Skocz do zawartości
Forum

pudelek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pudelek

  1. Ja już zdrowa. Od dziś zamiast fioletu używamy w zawiesinie pudro....(coś tam)-fajnie się nakłada. Jedne strupki już odpadły dziś po południu ale większość jeszcze jest tyle że już suche. Bartek tęskni za przedszkolem-słyszłam to już chyba z 1000razy dzisiaj ;-( Ospa pokrzyżowała nam plany odiwedzin przedszkolaków podczas ferii ;-( Dziś około południa u mnie było czuć wiosnę za oknem................
  2. a jednak musiałam podać fenistil w kropelkach bo zaczęło się drapanie-ale na szczęście kropelki pomogły. Bożena- jak długo trwała ospa u Was?? Ja wczoraj pół dnia spędziłam w łóżku bo mnie rozkładało i gorączkę miałam..ale już oki.Nawet w jeden dzień poradziłam sobie z katarem (ten aerozol ephorbium-homeopatia) jest super.
  3. Dziubala- świetne fotki i występ musiał być czadowy. Oj to się nasłuchałaś superlatyw-jak najbardziej Adas zasłużył na prezent Ja cierpliwie czekałam na tą ospę bo jak się okazuje wszyscy już ją mieli tylko nie Bartek i Jasiu ale w poniedziałek Bartek w zozolandii spotkał go i mieli podejrzenie ospy Bartek jest cały już wysypany ale nadal bez gorączki i bez drapania-szaleje jakby nic mu nie było
  4. w końcu i Bartek załapał ospę Ma około 30krosteczek i jak na razie bez gorączki. Smarujemy i wysuszamy. Zobaczymy jutro ile nowych krosteczek wyskoczy. Szukam właśnie granulek homeo żeby go nie swędziały krosteczki-nasza homeopatka jest na urlopie buu
  5. Bożena- nie mam w sumie nic ciekawego do napisania-u mnie monotematycznie-mieszkanie i kredyt+doradcy haha i teraz to mój świat. Od dziś Bartek ma ferie.Do przedszkola chodzić nie będzie-dojeżdżać będziemoja mama i coś sobie będą kombinować. Wczoraj dostał swoją pierwszą walentynkę prawdziwą -oczywiscie od Ani.Ona już po ospie i specjalnie przyszła do przedszkola zeby mu ją wręczyć a on nie miał dla niej nic ;-( bo powiedziałam mu że przecież chora....no ale chyba nic straconego bo w tygodniu przyjdzie do nas z mamusią i siostrzyczką ;-) DZiś poszłam podciąć włoski i mam je już całkiem krótkie hahah-jeszcze mi się nie znudziły(od grudnia) ale tym razem skrótciłam najmocniej-więcej sięnie da chyba no chyba że jeżyk wrrr miłego weekendu walentynkowego życzę
  6. Ja na necie od 6stej-nie moge spać hahha W tygodniu też kiepsko śpię. Bożena- u nas oki.Po baliku super-Bartek zachwycony bo było tylko 2 super bohaterów i 3 spidermanów i jak to powiedział "całe mnóstwo księżniczek i królowych " Delektuj się wolną chwilą teraz,wierzę że szybko znajdziesz pracę ;-) W poniedziałek w przedszkolu w grupie Bartusia robią faworki-olśniło mnie że tłusty czwartek tuż tuż hmmm jak mi ten czas leci. Musze wybrac 2dni urlopu zaległego-nie iwemjak to księgowej wyszło hahha ale jak każą to biorę. Może wybiorę się na ploteczki,do gina i na paznokcie. W wolnej chwili szukam tapczaników do pokoju Bartka.Kilka lat temu miałam upatrzone takie nierozkładane,szerokie z pojemnikiem na pościel a teraz jak na złość nie mogę ich nigdzie znaleźć ;-( Czy to tak zawsze musi być że jak sie szuka to.....wrrr Miłego weekendu życzę i zdrówka dla wszystkich.
