem na pewno wszystko powróci do normy :) No niezłe te ćwiczenia :) na pewno większość mięśni pracowała skoro i ćwiczenia i balansowanie-ciekawe :) ... z babcią ...cóż,tłumaczę sobie,że może ona sama teraz myśli że przesadziła....bo na pewno nie miała racji... szkoda tylko że miałam możliwości dokończyć rozmowy ;| Dzięki za rady odnośnie katarku!! Katarku jako takiego jeszcze nie ma,ale ciężko oddycha,tak jakby chrapała. cebion podałam,maść majerankową mam,a wapno to jest jakieś specjalne dla dzieci?? Adria Właśnie a jak z pracą siostry?? Znalazła coś??? Ja też mam podobne zdanie co do słodyczy,a inni się dziwią.... w tym i babcia,która rzekomo pokupowała dla Mai masę słodyczy,ale jak usłyszała,że nie dajemy to schowała obrażona ;( O czyli spacerek jesienny zaliczony :) No my właśnie nie mamy dla Mai kurtki na zimę,ostatnio w Cz-wie przymierzaliśmy kilka ale nic nie wybraliśmy ;( Czyli szef męża nieugięty-przykro mi. Dacie sobie radę,a w międzyczasie na pewno mąż znajdzie coś ciekawszego i bardziej stabilnego,by jeszcze więcej być przy swoich damach!!! Mamaola A jak u Was dzionek?? Leoś już zasnął?? Spokojnej nocki!!!
  9. LiMonia

