
Flawia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Flawia
-
Bella...własnie wyczytałam że dziecko powinna bic ok 400ml mleka czyli butlę zostawiam np na rano i na wieczór a wciagu dnia dziecko je normalnie jak ja chlebek, twarożek obiadek zupke owoc ...czyli eliminujemy w końcu ten caly schemat i nasze maluszki jedza w końcu normalnie ale oczywiście w granicach rozsądku
-
Dziewczyny ile maluszek po ukończeniu 1 roczku powinien pić mleka???? nadal 3 posiłki mleczne czy już tylko 2? może któraś znajdzie jakąs tabelę zywienia dzieci w 2 roku życia????? czeka nas kolejna zmiana mleka na 3 wiec może juz tylko 2 posiłki ?
-
Sylwianna...wybacz że sie wtrącam ale nie pozwalaj Poli siedzieć tak na nozkach jak żabka bo to ma koszmarny wplyw na bioderka.....wiesz ja jestem uczulona ze względu na siebie:) Franek tez tak siada a ja za każdym razem go sadzam na pupie. Maja...nie kładz Majki tak późno bo potem szaleje Tobie w nocy. To normalne. Jak Franek spi dlużej w dzień niź do 15 to potem ma też problem z zaśnięciem. Spóbuj ja przestwić jak wyzdrowieje i zobaczysz że ładnie będzie spała.
-
Monsound..niestety Franek od zawsze w dzień spi w wózku (zawdzięczam to mojej mamie) ale na szczęście moj mąz nauczył go, że jak jest odkladany do wózka dostaje smoka, pieluszke, przykrywa sie go kocykiem, uchyla okno to zasypia w minute...nie bujemy go tylko wychodzimy...rzadko sie zdarza że od razu nie zasnie tylko jeszcze chwilke pogada i wtedy trzeba do niego iśc, dać smoka i zasypia.....wszelkie moje proby polożenia go do łożeczka w dzien skończyły sie fiaskiem bo Franek zaraz wstaje i placze że nie chce być w lożeczku, wyciąga raczki i w rezultacie ląduje wózku gdzie jak aniolek zasypia w mig...... ale na noc o dziwo bez zadnych protestów idzie spać do łóżeczka...... jak Bartusia przestawisz na spanie w łożeczku to koniecznie napisz mi jak to zrobilaś Ja sie nie odważe podac Frankowi warszawskiej wody z wisły......obrzydliwa jest!...ale moi rodzice mają wlasną studnię a woda jest przepuszczana przez dolomit wiec może spóbuje go przestawić na tą wodę
-
Betty ja Frankowi robie wszytsko na przegotowanej wodzie niegazowanej Zywiec w baniakach 5l. u mnie nawet mowy nie ma żebym mu cos na wodzie z kranu przygotowala...warszawska woda to syf, my sami pijemy z filtra albo tego samego zywca co Franek.....ten zywiec to pewnie z Twoich rejonów do mnie przywoża?:) skoro dajesz Szymkowi 3 rodzaje wody (z kranu, przegotowaną i mineralną) i nic mu nie jest to nie masz sie czym martwić...a najlepiej to przejdx sobie na taka wode jak Tobie wygodnie
-
Maja...strasznie Tobie wspólczuje....masz jakaś pomoc ze strony rodziców? sama chyba nie dasz rady...... Betty...gratuluje pierwszych kroczków synka!...Franek na razie chodzi za rączkę i sam już staje i stoi w dośc dużym rozkroku i najlepiej lapie rownowage jak cos trzyma w ręku..ale nie zmuszam go do niczego dajecie już dzieciom surowe owoce typu banany mandarynki???
