-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez magdaloza
-
A ja sie tak zastanawiam,ktora bedzie nastepna???? Mamy juz mnie,Monike,Kasiulke i Paule.....hm...nic nie slychac dzis od EMKI i ANETKI....no i ANI...ciekawe... Maniulek niewazne co kupujesz...ale zakupy dla malenstwa zawsze ciesza:)))
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
czyli tak czy siak musze byc w Pl,zeby ja zameldowac,jesli dobrze zrozumialam.Bo bez tego sie nie obejdzie....A dlugo to trwa?Zalatwienie tych papierkow??? Bo juz mnie ciary przechodza,ze bede musiala siedziec w Pl przez miesiac czy jakos tak. Acha,a czy ma to znaczenie,kiedy wyrobie ten paszport na rok? -
No dobra...moze macie i racje,moze sie nie zgubi,ale nie bede jej widziala...A ja taka troszke egoistka jestem...i chce ja ogladac non stop:) Jakos nie umiem sie z nia rozstac...,choc staram sie...zostawiam ja z MAckiem i np.ide sie zdrzemnac...
-
To super,ze podpis ok:))) Miska to odpoczywaj...jak masz troszke czasu...nie przemeczaj sie kochana...Ja przewinelam mala,umylam podlogi w lazience,bo juz nie moglam patrzec a szwagierka sie nie rusza....ale nie ma zle...nic mnie nie boli.Odpukac:) Zaraz musze dzwonic do ubezpieczalni...
-
adriana8899Hihi. Wytrzymalam. :) Wrocil Krzysiek, obejrzelismy lozeczko i jest super. :) Pani dorzucila nam gratis swietna mate edukacyjna. Gra, swieci, szelesci. Gabrych bedzie mial radoche. :) Jak patrzylam na allegro to musialabym dac za nia 80zl najmniej. :) Magduch mi sie Twoj podpis nie rozciaga. ;) No to super,Adus Fajowo,ze lozeczko jest super.Ja na razie ze swojego nie korzystam,bo malutka by sie w nim zgubila...Ale powoli sie przymierzam,bo w koncu to dla niej kupione
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
To jak tak szybciutko sie podlacze pod temat...,zeby zasiegnac inf.Znaczy,ze jak dziecko urodzilo sie w Anglii to dostaje ang paszport na rok a co potem???Jak ma rodzicow polakow???trzeba wyrabiac paszport w Pl czy mozna w Anglii???I skad wziac wniosek na paszport?Margo pewnie,ze fajnie:) -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
niespokojnanewi mi ucieklo:( ale mam nadzieje u ciebie bedzie lepiej i ze bedziesz mogla liczyc na swojego m. w ktorym bedziesz miala wsparcie a nie jak ja robienie mi pod gorke :( czasami mam wrazenie ze on tym sposobem stara sie aby jego bardziej kochala i do niego ciagnela bo ostatnio ciagle powtarza ze corka go mniej kocha itd bo u niego placze a u mnie sie uspakaja....jest zazdrosny a ja mu powtarzam ze to normalne bo ona calymi dniami jest tylko ze mna czuje moj zapach itd ale wystarczy poswiecac jej czas i uwage jak juz wroci z pracy nie tylko jak ona placze a wtedy pozna tez i jego....ale.........to jest gadania do slupa............. Dokladnie Tak,jak piszesz...A poza tym ona byla u ciebie w brzuszku przez 9mies,czula twoje cieplo,slyszlala twoj glos...i czula bicie twojego serca:) A maz niech sie nie obawia,bo...dziewczynki zawsze wola tate:))) I nie wazne czy ten tata je rozpieszcza czy nie...w pewnym wieku po prostu jest dla nich bardzo wazny...A pozniej sie to zmienia albo i nie... -
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Oj AGUS,to masz naprawde problem.Az nie wiem,co napisac.Moj Maciek jest zakochany w Amy po uszy...,ale to on mnie czasem poucza,zebym jej za szybko na rece nie brala,bo "przeciez nic jej sie nie dzieje",albo "nic jej nie bedzie,jak sobie troszke poplacze" i ja sie do tego stosuje,bo wiem,ze ma racje...A ja czasem po prostu...nie moge patrzec jak ona placze...wiec nie patrze na to obiektywnie...Zreszta tak,jak napisalas...wciaz sie siebie uczymy:ona mnie ja jej:) Szkoda,ze Twoj mezulek nie potrafi zrozumiec,ze ty nie dzialasz na szkode dziecku tylko dla jej dobra.Taka mala istotka wbrew pozorom jest bardzo madra i szybko sie uczy,ze jak "kwilnie" to ktos ja na raczki wezmie.Sprobuj go chociaz przekonac,zeby choc raz sprobowal twojej metody przez kilka dni i niech zobaczy czy masz racje czy nie....musicie sie sprobowac dogadac...,bo inaczej tak,jak mowisz...to Niki bedzie zadzila wami ...Rozumiem wiec dobrze twoje zdenerwowanie...i wcale sie nie dziwie,ze sie zloscisz i psioczysz na swojego meza...Powinien choc sprobowac... -
Jak duże były wasze dzieci po porodzie?