    Lipiec 2010

    Mamaola Przez ten mój pobyt w Cz-wie myślałam jak się czujesz i czy zdrówko powróciło.Mąż w domku to pewnie już lepiej,bo możesz zająć się więcej sobą :) Cieszę się że Leoś już zdrowy!! O to cudne powitanie tatusia!! Cieszę się razem z Wami!! Leoś widać teraz za tatusiem jeszcze bardziej jest -to bardzo miłe,zwłaszcza dla Ciebie,tak Ci na tym zależało :) No pizza na pewno smakowała Leosiowi,a jeszcze w towarzystwie obojga rodziców to dopiero :)) Snoopy Antoś jest śliczny,ma takie łobuzerskie spojrzenie :) Weszłam na bloga Ali ma taki ciepły uśmiech!!! Na pewno nie jest Ci łatwo,ale jesteś dzielną kobietą i ogarniasz wszystko!!! Wiem jak cieżko jest rodzicom z niepełnosprawnym dzieckiem,ile to wyrzeczeń,poświęcenia i strachu bo pracowałam z 8letnią dziewczynką,miałam taką "rehabilitację przyszkolną"-zaj. indywidualne i często rozmawiałam z jej mamą. Ona nie zdecydowała się na kolejne dziecko,ze strachu a Wy jesteście przykładem dużej odwagi i cieszę się,że u Antka nie powtórzyła się wada genetyczna. Podziwiam każdego rodzica,który doświadczony ciężkimi przeżyciami ma siłę,żeby się udzielać na forum,pisać bloga i jeszcze pracować. A przecież masz w domu dwójkę dzieci,Antos na pewno jest absorbujący,a tu jeszcze czas dla Ali musisz znależć. Wielkie ukłony w Waszą stronę!! Ja teraz zaczynam podawać wit D3 a Maja jest na MM, mam teraz taką z pompką ale nie podoba mi się.... Od czasu do czasu podaję tez cebion multi,ale coś katarek teraz Maja ma zatkany i sama szukam pomocy na forum ... 3nik Mały-wiielki Aleksander :) Niech mu życie zdrowo płynie :) Miło zobaczyć takie maleństwo :) My czekamy na wieści od siostry.... Ja dalej mam katar,ale juz lepiej. Najgorsze,że Maja coś chyba ma w nosku bo tak ciężko oddycha i rozbudziła się zapłakana i nosek się jej zatkał.... a co Ty podawałas Antosiowi na katar?? Ja dałam Mai tylko cebion multi wczoraj. Realne Brawo dla Magdy,a co to za warsztaty?? Adria To teraz póżniej Julcia chodzi spać,ale u nas też lepiej z zasypianiem jak jedna drzemka-widać tyle naszym pociechom wystarcza. O widać udany weekend,takie nieoczekiwane imprezy są zwykle najlepsze :) Fajnie że dziewczynki mogły się razem pobawić jak rodzice rozmawiali :) Ok,zmykam Maja chyba obudziła się na dobre a śpała 2 godzinki :)
  10. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam poniedziałkowo :) ... nie ma jak w domu :)) Właśnie nakarmiłam i uśpiłam Maję i to bardzo szybciutko,tak była zmęczona,że przytuliła się do mnie na siedząco i usnęła :) Intensywny weekend to i dużo wrażeń :) Ogólnie odwiedziny udane. Maja szybciutko zaklimatyzowała się do nowych warunków. Pierwszą nockę przespała pięknie i wstała po 8-gorzej ze mną,bo ciągle się budziłam i sprawdzałam,czy oby się nie odkryła bo u babci dość zimno było ;/ ...uroki bloków na poczatku chłodów... Mąz spał na podłodze,więc też środnio wyspany i wiecie co,tak mi jakoś było głupio bez niego w nocy .... Kolejną nockę Maja też przespała ale wstała już o 7. Babcia wyciągnęła jej mnóstwo zabawek po starszej kuzynce mówiąc,że pewnie jest do nich jeszcze za mała... a było to mini serwis obiadowy,kuchenka,lala i żelazko. A Maja wzięła kubeczki,łyżeczki i zaczęła karmić lalę,tulić ją i jej spiewać :) Ale najlepsze było z żelazkiem... wzięła je,podeszła do ściany,złapała wtyczkę i zaczęła wpychać do kontaktu :) Zdolniaszek -strasznie się wszyscy pośmialiśmy,babcia natomiast wszystkim znajomym rozpowiadała jaką to zdolną ma prawnuczkę :) Byliśmy też u drugich pradziadków w odwiedzinach. To są ludzie,którzy zwykle udzielają rad,nic im nie pasuje i wszystkich porównują do pierworodnego wnuka (brata męża) i prawnuka (jego syna) - obaj oczka w ich głowach! Z góry się nastawiliśmy na najgorsze... i byliśmy mile zaskoczeni :) Babcia nie czepiała się mojego wyglądu,ani nie skomentowała męża,a Maja wniosła do ich domu światełko :) Oczywiście musiała się przyzwyczaić,ale szybciutko jej to poszło i urzekła pradziadków :) Byli zachwyceni tym jak pięknie biega,jak tańczy na paluszkach,jak śpiewa kołysankę,jak samodzielnie je banana i wcina chlebek,jak pokazuje wszystko w książeczkach,jak naśladuje zwierzątka,jaka jest śliczna i żywa i jak rozumie kilka poleceń na raz (typu idz do pokoju i przynieś zdjęcia).... ja aż rosłam w sile słysząc to wszystko i to jeszcze od nich :) Cieszę się bardzo,bo to pierwsza wizyta z Mają u nich i pierwsza która tak mile z mężem wspominamy :) Na koniec Maja dostała od nich w prezencie sukieneczkę z bluzeczką,troszkę dużą,ale przecież urośnie,a babcia z taką radością jej ją dawała,że aż miło było patrzeć.... widać pojawienie się dziecka zmiania nie tylko rodziców,ale i pradziadków :) Miałyśmy w końcu możliwość pierwszy raz wykąpać się razem z Mają w wannie :) Maja bała się bo tyle wody było,al;e jak tylko dołączyłam do niej szybciutko się rozkręciła i razem na tym skorzystałyśmy :) Oczywiście nie obyło się bez komentowania ze strony babci u której spaliśmy... Ona uważa,że to jak ona się wychowała i jej dzieci jest najlepsze i na każdym kroku to podkreślała... Na obiad ugotowała zalewajkę (taka ciężka,kwaśna zupa,na zapawie mącznej z ziemniakami i kiełbasą) i gołąbki z sosem. Była niezadowolona,że Maja zjadła tylko nadzienie gołąbka i na chrzcinach głośno komentowała to przy stole jak karmiliśmy ją "jakimś rosołem"... Ale za to wciskała Mai-jak nie widzieliśmy- paluszki,salceson itp Jakoś to przez grzecznośc przeżyliśmy. Przykro mi się tylko zrobiło jak zapytała co z moją pracą.. powiedziałam że składałam podania do 5 szkół i że może coś się jeszcze może zmienić,a ona mi na to ,żeby najlepiej teść mi coś załatwił w urzędzie... Powiedziałam,że nie będę nikomu się narzucała z takimi rzeczami,że moją praca to opieka nad Mają,która sprawia mi wielką przyjemność i że w życiu każdej kobiety przychodzi taki czas jak zajmuje się macierzyństwem,a potem przyjdzie czas na samorealizację.... a ona mi na to,że najlepiej jak kobieta idzie do pracy bo wtedy jest coś warta .... no szok... po wszystkich bym się tego spodziewała,ale nie po niej.... przykro mi się zrobiło,tym bardziej,że jak do auta wszedł mąż,a ja własnie miałam jej odpowiedzieć to ona natychmiast zagłuszyła mnie i zaczęła rozmowę z wnukiem.... Zdążyłam jej tylko zapytać,czy ona twierdzi,że ja jestem nic nie warta i rozpoczęłam nowe zdanie,którego nie skończyłam.... ehh Opowiedziałam to mężowi,było mu też przykro,mieszkał u tej babci całe studia... chciał z nią nawet porozmawiać ale nie było ani czasu ani miejsca bo właśnie jechaliśmy na chrzciny .... Chrzciny były bardzo udane :) Kuzyn z żoną zaprosił tylko najbliższych,rodziców, i chrzestnych z rodziną,bez rodzeństwa. Wyjątek stanowiła babcia,która od poczatku nastawiła się,że idzie,kupiła prezent i jej córka,a moja teściowa dzwoniła po wujkach z prośbą by to jakoś załatwiono delikatnie,efekt-zaproszono ją też,ale niechętnie,zresztą rozumię ich. Chrzciny robili w domu,a mieszkają w piatkę w kawalerce z 2 pokojami,więc domyślacie się jak było z miejscem. Ale i tak pięknie to wszystko zorganizowali :) No i znów mogłam potrzymać w ramionach taką małą kruszynkę :) Natalka zasnęła mi dwukrotnie w ramionach,aż nie chciało mi się jej odkładać,tak było miło :) Maja nie wyglądała na zazdrosną,patrzyła na maleństwo,dotykała delikatnie nóżki i śpiewała jej kołysankę :) Poza tym biegała z 4letnią Agatką-siostrą Natalii i jej starszym bratem Erykiem po pokoju za piłką,bawiła się lalami,rysowała na tablicy i układała z dziećmi klocki. Te dzieci są bardzo uczynne i bardzo chętnie się zajmowały Mają,a my mogliśmy troszkę porozmawiać z rodzicami :) Niestety po 17tej musieliśmy się już zbierać,bo mąż do 20tej musiał dojechać na wybory. Zaraz jak wyjechaliśmy po 10 min Maja zasnęła i znów obudziła się w domu :) ależ mięliśmy luksus :) Mąz pojechał a ja uśpiłam Maję- dopiero przed 23 :/ Nadmiar snu i wrażeń zrobił swoje :( Mąz wrócił nad ranem z wyborów o 4:30,ledwo się położył i musiał wstawać do pracy,tak mi go żal było :( ... ależ się wygadałam,ale musiałam komuś ;| A moja siostra jest właśnie w szpitalu. Termin miała na wczoraj,więc dziś poszła do szpitala na KTG. Dzwoniłam do niej,ma rozwarcie na 2 palce,miała skurcze ale jej znów przeszły.... pewnie dlatego,jak się dowiedziała,że nie wolnej sali porodowej,ani zwykłej.... Do tego jeszcze jej lekarz kończy dyżur i przychodzi kobieta-starsza,niemiła,niedelikatna i lekarz z angielskim poczuciem humoru,jak dla mnie dwójka na którą nie chciałabym trafić .... Ale jest z nią mąż i powiedzieli,że jakoś dadzą radę ;| Maja powoli się budzi,nie wiem czy zdążę odpisać cokolwiek ;| ale nadrobię-obiecuje :) Miłego dnia Mamusie!!
  11. LiMonia