-
Cudaczek.....Franek zazwyczaj robi zwarte lub takie papkowate ale raz dziennie strzela rzadką kupke i ta kupka jest po dererku ktory zazwyczaj stanowią słoiczki lub przetarte owoce a jak wiadomo jaka konsystencja zjedzonego pokarmu taka i kupka potem...wiec u nas "awaria" zdarza sie przy kupce deserkowej..no i Franek jeszcze częściowo jest na nutramigenie bo dopiero jeden posilek zastapilam mu bebilonem wiec i kupki sa jeszcze zielone....mam nadzieję że calkowicie go przestawie na bebilon HA do konca stycznia a potem pociagne jeszcze przez luty i w marcu juz mu dam bebilon 3 junior...bo przeciez czeka nas kolejna zmiana mleka po ukonczeniu przez dziecko 1 roku zycia Cudaczek co do karmienia piersią...ja juz sie nie wypowiadam bo należe do tej grupy kobiet ktore nie cierpialy karmić cycem...czułam sie jak dojarka uwiązana na łancuchu
-
mleko matki jest najlepsze na poczatku ale im starsze dziecko tym wiecej potrzebuje skladników mineralnych, witamin itd. a mleko matki juz nie pokrywa całego zapotrzebowania...wiec wtedy sie karmi tylko jako dodatek ale cyc nie moze juz zastepowac całego posiłku
-
Maja...wspolczuje..trzymaj sie kochana..buziaki dla córeczki...a może to po protu jakiś rotawirus sie przyplatał???? Krowka..u nas nie ma easy up chyba....ale specjalnie sie rozejrze..chociaz odkąd Franek przeszedł na pampersy 4+ to juz kupa na plecach ląduje zdecydowanie rzadziej:) strasznie brakuje mi sciagacza z tylu na plechach w pampersach...w innych firmach sa..ale co pampersy to pampersy....no coz coś za coś:)
-
Cerrie..ale tacierzyński 2 tygodnie można wybrac tylko jako ciagłośc wiec jeśli tata wziął juz tydzień to teraz po 01.01.2012 nie może wziąc tego drugiego tygodnia....można było poczekac do stycznia 2012 i wziąc wtedy 2 tygodnie ale teraz juz pozamiatane no chyba że mnie jakas inna nowelizacja omineła...... jakby co to prosze o link
-
Monsound...ja sobie odpuściłam nocnikowanie na razie....do lata bo wtedy zaczne małego przyzwyczajać do reagowania na swoje potrzeby..czyli zaloże mu majteczki i niech biega bez pieluchy.....pierwsze próby podejme oczywiście w upalny dzień na ogrodzie;)
-
Maja...antybiotyk bierzesz przez tyle ile kazał lekarz a jesli nic nie powiedził to sie bierze do końca opakowania...5-7 dni...max 10 dni Franek tez ma taka ciekawość świata..ostatnio spędza godziny w łazience gdzie bawi sie wężem nad wanna, wrzuca zabawki do kapieli do wanny i jak juz wrzuci wszytskie to krzyczy az ktoś nie przyjdzie i mu nie wyjmie ich a najbardziej lubi buszowac w toalecie, sam nauczyl sie juz otwierac klapę i miesza nasza niebieska wodę w spluczne i bawi sie żelem przyklejonym do ceramiki....musze mu stawić kosz na pranie na klapie bo inaczej nie da rady..a wiadomo że to mimo wszystko bakterie i może niekoniecznie dobra zabawa dla 10- miesięcznego dziecka;) ja już sobie odpuscilam chodzenie za nijm krok w krok...ma wszytsko pazabezpieczane i droga wolna....jak sie cos bedzie działo to zapłacze
-
oddam 5 puszek mleka nutramigen 1...moj synek pije już 2 i zostało mi oddam za koszt wysylki lub gratis odbór osobisty w wawie proszę o kontakt na prv
-
Krówka....Twoja Maycia przesłała Frankowi chyba fluidki rozrabiactwa w nocy bo dziś moj krolewicz obudził sie o 24.00 i stojąc w łożeczku rzucał smoczkiem na dywan po czym patrzył gdzie spadł i wołała "e" dopóki nie podniosłam smoczka i mu go nie podałam.....zabawa trwała godzinę...w końcu padl ale sie krecił do 5.00 co jakiś czas...a w końcu jak zasnął o 5.30 to wstał po 8.00....on sobie odespał ale ja padam..dobrze że sobie nastawilam budzik do pracy bo bym pewnie wstała razem z nim....moj M dzis został z Frankiem..... wieczoraj najmocniejszy sen ma miedzy 20.00 a 24.00 a potem do rana to różnie...ale myślę że to prze zeby...bo górne jedynki juz widzę..tylko kwestia jak sie przebiją Pbmarys....melduje że dołaczylam jak 10 wiec droga otwarta:) Maja...kuruj sie z Mają bo do wigilii tylko 2 dni!
-
pbmarys...super pomysł!..Marysiu jak wiesz jak to zakladaj i wciągaj chetne do watku:) ja sie zglaszam :) ja nie mysle o bolu i rehabilitacji bo bede operowana tzw. metoda maloinwazyjną z zachowaniem wszytskich mięsni i rehabilitacja jest niepotrzebna..ból minimalny bo rana na 5 cm w pachwinie...a skoro przezylam cc to jakoś mnie bol po operacji nie paralizuje.
-
Kapka..... najwazniejsze że bede zdrowa mimo Twoim idiotycznych uwag:)...wybacz.....
