-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez 3nik
-
adria no właśnie, nie przeginajmy : obiad i porządek to za dużo;) a opalać się nie można jak się karmi? ja i tak nie korzystam z solarium, ale jestem ciekawa? a jak ze słońcem, nie ma chyba przeciwwskazań? a zapalenie niech szybko się skończy! Juleczka nie pospała, a Antek wyjątkowo nawet nieźle;) z fałdką mnie trochę pocieszyłaś, zobaczymy co powie na to krzywienie stópki lekarz i mój wujek - rehabilitant..
-
pochwalę się, że zrobiłam wczoraj kotlety z kaszy gryczanej, tofu, płatków owsianych i kapusty kiszonej, wg przepisu z puszka.pl, o której tu tyle już pisano;) trochę zmieniłam skład i wyszły naprawdę pyszne, własnie zjadłam 4 i miałabym ochotę na kolejne, ale muszę mężowi zostawić;) adria to tak w ramach tego stawania się gospodynią;))) bądź dumna ze mnie;))
-
mamaola ooo.. to chyba się wproszę;) własnie miałam Cię dziś pytać o greckie jedzenie? co najbardziej smakowało Wam i Leo? mieliście tradycyjną kuchnię grecką czy taką europejską? biedny Leoś z oczkiem, a Ty się bałaś, czy mu piasek zaszkodzi, bo go je, a tu zaszkodził, ale ten wtarty w oczko;( no i brawo za nocnik, u nas nocnik jest na porządku dziennym, ale co z tego, jak w międzyczasie i tak zsikane pieluchy, Antoś chyba siusia co 10 minut;) pokaż laurkę, jak będzie gotowa:)
-
rudzia to był chyba dzięcioł, ale masz rację, ptaki jak są zdrowe, to nie uderzają w szybę, tak się pocieszam;( fajnie, że laurka się podoba:))Miki na pewno będzie szalał na basenie, czekam na relację;) slim u mnie, zapomniałam dodać, na końcu lekarz trochę go popchnął, bo niskie było już tętno ( pępowina wokół szyi..) i przy trzecim partym musiałam już urodzić, jakbym nie urodziła to pewnie by cięli, chociaż on już był tak nisko w kanale, że po prostu musiałam urodzić.no nieźle, duża Alusia była, no a ja też miałam niewiele więcej przed ciążą - 48kg, a Antoś 4020g i 58cm.. miałam "pozwolenie" od lekarza na rodzenie do 3500g, wg usg miała mieć 3100g hehhehe super, że Alusia nie ma już gorączki:)))
-
mamy duże balkonowe okno i zostawiłam je nie zasłonięte i właśnie jakiś ptaszek uderzył z nie i się zabił... popłakałam się, tak mi żal, czuję się winna, bo nie zauważył szyby, jakby było zasłonięte to by nie wleciał.........................
-
hej po pierwsze: dziękuję za opinie odnośnie chodzenia, smyczy i okularów;* po drugie: wrzucam fotki moje laurki;) jest ona total hand(no i foot;)made, więc proszę o wyrozumiałość. nie mamy wierszyka, tylko życzonka i łapko-stópki:) rudzia 4.30 i dobry humor - podziwiam:)) no to wypoczniesz w weekend:)) chociaż ja jakoś nawet nie mogę pomyśleć o rozstaniu z Antkiem na kilka godzin, dotychczas najdłużej nie widziałam go 2h;) sa Miki był już na basenie? u nas basen to największa przyjemność dla szkraba! realne super, że rowerek OK, buciki też takie kupiłam, ale za duże;( limonia no pewnie, że dzieciaczek wynagradza poród, ale pewnie jak się zacznie kolejny, i znów to poczuję, to pojawi mi się myśl, że co ja zrobiłam;)
-
echhh, późno już, a w nocy znów czekają pobudki:( tak jedną noc przespać całą.....rozmarzyłam się... dobranoc!!!:*
-