    Lipiec 2010

    Maja własnie zasnęła,mąż siedzi z babcią i siostrą w drugim pokoju-wspominają :) więc ja troszkę poczytam :) Adria No okienko już wstawione :) ale zostawiliśmy w domu wielki bałaban,z którym niestety będę musiała sie po powrocie uporać ;/ ja chyba też zacznę już podawać D3 ale może na razie co 2 dzień... Super takie babskie pogaduszki!! My z mamą i siostrą jakoś nie umiemy się zgadać we 3,a jak się spotkamy na jakieś domowej imprezie to każda czymś zajęta i idzie w swoją stronę,ale we dwójkę jak najbardziej :) O,nie ma jak towarzystwo bliźniaków :) Piękna nocka,szkoda tylko że taki zły sen-na szczęście tylko sen :) Maja też ma kręcone włoski,najśmieszniej wyglądają te za uchem,tak wywinięte sterczą,a mąż się śmieje żę wygląda jak Prodigy ;] ale szyjki jeszcze nie zakrywają :] Agatcha Sto lat!! Dużo zdrówka,wolnego czasu i tonę miłości!!! Dobrze,że smecta podziałała i brawo za sikanie do WC!! Zdjęcia cudne!! Zosieńka widać dalej uwielbia grać na garach,jeszcze trochę a zapisze się na lekcje perkusji :)) Ale to ostatnie zdjęcie powalające!!! A ile radoście woczach-cudnie!!!! A jak uszka Zosieńki?? Wszystko dobrze się goi?? Mamaola Pięknie wczoraj pospaliście!!! Cieszę się,bo komu jak komu ale Wam się należało!! I ślicznie z sikaniem!! Maja z "daj to" to tak sama od siebie jakoś pochwyciła.Najpierw mówiła daj,a potem chyba sama wychwyciła "to" i sprytnie to teraz wykorzystuje :)) O to piękne mięliście wczoraj popołudnie i jaki apetyt!! My jeszcze nie podajem cytrusów,ost po soczku pomarańczowym mięliśmy wysypkę więc jeszcze poczekamy. Leoś to bystrzak,tak pięknie odnajduje pytane rzeczy w książeczce!! Brawo!! To loczek zachowany :) pewnie,będziecie kiedyś z rozczuleniem wspominaś :) 3nik Cieszę się,że zajęcia udane!!! Jednak ta pani miała lepsze przygotowanie :) Antoś tak się wyszalał,że pozwolił mamusi zrobić udane zakupy-pięknie,każde z Was wyniosło coś dla siebie :) A na te całusy kolegi to lepiej kontroluj hehe To imprezka też widać udana-cieszę się!! I brawo za nowe słówko!! Historia z ciążą i porodem niesamowita!!! Ale jak to możliwe,że ona w takiej nieświadomości żyła!!! Mam nadzieję,że dzidzia rozświetli jej umysł i jakoś sobie poukładają to nowe życie we trójkę :) O to dziś mąż na wychodnym :) Wiem,na pewno Ci żal karmień.... ja nie karmiłam długo,a do tego jeszcze miałam z nim sporo problemów a i tak ciężko mi było się rozstać z tą bliskością,a co dopiero Ty!! ALe tak jak mówisz,to Was przybliża do drugiej dzidzi,a przecież Mamaola nie chce być sama!! Aśku No odezwałaś się :) Brawo za nowe słówko!!! I u Was widzę mniej karmień w dzień,może w nocy Ptyś się też przestawi :] Aśku Ty pięknie wyglądałaś w ciąży te zdjęcia na nk są cudne!!! CIągle mam je przed oczami!!! Emanowała od Ciebie taka kobiecość,piękno i wewnętrzny spokój!!! No moja siostra wciąż czeka :| ale jak jutro nie urodzi,to w poniedziałek idzie na KTG. Wczoraj wieczorem miala jakieś skurcze ale rano nic.... A taki jakiś głupi ten kraj,żze nie doceniają ludzi których powinno się :| Fajnie że z bawialni byliście i że Ptyś tak się nabiega :) ...kurcze piszę na raty a i tak nie nadgoniłam ... przyszła szwagierka i tak miło się rozmawiało :) .... może jutro wieczorkiem coś więcej odpiszę,a teraz lecę spać ;) ...a mnie rozkłada choroba,katar, bół głowy do tego gardło a jutro chrzciny.... Spokojnej nocki i miłej niedzieli!!!
  12. LiMonia

    Lipiec 2010

    WItamy z Częstochowy :) Ja tylko na chwilkę bo w gosciach jestem :) Do Cz-wy jechalismy 2 godzinki i Maja przespała cała podróż,więc jazda była bezstresowa :) Na miejscu szybko sie zaklimatyzowała,szalała przed prababcią i biegała między pokojami :) Nocka też ładna,Maja poszła spać po 22giej,ale wstała rano po 8 :) Dziś zaliczyliśmy małe zakupy,potem drzemka 45'-właśnie wstała ;/ Po obiedzie jedziemy do drugich pradziadków,a w międzyczasie ma przyjechać szwagierka z chłopakiem-więc zaapowiada się interesujący dzień :) 3nik Wszystkiego najlepszego dla męża z okazji wczorajszych urodzin!!! Pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę miłego dnia :)
  13. LiMonia

