Skocz do zawartości
Forum

magdaloza

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez magdaloza

  1. anna_bmagdalozaanna_bNie martw się i zgoń na hormony :)) No wlasnie HORMONY...hihihi...Ja mojej tesciowej i szwagierce tez nagadalam jak wrocilam do domu,bo mi powiedzialy,ze mnie nie bylo 3 dni,one biegaly glodne ,bo nie mialy czasu zjesc,bo wszystko bylo pode mnie robione...Wiec powiedzialam,ze nikt ich nie prosil,zeby zaniedbywaly siebie i wszystko robily pode mnie.Bo ja mam meza i to on powienien byl o mnie zadbac i tak tez robil.Na to uslyszalam,ze jasnie panie ksiezniczki do sklepu na nogach nie beda chodzily ...itp...Tak,ze...widzisz nie tylko u Ciebie...nie kolorowo:):( Madziu to trochę wrednie Ci powiedziały :/ ale dobrze, że im tak odpowiedziałaś, bo nie wiem co one miały do Twojego porodu? To Wasze dziecko, Twoje i męża więc one mogły sobie robić wszysko "pod siebie" :) nikt im nie kazał. Ludzie to czasem.... mózgi chyba gubią!! Dokladnie tak jak mowisz,ANIU.Ale teraz mam to gdzies.Wtedy sie poryczalam z nerwow.I na koniec powiedzialam,ze zaluje,ze nie zostalysmy dluzej w szpitalu,bo chyba nie jestesmy tu mile widziane.Potem szwagierka odwalila focha i do tej pory gada tyle o ile...A Mackowi brat powiedzial,ze sie wyprowadza moze juz na koniec miesiaca...Wiec trzymam kciuki.Bo juz mi sie zygac chce,jak na nich patrze.Szkoda,ze mam w rodzinie takie zaklamane istotki...ehhh
  2. SuzyMummyHej kochane :36_3_9:serdecznie gratuluje wszystkim rozpakowanym :36_3_9::36_3_9: śliczne bobaski :36_3_9::36_3_9::36_3_9: Buziaki dla was mamuśki ! trzymajcie :36_3_9::36_3_9: jak macie problem albo coś ... to pomogę o ile będe umiała buziaki:36_3_9: Dziekuje w imieniu swoim i kolezanek Buzialki dla Ciebie i Twojej ksiezniczki
  3. EmkaWiesz Madzia ona przezywa swojego pierwszego wnuka jakby miała pierwszy raz okresu dostac, a ja cóż po mnie to spływa jest na swiecie taki mały głód - jezzzus jakie ma ssanie już mam sutka poranionego coś tam zaczęła gadać o mamowaniu i cos tam ... w każdym razie wyszło jak wyszło, mame mam jedną, i dobiłam ją w sumie słowami " że mogę od razu teraz powiedzieć, niezależnie czy wyjde za Szymona czy nie, nie powiem do pani, słowo "mamo" tylko na per pani" - ona w słup zaniemówiła Szymon tak samo... Mó jest zły na mnie bo to jego mama... Ale rozumie, że powiedziałam, ze mam humory, nie wyspanie i wgle...ale młody mi teraz ulał o masakra... Moja non stop ulewa kochana:)Przyzwyczaj sie.... A humorki to ja mam do tej pory ,ale po 4 nie przespanych nocach bylam nie do zniesienia....do wszystkich "plulam jadem"....i wiesz co?Szwagierka sie obrazila i chyba sie wyprowadzja ...moze juz na koniec miesiaca...OBY!!!! A co do tesciowej...twojej...to wiesz co???masz racje...Moi niektorzy znajomi tez mowia do tesciowej na pani albo per "ty".Musze leciec...Amelka glodna...ttzymaj sie cieplutkoI wracaj so nas:)
  4. aneta1808MADZIULEK-oj tak strasznie denerwujace sa te sms,telefony...czasami to juz mam serdecznie dosc bo nie dosc ze czlowiek czeka w stresie to jeszcze ktos cie katuje i zadaje pytania urodzilas?? o rany...a stresa mam nie ukrywam bo czlowiek im blizej konca bardziej niecierpliwy jest no ale nic na sile natura,co ma byc to bedzie Zgadza sie:) Nie przyspieszysz tego.Malutka sama zdecyduje,kiedy wyjsc na ten swiat:) Jaki mialas ten 1wszy termin?na 31.01,tak??? Wiesz co??To umowmy sie,ze ja juz nie bede pytala...no chyba,ze ktoras z was zniknie z forum nieoczekiwanie....to moge sie zaniepokoic...,czy moze to juz ?? Ale ogolnie nie bede wam tylkow zawracala tymi nudnymi pytaniami...Bo to nie ma sensu.Powiem ci,ze ja sie ciesze,ze mnie tak wzieli "z partyzaminem",5dni przed terminem,kiedy nikt sie nie spodziewal...W sumie tylko was poinformowalam co ,gdzie i kiedy...I tak....sms i tel pojawily sie dopiero jak MAciek obdzwonil znajomych A jak Twoj Mezulek?Chce byc przy porodzie?Czy ma stresa i woli nie???
