Skocz do zawartości
Forum

Dosia34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dosia34

  1. Cześć dziewuszki! Ja dziś też od 6 nie śpię, ale nie chciało mi się wstawać. Julitko ciasto zrobione, ale jeszcze nie smakowałam. Nie wiem w ogóle czy powinnam je jeść z tą moją cukrzycą, ale chyba posmakowanie mi nie zaszkodzi. Dam Ci znać jakie jest. Co do majtek to Ci nie pomogę, ja nie kupuję, a X-landera tez nie mam. Co do pampersów to mam na razie jedną paczkę 43 szt Pampers New Born (2-5 kg), a zapasów nie robię, jak zobaczę że się kończą to kupię. Pozdrawiam serdecznie!
  2. Oj kiedy ja ostatni raz miałam naleśniki? Nie pamiętam. Przez tą moją cukrzycę nie robię takich rzeczy, a dziewczyny bardzo lubią.
  3. Składniki były, ciasto już w piekarniku!
  4. Oj dziewczyny kusicie! Agness pysznie wygląda Twoje ciasto! Iwonko przepis faktycznie bardzo łatwy. Jak będę miała wszystkie składniki w domu to chyba zrobię i może nawet się skuszę.
  5. Agness oby się ciasto udało, bo smaku mi narobiłaś!
  6. Cześć kobitki! A ja dziś wstałam o 9.30. Co prawda pierwsza pobudka była o 6.15, mężuś do pracy pojechał, dziewczynki wgramoliły mi się do łóżka, ale szybko im się znudziło i poszły się ubrać i bawić, a mi się oko zamknęło. Milly spóźnione, ale szczere życzenia: wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia i szczęśliwego rozwiązania! A jakie masz oryginalne upodobania.... Julitko ja bym chyba już nie katowała siebie słuchaniem tej "dziwnej" położnej. Piorę w Jelpie a płyn do płukania mam Loveli, ale nie umiem powiedzieć który jest lepszy. Ale prałam w 40 stopniach i potem prasowałam. A dziś pewnie znowu będę bo u nas pogoda tez do bani. Mika nie przejmuj się gadaniem teściowej. One to chyba już w genach mają że tyle gadają! Współczuję ciężkiej nocy. Bpiwak Karolina będzie miała sypialnię pełen wypas! Iwonko więcej sił życzę! Pozdrowienia dla pozostałych mamusiek!
  7. Zapomniałam napisać, że miałam 2 szwy, dość duże bo wyjmowali mi bliźniaki. A dziewczynki przynieśli po ok. 3 godz
  8. Agness pewnie każda kobieta po cesarce inaczej dochodzi do siebie. ja mogę Ci napisać jak było u mnie. Pierwszy raz kazali wstać po 12 h. Przyszła położna i "zmusiła" mnie abym poszła pod prysznic. Oczywiście cały czas była przy mnie, pomagała i gdy zrobiło mi się słabo to zaprowadziła do łóżka. Potem pomogła jeszcze ze dwa razy, a później już musiałam sama wstawać, bardzo tego pilnowali. Przez kilka dni chodziłam zgarbiona i bolało, ale nie było to już tak mocno, nie wspominam źle cc., ale wiadomo, że dłużej dochodzi się do siebie.
  9. Agness fajne ciuszki! Mamma każda odrobinka wiedzy więcej na pewno się przyda!
  10. Wiecie miałam farta. Gaz mi się skończył, mąż w pracy, a tu ziemniaki na gazie, już myślałam, że będziemy jeść twarde, albo będę musiała coś innego wykombinować. Ale na szczęście ziemniaki się ugotowały a wysuszyłam je w piekarniku, który był ciepły po wyjęciu mięsa. Uff! Btg ja nie kupuję mleka. Mam nadzieję, ze w ogóle nie będę musiała, tak jak przy dziewczynkach. Herbatek na razie też nie, bo jak karmisz piersią są one niepotrzebne. A jeśli będzie kolka to mam w koperkową, bo do Plantexu nie jestem przekonana, dziewczyny po nim strasznie ulewały.