    Lipiec 2010

    3nik ehhh te nerwy,wiem że głupio zrobiłam... ostatnio coć za dużo nerwów się kumuluje w naszym domu ... Wątpię,czy Maja to do siebie wzięła,ona ostatnio coś za bardzo przekorna się zrobiła,musze poszukać akieś sensowne wyjście bo zwracanie uwagi,lub też nie zwracanie nie przynosi efektów :| A pomidorki kroisz w kostkę??? Ja kalafiora ścieram na tarce ;]
  14. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam Mamusie!! Nas dzisiaj zbudził dzwonek do drzwi,facet do okna miał być po 8,a przyszedł 7:30 i nie dał się wyspać hehe Maja się rozbudziła jak pies zaczął szczekać... swoją drogą wydaje mi się,że tak ładnie śpi chyba dzięki tej jednej drzemce. Dziś mimo to próbowałam ja położyć o 10 bo sama podeszła do mnie i chciała żeby się wtulić mówiąc "aaa" ale po jakiejś chwili zrezygnowała,poszła po książeczkę,potem do fotelika,to znów do mnie z bajką,aż w końcu zaczęła pokazywać,że chce jeść i odpuściłam sobie. A tak słodko dziś mówiła: "am-am" i to zupełnie sama,że szybciutko jej zrobiłam deserek. Dziś dostała kleik ryżowy z rozgniecionym winogronem i widać smakowało,ale zrobiłam za dużo i na koniec jak zaczęła machać rączką to walnęła w miseczkę i rozprysła się kaszka po całej kuchni .... ehh, nerwy mi puściły zupełnie niepotrzebnie.... W końcu poszła spać o 13:30 i spała do 15,zasnęła znów na rękach wtulona. W trakcie,jak już spała na łóżku, obudziła się,wstała i przyszła na drugi koniec łóżka (ja czytałam książkę) weszła mi na kolana i tak słodko sie wtuliła,że aż się rozczuliłam :)) Spała tak 15 minut,aż w końcu zaczęła się ruszać i odłożyłam ją z powrotem na łóżko -słodziaszek :) Okno już mamy osadzone,wypiankowane i schnie. Rano ma przyjść facet,wstawić parapety i wykończyć ostatecznie. A mąż już zapowiedział,że od nast tygodnia myśli poważnie nad ścianami,które trzeba wyrównać itp Więc robota wre :))) Wieczorem Maja nauczyła się mówić Aga i w kółko powtarzała-ale ubaw mięliśmy,to już trzecie imię jakie zna po Agatce i Ani :) Dalej też zatwardziale i non stop mówi "kto to" "daj mi" i "daj to" - mały wymuszacz :) A jak tylko usłyszy nie wolno,to leci na umór i robi to ze zdwojona siłą - ehhh... A ja jestem w trakcie pakowania,bo jutro po południu wyjeżdżamy na chrzciny pod Częstochowę. Jedziemy jak tylko mąz wróci z pracy,z nadzieją,że Majcia będzie spała bo mamy ok 2 godz jazdy.... Przy okazji odwiedzimy pradziadków Mai i wujków męża-więc zapowiada się intensywny weekend :] Szkoda tylko,że pogoda ma się trochę zepsuć :| No nic,zatem życzę wszystkim miłej i spokojnej nocki oraz udanego weekendu,oby pogoda nie zatrzymała nas wszystkich w domu!! Dobranoc :)
  15. LiMonia

    Lipiec 2010

    3nik O urodzinki męża :) a imprezkę organizujecie?? Jak tyle przygotowań,to jednak goście przyjdą?? Zaciekawiła mnie ta surówka z kalafiora i pomidora,zdradzisz przepis?? Ja też robię z surowego kalafiora,ale z koprem i majonezem,jest pyszna zwłaszcza do grilla,więc tym bardziej ciekawi mnie Twoja:) Mamaola Fajnie że nocka udana!! I z cycusiowaniem ładnie się układa :) A katarek Leosia nie jest skutkiem ząbków?? Czasem tak bywa... A zasypianie widać jak na zawołanie :) U nas dzis jedna drzemka,1,5h a z usypianiem kolorowo też nie ma ;| Ostatecznie Maja przytulona do mnie na rękach zasnęła. Pięknie Leoś kupkę do nocniczka robi!! Ja dziś po Twoim wczorajszym poście też rano Maję wysadziłam,ale niestety nic :/ To Leoś pewnie posiedzi dłużej przy książeczce jak tak dokładnie ogląda szczegóły,super!! Okno już osadzone,ale ostatecznie jutro będzie wykańczanie :) Widać Leoś potrzebował takiego wyciszenia,a Ty jak zwykle znalazłaś złoty środek :) Pięknie mówisz do Leosia,nie dziwię się,że pomogło :) Ja dzis miałam tez ciężkie chwile z Mają i wstyd się przyznać nie podołałam,nerwy mi puściły i podniosłam głos,a potem sama się poryczałam że taka nieudolna jestem ... Adria Cieszę się,że wypoczęliście w nocy!! Czyli przechodzicie na jedną drzemkę,u nas podobnie,ale mi tak żal tych dwóch.... ale tak jak piszesz nie ma sensu na siłe usypiać :( Okno osadzone,ale jutro wykończenie... no kurzu jest dość ;/ Poprzykrywaliśmy folią,ale i tak wszystko do sprzątania :( Oooo pierożki,mniamm Na pewno mama z siostrą też podzielą moją opinię :) Czyli jutro zapowiada się ciekawy dzień w rodzinnym-babskim gronie :) Gratuluję pobocza!! Po Twoim przykładzie widać,że nie ma co się zrażać,tylko próbować i działać!! Agatcha Mam nadzieję,że wszystko powoli ładnie Wam się ułoży-trzymaj się !! Realne To się Magdzie poprzestawiało spanko... dobrze,że dziś poszło ładnie!!
  16. LiMonia