-
pbmarys...mi musza wymienic cały staw biodrowy...jak zrobiłam RTG to sie okazalo że jest taka degeneracja stawu że muszą mi wstawić jakąs nowośc..bede 4 osobą w Polsce z takim stawem ktorego nie da sie zwichnąc i mozna robić wszytsko ...ale i koszt wzrosł do ponad 30tyś...wiec tez mam weseole świeta i przyszly rok.....wiekszośc naszych oszczedności pojdzie na moja operacje bo robię ja prywatnie (sam staw kosztuje 17tyś.)....ale zdrowie najwazniejsze.... najbardziej to mi sie podoba że staw jest różowy:P....i nie bede pikac na bramkach...jupiiii
-
Cudaczek AgaNow...takiego calego obiadu domowego to nie jadl...jak zrobilam sama ogorkowa na kurczaczku to nie chcial....najbardziej to smakuje mu kabanos:P..ale tez nie daje mu czesto...chodzi o to że Franek dostaje do sprobowania niemal wszytsko co my jemy...czyli byla juz pomodorowa, rosołek, mielone...i inne rzeczy ale nie ejst to jego samodzielny posilek..moze ze wzgledu na to ze jest bezglutenowy jeszcze wiec makaronik i kluseczki w supce odpadają, za ziemniakami nie przepada a ryżem go katowac codziennie nie chce..... Krówka....idz do szewca jesli to jest naturalna skora i cholewka nie jest ocieplana od środka to szewc Tobie je rozbije...nie kombinuj z wszywaniem gumek bo zepsujesz.....moj mąz tak sobie robil sluzbowe buty..tylko idz do dobrego szewca najlepiej im starszy tym lepszy.....wiesz stara szkola:) oki zmykam bo siedze u fryzjera z farbą na glowie i kompem w reku...a juz pora na zmywanie farby buziaki
-
Cerrie.....odchudzam sie od września więc 3,5 miesiąca i postanowilam sobie że schudne ale powoli...moja metoda to ograniczenia słodyczy i nie objadanie sie wieczorem...teraz jak wrocilam do pracy to obiad jem tutaj i w domu tylko coś przegryze...do tego kolejny plus pracy to wiecej ruchu i chyba jedno z drugim dało mi te - 12kg....w końcu wchodze z rzeczy sprzed ciązy..uff..ale niektóre sa lekko za ciasne w cyckach wiec jeszcze 9 kg musze zrzucić....do wiosny dam rade...i w końcu wróce do formy..ufff...przez ciąże a wczesniej przez rzucenie palenia prztylam 30kg.....zrzuciłam juz 21kg od porodu doskonale Ciebie rozumiem że teraz sobie odbijasz te wszystkie wielomiesięczne wyrzeczenia....na zime to normalne że sie tyle...zrzucisz na wiosne tylko pilnuj żebyś za duzo nie wrzucila na siebie przez zimę AgaNow...Franek już przystopował z wagą bo od poczatku września przytył kilogram ale jak ja zgubiłam 12 kg to on już mnie goni:) dziewczyny a kiedy taki maluszek w końcy bedzie mógl jadać domowe obiadki??? męczy mnie ta monotonność w jego menu:) rano 2x mleko z 2 miarkami kaszki owocowej, potem zupka, deserek i kaszka na dobranoc......długo tak jeszcze???
-
Oj dziewczyny, widze że świeta wiekszośc z was sklaniają do reflekcji i strasznie pesymistycznie was nastrajają.... ehh..a ja sie pochwaliłam że moje dziecko tak łądnie śpi...dziś w nocy non stop jęczał i popłakiwal i nie wiem czemu...ale dziąsła gorne to już ma jak balony wiec myslę że to od tego.... Sylwianna...fotki super....ja chyba wybiore sie z Frankiem na wiosne na basem o ile dam rade po opercji... Betty...Coben wypuścił nowa pozycję...Klinika śmierci...nie czytalam bo mikolaj ma mi przynieść pod choinkę:P co do tymianku to ja tez wypróbowalam sposob z kropkami Oilbas..kolejna rewelacja...tylko trzeba bardzo uważac bo sa strasznie mocne wiec doslownie 2 kropelki na miske z wodą no i musze sie pochwalic....mam 12 kg mniej..i to bez wyrzeczeń...bo chce uniknąc jojo Cerrie...ja zważyłam Franka i waży 11kg...a fotelik mamy do 18kg jak tak dalej pojdzie to starczy nam tylko do koncza przyszłego roku:P
-
My mamy 2 wigilie....o 13.00 obiad wigilijny u moich rodziców a o 17.00 wigilie u teściów...na swieta nic nie robie bo tradycyjnie dostaniemy mega wielkie wałowki:)P...zreszta w 1 dzien swiat jedziemy na obiad do teściow a w drugi na obiad do moich rodziców..... choinki tradycyjnej u nas nie bedzie bo Faranek stoi juz sam, raczkuje predkościa światła i ściaga wszytsko co sie da na podlodę....kupie choinke do wilekiego wazonu i gawiade betelejemska i na tym basta:) prezenty juz mam wszytskie i wczoraj popakowalam wszytsko wiec teraz czekam na pierwszą gwiazdkę:) Nikita....ja mysle że Ciebie tez dotyczy ten wymóg posioadania zaswiadczenia od lekarza bo masz P na recepcie...ale jak radzi Cerrie zadzwon i sie zapytaj Franek zapadł mi chyba w sen zimowy bo spał od 19.00 do 7.00 a potem padł o 8.30 i jeszcze śpi......