magdaloza odpowiedział(a) na amelcia8 temat w 9 miesięcy, ciąża
Hej:) Moja Amelka,urodzona w 39tc+2dni wazyla 3030g i miala 55cm.Ja jestem szczupla osoba,nie palilam i nie pilam w ciazy,ale pozwalam sobie na filizanke slabej kawy z racji tendencji do niskiego cisnienia.Od czego zalezy wielkosc dziecka???Nie mam pojecia... Pozdrawiam was wszystkie cieplutko:) -
dziewczynki,dajcie znac czy moj podpis moze zostac taki jak jest....tzn,czy sie nie rozciaga wam na stronce.Dzieki:)
-
No MONIA,ale Twoj Dawidek tez duzo wiekszy od naszych kruszynek:) Tak czytam z jaka waga sie dzieciatka nam rodza i az mi sie nie chce wierzyc,ze mysleli,ze Amelka jest za mala...,bo poki co jest zaraz po Twoim Dawidku ...hmm...mysle juz o nastepnym...Wariatka ze mnie,wiem Ale wiecie co??? Chyba bycie mama to jest cos dla mnie!!! Nie potrafie sie mala Amy nacieszyc na zapas...wciaz ja obserwuje,ogladam...najchetniej bym zasciskala i zanosilam na smiec,ale wiem,ze nie wolno mi tego zrobic,bo potem bede mialam klopot...
-
Hej Kochane Asiu WSZYSTKIEGO NAJ NAJ SLODSZEGO DLA TWOJEJ UROCZEJ OLIVKI:))) Nie jestes jedyna jesli chodzi o biszkoptowego zakalca...Mnie tez sie to przytrafilo i myslalam wtedy,ze kogos udusze...hihi:) Pytasz,co zdecydowalo o imieniu???Hmmm....chyba rodzinka:) Wiesz,ja wciaz nie moglam podjac zadnej konkretnej decyzji...Co na malutka patrzylam to wydawalo mi sie,ze jest taka sliczna,ze zadne imie nie bedzie wystarczajaco dobre(Wybaczcie egoizm...)...I Maciek zapytal czy moze byc Amelia...reszta rodzinki stwierdzila,ze to do niej pasuje,wiec tak tez zostalo....choc...powiem szczerze,ze wciaz mi sie myli z Emilia...haha Basiu dziekuje za to,co napisalas:) Wiesz....ja nie chcialam chyba wiedziec,co oni tam robia...i ten super dobry nastroj anestezjologa tez mnie denerwowal...choc chyba poniekad to jego "zdradzanie" przebiegu zabiegu....troche mi pomoglo..Powiedzial tylko..."jak uslyszysz taki "siorpajacy" dzwiek to zaraz bedzie dzidzia... I tak tez bylo....Oh...chyba juz bym chciala miec kolejne,zeby moc przezyc ta chwile jeszcze raz Wlasnie....kawka...moze sobie zrobie...sama nie wiem,albo pojde spac...choc mala zasnela o 12 to moze sie rownie dobrze lada moment obudzic..Sama nie wiem... Buzki dla was:)
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
niespokojnanewmadziu ja nie chce nic mowic ale moja niki tez spala w salonie gdzie jest glosno bo telewizor my sie krecimy a to to a to tamto a ja nic ni ruszalo a popatrz teraz! z czasem dzidzia potrzebuje mniej snu i dopiro wtedy sie zaczyna. ale nie robcie bledow mojego m. ja wiem ze jest trudno jak mala placze i az ci serce sciska i chcesz ja wziac na rece i ja uspic uspokoic ale pozniej dopiero zaczna sie schodki jak mala bedzie wazyla wiecej i bedzie mniej snu