  5. isabelato napewno ze znieczuleniem bo rzeczywiscie babki maxymalnie wyluzowane. Ja przezylam 2 porody daaaaaaawno temu, teraz napewno wezme znieczulenie. Dobrze, ze zyje w kraju gdzie nie musze za to placic :) IZA a w Pl trzeba placic za znieczulenie przy porodzie????Bo o tym to ja nie slyszlam..
  6. anna_bEmkaDużo do pisania mam, ale w każdej chwili mi mlodego mogą przynieść do karmienia, a ja kolacji jeszcze nie zjadłam :| jak dobrze pójdzie jutro do domu :) Powiedziałam dzisiaj cos teściowej mojego też zabolało, ale przeprosiłam go - nie ją - biedny między młotem a kowadłem ech :( Nie martw się i zgoń na hormony :)) No wlasnie HORMONY...hihihi...Ja mojej tesciowej i szwagierce tez nagadalam jak wrocilam do domu,bo mi powiedzialy,ze mnie nie bylo 3 dni,one biegaly glodne ,bo nie mialy czasu zjesc,bo wszystko bylo pode mnie robione...Wiec powiedzialam,ze nikt ich nie prosil,zeby zaniedbywaly siebie i wszystko robily pode mnie.Bo ja mam meza i to on powienien byl o mnie zadbac i tak tez robil.Na to uslyszalam,ze jasnie panie ksiezniczki do sklepu na nogach nie beda chodzily ...itp...Tak,ze...widzisz nie tylko u Ciebie...nie kolorowo:):(
  7. TO ZYCZE,ZEBYSCIE WYSZLI JUTRO DO DOMKU!!! A Sz...na fakt...miedzy mlotem a kowadlem...ale moze uda wam sie pojsc jakos na kompromis...jesli nie teraz to moze za jakis czas..i moze jego matka tez przystopuje...Czego Wam zycze:)))
  8. ANECIA ja slyszalam,ze dziewczynki lubia byc "spoznione",ale nie wiem ile w tym prawdy.Szkoda,ze zasypuja cie sms i tel...,bo to pewnie jeszcze bardziej cie stresuje,co? Z jednej strony to mile ale z drugiej wciaz "podnosi cisnienie"..bo mysli "kiedy to w koncu nastapi" powracaja" Najgorsze jest chyba to czekanie,co??? Szczegolnie,ze juz nas kilka ma to za soba i ty pewnie tez bys chciala.... Dzieki za cieple slowa:)Mam nadzieje,ze bedzie tak jak mowisz i ,ze sie okaze,ze mala cos tam przybiera na wadze...