  7. Dziubala- i ja dziękuję za to info powyzej Bożena-co do miodu to faktycznie-dobrodziejstwo natury a przepis na wodę z miodem o którym piszesz znam od zielarki na problemy z żołądkiem które miałam-jak widać zastosowań ma całe mnóstwo ale ponoć też należe go podawać w rozsądnych proporcjach. Bartek uwielbia miód i zawsze do mleka miał dodawany ale od kiedy mleka nie pije to podjada łyżeczką ;-)
  8. Ja na sekunkdę Dziubala- ale mnie zaskoczyłaś bo nigdzie nie wyczytałam że ich nie można podawać, że zaburzają naturalną odporność. hmm A jak ktoś lubi pić joguty,kefiry etc??(mam namyśli takie małe dzieci) W każdym razie mam nadzieję że nic złego mu nie grozi ;-) homeopatka przy wywiadzie nie wpsominała że nie podawać mimo że wspomniałam o podawaniu.Faktem jest że nie pije non stop tego ale około 7-10 na miesiąc na pewno (aha i on pija te biedronowskie bo bardziej smak mu odpowiada-mniej słodkie od tych prawdziwych) Zdrówka dla wszystkich
  9. ach ten siarczysty mróz Bożena-ja mam cichą nadzieję że jak się przeprowadzimy to trafie na normalnego pediatrę
  10. Margaretka- mój Bartek też mało choruje:podaję tran już drugi rok + bioaron C na zmianę z np. rutinaceą.Pije też od czasu do czasu actimelki.Rok temu podawałam robiony syropek:cytryna+miód+czosnek. Jak już ma katar czy kaszle(tak wygląda jego chorowanie) to zwykle homeopatia-antybiotyk miał raz w życiu jak miał 4,5miesiąca. Faktem jest że antybiotyki osłabiają organizm dość poważnie. Po zrobieniu badań jak wyjdzie że jednak nie ma anemii i wyniki będą ok to pomyślałabym przy następnej chorobie o prywatnej wizycie u lekarza.Wiem że to okrutne ale niestety coraz częściej jest tak że za kasę lekarze bardzie "dbają" o chorego. Rzadko można już spotkać lekarza w przychodni który antybiotyk traktuje jak zło konieczne aczkolwiek wiem że można ich znaleźć tyle że ze świeczką szukać-ja tego szczęścia nie miałam. Lekarz nie proponował jak wzmocnić organizm,odporność córci?? Zdrówka dla małej życzę
  11. Wpadam wieczornie Andzia nie pomogę bo się nie znam.Masz widzę świetnego lekarza choć tyle km mąż do niego to jednak widać że wie co robi i nie truje antybiotykami dzieciaków. Zdrówka dla Stasia. Dziubala- za takie swojskie pierogi chyba dałabym się posiekać hahaha Bożena-oby już lepiej u ciebie Bartek wczoraj zadzwonił do dziadków z dolnego śląska i pięknie powiedział dość długi wiersz.Byli zachwyceni Na allegro sprzedały mi się już wszystkie ciuszki(2 zestawy i strój Gucia) jestem happy.Musze jutro do 5-10-15 podjechać z tymi spodniami które są za małe w pasie dla Bartka i oddać-ponoć można bo tak mnie poinformowała Potem jakieś lody w galerii i do moich rodziców na imieninową herbatkę :P Jestem padnięta bo od 18stej sprzątam cale mieszkanko i piorę żeby jutro mieć luz.Zostanie tylko prasowanie po 2 praniach Miłego weekendu życzę i oby nie było tak mroźno jak straszą.Pamiętam prognozy długoterminowe latem od górali-styczeń mroźny i srogi Aha i od lutego nie pracuje już w soboty
