Skocz do zawartości
Forum

Dosia34

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dosia34

  1. Teraz też planuję być jak najdłużej w domu. Po macierzyńskim wybieram się na roczny zdrowotny i jeśli dobrze pójdzie wrócę do pracy gdy dziecko będzie miało 1,5 roku
  2. Wiesz Agness ja z moimi dziewczynami też byłam przez rok w domu i tak strasznie szybko to zleciało, że ciężko mi było we wrześniu wrócić do pracy. Wiadomo, że w macierzyństwie są tez trudne dni, ale nie uważam że to czas zmarnowany, przynajmniej byłam przy pierwszym ząbku, pierwszych słowach, pierwszych krokach...A jak wróciłam do pracy to co chwile myślałam co tam w domu i jak babcia sobie z nimi radzi i jak na skrzydłach wracałam do domu.
  3. Oj Ezelko coś te choróbska Was dopadły. Nie daj się im! O koniec świata w sobotę..., to sprzątać nie będzie trzeba. To już chyba trzecia data o której słyszę.
  4. Wiesz Monika to się nazywa uzależnienie. Ja niestety muszę usiąść przy kompie jak chce popisać, bo lapcia nie posiadam.
  5. Hej dziewczynki! U nas dziś piękna pogoda i nawet więcej ochoty żeby coś zrobić, ciekawe na jak długo mi wystarczy? Witam nową mamuśkę! Milena napisz coś o sobie! Ezelko przykro, że Kinga znowu choruje. Życzę dużo zdrówka i łączę się z Tobą! Monika u Ciebie widzę też kłopot z córcią. Trzymam kciuki za rozmowę i żeby się ułożyło. A tak w ogóle to wczoraj był chyba jakiś feralny dzień dla dzieci, bo moje też cały dzień broiły, dokuczały sobie i denerwowały. Julitko ja w tej ciąży tez jeszcze nie miałam robionego KTG i z tego co wiem to robią blisko terminu lub jak się czuje skurcze. Btg z doświadczenia wiem, że lepiej aby dziecku się odbiło po każdym karmieniu, przynajmniej na początku, w ten sposób uniknie się bólów brzuszka. A jak będziesz w szpitalu karmiła i nie będziesz mogła wstać to po prostu miej dziecko przy sobie, a jak ktoś z Tobą będzie to niech potrzyma do odbicia. Dorcia dużo sił na uczelni! Milly szybkiego powrotu do zdrowia! Dla pozostałych dziewczyn duże buziaki!
  6. Bpiwak ja mam takie same marzenie jak Ty żebym już męskich koszul nie musiała prasować. A tego trochę mężuś posiada, bo to jego "strój roboczy" Ezelka może się jutro zmobilizujesz. Ja jednak prasowałam, ale rozłożyłam to sobie na raty: pościel i bodziaki a z męskich koszul wyprasowałam tylko dwie (jeszcze ze 4 mi zostały) Iwonko mam nadzieję że po tym sprzątaniu leżysz do góry brzuchem! A tobie Monika takie leżenie też będzie zaraz potrzebne! Kasiu nie martw się! Najważniejsze że z dzieckiem wszystko w porządku, a przyjdzie na świat kiedy będzie gotowe. Drucilla Ty to masz power! Luna witaj! Burza to nic przyjemnego. Przed południem dostałam wiadomość od koleżanki że w 1,5 godz urodziła swego drugiego synka, 3,5 kg miał a była już 5 dni po terminie.
  7. Ezelko a ja myślałam że Ty już po prasowaniu i że Ci moje podrzucę, bo sama też nie umiem się zmobilizować, może po południu. Iwonko, Moniko z mamą naprawdę mam dobrze, czasami bywa niezastąpiona, ale na dłuższą metę to potrafi być uciążliwa, ale mimo wszystko kochana! Mika ja mam podobnie, z reguły na myśleniu o sprzątaniu się kończy i tylko robię to co naprawdę muszę.
  8. Hej kobietki! U mnie od samego rana szaleństwo. mama wieczorem przyjechała, a że rano spać nie mogła to już od 7 sprząta i okna czyści. Chodzi i wszystkich po kątach ustawia, mi na szczęście dała spokój ale dziadek i dziewczynki to musza chodzić jak w zegarku! Ezelko ja dziś też zrobiłam silne postanowienie, że biorę się za prasowanie, ciekawe czy to mi się uda. Monika super słyszeć z samego rana takie dobre wieści i to że humor dopisuje! Iwonko bałaganiara to chyba nie jesteś, bo ja też co chwile widzę jakiś bród i z miotłą bym chodziła. Mamma udanych pierogów! Milly mam nadzieję, że Laura już zdrowa. Drucilla widzę, że zemściłaś się na mężu za zasłonięcie rolet i zrobienie ciemności... Pozdrawiam pozostałe mamuśki i życzę udanego dnia!
  9. A my oboje lubimy pełnię. Mój mąż zawsze powtarza, że jak jest pełnia to ja mam większą ochotę na to i owo, ale to chyba jest odwrotnie... A co do tej szyjki to chciałabym żeby tak jeszcze tydzień wytrzymała.