  9. aneta1808MAGNET-SERDECZNE GRATULACJE ZDROWECZKA DLA WAS...PAULUS-jak milo ze wpadlas do nas tak dawno cie nie bylo czekamy na fotki malenstwa... ANULKA-ja tak jak ty doczekac sie nie moge na malenstwo czekamy razem z mezem i cala rodzina oby w koncu zaczelo sie cos dziac zycze tego nam wszystkim... INKA-bedzie dobrze nie ma sie co martwic,ty kochana wiesz jak to wyglada bo juz rodzilas napewno jest stres ale ja wlasnie sie obawiam jak zobacze ta sale igly itd.to ze strachu zemdleje chyba MANIULKA-no to moze cos sie u ciebie ruszy w koncu daj znac bedziemy czekac i trzymamy kciuki... MADZIULEK-ja po wizycie u lekarza dobrze KTG dobre ale ciagle czekam i czekam mam nadzieje ze mala zdecyduje sie w koncu wyjsc bo juz warjacji mozna dostac...a jak twoje serduszko-AMELKA duzo urosla?? zdroweczka dla niej... ADUS-dla ciebie zdroweczka kochana wracaj szybko do nas bo smutno i brak ciebie... EMKA-a co u ciebie?? daj znac jak sie czujecie z synkiem...czekamy na ciebie!!! KOCHANE JUZ CORAZ WIECEJ JEST MAMUSIEK A NAS MALA GARSTKA ZOSTALA-A MOZE KTORAS OPISZE POROD JAK BYLO?? WSZYSTKO....ZNAJDZIE SIE JAKAS ODWAZNA??? JA OSOBISCIE CHETNIE POCZYTAM.... Hej Anecia u nas wszystko oki:) Amelka spadla na wadze....z tym,ze nie wiadomo kiedy,bo przy wypisie jej nie zwazyli(pewnie dlatego,zeby nie musiec jej zostawiac w szpitalu,bo lozko na wage zlota....jedyny szpital polozniczy w dosc duzym rejonie),wiec w sumie nie wiem czy sie martwic na zapas czy nie.Je juz ladniutko,jest aktywna,kupki tez zaczela robic...kolorek zolty schodzi...ale jesli przybrala cosik na wadze to .....musiala ladnie spasc z wagi w szpitalu...,bo nie odzyskala wagi urodzeniowej a jest 9dni po wypisie...No nic zobaczymy w poniedzialek,jak ja ponownie zwaza. A jak ty?zestresowana??? Niki poczekala na Tatusia i nadal nigdzie sie nie wybiera??? Moze jej tam dobrze...???
  10. Hejka EMECZKA:) U mojej bilirubina byla w normie i nas wypuscili a do tej pory jest zolta...i wciaz walczymy z tym kolorkiem.Co prawda je juz lepiej i jest aktywniejsza,ale ponoc dzieciaki,ktore sa karmione piersia maja dluzej zoltaczke...Twojemu to przynajmniej ja zwalcza lampami a moja kazali na swiatlo dzienne wystawiac...na slonce...w styczniu,czujesz??? A jak ty sie czujesz kochana??? Marcinek jest przeslodki JESZCZE RAZ WIELKIE GRATKI DLA MAMUSI I SYNALKA!!! Przygotuj sie na kupki...moja wali tak z 5 na dzien...hihihi...a czasem i wiecej...wczoraj przy zmianie pieluchy wszystko obsiusiala...Normalnie jak chlopak Maniulka no moze faktycznie bedziesz nastepna...jak sie skurcze nasil i beda dluzsze...to kto wie...moze Norbercik juz znajduje droge,zeby sie do ciebie przytulic:)))?
  11. dziewczynki takie szybkie pytanie:czy ja tu dostane gripe water??? I jesli tak to gdzie tego szukac?W aptece?Dzieki za pomoc:) Buzki
  12. Oj dziewczynki wy to potraficie mnie rozczulic ... Karmie z obu piersi,ale wczesniej musze troszke odciagnac,zeby wogole zlapala piers,bo tak mleko tryska i ona sie denerwuje,bo jest nim zalewana.Wiem o zastojach,bo juz je mialam.Teraz jest lepiej.Jedynie co to to,ze bardzo mi cieknie:( W dodatku wszyscy naokolo choruja i mala tez juz zaczyna kichac i pokaslywac:((( Ale nie mam ja jak bardzej odseperowac...Bo musialabym pewnie szwagierke z domu wymeldowac...I tak jest zadko w poblizu,ale to zawsze...Mam nadzieje,ze jej to minie,ze to tylko chwilowe...Za godz powinna sie wybudzic na karmienie,ale znajac zycie pewnie jej sie nie bedzie chcialo,bo w nocy jadla co 2 godz...a poza tym rano dosc dlugo figlowala po jedzonku.. Tusia Amelka jeszcze sie nie zachlysnela tym,co jej sie ulalo.Na szczescie,ale moze masz racje z tym materacykiem.Nie pomyslalam o tym.Dzieki.Choc teraz sadze,ze te ulewania to chyba z przejedzenia,bo jak je po 5 czy 10min albo nawet 15 ale z przerwami to jej sie nie ulewa a jak wisi na cycy bez przerwy 15 czy 20min to potem jest masakra...Zreszta moze to tez wina "tryskajacego"mleka??? Zapytam...moze dostane dopowiedz:) Duze buzki dla was:) Ja ide robic...Ktoras ma ochote????Zapraszam:)
  13. Hej Aniu spokojnie SLonce:)Pewnie juz niedlugo Widze,ze u Ciebie jeszcze tylko 2 dni do terminu zostaly...:))) Kto wie,moze juz w poniedzialk zostaniesz mama??? Wiem,ze sie pewnie wszystkie juz troche denerwujecie i stres tez coraz wiekszy im blizej terminu....I tak sobie mysle,ze to o wiele bardziej stresujace niz cesarka,kiedy dokladnie wiesz,kiedy i co(?!) cie czeka...Choc z drugiej strony...moze sie teaz okazac,ze zlapie cie lada moment...np.jak bedziesz klikac ze mna na parentingu...wow!To by dopiero bylo,co? A czemu EMKA zostala w szpitalu???Cos przegapilam???