  12. Witam wieczornie Czasowo ostatnio jakoś kiepsko u mnie-szukanie mieszkania,stroju na balik etc. Poza tym wszystko u nas oki.Zdrówko dopisuje ale ciii Dzieci też w przedszkolu sporo bo mrozik wymroził chyba większość zarazków paskudnych ale przerażają mnie prognozy (-20w niedziele w ciągu dnia) i jakieś duże śnieżyce hmmm Balik u Bartusia 2 lutego-czekam na przesyłkę z allegro. Dziś tez sprzedałam ubiegłoroczny strój Gucia i miałam sporo zainteresowanych i prosili o cenę kup teraz no nic podałam 30zł i poszło od razu-ale faktem jest że stan idealny. Niektórzy przeginają jak widzę koszt przesyłki 15zł za cienki welurowy strój-przebranie wrrr Przedstawienie na Dzień babci i dziadka udało się ponoć rewelacyjnie bo dziadki zachwyceni-Bartek był pasterzem hahah Z relacji mojej mamy wynika że Bartek bardzo dużo miał roli mówionej oprócz tego pasterza-jestem z niego dumna. Dziś wysłałam do dziadków kartki imieninowe -Bartuś sam naklejał karteczki z życzeniami i namalował serduszka,słoneczka i kwiatki ;-) Co do niespodzianki to baaaardzo Bartek był zadowolony.Na fotkach dziś sobie obejrzałam to szczęście wypisane na twarzy,nawet jadł kanapki w samochodzie popijając ciepłą herbatkę więc mini piknik tez miała a je uwielbia bo kojarzą się z wycieczkami wiosenno letnimi w góry hahah Moja mama na nartach nie jeździła ale na jabłuszku(dupolocie) i sankach owszem nawet mój tata sobie pozjeżdżał hahah Dobra zmykam do łózka bo starsznie zmęczona dziś jestem ;-(
  13. pudelek

    Nagość w domu

    Mój Bartek ma 4,5roku i wie że w budowie mama i tata sie różni.Nawet sam powiedział że on i tata tez się różni bo on ma wszystko mniejsze i mu urośnie. hahah Łazienka nie jest zamykana i Bartek też lubi biegać golutki po domku np. po kąpieli albo przed ale nie wyobrażam sobie żebym paradowała naga w mieszkaniu jak Bartek jest w domu...Zdarzy się że idę po bieliznę w ręczniku i jest to niezauważone ale zdarza się też że kąpię sie a Bartek musi skorzytsać z Wc-ale na szczeście oczu nie zamyka hahah. Co będzie dalej zobaczymy-mi nie raz zwraca uwagę jak leżę i koszulka nocna się podwinie że widzi moje pośladki hahahi wtedy wybucha śmiechem.Na basenie obowiązkowo zakałda kąpielówki a po plaży bez nich nie chce biegać więc wnioskuję że widzi jakąś granicę i sam sobie ją wytoczył.
