Skocz do zawartości
Forum

CzekaCudu

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez CzekaCudu

  1. Fast takiej dużej nie zmieszcze- a poza tym na razie dziecko jest z nami w sypialni - tzn., będzie :) a w przyszłym roku zaczniemy remontować górę domku - to i mła dostanie swój pokoik - i wtedy kupię już większą szafę i komódkę - a to oczywiście zostawię sobie i jak się wyniesiemy spac na górę - co pewno będzie za 2 lata - bo wcześniej i tak nie ma sensu - to wtedy komodę złożymy i poczeka na następnego szkraba w naszej rodzinie - bo wtedy znów dam dziecię do sypialni - nie wyobrażam sobie latać do innego pokoiku do maleństwa - zresztą mam duży domek - czasemz sypialni nie słyszę jak maż krzyczy w kuchni, więc na pewno nie potrzebuję robic dodatkowych kilometrów
  2. CzekaCudu

    Wrzesień 2012

    Bardzo blisko - bo ja w wolbromiu
  3. No to komoda złożona - wrzucam foteczki - przepraszam trochę brudno wkoło niej, ale czas sprzątanie porządnego się zbliża - kącik powoli sie robi - ale jeszcze chciałam jakąś lampkę na ścianę kupić, i oś wiszącego kolorowego żeby dziecku się miło leżało
  4. CzekaCudu