  14. GUNIU Serdeczne życzonka uśmiechów i słonka. Szczęścia ogromnego - wszystkiego dobrego! Słońca i radości, dużo pomyślności. Na te urodzinki życzę zawsze słodkiej minki. Zdrowia, czasu dużo na zabawy i podróże. Moc uścisków, uśmiechów wiele w dni powszechne i niedziele. Ewcia dziekuje kochana:) Tak tez zrobie.W poniedzialek przychodzi polozna po raz kolejny zwazyc Amelcie,zeby zobaczyc czy przybiera na wadze...Bo te oszolomy tu nie zwazyli jej przy wypisie i teraz nie wiadomo,kiedy spadek wagi nastapil(choc podejrzenie jest,ze jeszcze w szpitalu).W sumie wszystko miesci sie w granicach normy,ale i tak martwi...Wiec staram sie ja karmic jak moge i kiedy moge...ehh...z tym miluszkami zawsze jest o co sie martwic A tak poza tym to u mnie w porzadku...piersi sie przepelniaja,bo mala nie chce jesc z tej pelniejszej,bo za szybko jej leci:( Wiec musze najpierw odciagnac i dopiero dac jej cyca...Mam nadzieje,ze juz wkrotce zacznie jesc wiecej i to sie unormuje.Chyba,ze poda sie do mnie...to nie bedzie nigdy jadla "za duzo"...No zobaczymy... Do nas jutro goscie przyjezdzaja,z poludnia Anglii z corcia,zeby zobaczyc malaTak,ze dzis Maciek jedzie na zakupy....a potem do wtorku moge miec problem z zajrzeniem do was.Wybaczcie... Udanej i slonecznej soboty
  15. Bry kobietki:) Ineczko ja tez sie nie znam na spadkach wagi,wiem tylko,ze powinni ja byli zwazyc przed wypisem,ale tego nie zrobili...Wiec dokladnie nie wiem,czy cos przybrala,czy nadal spada...i to mnie marwti.Choc teraz je ladnie,czasem nawet co 2 godz...po 5 czy 10 min a to chyba norma(?!)...Tak,gdzes wyczytalam...Zobaczymy co bedzie w poniedzialek jak ja zwazy..Ale sadze,ze skoro mala robi kupki to jest wystarczajaca nawodniona...Bo podejrzenie o odwodnieniu jest gdy dzidzia nie robi kupek,je nieregularnie i jest ospala...Moja taka byla w szpitalu... No,ale dobra...koniec...durnego zamartwiania sie....ehh Majeczka ja tez jakas trzasnieta jestem...ale chyba wybiore sie z mala na maly spacer,bo slonaczko swieci...a chcemy zniwelowac ta zoltaczke:) Izus no to ja sama nie wiem,jak ja przegapialam ta inf,ze bedziesz miala dziewczynke????Piekne imie wybralas Kiedys proponowalam to imie dla naszej malutkiej,ale moj MAciek uparl sie,ze ma byc bardziej polskie imie,wiec...nie nie wyszlo:( Porob koniecznie zdjecia po remoncie Chetnie obejrze:) I pewnie nie tylko ja Udanego spacerku Milutkiej soboty dla reszty:))) Nie wiem,kiedy zajrze,bo jutro przyjezdzaja znajomi...i wyjezdzaja dopiero we wtorek...Ale postaram sie Was odwiedzic Buzki
