Skocz do zawartości
Forum

oby Laura

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez oby Laura

  1. DZIEWCZYNY możecie głosować na Gabolka?? codziennie jeden głosik :) dziękuję :* Chusty do noszenia dzieci - konkurs LennyLamb.com - LennyLamb.com YULIA kochanie wywiało mnie?? haha nie zauważyłam ;p ogólnie nie mam czasu ostatnio za bardzo... mały całymi dniami nie śpi do tego katuje go butlą żeby przed moim wielkim powrotem do pracy się nauczył pić z butli a na dokładkę porobiły mu sie odparzenia i latam koło niego jak koło jajka bo boję się żeby mu się coś gorszego nie porobiło... biedactwo... co chwilkę po każdym siku zmieniam pieluszkę i wietrzę dupsztala ... ehhhh
  2. dziewczynki mam proścbę mozecie oddawać głosiki na Gabrysia? codziennie można głosowac z góry dziękujemy i buziamy cycusiowe mamusie :* Chusty do noszenia dzieci - konkurs LennyLamb.com - LennyLamb.com
  3. oczywiście że próbowałam masaż brzuszka, odbytu, rowerki i nic.... jak już pisałam wcześniej nie daję mu czopków ostatnio podałam ale to był pierwszy raz... doskonale zdaję sobie sprawę z tego że jest jeszcze za mały na takie specyfiki ale jak nic nie działa to przecież nie będę stać bezczynnie i przyglądać się jak moje dzieciątko cierpi... myślę że każda matka zrobiła by to samo...
  4. OLGA bardzo mi przykro z powodu twojej babci... trzymaj się kochana :*
  5. KATARZYNKA ten ból w pachwinach na pewno jest spowodowany obróceniem się dzidziola główką w dół i uciska na jakiś nerw... ale spokojnie to że dzidzia się obróciła to nie znaczy że będzie wychodzić ... mój gabol obrucił się jakoś w 23 tygodniu i tak już został do porodu... dzieciaczki w brzuszku póki mają dużo miejsca są na prawdę ruchliwe i się wiercą że hoho :) a o poród to się nie martw.... nawet jak nie ma zasięgu to nr 112 zawsze działa więc w razie potrzeby możesz po prostu zadzwonić i wezwać pogotowie powiesz że rodzisz i przyjadą... a ze szpitala możesz zadzwonić do męża i wszystko mu powiedzięc... spokojnie nie przejmuj się jakoś dasz radę:) ja też panikowałam będąc w ciąży ajk myślałam o porodzie a jak juz się zaczęło to jakoś byłam spokojna jak nigdy niczego się nie bałam... więc myślę że i u ciebie będzie podobnie :) co do witaminek to owszem możesz brać ja brałam MAMAVIT ale nie wiem czy one są w polsce... z resztą możesz wpaść do apteki i zapytać farmaceutę o witaminki dla kobiet w ciąży pewnie wymieni ci całą listę takich witaminek do wyboru :)