  14. Witam weekendowo Bartek pojechał z moimi rodzicami na stok który rok temu otowrzyli niedalko nas.Jest też tam wyciąg i wypożyczalnia sprzętu-z mężem jeszcze tam nie bylismy. Ciekawa jestem czy mu się spodoba i czy warto się tam wybrać. To też jest pierwsza wycieczka Bartusia z dziadkami. Ależ był podekscytowany jak się dowiedział że z nimi autem jedzie a dopiero na miejscu okaże się co to za niespodzianka My z mężam wybieramy się po 12stej na jakieś wyprzedaże-luknąć czy jest coś jeszcze fajnego i w fajnej cenie. Głównie chciałam ubrać Bartusia na wiosnę bo kompletnie ze wszystkiego wyrósł i dla siebie szukam białych bluzeczek do pracy ale jak cosik wpadnie innego w oko to sobie kupimy bo na wiosnę coś nowego sie każdemu przyda -Ewa-zdrówka dla Was Andzia- alez oczywiście ze Bartek NIE zna wszystkich ról ale swoich najlepszych kolegów owszem hahaha-ciekawe kim będzie we wtrorek. W każdym razie ja się cieszę że nie jest nieśmiały Oj to ty kobieto oczy musisz miec wszedzie jak dziewczynki też takie pomysłowe Fajnie że rok zaczęliście imprezowo z mężem-w końcu nalezy ci się bożena- u mnie w ferie tez tylko dyżury tzn.przedszkole czynne ale grupy łaczne 3.4.5.6 latków w tamtym roku żałowałam że chodził te dwa tygodnie ale w tym roku zostanie w domu i będzie dojeżdżać do niego moja mama askasam-kulki to właśnie takie baseny z kuklami i wiele innych atrakcji.Ostatnio nawet z wyżywieniem wprowadzili ofertę hahah Dziubala- oj widze że była narzeczona Adasia będzie go miło wspominać skoro braciszka chce nazwać jego imieniem-przesłodkie te pomysły maluchów Świetne zdjęcia i jaka braterska współpraca i szleństwa na stoku Ja cały czas jestem pod wrażeniem gustownego pokoju chłopaków-bardzo praktyczny i ogromny.Ja teraz oglądam różne dziecięce meble i mam dymelat bo wolałabym na dzień dzisiejszy kupić tylko (do noewgo mieszkania) komode i jakiś regał a typowe mebelki jak do szkoły pójdzie bo z biurkiem i mam zagwózdkę co zrobić(co wybrać) Ty mebelki masz na zamówienie robione?? bo pamietam że miałaś dylemt ;-)
  15. Dziubala- zdrówka dla Maciusia a tobie to kolano niech opuści co by obeszło się bez szyny. Ja tez postanowiłam sobie że jak teraz ospy Bartek nie załapie to w przyszłym roku na siłę ;-) będę go chciała zarazić hahah Wyjazd do szkoły na Jasełka przedszkolaków sią udały.Był to jak się okazało jakiś konkurs i dostali punkty i cukierki.Bartek tym razem zastępował Wojtusia -pasterza. Za każdym razem jest za kogoś innego(bo zna role mówione) a 19stego na Dzien Babci znowu Jasełka-może tym razem będzie świerszem którym miał być od początku ;-) haha ma urozmaicenie chłopak
  16. Witam wieczornie Jakoś tak dni szybko mi lecą i nie miałam kiedy zajrzeć ale widzę że tu tez jakiegoś większego ruchu nie ma więc zaległości mam mało Bartek w tym tygodniu korzysta z szaleństw saneczkowych z tatusiem.Jutro mają mieć wycieczkę autobusem do szkoły w której mają zrobić Jasełka. Dzieci nadal malutko-ospa szaleje Kompletnie nie miałam czasu w tym roku wymyśle czegoś oryginalnego na prezenty dla dziadków i będą tylko kartki wysłane na dolny Śląsk a dla moich rodziców coś słodkiego na szybko kupie i tyle. W tamtym roku (jeśli pamiętacie) dla wszystkich wysłał Bartuś widokówkę formatu 15x21 z