Skocz do zawartości
Forum

Daffodil

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daffodil

  1. Daffodil

    Buciki dla dziecka

    Margeritkamnie ceny butków dla dziecka przerażają - mówię o tych skórzanych i dobrych firm, a z kurtkami podobnie...jeszcze szukam jakiś cieołych spodni na zimę, ale te typu narciarskie też drogi i nie kazde dobre, bo szytywne... My kupowaliśmy butki zimowe w ostatni weekend października i muszę przyznać, że już na fajne promocje i przeceny udało nam się trafić :)
  2. Daffodil

    Buciki dla dziecka

    Margeritkammmma pierwsze buciki? moze mi cos doradzicie bo mam dylemat, tak zeby zalozyc do lekarza itd bo maly jeszcze nie uczy sie chodzic :) wiem ze niektore mamy wogole wczesniej nie kupuja bucikow dopoki dziecko sie nie uczy chodzic .na zimę i na jesień kupowałam Oli kombinezony takie całe zakrywające i stopy, pod to grubsze skarpetki i było dobrze:) polecam takie rozwiązanie, bo dziecko, które nie chodzi łatwiej ubrać w kombinezon na spacerek niż zakładać butki, a rozwiązanie ze skarpetkami podwójnymi też dobre Kombinezon albo ocieplany śpiworek. U nas pierwszej zimy właśnie śpiwór się sprawdził. I pod spód już żadnych butków nie zakładałam. Ale to możliwe jest tylko u dzieci, które się jeszcze do chodzenia nawet nie przymierzają i przyzwyczajone są do jazdy w wózku.
  3. agusia20112Daffodilagusia20112no ale spodenki były by brudne.....już słyszą moją Asię ona nawet jak maluje farbami to uważa żeby się nie brudzić i co chwila lata wycierać ręce tylko w śniegu lubi sie tarzać,no ale on czysty Zazdroszczę... zwłaszcza jak patrzę na stertę rzeczy do prasowania, która rośnie i rośnie oj kochana nie ma tak dobrze,rzeczy to ja mam stertę do prania i prasowania,bo nie raz jak wychodzimy to moja gwiazda musi się przebrać A no fakt, kobiety
  4. paczangaDaffodilTen sam cytrynowy Kuba dostaje w okresie jesienno-zimowym. Ale litości... u nas cały czas w temperaturze pokojowej ten tran trzymam Nie doczytałam, że on ma w lodówce stać Jak wrócę, to przeczytam ulotkę trzy razy. Dobrze, że dziecko permanentnej biegunki nie ma :)sądzę że nie chodzi tu o zjałczenie oleju i kłopot z biegunkami, a o "ulatnianie" się witamin. byłam u ginekologa odradził branie tranu w ciąży. tran wg niej ma za dużo witaminy A która w nadmiarze nie jest korzystna w ciąży Ale większości syropów i witamin w płynie nie trzyma się w lodówce i nic się z nich nie 'ulatnia' :) No nic, jak wrócę do domu, to jeszcze doczytam. Dobrze, że z ginekologiem skonsultowałaś.
  5. agusia20112Daffodilagusia20112Asia do niedawna omijała każde najmniejsze kałuże,nie chciała pobrudzić sobie bucików ...teraz czasem wejdzie i pochlapie ,ale z umiarem jeszcze nigdy nie przemokły jej buciki Prawdziwa dama :) Nie to co mój dzikus, który z rozpędu potrafi do kałuży po kolana wskoczyć i dziwi się, że górą mu się do kaloszy wlewa no ale spodenki były by brudne.....już słyszą moją Asię ona nawet jak maluje farbami to uważa żeby się nie brudzić i co chwila lata wycierać ręce tylko w śniegu lubi sie tarzać,no ale on czysty Zazdroszczę... zwłaszcza jak patrzę na stertę rzeczy do prasowania, która rośnie i rośnie