    Wrzesień 2012

    Witajcie kochane - Czerwcówki powędrowały już na dział nowordki i niemowlaki - tak u nas tu smutno, najpierw podczytywałam majówki - później czerwcówki - sierpniówki tam należe - ale i wrześnioweczki Was tez czasem odwiedzam - za to smutno mi że nasze lipcóweczki tak na prv. :( Moni@ - leż odpoczywaj i nie martw się, wiem że bliźniaki czasem wcześniej się rodza - ale lepiej dla nich jak jeszcze troszkę chociaż w brzuszku posiedzą..
  5. Ewelina257CzekaCudu musiałam się z nim dogadać w sprawie wózka. No i dołożył mi do butów więc teraz muszę być milutka przez tydzień No tak hihi -
  6. Ewelinka - fajnie chociaż że znalazłaś coś lepszego A do mężusia juz sie oddzywasz? Ależ u nas duchota była, ale teraz potężna burza, więc trochę świezego powietrza A mój M., składa komodę dla dzieciątka - więc w końcu będę miała co robić Co my dziewczyny robiłybyśmy bez tych naszych chłopów??? Nawet nie miałybyśmy się na kim wyżywać :)
  7. Fast - no ale pokochacie jak swoje Dobre
  8. zaza26 Sergiuszek też jest przesłodki Wogóle wszytskie te Wasze dzieciaczki takie kochane
  9. mamamajki3 - Śliczne masz te dzieciaczki :*
  10. a ja tak zasiedziałam na kompie jak wam pisałam, i usnęłam chyba w 3 sekundy Właśnie się obudziałam..
  11. kiniacA ja mam dziś pierwszą rocznicę ślubu i nawet kwiatka nie dostałam...Nawet nie wiecie jak mi przykro Dokladnie, nie denerwuj się jeszcze dzień się nie skończył A tak dziś przy obiedzie oglądałam Sąd rodzinny z moim M., i jakaś babka zeznawała i powiedziała- że jak chłop przynosi żonie kwiaty - to to jest podejrzana sprawa - hihi Mój M., oczywiście jak każdy w tej sytuacji by zareagował - mówi: Pierwsza baba co mówi prawdę żartowniś.. ;p
  12. izzziI dlatego ja się cieszę, że już mam wszystko uprane,wyprasowane i poukładane jakbym miała to robić teraz w taką pogodę to chyba bym się rozpłynęła! A tak zalegam pół dnia i chłodzę się wiatrakiem uffff Myślicie, że można się kąpać np. w jeziorze? Czy lepiej już unikać bakterii? Bo bym sobie czmychnęła się zamoczyć :) Izzi - ja myślę żebyś jeziorko sobie odpuściła... szkoda na koniec bakteriami się przejmować... A co do tego pranie - to powstrzymywała mnie ta komoda której nie mam... Ale szczerze sama czekałam na taką ładną pogodę żeby mi pranko na polu wyschło.. i poza tym nie chce na koniec mieć tak że leże i czekam, tylko wolę sie czymś zająć, popatrzeć na te malutkie ubranka - a może i to trochę przyspieszy ten mój poród..
  13. Witajcie dziewuszki :) Fast - życzę byś zobaczyła tą swoją małą królewne i jej dolne usteczka hihi Cassie - No niestety upały są i tego nie zmienimy - ale dasz radę urozić w taki upał - bo to będzie twoja świadomość że rodzisz swoje malutkie kochane maleństwo, a poza tym - po porodzie wszystkie objawy opuchniecia ciężkości miną - zobaczysz, nic już nie będzie ważne tylko twój skarbek. Ja już z pracy wróciłam, wczoraj po poproawinach byłam o 1 w domku - a dzisiaj poszłam o 9dopiero do pracy :) - ale było fajnie... Po obiadku wczoraj mężuś też mi wystawił basenik do ogrodu, napelnił trochę i posiedzieliśmy tak do 17 - nóżki chociaż pomoczyłam i trochę je opaliłam, brzuszek oczywiście zakryłam.. Ale było fajnie - to nasz pierwszy pobyt taki w naszym własnym ogródku był A dziś jestem trochę zmęczona... Ten opanięty brzuch pozwala mi oddychać ale męczy mnie już trzymanie go na udach - a tak może być już do samego porodu - osz... Jutro wyślą moją komodę na ciuszki, to mam zamiar w tym tygodniu wysprzątać porządnie sypialnie żeby już położyć komódkę na swoim miejscu - i będę prać wszystkie rzeczy Ale trzeba przyznaćże jest nam dziewczyny już bardzo ciężko... :( - ja już bym chciała się brzusia pozbyć troszeczkę.. Wiem żeza wcześnie, ale powoli mnie męczy coraz bardziej.. :( ach..
  14. Ślicznie wyglądsz, więc wagą się nie przejmuj
  15. Cześć dziewczyny - późnej Was podczytam, wpadłam tylko zameldować że wesele bardzo fajne - ale sala bez klimy masakra.. :( Wszyscy byli mokrzy i spoceni jak świneczki Ale wysiedziałam do 4 - o 5 byłam w domku.. Dziś poprawiny a na polku jeszcze cieplej.. :(
  16. Rety jaki dziś upał... Ja juz po fryzjerze. Ale u fryzjera nie było czym oddychać, ciekawe w takim razie jak ja dam radę na weselu w jednej sali z 200 osobami.. Wrr... masakra.. A teraz leże sobie w salonie - bo tu mam najchłodniej i trochę Was podczytiuję..
  17. A ja właśnie wybieram fryzurkę dla siebie... oj - i chyba jutro trochę podetknę włoski - szkoda że nie mogę farbować... :( Ale trudno... W każdym bądź razie w grudniu obciełam włosy na chłopoka tak i zrobiłam sobie blond.. ;p - a miałam zawsze czarne- i bardzo za nimi tęsknie- za ciemnymi włoskami - może jak jutro trochę podetne to będę miała większość naturalnych Idę się myć - bo M., jest w pracy - i nie wiem kiedy dzis wróci - Bo szef zapomniał im powiedzieć że mają do naprawy silnik - a pół dnia nic nie robili mogli zrobić silnik - tylko on zapomniał .. WRR... wkurzające to wszytsko jest...
  18. Cześc dziewuszki - jestem wykońvzona... Cały dzien pranie - pół dnia prasowania, sprzątanie, odkurzanie mycie podłóg - masakra.. wymiękam... Jeszcze ogródek wyplewiłam w międzycasie.... Ale na jutro zostało mi przyajmniej iść tylko do fryzjera... Z tym że wymiękam na chwilę obecną - a jeszcze muszę się umyć.. ;p i nie wiem czy dam rade ;p hihi Dziewczyny ubranka macie śliczne - ja też kupiłam lovele - w biedronecze - i do białego i do kolorów - i płyn - i postanowiłam że najpierw wszytsko w tym wypiorę... a potem stopniowo, będę wprowadzała normalny proszek - jak nie będzie żadnych reakcji to zostane już pry normalnym Dziś zamówiłam komodę dla maleństwa z przewijakiem - i powiem Wam że chyba dobrze że nic nie kupiliśmy wcześniej tylko wybrałam pod łóżeczko, ładną z drewna... Co prawda trochę kosztuje, ale już mówię że jak z drewna - to ona i łóżeczko będzie jeszcze na drugiego bobasa jak się zdecydujemy już Fast - a tej babie to jednak trzeba było przyłożyć - albo chociaż kogoś nająć do tego - przecież taka powinna mieć nauczkę .... Ale przynajmniej myszy ją zjedzą
  19. Witam Dzieuszki Ależ dziś upał... masakra jakaś.. :( Rety a jutro i niedziela taki upał też ma być, a ja mam to wesele - i sale bez klimatyzacji :( Nie wiem jak ja wytrzymam.. :( Rano byłam na zakupach - i kogo nie spotkałam to mi mówi że mi się brzuch obniżył - a mogli by tak nie mówić, bo od razu mam nadzieję że jednak uda mi się urodzić za miesiąc już , a znając moje szczęście to pewno moja córcia zrobi mamie psikusa i będzie chciała wyjść dopiero pod koniec sierpnia. :( ach,,,,.. ale ja tylko tak narzekam bo jest naprawdę gorąco już - mam tyle zaległości które czekają aż tylko urodzę dojdę do siebie szybciutko, i zaczynam to wszystko.. ;p
  20. Cześć dziewuszki :) Ja dzis znów wybywam - mamy korone.. jutro obiadek zakupy sprzątanie a w sobote znów weselicho.. Zdjęcia bardzo chciałabym jakieś wrzucić -ale mój aparat odmówił posłuszeństwa.. :( Całkiem się rozklekotał.. :( Musimy kupić nowy.. :( Współczuje tym dziewczynom które są uzależnione od chłopów- bo to najgorsze co może być - ja mojego już wykorzystuje do robienia zakupów bo samej mi ciężko - poza tymon też je - więc nie będę sama nosić tych ciężarów.. Ale i tak z nim nie lubię jeździć na zakupy - namarudzi się jak nie wiem.. :( Szkoda nerwów.. Ja dziś wściekła bo urząd się do naszego domku zaś doczepił - i powiem Wam dziewczyny -że to jakaś tragedia jest - nie dość że człowiek się namęćży przy budowie, pieniędzy tyle idzie wysiłku czasu pracy - a te urzedy wykańczają dosłownie - latać po nich trzeba jakby nie wiem co to było - jedna literka komuś się pomyli i już wszystko jest do bani.. ach - szkoda słów. Moja gwiazdeczka to wogóle nie lubi jak mamusia się obraca ... ona woli żebym już spała w jednej pozycji - w tej której sobie wybiorę pierwszą - a jak się obracam to się wściekam i i tak muszę wrócic do poprzedniej.. Cassie - mam nadzieję że u ciebie ok, i że maluszek też cały i zdrowy skoro znów się nie odzywasz to pewno znów zawitałaś do szpitala.. :(
  21. Dziewczyny, mam pytanie : Czy wy macie może bóle dziąseł? Od wczoraj rana bardzo bolą mnie dziąsła - nie mogę nic jeść taki jest koszmarny ból... :( Niby lekarz mówił że coś takiego może mieć miejsce - ale naprawdę nic mnie nie bolało to go nie bardzo słuchałam... :( Płukam dziąsła ale nic to nie daje,... a okropny jest fakt że jeść nie mogę - nawet na śniadanie łatki z mlekiem były dla mnie za twarde :( buu
  22. CzekaCudu