potrzebowala... ja tylko opisuje moje doswiadczenie a co wy zrobicie to juz wasza sprawa :) Hej niespokojna tak poczytalam,co napisalas....i w sumie to masz nie lada problem..Masz racje...nie nalezy malej brac na rece za kazdym razem jak zaplacze...Wiem to...Ja zaraz po karmieniu odtstawiam ja do kolyski i tam spi,ale w salonie(w ciagu dnia)...Od czwartku chce sprobowac ja klasc do jej lozeczka,choc jest taka drobna,ze obawiam sie,ze mi tam zniknie...Ale chce to zrobic czym predzej...Oczywiscie...lozeczko przy naszym lozku,zeby miec na nia oko... Choc juz teraz...pokazuje nam swoj charakterek...hihi..wiec jak ma mokro czy jest glodna to wrzeszczy w niebiosy...Wciaz jej sie ucze,wiec zdarza mi sie wziac ja na rece...i patrze o co jej chodzi...,ale to rzadkosc Dziekuje kochana za rade.... Buzki -
Wierze,Kochana:) Sama wiem,jakim szczesciem jest dla nas Amelka Dobrze,ze jest zdrowiutki i je.Na poczatku dzieci jedza malutko i stad te zastoiny.Ja mialam piersi jak kamien a szczegolnie jedna,bo mala nie chciala z tej drugiej ssac(pewnie zle ja dostawialam)....bolalo jak diabli...masowalam,masowalam i sciagalam...i powiem Ci,ze wszystko sie unormowalo...hmm..po 5dniach od porodu...chyba.Bo jakies 2 czy 3 dni mam spokoj.Mala nadal nie wyjada wszystkiego,ale juz mi sie tak nie zbiera pokarm,wiec nie musze odciagac...Daje jej raz z jednego cyca raz z drugiego...Zobaczysz...jak szybko ci sie to unormuje...Ale bez tego poczatkowego cierpienia sie nie obejdzie...niestety.. A jak ty sie czujesz?
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Hejka A ja dl;a odmiany dzis znow nie wyspana...hihi:) Mala najadla brzusio i teraz grzecznie spi...,wiec zrobilam nareszcie cos wokol siebie,bo do tej pory nie mialam kiedy:) Maciek pojechal z tesciami na zakupy,wiec siedze sama z Amy w domku...co prawda na gorze jest jeszcze szwagierka,ale jest chora i ma focha w nosie,wiec....tak,jakby jej nie bylo:) Maja moja jak spi to nie ma szans,zeby ja cokolwiek obudzilo...i mam nadzieje,ze tak zostanie,bo w ciagu dnia sypia w salonie gdzie wszyscy siedza,radio gra,wiec... No,ale zobaczymy.... Inka u mnie do jutra sa tescie,wie gotowac nie musze....uff...zreszta ja mam ponoc odpoczywac:) Wczoraj bylismy z mala na spacerku..,bo bylo sloneczko. Buzki dla was -
odpoczywaj ADUS:) Dla Ciebie tez wielki buziak:*
-
adriana8899Hehe. Ale napewno nie zalujesz ze oddajesz jej ten czas :) A jeszcze jak zacznie sie swadomie usmiechac to juz calkiem. :) Pewnie zakochana jestes po uszy. No juz raz stalam z nozem przy paczce... No ale lojalnosc malzenska w koncu wziela gore. Hahahaha. Pewnie,ze nie zaluje! No cos ty! A zakochana ...oj....jestem jestem!!! Nie sadzilam,ze mozna kogos az tak kochac Piekne uczucie:))) Ale Maciek to dopiero jest zakochany Tata:)Biega z aparatem...,w nocy wstaje i sprawdza czy wszystko ok...Zapatrzony w mala jak w obrazek:) Masz racje ....zaczekaj na mezulka:)Co by zly nie byl
