Sliffka

Dziubala Ania ja oczywiście doskonale wiedziałam, ze suwaczek jest nieaktualny, ale to zawsze uciekało, szczególnie jak wyjec wchodził pod biurko i zawodził mamaaaaa, maamaaaa;) czasu starcza w takich okolicznościach jedynie na szybki przegląd Waszych wpisów. Dzięki w każdym bądź razie za przypomnienie, suwaczek już wygląda jak należy. Dziubala A ta Adasiowa naklejka to może po prostu znaczek z jego imieniem? Szczegóły dot przedszkola na boku

Cześć Ania Nie mieliśmy zaleconych żadnych ćwiczeń z powodu główki, jedyne zalecenie to była kontrola w wypadku gdyby było coś nie tak kiedy zacznie raczkować. Zdrowiej. Serena Faktycznie ostra reakcja na szczepienie, mam nadzieję że dziś z Maciusiem jest już lepiej. Nas czeka jeszcze MMR/Priorix i do tego chcę zaszczepić Przemka na meningokoki, tyle że będę ściągać z Niemiec szczepionkę na większą ilość szczepów, mam nadzieję że nasza pediatra wypisze nam receptę, będę dzisiaj dzwonić. Wczoraj byłam na zebraniu i poirytowałam się lekko. Okazało się, że w wyniku cięć z UM organizacja pracy nie wygląda tak, jak zapowiadało się to jeszcze w czerwcu. Co oczywiście nie jest korzystne ani dla dzieci, ani dla samej nauczycielki, która w praktyce została sama z organizacją wszelkich zajęć i pracą wychowawczą. Szlag mnie trafia normalnie, zajmują się jakimiś duperelami, plany na miarę szklanych domów a rzeczy istotne, zadbanie o najmłodsze pokolenie mają głęboko w dupie (sorry za słownictwo ale to i tak delikatne wersja tego co mi się ciśnie na usta)

Witam SEKUNDKO - GRATULACJE FILIPKU WITAJ NA ŚWIECIE!!!! Ania Wojtek układał głowę na jedną stronę, na lewo właśnie, z tego co wiem dość często się to zdarza. On to robił wyjatkowo uparcie i wytrwale, nie pomagało przekładanie, aż mu się w końcu spłaszczyła z jednej strony... Dziubala U Wojtusia wszystko ok, rośnie, charaktrerny jest niesamowicie i do tego składa się głównie z żołądka Ciągle słyszę "dać, dać, dać" ew daaa mii, i da co byc może oznacza tak, trudno określić.... :oczkoobrze, że Adaś polubił nowe przedszkole. Monika Przemek też chodzi z lekkim katarem do przedszkola, jest dokładnie tak jak napisała Ann dopiero w maju jest z nim spokój. Zresztą sama zaobserwujesz, że dzieci przychodzą (niestety z jednej strony, z drugiej rozumiem dlaczego) nie tylko z lekkim katarem. Serena Powodzenia w prostowaniu Maciusiowej szczęki (trochę koślawo, ale nie umiem tego inaczej ujać ) Karola O losie, z ta Twoja pracą...Moja siostra też teraz pisze i widzę jak się z tym zmaga i mocuje cały czas. Wytrwałości i powodzenia, trzymam kciuki za to, żeby udało się jak najszybciej doprowadzić całą sprawę do końca. Tasik Pięknie Szymek pospał i niech jak najczęściej zdarzają mu się takie "wyskoki" Trusia U mnie też takie dwa nie wymagające zbyt wielu snu modele...Trzymaj się, wytrwałości i sił. Ann Miło popatrzeć na takie prawdziwie rodzinne kadry, własnoręcznie zrobiony i ozdobiony tort na pewno smakuje dużo lepiej. Szymonek to prawdziwy przystojniak. Ita Fajnie, że zmartwienie z głowy Wczorajszy dzień spędziliśmy cały poza domem, Przemek wyszalał się z dużo starszym kuzynem, który jest dla niego wyrocznią, a charaktery maja baardzo podobne...Wieczorem pokasływał (zapewne to efekt zjedzenia loda, którego zafundował mu kuzyn zaraz po szaleństwach i graniu ponad godzinę w piłkę...) rano juz było ok i niech tak zostanie jak najdłużej. Pogoda się poprawiła, więc przynajmniej dzisiaj mogę normalnie z domu wyjść, a nie przemykać się chyłkiem na zakupy. Właśnie robię mały plan dnia i listę zakupów (i tak pewnie o czymś zapomnę bo lista nawet jeśli przybierze formę papierową to zapewne zostanie w domu ) Zmykam bo Wojtus jest strasznie zazdrosny o komputer i robi mi straszne sceny

