-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez 3nik
-
adria wiesz, że ja tez pomyślałam o 3dniówce, ale tak myślałam, że musi być bardzo wysoka temperatura przy niej - a może to 3dniówka w łagodnej postaci?
-
ja się witam na razie tylko bo mamy misję POCZTA:) aśku STO LAT!!!!!!! samych szczesliwych chwil, szlonej miłości z mężem, cudownych chwil z Matusiem i w ogole wszytskiego co najlepsze:))) adria najważniejsze, że szaleje, może idzie już ku dobremu? buziaki dla Juleczki, niech gorączka ja szybko opuści!
-
echh myąlałm, że popiszę, a Antulek się wybudził i musiałam usypiać, a teraz już zmęczona i idę spać:( jutro mam nadzieję popiszę! dobranoc!!
-
ojejejjejej, ale się denerwowałam o to forum;))) najpierw myslałam, że to mój komp nawala, ale potem to już nawet sms do adrii wysłałam;)) na szczęście kryzys zażegany, niech nam takich numerów nie robią!
-
adria a ja zapamiętałam odwrotnie, dobrze, że już wiem:)
-
mamaola 12h snu?? ale budził się na mleczko? aha, muszę zobaczyć tę deltim, myślę również o komisie, może coś znajdziemy:) u nas też czasami, ale rzadko, płynie poza nocnik,raczej wpada do, ale Antek często chwyta siusiaczka w trakcie ( choć już coraz rzadziej) i jeszcze rękę ma osiusianą;) ale to już nie wina nocnika. my mamy zwykły nocnik z kaczuszka kupiony za 6 zł:)Nocniczek Balbinka Z Pozytywką Tega Baby , Wanienki i nocniki KRAINA DZIECI tak wygląda tylko bez pozytywki;)
-
Antoś już tak wyraźnie mówi 'mama' z taką słodką intonacją, że się rozpływam, na dzień Taty zaczął też mówić 'tata', tzn. wcześniej tez mówił, ale chyba bez zrozumienia, a potem szeptem, a teraz już głośno, więc oboje rodzice szczęśliwi:) adria szykuje się Wam jutro miły dzień, szkoda tylko, że ciepło ma być dopiero w poniedziałek:( cieszę się, że jednak nie wyjechaliśmy na ten weekend, choć były takie plany. a takie wstawanie o 4.00 to naprawdę podziwiać!!! ale co zrobić, jak dziecię już wyspane;)) urodzinki masz pojutrze, dobrze pamiętam:)??
-
annaz dziękuję:)) zaraz wejdę:) szkoda, że tak smutniasto u Ciebie, bo to taki fajny okres w naszym zyciu, jak dzidziu malutkie i takie pocieszne:)))
-
annaz głowa do góry, żal mi Cię, bo wciąż pod górkę u Was:(( jedź na festyn, rozerwiecie się! adria hehheheh, no właśnie, dla śpiochów, a my to już ranne ptaszki;)))
-
adria u nas też 16, ale i tak jedziemy, co będziemy w domu siedzieć, najwyżej tylko na trochę i wrócimy:)
-
adria to dla nas ta pobudka, hehhe? my "już" od 7.00 na nogach:))
-
Antos śpi tylko po to, żeby zebrać siły na rojbrowanie:))))) wczoraj myślałam, że trochę będę mogła odsapnąć i zjem deser spokojnie, ale chciał być tylko u mnie na rączkach;))) mama bratowej była w szoku, że on taki aktywny, a był moim zdaniem dość spokojny i nie pokazał na co go stać. ale ja uwielbiam, jak on szaleje, jest taki szczęśliwy:))))))))))))))))jak widzę śmiejący się pyszczek, to radość pełna:))))))) adria o to nie tylko ja mylę ząbki;)) pobudka o 4.00... współczuję... u nas pogoda taka sobie, ale jedziemy na działkę do znajomych, oby u Was lepiej, to poszalejecie z Julka na dworze!! slim witaj;) czy wiedzie, jak się blum czuje? martwię się... aśku hmmmm... Ptysiek pewnie się autkami bawi, a jego Mamuśka??? realne nie wiem, tak wygląda, ale mój wielkolud spokojnie się w niej zmieścił i było mu wygodnie:)) mamaola masz parasolkę coneco rozkładaną do leżenia? tak coś mi się wydaje. jesteś zadowolona? jednak musimy kupić i te coneco jakoś mi się w miarę podobają:) chciałam z przekładaną rączką, ale tak jak realne pisała, są tylko drrrooogie:( jeśli inne dziewczyny tez mają doświadczenia z CONECO - proszlę o opinie:))))))
-
hej limonia no to dzień pełen wrażeń, ach ten Gamoń, biedna Majeczka z guzem:( adria HUŚTAWKA OGRODOWA PLASTIKOWA do25KG WEHNCKE 16787 (1672137454) - Aukcje internetowe Allegro, znalazłam tę huśtawkę na allegro:) teraz już naprawdę dobranoc!