    Lipiec 2010

    Adria O to dobrze,że ta praktyka już za mężem :) ja chyba przez to myślałam,że już kurs ukończony. A z Wosem w sumie dobrze,że nad wyraz nie robi,bo nie ma co na słowo wierzyć,a tak na spokojnie będzie pracował i uczył się :) Moja koleżanka wiedząc że szkoła potrzebuje kogoś zatrudnić od nowego roku zapisała się na kursy oligofrenopedagogiki i jeszcze jeden i okazało się w trakcie,że jednak zatrudniki kogoś innego. Dziś ma duży żal do dyrekcji,ale w sumie nikt jej nie namawiał. O hobby... czyli połączenie pożytecznego z przyjemnym :] Mamaola Dobrze,że nie wychodziliście z domu,może własnie potrzebujecie wygrzać sie porządnie!! Pięknie Leoś sprząta :) i brawo za kupkę-tak pięknie się komunikuje Ehh mało Wam problemów to jeszcze remont wisi nad Wami :( Super,że mąz już w niedzielę wraca!!! Po takich wiadomościach to na skrzydłach do Was przyfrunie :) Mam nadzieję,że jednak zluzuje mu się troszkę praca i pobędzie z Wami dłużej :) A z Mają nieźle było,wstała po trzeciej,więc jakoś nam zleciało :) O, to Leoś miłośnik książeczek,a niech ćwiczy umysł :) Maja też książkowa,ale najpierw lubiała jak jej się czytało,a teraz szybko chce oglądnąć,by zaraz wziąć drugą i następną... nie ma czasu na analizę hehe A Ty pijesz jakiś syropek,może czosnek na kolacyjkę,sok malinowy itp?? Dbaj o siebie! Mam nadzieję,że dziś oboje z Leosiem spokojnie odeśpicie zaległości!! 3nik Ty to jesteś taka bratnia dusza,każdego podtrzymujesz zawsze na duchu!!! Nie mówię tylko o sobie-jesteś wielka!!! Dużo zdrówka dla Was i równie spokojnej nocki!!! Zmykam spać,bo rano będzie montaż okna ;| Miłej nocki!!
  17. LiMonia

    Lipiec 2010

    Adria Pięknie Julcia opowiada wierszyk!!! Może sie powtórzę ale macie zdolną córcię!!! Kurcze... nie znam sie na fakturach,ale to chyba faktycznie problem,hmmm... a może znajdziecie jakiś sposób. A jak nie to nawet i tak niech się mąż ogłasza,bo może jakiś ślub trafiłby się i inne takie tam... stronkę ze zdjęciami zdaje się już macie,więc tylko to porozgłaszać :] O to super ze szkołą!!! To mąz teraz wos robi?? Bo kurs pedagog. chyba już skończył,jak dobrze pamiętam?? Zawsze to jakaś stabilizacja i więcej czasu dla rodziny-a co najważniejsze wakacje!!! :))) Nie wiedziałam,że to trzeba jakieś warunki spełnić by dostać pieniążki na wychowawczym :( wręcz myślałam że się dostaje,ale coś ost siostra mówiła,że słyszała że nie ... ehhh wydziwiają zamiast pomóc matkom!! Fajnie,że macie ziemię,pewnie że nie ma co sprzedawać... może kiedyś ktoś Wam niezłą cenkę za nią jeszcze zaproponuje :) Moja siostra też kupiła kiedyś ziemię niedaleko brata za bezcen,a ostatnio już ktoś wypytywał że chce kupić :) U nas debet otworzył tylko mąż ale,to ja jestem ta oszczędzająca więc to był zły pomysł ;/ ....e tam,nie jest źle!!!Nie ma co narzekać :) W marcu kończymy spłacać pożyczkę więc będzie o niebo lepiej :) A z remontem przystopowaliśmy trochę,okno czeka,ale podłogę zrobimy kiedy indziej bo ten brodzik od prysznica co nam pękł przecieka znów i niestety klejenie go nie jest wieczne .... Oj,czytam,że katarek większy-oby witaminki i wapno pomogły-niech juz przechodzi!!! Julcia pięknie pomaga w kuchni i nie tylko-słodziak kochany!! Czyli już praca kierowcy tira jest pewna?? Oj WY gołąbeczki-tulam Was mocno!!! Życzę udanego wieczorku i spokojnej nocki!!
  18. LiMonia

    Lipiec 2010

    Adria Oj to ciężka nocka.... mam nadzieję,że i to minie!! BRAWO za nocniczek i jak pęknie się sama dopomina:) U nas też najlepsze były oklaski i wylewanie,ale to już daaaawno... a i jak pięknie z tym myciem główki,u nas dalej płaczek jak spłukujemy... kieds nawet sama odchylała,a teraz się boi :| Jejku,bardzo mi przykro z powodu pracy męża!!! A tirach wiadomo jaka praca... u nas tez ciężko i na debecie jedziemy non stop. Liczyliśmy na nagrodę n-la ale z racji nowego dyrektora nie wyszło,a stara wicedyr nie ma nic do gadania.Przykre jest to,że mąz w tamtym roku miał tyle osiągnięć,w tym wyjazd chłopaków na półfinał Polski koszykówki chłopców,a nikt na to nie patrzy... nawet zabrali mu w tym roku sksy (zreszta niepłatne) z kosza,bo n-l z tej drugiej-połączonej szkoły chciał prowadzić... szkoda gaddać. Wy kochani macie większe problemy :( Pewnie w szkołach już poobstawiane,ale może ktoś idzie na wolne,roczny zdrowotny jak u mnie było?? Może warto popytać?? A jak się jest na wychowawczym to dostaje się jakąś kasę??? Ja na bezrobotnym,o zasiłku już dawno zapomniałam to nie wiem... i niestety Ci nie pomogę :( No własnie,zgadzam się z Asią co do zdjęć męża-może ogłosić się i robić jakieś sesje zdjęciowe-okolicznościowe ?? Teraz okres studniówkowy się zbliża,potem komunie.... 3nik oj u Was też pobudki,biedny Antoś -pewnie te ząbki nieźle dokuczają :( Dobrze,że w dzień pogodny!!! Mamaola Oj i u Was ciężko :( A kiedy mąż wraca?? Pewnie już nie możesz się doczekać... mam nadzieję,że z katarkiem w dzień lepiej i że odespaliście sobie nockę!! U nas z klockami podobnie-najlepsze jest kółeczko :) Filipka ojej to faktycznie macie problem,wyobrażam sobie jak ciężko jest mu odmówić wielu rzeczy,a z Zosią też tak mięliście?? Kurcze,ja się martwię jak Mai wyskoczą kropeczki na brzuszku co jakiś czas,a WY macie uczulenie non stop .... Mam nadzieję,że jednak Antoś po troszku z tego wyrośnie,może potrzebuje więcej czasu na przystosowanie :| Maja tez śpi z dupcią w górze,ale w wózku to ostatnio było pierwszy raz :) i chodziliśmy tak ponad godzinkę :] Zmykam,bo mój urwisek już zjadł i rozrzuca resztki jedzenia na podłogę .... ;/
  19. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam po południu :) Pobudka jak zykle,ale drzemka niestety .... Mąż miał dziś na 11:40 więc powiedziałam mu by uspił Maję i płacz był okropny ... jak w końcu przyszłam i wzięłam mała na ręce,a ona się już wtuliła,on zaczął się kręcić i wybudziła ją -wrrr... mięliśmy przez to małe spięcie... ale Maja już spać niestety nie poszła. Najgorsze,że mąż ma dziś nauki pływania na basenie i wieczorem go nie będzie,więc znów będę zdana na siebie,a tu jeszcze ta jedna drzemka wyskoczyła .... No nic :) Ok 13:25 Maja w końcu zasnęła,ale jak... nie chciała na ręce,na kolana też nie więc ją puściłam, a ona weszła na swój fotelik i tak się długo układała,aż w końcu w nim zasnęła-wkleję Wam zdjęcie,bo sama sie z niej nieźle naśmiałam :) Teraz spi już na łóżku,a ja czekam na męża z obiadem ;] Filipka Zosieńka zadowolona-to super :) Szkoda,że Antoś na diecie,a długo jeszcze??Trzymam kciuki,żeby Antos szybko się przyzwyczaił i do nowego miejsca i do cioci,żeby niepotrzebnie nie angażować teściów :] Rudzia Przykro mi z powodu śmierci dziadka. .... ochraniacz i szczękę-brzmi groźnie,cokolwiek to znaczy uważaj na siebie!! Ojejku,to z Mikiego taki łobuzek :) To sie nabiegasz,hehe :) Mikołaj chce być już chyba dorosły :) WYtrwałości i cierpliwości dla Ciebie!! Kurczę Maja się budzi,resztę odpiszę wieczorkiem :) Miłego dnia Zdjęcia: 1. śpię w leżaczku 2.śpię w wózku na spacerze 3.w tunelu na placu zabaw 4.zachwycam się przyrodą 5.ładny ten listek :)
  20. LiMonia