  11. Mamma świetny artykuł! Dzięki! Mój mały jest ułożony głową w dół, ale nie wiem czy brzuchem czy plecami do mojego brzucha. Musze się zapytać jak będę w przyszłym tygodniu.
  12. No patrzcie, Mamma ten twój materac to faktycznie czarodziejski. Uważaj żeby Ci się nie rozciągnął na większy. Drucilla tej Twojej Majeczce to ciągle jakieś przygody się przytrafiają. I cieszysz się z bólu, niesamowita jesteś.
  13. Bpiwak myślę, że całkiem fajnie przygotowałaś rzeczy na wyjście. J mam podobny zestaw, jeden na cieplejszy dzień drugi na chłodniejszy, ale oba w większym rozmiarze, a niedrapki to biorę do szpitala. No zobacz Ezelko, trafiłyśmy na tą samą promocję. A pościeli to właściwie nie chciałam kupować, ale tak mi się spodobała i cena rozsądna, że musiałam ją wziąć. Mamma fajnie, że już jesteś! A dzieciątko może jeszcze się obróci.
  14. No to przeczytałam. Ezelko nie martw się kochana, dzieciątko ma jeszcze czas, żeby się obrócić, a skoro jest małe to ma jeszcze dużo miejsca. Btg no, no u Ciebie też rozwarcie. Jestem ciekawa co z moją szyjką, bo cały czas była krótka, w przyszłym tygodniu idę do mojej gin. Mika widzę, że już nawet skierowanie do szpitala masz, co za wieści. Coś czuję, że połowa z nas to w maju urodzi. No dziewczynki upodobania kulinarne u Was pierwsza klasa. U mnie to raczej tak spokojnie, od czasu do czasu chętka na coś bierze, ale takich mixów to jeszcze nie próbowałam. Julitko Olsztyn zdecydowanie lepszy, zwłaszcza po przebojach z położną. Buziaki dla wszystkich! A ja właśnie piorę pościel, którą kurier wczoraj przywiózł i bodziaki, kupione wczoraj w Biedronce, 3-pak za 14,99. Bardzo fajne. Skusiłam się na taką pościel 2-el POŚCIEL 120x90 z aplikacją NOWOŚĆ !!! (1594635724) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy, niebieska kratka z delfinkiem A body wygląda tak:
  15. Cześć dziewuszki! Melduję się i ja. Niestety nie udało mi się przeczytać jeszcze wszystkiego co wczoraj naskrobałyście, ale na pewno nadrobię. A dziś miałam naprawdę dobrą noc, jak zasnęłam ok 22.30 to dopiero się obudziłam o 5.30 na siusiu, nic mnie nie bolało i jestem wyspana. A wczoraj byłam na wizycie u ordynatora i trochę jestem zawiedziona.Miałam nadzieję, ze zrobi mi dokładne USG, zobaczę synka i będę wiedziała jaki jest duży, a on się skupił tylko na mojej bliźnie po cc. Na razie nie ma powodu do obaw i jest za wcześnie aby coś stwierdzić. Mam się zgłosić na podobne USG za 2 tygodnie, chyba, że wcześniej coś się będzie działo. Jedno wiem na pewno jeśli dziecko będzie duże na 100 % będzie cc. Teraz nadrobię zaległości z wczoraj. Pozdrawiam.
  16. Ardhara ja też często widzę po swoich dzieciach i tych w szkole, że ta teoria której uczą na studiach nie ma nic wspólnego z praktyką. czasami wydaje mi się że uczą tego osoby które żadnego kontaktu z dziećmi nie miały. Podobnie myślę o tych wszystkich, którzy szalone reformy w szkolnictwie wprowadzają. Julitko trzymaj się kochana! Ja chyba bym wybrała ten szpital który ma więcej plusów, mimo, ze odległość dość spora. Ja do szpitala mam ok.34 km, choć jest jeden bliżej ale nie odpowiada mi. Mam trochę ułatwione zadanie, bo jest to szpital w mojej rodzinnej miejscowości, gdzie mieszka mama i teściowa.
