Skocz do zawartości
Forum

pudelek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pudelek

  1. Macie może jakies sprawdzone kwatery na karpacz lub okolice.tak żeby można było z dzieckiem pojechać???
  2. WYPADAŁOBY WPAŚĆ I SIĘ PRZYWITAĆ Nie mam humoru do tego okropna pogoda,albo nocna burza,albo mżawka,czy ulewa.Mam dość Do tego wczoraj rano wyjeżdżając na basen zauważyliśmy że ktoś walnął nam w auto. Teraz K poszukuje i bacznie sprawdza wszystkie wyższe auta. Wgniecenie z przodu nie jest bardzo duże ale jednak jest i trzeba zdjąć nadkole żeby coś z tym zrobić. Umówiłam się wczoraj z kuzynem że po urlopie coś zadziała. Normalnie wstyd mi jeździć takim autem bo to nie ja stuknęłam. Pocieszające jest to że pół cm a i lampa by poszła a to już sporawy wydatek Weekend deszczowy i parny. Wczoraj zaliczyliśmy lody na ryneczku a w sobotę zakupy i mini imprezkę u nas. Bartek tak się z kolegą wybawił że padł w 5min i spał do 9:40 W pracy okazuje się że faceci to niesamowici plotkarze a do tego z zazdrości pracownik jest w stanie wymyślić takie rzeczy że brak mi słów.Do tego szef wierzy tylk tej osobie(romans) więc....fajna historie mogłabym opisać Ale o co zazdrość wrr o to że kupiłam samochód i że nie chce mi się już pewnie pracować bo przecież mąż górnik dużo zarabia .... Jeszcze 2 miesiące temu byłam najlepszym pracownikiem(potem kupiliśmy auto i...wszystko się zmieniło) a dziś....i to wiem od pracowników,tak nazywał mnie szef hahah nie żebym była taka skromna Wkurzyłam się bo naprawdę robię wszystko jak trzeba i jeszcze do cholery kupiłam papier do drukarki za swoją kasę bo nie miałam na czym wydrukować umowy kredytowej klientowi....,jeździłam z ulotkami swoim autem żeby zwiększyć utarg -wszystko z mojej własnej inicjatywy i już nigdy w życiu To ponarzekałam jak nigdy Co do liczenia to dzięki za info-widzę że wyglądało to tak jak podejrzewałam a przypuszczałam w jednym momencie że z pamięci już liczą stad moje pytanie Co do przedszkola-u nas są dyżury a nasze przedszkole czynne w sierpniu.Jednak Bartek wakacje spędza z babcią i z nami Dziubala- spróbuj podpytać czy Adasia ci przyjmą bo na pewno zamieszania macie full z powodu przeprowadzki Ewa-dzielna Kinia że dała sobie lapisować ząbki.Myślę ze kwestą czasu jest fakt ze i na plombę się zgodzi,tym bardziej ze trafiłyście na odpowiedniego lekarza z podejściem. hadaka- super że na weselisku się wybawiłaś.Sporo szczęścia miałaś z tym autem
  3. Dzień dobry Leniwy, bo zimny weekend za mną. Dziś od rana pada deszcz.Bartek w kaloszach i z parasolką pobiegł do przedszkola-zadowolony hahahaha Całą niedzielę byczyliśmy się w domku. Bartek wykorzystał że K jest w domu więc niemal non stop szaleli.Chyba nadrabiał tygodniowe manko szaleństw z tatusiem. W sobotę pojechaliśmy do moich rodziców bo Bartek tęsknił chyba bo sam się dopytywał :mrgreen: Mąż mnie zaskoczył i zaprosił do galerii jak stwierdził na lody W sumie nie miałam planu nic kupować ale w C&A sam mi wypatrzył proste,niebieskie,jeansowe spodnie za kolano. Świetne bo wychodzę je też jesienią i zimą Nic nas nie powaliło na kolana ,a juzna pewno nie ceny Poczekam na wyprzedaże do sierpnia Aha kupiłam sobie tez czapeczkę khaki z daszkiem za 9,90zł i sam gostek przy kasie się zdziwił bo cena na czapce 19,90zł no ale mi sprzedał bez problemu :chmurka: Z tej czapki to się najbardziej cieszę bo zależało mi na takiej i teraz nie mam już wymówek(jak to stwierdził K) że po basenie mam brzydkie włosy(zawsze mnie to wkurzało