Karola Sliffka wie co gada, bo prawdopodobnie bezwiednie upoiła Pierworodnego, pisze że prawdopodobnie, bo jeszcze się za jakis czas okaże, że za rozpijanie takich bardzo mocno nieletnich tez jest paragraf to się wyprze. Fajnie, ze z pieluchami koniec, rozterki bliskie memu sercu, przeżywam dokładnie to samo wraz z każdą "dzidziusiową" rzeczą, która wyjeżdża z domu.

Justys Może naciskaj w roznych miejsach i nasluchuj, tam gdzie puszcze będzie słychać świst powietrza. Ita Nie martw się, wiele kobiet zupełnie nieświadomie bierze leki we wczesniej ciąży, inne "upiją" malucha, a dziecko rodzi się zdrowe i nic mu nie brakuje.

Cześć Ita Super zdjęcia wakacyjne i śliczna pierwszoklasistka, a jak się jej podoba w szkole? Brzoskwa Pięknie wyglądacie, cała Wasza Trójka Trusia Sił na ten zaganiany czas. Reniu Mam nadzieję, ze Tosi kryzys szybko przejdzie, super że w przedszkolu jest taka samodzielna. Ania Dobre wieści od laryngologa. Dzisiaj nas od rana przywitała jesienna pogoda, w przyszłym tygodniu ma być cieplej.Fajnie gdyby wrzesień był pogodny bo w drugiej połowie chcę jechać na jeden dzień w odwiedziny do koleżanki nad morze i przydałoby się trochę słońca.

Ita U Ciebie tym razem jakoś na kwiecień/maj wypadnie? Monika Ita fajne takie "zbiorowe" ciąże :) Monika Super, że Gosia dzielna a do tego ma powodzenie u chłopaków

itawitamsliffka w tym roku program nowy dla dzieci piecio, szescio i siedmioletnich. i tam gdzie sie zaczynaja nowe etapy - 1 podst i 1 gimnazjum. i kazdego roku bedzie nowym program o jeden stopien wyzej bo tez dzieci z nowa podstawa beda szly juz nowym torem. No własnie takiej informacji mi było potrzeba :) Dzięki kochana. Mam tylko nadzieję, ze podstawa jest rzeczywiście dostosowana, ale akurat na tym sie zupełnie nie znam A co do Twojej ciąży to chyba niejedna z nas nie była specjalnie zaskoczona, szczególnie po Twoich wcześniejszych wpisac Starletka Łobuzy ekstra Przemek też bywa teraz ciut łatwiejszy do porozumiena (tfutfutfu) ale cudów się nie spodziewam po wczorajszym: mamooo, postrzelaliśmy do siebie z Kuba na przywitanie, ale nie dostaliśmy kary, bo Pani nic nie zauważyła Tasik Miejsce na liście zwala z nóg...trzymam kciuki żeby się udało. Sekundko Szybko mi zleciała ta Twoja ciąża, teraz trzymam kciuki za pomyślne i szybkie rozwiązanie Zreszta jak widzę suwaczek Moniki to tez przecieram oczy.