życzeniami i swoim zdjęciem.Wiem że upominek się podobał bo wisi w antyramie na ścianę hahah,2 lata temu był to kalendarz ze zdjęciem.Trochę mi wstyd że nie wymyśle nic no ale czasowo jakoś kiepsko. Nie zdawałam sobie sprawy że 1h skrótu w godzinach pracy(codziennie) to aż taka wygoda teraz mi tego brakuje Ja się ostatnio jakoś zdołowałam że nie widuję się z kumpelkami z placu zabaw-takie gadanie o niczym jednak sporo wnosiło w codzienność haha i powoli nadrabiam te zaległości-w piątek wybieramy się z Bartusiem do kolegi,ostatnio gościł koleżankę w domku :eusa_whistle: Dziubala- co do ospy to ta teza o której piszesz pewnie się nie sprawdza u nas choć jakby tak pomyśleć to nigdy w danym roku nie ma zachorowalności np. w jednej placówce 100% zawsze jakieś dziecko nie zachoruje.Ospę za to może "przynieść" nie z przedszkola tylko od kuzynki,z podwórka więc jak chodzi do przedszkola to może tym sposobem zarazić dziecko które np. rok temu nie miało tej ospy i koło się zamyka-tak to sobie logicznie potrafię wyjaśnić.W tamtym roku kilka dzieci na 25 miało ospę(w grupie Bartka) natomiast w tym roku z tego co pani wspominała już 14 dziciaczków z grupy Bartka.Wiem też że 3 maluchów rodzice nie puścili w styczniu do przedszkola z obawy o ospę hmmm Ja z kolei chciałabym to mieć za sobą więc cierpliwie czekam ;-) Fajnie że Adaś zadowolony z balu.Ja dzis pytałam w wypożyczalni o cenę i u mnie też 20zł i można zarezerwować ale wybór marny.Za to spidermanów aż 8. askasam- Bartuś urodzinki ma w wakacje więc jakieś wielkiej impry nie robiłam ale planuje już w tym roku coś pokombinować bo domaga się w końcu..i najprawdopodobniej będą to kulki-rezerwacja+animator a do przedszkola cukierki zaniesie na początku września.Dla rodzinki urodziny robimy w soboty bo wtedy większości pasuje ;-) Zmykam i pozdrawiam
  17. Zaliczyliśmy WOŚP i świetne fajerwerki. Bartek zasypia a ja licze na lampke wina i jakiś filmik Dziś u mnie znowu mega opady śniegu od rana DOBRANOC P.S wczorajszą kolędą jestem zniesmaczona a w szczególności zachowaniem ministranta-handlarza który przyszedł z autkami i zanurkował w pokoju Bartka w celu wymiany zabawkami-brak słów wrr
  18. Oj widzę że tydzień mnie tu nie było i mam sporo czytania. Na ile podgląd pozwoli to podopisuję. Dzień za dniem ucieka mi między palcami-dosłownie.Ani się obejrzałam a już sobota wolna i zaplanowałam sobie ją pracowicie :od rana sprzątanie,robiłam gołąbki,mielone kotlety i pulpety,potem pranie i prasowanie.Na kolacje zrobiłam zapiekanki na kajzerkach i czekam na kolędęi tracę cierpliwość bo o tak późnej porze jeszcze w życiu nie miałam kolędy.Mieszkamy tu 7lat i to ostatni rok haha tzn kilka miesięcy bo szukamy mieszkania i widzę że ostatnia kolędę zapamiętam do końca życia hahah Co do pytań o lego-to z tego co zauwazyłam to lego city to raczej pojazdy(nie zwierzaki.Zwierzaki chyba w tych duplo są a takowych Bartek nigdy nie miał. 2 lata temu dostał lego(tradycyjne) że tylko klocki i jakoś mało go to interesowało natomiast to lego jak to powiedział jest czadowe bo można duże samochody,statki,motorówki robić bo są koła,kierownice,śmigła i inne gadżety. U Bartusia w przedszkolu jest ospa i to od połowy grudnia.Ogólnie w całym przedszkolu się pochorowały