  6. ISKRA 0110 z tą teorią ''jak zgłodnieje to i z butli pociągnie'' też się nie do końca zgadzam. około miesiąca temu poszłam na zakupy a mały został z M oczywiście ściągnęłam mleko i mu zostawiłam M podgrzał i próbował mu podać i nic młody pluł płakał wręcz krzyczał ale z butli nie pociągnął. musiałam wrócić szybko do domu dodam jeszcze że mąż katował go butlą prawie godzinę i nic... IWA23 no ja karmię młodego co 2 godziny a 5 miesięcy to myślę ze jeszcze za mały będzie żeby tyle godzin wytrzymać bez mleka boje się o jego brzuszek. oczywiście już podaję mu raz dziennie jakieś nowości bo musze go już w końcu zacząc uczyć żeby w razie potrzeby chociaż trochę jakichś papek zjadł niż był głodny przez tyle godzin ale wolałabym żeby jednak nauczył się wcinać z butli wtedy byłabym spokojniejsza EZELKA w sumie to nie zależy mi tak bardzo na przerwach w pracy wystarczy mi że sobie usiądę na 30 minut a siedząc mogę odciągać mleczko. oczywiście przed wyjściem do pracy tez będę karmić małego ale to ile zje zależy od niego jak już nie będzie chciała to w żaden sposób go nie zmuszę żeby zjadł więcej... zazwyczaj je ok10 minut i koniec kropka więcej nie chce. a tak w ogóle wczoraj wieczorem udało mi się młodego oszukać ściągnęłam troszkę mleka ok 50ml niestety więcej nie dałam rady laktatorem i jak się obudził na mleko to mu próbowałam dać z butli... na śpiocha zjadł całą butlę nawet nie zauważył różnicy... no ale to na śpiocha bo gdyby nie spał to pewnie widząc butelkę a nie cycka od razu by odmówił posłuszeństwa..:)
  7. solange63oby Laurakurcze ja mam ten sam problem... szukałam właśnie jakiegoś wątku w którym będzie poruszony temat nie robienia kupki i znalazłam... troszkę mnie to uspokoiło że nic=by do 5 dni to norma, ale z drugiej jednak strony trochę się martwię... Mój Gabryś jest tylko na piersi i problem z nierobieniem kupki pojawił się około 2 tygodnie temu... niby go nic nie boli nie płacze z tego powodu, ale i tak dałam mu czopek kilka dni temu to uwalił takie kupsko że zasrał się po pachy po za tym że nie robi kupki to puszcza bąki i to dośc obfite głównie przez sen, i wcina mleczko co 2-2,5 godziny w nocy też. poczekam jeszcze tydzień jeśli nic się nie zmieni to zasuwamy do lekarza... bo osiwieję... ehhhhoby Laura, mozesz sie na mnie obrazic, ale napisze wprost- nie faszeruj swojego dziecka czopkami dla swojego komfortu psychicznego! dziecko karmione piersia ma prawo nie robic kupy nawet i dwa tygodnie, pod warunkiem, ze zachowuje sie normalnie. to jedynie dowod na to, ze Twoje mleko bardzo dobrze sie wchlania, a jego uklad pokarmowy dojrzewa. spoko nie obrażam się :) kazdy ma prawo mieć swoje zdanie na różne tematy. nie faszeruję gabrysia czopkami o faszerowaniu mogłaby być tu mowa wtedy kiedy robiłabym to często a ja zrobiłam to tylko raz po 4-5 dniach bez kupki i po czopku zrobił na prawdę wielką kupę... usrał się prawie po pachy z pieluszki się wylało więc myślę że mu ulżyłam. po kupce był wesolutki i uśmiechnięty. nie chce mu dawać czopka za kazdym razem wolę poczekać aż sam zrobi kupsztalka ale jak już widze że ma twardy brzuszek i przy karmieniach płacze puszczając bąki i podkurczając nóżki to raczej musze mu pomóc żeby go brzuszek nie bolał... ogólnie jest spokojny ale już po kilku dniach bez kupki zaczyna być marudny.
