-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez bogdanka2
-
lisiSzyk witaj ;D magda1_1998 gratuluję a na loveli pewnie też się spóźnię a na General Trends też się rejestrowałam daaaawwwnnnooo chyba ze 3 miesiące temu bogdanka2 a czemu ja nie dostałam podziękowania za głosik?? żartuję oczywiście ;P Już nadrabiam nietakt!! Przepraszam uniżenie!!
-
magda1_1998Uwaga już jutro (12 września) startuje kolejna edycja loveli ;) jeśli ktoś jedszcze nie wie : lovela.pl/o-programie.html (na początku www) ,,Mamo! Dziękujemy za zainteresowanie. Program Lovela Care zaczynamy już 12 września!! Zapraszamy do rejestracji! Mamy 2.000 upominków do rozdania!" Słyszałam słyszałam Ostatnio za późno się zorientowałam:(
-
marzenka13Witam Was Kochane. Mam bardzo ważną informację . Sytuacja miała miejcse wczoraj. LUZA jest po cesarce i jej synka zabrali do Zabrza do Inkubatora. Pozdrawiam. U mnie wszystko ok . O matko, prześlij jej cmoki ode mnie... Mam nadzieję że wszystko ok - daj znać marzenka jak będziesz wiedzić coś więcej. Nasz wątek robi się październikowo-wrześniowy.
-
Serek wiejski z bułeczką:)
-
Dziś nie ja a Luby - rolady z piersi kurczaka z ananasem i szynką oraz ryż:)
-
AnnDJa też chcę, ja też ja też Jak w podpisie :) Ode mnie głosiki poszły :) Poszły:) Ale na Mama i ja było tylko ostrzeżenie "Brak takiego zdjęcia":(
-
Dzień dobry niedzielnie Dziś wita nas słoneczko. Pierwsza noc w przemeblowanej sypialni zaowocowała dezorientacją i histerycznym wrzaskiem Szczepana, ale czemu się dziwić... Za to młodsze Bobo po przebudzeniu rozejrzało się bystro, namierzyło drzwi i dawaj w długą Ech... Mi o dziwo spało się lepiej Szkoda tylko że krótko bo Sambiego zamiłowanie do wczesnego wstawania coraz częściej bokiem mi wychodzi:/ Życzę miłego dnia brzuchatki!!
-
Proszę bardzo Poszło.
-
Ha !! A u nas kołyska złożona, sypialnia przemeblowana, segregacja prania zakończona i leń niedzielny zapowiada się na maxa
-
klaczmalsagapao1sylwia79prosze bardzo:) nawet 2 razy chyba poszlo:) i oddany głosik :) i podzedł tez od nas :) a ja prosze o glos : Bebiko ť 12 uĹmiechĂłw na 2012 galeria zwyciÄzcĂłw z góry dziękuje Poszło
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
bogdanka2 odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
Dziewczynki, zagłosujcie, co...:) Zbieramy wyprawkę a zawsze to coś;) Tak wyprawia tylko Huggies. Wygraj zestaw dla Twojego dziecka. -
Dziewczynki, zagłosujcie, co...:) Zbieramy wyprawkę a zawsze to coś;) Tak wyprawia tylko Huggies. Wygraj zestaw dla Twojego dziecka.
-
sagapao1Pieluszki.PL Strona gĹĂłwna konkurs huggies Poprosimy zatem bardzo BARDZO BAAAARDZOOOOOO o głosiki:):):) Tak wyprawia tylko Huggies. Wygraj zestaw dla Twojego dziecka.