  10. Monika bardzo się cieszę, że sobie wszystko wyjaśniliście. Naprawdę macie dla kogo żyć. Nawet nie wiesz jak mi ulżyło po tej wiadomości, a wyobrażam sobie jak Ty się czułaś. Buziaki! Dorcia, Kobieto, jesteś nie do pokonania! A Wojtuś mając twój temperament, to dopiero będzie super boy! Wspomniałyście o cenach w sklepie Endo, faktycznie zabójcze, tam nawet po przecenie nie opłaca się kupować. Ezelko ja też niedawno zostawiłam w aptece 130 zł na witaminy, podkłady itp. Bpiwak cieszę się że tak się ułożyło i że jednak zdecydowaliście się na dziecko! Iwonko ale Tymek fajnie już mówi, słodziak jeden! A byłam dziś u mojej gin, z dzidziusiem wszystko ok, nie sprawdzała jego wagi, ale sprawdzała szyjkę macicy: jest bardzo krótka i miękka, prawie gotowa do porodu, ale rozwarcia jeszcze nie ma. Za tydzień USG blizny po cc.
  11. Właśnie, ciekawe co u Moniki!? Wieczorem Mężuś przywiezie moich rodziców, więc trzeba będzie trochę ograniczyć siedzenie przy kompie. Głupio by było gdyby mama sprzątała a ja się obijała.
  12. Ty chociaż z rana coś porobiłaś. Ja to ledwie zamiotłam i jedno pranie zrobiłam. Ale mam lenia!
  13. Iwonko ja dziś tez prawie cały czas przy kompie. Przez tą pogodę to nic się nie chce. Prasować bym miała, bo mąż do pracy koszul nie będzie miał, ale nie chce mi się.
  14. Ezelka pyszności! Mniam! a jakieś przepisy masz?
  15. Monia jestem z Tobą! A zapomniałam Wam napisać, ze wieczorem mam wizytę u gina, bo wczoraj strasznie mi się brzuch stawiał i kazała przyjechać.
  16. Monia przestań już myśleć! Dziecko Cię potrzebuje, lepiej opowiedz mu coś miłego! Buziaczki!
  17. Monika ja się dołączam do Iwonki. Jesteś wspaniała! I uwierz w to! Mika widzę że też dużo przeszłaś! Trzymaj się i cieszę się, ze Wam się udało!
  18. Monia współczuję! Ale na pewno to nie Twoja wina! Trzymaj się kochana!
  19. Ja kwiatów od mojego M też nie dostaję. Ezelka ma rację, nie nakręcaj się niepotrzebnie!
  20. Monia proszę nie martw się na zapas! A może chce Cie przeprosić i zrobić coś miłego. Odgoń te czarne myśli, natychmiast!!!!!!!!
  21. Wiesz niektórzy faceci (jak np mój mąż) nie umieją okazywać uczuć ani nawet o nich mówić. Ale czuję że mnie kocha i czyny świadczą o tym. Jeśli interesuje się dziećmi, pomaga Ci, lubi jak np gotujesz to myślę że mu zależy.
  22. Monika współczuję takiej sytuacji! Nie wiem co Ci poradzić, bo każdy jest inny. Ja pewnie próbowałabym rozmawiać na spokojnie i starać się nie włączać w to hormonów, choć teraz to bardzo trudne. Nie bój się szczerej rozmowy i spróbuj przy niej nie płakać. Mój np bardzo nie lubi jak płaczę. Trzymam kciuki, oby się wszystko poukładało i postaraj się nie martwić na zapas i nie zwalać winy na siebie. A skoro macie dwójkę dzieci to znaczy że się kochacie.
  23. Cześć dziewczynki! Nie zaglądałam tu tylko wczoraj,a 15 stron do nadrobienia i tyle wspaniałych wieści! Pretty gratulacje! Dużo zdrówka dla mamy i córeczki! Jak będziesz miała chwilę napisz coś więcej! Candys dla Ciebie też ogromne gratulacje! Powodzenia kochana! Dużo zdrówka! Nie wiem czy uda mi się każdej z Was odpisać, tyle naskrobałyście! Monika gratuluję ukończenia pracy mgr i prawie zakończonych zaliczeń! Agness piosenka Arki Noego jest cudowna! Znam ją od dawna bo dziewczyny często słuchają, ale zawsze mnie rozczula. Co do karmienia piersią podaje link: Zdrowa dieta karmiącej mamy - Karmienie piersią - arykuł A wprowadzanie nowych rzeczy to każda musi robić to indywidualnie. Iwonko mam nadzieję że krwawienie ustało i czujesz się dobrze! Dorotka mam nadzieję że Wojtuś jeszcze trochę poczeka i że to były skurcze przepowiadające!
  24. Witam wieczorowo! U nas rano tez była nie najlepsza pogoda, ale teraz się wypogodził, może jutro będzie ładnie. Leniwie dziś spędzamy tę niedzielę. Śniadanko, kościół, bajka, obiad, trochę zabawy z dziewczynkami i sąsiedzi na kawie, a teraz dziewczynki oglądają dobranockę. Przyjemna, leniwa, rodzinna niedziela. Pozdrawiam wszystkie mamuśki i przesyłam buziaki!
  25. Smakowałam ciasto. Jest przepyszne!Jeśli ktoś lubi batoniki bounty to ma bardzo podobny smak. Polecam. Drucilla widzę, że zapasy robisz, zapobiegawcza z Ciebie kobieta!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...