  6. curryIszmaona, wytrzymamy. Najwyżej będzie basen 3x w tygodniu I mi tez to pomoże na tłuszczyk ;))Daffodil, pewnie masz rację :) Za to przed chwilą udało mi się znaleźć zumbę dla dzieci :) I to niedaleko mnie. I to już od 3 roku życia więc super. Pani powiedziała, że mogę nawet 2,5 latka przyprowadzić Dzieci tańczą w takiej sali, która wygląda jak siłownia, czy fitness są duże lustra, wykładzina, itp. O proszę, muszą bosko takie trzylatki na zumbie wyglądać :) Ale na pewno jest to fajna sprawa, bo wyskaczą się przy tym dzieciaki, wyszaleją, wyrobią sobie wyczucie rytmu i trochę gracji w tańcu :)
  7. Ullaharcowanie w kałuży obowiązkowe, najfajniejsza zabawa, najmilsze wspomnienia i co ważne dziecko dodatkowo trzeba ubrć w coś nieprzemakającego są teraz do kupienia specjalne spodnie i kurteczki, choć ja stsosuję metodę że najlepiej płaszcz przeciwdeszczowy, kalosze i po pół godziny wracamy do domku się przebrać Mnie te wdzianka przeciwdeszczowe nie przekonują. Podejrzewam, że można się w tym porządnie spocić, bo materiał zupełnie 'nieoddychający'. Rozumiem, że to może mieć jeszcze jakieś zastosowanie jak ktoś się z dzieckiem na całodzienną wyprawę przez błota wybiera :) Ale na taki standardowy, niespecjalnie długi spacer po parku, to chyba przerost formy nad treścią.
  8. agusia20112Asia do niedawna omijała każde najmniejsze kałuże,nie chciała pobrudzić sobie bucików ...teraz czasem wejdzie i pochlapie ,ale z umiarem jeszcze nigdy nie przemokły jej buciki Prawdziwa dama :) Nie to co mój dzikus, który z rozpędu potrafi do kałuży po kolana wskoczyć i dziwi się, że górą mu się do kaloszy wlewa
  9. curryrachotka, rozejrzałam się :) Ale niestety nie ma nic. Mi chodzi po prostu o sport, a nie o zabawy, bo takie są proponowane w Klubach Malucha. Znalazłam za to ofertę pilatesu dla mamy z dzieckiem Ale moje dziecko to chyba nie da rady ćwiczyć pilates ;)) Obawiam się, że w tym pilatesie nie chodzi o to, żeby dziecko ćwiczyło, tylko żeby się pałętało między ćwiczącymi mamami :) Ja ostatnio wypatrzyłam w klubie, do którego chodzę fajne zajęcia dla maluchów o wdzięcznej nazwie Kung Fu Panda :) Nawet popatrzyłam trochę jak to wygląda i bardzo mi się spodobały, ale niestety od 6 lat Podejrzewam, że dla takiego malucha jak Twoja córcia ciężko będzie jakieś zorganizowane zajęcia sportowe znaleźć. Podejrzewam, że nie ma zapotrzebowania.
  10. curryHmmm buddyzm jako religia, to też jest kwestia dyskusyjna. Curry a jak Ty to widzisz? Bo przyznam, że mnie buddyzm bardziej z filozofią życiową się kojarzy niż z religią
  11. iszmaonaDzięki ale chodziło mi cos innego, coś co może byłoby dobra dla mnie alternatywą dla KK, ale związane z Bogiem o którym uczyłam się na religii. Wydaje mi się, że cztery pierwsze religie wymienione przez jbio opierają się na biblii. Po prostu w różny sposób ją interpretują. Ale nie wiem do końca czy o to Ci chodzi.