i tak mówiłam),bo je schowam po czapkę i nadal wyglądam normalnie Przedszkole organizuje festyn na początku lipca :mrgreen: Ewa-pochwal się nowym kolorkiem Andzia- o matuniu to sił i cierpliwości życzę Bartek odlicza dni do wakacji.Wczoraj mu tłumaczyłam co to są wakacje. Możecie mi napisać jak dzieci nauczyły się odejmować,dodawać bo ja rozumiem że to na przykładzie czegoś..taka wizualizacja tak?? czy nie kumam hmm Jednym słowem bystre te dzieciaczki 2005 ;) Bartek poprosił o kolejne puzzle ;-) Pani go dziś w przedszkolu pochwaliła(chyba zbieg okoliczności bo prosił o nie w sobotę) że z jednym kolega układają najtrudniejsze puzzle a Bartek coś ostatnio też o tym wspominał.Ponoć powiedział pani że mu się znudziły i trzeba je zmienić hahah
  4. Odejmuje i dodaje w szoku jestem jaki on bystry chłopak i nie dziwie się że dumna jesteś !!!!! Z literkami u nas zaczęło sie jak miał 2latka i dostał tablice dwustronną+literki na magnes. Pochowałam małe literki i miał tylko duże(drukowane) jak to opanował to wyciągnęłam małe pisane. Na pewno nie zna typowo polskich ą,ę,ć,ń etc ale nie będę mu mącić. Teraz ostatnio zaczął sobie pisać duże literki i dumny przyszedł jak pierwsza literkę napisał a było to jak określił "T jak tata" i tatus dumny jak paw.Potem pokazałam M,O,L,A i B.Śmiesznie te brzuszki mu wychodzą ale sam chce się tak bawić to łączymy przyjemne z pożytecznym ;-) Ja to się ciesze że w końcu coś ruszyło z rysowaniem.Jakieś dziwolągi ale jednak bo nie kręciło go zupełnie malowanie etc. Ostatnio rysuje mapy i potem mnie prowadzi z przedszkola do domu według tej mapy.;-) Aha u nas też zakończenia oficjalnego w przedszkolu nie ma. Nawet w 3 nikt o kwiatach nie pomyślał do tej pory więc się nie zdziwię jak nikt się nie odezwie. Bartusiowi kupie 2 bukieciki dla 2 pań i tyle.
  5. Andzia- co do literek zna je od ponad roku cały alfabet(nie recytuje) tylko jak układamy coś to na wyrywki jak pytamy jaka to literka to bez problemu odpowiada.Cyferki do 5 reszta trudniej jeśli chodzi o rozpoznanie Oto fotka
  6. Dzień dobry U mnie gorąco ,duszno,parno i nie ma czym oddychać.Burza wisi w powietrzu. A ja dziś w prostych,jasnych włoskach i pani mnie nie poznała w przedszkolu.Taka zmiana 2dniowa max ale zawsze coś innego. Wczoraj kumpelka)fryzjerka) wpadła i zajęła się moimi odrostami. W biedronce kupiłam Bartusiowi taka płytę za 10zł WITAMINKI. Nie spodziewałam się jakiegoś super poziomu za te pieniądze ale przyznaję że Bartkowi się baaardzo podoba a i ja się dowiedziałam kilku ciekawostek .Wkurzające jest tylko to że są to krótkie odcinki i jest ich bardzo dużo.Każdy odcinek o czymś innym a na koniec już nie o owocach i warzywach tylko np. o dzieleniu się etc....taka edukacyjna płyta..Kaski nie żałuje Andzia- ja mam pytanie o te zatoki Twojego Stasia.Na jakiej podstawie to stwierdzili??czy ty coś wcześniej zauważyłaś?? Bartek od kilku dni mówi jakby przez nos.Z nosa nic nie cieknie i nie umie nic wydmuchać i nie wiem co o tym myśleć hmmm oczywiście na nic się nie skarży Ewa- to się naczekałyście z Kinią.Super że wizyta bezproblemowa-masz mądra córcię!! Hadaka- ale cwaniara z twojej córci...ze niby jej nie zależy...dobra jest.Ważne że efekt cie zadowala i oby jak najmniej histerii.U nas się to nie zdarza więc mogę tylko sobie wyobrazić. Życzę szampańskiej ,weselnej zabawy i czekam na foteczki już po ;-)
  7. Ewa- widziałam fotki na n-k superowe To i ja wrzucę bo przed chwilką mąz mi je plikiem wysłał ..........................
