-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez oby Laura
-
stelkamam pytanie czy tylko ja jeszcze chodze w ciazy???bo widze ze juz wszystkie urodzilyscie.... ojj nie wiem ... a w ogóle to tu zawsze taka cisza że ja nawet nie wiem ile nas jest... kto jest moderatorem tego wątku?? może powinnyśmy zrobić jakąs listę na pierwszą stronę?? bo ja się w ogóle nie łapię co i jak... można tez wstawić suwaczki i fotki już narodzonych maluszków...
-
PRECELEK to fajnie miałaś ...:) tak szybciutko mnie katowali 11,5 godziny ale liczyli od momentu odejścia wód... a tak od pierwszego skurczu to ok 7 godzin... :) ale dałam rade ;p
-
KEJKO ojej jakie słodkie maleństwo :) jakie ma fajne pusie :) zakochałam się :) cudowne maleństwo :) :* buziaczki od e- cioci :* chciecie poczytac o moim porodzie dokładnie?? lipcówkom napisałam więc skopiuję i wam wkleję ;p ale te które jeszcze 2w1 nie bać się nie każdy poród wygląda tak samo ;p ja rodziłam przy rozwarciu 8 cm bo tętno małemu pomalutku zanikało... więc bolało mnie to jak cholera... ;p ''...myślałam że skurcze to całkiem inny ból... ja do samego końca czułam takie raczej bóle jak na okres tyle że trwały ok 30sek. i były co 3minuty... jak odeszły mi wody to w ogóle żadnego bólu nie czułam nic a nic bóle jako takie złapały mnie dopiero w szpitalu około 10 godziny ale nie jakieś mocne... dopiero właśnie jak poczułam jakiś taki ból okresowy co 3 min zawołałam położną i ta wpadła z KTGi mi wykres robi... za chwilkę zaczęłam się zwijać z bólu a na KTG nic nie było... kompletnie nic... no ale że już mnie mocno bolało przenieśli mnie na salę porodową zadzwoniłam po M i zanim on przyjechał a trwało to 15 min to bóle byłu tak silne że krzyczałam z każdym jednym jak by mały juz wyłaził... M wpada a ja się zwijam i łaże jak debil po całej sali... ale w trakcie bóli stałam jak otępiała darłam ryja i ściskałam nogi ;p hahaha ten jak zobaczył jak ja cierpie to zaczął żałować że się zgodził na poród rodzinny ;p hahah no ale jakoś przetrwał... no i te takie mega bóle miałam potem co minutę poprosiłam o zzo i mi podali ale w sumie gówno to pomogło tyle że wydłużyło czas między skurczami na odpoczynek... ale bóle niczym się nie różniły z tymi przed podaniem zzo... no i mi je podali jak miałam 4cm rozwarcia i za jakieś 20 min wpada położna patrzy a tu 8 cm... i mówi że za chwilkę rodzimy ale ta chwilka to gówno prawda bo za minutę przyleciała doktorka i mi każą przeć ja nawet nie wiemdziałam że to już... pieprzyły że główka musi wejść do kanału i zebym parła no to parłam ale nie myślałam że to już a te mi nadal każą przeć... dręryja jak opętana wariatka w psychiatryku i prę ale im mocniej prę tym bardziej napitala... i przestawałam jakoś automatycznie... potem już przy którymś skurczu główka wyszła do połowy i mi nagle przeszedł ból wię położna hul mi na brzuch żuciła się jak na łóżko wodne i nagle poczułam ulgę ale nie na długo bo następny skurcz i mi znowu każą przeć ale to potrwało już ułamek sekundy i mi małego na brzuch kładą ...:) ręce mi opadły odmówiły posłuszeństwa... płakałam i śmiałam się jednocześnie a zarazem bałam się małego dotknąc... no i potem tak jak CURRY jak mnie szyli to jakaś panika mnie ogarnęła... mimo znieczulenia darłam się jakbym znowu miała coś urodzić ;p hahah i co doktorka ruszyła igłą to ja pytałam czy już a ona że nie... w środku mam 7 szwów z zewnątrz 10 w środku jeszcze przeszło ale jak mnie z zewnątrz zszywała