  12. jbioiszmaonaCurry dzięki za wyczerpująca odpowiedź.No i mam kolejne pytanie do osób zorientowanych. Ile znacie typów wyznań? Nie o seksty pytam ;), ale o wyznania legalne (w PL). Ja znalazłam to :) Udział procentowy religii w Polsce[edytuj] Dane GUS z 2011 roku[6][a]: Katolicyzm – 87,3% (gł. Kościół rzymskokatolicki – 87,0% , Kościół greckokatolicki – 0,14%, Starokatolicyzm – 0,12%) Prawosławie – 1,3% Protestantyzm – ok. 0,4% (gł. Kościół Ewangelicko-Augsburski – 0,16%, Kościół Zielonoświątkowy w RP – 0,06%, Kościół Adwentystów Dnia Siódmego – 0,025%, Kościół Chrześcijan Baptystów – 0,013%) Świadkowie Jehowy – 0,34% Islam – 0,013%[potrzebne źródło] Buddyzm – 0,013%[potrzebne źródło] z wikipedii:) O to nawet nie pomyliłam się bardzo :)
  13. iszmaonaCurry dzięki za wyczerpująca odpowiedź.No i mam kolejne pytanie do osób zorientowanych. Ile znacie typów wyznań? Nie o seksty pytam ;), ale o wyznania legalne (w PL). Ja specjalnie zorientowana nie jestem, ale z takich głównych, które mi się kojarzą, to poza dominującymi w Polsce Katolikami na pewno Protestanci, Prawosławie i Świadkowie Jehowy. Z takich bardziej 'egzotycznych' dla naszego regionu, to pewnie Islamiści, ale nie wiem czy ta religia jest w Pl zarejestrowana. Chociaż pewnie tak.
  14. Ok dziewuszki, ja znowu podczytuję, ale teraz już 100% na bieżąco jestem i postaram się bardziej udzielać :) Ale muszę przyznać, że temat mi się podoba bardzo, bo wielu ciekawych rzeczy się dowiaduję i miło się czyta jak w taki kulturalny sposób poruszacie dość trudne tematy :)
  15. curryJa jestem ciemna bo nie umiem zrobić tak aby cytować kilka postów różnych osób na raz w 1 moim Jeśli ktoś ma czas i chęć mnie oświecić jak to się robi to będę wdzięczna :) Niekoniecznie na wątku może mnie ktoś oświecić w przypływie dobroci serca ;) Obok 'cytuj' jest przycisk 'multi wył.' kliknij, to zmieni się na 'multi wł.' :) Tak w paru postach, które chcesz zacytować, a potem 'odpowiedz' :)
  16. Glitter tego co napisała Ludka wygląda na to, że też byś się załapała, bo 1. września będziesz jeszcze na macierzyńskim. Alfa marcówki z końca miesiąca jeszcze mają szansę. Trzeba by te 24 tygodnie przeliczyć, to jest niecałe pół roku.
  17. arleta1984DaffodilUllaaja pierwsze mialam z biedronki i tez sa dobre, ale ja na poczatku zaczynalam, na robieniu ciasteczek jadalnychJa kupiłam taki zestaw: CIASTOLINA mega duży zestaw !!! akcesoria 1916 (2609354457) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. I rzeczywiście fajnie, że tych akcesoriów jest sporo, bo małe dziecko jeszcze kształtów konkretnych nie ulepi, tylko bardziej na wałkowaniu i robieniu pieczątek się skupi, ale jeśli chodzi o jakoś ciastoliny, to tragedia. Po paru dniach zabawy, tylko do kosza się nadawała. A co to za ciasteczka jadalne? a nawet takiego zestawu nie widziłam...jednak play doh, czy jak to tam się nazywa lepsze, no ale też droższe...można kupić ten zestaw dla akcesoriów, a ciastolinę już w takich większych kubełkach. wychodzi taniej Tak właśnie robimy :)
  18. Ten sam cytrynowy Kuba dostaje w okresie jesienno-zimowym. Ale litości... u nas cały czas w temperaturze pokojowej ten tran trzymam Nie doczytałam, że on ma w lodówce stać Jak wrócę, to przeczytam ulotkę trzy razy. Dobrze, że dziecko permanentnej biegunki nie ma :)
  19. Ludka82Też myślałam, że się załapię, bo miało to wejść od stycznia 2013. A we wrześniu, to nie będę pamiętać, że na macierzyńskim byłam :( Wczoraj w wiadomościach mówili coś takiego, że na ten wydłużony urlop będą się łapać i te co dopiero urodziły i te, którym się urlop akurat kończy. Agusia wątpię by można było wykorzystać te drugie pół po przerwie... Acha, czyli te mamy, które kończą urlop macierzyński też jeszcze będą mogły skorzystać, byle ciągłość była.