-
Maja, pbmarys....wstawiam sobie podobno najlepsze cudo na rynku..hmm...kwestai tylko taka że cudo cudem a moje kości swoje..bo wszytsko zlaeży od tego w jakim tempie bedą sie w ciągu lat odwapniac ..jak wolno to może i 20pare lat wytrzyma a jak szybko to 15 max..no coż ale dobre i tyle byle tylko nie bolalo i można bylo normalnie funkcjonować jak sie okazalo operuje sie w prywatnej klinice bo nasz NFZ to mnie wku...... okaząlo sie że w 2010 r zniesiono doplaty pacjentów do świadczeń gwarantowanych i ZONK!!! albo wstawiam to co ma NFZ czyli wielkie G albo prywatnie robie to co chce...no coż koszt dobrego samochodu wiec jak na razie swojego zmieniac nie bede....ale zdrowia najważniejsze! Cerrie a może powinnas kupic fotelik obrotowy bo Laura nie lubi wkładania bokiem do fotelika???? albo spobuj ja wlożyć przodem do fotelika ustawionego bokiem a potem przesunąc fotelik przodem? Franek dostał od dziadka jeździk (taki samochodzik z kieronicą) i już smiga po mieszkaniu...nauczył sie sam odpychać a jak jedzie za wolno i podjeżdza pod sciane i sobie pomaga rączką:p i pajace poszły w odstawkę...spimy teraz w piżamkach z golymi nożkami i w temperatujrze 17st przy uchylonym oknie....skończyło sie nocne budzenie...
-
dziewczyny powoli rozglądam sie za kredkami dla Frania i co myślicie o takich kostkach z wosku pszczelego na poczatek?????: http://www.myszkaagata.pl/index.php?page=shop.browse&category_id=15&option=com_virtuemart&Itemid=10
-
pbmarys..konkretnie tytan ale to jedno i to samo:) ale za to dośc duży kawał wiec dostane nawet specjalny dokument żeby mnie na lotnisku spokojnie przepuszczali przez bramki:P Cerrie...mi wypisuje 10op na jednej recepcie bo wiecej nie może niby posadz Laurke na przednim siedzeniu a jak masz poduszke powietrzna to ją wyłącz ..nie wiem jaki masz fotelik ale generalnie dzieci lubia siedziec przodem do kierunku jazdy i wysoko bo wszytsko widzą...Franke przez to już wcale nie chce spać w samochodzi bo interesuje go wszystko za szybą operację mam koniec stycznia..w poniedziałek dowiem sie dokładnie jaki to bedzie dzień....
-
ehh...dziweczyny widzę że jak sie coś wali to na calego.....trzymam kciki żeby bylo dobrze....za Maję trzymam na 2012 a za Kapkę na 2013..Kapka dobrze że nie na 2015 bo by mi paluchy zdretwiały! ja sie szykuje do operacji...zaczynam sie na maxa stresować.....tak jakoś mi sie slabo robi jak sobie pomyslę że będa mi grzebać w kosciach, wycinac i wstawiać coś metalowego:(...no i bede na bramkach brzeczęc..nooo suuuper:) Cerrie..a ja nie slyszlam o tych rewelacjach w 2012 r.......właśnie jade do mojego pediatry po receptę na max opakować nutramigenu żeby byl zapas i nie bylo stresu że mleka nie można kupić bo recepty nie wystawią.....a tak ogolnie to ja sie zastanawiam czy Franek to potrzebuje byc na tym mleku bo generalnie nie ma żadnej wysypki już i nigdy nie miał stwierdzonej żadnje skazy bo nutramigen dostal ze względu na silne kolki...kusi mnie żeby zrobic mu prowokację ze zwyklym mlekiem, po prostu dodac jedną miarke mleka do nutramigenu i obserwować...