mamaola biedulek:(((ojej, może coś mu się śniło strasznego? ale wiem, że przez zęby dzieciaczek może krzyczeć, bo Antulkowi się zdarzyło kilka razy aż krzyknąć, a potem wpychał paluszki do buzi i płakał, no ale najgorsza jest taka bezradność, widzisz, że dziecku coś jest, ale nie wiesz, jak zaradzić przyczynie:( mi też zależało na naturalnym porodzie, myślałam, że jestem dobrze przygotowana, nawet nie mogłam się doczekać, byłam bardzo pozytywnie nakręcona... i przerosło mnie, zdecydowanie. nasilenie bólu, skurcz non stop, co minutę przez 4h, nie miałam jak złapać oddechu, jeden nie opadł, a drugi już w szczycie, potem dali mi ten wstrętny dolargan, który chyba i tak nic nie dal, tylko mi jeszcze w głowie zakręcił. dla mnie ból był nie do wytrzymania, myślałam, że umrę, chyba jestem mało odporna na ból, no ale parcie tylko 15 minut, trzy razy parłam i wypchnęłam wielkoluda;) więc byłam dumna, że dałam sama radę na końcu się zmobilizowałam, ale krzyczałam i to nie tak żeby łatwiej było przeć, tylko darłam się, że boli;) no i lekarz do mnie : Aśka, bo dziecka nie słyszę! i otrzeźwiałam i za minutę był Antoś:))) guga jakoś Cię nie ma ostatnio:(
-
adria ja też miałam o tunel pytać, a Ty dom wysprzątałaś, kurczę mi się tylko kotlety z kaszy i kapusty udało usmażyć;(( ale jak na mnie to i tak dużo:) no i mąż dzielny, uczy się! ale dzięki temu będzie miał uprawnienia.a wiesz, że Antoś ma też jakby jedną fałdkę krzywo i coś mi stawia jedną nóżkę na bok:\umawiam go do ortopedy, zobaczymy..... limonia nie byłaś nacięta, super! ja nie wiedziałam co się dzieje, tak mnie bolało, nawet nie wiem, kiedy mnie nacięli;) u nas w rodzinie dwie kuzynki się starają i nic, ale nie wiem, co i jak bo temat tabu...
-
adria ja w sumie bóli też nie pamiętam, ale pamiętam, co myślałam po, że nigdy więcej;)) a ciąży tez się boje, bo też miałam ciężką i leżenie i szpitale:(( no ale jakoś zakładam, że będzie OK:))
-
adria no to Juleczka tez była całkiem duża, a jak na dziewczynkę to w ogóle! u nas niby tez 4h15min, ale przedtem miałam taki balonik cały dzień założony, żeby się skurcze zaczęły, no a jak dla mnie to poród trwał o 4h15min za długo;)) tego się najbardziej boję, jak chodzi o drugie dziecko..............
-
adria ooooojejejjejejejeje słodkości:)))))))))))))))) ale ten lekarz Cię wystraszył, a to piękne pulaski Juleczki były:) mi Antek stanął trochę cały chyba, on miał 58cm i 4020g przy porodzie, no i był w 98 centylu, a teraz nie wiem, bo dopiero się umawiam na wizytę, ale czuję, że zjechał z centyla i waży pewnie ok. 11kg, a" powinien" potroić masę urodzeniową, no a wzrost, to myślałam, że szybciej urośnie,a wcale aż TAKI wysoki nie jest;)
-
dziewczyny chciałabym kupić sobie okulary przeciwsłoneczne, ale nie jakieś za kilka set tylko tańsze, no ale zależy mi żeby miały filtry, a nie tylko naklejkę, że mają;) nie zależy mi na firmówkach, tylko na zdrowiu oczków - macie coś do polecenia? bo ja się kompletnie nie znam? i gdzie szukać? u optyka?
-
adria na fotkach nie widać, żeby się szczupaczkiem zrobiła, ślicznie wygląda, pewnie rośnie w górę się wyciąga! dzidzia sama chyba reguluje sobie jedzonko, u nas ostatnio też jakby mniejszy apetyt, ale ja myślę, że przez ząbki;) Juleczka naoglądała się filmików, to szaleje, oby nie za bardzo:)) ruch=spalane kalorie, więc nie ma się co dziwić, że mniej przybiera!! a wypadek- nawet jak się bardzo uważa to się coś wydarzy, na pewno utuliłaś Juleczkę i guz szybko zejdzie, nie martw się, tylko mocno ją tul, dużo buziaków i będzie dobrze, ale wiadomo, że jak się widzi takie maleństwo płaczące i bolące to smuuutno:((
-
slim jakbym nie musiała pracować, to mogłabym mieć nawet czworaczki, hehhe żartuję;) mnie najbardziej obciąża praca (psychicznie), niby tylko papiery i kontakt z klientami i zarządzanie ta szkółką, ale teraz codziennie niby po godzince-półtorej zajęć mi doszło, to jeszcze licząc z przygotowaniem, czas zabiera;( aśku a Ty gdzie kochana się podziewasz??? mamalucy zniknęłaś tak nagle????