-
megi79bogdanka2No luza DOŚĆ nierozsądne... W zasadzie to mój najważniejsze. Właśnie - dla wszystkich "pieczareczek" - lekarka poleciła mi pewien specyfik, wspomagający że się tak wyrażę odpowiednią higienę miejsc intymnych. Nazywa się to Provag Żel - słyszała któraś coś o tym??Pozdrawiam sobotnio i słonecznie wbrew aurze Mi już nic nie pomoże. Noszę gacie bawełniane, wkładki bezzapachowe bawełniane, które zmieniam około 8 razy dziennie, myję się płynem Lactacet dla kobiet w ciąży z obniżonym ph do ok. 3, nie kocham się z mężem i niestety żadne starania higieniczne nie pomagają. Już nie wierzę w żadne cudowne środki. Taki mój urok, po ciąży porządnie to wyleczę silniejszymi środkami niż ta nynastyna. Ona mi działa tylko na 2 tygodnie a potem powolutku znowu nawrót. No to jesteśmy urokliwe we dwie:) U mnie ani pianka ani mydło ani inne specyfiki do higieny intymnej nie dają nic!!!! Poprostu nie pozostaje nic innego jak polubić się z globulem i już:)
-
luza74Dzwoniłam do lekarza.Jezeli zaczną sie znowu skurcze,mam przyjechac na KTG.A mój m.w pracy.Ja sie boje prowadzic auto w tym stanie,a zadnego kierowcy pod reką nie ma.Kurcze chyba panikuje....laluna kawał drogi znajomi przejechali.I to jeszcze z dzieckiem.Nie zazdroszcze sytuacji w jakiej sie znalezli. To mogły być najzwyklejsze przepowiadające... ale warto by sprawdzić. Proponuję przyczepić do lodówki nr na Taxi:)
-
megi79Ale się zmachałam. Udało mi się uprasować połowę rzeczy białych wraz z pieluszkami i nie miałam już siły skończyć-kręgosłup. Czerwone niteczki pojawiają mi się na bokach brzucha. Brzuch mam nisko na pewno przyczynia się do tego ułożenie poprzeczne mojego małego. Nie mam w ogóle problemów ze spaniem przez to, ale ból jak mi rozciąga brzuch naprawdę nie jest nieprzyjemny, pewnie stąd te czerwone niteczki. Mały w tym ułożeniu ma mniej miejsca, bo brzuch mam wąski. Ha!! Ja cwaniacko podprowadzając rodzicom suszarkę automatyczną wiedziałam co robię Wyjmuję ciuszki jak wyprasowane i jeszcze gorące, bo prasowanie wymyślił jakiś sadysta-esteta...:/
-
luza74bogdanka2luza74Smiać mi sie chce,bo mój m czeka na walke Adamka z Kliczko.Zapłacił za transmisje,zaprosił kolegów a ja żartuje że zaczne chyba rodzic w tym czasie..To próbuje ,,dogadać"sie ze swoim nienarodzonym synkiem, żeby ten nie robił świństwa tatusiowi.U nas też walka ma rządzić wieczorną ramówką:/ Jak urodził się Szczep (a urodził się w Matki Boskiej Częstochowskiej i... w dniu kiedy Wisła Kraków pokonała Barcelonę na swoim boisku) to leżałam na sali z dziewczyną, której mąż i tata byli kibicami Białej Gwiazdy (podobnie jak mój padre - pochodzi z Krakowa i od zawsze żyjemy w świadomości że Wisła to jego druga żona, a gdyby mama dała mu więcej swobody przy doborze imion to zapewne mój brat byłby Wisław a ja Wisława... Jego "popapranie" sięgnęło nawet tego że ukochana marka to Vistula nie tylko ze wzgl na jakość....) i która też urodziła tego dnia. Dziewczyna dostała bóli nad ranem, budzi męża, mówi "zaczęło się" a on na to "no co Ty?? Teraz?? Przecież ja mam już bilety (na w/w mecz)" To przebiło nawet "nie żartuj" i odwrócenie się na drugi bok Lubego. Za to mój tatuś jakoś od razu zapałał sympatią do tej rodziny "z łóżka spod okna" hi hi hi.Mam w Skawinie znajomych,gdzie cały męski klan w rodzinie jest fanem Wisły.Jak jeden z nich wyjechał na wczasy do Zakopanego z żoną i synkiem,to potrafił wrócić do Krakowa specjalnie na mecz,przez dwa dni ona była sama w tym Zakopanym..Kolega tez mówi,że klub Wisła to jego druga żona. Faceci to jednak inny gatunek