-
Hej MISKA a wiesz co??? Ty przez ten caly czas(jak i Monika,Inka i szani) bylyscie bogatsze o to doswiadczenie... Ja zamierzam wyprostowac sobi ewlosy poki Amy spi...,bo kazdy mam w inna strone...hihihi...nie ma czasu na "robienie sie na bostwo"...hehe
-
Hej ADUS:) Mala wlasnie zasnela...uff...nareszcie moglam isc do toalety...hihih...dziwne,ale jakze piekne jak taka mala istotka potrafi zawladnac calym twoim zyciem:) No...czasem trzeba przejsc na tryb multi....,bo inaczej nie da rady.A skoro Paulinka napisala,ze urodzila to musialam wam jak najszybciej dac znac No....bedziesz miala ciezko poczekac do 16 czy 17....sadze,ze juz cie nosi,zeby paczke otworzyc...hihii A jak sie czujesz???
-
MONIA GRATULUJE SLICZNEGO SYNKA!!! Obejrzalam go sobie juz na NK.Sorki,ze tak krotko,ale wlasnie karmie mala...,wiec mam tylko jedna reke wolna...w dodatku lewa...hihihi
-
Paulinka urodzila dzis o 9.02.Amelka wazyla 2750 GRATULACJE DLA DZIELNEJ MAMY I JEJ MALENSTWA!!! DUZO ZDROWKA!!!
-
Dzis o 9.02 przyszla na swiat Amelka.Wazyla 2750. Moje najszczersze gratulacje,PaulikDuzo zdrowka dla Was!!! Buzki
-
moje gratulacje Kasiulku Nareszcie masz synka przy sobie Duzo zdrowka dla was.Odpoczywaj ile sie da:))) Co do pokarmu to musisz sciagac...niestety.Znam ten bol.Ale po paru dniach(do tyg) ci sie ustabilizuje.Ja tez mialam bolesny i twardy biust i jak rozmasowywalam to nawet czulam guzki,ale sie udalo...Wiem,ze odciaganie wspomaga laktacje,ale bez tego sie nie obejdzie.Jeszcze kilka dni i odetchniesz z ulga Jeszcze raz wszystkiego naj!!!!
-
PAulik kochana moja!!! ALE SUPER!!!TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE I AMELKE!!! Bedzie dobrze:) Juz ok 9 jutro bedziesz miala swoja dzidzie w ramionach!!!Zobaczysz,jakie to super uczucie!!! ania wiesz...nie wiem,ale boli cie? Bo slyszalam,ze reguralne i bolesne skurcze to "TO",ale jesli Cie nie boli to nie wiem...A jak ty generalnie sie czujesz?
-
Jak oceniacie opiekę w Anglii nad kobietą ciężarną ?
magdaloza odpowiedział(a) na temat w Skąd jesteśmy
Hej MAJECZKA:) Dziekuje za cieple slowa:) Wiem wiem,ze zoltaczka mija.Mi tak jak Ince kazali wystawiac mala na slonce....w styczniu...hihii..Choc dzis byl sloneczny dzionek to i poszlismy na spacer:) Ja czuje sie niezle...z dnia na dzien coraz lepiej...tylko te opuchniete kostki mnie draznia...Czekam az zejdzie mi ta opuchlizna...Blizna troche pobolewa,ale da sie wytrzymac...ograniczylam srodki przeciwbolowe A jak u ciebie???No przesadzili z tym child benefitem...hihiih...Ja dopiero bede sie o to starac...musze wypisac papiery,ale najpierw zarejestrowac Amelke...Oj troche roboty mnie czeka