to mysłałam że wyprostuję noge i jej dokopię prosto w ryjek... ale jakoś przeżyłam ;p najgorsze w tym było to że nademną była takie światło z lusterkami i w tej pieprzonej lami=pie widziałam każdy jej ruch jak mnie szyje... fujjjj...;p mimo to nie mogłam przestać się w nią gapić i jęczeć z bólu też ;p hahahah [potem najgorsze pierwsze siku... auć... ale żyje bałam się też pierwszego krecika urodzić ale poszedł jak z płataka;p haahha a jak się cieszyłam że kupę zrobiłam jak małe dziecko z cukiereczków ;p ahahaha aż babie co ze mną na sali się pierwszą kupą pochwaliłam... i zaczęłyśmy gadać o swoich pierwszych kupach ;p hhaha debile ;p teraz już ok nic mnie nie boli siedzę na dupie jak nalezy i przystało ale od czasu do czasu jakiś jeden szew mnie zaboli... ale da się żyć... :)''
-
FROJDEL eeee tam ... ja mojemu Gabolkowi zdjęcia robię nawet kiedy śpi wtedy robi śmieszne minki :) i trzeba to uwiecznić ;p hahaha :)
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
oby Laura odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
KrólikWow, napisałam ostatnio odpowiedź i jej tu nie ma :O Nie zapisała sie.....Więc propos farb do włosów bez amoniaków - jest coś do rozjaśniania takiego?:O Bo chyba się nie spotkałam i nie ominie mnie to, kiedy zacznę już wyglądać jak....jak przez okno :/ A co polecasz zatem na trwałą? hmmm rozjaśniacze to rozjaśniacze :) nie ma raczej nic delikatniejszego ale zawsze proszek w mniejszej ilości można rozrobić w wodzie np 12% albo i 15 wtedy to w zasadzie sama woda je rozjaśni a proszek tylko pomoże a nie na odwrót :) a co do trwałaej to już nie pamiętam tych ziołowych płynów w sklepach wfyzjerskich jest ich sporo ale jeśli nie masz w pobliżu sklepu fryzjerskiego to polecam płyn z firmy JOANNA też delikatny ale w ciązy nie gwarantuję że chwyci... ale na pewno nie zaszkodzi najwyżej nie będziesz miała trwałej ;p a koszt tego płynu myslę że nie przekracza nawet 10 zł :) więc taki pieniądz nie majątek :) -
ojej KEJKO moje gratulacje :) jak szybko poszło :) i niedługo po mnie :) supcio :) czekam na fotki maluszka :)
-
MALGENSITA hahahaha z tym dupskiem to wszystkie chyba tak mamy ;p ja już 2 tygodnie po porodzie szwy niby rozpuszczalne ale jeszcze niektóre trzymają... :) co prawda już mnie nic nie boli i nie przeszkadza w siedzeniu jak przystało na dupie ale sam fakt że jeszcze kilka tam jest mnie męczy... głównie jak się myję... :) a na początku w dzień po porodzie było też ok :) bo znieczulenie jeszcze trzymało ;p ale drugi i trzeci dzień ... auććććć!!!! ani wstać z łóżka ani usiąść na kiblu i w ogóle kroka zrobić... siku też auć ... a pierwsza kupa to już luz a jej się najbardziej bałam ;p hahahaah STELKA kochana ty się nie bój nie masz czego będziesz tak znieczulona że nic nie poczujesz... cc to co innego nawet wydaje mi się że o niebo leprze niż sn... drugie dziecko chcę rodzić cc... o ile będzie drugie :) dziewczyny normalnie przeżywam coś strasznego... jak przez całą ciążę nie miałąm chcicy na przytulanki to teraz kiedy nie mogę (połóg) to normalnie aż mnie skręca... jak minie 6 tygodni o ile wytrzymam to chyab będę gwałcić wszystko co się rusza ;p hahahahahaha a M to biedak nie wyrobi ;p
-
przed porodem nie miałam nic takiego ale tydzin przed srałam na zawołanie ;p hihihi... i miałam mdłosci po kazdym posilku... co sprawilo ze nic prawie nie jadlam zeby jakos funkcjonowac ;p a te uplawy zoltawe to ja tez mialam... to moze byc znak ze czop zaczyna pomalutku sie odrywac, bo ja po tych uplawach zbieralam juz z wkladeg gluty czopa ;p i kilka dni pozniej urodzilam :)