    Lipiec 2010

    Majeczka spała 1,5 godzinki-aż miło :) Ok 20 jak zwykle dopominała się kąpieli i jak zwykle przed 21 zasnęła :) Adria ok,pewnie-cieszymy się wszyscy z Olą!!! Dziękuję w imieniu siostry!! Ach te nasze samodzielne córeczki :) Nie ma to jak podjadanie na podwórku, Maja dziś też obgryzała samodzielnie krzaczki malin,zrywała poziomki i ode mnie dostała tez winogron :) Najgorsze,że jak widzi kiść to dopomina się żeby jej dać całą i sama sobie zjada ile chce hehe ale dziś po raz pierwszy wypluwała skórki - ufff :) Zobaczysz że i u Was w sprawie dzidzi wszystko ładnie się ułoży i wierzę,że problemy męża w pracy to chwilowe!! Agatcha Cieszę się,że nocki Zosieńka przesypia :) Pisz,pisz co tam u Was :) Mamaola Bardzo się cieszę,cały czas o Was dziś myślałam ... ale chyba Cię w żaden sposób nie zaniepokoiłam? DObrze,że lekarka zna Twój przypadek dobrze,to na pewno doskonale poprowadzi ciążę :) Ja miałam za dużo prolaktyny i brałam bromergon,potem jak juz się staraliśmy to były i leki na stymulację i pęknięcie pęcherzyka,a już w ciąży to luteinę - trochę tego było,ale się udało-a to najważniejsze :) U Was będzie na pewno dobrze,Ty też przecież znasz swój organizm i wiesz co możesz a co powinnaś :) Bardzo mocno trzymam kciuki aby Twoja ciąża była bardzo spokojnym,głębokim i niosącym same przyjemne uczucia doznaniem dla Was!! O :) wyspanu Leoś to szczęśliwy Leoś :) Super dzień !! Aśku o-to macie małego piszczka :) to Ptys ma swojego lapka?? Ja swoją ciąże (pomimo szpitala) wspominam jako najcudowniejsze uczucie jakie mnie w życiu spotkało!! Czułam się świetnie,a w miarę postępu ciąży coraz lepiej,nie miałam spuchniętych nóg,ani bezsennych nocy,ani sikania na raty-po prostu cudownie.Nawet schudłam od razu 10 kg zaraz po porodzie hehe - skutek diety cukrzycowej. Widzę,że u siostry jest zupełnie inaczej dlatego mocno jej kibicuję!! Dzięki za kciuki!! 3nik Ty jak zwykle pięknie piszesz o macierzyństwie!!! Dzięki za kciuki!! Ja za Ciebie też będę trzymać w grudniu i dalej :))) ... no i oby faktycznie za Olą poszła reszta z nas!!! Ok,zmykam-miłej nocki!!
  21. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam, ... po takiej wiadomości aż lepiej się pisze :)) Pobudka u nas znów o 7:30 ale za to mamy dzisiaj drugą drzemkę :) Pierwsza godzinna była o 10,a druga o 16:40 i nadal trwa ;] Stety,niestety usypianie na rękach... Maja wtuliła się we mnie z żabką i przy spiewie kołysanki zasnęła ;] Z jednej strony dobrze,bo usnęła po ok 10minutach,a żle bo od małego usypialismy ją na łóżku,leżąc obok... widać taką ma potrzebę :) Byłyśmy dziś na spacerku u siostry,która wyleguje się w łóżku i czeka aż zaczną się skórcze... bardzo chce już mieć to za sobą,mała nie daje jej spać,ma opuchnięte nogi,słaba jest więc cóż się dziwić. Dziś przy obiedzie moje dziecko nie dało mi się nawet nakarmić ;| odkąd kroję jej wszsytko na większe kawałki chce jeść sama,a jak próbuję łyżeczką coś jej przemycić to złości się na mnie-taka mała istotka a już samodzielna chce być :) Mamaola Jejku strasznie sie cieszę!!! Ja na Twoim miejscu tez nie powiedziałabym od razu :] Bardzo się cieszę!!! 5 tc ... matko przeżywam to jakby mnie samej to dotyczyło!!! Zdrowia Ci-Wam kochana zyczę!!! Dużo zmian się szykuje w Waszym zyciu,musisz jeszcze bardziej o siebie teraz dbać!!! Jeju ale musiałaś być zestresowana w tym oczekiwaniu...Najważniejsze,że HCG wzrasta!! Ja przy Mai też miałam plamienie,ale chyba tylko 2 dni i brałam luteinę ponad połowę ciąży 2 razy dziennie ;| To już wiadomo skąd ta senność :) ja miałam podobnie :) GRATULUJĘ raz jeszcze!!!! Dziś mamy włąśnie drugą drzemkę :) pierwsza godzinna,druga już 1,5 godziny :) i chyba dobrze jakby tak zostało,ale zobaczymy :) ...ależ się cieszę!!!!! Adria Oj zmartwiło mnie troszkę co napisałaś :( Mam nadzieję,że nie jest aż tak źle!! Napisz wieczorkiem-trzymaj się!! Aśku heh czyli dwa dyski w nie najlepszej formie ;| ale ja bardziej o Twój się martwię :) Z pogody korzystacie,my też-trzeba łapać ostatnie promienie!!! :) O zabiegu Nera jeszcze nie myślimy,ciągle jeszcze mamy kurację tabletkową ;/ Ptyś jak nie miauczy to teraz szczeka-pięknie!! Do tego jeszcze taniec-super!! Anazz Oj,ciężkie nocki,ale za to w dzień Oliwka energią tryska skoro ciągnie mamusię po podwórku :) Miłego jeszcze dnia!! Taka wiadomość uskrzydla :)))))).....
  22. LiMonia