  8. Ewa- tu super!!!!Jakieś foteczki będą??
  9. Dzień dobry W sobotę góry sobie podarowaliśmy bo wietrznie i zimno było a nie chciałam żeby skończyło się to przeziębieniem Bartka. Za to wczoraj całe 11h w górach. Mam spalone ramiona i zjarany dekolt i buźkę.,Oczywiście pamiętałam tylko o smarowaniu Bartusia. Ja na chamca chciałam się opalić i...mam za swoje.Do tego mąż też mega czerwony wrócił bo to jego pierwsze opalanie w tym sezonie. mam nadzieję że jak pocierpię troszkę to chociaż coś zbrązowieje. Na razie kupiłam w aptece z sorai jakiś żel chłodzący i jest całkiem ok. Nagrilowaliśmy się i zrelaksowaliśmy się ;-) Bartek szczęśliwy bo pograł w piłkę z moim bratem,pochodził po rzecze,znowu oczywiscie zaliczył gokarty no i z narzeczona brata poszalał bo ją uwielbia. Andzia- prześliczne zdjęcia.Zdrówka dla Stasia
  10. Dzień dobry Pogoda zmienna jest Raz pochmurno raz słonecznie. Bartek nie poszedł do przedszkola i szaleje z tatusiem. Wczoraj udało jednak nam się pojechać w góry. Tylko w jednym momencie zaczęło padać ale akurat grillowaliśmy przy pensjonacie gdzie brat z narzeczoną spali Potem się wypogodziło. Upałów wczoraj tam nie mieliśmy ale atrakcje owszem:quad dla K i gokart dla Bartka...pojeździli sobie chłopaki. Jutro jedziemy też w góry ale już z noclegiem:w planach Ustroń(sobota), Wisła(niedziela) a w wieczór sobotni :Kamienny Show - pokaz laserow - Kalwi & Rem :mrgreen: Nocleg znaleźliśmy bez problemu za 50zł(cała trójka). 2 fotki moich panów na n-k w galerii Andzia- świetne foto w avaterku Dziubala- może dasz rade odpocząć od codzienności u teściowej ;-)
  11. Andzia- u mnie wczoraj też 30stopni i na placyku się gotowałam i nagle ulewa hahah A dziś raz pada raz nie...słonka też brak. W każdym razie jak ktoś ma długi weekend to życzę udanego i słonecznego. Ja wpadam do pracy w piątek...ale pewnie coś krócej popracuję ;-)
  12. Pogoda mnie do szału doprowadza. Całą noc lało i była burza.Teraz znośnie ale bez słonka i parno. Nie mam pojęcia jak jutro będzie i nic nie jestem w stanie nawet dziś zaplanować. Postanowiłam jednak że grillować w górach nie będziemy. Jak się wypogodzi to pojedziemy o 11stej na górskie spacerki. Sobota zapowiada się dużo lepiej więc oby. Tyle planów ludzie mieli na dłuuuuugi weekend a tu taka kaszana z pogodą wrrr
  13. Andzia- ale rewelacyjne foty z wycieczki.Widać że super organizacja. Co do prezentu to tata dostał koniaczka a mama bukiet herbacianych róż które uwielbia i winko..które od razu popijałyśmy. Nie miałam zamiaru wydawać olbrzymiej kasy na prezent bo w planach mam ten non stop przekładany wyjazd do Inwałdu...na który ich zapraszałam już wcześniej ;-) Miał być niespodzianką ale nie wyszło(pogoda). Najchętniej pojechałabym tam w Boże Ciało bo mamy wolne..ale pewnie zamknięte będzie....sama nie wiem
  14. Dzień dobry Za nami weekend leniwy ale nie nudny, choć gdyby pogoda była łaskawsza to skorzystalibyśmy z festynów a tak....załapaliśmy się tylko na świętowanie rocznicy u moich rodziców i zaręczyny mojego brata ;-)(miałam dobre przeczucie ze zaręczyli się w Tunezji ;-) ) Niedziela to całe mnóstwo zabaw w domu. Dziś słonecznie i oby tak pozostało. Ewa- super ze Kinia na homeopatyki tak dobrze działa.Miłego wypoczynku i słonecznej pogody na urlopie ;-) Dziubala- nie dziwię się że Adaś zachwycony wrócił z wystawy tirów ;-) a pomysł z namiotem rewelacyjny...chyba wszystkie dzieci je uwielbiają bo Bartek do dziś je sobie robi.