  16. mamuskastyczenwitajcie dziewczynki!!!Wrocilysmy wczoraj ze szpitala, caly zabieg wykonany perfekcyjnie, znieczulenie do kregoslupa mialam, opieka super,czuje sie dobrze, rana pobolewa ale to malo istotne:)Najwazniejsze ze nasza kruszynka jest juz z nami:)Mala nie jest wielkoludkiem , wazyla 2755 i 48 dl, dostala 10 pkt :) Probuje sie oswoic z nowa sytuacja i brakiem.Teraz wiem ze male dziecko to niezla rewolucja w zyciu:)Sciskam Was, zajrze jak bede miala wieksza chwilke!! POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUSKI!!! EMKA , KASKA-GRATULACJE KOCHANE!! Hej Kobietki:) Maget gratuluje!!!! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i malenstwa!!! Duza ta Twoja kruszynka.. Paulik to sie ciesze,ze u ciebie wszystko dobrze.Szew pobolewa,ale z dnia na dzien bedzie juz tylko coraz lepiej Ja mam troszke problemow,bo mala w szpitalu nie chciala za bardzo jesc:( Nie zwazyli jej przy wypisie,dopiero po 10dniach polozna zwazyla i ma spadek na wadze.Niby 10%,czyli w granicach normy(tzn.troszke mniej niz 10%),ale znow zaczelam sie martwic...Chyba taka rola matki...Teraz juz tak bedzie do konca zycia.. A jak samopoczucie?Ja stalam sie strasznie wrazliwa i placzliwa...Mam nadzieje,ze to minie W poniedzialek beda Amelke wazyc,wiec....zobaczymy,czy sie nie dowadnia,choc robi kupki a to chyba znaczy,ze ma wystarczajaca ilosc plynow w organizmie... A jak ty?Karmisz piersia??? My obie mialysmy problem,zeby sie nauczyc...troche zajelo,ale juz jest lepiej jeszcze raz gratuluje szczesliwym rodzicom:))) Miska dziekuje kochanadobrze,ze sa tu osoby takie,jak ty...z doswiadczeniem...to bardzo pomocne.Dziekuje Anetka jeszcze bez malenstwa??? Jak po wizycie u lekarza?Ale skoro cie nie zostawili to chyba jest ok.zyli nadal ...czekamy:) Duze buzialki dla wszystkich
  17. amelcia8magdalozawierze Ci i szczerze mowiac nie zazdroszcze.Pamietam,jak mialam juz ustalony termin cesarki a Maciek byl jeszcze w pracy to sie modliwlam,zeby mala na niego zaczekala:)Bylam nieznosna i myslalam tylko o tym,zeby sie "nie zaczelo". Wiesz...pewne jest jedno juz niedlugo NA PEWNO bedziesz to miala ZA SOBA a Nikolke PRZY SOBIE:)))Wiesz,jak sie stresowalam,ze bede 1wsza styczniowka na porodowce,ale teraz to chyba sie ciesze,ze tak wyszlo:))) Ale wiesz co....po porodzie....bedziesz miala chwile,ze bedziesz chciala wrocic czas .....choc na chwile,by znow uslyszec ten "1wszy krzyk":)))... tak sobie was podglądałam i pamiętam jak często zadawałaś pytania na forum ginekologowi a ty juz masz dzieciątko tak się cieszę OGROMNE GRATULACJE Dziekuje Kochana No tak tak...mam malenstwo przy sobie i kolejne 1000 pytan do ???:) Niestety nie mozemy poznac wszystkich odpowiedzi :( A z tego co widze...ty tez juz niedlugo przytulisz swoje malenstwo!!!! Super!!! Zobaczysz jak ci czas zleci:))) Buzki:)))