    Lipiec 2010

    MAMAOLA- nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę!!!! Ściskam Cię całym serduchem!!!!! KOchana Ty nasza!!! PIĘKNIE!!!! Ps. z radości skasowałam całego posta zeby pogratulować :) Zaraz doczytam resztę :)
  23. LiMonia

    Lipiec 2010

    Adria Cieszę się,że choroba już przechodzi!! Julcia dzielna dziewczynka,nawet nosek umie już samodzielnie opróżnić-brawo!!! No to się tatuś z córcią zżyli,ale za to tatuś stanął na wysokości zadania-spisał się na medal!!! Malutko masz przedmiotów-aż miło,przynajmniej nie będziesz musiała wyjeżdżać na dłużej :) Tak Maja lubi się popisywać,a my wtedy rośniemy z zachwytu :) A Julię o której teraz kładziesz?? Dłużej śpi jak tylko jedna drzemka??-o już przeczytałam ;] podobnie jak u nas dziś :) ... a właśnie miałam się pytać jak z zanoszeniem-cieszę się strasznie!! Wiem jakie to dla Was ważne!!! Na pewno wszystko łącznie przynosi efekty-a to jest najistotniejsze!!! Trzymam kciuki,by już tak zostało!!! Julcia tak grzecznie siedzi w aucie,pięknie!! Możesz sobie pozwolić na przejażdżaki we dwójkę :) Ja się ciągle boję.... jak jedziemy we trójkę,to siedzę koło niej i wymyślam coraz to nowe zabawy,byle tylko grzecznie siedziała ... mam nadzieję,że kiedyś wreszcie to się zmieni ;] Zdjęcia urocze!!!! Julia się zmieniła,takie rysy się jej wyostrzyły,oczka ma takie bystre-śliczna dziewczynka,a mąż ma dar do zdjęć!!! Piękne!! 3nik Fajnie,że i u Was miły dzień! Trzeba korzystać ze słoneczka,póki jeszcze świeci :) Taka przebojowość chyba może czasem przytłaczać :) pewnie szwagier na osobności jest całkiem fajnym facetem i może nawet też gadułą na swój sposób :) U nas ciężko o rozmowę,wszystko sprowadza się do krótkiej wymiany zdań-dość skrajnych i na nieszczęście w prawie każdym temacie.... ale w końcu jesteśmy rodziną i trzymamy się na swój sposób razem :] Ślicznie Antoś potrafi się dzielić,napoił cały skład pluszaków -mądry chłopczyk!!! Maja jak pije rano mleko,to czasem przerywa żeby pobiec po pluszaka i razem na kolanach siedzą i na zmianę muszę ich poić,inaczej jest złość ;] Po chwili dopatruje innego miśka i znów zamiana hehe Ekopułapka,hmmm ciekawe i nie jest takie drastyczne :( U nas odkąd pamiętam myszki pchały się do domu i to tato zawsze się zajmował ich pędzeniem,wtedy nie było takich ekopułapek... Brawo za siódmy ząbek!!! Czyli w kolejce idą następne... :| ... o Wy też dzisiaj do tatusia do pracy i razem wracaliście :) szkoda płaczków Antolka :( ... a może gdzieś tam kiedyś miałaś w rodzinie tatarów ... może nawet nie wiesz ;] Z drzemką u nas dziś podobnie,malcom chyba szkoda czasu na spanie hehe A kupiłam dziś trochę :) prześcieradło z gumką dla nas,dla Mai komplet czapkę+szalik na zimę,spodenki i bluzeczkę dla mojej mamy na imieninki :) no i spożywcze artykuły,ale to nic nowego ;] Mamaola Na pewno Ci ciężko,a tu jeszcze to wstrętne choróbsko :( Czyli basen Wam przepadł,mam nadzieję,że uda Wam się go odrobić,szkoda byłoby gdyby przepadł ;/ Powiem Ci,że jak też z tych co się myszką przejmują,ale cieszę się,że mogę spokojnie spać,a nie sprawdzać,czy oby nie weszła nam do łóżka brrrr Miałam dziś szczere chęci z usypianiem i już byłam na dobrej drodze,a tu pojawiła się mama i Maja całkowicie zapomniała o zmęczeniu :| Poszłyśmy więc na miasto i zasnęła nam w wózku tylko że o 11:40 :( i wstała o 13tej,a wieczorem chodziła potem strasznie marudna :( ... no właśnie,nie powinno tak być żeby dziecko było- bo byc powinno... O widzę,że i u Was podobnie dziś ze spankiem,Maja na podwórku, podobnie jak Leoś, dostaje drugie życie, aż boję się pomyśleć jak będzie zimą :( Słodko tak się bawicie z Leosiem,nawet plac zabaw nie jest tak ciekawy jak zabawy z mamusią :) Guga ... a jak tam mąż po biegach warszawskich??? ... to się rozpisałam ;] Spokojnej nocki mamusie!!
  24. LiMonia