  15. Pudelek – może i przedszkole jest do końca czerwca (mam nadzieję!) tylko, że samo zakończenie robią wcześniej. dziubala nie wpadłam na to hmmm ja też życzę miłego weekendu a przede wszystkim słonecznego,bez deszczu!!
  16. hello Ewa- Kinia jest niesamowita i nieźle to sobie wymyśliła,tekst mnie powalił .Ja kupiłam kalosze Bartkowi na wiosnę.Brałam pod uwagę wyjścia do przedszkola w deszczu. Ale powiem ci że zawsze jak jadę do teściów w góry to kalosze obowiązkowo Bartek ma spakowane.Lubi często rano o 7sobie wyjść pogadać z kotami a wtedy jest mokro(rosa). Ja kupiłam kalosze za niecałe 30zł ;-) z większym zapasem Andzia- no to cię Stasiu zrobił w balona.Jaki on mądry,od razu znalazł rozwiązanie i nie zdziwiłabym się gdyby z takim zamiarem w ogóle kupował te lody.Wiedział chłopak co robi ;-) U mnie słonecznie i wietrznie ale opadów nie zapowiadali za to jutro owszem.Szkoda bo mamy w 3 miastach festyny
  17. hadaka-dzięki za info. Myślałam o testach dla siebie ;-) U mnie w biurze ciepło było tak do 12stej...potem się rozeszło i teraz mam ręce skostniałe. Co do opryszczki u Bartusia to dziwię się że tak ładnie i szybko się zasuszyła bo mi to zwykle trwało do tygodnia.Teraz jedynie musi się zagoić do końca i mam nadzieję że nadal nie będzie jej drapała smarować ja tez będę nadal ;-) Ja raz dostałam takiej oprychy że do teraz mam czerwieńsze usta w tym miejscu i wygląda to tak jakby znowu coś się tam działo...ale od tego mam pomadkę różową i maskuję ;-) U mnie raz pada raz słonko i tak od rana..dobija mnie ta pogoda
  18. Dzień dobry Mżawka od rana Zrobiłam zakupy w biedronce,a potem do pracy. Dziś mam wyjątkowo ciepło w biurze bo grzali na piętrze córeczce a ja mam odkręcony kaloryfer. Pewnie jak im się przypomni to przyjdą sprawdzić hahah Opryszczka Bartusia już zasuszona...szybciutko ta maść podziałała i na szczęście nie drapał tego. Plasterków nie użyłam skoro już zasuszone to miał. O słonko wygląda zza chmur. Ponoć pogoda ładniejsza,cieplejsza bedzie od wtroku ale upały nam nie grożą....................a szkoda ;-) U nas w ten weekend są dni miasta a nawet 2 i ciekawe czy uda nam się wyskoczyć ;-) hadaka- oj to alergia cię wzięła na całego.Ja ostatnio coraz czeciej czytam o alergii na jabłka wrr a teraz czosnek?? hmmmTaki zdrowy a ty go musisz unikać. Te testy płytkowe robiłąś prywatnie?? Dziubala- bardzo dziękuję za namiary. A wycieczki z przedszkola macie rewelacyjne..tylko mogę pozazdrościć bo u nas nic,anwet na plac zabaw mało wychodzą :-( Zaskoczyłas mnie że przedszkoletylko do 18stego.Jak jest w innych przedszkolach??Wypowiedzcie się proszę. Jak kiedyś przypadkiem pytałam panią to usyszłam że do końca czerwca hmmm
  19. u nas opadów dziś nie było. Gdyby nie wiatr a jest ogromny to słońce świeci tak porządnie że pewnie 25stopni by było...........ale nie ma;-( Ja opryszczkę mam raz na długi czas za to nie wiem co to jęczmień ;-) Ewa- no właśnie gdzie się wybieracie bo się chyba nie chwaliłaś.Fajnie że możecie termin sobie przesunąć w związku z pogodą ;-)