dzieci,więc tylko czekam kiedy dopadnie małego-rok temu też były jakieś zachorowania ale nie załapał.Pani powiedziała mi ze w tym roku już prawie cała grupa-prawie robi różnicę hahah 14stego maja występ w szkole a 19stego dzień babci i dziadka i...zobaczymy czy wszystko wypali W tym tygodniu Bartusia odbierała z przedszkola moja mama i dzięki temu mogli poszaleć na sankach Czytam i słucham o śnieżycach a u mnie od rana mżawka i piękny puch zamienia się w Andzia- super że sylwester udany mimo przeciwności losu Dziubala- ile u was kosztuje wypożyczenie stroju na dobę?/Trzeba robić rezerwacje?? U nas balik raczej w lutym. Świetny ten strój Magda- witaj i życzę aby już wszystko zaczęło się układać i zła passa znikła bozena- u nas w przedszkolu ferie jak w szkołach-tym razem druga połowa lutego i w tym roku na pewno Bartek będzie miał wolne.W tamtym orku miałam więcej kłopotu niż pożytku bo łączyli grupy ze starszakami i jako 3latek trochę mi się "popsuł" w zachowaniu ale na szczęście do 2 tygodni jakoś udało się go "nawrócić" Miłego weekendu,zajrze znowu w wolnej chwili pozdrawiam
  19. Przepiękne fotki widziałam!!!!! U mnie sylwester w domu i we trójeczkę go spędziliśmy. Bartek zaskoczył nas bo zdrzemnął sie w sylwestra i tym sposobem oglądał fajerwerki(był nimi zachwycony) i poszedł spać dopiero po 1rwszej hahah W Nowy Rok pojechaliśmy już tradycyjnie do moich rodziców bo mama miała urodzinki. Bartek zaś miał okazję poszaleć z moim bratem i jego narzeczoną. Dziś istne lenistwo. Pojechaliśmy do auchana po lego(za kaskę od chrzestnego) i wielkie rozczarowanie mnie ogarnęło duplo owszem było ale city niet wrrr Pojechaliśmy do sklepu w naszym mieście i tak kupiliśmy mu zestaw lego. W auchanie kupiłam tylko dla męża kurtkę zimowa a Bartusiowi piżamkę w transformensy Zjadamy z mężem pozostałości po świętach(moczka) i jedzonko sylwestrowe haha sporo tego chyba narobiłam że tyle zostało Zmykam na all szukać jakiejś fajnej oferty na wywołanie fotek bo mam 300szt W tym roku mogłam sie na spokojnie delektować i świętami i sylwestrem bo potem wolny weekend swoje zrobił.Za to w tym roku będzie mniej ciekawie z wolnymi dniami pozdrawiam
  20. Witam się poświątecznie Mam wrażenie że w tym roku święta są o jeden dzień dłuższe i nie powiem żeby mnie to nie cieszyło. Dziś siedzimy w domku i odpoczywamy.Czuje się najedzona na maksa i na pewno +2kg na wadze choć starałam się jeść normalnie ale jednak skosztować trzeba było wszystkiego U nas na szczęście pluchy,błota nie było i w pierwszy dzień świąt +14 i miałam wrażenie że to Wielkanoc powinna być hahah Święta baardzo udane.Wigilia i pierwszy dzien świat u rodziców. Niespodziewanie wczoraj o 11stej wylądowaliśmy 200km od nas czyli u teściów(za Kłodzkiem) i to z moimi rodzicami. Posiedzieliśmy 4h i wróciliśmy do domku. Przyjechaliśmy i nikt nawet się nie domyślił,usłyszeli tylko śpiew kolędników a potem było morze łez(dosłownie). Na ten niebywały pomysł wyjazdu wpadł mój tata w pierwszy dzień świąt późnym popołudniem. Wspominaliśmy że w tym roku tak fajnie udało nam się poodwiedzać rodzinkę i tylko brakowałoby żeby rodzice K byli bliżej a tu ni stad ni zowąd mój tata powiedział..to jutro pakujemy się i jedziemy na kawę do nich dzięki temu że niedziela wolnym dniem jest i że mama K ma wolne do 4stycznie no i te piękne czarne drogi(na coś się przydały haha)...wszyscy czekali na moja decyzję. Musiałam tylko przełożyć wizytę chrzestnej Bartusia i na szczęście udało się bez problemu. Chyba były to najpiękniejsze święta bo jednak widzieliśmy się wszyscy :mrgreen: Bartek bardzo zadowolony z prezentów :mrgreen: Jutro na 3 dni do pracy i znowu laba pozdrawiam