  18. Wiesz Inka polozna mi powiedziala,ze spadek wagi jest w normie,bo niby mogla spasc o 330g,bo tyle to 10% od wagi urodzeniowej a spadla 230 do wczoraj...W poniedzialek kolejne wazenie i zobaczymy.Bo niby je,wiec przybierac powinna i widze,ze jest wieksza...dwa dni wytrzymam ,polozna bedzie w pon ,zwazy ja i zobaczymy czy przybrala.Sadze,ze powinna,bo je ....roznie,bo roznie,ale je...robi kupki i duzo siusia...A to chyba dobrze.Choc nie wiem,czy ilosc kupek czy siusiu nie jest wiekszy niz ilosc przyjmowanego pokarmu,bo tego nie da sie sprawdzic.Ale mala jest aktywna,wiec....powinno byc dobrze...Sama nie wiem...Czemu te durnoty nie zwazyli jej przy wypisie??? Teraz bym sie nie martwila a tak... Pytalam laktatorki,ale na priv....zobaczymy,co odpowie... Dziekuje kochana:)))
  19. No widzisz...malenstwo robi ci psikusy:))) Ale juz niedlugo...,bo przeciez nie moze siedziec w brzuszku wieki Dziekuje za "podpowiedzi" czy "uspakajacze",bo tak musze nazwac te wszystkie rady,ktore dostaje:) To naprawde wiele...dla tak niedoswiadczonej mamy jak ja.I tu musze przyznac,ze jest bycie mama jest przecudowne ale i niesamowicie trudne Nie wiem,czy ktorys z naszych panow dalby rade,gdyby mial sie z nami zamienic??? Dobrej nocki,kochana:))) No i daj znac jakbys urodzila Buzki dla Ciebie i Mai:)))
  20. Hejka Tusiu strasznie sie ciesze,ze ogrzewanie juz naprawione To najwazniejsze,ze juz nie marzniecie Guniu i Asiuczasem odpoczywam z moja kruszynka,ale nie czesto.Wciaz jej sie ucze,ale...juz wiem,kiedy robi kupke...hihihi...to cos czym sie moge pochwalic Co do przewijania...to idzie mi to dosc sprawnie.Ale mialam male doswiadczenie.Natomiast kapiel...to jest przezycie traumatyczne i dla nas i dla Amelki:))) Ja nie czuje sie pewnie a ona chyba to wyczuwa i sie wyrywa i wierci,ze ciezko ja utzrymac.Ale trening czyni mistrza!!! Najgorsze jest to,ze wciaz jej sie ulewa...:( I juz nie umiemy z tym walczyc.Bo nosimy ja po karmieniach,az boje sie,ze bedzie roznoszona...Odbije jej sie pare razy,ale ja polozymy to i tak ze 2 czy 3 razy jej sie uleje...ehhh A tak poza tym to wszystko oki:) Dobrej nocki....ja spadam...nyny,bo zaraz usne przy tym laptopie... Buzki dla Was i dzieciaczkow
  21. Ineczka wiem,wiem,ze wszystko sie zmienia po porodzie....I przyznam,ze nie wiedzialam,ze az tak wiele...Ale NA LEPSZE!!! A emocjonalanosc...coz...przywykne,ze stalam sie jeszcze wiekszym ryczkiem...hihihih Olus powiem Ci,ze moja Amelka tez mi sie wydawalo,ze przybrala na wadze....,bo jest wieksza i to dosc sporo,ale tu dzieci nie waza przy wypisie...Wiec przy porodzie wazyla 3030 a wczoraj byla polozna i sie okazalo,ze mala wazy 2800....i znow mnie to troche zdolowalo...... Edytko witaj Bo ja to chyba nie klikalam jeszcze z Toba???