  17. Ja też się czasami zastanawiam skąd dzieciaki biorą takie pomysły i jeszcze udają ze nie wiedzą o co chodzi. U mnie niedawno wysmarowały panele klejem, i oczywiście jedna zwala winę na drugą.
  18. Wiecie ta gąbka co pokazuje Ardhara jest naprawdę bardzo pożyteczna. My używaliśmy jej przy dziewczynkach i teraz też taka zakupię Akurat kąpaliśmy w wanience, ale dziewczynki były małe i strach był je na początku kąpać. Przydała się tak do 3 miesiąca. Myszka trzymaj sie kochana. najważniejsze że będziesz pod opieką i gdyby coś masz lekarzy wokół siebie. Trzymam kciuki!
  19. iwonekhej Dosia, co tam u Ciebie? Tak ogólnie to OK. Oprócz częstego twardnienia brzucha to nic się nie dzieje. Gorzej jest wieczorem bo bolą plecy i nie mogę sobie miejsca w łóżku znaleźć. Na razie muszę znikać, bo chyba już mi się ziemniaki rozgotowały Zajrzę jak zjemy.
  20. Monika mi też często twardnieje. A mały się wierci że czasami boli i chyba jest strasznie nisko bo nie mogę zbyt długo usiedzieć na krześle, od razu boli. Iwonko ale Ci się trafiły laczki, coś okropnego. Btg jesteś następna, która ma jutro wizytę. uważaj na siebie przy tych zakupach. Mi mąż obiecał, że w tym roku zrobi taras, bardzo bym chciała.
  21. Ezelko Ty to masz oko do zakupów! Piżamki prześliczne! Mamma dobrze, że dziś lepiej się czujesz, oby tak zostało! Mika wszystkiego naj, naj najlepszego!
  22. Cześć dziewczynki! Witam w ten piękny dzionek! Milly wow, jakie wieści! Obyś wytrzymałą jak najdłużej, ale daj znać jak coś się będzie działo! Ezelka ale porobiłaś zakupy! Bardzo podobają mi się te sukienki dla Kingii! I stanik ten różowy jest super! Oczywiście pozostałe zakupy też. Ja będę poszukiwać(ale chyba już po porodzie) sukienek dla dziewczynek, bo na początku lipca idziemy na wesele, a one mają nieść obrączki. Wózkiem się nie przejmuj. Mój nie jest nowy (używany jakieś 2 lata) chociaż przyzwoicie wygląda a zdjęcie pochodzi z Allegro. Mika wspaniale, że masz takie wyniki badań! Ja też mam jutro wizytę. to już jesteśmy 3 bo Ezelka też ma jutro. Monika powodzenia w pisaniu pracy! Julitko oby Wam się jak najszybciej poukładało! Pozdrawiam pozostałe mamuśki i wszystkim życzę miłego dnia!
  23. To ja też zmykam. Kolorowych snów!
  24. Myszka, Ardhara fajne te wasze wózki! Ja mam Espiro, nie wiem jak się sprawdzi, mam nadzieję że będzie ok i na szczęście nie będę go musiała wnosić wysoko, bo teraz mieszkamy w domku i to zaledwie kilka stopni. Wyobraźcie sobie jak urodziły się dziewczyny to mieszkaliśmy u moich rodziców na 4 piętrze i wtedy to była cała wyprawa. Najpierw dziadek (jak męża nie było) znosił wózek, zostawialiśmy go na 2 piętrze, a potem jedno nosidełko mama, drugie ja. Myszka fajna kocica! My mamy kota Burczusia (nazwany tak przez Agnieszkę) ale do wózka się jeszcze nie przymierzał, bo albo śpi, albo po wsi chodzi.
  25. Mika, Ardhara te wasze dziewczyny to wysokie laski są. Moje mając prawie 5 lat wzrostu mają 108 cm, a ważą : Agnieszka 18,2 a Agata 17,7 Myszka masz super koleżanki! A leżaczek też fajniusi! Btg fajny wózek!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...