  21. A jednak jestem Ewa- gartuluje super zakupu-czekamna fotkę choinki Dziubala- pracuję na cały etat 9-17.Co druga sobota 4h i te 4h mam do wybrania....chyba o to chodziło tak?? Świetny sposób na Adasia znalazłaś.Ja to zawsze twierdzę ze na kazde dziecko znajdzie się sposób(i na każdego męża też) ;-) Co do Aniołka i preznetów...u nas pozostaje teza że Aniłek przynosi prezenty(nawet te kupione przez nas) bo wcześniej w liscie wyczytał co kto chce ;-) W każdym bądź razie o więcej nie dopytuje. Jak dla mnie święta mogą być od jutra.Szkoda tylko że tak się pogoda zmieniła i jest +4 ;-) bo chciałam te -5 żeby pozostało Aha jak to zwykle bywa wyskoczył nam niezły wydatek-akumlator do auta męża ;-(
  22. Wpadłam na moment Jestem padnięta-ale mieszkanko na błysk wysprzątane,4h w pracy zaliczone i zakupy tez zaliczone dziubala- jak Adaś nic nie wspominał o tańcach to pewnie masz rację że za bardzo to on sie tym turniejem nie przejął i dobrze ;-) A po co ma mieć dodatkowo ubierane??? Pisałaś, że jesteś za zimnym chowem. A poza tym przecież Bartuś ma chyba kurtkę zimową więc 1 bluza pod zupełnie starczy. Nie ma co przegrzewać dzieci, które i tak są w ciągłym ruchu więc im ciepło. Adaś codziennie ma na sobie 1 bluzę i nadal chodzi bez rajtek. Zdrów jak ryba, ostatni katar miał ponad rok temu. Ja jestem za spacerami nawet w mrozy, oczywiście nie takim -20 u mnie zimny chów nie wygląda na pewno tak że Bartek biega bez czapki i jak jest około -7,-10 stopni to pod spodniami na pewno ma rajstopki albo getry.Nie wyobrażam sobie po prostu żeby mu tego nie założyć przy tej temperaturze bo wiem jak mi jest zimno wtedy.Co do przegrzana to najgorsze co może dziecko spotkać i na szczęście daleko mi do tego.Kurtka zimowa jest na polarku i w takie temperatury ma na pewno na sobie cienką bluzkę z długim rękawkiem +sweter lub golf Problemu już nie mam i pani nie muszę dopytywać co i jak bo Bartek mi powiedział że byli na boisku jak spadł śnieg tyle że nie pozwolono dzieciom brać do rąk śniegu bo nie wszystkie miały rękawiczki a jak miały to takie zwykłe które od razu są mokre.Bartek miał ortalionowe i jacyś koledzy tez i byli bardzo oburzeni że nawet oni nie mogą śnieżkami się rzucać.Panie uczuliły(kartka na drzwiach) żeby odpowiednio ubrać dzieci w celu wyjścia w plener Co do spacerów w mrozy to oczywiście że jestem za Przy -10 to i ja rajtki zakładam na sanki Przyznaje się bez bicia że tej zimy jeszcze nie założyłam sobie zimowego obuwia które kupione miesiąc temu czeka na swój pierwszy raz.Do pracy mam 5minut autem i chodze dalej w przejściówkacha w pracy na szczęście cieplutko i przebieram buty wiosenne Sporo kosztowała naprawa laptopka po zalaniu-pytam tak w razie W Andzia- zdrówka dla dziewczynek. Co do prezentów to Bartek dostanie od nas zestaw 7 w1 (piłkarzyki jego ulubione,bilard