  22. Czesc dziewczynki:))) Na wstepie wielkie podziekowania za wsparcie i slowa otuchy!!!Jestescie wszystkie kofffaaaneee!!!! nie wiem co bym bez was zrobila Wiec u mnie zostaje tak,jak bylo tzn,ja spie z malutka u niej w pokoiku a Maciek sam w sypialni.Trudno.Jego wybor.Nie bede naciskac.Powiedzialam,ze poki co nie jestem w stanie je zostawiac nawet za drzwiami....samej i tyle.Jak robie obiad czy cos na dole to Maciek ja pilnuje...No,ale za 1.5 tyg wraca do pracy,wiec bede musiala jakos to wszystko pogodzic...No zobaczymy....Mam nadzieje,ze nie bedzie tak zle...W koncu Amy bedzie miala juz 3 tyg...sama nie wiem. Dzis moje malenstwo podjadalo caly dzien....jakas taka niespokojna byla,bo non stop chciala do cyca...W dodatku wciaz jej sie ulewa,wiec dlugo nosimy ja po karmieniu,zeby jej sie odbilo,ale malo to daje...i tak kilka razy jej sie uleje...Nie wiem jaka jest tego przyczyna...W dodtaku....te pieluchy...dzis z 15 zuzylam.... To jakas masakra!!! niespokojna to widze,ze postepy u Ciebie:)) To sie ciesze.Mam nadzieje,ze mezulek juz zostanie przy tym,co rozpoczal i nie bedzie wiecej malej bral na rece jak tylko kwilnie:) isabelko piekne kolorki w domku Super.Szkoda,ze nie moge tego zobaczyc:) Oj...i gratuluje CORUNI!!! Bo w tym calum zamieszaniu nie zauwazylam suwaczka....Shame on me margo troche poczytalam,co pisalas o szwagrze i twoim tesciu...I powiem Ci szczerze,ze ....nie zazdroszcze ci sytuacji.Dobrze,ze szwagier sie uspokoil...I miejmy nadzieje,ze tak zostanie.Trzymam kciuki!!! Majeczka gratuluje synkowi i jego na pewno dumnym rodzicom!!!! Super!!! ....hmm......chyba ...sie zakrecilam i nie wiem,co chcialam napisac.... zaraz wracam...wiec
  23. Hej Ineczka dzieki za cenne rady:) Zawsze sie przydadza:) Tylko nie wiem czy te specyfiki tu dostane.No,ale kapiel czy suszarka na brzusio to jest do zrobienia:) Dzis za to podjada co chwile..i teraz juz nie mam sumienia jej wybudzac na jedzenie...jeszcze nie jest wyregulowana,bo raz ssie 5 min,innym razem 10 a czasem i 15 czy 20(ale to rzadko)...a do tego dzis chyba z 15 pieluch zuzylam i tak sie zastanawiam czy to normalne??? I ulewa jej sie ...mimo,ze ja odbijamy to wciaz po jedzeniu kilka razy jej sie potrafi ulac:( Moze to dlatego,ze strasznie krzyczy jak sie domaga cyca???? Ehh...ale ja sie tu skarze na moja dzidzie kochana...Sorki,juz nie bede:)Bo jest kochana!!!:))) Piszesz,ze twoje dzieciatka lubia byc przeterminowane???Jeszcze nic straconego...malenstwo ma jeszcze 1 dzien,zeby sie "wykluc":))) A jak nie to ....i tak na pewno nie dlugo je zobaczysz:))) A pamietam jak dzis,jak niedawno pisalas,ze chyba wczesniej urodzisz,bo brzuszek ci sie obnizyl:) I patrz....a tu taka niespodzianka:)
  24. Hej Kobietki:) Jak tak na chwilke....w biegu,bo mala dzis jakas nie dojedzona i co godz wola cyca i je tak lapczywie,ze jej sie potem ulewa,wiec trzeba ja obserwowac. Wczoraj tez mialam ciezki dzionek,bo Amelke bolal brzusio:( Pol dnia przeplakala i jesc nie chciala,az sie poryczalam,bo juz nie wiedzialam co robic...wciaz mokre pieluchy na zmiane z kupka a nic nie jadla...Zrobilam jej slabej herbatki z kopru wloskiego i dopiero przeszlo,choc baczki do dzis puszczala:) Na szczescie potem juz normalnie zjadla,ale ja bylam tak wycieczona,ze jak padlam o 20 to dopiero o 22 sie obudzilam... A jak u Was? Adus duzo zdrowka kochana,bo gdzies tu wyczailam,ze jakas grypa cie dopadla:) Anetka i Misia cieszcie sie obecnoscia mezusiow Fajnie jest miec swojego mezczyzne przy sobie:))) Duze buzki dla reszty babeczek i tych w dwupaku i tych rozpakowanych
  25. Wzajemnie kochana:)Dobrej nocki i pieknych ,cieplych snow:)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...