-
la lunacześć wszystkim spokój trwa młody dzisiaj stwierdził ,że chyba jednak nie wyjedzie, m się pilnuje (chyba przemyślał i boi się stracić co ma) u mnie uuupaaał ja zmęczona znowu pracuję nockami goście co to mieli przyjechać ,przyjechali ale zatrzymali się gdzie indziej,tyle tylko ,że nie zadzwonili po przyjeździe i martwiliśmy się przez 2 dni ,że coś im się stało nawet dzwoniliśmy na policję( jechali samochodem jakieś 4500km) dostali porządny ochrzan a potem ich nakarmiłam są kompletnie bez pieniędzy,120km od celu zabrakło im benzyny i sprzedali gps za 50 e a kupili za 230e,żal mi ich zaczynają znowu od zera i to z dwu-letnim dzieckiem......... pozdrawiam i całuję wszystkie brzuchatki Trzymam kciuki za utrzymanie takowego stanu między m a młodym... Kochać się nie muszą, mogą się tolerować ale szacunek wobec siebie - przede wszystkim. Trochę nieodpowiedzialnie się zachowali znajomi, że nie dali znać. Na szczęście nic się nie wydarzyło. Życz im powodzenia i wszystkiego co najlepsze ode mnie - zaczynanie od zera to masakra ale każda zmiana powinna za sobą nieść coś dobrego.
-
luza74Smiać mi sie chce,bo mój m czeka na walke Adamka z Kliczko.Zapłacił za transmisje,zaprosił kolegów a ja żartuje że zaczne chyba rodzic w tym czasie..To próbuje ,,dogadać"sie ze swoim nienarodzonym synkiem, żeby ten nie robił świństwa tatusiowi. U nas też walka ma rządzić wieczorną ramówką:/ Jak urodził się Szczep (a urodził się w Matki Boskiej Częstochowskiej i... w dniu kiedy Wisła Kraków pokonała Barcelonę na swoim boisku) to leżałam na sali z dziewczyną, której mąż i tata byli kibicami Białej Gwiazdy (podobnie jak mój padre - pochodzi z Krakowa i od zawsze żyjemy w świadomości że Wisła to jego druga żona, a gdyby mama dała mu więcej swobody przy doborze imion to zapewne mój brat byłby Wisław a ja Wisława... Jego "popapranie" sięgnęło nawet tego że ukochana marka to Vistula nie tylko ze wzgl na jakość....) i która też urodziła tego dnia. Dziewczyna dostała bóli nad ranem, budzi męża, mówi "zaczęło się" a on na to "no co Ty?? Teraz?? Przecież ja mam już bilety (na w/w mecz)" To przebiło nawet "nie żartuj" i odwrócenie się na drugi bok Lubego. Za to mój tatuś jakoś od razu zapałał sympatią do tej rodziny "z łóżka spod okna"
-
No luza DOŚĆ nierozsądne... W zasadzie to mój Luby raczej by się nie pytał tylko dałby w łeb i zawiózł do szpitala. Ale najwidoczniej kobieca/matczyna intuicja jest lepszym podpowiadaczem... Jedno jestem w stanie zrozumieć - ja też wierzę że uda mi się powstrzymać akcję porodową, tym bardziej że niunia jeszcze jest malusia Ciekawe czy matka natura podziela moją wiarę czy da mi po nosie swoim uporem. Dzień dobry... Moje szataniątko od 7 nie śpi, ale przynajmniej mi pozwolił dodrzemać do teraz Od dziś wchodzi u nas w życie ustalony wczoraj podział