itasliffka w tym roku wszystkie pierwszaki zaczynaja wg nowej podstawy programowej dostosowanej do wieku To, ze pierwszaki zaczynają od nowej podstawy to wiem, wiem tez że została odpowiednio zmodyfikowana. Chodzi mi bardziej, tak jak napisałam, o program w klasach starszych. Cala ta reforma jest dla mnie dziwna, chaotyczna i niezwykle tajemnicza, dlatego mam mnóstwo wątpliwości. Za mało jest informacji podanych do wiadomości publicznej. Dyskutuje się szeroko na temat dostosowania ławek, łazienek, stołówek itd a nie ma ani słowa o tym jak sobie będą radzić młodsze dzieci z przyswojeniem wiedzy, skoro teraz z roku na rok wyniki nauczania są coraz słabsze. Jeśli programy w starszych klasach będą też modyfikowane to ok. Możliwe, że przesadzam, tak jak możliwe że Przemcio pójdzie wcześniej do szkoły, ale irytuje mnie ten brak rzetelnej informacji, mam wrażenie że autorzy tego pomysłu sami zupełnie nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi.

A ja się zastanawiam wciąż, czy w ślad za reformą pójdzie dostosowanie programu nauczania, nie tylko w klasach 1-3, ale i tych starszych. Bo skoro już dziś dzieci mają problem z ogarnięciem tego wszystkiego, jak będą sobie radzić te młodsze? A jednak dziecko z marca 04 a z marca 05 to jest spora różnica. Z jednej strony wolałabym dać Przemka później, żeby mógł spokojnie iść przez szkołę i jednocześnie rozwijać inne zainteresowania. Z drugiej strony, jak sobie pomyślę że będzie taki wymieszany rocznik to wolałabym żeby szedł szybciej. Pewnie w ciągu tego roku szkolnego trzeba będzie podjąć decyzję...

Witam Wszystkim naszym przedszkolakom i mamom zaczynającym dziś rok szkolny powodzenia i samych dobrych wydarzeń :) Ania Nasze dzieci to ostatni rocznik kiedy rodzice podejmują decyzję, czy dziecko ma w wieku 6 lat pójść do zerówki czy pierwszej klasy.

Witam Szymonku - radosnego dzieciństwa, Dziubala -spełnienia marzeń !!!!! Ita - Ogromne gratulacje, fantastyczne wieśći :):):) Monika Gratuluję syneczka :) Megan Dobrze, że towarzysko odżywacie, dobrze mieć fajnych sąsiadów i do tego tez posiadających dzieci. Puszek Fajne plany ciążowe, trzymam kciuki :) Renia Cieszę się, że Tosia tak ładnie zadebiutowała w przedszkolu, trzymam kciuki za Twoją szybką adaptację w pracy.

Witam Ja też się melduję. U nas sporo się działo, więc nie wiem co pisać. Własnie wrócilismy z nad morza. Co prawda dla mnie był to jeden z najgorszych urlopów, ale Przemo wyszalał sie na maksa. No i dzis mam 7 rocznicę ślubu. Jak sie ogarnę napisze trochę tu albo tam

Niezapominajkaa Super, super, super wieści, cieszę się ogromnie że pęcherzyk jest Zapomniałam napisać, że jesteśmy juz po wyjeździe na którym było super, jestem na maksa zakręcona bo ciągle piorę, prasuję itd a juz jutro świętujemy roczek Wojtusia, więc i z przygotowaniami jest ciut roboty.

Witam Niezapominajkaa GRATULACJE!!!! Kciuki za pęcherzyk sa. Ania Ja chyba nie powinnam nawet odpowiadać na pytania dotyczące wchodzenia na drabinki i drzewa bo Przemek wchodzi na co się da od kiedy zaczął chodzić i ciągle gdzieś się wspina - Ann świadkiem jak ostatnio wlazł na słup konstrukcyjny w Centrum Handlowym. Wojtuś też jest wszędobylski. Nic jej nie będzie jak się poobciera, poobija czy skaleczy. Jak ma się nauczyć sama oceniać ryzyko? Jak ma zdobywać doświadczenia? Oczywiście nie można iść na żywioł i dyskretna opieka dorosłego musi być. Co do operacji to jesli jest konieczna to po prostu przyjmij to do wiadomości i juz. Ja być moze tez bede musiała się poddac operacji ktorej konsekwencje bede ponosic do końca zycia, ale jak tak trzeba to trudno.