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
oby Laura odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
KRÓLICZKU :) ja jestem fryzjerką... :) nie raz i nie dwa przychodziły do mnie kobity w ciąży na trwałą i farbowanie... owszem trwała chemiczna może wyjść niezbyt fajnie ale ziołowe płyny przy ciąży są extra :) a po za tym to zioła więc jak i w ciąży tak i przy karmieniu nie szkodzą bo sa w 100% naturalne :) tak samo jak farby ziołowe :) nie wnikają w skórę w najmnijszym stopniu w głąb wlosa też nie a do tego co najważniejsze nie mają AMONIAKU :) -
ASIK gratuluje :*
-
STELKA ty się nie możesz doczakać kiedy pozbędziesz się brzuszka i tego ciężaru a ja żałóję ze urodziłam bo tęskni mi się za brzuchem ...;p na początku się cieszyłam że już go niemam ale teraz jak idę spać i nic mi nie przeszkadza to jakoś tak dziwnie się czuję... czegoś mi brakuje... nie ma już kopniaczków, czkawki, i tego ślicznego okrągłego bębenka z przodu... no ale trzeba się przyzwyczaić... zamiast tego mam bolącą dupę... ani usiąść, ani sie położyć, podrapać nic kompletnie a toaleta to koszmar ;p hahaha co prawda już trochę lepiej ale i tak tęskno mi za brzuszkiem :) no i ty kochana wypoczywaj jak najwięcej bo po porodzie sen to będzie tylko marzenie :) ja 5 nocy po porodzie nie spałam wcale może udało się ze 3 godzinki... tyle... nie dość że dupa boli ruszyć się nie da to jeszcze mi małego już w pierwszą noc na sali zostawili żebym się nim opiekowała ... ten płacze ja też bo wstać nie moe to była masakra teraz już supcio ale nadal łaże z pizdkami pod oczami z zmęczenia... więc kożystaj ile się da najlepsza rada ja pod koniec ciąży latałam jak głupia żeby coś przyspieszyć i bez sensu marnowałam energię której zabrakło mi przy porodzie... byłam wyczerpana... gdyby nie położna to gabola by pewnie nie było... a wszystko to przez zmęczenie więc sie oszczędzaj :*
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
oby Laura odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
DZIEKUJĘ DZIEWCZYNY JESTEŚCIE KOCHAN:* oczywiście dziś będę próbować waszych rad zobaczymy która zdziała cuda :) MADZIULKA kochana z tym szumem właśnie słyszałam że pomaga ale jeszcze nie próbowałam... dziś wieczór suszarka będzie chodzić do skutku :) :* KRÓLICZKU z tymi balsamami to pierwszy raz słuszę... mnie w szpitalu mówili że moge masować brzuch biorda i uda balsamami ujędrniającymi ale nic nie wspomnieli że nie wszystkie mogę używać :( póki co używam jakiś se tam nie pamiętam nazwy ale czy ma to jaki kolwiek wpływ na mleko to szczerze wątpię... a piersi nie smaruję więc nie powinno zaszkodzić... cycków to nawet nie ma sensu smarować i tak są i będą jak worki z piaskiem ;p hahahah dziewczyny coś dla nas...;p JA OD RAZU ZACZYNAM DIETĘ BO WIĘKSZOŚĆ TYCH RZECZY MNIE DOTYKA ...;P ZŁY ZNAK AHAHAHAHAHHA;P 20 oznak, Ĺźe pora na dietÄ | bebzol.com -
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
oby Laura odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