  20. Stasiu to debeściak.Uśmiałam się z tego dialogu.Super że taki troskliwy i opiekuńczy ;-Fotki boskie Dziubala..to jak możesz to podaj namiarki na tą Wyspę Sobieszewksą.Jesteś drugą osobą już która wspomina o Sobieszewie -------------------------------- U mnie strasznie wietrznie więc sobie psikam bo pyłków moc a żeby było ciekawiej to mam też katar z przeziębienia. trzepało mną w nocy.Teraz popijam fervexa :eusa_whistle: Niestety pogoda za oknem nie rozpieszcza a ja w biurze)w murach) mam jeszcze zimniej i tak marznę że szok,a ileż można pić ciepłych herbatek w ciągu 7h pracy :eusa_think: W aptece zostawiłam 40zł. Bartek z przedszkola wrócił z opryszczką.Pierwszy raz w życiu mu wyskoczyła i jest dość duża.Od razu smarowałam mu maścią usta. Dokupiłam dziś plasterki na opryszczkę i ciekawe czy uda mi się go przekonać do naklejenie.W sumie to ma zaczerwienienie delikatne i spuchnięte dość mocno.Nic się nie sączy. Chciałam dagomed 26 ale nie było :e_sad: W bloku obok mojego powstaje przedszkole prywatne..ilość dzieci 25 ale wiek 3-5 lat :eusa_think: aha i cena 700zł z wyżywieniem hmmi w gazecie regionalnej pisze ze przedszkole dla bogaczy Z urodzin wrócił o 20stej i bardzo mu się podobało.Nic nie jadł(brak czasu jak zwykle) więc dostaliśmy kolacje a wcześniej ciasta do kawki
  21. hadaka- dzwoniłam do USC i tylko na 50lat robią poczęstunek ect...a ten pomysł bardzo mi się spodobał Macie może jakieś sprawdzone namiary na kwatery,pokoje w Gdańsku??
  22. Andzia-boskie foty. Widze ze pediatra solidna!!! Dziubala- cieszę sie ze maraton udany ;-) a na Cars 2 i my z Bartkiem bysmy się wybrali ale cisza na razie hmmm
  23. Dzięki dziewczyny za pomysły...wiedziałam że będzie ciężko. Mój tata uwielbia siedzieć w domu lub jechać w plener z nami bo K jest wtedy kierowcą hmmm dlatego miała być wycieczka hahah Kino teatr..nie dla niego niestety Inne prezenty typu aparat,kamera ect..nie możliwe ze względu na koszta. Super pomysł z albumem ale...nie mam dojścia do fotek bo mama maje chronologicznie poukładane w swoich albumach więc nie da się ich wyjąć. ......................... Bartek odstawiony do przedszkola. Dziś idzie na urodzinki do sąsiadki Oli.Ależ był przejęty. Nakazał mi zakupić prezent a ja się zastanawiam co 7latce mogę kupić :eusa_think: Jakoś nie uśmiecha mi się kupować kolejnej gry planszowej i wymyśliłam że kupie jej bluzeczkę +słodycze które uwielbia Wczoraj mieli DD w przedszkolu i nawet paczuszki ze słodyczami+soczki dostali i każdy piłkę dmuchaną.Ale szał ta piłka zrobiła u nas w domu. Kolejna do kolekcji :eusa_whistle: Bartek opowiadał że panowie przyjechali i grali na gitarze i organach.Mieli dyskotekę :P Wczoraj z okazji DD mąż zamówił dla nas pizze na wieczór.O dziwo Bartek ugryzł kilka kęsków max4 :e_suprised:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...