  8. ja piję herbatki z kopru rumianku i innych ziółek:) małemu dziś też dałam ale tylko jak to zawsze puścił tłuściutkiego bączka i zasnął... poczekam kilka dni może coś ruszy a jak nie to czopek zasadzę w dupsko ;p ale wolałabym żeby sam zrobił kupsztalka
  9. dzięki dziewczyny :) co do przerw na odciąganie mleka to niestety u mnie czegoś takiego nie ma jestem w czechach gdyby to była polska to na bank bym z takich przerw korzystała... no ale tak to nie da rady. jedynie na przerwie obiadowej poświęcić 15 minut na odciągnięcie mleka z dwóch cycków zawsze coś troszkę... a co do karmienia butlą to nie mam chyba innej opcji jak gabola katowac codziennie tak jak piszecie... jakoś to przeżyjemy :) kurcze i tak się boje że nie będzie chciał wcale butli.... wybredny ten mój synuś :)
  10. KASIA nie słuchaj ojca to chłop i jak każdy jeden facet nie ma pojęcia o ciąży i jej przebiegu więc wrzuć na luz :) traktuj jego uwagi z przymrużeniem oka :) no a czy będzie co raz gorzej to nie wiem każda ciąża jest inna więc ciężko powiedzieć ale uważaj na siebie... owszem ciąża to nie choroba więc możesz się ruszać ale nie wykonywać ciężkich prac... przy większym wysiłku może twardnieć ci brzuszek a to nie jest przyjemne... ból w pachwinach w końcu minie :) nic nie trwa wiecznie chociaż takie pewnie masz wrażenie że ta ciąża to całe wieki :) ja tak miałam jak czekałam na Gabrysia żeby go w końcu zobaczyć przytulić i ucałować :) najdłuższym miesiącem mojego życia był lipiec kiedy już miałam rodzić czekałam i czekałam nawet prowokowałam małego żeby się już wykluł:) sprzątałam i myłam własnoręcznie auto, biegałam po schodach, ćwiczyłam, robiłam przysiady i nic uparty był że hoho :) termin miałam na 24 a młody sam postanowił wyjść z brzuszka dopiero 1 sierpnia :) ahhahaha i to w najmniej oczekiwanym momencie kiedy M poszedł rano do pracy o 5 ja jakieś 10 minut po jego wyjściu wstałam żeby skoczyć na siuku i plusk wody mi odeszłu zdążyłam tylko wstać z łóżka :) oczywiście pobiegłam do łazienki ogarnęłam się i zadzwoniłam do M żeby wracał bo rodzę ten nawet nie zdążył dojechać do pracy był w połowie drogi :) zadzwonił do szefa że go nie będzie bo musi mnie do szpitala zawieść i wrócił spocony, zdenerwowany i w ogóle a ja w najlepsze się relaksowałam w wannie i mu mówię żeby nie srał żarem bo jeszcze mamy czas :) ahhahaha nic mnie nie bolało więc po co pośpiech dopiero jakieś 2 godziny po odejściu wód wyruszyliśmy do szpitala :) jezu ale mnie na wspomnienia zebrało :) ale muszę przyznac że bardzo miło wspominam poród :) mogła bym rodzić raz jeszcze nawet dziś ale póki co z następnym dzidziolem poczekam jeszcze jakieś 8 lat nie mniej... a to ze względu na ostatnie niemiłe przeżycia które zafundował mi M zanim zdecyduję się na jeszcze jedno dziecko z NIM to upłynie duuuuuuuuużo czasu... :)
  11. hej dziewczyny żadko tu wpadam bo nie mam za bardzo czasu ostatnio już ciężko będzie mi nadrobić zaległości i przeczytać wszystkie wasze posty w związku z tym przepraszam :) kurcze mam problem odnośnie nauki picia mleczka z butli... jak już wspominałam muszę za miesiąc wrócić do pracy a młody wcale nie chce pić z butli. wszystko mu wchodzi z butli pięknie prócz mleka... :( próbowałam ściągać swoje mleko i mu dać z butelki ale wypluwa cholera nie wiem jak to będzie jak ja już wrócę do tej pracy. nowości oczywiście wprowadzamy ale przecież jak już wrócę do pracy to nadal będzie za mały żeby jeść przez 9 godzin kiedy mnie nie będzie same zupki, marchewki czy jabłka... musi pić też mleko... do tego boję się jak to będzie z moją nieszczęsną laktacją... bo przecież mleko będzie napływało cały czas a nie bardzo będę miała jak w pracy ściągać mleko... :( najgorzej boję się tego bólu który wiąże się z nadmierną ilością mleczka w piersiach... masakra... tydzień po porodzie miałam nawał i już wiem co to oznacza była masakra na szczęście po 2 dniach samo przeszło jak ręką odjął... a teraz to będzie masakra... ehhhh na samą myśl się boję może poproszę lekarza by przepisał mi prochy na zatrzymanie laktacji, ale z drugiej jednak strony nie wiem jak to będzie z podawaniem mleka w proszku bo jak juz wspominałam młody z butli mleka nie akceptuje...ehhhhhhhh :( RATUNKU !!!! może wy coś wymyślicie, może któraś z was też miała bądź ma podobny problem z maluchem?