KRÓLICZKU spoko ja cię krytykowac nie mam zamiaru bo mam takie samo zdanie...:) a co do piwkowania to mama się napije piwko a małemu da mleczko w proszku albo odciągnę wcześniej :) żeby mu właśnie nie zaszkodzić... :) w ogóle to tak się boję o jego brzuszek że w ogóle boję się jeść cokolwiek... od porodu jadę na bułkach z masłem ewentualnie ciemne pieczywo z masłen na zmiany... mięsa nie lubię zbytnio więc odpada a owoce nie wszytkie też można więc nie ryzykuję ważywami też... cholera to dopiero motywacja do diety ;p hahaah teraz te darmowe kg co mi mały dowalił w trakcie ciąży zejdą że hoho ;p jużczuję że mnie się mniej robi... skóra jakaś taka żadka zwiodczała się zrobiła fklakowata... smaruję się balsamami ujędrniającymi i masuję po godzince dziennie bo wiadomo czasu więcej nie bardzo mam ale myślę że dobra i ta godzinka każdego wieczorku przed snem :) a jak potem fajnie się czuję :) M wymasowywuje plecki i boczki i zobaczymy jakie tego skutki bedą ...:) na razie niecałe 2 tygodnie od porodu więc nie ma rewelki ale wiadomo na wszystko trzeba czasu :) -
precelek79jak tam?cisza tu taka... Laura jak bejbi? grzeczniutkie? Gabolek grzeczny ale kolki go dopadają... straszne są... nikomu tego nie życzę naprawde mi go tak żal że czasem płaczę razem z nim tak bardzo go boli brzuszek...:(((((
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
oby Laura odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
KRÓLICZKU no ja piersią karmię ale mały jest taki pazerny że jak sie dopadnie wymiona to za cholere się odkleić go nie da ;p hahaha no i mam tyle mleka że jakbym wkładek w staniku nie miała to po nogach by mi ciekło... muszę odciągać 2-3 razy dziennie między karmieniami i powiem więcej to nie nawał... nawał miałam w 5-6 dniu po porodzie masakra wtedy to sobie mogłam wiaderka na sytkach powiezsić żeby po ziemi się nie lało ;p hahahaah no i on tak dużo je i szybko potem mi tak właśnie ulewa strasznie... właśnie tak jak z kranu się z niego leje... masakra... a teraz męczymy się znowu z kolką dobrze że moja mama przyszła bo już wymiękam... 3 godziny na rękach i nic... płacze co chwilkę teraz mam chwilowy odpoczynek dzięki mamie... jutro M ma wolne to on sobie po dynda z małym na rękach ;p a ja dołączam do piwkujących mam musze się odstresować po porodzie, ciąży i w ogóle.... więc jutro wieczorem walnę sobię piwko ;p a mały na butle na noc pójdzie ;p -
STELKA kochana jak już masz rozwarcie na 1 cm to bardzo dobry znak :) co prawda ja z 2 cm łaziłam chyba ze 2 tygodnie ale jak już ruszyło to chwilka i mały przy mnie :) trzymam kciuki za szybką i jak najmniej bolesną akcję :) dziewuchy co tu taka cisza... to przecież sierpień... myślałam że się coś rozpiszecie a tu cisza jak makiem zasiał :) wszystkie na porodówkach?? ;p pisać pisać bo z ciekawości umieram która następna :)
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
oby Laura odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
KRÓLICZKU ja to normalnie już padam z tymi kolkami... dziś byłiśmy z małym u lekarza przepisała w cholerę jakichś kropelek za jedne zapłaciłam 100 zł bo ubezpieczalnie ich nie pokrywa... no cóż nie waż ne ważne że mają pomóc maleństwu bo serduszko mi się kraje jak widzę gdy płacze aż do czerwoności... jak tylko wróciliśmy od lekarza od razu mu zapodałam kropelki potem mleczko i spokój :) jestem cała w skowronkach że mały się już nie męczy... odpukać w niemalowane bo nie wiem jak będzie później ale póki co pomogło... bo mały mi ulewał za każdym razem co zjadł to wyrzygał za to recztki mu stały w brzuszku i tak to się zaczynało... nawet kupy nie mógł zrobić... tylko pierdział i go to bolało... a tak w ogóle Gabolek jest spokojnym dzieciaczkiem pomijając kolkę śpi jak aniołek nawet po 4 godziny obudzi się nie płacze tylko pojękuje upominając się o mleczko jak już zrobi kupsztala to tak samo nie ma paniki tylko śmieszne słodkie jęki jak malutki pieseczek ;p kochany aniołek :) za chwilkę przyjdzie do nas babcia Gabolka i wybieramy się na spacerek...:) w końcu ładna pogoda więc nie będę go w domu kisić :) niech złapie świeżego powietrza może lepiej mu się będzie spało :) -