    Lipiec 2010

    Witam wieczorowo :) U nas ładna nocka :) pobudka po całej nocy o 7:30,ale tylko jedna drzemka i to jeszcze niespełna 1,5 godzinna na mieście w wózku,do godziny 13tej :( Do wieczora był sajgon ;| Pogoda dziś letnia więc poszłyśmy z mamą i Mają na miasto na zakupy,córcia spała a ja buszowałam po sklepach ;] Z miasta poszłyśmy prosto po męża do pracy,Maja pobiegała na sali gimnastycznej za piłką i wesolutka wróciła z rodzicami do domku na obiadek :) Dziś przywieźli nam okno i w tym tygodniu w końcu będziemy mięli nowy widok :) Dziś u mojej mamy była koleżanka z życzeniami i babcia oczywiście musiała się pochwalić wnusią :) Ta koleżanka jest pedagogiem,a mnie w podstawówce uczyła wf-u i jest dość cięta w języku,ale jak zobaczyła Maję to się rozpłynęła :) Mówiła o tym jaka jest mądra,jak wszystko rozumie,wykonuje proste polecenia i tyle już słówek zna a ma tylko roczek :) Była cała dumna z mojego Szczęścia-tak miło mi było.... a jeszcze na dowidzenia usłyszałam,że widać w tym wszystkim moją dużą pracę ... a ja spodziewałam się,że będzie mi mówiła jak to ona wychowywała swoje dzieci,żebym z niej przykład brała hehe - miło mi było :) Dzisiaj to moje szczęście znów po całym dniu zasnęło przy niedojedzonej butli :| ale za to słodko się we mnie wtuliła-kochane maleństwo!!!
  25. LiMonia

    Lipiec 2010

    Obiadek u teściów bardzo miły :) Maja popisywała się jak samodzielnie je przy stole,a każdy jej występek,jak lizanie talerza,zrzucanie na ziemię makaronu,rozrzucanie ziemniaków po stole itp, był komentowany gromkim śmiechem dziadków i wujków więc była przeszczęśliwa ... a i w końcu unieszkodliwiliśmy myszkę :) znów powróca normalne nocki,bez chrupania hehe 3nik o super kolejny dzień taki rodzinny!! No tak po basenie to każdy by pospał ale jak w koło tyle atrakcji to się nie chce :) To Ty przed ciążą też taka drobniutka byłaś?? Bo pamiętam,że i wysoka jesteś,pewnie Antoś po mamusi taki już duży :) bo Maja to chyba po mnie malutka ;| A powiem Ci,że ja lubię szwagierkę :) jak się zgadamy (choć rzadko) to nawet aż miło :) Ale męża brat to totalne jego przeciwieństwo i nie potrafię go w żaden sposób zrozumieć.... Dziś właśnie mąż powiedział mu,że po długich rozmowach telefonicznych w końcu uwzględnili mu reklamację rowerka Aleksandra (nasz prezent na roczek) i przysłali nową-zamienną część (mimo,iż nie powinni bo to było w wyniku złego użytkowania) a on mu na to odpowiedział,że niepotrzebnie,bo on już kupił synowi drugi rowerek -noż ... ... a gdzie w tym poszanowanie brata-chrzestnego jego syna???? Mógł chociaż zadzwonić wcześniej albo jakoś załagodzić sytuację,może nawet nic nie mówiąc podziękować i przyjąć tą część.... Dodam,że miesiąc temu sam zwrócił się do niego by "coś z tym zrobił".... Wczoraj wspomniał jeszcze,że ktos powiedział,że za 40zł może mu to zespawać (rączkę prowadzącą) ale stwierdził,że to za dużo i woli nowy rower.... śmieszne jest to ,że to wojskowy,a rozkaz nie został natychmiastowo wykonany i byc może stąd ten głupi wyczyn z jego strony... najbardziej było mi żal męża,on taki ugodowy, nikomu nigdy nie chce zaszkodzić i widzę,że siedzi to w nim :( Szwagier jeszcze dodał,że jak będziemy w Opolu to najlepiej żebyśmy może wzięli tę część ze sobą to od razu byśmy ją zamontowali .... szczyt szczytów.... i brak słów.... Niby bracia,a tak różni jak dwa bieguny.... Mamaola No pięknie Leoś oblewa okoliczne drzewka :) i wie gdzie jest kupka -słodko! Mam nadzieję,że i Ty nie zachorujesz!!! Maja podobnie śpi w dzień :) i wieczorem tez ost ok 20:40 już śpi,ale u nas to właśnie wieczorem zasypia bezproblemowo,gorzej w dzień ;| Ostatnio już śpimy raz ale dla upewnienia jutro spróbuję Maję położyć wcześniej rano,zobaczymy czy będzie chciała-taki test zrobie:) Masz rację,są lekkomyślni. Na drugie dziecko się zdecydowali po 7 latach bo tak wypadało,a teraz widzimy jak to się na ich życie przenosi.... juz słyszałam parokrotnie jak przy teściowej szwagierka wspominała,że "najchętniej oddałaby komuś Olka,bo ma go już serdecznie dosyć..." i mówiła to zupełnie poważnie.... żal mi tylko ich dzieci :( No mam nadzieję,że nasza Maja to jednak do matury jakoś się da ułożyć,zwłaszcza w tych kwestiach :) Zmykam,miłej nocki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...