-
hej, hej jeszcze tak późno chyba nie pisałam;) maluch absolutorium przespał - w wózku przed aulą, ale obudził się na wręczanie kwiatków i potem w kawiarni szalał do 21.00, a w domu po powrocie do 22.40 i spokojniutko zasnął. mamaola no a ja się boję troszkę, że go przygniotę czy coś... adria wczoraj u sąsiadki w ogródku Antolek w podobnej się huśtał i miał dużo miejsca, zapytam jaka to dokładnie i dam znać:) dobranoc!!!
-
slim super, że z kupkami lepiej:))) i że mieliście wczoraj fajny dzień;))) realne magdalenka niesamowita z tym siusianiem a raczej niesiusianiem:) a jak sama się rozkopuje, to widocznie lubi chłodek!!! my zaraz na absolutorium narzeczonej brata:)
-
mamaola przepis na kotlety jeszcze: SKŁADNIKI: 1,5 szklanki ugotowanej kaszy gryczanej 20 dag tofu 1 średni por 3 duże ząbki czosnku 3 łyżki kapusty kiszonej 1 średni pęczek natki sól pieprz ziołowy majeranek olej do smażenia 2 łyżki sezamu 4 łyżki mąki pszennej razowej PRZYGOTOWANIE: Pora pokroić, zeszklić na oleju, dodać wyciśnięty czosnek i kapustę, dusić jeszcze przez chwilę. Przekręcić przez maszynkę kaszę, tofu, uduszony por z kapustą i czosnkiem, natkę. Doprawić solą, pieprzem ziołowym i majerankiem. Obtaczać kotlety w mące wymieszanej z sezamem, smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron. ja nie dałam natki bo nie miałam i dałam szklankę płatków owsianych i trochę mąki, bo się nie lepiły, i nie mieliłam tylko wymieszałam :))
-
hej u nas nocka niezła, z tego co pamiętam tylko raz wstawałam ok. 2.40 i potem dopiero o 5.00, ale mąż twierdzi, że jeszcze karmiłam o 1.00 i zasnęłam na fotelu z małym, ale chyba mu się przyśniło;) no w kazdym razie jestem wyspana i głowa nie boli;)))) mamaola, limonia, adria z głowa ok, wzięłam co prawda wieczorem pół apapa, ale chyba niepotrzebnie, bo zastosowaliśmy z mężem "naturalną terapię endorfinami" i głowa przestała od razu boleć;)))) tak więc wiem, że "wymówki" - "dziś nie, bo głowa boli" są bez sensu, bo właśnie TAK można zwalczyć ból głowy, hehheheheh mamaola wracasz do pracy??? szkoda:( będziesz miała jeszcze mniej czasu na forum;( jak czytam o Leo, to często jak o moim Antolku - myślałam, że tylko on taki cycusioholik - ja powoli myślę o odstawianiu, a tu on rozsmakował w mleczku i też wciąż chce, a jedzonko plute, rozgniatane i rzucane - a potem obserwacja, gdzie spadło i jak wygląda;)) a prawda taka, że mi się lepiej śpi, jak go nie ma łóżku, bo jakoś tak wtedy na pół gwizdka śpię;) ale i tak od 5.00 to zazwyczaj z nami jest;) Leo się przyzwyczaił do mamy non stop, to mu teraz tez trudniej:) agatcha no widzisz, lepiej:))) a co do organizacji, ja tez mam z tym problemy, ale się staram:)) jak widać: siedzę na forum, hehehhe, ciuszki wiadomo na wszelki wypadek , ale też taki sentyment, prawda? limonia piaskownica wspaniała - Antos też ją uwielbia, tylko coś mało piaseczku..:)) Majeczka piękna:) my na procesję nie poszliśmy, bo do teściowej jechaliśmy:) ale w kościele był z nów grzeczny i nawet bez zabawek, obserwował jakiegoś chodzącego chłopca;) goska miłych zakupów, filmik super, no i ten Kubuś:))) laurka pierwsza klasa:) adria Julkę do gospel chóru zapisz, potańczy na mszy i rozrusza cała parafię;))
-
hej głowa mnie boli...chyba nie dam rady i wezmę apap:( leży już koło łózka, gdyby miało się pogorszyć, szczególnie, że jutro rano mam lekcję...z tego powodu nie poodpisuję, napiszę tylko: adria ale mnie przeraziłaś z tą burzą i mężem, dobrze, że nic się Mu nie stało, pewnie, że szkoda namiotu, ale najważniejsze, że się to tak skończyło!!!! dobranoc, oby była dobra...