amithiaInkaa wiem co czujesz kochana bo ja o swojego synka walczyłam ponad dwa lata!Trzymam kciuki żeby tobie się też udało i żebys wkrótce napisała że czekasz na bobasa!!!!!Wiem że łatwo się mówi ale z mojego doświadczenia dopiero jak odpuściłam psychicznie to jakas blokada puściła i bum...dwie wymarzone kreseczki:) Tobie też tego życzę....bo nadzieja umiera ostatnia!!!! co prawda my staralismy się tylko rok ale też tak było że chciałam na siłę a potem jak juz się poddałam w ogóle miałam to gdzieś to bah gabryś się począł :) może ty tez powinnaś troszkę odpuścić... napić się drina przed rozluźnić :) pamiętam że mój synek powstał na kacu ;p po imprezie urlopowej w pl ;p hahahaha
-
ela84Większość mam jak widzę zajęta bobaskami... Ja w zasadzie też, ale pogoda się zepsuła i odkładam spacer na później, Tomek śpi, więc chwilę może odetchnę.Dziewczyny czy Wy pilnujecie zakazów podczas karmienia i nie zjadacie ani grama czekolady ani np. lodów czekoladowych?Ja zjadłam odrobinkę i teraz żałuję i zastanawiam się, czy nie zaszkodzę maluchowi ELU kochana ja to się tak pilnuję jak nigdy... boję się cokolwiek zjeść jak zjadłam tą brzoskwinię to od tamtej pory jadę tylko na bułkach z masłem... boję się jeść normalnie... tym bardziej że mały ma kolki więc nie chcę mu dodatkowo czymś zaszkodzić... ale przyznam szczerze że raz się skusiłam na małą czekoladkę z kokosem ale póki co nic nie widac żeby miał jakąs alergię czy coś... nie wiem jak może być u ciebie... ale myśllę że jak spróbujesz jedną kostkę i będziesz obserwować jak się przyjmuje Tomeczkowi no to nic się nie stanie... przynajmniej będziesz wiedzieć czy możesz czy nie...:)
-
Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)
oby Laura odpowiedział(a) na MadziulkaPM temat w 9 miesięcy, ciąża
dziewczyny :) ja w ogóle ledwie tomna ;p w poniedziałek 01,08 o 5,15 rano odeszły mi wody :) więc zebrałam się posprzątałam kałuże i pojechałam z M do szpitala miałam mieć ktg o 7,30 ale wparowałam tam wcześniej ;p położyli mnie na porodówce w oczekiwaniu na bóle i bóle takie średnie zaczęły się o 10 tak co 3 minuty więc znowu mi podłączyli ktg i mimo że w trakcie ktg bóle się nasilały że ledwie żyłam to nic nie wykazało na wykresie... ale przenieśli mnie o 11 na salę porodową i tam zaczął sie mój koszmar.. bolalo jak cholera nawet zzo nie pomogło tylko wydłużyło czas między bólami o 15 zrobili mi zzo miałam 4 cm rozwarcia potem za chwilę położna zagląda a tam już 8 cm i mówi że za chwilkę rodzimy ale ta chwilka potrwała może max 2 minuty i mi przeć każą... ahha więc parłam darłam ryja jak opętana piszczałam i w ogóle cyrki wyprawiałam ale dużo by pisać ;p i o 16,06 na świat przyszedł Gabryś ważył 3270g, 49cm 10pkt :) a teraz męczymy się z kolkami... poracha biedny maluszek płaczę razem z nim... serducho się kraje jak takie maleństwo płacze tak bardzo aż się czerwone robi... a oto zaszczyt mam wam przedstawić GABRIELA :) -
ANNIKA cudna jest:) jeszcze raz gratuluję :) :*
-