  12. no to w takim razie spróbuję podawać Gabrysiowi herbatkę z kopru włoskiego może coś ruszy. dodam jeszcze że od około tygodnia raz dziennie daję mu gotowane jabłuszko i marcheweczkę na zmiany... muszę zacząć mu podawać nowości ponieważ za miesiąc wracam do pracy więc pod moją nieobecność musi coś jeść...
  13. KATARZYNKA ból w pachwinach to normalne więc spokojnie też tak miałam możliwe że dzidzia już obróciła się główką do wyjścia i uciska na jakiś nerw... myślę że nie ma powodu do niepokoju :) ale fakt musisz się oszczędzać teraz zero dźwigania ciężkich rzeczy i jak najmniej chodzić po schodach :) odpoczywaj, leniuchuj i relaksuj się póki możesz później tylko pomarzysz o wolnej chwilce dla siebie :) wiem co mówię :) :*
  14. kurcze ja mam ten sam problem... szukałam właśnie jakiegoś wątku w którym będzie poruszony temat nie robienia kupki i znalazłam... troszkę mnie to uspokoiło że nic=by do 5 dni to norma, ale z drugiej jednak strony trochę się martwię... Mój Gabryś jest tylko na piersi i problem z nierobieniem kupki pojawił się około 2 tygodnie temu... niby go nic nie boli nie płacze z tego powodu, ale i tak dałam mu czopek kilka dni temu to uwalił takie kupsko że zasrał się po pachy po za tym że nie robi kupki to puszcza bąki i to dośc obfite głównie przez sen, i wcina mleczko co 2-2,5 godziny w nocy też. poczekam jeszcze tydzień jeśli nic się nie zmieni to zasuwamy do lekarza... bo osiwieję... ehhhh
  15. MAMUSIA no to może dla dziewczynki STACEY :) bardzo mi się podoba a dla chłopca PHILIP :) to takie dwa co mnie się podobają ale jak nazwiecie swojego maluszka to już wasza sprawa :) KRÓLICZKU muj kochany płeć można ustalić w 17 tygodniu owszem ale nie przez normalne USG czyli przez brzuch gdzie my rzeczywiście mamy troszkę za dużo :) ale jest też USG dopochwowe :) takie usg na pewno pokaże płeć... pod warunkiem że dzidziol wypnie się na rodziców i pokaże dupsztalka ;p hahaha :)
  16. Mamusia22Witam Jestem tutaj nowa mamusią.Jest to moja pierwsza ciąża najprawdopodobniej jest to koniec 11 tygodnia chociaz jeszcze nie byłam u lekarza robiłam 3 testy ciązowe i wszystkie wyszły pozytywnie.Bardzo sie ciesze że w konicu zaszłam w ciąze...z narzeczonym staralismy sie od lutego i nasze malenstwo najprawdopodobnie bedzie z nami juz w czerwcu.z głebi serca mam nadzieje że bedzie córeczka.i stad moje pytanie może znacie ładne imiona dla chłopca i dziewczynki nie koniecznie polskie ale dość łatwe do przetumaczenia na polskie dziekuje z góry na odpowiedz witam :) gratuluje dzidzi :) ja mojemu szkrabowi dałam na imię GABRIEL a też mieliśmy nadzieję że będzie to dziewczynka, mąż bardzo chciał córeczkę LAURĘ :) następnym razem może się uda i będzie jego wymarzona Lauretka :)
  17. SUPERMONIKAS byłyśmy i jesteśmy z tobą myślami :) kochana na prawdę dużo przeszłaś współczuję coi z całego serducha. tulę cie baaaardzo mocno i buziam :*