  20. agusia20112ja to zrozumiałam tak że jak pójdzie teraz na pół roku ,to potem drugie pół za 60% Jeśli zadeklaruje się przed urodzeniem dziecka, że idzie na pół roku, to dostaje za te pół roku 100%, jeśli potem o kolejne pół roku wydłuży, to za te drugie pół roku dostaje 60%. A jeśli zdecyduje się od razu na cały rok, to za rok urlopu macierzyńskiego dostaje 80%.
  21. agusia20112Daffodilagusia20112Glitter czy Ty się nie łapiesz na te zmiany?No raczej nie, urodzi wcześniej, więc te zmiany nie będą jej dotyczyć :/ ale to nie jest tak,że jak wykorzysta ten urlop co teraz przysługuje to może we wrześniu iść na dalszy?niesprawiedliwe to trochę Gdyby tak było, to w sumie my też byśmy sobie jeszcze na dalszy ciąg urlopu macierzyńskiego mogły pójść od września :) Podejrzewam, że nowy przepis obowiązuje dla dzieci urodzonych po 1. września 2013. Ewentualnie jest jeszcze opcja, że mógłby obowiązywać również w przypadku tych mam, które 1. września będą jeszcze na macierzyńskim według starych zasad. Chociaż raczej wątpię. Ale to trzeba by doczytać w jakiś przepisach, bo tak sobie gdybam tylko i teoretyzuję :)
  22. agusia20112Glitter czy Ty się nie łapiesz na te zmiany? No raczej nie, urodzi wcześniej, więc te zmiany nie będą jej dotyczyć :/
  23. Ale czemu jesteś załamana? Moim zdaniem wydłużenie urlopu macierzyńskiego to raczej radosna nowina :) Niby nie będzie płatny w 100%, ale z drugiej strony ciekawa jest opcja łączenia urlopu macierzyńskiego z pracą na pół etatu. Edit: doczytałam uważniej i Ciebie martwi fakt, że dopiero od września tą zmianę wprowadzą? To tak, tutaj potrafię zrozumieć lekkie podłamanie :)
  24. Teraz trudno mi sobie przypomnieć kiedy Kuba oglądnął pierwszą bajkę... Hmmm chyba koło roku mniej więcej, ale to były takie 5-10 minutowe posiedzenia raz na parę dni. Teraz ogląda tylko Wieczorynkę przed spaniem i w weekendy chwilę rano. Rodzice niepedagogicznie chcą sobie trochę snu wywalczyć :) Standardowo TV jest u nas wyłączone. Ja po prostu bardzo nie lubię telewizora chodzącego gdzieś tam w tle i mimochodem przyciągającego wzrok i uwagę. Tak więc dziecię też nie ma okazji podpatrywać :)
  25. Tillomama nawet mi nie pisz o ciastkach owsianych z Lidla!!! Bo klawiaturę obślinię! Matko, potrafię całą paczkę na raz wrąbać Co do próbowania z pokarmami alergizującymi, to raz na jakiś czas (co 1-2 miesiąca) można spokojnie zrobić próbę. Tylko tak jak dziewczyny piszą tylko jeden produkt, żeby w razie czego bylo wiadomo co konkretnie uczula :) Z tym chudnięciem przy karmieniu bardzo Ci zazdroszczę. Ja też na to liczyłam, a tu zonk :) Nie zrzuciłam ani jednego kilograma, mimo że wcale nie jadłam bardzo dużo. Ale to wszystko od indywidualnych predyspozycji organizmu zależy. Jak ktoś od zawsze ma kiepską przemianę materii, to niestety karmienie też cudów nie zdziała :) Cinamoonka super, że piersi już nie bolą Curry gratuluję tych pierwszych zrzuconych kilogramów i trzymam kciuki za kolejne :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...