MARZ1ENA kochana musisz się uzbroić w cierpliwość w takim wypadku... powiem ci że jak się dzidziol urodzi to będziesz mieć przesrane... drzwiami o iknami się pchają i za cholerę nie mogą pacany pojąc że się źle czuję i mały jest jeszcze nie bardzo odporny na wszelkie choróbska.... wystarczy że jakiś palant nie umyje rąk i wepcha brudne śmierdzące łapska do dziecka i mały może coś załapać... więc jeśli ludzie nie potrafią tego pojąć to im tłumaczę wprost bez owijania w bawełnę... bo na nerwicę bym padła normalnie... psychiatryk byłby moim stałym miejscem zamieszkania:) ogólnie nie jestem taka wredna ale jak trzeba to trzeba... bo inaczej ludzie ci na łeb wlezą i jeszcze nasrają... trzeba sobie wyznaczyć jakąś granicę której nikt nie powinien przekraczać :) ja tak mam ;p
-
mój mały GABOL to chyba ma żołądek bez dna... wpieprza i sra pod siebie ::))) właśnie wybieramy się na pierwszy spacerek i dzwoniła do mnie znajoma z pracy której nie znoszę i ona doskonale o tym wie ale kur...a musi zobaczyc małego... odebrałam tel i jej powiedziałam że z małym w piątek wyszliśmy ze szpitala i że musi się zaklimatyzować w domku i na razie nie przyjmujemy żadnych gości bo ja też jeszcze się źle czuje ;p hahaha ale ściema :) a ta pizda mi mówi że ona już pod furtką na dole czeka żebym jej otworzyła... to jej powiedziałam '' to pocałuj klamkę i spadaj'' ;p hahahahahaahahhah ... chyba się obraziła... w dupie ją mam i tak jej nie znosze pieprzona dwota normalnie leprza od dziennika i wiadomości lokalnych w tv... wszystko musi wiedzieć widzieć i w ogóle pozjadała wszystkie rozumy świata.... niech się buja pizda...:)
-
MALGENSIT gratrulacje kochana :) ja też czuję sie teraz bez brzucha jak beż nogi czy ręki... dziwnie.. jak mały tylko ze mnie wypadł to ja od razu łapy na brzuch i zdziwienie gdzie on jest... a potem jeszcze łożysko i już w ogóle brzucha niema ... tylko skóra taka jakaś dziwna się wydaje... nie miałam rozstępów ale jakaś taka flakowata... mam nadzieję że wszystko wróci do normy :) a wiercipiętka w brzuszku też mi brakuje... ale juz mam go przy sobie a nie w sobie i jestem najszczęśliwsza na świecie :) normalnie zabiła bym gdyby ktośmu zrobił jakąkolwiek krzywdę i skoczyła bymw ogień... a nawet poświęciła swoje życie dla mojego maleńkiego Gabinia :)
-
my juz w domku... poród był okropny.... 11,5 gpdziny męczarni... ale opłacało się Gabryś to aniłek... je śpi sra sika i taqk w kółko nawet nie marudzi... za to ja zaczynam cierpieć na nadmiar mleka i bolące cycole... mleko to seri będę w tesco sprzedawac :) litrami sie ze mnie leje nie nadązam wkładek do stanika zmieniać wkładam po 3... i za 30 min musze zmieniać.... ;/ cod o porodu to urodziłam SN za pomocą zzo ale do dupy totalnie było bo powiem szczerze że po podzniu zzo nie czółam żadnej różnicy żeby chociaż ból jakoś troszkę załagodził a tu nic... potem powiedzieli mi że mam 8 cm rozwarcia że jeszcze chwilka i rodzimy... no i dupa rodziłam z 8 cm...;/ bo położna stwierdziła że silna babka jestem to damy rade... a po tych skórczach byłam tak wy****** że nawet nie miałam sił przeć i jedna pizda żuciła mi sie na brzuch cąłym ciężarem swojego ciała i mi mówi żebym parła dziękuję za trzymanie kciuków :* ANNIKA TU TEŻ CI POGRATULUJĘ :) FROJDEL kochana jeszcze ty :) ale mówię ci warto poczekać ...:) ja się tak wkurzałam że tyle po terminie tez nie mogłam sie doczekać a jak już sie doczekałam to jestem najszczęśliwszą mamuśka na świecie :) ty też będziesz happy...Tymuś będzie uroczy o taaaak sie w nim zakochasz :)...