Witam Megan Bardzo się cieszę, że z Piotrusiem jest wszystko ok, masz dzielnego małego faceta w domu, a Ty jesteś dzielna mama. Ania Na pewno wszystko jest w porządku, u mnie też różne cuda się działy. Obyś szybko znalazła porozumienie z mężem. U mnie dziś mały kryzys, gorączka przedwyjazdowych przygotowań, nadaktywne dzieci, ogólny bałagan, apogeum nastąpiło po zabawie - naleśnik na patelnię, bieg do pokoju, sciąganie Wojtka z tapczanu, bieg do kuchni, odwracanie naleśnika, bieg do pokoju, ściąganie Wojtka z fotela, bieg do kuchni itd..... Na szczęście dziecię się w końcu zlitowało i zaczęło prawidłowo schodzić z tapczanu. No i muszę pochwalić Przemka - dziś było drugie borowanie, zniósł po męsku (tylko dwie łzy mi poleciały mamusiu) i wzbogacił się w zielona plombę

Cześć Renia Właśnie wrócili, Przemek wzbogacił się w pomarańczową plombę, w poniedziałek kolejna wizyta. Wszystko zniósł całkiem dzielnie, ale drugi ubytek jest większy, więc nie wiadomo jak będzie, na szczęście nic więcej nie ma. Ania Dobrze, że wyniki się poprawiły. Megan A może wraz z urodzinami wchodzicie w bunt dwulatka Ann U nas tez ostatnio coś, mam nadzieję że wyjazd da nam trochę oddechu. Zdrówka dla Szymka, fajnie że uda Wam się wyrwać na dzisiejsze spotkanie choć na trochę, przyda mi się porcja dobrej enregii.

Witam Tosieńko - urodzinowe buziaki!!!!! Najlepszego dla M Megan Super promocja na basenie. Kciuki oczywiście są zaciśnięte. Ita Fajny weekend się zapowiada :uscmiech: Ania Kciuki za wyniki są. Tasik Powodzenia w walce o laktację. Nas jutro z rana czeka wizyta u stomatologa z Przemkiem, specjalnie idziemy do znajomego dentysty, sprawdzonego, bardzo miłego i sympatycznego. Wcisnął Przemka na rano i powiedział, żeby go przygotować bo będzie mało czasu, ale chcemy zdążyć przed wyjazdem. Wytłumaczyłam mu w czym rzecz i okazało się, że się okropnie boi, łzy mu po policzkach leciały jak wielkie grochy. Nie wiem skąd sobie wyobraża takie rzeczy, bo to pierwsza wizyta. Póki co ja chyba jestem bardziej zestresowana niż on...

Witam Justyś Super z zakupami, ja też się wybieram, jak co roku, muszę tylko przejrzeć garderobę chłopaków najpierw. Renia Ja bym się też pokusiła o taki kolor, ale wg mnie on pasuje bardziej do takich otwartych przestrzeni, jak w Waszym mieszkaniu. U nas póki co, uniwersalnie jasne ściany, co będzie to się okaże, w każdym bądź razie my już zdążyliśmy pokłócić się o kolor ścian, chociaż remont najwcześniej za rok. No ale my już tak mamy - o imię dziecka pokłóciliśmy się ponad lata przed jego narodzinami (nie mając jeszcze żadnych planów w tej kwestii), nie planując w ogóle rozwodu o to kto przejmie opiekę nad dziećmi.... Ania My też nie szczepiliśmy na rotawirusy.