obowiązków, a więc może w końcu po za śmiganiem za brzdącami trochę poleżę, odpocznę i "pozwolę łożysku prawidłowo funkcjonować". Bezpłatna służba zdrowia jedak zbiera żniwa bo na wizyty, badania i globule + środki zapobiegawcze pp wydamy mniej więcej tyle co zaoszczędziliśmy przez 8 m-cy... Paranoja... No ale jak mus to mus - dzidzi jest najważniejsze. Właśnie - dla wszystkich "pieczareczek" - lekarka poleciła mi pewien specyfik, wspomagający że się tak wyrażę odpowiednią higienę miejsc intymnych. Nazywa się to Provag Żel - słyszała któraś coś o tym?? Pozdrawiam sobotnio i słonecznie wbrew aurze
-
No i już po wizycie... Niunia waży ok 2800 a więc malutka bo odpowiada 36 tygodniowi. Mam odpoczywać dużo (ha ha ha) żeby łożysko dobrze funkcjonowało. Dodatkowo - jestem niczym mech w lesie, co rusz nowa grzybnia:) W pon jestem umówiona na wymaz na paciorkowce, zaleciła mi różne inne badania, potem globule na grzyba (przed wymazem nie ma sensu). A tak to doktorka przemiła. Najśmieszniejsze że Adelcia malutka a ona bez problemu dostała się do kanału rodnego.... Hmmmmmm.... Nie dość że już się dzidzia wpycha na świat to jeszcze poród przedwczesny byłby jak splunięcie przy jej rozmiarze... Załączam śpiącą na boczku (po mamusi) pucię (też po mamusi)... Co jak co ale na zachudzoną to mi ta mordka nie wygląda
-
Bezwzględnie obeszłam się z szafą i mam 2 wory rzeczy do wyniesienia I zdąrzyłam przed powrotem Lubego (w podtekście chcę go zawstydzić bo góra jego ciuchów do schowania rośnie zastaraszająco, a wymiguje się że najpierw trzeba zrobić porządek z ciuchami) U nas jak zwykle - wariackie papiery... Luby w trasie bez grosza i ze świecącą się rezerwą bo czekamy na przelew a ostatnia sesja wchodząca w naszym banku jest o 17 albo 17:30, co lepsze, przelew na firmowe a do tego nie mamy karty w zw z czym musimy dybać do banku i czatować, bo przelewy wewnętrzne w Spółdzielczym zajmują ok 20 min a ostatnie księgowanie robią o 17:40. Dla urozmaicenia - bank też jest czynny do 17:30 czyli jeden wielki masakr.... A gina mam na 17:45 (na szczęście blisko banku), wyników dziś nie zdąrzyłam odebrać i będę się musiała umówić jakby co z panią doktor apropos kontaktu np telefonicznego albo mailowego jak je jutro odbiorę... Aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!! Dobra, idę się szykować...
-
Tosty francuskie z konfiturą z czarnej porzeczki:P:P:P
-
No, u nas po II śniadaniu Najwidoczniej moje chłopaki podzielają smaki ciężarnej mamusi bo nagle po za odgłosem stukania widelcy w domu nastała cisza... A że tosty francuskie z konfiturą z czarnej porzeczki zniknęły w oczach mgnieniu to się muszę pochwalić Teraz młodsze bobo padło a ja w końcu mogę zrobić porządek w szafie - tym razem swojej, traktując bez sentymentów wszystko czego nie nosiłam dłużej niż rok (jakbym się pozbyła tego co przez pół roku to pp zostało by mi wszystko co za chwilę może być lekko za duże w okolicy brzucha) Matko, skąd mi się takie pomysły biorą?? Powinnam wypiąć się na wszystko i leżeć do góry brzuchem (bo dupskiem kiepsko z racji brzucha)!! Odbiję sobie w połogu z uporządkowanymi szafami i spokojnym sumieniem;)
-
Bebiko ť Rejestracja - dzienna porcja bebiko2