-
agatcha mam nadzieję, że Ci wróci lepsza kondycja, co zaowocuje większym spokojem i radością w związku!!! trzymam za to kciuki!!! a czasem są takie trudniejsze depresyjne okresy - ale czemu w lecie??? ;) annaz współczuję, że mąż tak podchodzi, ale może jest po prostu zmęczony po pracy, poświęca się, żeby zarobić i stąd takie słowa, na pewno chce dla Was jak najlepiej!
-
hej my zaraz do teściowej na obiad;)) mamaola nocki nie zazdroszczę:/ u nas w nowym miejscu tak jak w starym czyli standardowo 2 pobudki i od 4.30 już z nami, bo ja go zawsze 2,3 razy karmie w nocy na fotelu i do łóżeczka, ale jak już jasno, to musi spać z nami i wtedy tez wybudza się co chwilę, a dziś od 5.30 w ogóle nie spał, aż do 10.30.... fajny mieliście wieczór;) i to greckie jedzenie, mniam:) miłej imprezki u siostrzeńca! przepis dam wieczorkiem;) agatcha popieram mamęolę, że przy dzidzi trzeba walczyć o związek, ale warto!!!!!
-
slim czy Alusia miała imieninki 21.06??? jeśli tak to duży buziak, moja Mamusia jest Alicja i ma właśnie w pierwszy dzień lata:)) adria asku była z Matusiem na urodzinkach koleżanki chyba pięcioletniej w jakiejs krainie zabaw:)) tak ja pamiętam;) marzę o takiej huśtawce, jak Wy macie:))))))))))))) jak kiedyś do Was przyjedziemy, to ja będę się cały czas na niej huśtać:)))
-
agatcha lato się zaczęło, dziecko Ci chodzi, a Ty doły łapiesz?????!!! hmmmmm..ja miałam takie huśtawki nastrojów nieco ponad rok temu;))) może czas wybrać się do apteki po pewien test???;))) gratulacje dla Zosieńki i odzywaj się, jak nie masz natchnienia, żeby pisać, to chociaż z nami popłacz i zaraz będzie lepiej:)))
-
limonia to ja tez czekam na fotki z inauguracji piachu;) Tosik zjadł dziś jedną malinę, ale jakoś mu nie podeszła;) wuefista, fajnie:)))) a kupka i siusiu naokoło, u nas tez się zdarza, na szczęście mamy dużo drewnianych podłóg i najczęściej tam;) adria no widzisz, ode mnie można się też czegoś nauczyć - ja biorę przykład z Ciebie i pracuję, a Ty relaks: ogródek i potem forum;))) no a my przenieśliśmy łóżeczko Antulka do jego pokoiku i mu troszkę urządziliśmy - więc trzymajcie kciuki za pierwszą noc w nowym miejscu;) zaraz go kładziemy:)))
-
witam ja nie pasteryzuję w słoiczkach, ale w nich zamrażam, polecam ten sposób, tylko trzeba pamiętać, żeby wyjąć z zamrażalnika odpowiednio wcześniej!
-
no, śpi:) tzn. drzemie, bo przecież jeszcze czeka nas parę godzin szaleństwa;) rudzia oooo, to Ty pływaczka jesteś:) pogratulować mobilizacji, ale jak uwielbiasz, to z ochotą ćwiczysz:) limonia dzięcioł to był... no nic, już po pogrzebie;) a z fałdką pocieszyła mnie adria, ale nóżka niestety krzywo stawiana, pójdziemy sprawdzić! piękny początek wakacji - w piaskownicy, u nas to najlepsza zabawa, je piach za każdym razem;) niech się Majeczka ładnie w piaseczku bawi! o pępowinie dowiedziałam się na szczęście już po porodzie, ale on miał już od kilku dni zawężone ktg, leżałam już w szpitalu, przepływy były Ok, ale ja myślę, że ta pępowinka już go gniotła:( jak wzięli go do mierzenia itp, to lekarz chwycił mnie za rękę ( myśmy się trochę znali, bo ja tam 2 razy w szpitalu leżałam podczas ciąży) i mówi: "na szczęście szybko poszło, bo tętno mu spadało i miał pętlę wokół szyi, ale daliśmy radę!" jestem mu naprawdę wdzięczna, bo sprawnie poszło, jak mi odeszły wody, to miałam od razu parte, kazali mi nie przeć, a ja mówię : jak można nie przeć, jak czuję, że zaraz wybuchnę;)) nawet nie zdążyli dobrze łóżka rozłożyć i za 10 minut był, ale musieli mnie do porządku przywołać, bo leciałam w otchłań..;) echh, koniec tych wspomnień, bo mi się jeszcze odechce drugiego bobo;) mamaola nasz śp. dzięcioł to niby tez kawał ptaka:(a Wy macie nawet nowe pokolenie balkonowych gołąbków, prawda? ;) zajrzyj na nk...;) aśku dołączam do prośby o fotki z imprezy urodzinowej:)