etc) dla reszty w tym roku tylko słodycze.Sama to zaproponowałam bo u rodziców kiepskawo z kaską bo tata mi choruje poważnie i 3miesiace L4 będzie musiał ciągnąć a święta u nich więc nie chciałam dodatkowych kosztów im robić:Oczkolatego uzgodniliśmy same słodkości pod choinkę. Aha i okazało się że w przedszkolu panie uczą że to Aniołek przynosi w Wigilię prezenty. Bartek tez uwielbia kalesony ale takie rajtkowe.W tym roku je pierwszy raz widziałam.Do tego maja jakies sportowe napisy i paski mrumru Hania nie miala czapki ciepla jesienia to przyznaję się że i ja zrozumiałam że nie chodzi w czapce zimą a ciepłą jesienią to i Bartek mógłby nie chodzić haha tylko że on nawet całe lato w czapce z daszkiem chodzi bo czapki uwielbia i zwykle ma ze 3-4 wiosenno-letnie sam je sobie wybiera haha Życzę miłego weekendu i SPOKOJNYCH,POGODNYCH ŚWIĄT bo mogę już tu nie dać rady zajrzeć pozdrawiam
  23. Dobry wieczór Bartek zaraz idzie spać bo jakieś problemy ma ze wstawaniem. Bartek właśnie się przebrał do piżamki po kąpieli i..zaraz będzie czytanie książki przed spaniem. Oj wychodzi na to ze nieźle tatusia wykorzystuje do swoich zabaw Bartek w środowym przedstawieniu będzie świerszczem ale i pasterzem bo pani powiedziała dziś że zna obie role a kolega ma ospę i nie będzie pasterza.Powiedziałam Bartusiowi jaka jestem dumna z niego ze aż dwie role będzie grał a on mi na to"bo ja jestem mądry i szybko się uczę" hmm ciekawe po kim ma tą skromność bo zdecydowanie nie po mamusi hahah U mnie tez zimny chów raczej ale w czapce to chodzi bo lubi a ja tez jestem spokojniejsza. Bartek chodzi do przedszkola w spodniach ocieplanych całą zimę ale jak jest -5 to zwykle zakładam już rajstopki . Dzis z panią nie zdąrzyłam porozmawiać rano bo jakaś dziewczynka histerycznie płakała(2tyg.chorowała) -może jutro się uda ;-)
  24. Witam niedzielnie Popijam cappuccino marcepanowe-uwielbiam takie właśnie przed świętami Dziubala- może ten turniej tańca faktycznie nie taki ważny dla Adasia...ciekawa jestem co ci powie.Chyba jednak większy stres miałby tańcząc z obcą partnerką skoro każdy tańczy inaczej dawno nie robiłam pizzy hmm może w sobotę zapodam Widzę że zastanawiają się co niektóre mamusie jak to z Gwiazdka pod choinkę-przyznam że sama nie wiedziałabym jak to wytłumaczyć...gwiazdka dająca prezenty hmmm ale w sumie to ja z domu wyniosłam że Dzieciątko przynosi prezent i jakoś ponoć nigdy nie zagłębiałam się w ten temat-i na razie tak też uczę Bartusia Jutro muszę porozmawiać z panią na temat spacerów w takie przymrozki bo nie wierze że dopilnują żeby dziecko miało założone rajstopki lub getry pod spodniami i dodatkowy sweter wychodząc na spacer. Raz mi Bartek przyszedł z katarem w listopadzie po takim wyjściu na spacer bo...nie miał swetra(zapomniał) i było mu zimno-wiem ze 4latki same są w stanie się ubrać ale wiadomo jak jest w szatni-szybko,szybciej i gromadka dzieci-wkurzę się strasznie jak za 2 tygodnie znowu z katarem i kaszlem mi wróci i zdecydowanie wolałabym żeby nie wychodzili zimą na spacery Tym bardziej że Bartek należy do dzieci mało chorujących a w tym roku szkolnym kaszel miał już 3 razy i siedział w domu Ciekawe co mi pani powie hmmm Zmykam na ciacho do chłopaków
×
×
  • Dodaj nową pozycję...