    Wrzesień 2012

    Ja tak samo mam z tabsami - ogólnie nigdy na nie narzekałam - bo ani nie tyłam ani nic - ale zrobiła sie różnica jak je odstawiłam - zaczęłam gwałcic męża chyba 3 razy dziennie - a jak je brałam to libido spadło chyba do zera ... :) Ale pewno ja po ciąż też po tabsy sięgnę innych metod nie używałam, a wole sprawdzone teraz - bo kolejny brzdąc nie może byc za wcześnie
  23. CzekaCudu

    Wrzesień 2012

    Moni@ - co zdecydujesz na pewno będzie dobrze - ale współczuję podjęcia decyzji bo jest ona taka naprawdę trudna... Chociaż każda z nas może mieć kiedyś taki dylemat...
  24. Mari - to fajnie że tak się zajmuje małym - oczywiście ja tego nie pisałam w złym kontekście - rozumiem jak najbardziej że tatusiowie pracują, i też jak każdy człowiek muszą czasem trochę odpocząć.. Ale najważniejsze że chcą się pociechami zajmować..
  25. CzekaCudu

    Wrzesień 2012

    Moni@, Delfina - Cieszę się że u was ok, dzieciaczki rosną widzę zdrowiutkie u nas na sierpnióweczkach też coś ostatnio ucichło nie wiem co te kobitki robią - ja niby wieczorkiem wchodzę tylko, ale coś mało aktywne ostatnio są.. ;p To i was przyszlam trochę podczytać.. Moni@ - z tym podwiązaniem - oj, poważna decyzja - niby już 4 będziesz miała jak widzę - :) Sama radość, sama cciałabym mieć taką gromadkę , ale nie wiem co ci poradzić , młoda jesteś a może jeszcze będziecie chcieli mieć z mężusiem na przykład bliżej 40 jede=nego małego brzdąca.. Oczywiście tyko tak mówię - decyzja jest wasza - i żadnej nie neguję tylko tak mówię - A tej gromadki zazdroszczę.. tzn gromadki co cie czeka :) - ja bardzo chciałam mieć w swoim życiu jakoś 5 dzieci - później jak dorastają to są takie zgrane i mają siebie nawzajem - a ja z M., mamy po bracie - którzy jakoś nie specjalnie chcą się zgrać, i obydwoje kawalerzy - i tak jest nudno - a jak pojedziemy do mojego kuzynostwa gdzie ich jest 5 - każdy ma żone dziewczyne chłopaka czy narzeczonego - to tam jest zawsze tak wesoło, coś się dzieje - każdy sobie pomaga - ach.. Ale cóż tu zrobić - dzieci też kosztują - może w drugiej ciąży trojaczki mi się trafią hihi to marzenie się trochę spełni - ale coś nie mam do tego predyzpozyji Kochane to trzymajcie się cieplutko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...