-
slim hehhehe ZAPRASZAM, naprawdę bardzo chętnie, jak tylko jakaś Mamusia w okolice Poznania zawita, to koniecznie niech wpada! niech maluchy zrobią rozróbę;))) no nie miałam jeszcze @, więc jakoś tak dziwnie... niepłodna jakaś jestem;)) ale widzę, że nie tylko ja;) ja mam mamę na miejscu, ale ona schorowana dość-stawy ma chore - więc z noszeniem ciężko i w ogóle, pomaga jak może, ale ja nie mam serca jej obciążać;) limonia no właśnie my też się dość długo staraliśmy, to przykre, jak nie da rady od razu, no ale może tym razem będzie ciach,prach:))) mamaola zgadzam się z limonia, że Leonek ma piękny uśmiech po Mamusi:))) zarażacie optymizmem!!!! widać miłość, szczęście i prawdziwy wypoczynek w pięknej scenerii, z którą się komponujecie:)))))) i koło jest, a Leo jaki szczęśliwy w wodzie:)) a jak się sprawdziły te kąpielówki? przemakały? zdjęcie wśród kamieni godne zrobienia z niego fototapety!!!! a ja tak w ogóle to podziwiam za lot, bo ja nie przepadam za lataniem, niestety:((( w ogóle jakaś strachliwa się zrobiłam:(
-
mamaola doczekałam się, było warto poczekać, zdjęcia cudne, Leo wspaniały, wszyscy w trójkę pięknie wyglądacie i wypoczynek jak się patrzy! tylko na szybko obejrzałam, bo zaraz idę na zajęcia, ale potem podelektuję się nimi!
-
rudzia to dużo spokoju życzę, żeby Miki nie dawał mamie tak popalić;) mamaola Antulek tez piach je, ale mamy swój, zamykany w piaskownicy na noc;)) ja tez bym nie chciała karmić w ciąży, za duże ryzyko..no i dlatego mam dylemat: karmić Antka dalej czy go odstawiać powoli i myśleć o drugim? ;) bo jak zajdę przy karmieniu jakimś cudem, to potem będę musiała ekspresowo-stresowo odstawić.. no to ładnie mówi Leo:))) nie będzie u Leo konsekwencji sadzania, my wszyscy byliśmy sadzani i jakoś żyjemy, ja mam po prostu jakieś skrzywienie na tym punkcie:) no i jak nam kiedyś adrenaliny zabraknie, to trio Maja, Leo , Antek zapewnią nam emocje;)))
-
nie no nic nie widać, bo moja taka duża z bristolu, próbowałam na kamerę nagrać albo zrobić aparatem w laptopie fotkę, ale jakaś masakra wyszła
-
realne pokaż te paputki z pieluszkarni? :))
-
limonia no ja drugiego synka też bym chciała, ale córeczkę też:)) moja znajoma niedawno urodziła czwarte dziecko, a jest w moim wieku!! fajna z nich rodzinka, jedna córka i trzech synków:)) jakoś nie wierzę, że mogłabym zajść teraz, ja naprawdę karmię go non stop, i mi blokują hormony owulację:( jakbym miała chociaż ze trzy lata mniej, to bym spokojnie go jeszcze karmiła, ale chciałabym przed 30 drugie urodzić, czyli zostało półtora roku;) no ale "chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz Mu o swoich planach" więc zobaczymy;)
-
realne Antolek też ma "swój świat" , np. słowo BA ma dla niego kilka znaczeń - ba to autobus ale i piłka;)
-
no to mamy dwie tancereczki:)) obie piękne, choć widać różnicę w temperamentach, hehehehhe, no Majeczka to by z Antkiem cały dom rozniosła, tak myślę;)) Antek właśnie wisiał na cycku przez 40 minut i nie mógł zasnąć, ale potem jakoś trochę na rękach i w końcu usiadłam z nim i zasnął na mnie, słodziak:) to idę robić obiadek:)