Cześć Renia Piękne zdjęcia z Paryża, a po tym przy wodzie, widzę, że Tosia błyskawicznie znalazłaby wspólny język z moimi chłopakami Wojtuś nic nie odbiega od brata (a mówili ze drugie będzie grzeczne) Zdjęcia remontowe i poremontowe super. W kolorze ścian się zakochałam. Ta sypialnia jest wydzielona z większego pomieszczenia przy pomocy regału? Ja na razie myślę o wydzieleniu kąta komputerowego. Tyle, że remont najwcześniej za rok, więc pewnie do tego czasu stworzę ogrom koncepcji Megan Dobrze, że Tosia szybko zareagowała na leczenie i zdrowieje, wypadu w góry zazdroszczę ze wszystkich sił. Monika U mnie wspólne były tylko frytki na początku ciąży, poza tym chłopaki mieli ciut odmienne upodobania

Witam Renia O Ty kujonie !!!!!!! Ale z Ciebie zdolna bestyjka, GRATULACJE Oby kaszel Marysi się nie rozwijał. Ania, Tasik Moje też z tych ulewających, Wojtkowi na szczęście szybciej przeszło, ale doskonale pamiętam te "atrakcje". Monika Super, że się Gosi podobało, a we wrześniu na pewno będzie dobrze i szybko zaaklimatyzuje się w przedszkolu, a i Tobie będzie łatwiej jak maleństwo pojawi się na świecie. Pojechaliśmy w sobotę zobaczyć miejsce, które zarezerwowaliśmy i...zrezygnowaliśmy. Ośrodek kameralny, mały, zadbany, teren do zabaw i sprzęt dla dzieci fajny, ale dostęp do wody porażka. Zero plaży, dostęp do wody niewielki i zapuszczony. Niby mieli z początkiem sezonu zacząć oczyszczać, ale chłopaki nie bardzo mieliby gdzie szaleć. Na szczęście miałam w pamięci tel inny nr ośrodka w okolicy i tam też pojechaliśmy. Został nam co prawda pokój trzyosobowy, ale zmieścimy się w czwórkę, jest łazienka i kuchnia, a co najważniejsze lepiej zagospodarowana plaża.

Cześć Ann To jeszcze niedługo wsiądziesz za kółko i powieziesz rodzinkę na wakacje Neta Udanych wakacji i bezpiecznej podróży. Renia Brawa dla Marysi. Ania Śliczny Kubuś. Nasze wakacje już zarezerwowane, w sobotę jedziemy oglądać na żywo, to co sobie wybraliśmy - tym razem dość blisko bo spędzimy czas na Pojezierzu Drawskim. Oby tylko pogoda dopisała.

Ania, Tasik Zniknie szybciej niż myślicie, jedyna w swoim rodzaju dwuskładnikowa "kuracja" czyni cuda Mam marny nastrój i zero ochoty, żeby się z niego wygrzebać....

Cześć Tasik Pięknie wyglądacie oboje, oby nawały szybko minęły. Ann U Ciebie nic się nie dzieje, u mnie nadal nie wiadomo co z urlopem, gdzie i kiedy jedziemy, więc doskonale Cię rozumiem..... U nas pogoda jako tako.....upału nie ma, ale akurat za tym nie tęsknię, dość ciepło no i najważniejsze, że nie pada.

Witam Renia Musi byc dobrze, podziwiam za zapał do nauki, trzymam cały czas kciuki za wyniki. No i za Marysię, żeby jej trema nie przeszkodziła w dzisiejszej prezentacji. U Wojtusia na szczęście była trzydniówka, jedyny jej pozytyw, to że więcej teraz śpi w ciągu dnia. Poza tym dziś mamy już ostatnia miesięcznicę i jakoś mi tak dziwnie z tym jest.... Nasza wersja wakacji, być może rozstrzygnie się jutro...Chcemy wyjechać z zaprzyjaźnioną parą, z którą znamy się od baardzo dawna, spędzaliśmy juz razem czas na wyjazdach było super. Tylko na razie wersje miejsca pobytu nam się "rozłażą".