  18. dziewczynki opaska odpada już wszystkiego próbowałam czapeczkę, opaskę, plastry nawet i gówno... opaska po 5 minutach mu spada na oczy albo całkiem z główki bo się strasznie wierci, czapeczka wiązana pod bródką tez odpada bo boję się że się udusi czy coś jak takie wiercipiętek a plastry się odklejają od główki nie uszek od uszek ciężko je odkleić i mały płacze bo go boli... więc sama już nie wiem... chyba się na to ''wysram'' i po prostu jak urośnie jak juz będzie dorosły fundnę mu zabieg ;p hahaha innej opcji nie widzę... ;/ ehhhh ta moja gabolina mała ;p
  19. hejo dziewczyny co tu taka cisza?? wpadłam pochwalić się Gabrysiem :) i jego odstającymi uszętami :)
  20. dziewczyny no nie wiem czy to się zmienie szczerze nie sądzę bo na prawdę mu odstają a jak śpi i przekręca główkę to mu się zaginają od poduszki co mnie do nerwów doprowadza... ehhh mam nadzieję że nie będzie miał takich anten zbiorczych jak ja ...;/
  21. hej dziewczynki :) wpadłam tylko na chwilke pochwalić się wam moim skarbusiem :) jaki już duży i jakie ma odstające uszy trauma normalnie... już samanie wiem co mam robic żeby mu nie odstawały wszystkiego próbowałam czapeczkę, opaskę nawrt lepiłam i wszystko ok ale na pare minut ... ehhh ręce opadają Gabryś będzie kłapouchy :)
  22. IWA23 problem w tym ze gabrys jest jeszcze za maly na zupki i inne bajery zeby podawac mu tylko takie rzeczy podczas mojej nieobecnosci a po za tym bede pracowac na dwie zmiany i maluch chyba tego nie ogarnie... no ale jakos to bedzie poki co ma cycola i mu to wyustarcza ale katowanie butla go nie ominie :)
  23. no gabol spi pod kolderka tez podnosi nozki i sie wierci ale opatulam go ta kolderka tak ze nie da rady sie rozkopac :)
  24. KATARZYNA jestem ze swoim mezem ale za ciekawie nie jest długa histrria wczesniej pisalam co i jak wyglada jesli chodzi o mije malzenstwo... jak poprawa u mojego M bedzie trwala to jest nadzieja ze bedziemy razem a jak znowu zacznie odwijac mi numery to niech spada :)
  25. witam dziewczyny :) też jestem cycusiową mamusią :) Gabryś co prawda nie męczy mnie co godzine jak co niektóre wasze szkraby ale co 2 godziny domaga się mleczka prosto od ''krowy'' :). ''krowie'' mleka póki co nie brakuje i oby tak dalej ale niestety w styczniu będę musiała Gabolka przestawić na butle bo wracam do pracy od lutego :) nie wiem jak my przeżyjemy ta ''naukę'' picia mleka z butli bo gabol niestety nie chce mleka z butelki. wszystko z butli pieknie pije ale nie mleko... niestety :( jakiś miesiąc temu byłam na urlopie w pl z mężem i małym i myślałam że trochę się rozerwę zostawię gabolka mamie przygotuję jej mleko dla młodego i wyjdę gdzieś choć raz z koleżankami ale niestety mały jak tylko poczuł mleko z butli to od razu wypluwał i płakał w niebo głosy więc nigdzie nie wyszłam bo mały wisiał mi na cycu ... ehhhh ciężki przypadek mówię wam :) nawet jak swoje mleczko ściągnęłam i próbowałam mu dać w butelce to nie i koniec kropka wypluwał i piszczał jakbym mu trucizne podawała... hahaha no ale trzeba będzie szkraba pokatować musi się nauczyć bo inaczej to będzie tragedia... no cóż jakoś to będzie:) się rozpisałam i nawet nie zapytałam czy mogę dołączyć do was dziewczęta :) pozdrawiam :) P.s witaj curry :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...